Opinie o InVette
Pracuję w firmie już długo i łapie się za głowę czytając niektóre komentarze, opinie czy domysły :) Invette to firma w której każdy może się rozwinąć, dostać awans, wykazać się. Wiem co się dzieje w każdym dziale (bo naturalnie mamy ze sobą kontakt, poza tym spotykamy się nie tylko w pracy ale też po, weekendowo na piwko - ekipa jest serio spoko i można tu złapać fajne kontakty:)). Praca w fajnym trybie, bez presji, pilnowania przerw co do minuty, bezproblemowe wolne - Zarząd rozumie że pracownik to człowiek i jest bardzo ugodowy, co serio rzadko się zdarza, bo pracowałem w 2 podobnych agencjach i tak temat urlopu czy dnia wolnego z pilnego powodu z dnia na dzień był wielkim problemem... Mogę polecić pracę za możliwość szkoleń, jak chcesz się czegoś dowiedzieć, wyhaczyłeś dobre szkolenie, dajesz znać wyżej i prędzej czy pozniej dostaniesz to szkolenie. Firma często przypomina że stawia na rozwój pracowników i tu faktycznie się tego trzymają - bo akurat jakieś szkolenia są organizowane cały czas - czy dla konrketnego działu czy dla całej firmy. Zarząd nie robi z siebie nie wiadomo kogo, nie podkreslaja swojej "władzy" czy wyższości, co jest bardzo spoko. To normalni ludzie, ktorzy mają mocno zajawkę na marketing i to widać. Jestesmy ze soba na Ty i to jest fajne - bo nie robimy sztucznego dystansu, mamy dobre relacje, a to procentuje w prowadzeniu kampanii. Co do minusów - są dni kiedy trudno znalezc miejsce na parkingu, a jesli jezdzi sie komunikacja miejska to dojazd moze byc czasem ciezki - zwlaszcza ze teraz wielkie korki w Krakowie w kazdym mozliwym miejscu. Oprócz tego wadą są kolejki do WC - czasem baardzo długie i nie można się dostać. Jeśli chodzi o pieniądze, to progi są takie same jak w innych agencjach (mam doświadczenie z dwóch innych i stąd mogę porównać). Bardzo często masz podstawę, prowizje i premie, więc jeśli jesteś zaangażowany i faktycznie wkładasz w pracę serducho, to to procentuje - nie tylko Twoim rozwojem, ale też wielkością wypłaty :) Dla mnie to praca przyszlosciowa - pracuję już trochę, czuję się tu dobrze, doceniają moją pracę, a ja się coraz bardziej zajawiam na marketing - mam zamiar zostać tu jak najdluzej i wspinać się po szczeblach coraz wyżej i wyżej :)
Czy w takim razie możesz napisać na jakie szkolenia wysyła Was firma? Tak w przeciągu ostatniego pol roku. Za moich czasów takich rarytasów nie było.
Hej, ogólnie w firmie jest główna pula szkoleń do której każdy ma dostęp - i są to właściwie wszystkie dostępne na rynku kursy online plus książki i magazyny dot. naszej branży. Jak wiadomo od czasów pandemii nie ma za bardzo szkoleń stacjonarnych, dlatego jeśli jest to kurs online, to dostęp jest wykupywany, słyszałem też że już sytuacja się poprawia i po wakacjach mają powoli wracać szkolenia stacjonarne. Ja sam miałem sytuacje kiedy zapytałem o kurs, którego nie znalazałem "w zbiorach" i faktycznie go zakupili :) Myślę, że nie ma sensu podwania tytaj całej listy - jak jesteś w branży to wiesz co się dzieje, kto co wydaje, jak jestes pracownikiem, to tez masz do tego wgląd :)
Ciekawy jestem czy mają w firmię palarnię, czy trzeba wychodzić na zewnątrz ?
Jeśli ktoś pali, wychodzi na zewnątrz, na świeże powietrze, do specjalnie do tego przeznaczonego miejsca :)
Czy InVette organizuje staże dla studentów?
Byłem na rozmowie kwalifikacyjnej, która została przeprowadzona w rzetelny sposób, warunki jak najbardziej odpowiednie i porównywalne do konkurencji, świetne biuro, młody zespół, czuć fajną atmosferę.
Rekrutacja przebiegła sprawnie. Tak naprawdę nie liczy się bogate CV i kompetencje. Najważniejsze są chęci do pracy. Rozmowę prowadził p. Konrad. Pełen profesjonalizm.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Szczerze się dziwię, że chcą, by ktoś pracował dla nich za darmo i nie widzą w tym nizcego złego.
Głupszego rozumowania dawno nie widziałem, no ale może te młode pokolenia takie właśnie są - zero doświadczenia, wiedzy i pojęcia o pracy ale zarobki od razu mają być nie wiadomo jakie. W większości firm jest możliwość odbycia praktyk czy staży - to pracodawca daje Ci szkolenia, poświęca Ci czas, pokazuje co i jak - a normalnie byś za to zapłacił niemało - warto lepiej się zastanowić, zamiast pisać takie bzdury. Tym bardziej, że same praktyki studenckie z zasady i wg umów z Uczelniami są najczęsciej bezpłatne, bo każdy wie że to czas kiedy pracodawca uczy.
Ja to się im dziwię, że chce im się uczyć i szkolić ludzi Twojego pokroju :) Ja bym nawet za darmo nie chciała takiego pracownika.
kwestia osób ich podejścia i tego co kto potrafi i oczywiście negocjacji z przełożonym, ja miałam praktyki studenckie i były płatne.
Nie polecam, chyba że chcecie jak najszybciej zaliczyć praktyki studenckie. Staż trwa 4 miesiące,(usunięte przez administratora)Firma nie uczy niczego konkretnego, piszecie teksty ( to akurat spoko) ale głównie robicie marketing szeptany dosłownie na ,, akord" w hurtowych ilościach. Sami pracownicy firmy są ok, ale tzw. zarząd - szkoda gadać. Mydlą wam oczy tak, żebyście zostali na staż, choć wiedzą, że was potem i tak nie zatrudnią. Ogólnie firma nastawiona na wykorzystywanie studentów, chcą mieć pracowników po kosztach.
Ja tak samo - staż jest po to, żeby się nauczyć nie tylko teorii ale też praktyki - a akurat koleżankę wyżej pamiętam i wszystko było na nie... Zatrudniają najlepszych i zmotywowanych - więc już wiesz dlaczego Ci tego nie zaproponowali :)
Pracowałem w tej firmie równy rok, zrezygnowałem tylko z uwagi na przeprowadzkę na drugi koniec Polski. Dobra atmosfera, normalni ludzie, pensja jak wszędzie. Firma docenia zaangażowanie i chęć nauki, nie odnajdą się tu osoby które szukają cieplej posadki bez rozwoju i uczenia się - a sporo takich za moich czasów tam było.
NIE POLECAM podejmowania współpracy z tą firmą. Zarząd jest oderwany od rzeczywistości. Lepsze pieniądze można dostać w sklepie spożywczym na kasie. (usunięte przez administratora)Oferują praktyki, staże, a tak naprawdę nie uczą na nich nic. (usunięte przez administratora)! Przestrzegam wszystkich przed podejmowaniem współpracy z nimi. (usunięte przez administratora)Bawi mnie także to, że na jedną negatywną opinię, nagle pojawia się kilka sztucznych pozytywnych.
Agencja jak agencja, raz jest lepiej a raz gorzej. Idealne firmy chyba nie istnieją :-) przynajmniej dla mnie. Tutaj na plus zapewne zasługuje Martyna która zarządza firmą. Pomocna, zawsze uśmiechnięta. Masz problem to zawsze znajdzie czas i Ci pomoże. Bardzo duża wiedza. Atutem jest biuro. Dobrze skomunikowane z komunikacją, bez problemu można też zaparkować. Ludzie, atmosfera jak najbardziej na +. W firmie panuję luźna atmosfera. Nie ma spiny. Przy tym można się sporo nauczyć. Minus jak dla mnie to nie logiczne premie. Nie wiadomo według jakiego klucza komu i za co przyznawane. Czasem braku laku w kuchni. Ogólnie firmę mogę polecić. Wspomnienia miłe.
Pracę oceniam na +. Nowoczesne biuro, lokalizacja dla mnie ok bo mam tylko kilka przystanków, w firmie nie ma jakiegoś ścisłego kontrollingu ani zasad jak w korpo - jest luźniejsza atmosfera, ludzie są pomocni i otwarci, więc pracuje się dobrze. Można się dużo nauczyć, a jeśli ma się na oku jakieś dodatkowe kursy czy szkolenia, to nie ma problemu w wykupieniem ich przez firmę, co jest dla mnie istotne
Odradzam pracę w tej firmie osobom będącym w trakcie kariery w branży marketingowej. Jest to idealne miejsce dla osób o mocnych nerwach na pierwszy staż w branży marketingu i poznanie jej podstaw jednak nic więcej. Zarobki fatalne (usunięte przez administratora) brak umowy o pracę, brak szacunku dla pracowników, a(usunięte przez administratora) W firmie panuje ogólny chaos. Byłam tam na 3 miesięcznym stażu, jednak pensja zaproponowana po zakończeniu stażu znacząco różniła się od konkurencyjnych możliwości.
Pracowałem w InVette w dziale handlowym, podczas pracy dowiedziałem się bardzo wielu praktycznych informacji z branży. Firma pozwalająca się rozwijać pracownikom, świetna relacja przełożony-pracownik, kiedy coś się dzieje, zawsze można porozmawiać, poprosić o pomoc. Polecam pracę w InVette, zwłaszcza osobom, które studiują zaocznie. Świetna atmosfera, młody i miły zespół, bardzo jasne warunki wynagrodzenia.
- Jak to jest być pracownikiem Invette, dobrze? - Moim zdaniem to nie ma tak, że dobrze albo że nie dobrze, było po prostu źle. Gdybym miał powiedzieć, co ceniłem w pracy tam najbardziej, powiedziałbym, że nic. Ekhm... szefostwo mające więcej humorków niż cała grupa czterolatków, nie podające pomocnej dłoni kiedy sobie nie radziłem. I co ciekawe, to właśnie złe zarządzanie wpływa na nasze życie. Chodzi o to, że kiedy wyznaje się pewne wartości, nawet pozornie uniwersalne, bywa, że nie znajduje się zrozumienia, które by tak rzec, które pomaga się nam rozwijać, tak jak w Invette. Ja miałem szczęście, by tak rzec, ponieważ je znalazłem, kończąc pracę w tym miejscu. I dziękuję życiu. Dziękuję mu, życie to śpiew, życie to taniec, życie to miłość. Wielu ludzi pyta mnie o to samo, ale jak ty to robisz?, skąd czerpiesz tę radość? A ja odpowiadam, że to proste, to zakończenie pracy w tej firmie, to właśnie ono sprawia, że dzisiaj na przykład buduję maszyny, a jutro... kto wie, dlaczego by nie, oddam się pracy społecznej i będę ot, choćby sadzić... znaczy... marchew.
Pracowałem w tej firmie na stanowisku Stażysty w Dziale Handlowym. Nauczyłem się mega dużo, szkolenia są mocno rozbudowane i rozłożone w czasie. To wielki plus, że nie trwają po 8 godzin dziennie. Są krótkie, treściwe i połączone z praktyką. Taki staż to idealna opcja dla osób które chcą zacząć swoją przygodę z marketingiem, sporo się nauczyć i zyskać doświadczenie.
Czy pracownicy w InVette dogadują się między sobą?
Miałam do czynienia już z kilkoma agencjami - małymi i tymi największymi w Krakowie, wiadomo, wszędzie są plusy i minusy, ale w Invette wygrywa atmosfera i ludzie - młoda ekipa, każdy sobie pomaga, jest luźno, bez presji - czyli nie jest to korpo, których nie cierpię. Pracy jest sporo, ale wszystko jest dobrze zorganizowane, nie ma też zostawania po godzinach. Świetna firma jeśli chodzi o pierwszą pracę i pierwsze doświadczenie w marketingu - można się sporo nauczyć.
Jakie jest podejście kierownictwa do pracowników w InVette?
Jak widzisz takie, że usuwają wszystkie niewygodne odpowiedzi xD po liczbie usuniętych opinii można zresztą chyba jasno zobaczyć, co to za firma
Nie wiem skąd takie komentarze, bo jak dla mnie są bardzo ugodowi. Można się umówić na elastyczne godziny pracy, chętnie udzielają referencji jeśli chodzi o praktyki, nie ma problemów z wzięciem wolnego dnia.
Jak wygląda praca w invette podczas epidemii koronawirusa?
Czekamy na powrót pizzy w piątki ;p Ale tak ogólnie są wszystkie potrzebne środki - dezynfekujemy rączki przed wejściem do biura, są dostępne rękawiczki i maseczki. Zachowujemy zasady bezpieczeństwa, więc unikamy bezpośredniego kontaktu z innymi osobami, a w kolejce do łazienki stoimy trochę dalej od siebie :P Ale atmosfera została taka sama, radio cały czas gra :D
W Invette odbywałam swoje praktyki - niedawno skończyłam i to były najlepsze praktyki na jakich miałam okazję być - a bylam już w wielu miejscach. Mega atmosfera, super kadra, wszystko wyjaśnią, nie ma żadnej presji o której ktoś tu pisał - stażyści nie mają praktycznie styczności z klientem, nie ma też ciśnienia że coś ma być "na już" - piszesz tekst, masz czas na research, zapoznanie się z tematem. Poznałam tam masę kreatywnych ludzi i będę miło wspominać to miejsce
Świetnie, że pozytywnie oceniasz praktyki, w których brałaś udział. Mogłabyś napisać, czy pracodawca ten nie proponował Ci przejścia na pełne zatrudnienie? Chcę ustalić, czy osoby odbywające praktyki mają w ogóle taką szansę.
Nie mają takiej szansy, mają w ogóle wielkie szczęście jeżeli dostaną 3 miesiące stażu, ale zatrudnienie jest niemal niemożliwe.
kwestia w jakim dziale się pracuje i jak dysponuję się czasem. Też kwestia koordynatora działu jak się z nim dogadasz. Mi się np. udało po stażu studenckim dostać pracę. Ale na studiach miałem luzy i mogłem poświecić pracy jakieś 25 h w tygodniu. Były osoby które wiedziały więcej ode mnie ale nie dostały propozycji zostania. Pewnie kwestia ile czasu były w stanie poświęcić pracy. Faktem jest, że osoby na stażu dostają zadania mniej wymagające a niżeli pracownicy etatowi. Jest to na zasadzie, robienie tzw. "czarnej roboty" w celu zdobycia doswiadczenia jak i samego obycia. Natomiast na ogromny plus jest to że sam staż jest płaty, nawet ten studencki.
Pracowałam w tej firmie przez kilka miesięcy. Szukałam czegoś w marketingu, bo jest to związane z moimi studiami, a akurat na studiach miałam spore luzy, dlatego chciałam jakoś wykorzystać wolny czas i dodatkowo czegoś się nauczyć i zdobyć jakieś doświadczenie - wiadomo, po studiach pracodawcy oczekują, że będziesz mieć lata doświadczenia w innych firmach... Dlatego pomyślałam że to będzie fajna opcja by się czegoś nauczyć i tak też było. Kadra w porządku, moja ulubiona kawa na miejscu no i sporo wiedzy - faktycznie dużo się nauczyłam i o wiele inaczej spojrzałam na swoje studia (czyli suchą teorię) i wiem jak to wygląda w praktyce. Ludzie mają tu sporą wiedzę i chętnie się nią dzielą, za co duży plus - polecam jeśli chcesz się czegoś nauczyć, dowiedzieć.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w InVette?
Zobacz opinie na temat firmy InVette tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 74.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w InVette?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 61, z czego 18 to opinie pozytywne, 36 to opinie negatywne, a 7 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy InVette?
Kandydaci do pracy w InVette napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
