Ostrzegam wszystkich, dla których życie zwierząt jest ważne. W tej przychodni pracują tylko i wyłącznie zwykli materialiści, dla których ważne są tylko pieniądze. Zależy im tylko i wyłącznie na wciskaniu lekarstw i przyjmowaniu pieniędzy od ludzi, którzy dla swoich zwierzątek gotowi są zrobić wszystko. To niemoralne. Żal myśleć, że ludzie są zdolni do zabójstwa zwierząt w męczarniach tylko dla pieniędzy. Okropne, ale mam nadzieję, że kiedyś odpowiedzą oni za swoją bezczelność, jeśli nie na ziemi, to po śmierci. Wtedy przekonają się na prawdę, jakie znaczenie mają takie brudne pieniądze
Przychylam sie do negatywnej opinii tej kliniki.Moja swinka odeszła w męczarniach,doktor liczy tylko na kase i szybkie spławienie klienta tekstami typu bedzie dobrze,wyjdzie z tego.Mozna było uspic zwierzaka conajmniej tydzien przed zgonem a tak moja rodzina jest pogrązona bo musielismy patrzec jak kona.Niestety w Radomiu nie ma specjalistów od gryzonii.
Przez złą diagnozę, podawanie nieodpowiednich lekarstw i przepisanie recepty na nieodpowiednią chorobę, pracownicy tej przychodni, którzy przeprowadzają doświadczenia na zwierzętach, żeby nie nazwać słowa po imieniu - przyczynili się do śmierci w niewyobrażalnych męczarniach mojego Najukochańszego Przyjaciela. Nie potrafili przyznać się do błędu nawet wówczas, gdy Jego stan pogarszał się z dnia na dzień po spożyciu kolejnych dawek leków. Mój Przyjaciel konał w męczarniach. NIGDY NIE WYBACZĘ SOBIE, że przekazałam moje Słonko w ręce tych nieposiadających odpowiedniej wiedzy, ludzi bez serc... Żałuję, że komentarze na temat tej przychodni czytam dopiero dziś, gdy mój Skarb, leży w piachu...
Trzeba się chyba najpierw zastanowić czy warto kupować świnkę morską mieszkając w Radomiu i w okolicach. Nie ma chyba nikogo wśród radomskich weterynarzy kto by naprawdę znał się na tych gryzoniach. Nasza świnka odeszła 29.12.2014r.Mieliśmy ją tylko ponad rok. Zdrowa, fajna świnka. Niestety pewnego dnia zaczęła piszczeć przy oddawaniu moczu.poszliśmy z nią natychmiast do weterynarza nie w pankracym.Podawał jej antybiotyk przez 3 dni, ale nic to nie pomogło. nawet nie wspomniał, że może być to kamień. Straciliśmy trochę czasu zanim trafiłam do pankracego. W rtg wyszedł kamień w pęcherzu moczowym. I pytanie co robić operować i stresować świnkę czy ją podleczyć i czekać co dalej. Zdecydowaliśmy się na operację, bo swinka cierpiała, ale zanim do niej doszło od czwartku do soboty czekała na zabieg za długo.Świnka mało jadła musiałam ją dokarmiać strzykawką.W pankracym raczej nie była dokarmiana strzykawką i pojona.Teraz jestem tego pewna. Co miało wpływ na to co się stało. Siedziała w sianku, które ledwo jadła. Słaba opieka,brak jedzenia, stres.Bez jedzenia siada u świnki układ pokarmowy.Po operacji świnka się wybudziła.Niby wszystko dobrze. Odebraliśmy ją następnego dnia. Dostała antybiotyk i lek przeciwbólowy w zastrzyku.Moim zdaniem powinna jeszcze zostać w przychodni, ale szybko nam ją oddano.I czy ktoś by ją tam karmił i poił, wątpię.Jak przyjechaliśmy po świnkę pani weterynarz która nam wydawała zwierzaka powiedziała|"Ja się nie znam na świnkach nie wiem, nie mam pojęcia. tak nam odpowiadała na pytania.Szok!To po co my je kupujemy jak nie ma nikogo kto by je fachowo leczył. Moje dziecko płacze, a mi jest bardzo żal że ona cierpiała na darmo. Po 2 dobach zdechła podobno zmiany neurologiczne.ale dlaczego nie wiedzą.Nie potrafią zająć się odpowiednio świnką morską. a o innych zwierzętach nie wiem. Przychodzi sporo osób.
Przez bledne decyzje niby specjalistow stracilismy swinke morska,godzine po wizycie i podaniu dobrze platnych zastrzykow swinka zeszla.Oczywiscie panu weterynarzowi bylo przykro,ale nie mial skrupolow podliczyc kasiorki,tak zeby zarobil.Z mojej strony,kij w te pieniadze,ale moja corka czuje sie bardzo oszukana zachowaniem tych ludzi.NIE DAJCIE SIE OSZUKIWAC,NIE ZDROWIE SIE LICZY ZWIERZAKOW ,TYLKO KASIORA MA SIE ZGADZAC!!!
Lekarze w większości kompetentni, w pierwszym okresie działalności fachowa obsługa i pomoc czworonogom, ale od pewnego czasu.... Panie weterynarz - chyba zatraciły powołanie do niesienia pomocy zwierzakom. Przede wszystkim sposób zwracania się do zwierząt gdy wydaje im się że nie ma nikogo w gabinecie, pozostawia wiele do życzenia.
również nie polecam, zgadzam się z w/w opinią
Nikomu nie polecam tej lecznicy.Tamtejsi niby lekarze tylko na ilość idą a nie na jakość.Przekonałam się o tym już nie raz.Tam nie potrafią leczyć zwierząt,a tylko prowadzą do ich śmierci.Nie dajcie się oszukiwać,bo stracicie swoje zwierzaki.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w LECZNICA PANKRACY?
Zobacz opinie na temat firmy LECZNICA PANKRACY tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w LECZNICA PANKRACY?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 1, z czego 1 to opinie pozytywne, 0 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!