Opinie o KOSPEL zakład produkcyjny
(usunięte przez administratora)
Taa... i chyba presja czasu mniejsza
Co mógłby zrobić pracodawca aby poprawić atmosferę w firmie: Zrezygnować z lizusów a postawić na tych co faktycznie pracują
Ja mam 4z przodu za picie kawy
Pracowałem w Kospelu jako spawacz i powiem tak...traktują ludzi jak bydło, zero szacunku czy jakiej kolwiek empatii, masz tyrać i tyle w temacie, zarobki i atmosfera to porażka. Pozdrowienia dla Czarnego ze spawalni...dawno nie poznałem tak fałszywego i dwulicowego człowieka .
Aaaaaaa, ty się wakacji spodziewałeś i kawki podanej :D Jak już nie pracujesz, to się lepiej nie wypowiadaj na forum, bo większość niepracujących osób właśnie takie komentarze z du..py pisze. Lepiej napisz że cienki byłeś i Tobie podziękowano. Co o tym świadczy? Właśnie Twój komentarz, między innymi ad persona i same ogólniki. Skąd my to znamy na tym forum :D Czyżby ta sama osoba? ;) Po pierwsze, do pracy przychodzisz aby pracować, a nie żeby się opalać. Jak pracujesz solidnie to nikt się nie czepia panie "spawaczu".
Pracowałem prawie cztery lata i odszedłem za porozumieniem stron...I nie spodziewałem się ani wakacji ani podanej kawy....I nie jestem nie pracujący, tylko pracujący w normalnych warunkach i w normalnej atmosferze za trzy razy takie pieniądze. Nie oszukujmy się Kospel ma ludzi w dup..e, Tak.jak i Pan prezes....byle by kasa się zgadzała
...a różnicą jest pracować i zarabiać, a (usunięte przez administratora) i dostawać jałmużnę, chyba że według Ciebie aby godnie zarobić musisz mieć inżyniera invztery fakultety..."jak wasi mistrzowie i brygadzisci po zawodówkach"
I sam sobie opowiedziałeś. Jest takie przysłowie "nie chciało się nosić teczki, trzeba nosić woreczki, itd...". Więc nie płacz teraz na forum, że tak było Tobie źle w Kospel-u. Śmiem twierdzić, że własne frustracje życiowe w tym również z obecnej pracy przelewasz na byłego pracodawcę (wiem, tak łatwiej, bezpieczniej). Nikt w Kospel-u "jałmużny" nie dostaje, tylko to co wynegocjuje i na co sobie zapracuje. A tak na marginesie, to nie poziom wykształcenia stanowi o człowieku, a jego podejście do pracy i realia w postrzeganiu swoich możliwości do własnych oczekiwań (w tym również finansowych). Czasem jak czytam coś takiego, to mam przed oczami sceny z filmów Bareji (ciekawe dlaczego). Tobie się chyba wydaje, że ze spawarką w ręku, jesteś tak ważnym "ogniwem" firmy, że bez Ciebie firma nie istnieje. Panie KKK, BBL, XXX czy jak tam się tytułujesz, więcej pokory, szacunku i przede wszystkim trochę realizmu w ocenach. Jak piszesz "jałmużna", to napisz ile ona faktycznie wynosi oraz za jaki poziom doświadczenia i umiejętności. I błagam, nie bredź o własnych odczuciach, czy osobistych antypatiach (to wygląda raczej żałośnie). Cały czas walczy się tutaj o obiektywność i rzetelności w ocenach, a Ty ciągle swoje. Przytoczę jeszcze jedno przysłowie "mądrej głowie dość po słowie". Czyżby do Ciebie to nie docierało?
Panie wykształcony...ta firma będzie działać zarówno beze mnie jak i bez Pana, tyle w tym temacie. Z obecnej pracy jestem zadowolony, zarówno jeżeli chodzi o atmosferę jak i zarobki. Nie oszukujmy się, w Koszaline wstyd się przyznać że pracuje się w Kospelu, chociaż pewnie Pan jest zadowolony i twierdzi inaczej...ciekawe tylko czemu ciągle potrzeba ludzi do pracy i zatrudniają wszystkich jak leci.
Amen, i mam nadzieję że ten odosobniony przypadek w osobie Pana Kkk, BBl, XXX czy jakoś tam, wreszcie zakończy tą krucjatę i snucie nieprawdziwych teorii (na odległość oczywiście) i udowadnianie na siłę, że jego przypadek (dosyć ciężki zresztą) ma się odnosić do wszystkich pracowników firmy Kospel. Ktoś już tutaj pisał o "adwokatach" i stanie psychicznym osób wypisujących te teorie. Bez urazy ale to już dosyć nudne i patetyczne. Ja przynajmniej piszę to z pozycji bezpośredniego obserwatora (czytaj pracownika), a nie wypisuję głupoty jako były i do tego skrzywdzony życiem pracownik. Co do bajań o pensjach pan Kkk, BBL, czy jakoś tam, też chyba należy podchodzić do tego z dużą dozą krytycyzmu.
Widzę ,ze p.Remek z p. Krzysiem siedzą na forum i wybielają ,Niestety zarobki niskie i atmosfera straszna .
Myślę że poza paroma osobami, którzy obrzucają gnojem firmę i ich światłymi opiniami, nic więcej z tego forum wywnioskować nie można. Pozdro dla tych intelektualnych orłów od wcześniejszych komentarzy. Mnie się pracuje całkiem fajnie i pensja przyzwoita. Jestem ciekaw jakie nowe plwociny polecą na firmę od tych wywalonych na zbity pysk nierobów.
Witam, powiedz mi, jeżeli możesz oczywiście kogo zwolnili w przeciągu ostatnich lat, bo jakoś sobie nie przypominam...nie mają ludzi do pracy, a przyzwoita pensja ? Napisz otwarcie ile dostajesz na jakim stanowisku jesteś.Pozdrawiam
Problem z ludźmi do pracy to mają firmy, które muszą zatrudniać hindusów albo korzystać z agencji zatrudnienia, a tego w Kospelu nie uświadczysz.
KOSPEL ma opinię świetnego pracodawcy. Może trzeba docenić , że tu pracujemy?
Ja doceniam, i nie mam się do czego przyczepić. Po komentarzach widać, że zawsze znajdzie się paru niezadowolonych, a z ich determinacji można wnioskować, że raczej wszędzie będzie im źle.
Dokładnie, pracujesz w suchym, weekendy wolne, dużo działów na produkcji pracuje na jedną zmianę. Do ryb sobie idźcie popracować, może uda wam się więcej zarobić (pod warunkiem, że będziecie pracować zamiast się obijać) i wtedy docenicie.
Pracujesz w Koapelu jako kto? Bez nadgodzin ile zarabiasz na rękę? Ile przerwy przysługuje ci w ciągu 8h dnia pracy i czy jest ona płatna?
Spawacz - brutto mediana 2018 (sprawdź sobie ile obecnie wynosi). Przerwy zgodne z regulaminem pracy (płatne).
Czy w Kospelu pracują osoby niedorozwinięte umysłowo? Zadałem 3 konkretne pytania. Oczekuję 3 konkretne odpowiedzi. Jak nie masz nic konkretnego do napisania to się nie udzielaj.
Z deklem to chyba ty masz coś nie tak. Może podać numer buta, długość fiu-ta itd? W firmie prywatnej? Gdzie stawki można negocjować? Masz coś z garem? Litości już bo nie zdzierżę. Może jeszcze nazwisko i adres podać cymab-le? Że też świat nosi takie osobniki.
Jak nie masz nic do powiedzenia to jak pisałem wcześniej - zamilcz. 3 pytania. Tylko jedno dotyczy zarobków. Jak zwykle ZERO konkretów. Ale jak widać w Kospelu zarobki to temat tabu. Taka "cudowna" firma a anonimki boją się powiedzieć prawdę. Ktoś tu już pisał o wybielaniu firmy i twoja reakcja jest tego żywym dowodem. Tak czy owak, nadal czekam na te 3 konkrety.
Szkoda, że masz o sobie tak negatywne zdanie. Być może kolejne lata przepracowsne w Kospelu sprawią, że poczujesz się lepiej. PS. Dalej czekam na konkrety. Ktoś niedawno pisał o zarobkach dla spawaczy w granicach 2200-2900zł. To są zarobki bez nadgodzin i na rękę? Czy w Kospelu przerwa dla spawacza to 2x15 min (kawa) + 30 min (obiadowa)?
No i jak tutaj nie pisać o psychiatryku? Gość sam zadaje pytanie i sam sobie odpowiada. I o dziwo nawet prawie zgodnie z rzeczywistością oraz jak w Kospel-u :) I jak to wytłumaczyć? Ja już nie mam koncepcji. Może ktoś pomoże. PS. Dodaj 2+2 co napisane wcześniej, podnieś telefon, wykręć numer do kadr, przedstaw się, powiedz co umiesz, zaproponują stawkę - negocjuj. Proste jak drut. Chyba tylko idiota będzie pytał jakie stawki, listy płac itd. O to możesz zapytać w budżetówce gdzie wszystko jest jawne, a nie w firmie prywatnej. Kapiszi? Szkoda że grafiki wklejać nie można, to bym mapę narysował z globusem Koszalina :)
Nie wiem w jakim celu się tutaj udzielasz, skoro nie potrafisz odpowiedzieć na 3 proste pytania. I by była jasność. Nie interesuje mnie praca w Kospelu. Jestem tylko ciekawy co to znaczy dla was firma oceniana na 5/6 gwiazdek? Napisałem jak wyglądają przerwy u mnie w zakładzie. Dla przypomnienia w sumie 1 godzina płatnej przerwy. W Kospelu macie tak samo? Tak trudno odpowiedzieć na to pytanie. Zarobki dla spawaczy do 2900zł. Pytanie: bez nadgodzin i na rękę. Serio? Takie pytanie cię przerastają? Dobrze, że chociaż praca w Kospelu za biurkiem cię nie przerasta.
Zastanawiające, tyle odpowiedzi* a ZERO konkretów. Nawet pytanie o przerwę wprawia "pracownika" Kospelu w zakłopotanie.
No przecież śniadania najważniejsze :) A zaraz będzie tyrada "aaa u nas w Norwegii....." :) Zgadłem?
Nie jadam śniadań. W pracy piję tylko wodę. Pracuję tylko 8h dziennie więc nie ma takiej potrzeby. Jak mam na 2 zmianę to czasami nic nie jem cały dzień. A podobno praca spawacza taka ciężka*. Być może tylko w Kospelu. I nie pracuję w Norwegii. Napisze ktoś w końcu jakiś konkret o tej firmie. Czy tylko będzie żył marzeniami?
No dobrze już :) postaram się spełnić Twoje marzenia :) Pracujesz 8h (to chyba komentarza nie wymaga), przerwa standardowa (śniadanie) 20min (przynajmniej ja tak mam). Najlepiej przyjechać porozmawiać, zobaczyć i nie opierać się na anonimowym forum, bo tutaj trudno o konkrety i rzetelną informację. Nawet jak coś napiszesz pozytywnego i zgodnego z rzeczywistością, to zawsze znajdzie się jakiś trol, co obrzuci to błotem i stwierdzi że jest odwrotnie niż faktycznie (taka karma dużych firm - poczytaj inne fora). Jak pisał ktoś inny, przychodzisz do pracy robisz swoje, pensję masz na czas, jest czysto, moim zdaniem bardzo przyjazna atmosfera (choć są tacy co mają inne zdanie) i całkiem fajni ludzie. Czy wystarczy?
Na zakończenie zarobki w granicach 2200-2900zl to jest wynagrodzenie bez nadgodzin i na rękę? I czy wraz ze wzrostem minimalnego wynagrodzenia w Polsce proporcjonalnie wzrastają wam stawki?
Netto bez nadgodzin + dolicz premię (to już zależy od wielu czynników, raczej indywidualna sprawa). Co do pozostałych kwestii się nie wypowiadam, bo zwyczajnie nie wiem. Raczej nie spotkałem się z taką praktyką, ale umowę podpisujesz indywidualnie, więc zapewne możesz negocjować.
OK. Więcej pytań nie mam. Być może faktycznie nie macie tutaj aż tak źle i za 15-20 lat, jak będzie mi się jeszcze chciało, to się tą firmą zainteresuje. Na ten moment wolę jednak pracę poza Polską. Świadomość, że można wypracować coś 3-4 razy szybciej, jest bardziej dla mnie korzystne. Choć nawet pracując w Polsce, w firmie komandytowej, 7 lat temu, zaraz po kursie, przy 240h zarabiałem blisko 5000zł.
Niskie płace, które słabszym pracownikom pewnie odpowiadają.
Może jakieś konkrety? Niech wreszcie znajdzie się ktoś inteligentny, co napisze jakieś informacje trzymające się kupy. Jak czytam taki post jaki pisze Urasan, to nie wiem czy mam śmiać się, czy płakać. Wnioskuję że Ty uważasz się za tego mocnego, któremu firma przez przypadek podziękowała?
Jakim wszystkim? Mi jeszcze nie zdarzyło się, aby premię obcięto. Zasady przyznawania są proste i oczywiste. Zawsze jest uzasadnienie. Może napisz konkretnie za co obcięto, a nie się żalisz i walisz focha. To wiele może wyjaśnić. Tak na marginesie, nie wypowiadaj się za innych.
Wszystkim to znaczy wszystkim, powodem ma być że niby niska sprzedaż, chociaż wszyscy wiedza, że była duża. Oczywiście mogło to nie dotyczyc vicka Pablusia.
Pisać takiemu że np. mnie nie obcięto, a ten swoje :) Może pytanie "jacy wszyscy?" trzeba napisać inaczej, tak abyś zrozumiał sens? A rozumiesz sens słowa "premia"? Oczywiście nie napiszesz że zawaliłeś robotę albo wasz dział, ale za to napiszesz WSZYSCY! a co mi tam :) "Szacun" za inteligencję i pomysłowość. Pozostały czytającym polecam rozwagę w czytaniu i przyjmowaniu takich półprawd jakie wypisuje Ribol.
Urzekający to jesteś Ty ze swoimi niestworzonymi historiami. Nie myl rzeczowości z nerwowością. To że nie "kumasz" co się pisz to można jakoś przeboleć, ale trudno zrozumieć wypisywanie opinii z d..y, bez znajomości ogólnej sytuacji a do tego jeszcze w imieniu wszystkich "panie trybunie". Ty jesteś jednak jakiś skrzywdzony człowiek. Polecam wszystkim punkt regulaminu GoWork w kontekście wiarygodnści opinii. Tam jest wypisz-wymaluj Twój profil :)
Pozwolę nie zgodzić się z przedmówcami. Oczywiście w tak dużym zakładzie, jedni przychodzą, a inni odchodzą. To normalne. Stała kadra się raczej się nie zmienia, i wśród doświadczonych pracowników nie widzę tego o czym tutaj jest napisane. Być może w innych zakładach jest inaczej, ale w Koszalinie takie stwierdzenie mocno mija się z prawdą. Pisze o tym co obserwuję w pracy, i mogę powiedzieć że jeżeli jakiś doświadczony pracownik odchodzi, to w związku z emeryturą, lub z innych względów (np. zdrowotnych). Większą rotację widzę wśród "świeżych" pracowników, ale mówienie o nich "pracownicy z doświadczeniem", jest grubym nadużyciem i nieporozumieniem. Moim zdaniem, ten wątek został założony, aby siać populistyczne hasła, mające niewielkie pokrycie z rzeczywistością. Fajnie by było, gdyby to Ci "doświadczeni" pracownicy wypowiedzieli się na ten temat. Snucie teorii raczej prowadzi na manowce i nic w tym nie ma sensownego.
Pracowałem w kospelu i powiem tyle - nie polecam. Donosicielstwo to codzienność. Dwukrotnie byłem świadkiem jazdy po pracowniku za błąd nie wynikający z jego pomyłki. Zadufanie kadry zarządzającej do tego stopnia że gdy jeden z nich chciał pokazać iż pewną czynność da sie wykonać szybciej i dalej bezpiecznie mało sobie krzywdy nie zrobił. Do mnie jeden z "miszczów" przyczepił się raz gdyż miałem ZBYT dobry humor mimo ze pracowałem jak zawsze. Możliwość rozwoju? Rzucą tam gdzie najwięcej roboty a nie gdzie możesz sie czegoś nowego nauczyć. I to zajefajne OBGADYWANIE ZA PLECAMI no szczyt wszystkiego - jednego dnia wszystko super a gdy masz wolne twój kolega mówi ci jaki to jesteś zły i w ogóle (oczywiście mowa o wyższych rangą pracownikach). Jeden plus ze jak znajda się tam normalni ludzie to są naprawdę w porządku. To jedyna opcja by nie zwariować w tym miejscu. I tak BTW: wszystkie pozytywy napisane niedawno są w jednym stylu i w zbyt wyszukanym języku jak na standardowego pracownika zadowolonego z tej pracy. Mój nos mówi ze stoi za tym jakis niewysoki przedstawiciel firmy. Sorry kospel jesteście firmą stawiającą na zarobek a nie na ludzi. Powinniście zostać w tym garażu w którym rozpoczynaliscie. Bez pozdrowień.
Jakoś tak dziwnie się składa że ja spotykam tylko tych normalnych. Kurcze chyba pracowaliśmy (albo pracujemy) w dwóch różnych firmach. Jak miałeś z kimś na "pieńku", to nie pisz w kontekście firmy, bo moim zdaniem mocno mijasz się z prawdą. I tak BTW: niektórych kole w oczy rozwój firmy i to ze nie jest to już paczka kumpli tylko normalny zakład produkcyjny. A co do relacji osobistych z kolegami, to chyba problem nie firmy, tylko kolegów. PS. A kto to ten mały przedstawiciel bo jestem ciekawy?
Najpierw proponuję nauczyć sie czytać ze zrozumieniem. Następnie wyciągać wnioski. Szczególnie jeżeli chcesz panie Ciekawy dostać awans za wybielanie firmy i podważanie każdego praktycznie negatywa, gdyż ci nie wychodzi. A co do PSa - nie wiesz komu i gdzie wchodzisz? Słabo się starasz o ten awans. PS. Skoro spotykasz samych normalnych ludzi to życzę miłej emerytury w oknie z poduszką pod łokciem. I żeby linia na straż miejską zajęta nie była by sie wygodnie i szybko strzelało.
Prawda boli :) Głupot już nie można wypisywać na forum:) Nieprawdaż "panie czytający ze zrozumieniem"?. Piszesz tutaj praktycznie po wszystkich wątkach. Piszesz takim samym stylem i tymi samymi argumentami. Ta sama stylistyka. Ta sama kultura osobista. Robisz te same błędy. Przytaczać dalej? No i te nawiązania do emerytury i poduszki :D Bezcenny obraz Twojej psychiki.
Panie Ciekawy...twoje próby wyklarowania firmy już są nudne, te twoje wyszukane słownictwo, pie****nie o stylistyce i ":)" ,w co trzecim zdaniu, sam nie piszesz żadnych konkretów...ludzie podają wciąż te same argumenty? Może dla tego że dla ludzi liczą się pieniądze, atmosfera w pracy i możliwość rozwoju. A co do "inteligentów z srubokretem w ręku", to bez nich byli byliście w (usunięte przez administratora) bo większość z Was wielkich uczonych nawet śrubokrętem się nie potrafi obsługiwać.
Może bez większego komentarza :) Pan nam się przedstawił w całej okazałości :) Trole maja to do siebie że nie grzeszą intelektem, a już tym bardziej nie rozumieją co się do nich pisze i co sami piszą :) Może jeszcze jakąś teorię o donosicielach i premiach :) Czekamy z niecierpliwością na tą radosną twórczość :) Litości :)
Ty i twój intelekt, znów nie napisałeś nic produktywnego...powiedz nam proszę co takiego widzisz w tej firmie
Pracuję w niej i zupełnie mi nie pasuje to co tutaj wypisujesz. To zwyczajne kłamstwa i pomówienia. O Twoim poziomie świadczą również Twoje komentarze i teorie spiskowe oraz język. To nawet czyta się już z rozbawieniem:) Każde forum anonimowe musi mieć jednak swojego nadwornego błazna i nie inaczej jest tutaj ;)
Przykładem może być np. Twoja teoria o tym, że na zlecenie ktoś wybiela firmę i bierze jeszcze za to pieniądze. Nawet na milimetr nie dopuszczasz sytuacji, że ktoś może być zadowolony z pracy w Kospel-u! Zaraz bredzisz coś o donoszeniu, jakiejś podłej atmosferze w pracy, o zabieraniu premii itp. rewelacje. Ja nigdy czegoś takiego nie doświadczyłem. W przeciwieństwie do Ciebie nie piszę po wszystkich wątkach, że wszystkim się podoba i jest cudownie. Piszę za siebie. Ty natomiast masz z tym jakiś problem. Piszesz że jest podła atmosfera firmie, że zabierają premię i dotyczy to wszystkich. Przepraszam ,czyli kogo? Chyba tylko Ciebie i nikogo więcej. Bynajmniej mnie to nie dotyczy. Zasada rzetelnej opinii polega na pisaniu o swoim przypadku i swoich doświadczeniach, a nie to co mówią inni (pamiętaj, mogą mieć zupełnie inne zdanie). Ja osobiście nie potrzebuję takiego "adwokata" jak Ty. I błagam, nie udowadniaj na siłę że to nie Ty piszesz po różnych wątkach i pod różnymi nick-ami, bo mi się zajady zrobią. ;) Powiedziałeś raz, nie powtarzaj się. Gdy nagle odezwały się osoby zadowolone z pracy w Kospel-u to nastąpiła natychmiast obraza majestatu i krucjata na dowalenie firmie. Trochę to żałosne, nieprawdaż? Mam nadzieję że nie będę musiał dwa razy tego tłumaczyć żebyś zrozumiał. Tak dla wyjaśnienia na koniec, mnie osobiście wkurza jak ktoś wypowiada się za mnie i na siłę udowadnia że czarne jest białe i białe jest czarne. Jeśli napiszesz jeszcze raz w którymś z postów, że "wszyscy" albo używał argumentów "na poziomie" wcześniejszych postów, to licz się zawsze z odpowiednim komentarzem zwrotnym.
Zadowoleni z pracy dobre sobie :D siedzą tam ze względu na konieczność utrzymania rodzin, a nie ze szczęścia. Ta sama osoba powiadasz? negatywy nagle w odpowiedzi na pozytywy? Patrząc na komentarze to pierwsze były negatywy, następnie NAGLE wielki hurr durr ostatnie pół roku brońmy kospelu. No i TY - zadowolony pracownik, odpowiadający na KAŻDY komentarz w krótkim czasie. Jedynym trolem jesteś ty. Nie trzeba być detektywem, by zobaczyć jak zaciekle bronisz tej firmy i że to bardziej niż celowe. Gratuluje firmie że by troszeczkę ocieplić wizerunek każą jednemu z średniostołkowców siedzieć na kompie całymi dniami. Bo normalny pracownik po pracy jest zbyt zmęczony by bawić się w kospel defence. Mam nadzieję R że boss doceni - bo co byś nie zrobił jak długo nie podważał zdania i twierdził że WSZYSCY kłamią tyllko ty prawdę mówisz - informacja o tym że kospel jest be i fu i tak obeszła koszalin i okolice. Każdy, podkreślę KAŻDY znajomy czy klient czy uczeń jakiego znam lub mam możliwość rozmowy mający kiedykolwiek stycznośc z tym firmopodobnym elementem wie jakie jest podejście do pracownika, atmosfera w firmie... I mam nadzieję że odpowiesz panie Ciekawy - bo to tylko potwierdzi cel w jakim tu pan jesteś i jak firma w nędzy sposób chce podłapać plusy. ciao
Pan "adwokat wszystkich się odezwał". Polecam udać się do specjalistów. Po tym komentarzu praktycznie każdy może sobie odpowiedzieć na pytane kim ten Pan jest, co sobą reprezentuje i czym się zajmuje na forum. To tyle tytułem, dalszy komentowanie chyba zbędne :)
jaka szybka odpowiedz! i to jeszcze w godzinach pracy!!! ciekawy ty (usunięte przez administratora) firmowy w koszuli sam idz sie lecz
Kultury osobistej takim "osobnikom" jednak nie brakuje. Co za słownictwo, co za poziom :) Nic dodać nic ując. Tak sobie myślę, że jaki poziom kultury, taka wiarygodność. Jakie słownictwo taka rzetelność.
Dlaczego napisałeś nazwę firmy z malej litery? To brak szacunku. Powinieneś się cieszyć, że mogłeś tam pracować. A jak już nie pracujesz to nic nie pisz.
brak szacunku? oczywiście, na szacunek trzeba sobie zasłużyć cieszyć się? chyba sobie kpisz zbyszku (oj mała literka) a skoro miałem praktyki i pracowałem, to mogę się wypowiedzieć więc zaimplementuj swoją opinię pomiędzy pośladki
Dostałem szansę prosto po ukończeniu studiów. Kończy mi się okres próbny, który trwa 3 miesiące. Pierwsze wrażenia? Bardzo pomocni ludzie, sympatyczni, otwarci, kulturalni. Mówię tutaj o wszystkich, od Prezesa po Panią sprzątającą. Każdy dzień jest pełen wyzwań i każdego dnia wszyscy się czegoś uczą. Pracuję z ludźmi, którzy są prawie od początku z firmą. Firma ma renomę na świecie i jest bardzo konkurencyjna. Na pewno miło jest powiedzieć, że pracuje się w firmie, która jest w czołówce swojej branży. Jeśli chodzi o pieniądze, to każdy powinien walczyć o swoje i znać swoją wartość, ale to chyba jak wszędzie. Rynek dziś pozwala na zmianę pracy przynajmniej raz w tygodniu, nie zmieniając miejsca zamieszkania. PS. Pracuję w dziale zagranicznym, a o produkcji i magazynie mogę napisać tyle, że jest bardzo czysto i pracują tam również bardzo mili ludzie.
Jakbym Cie spotkał, to pewnie stała by się Twoją ulubioną potrawą przez kolejny miesiąc :)
Zastanawiam się skąd się biorą Ci "hejterzy" firmy. Jeśli ktoś im za to płaci to zrozumiem, ale jeśli robią to za darmo to Panie i Panowie poszukajcie sobie jakiegoś pożytecznego zajęcia :)
Ci "hejterzy" to najczęściej ludzie bez pomysłu na życie. Reprezentują przy tym nikły poziom wiedzy i umiejętności, za to roszczenia mają że ho ho. Życie brutalnie weryfikuje im tą postawę, a dodatkowo obarczają winą wszystkich, tylko nie siebie. Spotkałem paru takich osobników na swojej drodze i muszę przyznać że przysłowie "czemu dzwon głośny, bo próżny" sprawdza się w 100%. Jeżeli już nikt nie chce już słuchać ich głupot, to przenoszą się właśnie na takie fora, gdzie anonimowo podnoszą swoje i tak niskie już ego. Ot cała prawda o tych "inteligentach"
Jakieś ukryte fantazje Jośka? :) oj oj... dziecina i łacina... PS. Jeszcze ktoś klepie taki komentarz że pomocny. Chyba tylko Jośka i koledzy od wazeliny.
Hum-uś, konkrety ;) To nie piaskownica :) Sadzę że po tym dziecinnym komentarzu, zbyt wiele już tutaj nie wniesiesz.
To chyba pisał Jarząbek Wacław, trener drugiej klasy. Powinien jeszcze dodać łubu dubu, łubu dubu, niech nam żyje prezes naszego klubu. :)
Kospel to firma z potencjałem. Jednakże jak ma nastąpić rozwój firmy, kiedy płaci się mało, rotacja jest bardzo duża, a ludzie którzy pracują dłużej, siedzą tylko z tego powodu, że mają kredyty na karku i boją się odejść. Traktuje się tam pracownika jak idiotę, który powinien się cieszyć, że może zapierd**** za 2000zł netto i żyć jak król życia poza pracą. Nic się nie zmienia. Każdy kto odchodzi z Kospela jest rarytasem na rynku i każdy przedsiębiorca z chęcią zatrudni pracownika Kospela, bo był on przeczołgany, z wieloma obowiązkami na swoich barkach, wykorzystano jego potencjał do suchej nitki i płacono za to grosze. Daje się mu większą pensję i ma się pracownika przygotowanego z miejsca do pracy.
Ludzie przychodzą do kospela i odchodza po kilku miesiacach lub z miejsca uciekaja, bo widza co tam sie odpierdziela... Zobaczcie jakimi ludzie tam jezdza autami... Wiekszosc to stare, 25-30letnie złomki.
Pracuję w Kospelu, mam spokojna prace, zarabiam 2200 na reke. Jestem inzynierem i nie wiaze z ta firma przyszlosci. Zbieram doswiadczenie i uciekam stamtad.
Mamusia upuściła na ziemię w młodości panie "inżynierze". Nie dziwne że zarabiasz 2200. To przecież jest szczyt twoich możliwości (o ile umiejętności zamiatania laboratoriów, traktujesz jako doświadczenie). A tak swoją drogą, coraz ciekawsze przypadki (umysłowe) tutaj trafiają.
Czy firma potrzebuje pracowników? Słyszałem , że są świetni!
Firma się rozwija, więc tak. Z tego co widzę na tablicy ogłoszeń, to rekrutują głównie do działu handlowego, do działu Badawczo-Rozwojowego, do działów produkcyjnych również jest parę wakatów. Najlepiej zapytaj bezpośrednio w kadrach. Czy są świetni? To już ocena indywidualna. Ja osobiście nie narzekam. Atmosfera pracy jest OK oraz przyzwoite warunki płacowe (dział handlowy).
Co masz na myśli pisząc przyzwoite warunki płacowe? Dla niektórych będzie to 2000 dla innych 3000 będzie mało...na produkcji na start dostaniesz max2000-2100.
Ludzie odchodzą, bo widzą, że na rynku są lepsze warunki pracy. Aktualnie mamy rynek pracownika, Kospel jeszcze nie dostrzegł, że musi zwiekszyc place, aby zatrzymac ludzi. Place sa niskie, o podwyzkach rozmawia sie bardzo ciezko i trzeba za nimi bardzo dlugo chodzic. Kospel ma problem ze znalezieniem nowych ludzi i bedzie ten problem mial nadal, poki nie zrozumie, ze trzeba szanowac swoich ludzi, a nie wykorzystywac ich do ich wkurwieni@
Ciekawe dlaczego nikt nie pisze o aktualnych zarobkach na produkcji dla spawaczy? Czyżby były one aż tak wysokie? A może sięgnęły one poziomu dna i nikt nie chce tego oficjalnie przyznać? Niech ktoś napisze jakie macie stawki godzinowe, jestem ciekawy ile "straciłem".
Kolega "spawacz" wraca :D Hurrra :D Panie BBL, XXX, ZZZ, Piotrek czy jakoś tam. Ciekawe jakie nowe teorie z dups-ka nam wciśniesz ;) PS. Raczej mało kto pisze o zarobkach, bo to nie budżetówka a firma prywatna. Każdy indywidualnie negocjuje stawki. Jak ktoś jest mało gramotny, to zazwyczaj ma to co sobie wynegocjuje, a później żale wylewa na forum.
Ziomuś, nie pytam się osób z biura tylko zwykłych spawaczy, więc zamilcz. Gdybyś zarabiał blisko 12 tys z 2 sobotami na rękę w miesiąc, to byś się nie ośmieszał swoim i mądrościami. I się dziwię tylko, dlaczego akuray ta firma ma aż 4/5 gwiazdek? Zarabiacie akyualnie z 40zł na rękę za godzine pracy?
Kolego "spawacz" nie zmilczę i nie kozacz tutaj oraz nie fantazjuj. Twoją mentalność już dobrze poznaliśmy we wcześniejszych komentarzach. Zarabiasz 12 tyś jako spawacz??? :D a to dobre :D Chwała tobie i twojej fantazji. Normalny człowiek z takimi zarobkami przede wszystkim nie zawraca sobie głowy takim forum, a już na pewno nie szkodzeniu byłemu pracodawcy (co od paru lat namiętnie czynisz). No zastanów się dlaczego firma ma 4/5 gwiazdek? Tylko bez fantazji, bo te akurat w twoim wykonaniu są zazwyczaj bardzo zabawne i maja podłoże medyczne. Poczytaj sobie jak merytorycznie odpowiada się na pytania i to bez zbędnych wycieczek osobisty, osobistej krucjaty i dopier-dalaniu byłym przełożonym (oraz innych chorych pomysłów w twoim wykonaniu). To tyle tematem kolejnej próby podchodów pana BBL,KKK, Piotrek itd... celem trolingu na forum firmy Kospel.
Pracuję w Finlandii od ponad roku, jak nie wierzysz, poproś administrację tego portalu o moje IP, by stała się jasność. To, że mam kierowniczą pensję w porównaniu do polskich realiów aż tak cię boli? W Polsce spawacz jest nikim, tu w sumie również. Tylko tu wiem za co pracuję. 2 lata i mam fajne mieszkanie za 300 tys, bez żadnych kredytów, bez żadnych zmartwień. Ty ze swoimi urojeniami ile musisz na to pracować? 30 lat? A wracam czasami na stare śmieci, bo uwierz, w ciągu 8 godzinnego dnia pracy, mając w sumie 1 godzinę płatnej przerwy zwyczajnie dopada mnie nuda. Widocznie szkoda mi spawaczy marnujących sobie życie w Polsce. Życie nie kończy się na firmie Kospel, a kto nie ryzykuje będzie nikim przez całe życie, nic z tego życia nie mając.
To, po kiego uj-a udzielasz się na tym forum?!. To że zarobki za granicą są zupełnie inne niż w Polsce, to chyba każde dziecko wie (ty zapewne nie) Ty masz jednak jakiś kompleks i coś z garem. Postanowiłeś tutaj oznajmić wszem i wobec ile zarabia się w Finlandii? Do tego zamierzasz w tym kontekście "jechać" po byłym pracodawcy w Polsce?? Będziesz porównywał zarobki tam i tutaj??? To już jest lekko chore i pachnie lekkim debili-zmem. Fajny punkt odniesienia sobie znalazłeś :) Bynajmniej, mało obchodzi ludzi ile zarabia się w Finlandii, a już najmniej tych co pracują w Koszalinie (no chyba że zamierzają wyjechać, ja nie zamierzam bo przeliczniki i koszty życia się tobie lekko popier-doliły). Ty weź człowieku solidnie puknij się w czoło zanim cokolwiek napiszesz. Może za te 12 tysi zaczniesz plakatować w Koszalinie? A może ty zamierzasz rekrutować na tym forum? Konkludując, dla ciebie praca w firmie Kospel zakończyła się, więc nie śmieć po tym forum. Jeżeli nie skumałeś co do ciebie się pisze, to chyba pozostaje już tylko psychiatryk. Chyba tak ci strasznie tęskno że nie masz z kim pogadać i przyper-dalasz się o byle co na tym forum - byle tylko gadać. A z tą swoją troskliwością, to już naprawdę przesadzasz.
Tak jak pisałem, spawacz w Polsce jest nikim. Widocznie ty pracując w biurze tego nie widzisz i jak widać boisz się odpływu pracowników z firmy. 12 tys to tylko mój przykład, fachowcy potrafią zarobić dużo więcej, wystarzy tylko wejść na stoczniowcy.... spawalnictwo i poszukać, naset nie trzeba znać języka. W takiej Austrii dostaniesz 13 i 14 pensję o innych krajach nie wspominając. Ja wybrałem Finlandię i jestem zachwycony. Czyste powietrze, woda, lasy. Mieszkanie za darmo, naprzeciwko lasu, 10 min do pracy pieszo. Nikt nie dostanie takich warunków w Polsce a tym bardziej w Kospelu. I jak widać dzielę się swoim szczęściem, bo wierzę, że nie wszystkim, w porównaniu do ciebie, szczepionki za młodu wypaliły mózg i potrafią jeszcze samodzielnie myśleć.
Do dzielenia się swoim szczęściem służy zupełnie inne forum (to tak jak byś nie wiedział) A tak na marginesie, jak piszesz o "parametrach życia", to ryzykujesz że ktoś Cię sprawdzi. Ja sprawdziłem i w dwa lata to może i kupisz mieszkanie własnościowe, ale nic nie jedząc i nie pijąc więc lekka bzdura :) Prosta matematyka, trochę internetu i półprawdy zacznają się sypać (chyba tego nie chcesz tego sprawdzać ze mną, bo może twoja wiarygodność mocno ucierpieć) :) Szczerze... powiem tobie w sekrecie, że mało kogo obchodzi jak się tobie żyje na obczyźnie. Tu i tam ludzie mają zupełnie inne problemy i nie żebrają o atencję tak jak ty tutaj. Napisz zwyczajnie że tęsknisz, że brak tobie czegoś. Zrozumiemy. Ale na litość boską, oszczędź nam tych wynurzeń, bo z merytoryką pracy w Kospel-u ma to tyle wspólnego, co twój punkt widzenia zależący od punktu twojego siedzenia. Aha i jeszcze jedno, nie mierz innych swoją miarą, bo ja nikomu nie zazdroszczę i wolę mniej zarobić ale być z rodziną, odwiedzać miejsca które kocham, a nie tęsknić za Polską, ciułać na wyjazd i być nikim na obczyźnie (jak piszesz). Nie każdy mierzy twoją miarą, wiec powiedziałeś swoje i na tym zakończmy. PS. Żaden pracownik nie jest nikim, chyba że sam tak się czuje i sam siebie takiego kreuje.
Po pierwsze mylisz mnie z kimś z tego forum. Masz urojenia, nie jest to dla mnie problemem. Czasami zdarzają się pracujące niedziele za które dostaje 200% stawki. Tutaj wystarczy przepracować 4 weekendy (sobota + niedziela) , by mieć z tego 10 tys zł. I wcale nie tęsknię. Tak jak napisałem wcześniej, zwyczajnie szkoda mi spawaczy marnujących swoje życie w Polsce. 300 tys w 2 lata to żaden wyczyn, wystarczy tylko wiedzieć czego chce się od życia. Ja wolę dorobić się przed 30stką. Niektórzy jak widać, niedorobią się nigdy.
Czy Ty zrozumiałeś co zostało napisane wcześniej? Chyba jednak nie. To nie jest forum do dyskusji o problemach osobistych i przemyśleniach życiowych. Pomyliłeś adresy. Doprawdy nie mam koncepcji jak zrozumialej napisać Tobie żebyś pojął do czego służy to forum. Raczej z nikim Cię nie mylę, bo złażą się tutaj wszelakiej maści anonimowi frustraci co piszą o tematach z dup-y. I to do tego z takim zapałem, jakby kogoś to interesowało. Nie grzeszą przy tym konkretami o pracy w Kospel-u, ale za to pełna krytyka i mądrością z "tylnego siedzenia". Wiarygodność, level MASTER. Jeżeli wiesz czego oczekujesz od życia, to żyj i nie szukaj tego na forum o Kospel-u. Kogo obchodzi ile zarabiasz na wygnaniu. No chyba że obmyśliłeś plan, że wszyscy naraz rzucą pracę w Kospel-u i pojadą do Finlandii za Tobą. Błagam :) Powiem Tobie tylko, że twoje ostatnie zdania, naprawdę wiele mówią o Tobie :) Dalej nie mogę zrozumieć, czego oczekujesz po po tym forum: atencji? krytyki pracy w Kospel-u z pozycji outsidera? Być może nie dość trafnie określiłem Twój profil wcześniej. To już nie tylko żebranie o atencję, ale również zwyczajne bałwochwalstwo i jakaś frustracja karmiona zemstą przeciwko byłemu pracodawcy. Czy tak nie jest? PS. Pamiętaj też że w Kospel-u pracują tacy, co zarabiają więcej niż Ty w Finlandii. A są i tacy co zarabiają 4 razy mniej niż Ty, ale to jest ich wybór, i wcale nie jest im z tym źle.
Niektórzy nie dorobią się w życiu nigdy, ty pracując w biurze, jak widać, za cel postawiłeś sobie wywyższanie firmy pod niebiosa. Zrozum. Świat nie kończy się na firmie Kospel. Chcesz klepać biedę spłacając kredyt przez 30 lat? Twój wybór. Ja wybrałem ekspresowy i moim zdaniem - lepszy wybór.
Tak jak świat nie kończy się na Finlandii itd... Niech to będzie kwintesencją tej bezsensownej dyskusji, na bezsensowne tematy, jak również "oryginalnych" przemyśleń na temat spawania łódek w Finlandii i "oczywistych" związków z pracą i wynagrodzeniami w Kospel-u.
Znowu sobie coś uroiłeś? Jakich łódek? Jako mistrz dopowiedzeń, wyobraź sobie, co mógłbym spawać jedną szpulą drutu w 2 tygodnie? Dla ułatwienia dodam, że w Polsce taką szpulę spawa się często w dzień.
Odnoszę coraz częściej wrażenie, że "szpulką" kolega uderzył się w głowę, i przez dwa tygodnie był nietomny ;) Sorry za sarkazm, ale ta dyskusja wybitnie zmierza w tym kierunku.
Niektórzy chcą się dorobić przed 30stką, niektórzy chcą klepać przez całe życie biedę. Tyle dobrego, że chociaż z tym się zgadzamy.
Brawo! Niech to będzie wreszcie puentą tej wątpliwie intelektualnie dyskusji. Chętni "spawacze" nich jadą do Finlandii (reklama odklepana) A ci co nie chcą się dorobić przed 30-tką, niech pracują w Kospel-u ;) I proszę nie zakładaj że się zgadzamy, bo to grube nadużycie, ale chyba zbyt trudne do zrozumienia dla "spawacza".
Pewnie szykuje się duża premia w Kospelu dla tak oddanego pracownika. Gratulacje dla firmy. Wytresowany widać chłopak, już od dzieciństwa. Oby przyszłe miesiące byłby dla ciebie jeszcze bardziej udane.
No to już przejaw totalnej głupoty i arogancji, w takim komentarzu. Czasem człowiek myśli że ma do czynienia z kimś inteligentnym, a tu nagle takie COŚ. Gratulacje :) Kolega przebił już chyba wszystko. Jak w starym przysłowiu "człowiek wyjdzie ze wsi, ale wieś z człowieka nigdy". Ta "szpulka" chyba mocno uderzyła w głowę. Wstyd. Nic dodać nic ując, słoma z butów :) Na inteligentny komentarz "spawacza" zawsze można liczyć. Mistrz "ciętej riposty" jedyny w swoim rodzaju (całe szczęście że pracuje na tym zadupiu, a nie w Kospel-u, środowisko przecież się samo oczyszcza)
Wszyscy zadowoleni. Jak to się mówi: Pieniądze to nie wszystko, ale wszystko bez pieniędzy to… NIC. Dla poprawy swojego humoru polub swój kolejny komentarz. Z pewnością przyniesie ci ulgę.
Mylisz mnie z kimś innym, serio, nie wiem z kim, ale jaka to dla ciebie różnica. Jakbyś nie zauważył w pierwszym poście pytałem o zarobki. Ty jak widzę na tym forum, jesteś pierwszy ze swoimi jazdami. Weź głęboki oddech i zamilcz. To ci wychodzi najlepiej.
Nie nie mylę się :) Możesz nazywać się "Piotrek" nawet "Supermen", ale jesteś jedynie zwykłym mitomanem tego forum (czytaj trolem). Widać po tym jak się zachowujesz, co wypisujesz na forum itd. Jesteś prosty jak konstrukcja cepa i nic tego nie zmieni (nawet zmiana nic-ka). Teraz zaczniesz zapewne ponownie pisać kolejne głupoty pod adresem firmy, obrażać itd... ale ja w sekrecie tobie powiem, że jestem twoim "fanem" i całkowicie bezinteresownie zamierzam obnażać wszystkie Twoje kłamstwa, głupoty i pomówienia. Taka karma. Na każdego trola przychodzi kres.
Gdzie ty widzisz obrazę firmy w moich postach? Niech administracja sprawdzi te twoje nicki i porówna IP, może wtedy zobaczysz światełko w tunelu. Jak dla ciebie pytanie o zarobki są już problematyczne dla firmy, to jakie nimi nie są? Za biurka świat wygląda inaczej, serio.
Jeżeli jesteś kim innym niż twierdzisz, to zmień narrację i gadaj o konkretach a nie o pierdoł-ach. Jeżeli nie przestaniesz, to świetnie się wpisujesz w szablon naszego "głupka" forumowego. Pisanie o takich rzeczach jak zarobki za "wodą", obrażanie innych i firmy to jest jego główna specjalność (jeżeli masz wątpliwości to przeczytaj inne wątki). Niestety nie jest w tym lotny, jak również Ty, więc zbastuj. I na litość boską, przestań piep-rzyć o biurkach, i dorabianiu się przed 30-tką (niektórzy dorobili się szybciej od Ciebie) i o tym jak tu wszystkim jest źle a tam dobrze. Już pisałem że to nie to forum i skup się na konkretach związanych z firmą Kospel. Czy to jest dla Ciebie zrozumiałe? Poza tym napisałeś ile zarabiasz, więc po co drążysz dalej temat? Przez taką nachalność od razu wzbudzasz podejrzenia.
Jedna osoba napisała o zarobkach w granicach 2400 - 2900zł. Ty piszesz, że niektórzy mają nawet powyżej 12 tys. W jakim ty świecie żyjesz? I kogo próbujesz oszukać? Sugerujesz tylko, że cała reszta zarabiających mniej w tej firmie jest traktowana jak bydło, bo mają to na co sobie zasłużyli. Ano nie mają. Wystarczy tylko zmienić coś w swoim postrzeganiu świata.
Jezu. Jak kulą w płot. Zero zrozumienia. Już pierwszy Twój post w tym wątku pokazuje ubogość myślenia. Pytanie: jestem ciekaw ile "straciłem". Już samo formułowanie takiego pytania pokazuje ubogość intelektualną, a ty do tego jeszcze rezonujesz i masz jakieś wątki. Dziwisz się, potem że ktoś Cię niepoważnie traktuje. Ty powiedz szczerze jaki Ty masz interes w pisaniu takich rzeczy na forum bo nie mogę tego zrozumieć. Zakładamy że siedzisz w tej Finlandii (chociaż ja mam spore wątpliwości) i piszesz tutaj o swojej sytuacji materialnej w kontekscie Kospel-u. Po co? Żeby zdeprecjonować pracodawcę? Żeby zniechęcić potencjalnych kandydatów? Wybacz ale to idiotyczne i niedorzeczne. Właśnie taką postawą wystawiasz sobie ocenę co do intencji i wiarygodności. I przestań wreszcie łapać mnie za słówka, bo coraz bardziej się pogrążasz intelektualnie (totalny brak zrozumienia tego co napisałem wcześniej).
W życiu wystarczy bardzo niewiele by zmienić swoje życie na dużo lepsze. Rozumiem osoby po kursach, próbujących się gdzieś załapać na początek. Tylko ta firma takich osób nie potrzebuje. Dlatego spytałem o aktualne zarobki w firmie. I przestań się wykręcać/ośmieszać pisząc o stawkach. Nie najlepiej świadczy to o tobie.
No to już szczyt szczytów. Ten człowiek napier-dziela przez cały czas o kasie, stawkach, domkach, lasach, a do tego jeszcze teraz fika, próbując przykleić do mnie konteksty swoich wypowiedzi. Żałosne. Jednak BBL, Kkk to wypisz wymaluj ta osoba :) Ma ona jednak problem "życiowy", to fakt. Na szczęście jest już tak niewiarygodny, że aż mi go szkoda. To do wszystkich czytających ten wątek. W co drugim zdaniu ten człowiek mija się z prawdą. On nie pracuje w Kospel-u a jedynie wyraża swoje prywatne opinie. Większość jego cytatów i teorii mija się z prawdą i jest swego rodzaju bajaniem i mitami. Jako obecny pracownik Kospel-u, twierdzę z całą stanowczością że opowiada głupoty.
12tys. W Kospelu? Wolne żarty....mistrzowie biorą po 5tys; a reszta niebieskich robocików od 2000 do 3000, tyle na temat, atmosfera do bank, setki za soboty liczone z samej podstawy która jest żadna itd. Na plus można dać stałe godziny pracy ok to że na głowę nie pada, ale latem na spawalni nie ma czym oddychać.
Bystrzak z ciebie jak mało kto. Masz absolutną rację, nie pracuję w Kospelu! Być może tego nie dostrzegasz ale co chwila mnie obrażasz ale widocznie taka twoja uroda. Ktoś chce marnować swoje życie w Kospelu? Jego sprawa! Pytałem o zarobki a ty wyskoczyłeś ze swoimi fantazjami. Twoja sprawa! Dobrze że chociaż ty masz dużo więcej niż ja.
Opinie wyrażane przez osoby które nie pracują w Kospel-u mają raczej znikomą wartość merytoryczną. Osoba "Piotrek", "BBL", "KKK" to znany już trol internetowy oraz kłamca. Jego opinie to głównie pomówienia i oszczerstwa. Ponownie potwierdzam ze opinie wyrażane przez tego "człowieka" są w 100% nieprawdziwe.
Bystrzaku, nie pracuję w Kospelu dlatego pytam. @Michał napisał o zarobkach 2-3 tys. Inna osoba 2,4-3. Czyli jest jakaś zbierzność. W porównaniu do ciebie są to konkrety. Jak dobrze, że ty w swoim świecie masz 4 razy więcej niż oni.
Podsumowując tą zupełnie niepotrzebną pyskówkę. Doszliśmy konkretnie do stawki na stanowisku spawacz. Zgodnie z tym co Piotrek napisał oscyluje ona pomiędzy 2-3 tyś PLN/mie. I to jest "clou" całej tej dyskusji. Proponuję wyciszyć emocje i nie komentować czy jest to dużo czy mało. Zainteresowani pracą ocenią i wiedzą również jak kształtują się pensje na powyższym stanowisku np. w Finlandii. Decyzje każdy podejmuje osobiście, animozje lepiej wyciszyć bo to nie sprzyja merytorycznej rozmowie.
A co tu jest nieprawdą, ja do niedawna prapałem w Kospelu przez 3lata...I jak już napisałem na spawalninnikt poza brygadzista niema trzech tysięcy, atmosfera żadna chociaż ludzie ok. O czym tym więcej pisać, skoro chyba to jest dla.ludzi najważniejsze...że elewacja ładna czy że trawniki zawsze skoszone a śnieg odsnieżony....bo Remigiusz był by zły.
@Kamil, rzeczywiście na stronie głównej firmy KOSPEL w zakładce "kariera" można znaleźć wiele ofert dotyczących stanowisk na jakie firma obecnie rekrutuje. Czy wobec tego osoby już tam pracujące będą w stanie powiedzieć jak duża jest konkurencja na dane stanowisko? Czy dużo osób obiega się o posady w tej firmie?
a jak wyglada praca na montażu w w/w firmie ?
człowieku nie zawracaj sobie głowy pracą w tym cyrku,pracowałem tak kiedyś i jest tam (usunięte przez administratora)
Nie jest to praca na typowej linii, chociaż jest presja czasu, zawsze możesz poprosić o przeniesienie gdzieś indziej, żeby nie czuć monotonii.
bezrobocie się już skończyło. Możesz wybrać pracę odpowiednią dla siebie. Kiedyś pracowałeś i nie było to dla ciebie - to normalne - myślisz, ze po tobie została pustka ? Ktoś tam pewnie pracuje i jak mu się nie będzie podobało to poszuka czegoś innego.
Ciągłe bieganie i tyranie, wszystko trzeba robić szybko, aż się śni po nocach. Jest kilku miłych ludzi, ale policzysz na palcach jednej dłoni, reszta chce cię zajeździć i najlepiej żeby urwali Ci coś z wypłaty dla ich zadowolenia. Lepiej aplikować na lepsze stanowiska - jeśli doświadczenie lub wiedza pozwala.
Można zrozumieć , że komuś nie odpowiada praca ale przecież może ją zmienić!
Oczywiście że tak! Mnie osobiście praca i atmosfera w Kospel-u odpowiada. Tam naprawdę są fajni ludzie i jakoś nie mogę dostrzec tych mankamentów na które powołują się inni. Czasem można odnieść wrażenie, że napisanie czegokolwiek pozytywnego o firmie, natychmiast wyzwala falę zupełnie nieuzasadnionego hejtu. Konfabulacje z faktami i uogólnienia osiągają wtedy poziom dna. Wspomnę jeszcze o krytyce i obrażaniu personalnie tych, którzy ośmielają się pisać pozytywnie o firmie. To jest zwyczajne (usunięte przez administratora) i brak wychowania, ale nad tym chyba nie warto się pochylać.
Nie "złapałeś", w każdej dużej firmie ludzie odchodzą i przychodzą, to normalne. Nawet nie musiałeś odpisywać, czytając wcześniejszy wpis to oczywiste. Ja też nie zmieniam.
Totalna patologia ,złote obietnice przed podpisaniem umowy a później lądujesz w szambie bo widzą w Tobie potencjał.Szukanie dziury w całym by zabrać premię. Totalny brak organizacji pracy.Firma inwestuje w nowe piękne auta a nie ma czym pracować wkrętarki w rękach się rozpadają a w dodatku jest ich jak na lekarstwo i wielu innych narzędzi.Nie polecam tej firmy jako pracodawcy szkoda czasu i nerwów.
Dokładny obraz firmy, dodatkowo najlepiej być mają wazelinki. Nie trzeba się namęczyć ale jest się przydupasem wiceprezia.
Jeśli ktoś mówi tobie że nie ma w tobie potencjału, to trzeba się raczej zastanowić nad sobą. Żadna firma nie pozbywa się pracownika z potencjałem. Niezła autoprezentacja.
Luke co to miało być? Komentarz na miarę "inteligenta"? Chyba nawet nie przeczytałeś postu do którego odnosi się Twój i mój komentarz. Bezmyślne klepanie w klawiaturę ma to do siebie, że bardzo łatwo zrobić z siebie idiotę ;)
Z tym można mocno polemizować. Zależy co się robi i co się napisało w CV, a co faktycznie jest prawdą. Czasami CV to pobożne życzenia piszącego, a potem następuje brutalna weryfikacja i żal do świata oraz pracodawcy, że nie zostaliśmy docenieni. Nie chcę generalizować, ale po tak zdawkowych informacjach, to można jedynie domyślać się i obstawiać że może faktycznie tak było.
KOSPEL to świetna firma. Mam wrażenie , że jedna osoba pisze na tym wątku żeby firmę oczernić!!!!
Dokładnie jest tak jak piszesz. Jak pracownicy piszą pozytywne opinie, to ten psychol toczy pianę i jad w komentarzach. Chyba postawił sobie za punkt "honoru" dowalenie firmie. Jest zwyczajnie żałosny.
Chyba trochę się zagalopowałeś pisząc, że to "świetna firma", może i tragedii nie ma, ale skoro jest tak świetnie to dlaczego zwalniają się ludzie z długim stażem, a nowi zanim się czegoś nauczą to uciekają
Niestety tak właśnie jest i czymś to musi być spowodowane, a jeżeli "Franek tego nie zauważasz to musisz być ślepy...chociaz faktycznie niektóre "figury" mają się w tej firmie bardzo dobrze.... chociaż nie wiele robią
A tak swoją drogą, to ciekaw jestem na jakim stanowisku drogi Franku jesteś zatrudniony skoro tak Ci świetnie.
A swoją drogą, na jakim stanowisku pracowałeś Ass123 że było tobie aż tak źle? Może podzielisz się z nami ta urzekającą historią :)
Pracuje nadal na montażu i gdybyś czytał ze zrozumieniem to napisałem, że nie ma tragedii, a opinie o obniżających się zarobkach itp. są mocno przesadzone....ale powiedzmy sobie, świetna firma to jest...chociażby stosunek mistrzów do pracowników, zarobki i ogólne podejście "minimum za maksimum eksploatacji" I jak? Urzekła Cię ta historia?:)
A może po ktoś postanowił na siłę ratować wizerunek firmy? Kospel można nawet lubić, do momentu przelewu na konto. Wtedy zastanawiasz się czy nie lepijej oddać im te śmieszne pieniądze, pieprznąć papierami i nigdy już nie wracać nawet wspomnieniami...
Co Ty człowieku z tą wypłatą? Normalnie nudne się to robi. Ja nie narzekam, no chyba że Ty masz mniemanie o sobie. Napisz konkretnie co robiłeś, ile zarabiałeś, jaki staż i wtedy można mówić o konkretach. Bez tego pierdzielisz jak potłuczony.
Jak się czyta większość negatywnych komentarzy, to odnosi się wrażenie że właśnie ktoś na siłę chce zepsuć reputację firmy. Ton większości negatywnych wypowiedzi, również ich stylistyka, potwierdza tą regułę. Tak nieudolnego szkalowania z brakiem jakichkolwiek merytorycznych odnośników, dawno nie widziałem.
Franek ty chyba w innej firmie pracujesz. Poczytaj sobie komentarze wielu osób, popytaj. W Koszalinie ludzie nie przyznają się, że pracują w Kospelu bo to obciach. Dodatkowo doświadczeni pracownicy się zwalniają - coś ich do tego zmusza.
Że co??? Jpl, Ty chyba żyjesz na innej planecie. Bez urazy, ale nie wypowiadaj się za innych, bo to głupio wygląda. Co chciałeś przekazać tą "wydumaną" opinią? Chyba jedynie to, że Tobie się wydaje... To bardzo mierny przekaz. Większość negatywnych komentarzy wypisuje tutaj jedna i ta sama osoba (co widać po stylistyce). Pracuję parę lat w Kospel-u i jakoś nie widzę tego eksodusu pracowników o którym tutaj piszesz. Wręcz przeciwnie. Mim zdaniem firma się rozwija, inewstuje w nowe technologie, szkolenia itd. Jak czytam co napisałeś, to nie potrafię zrozumieć jaki masz interes w klepaniu tych bzdur. Chyba jedynie jakieś chore poczucie krzywdy. Jeżeli tak to pozostaje jedynie współczuć.
Jak nie widzisz eksodusu pracowników (tych z Koszalina z Bowidu), to chyba jesteś ślepy...ludzie uciekają jak szczury z tonącego okrętu, a zatrudnia sie każdego byle by miał dwie ręce i jako tako kontaktował. Powiedz mi proszę w jakie to technologie i szkolenia firma inwestuje, poza samochodami, bo o j****ą wkrętarke nie mogę się doprosić już od pół roku. Jak się przejdziesz po hali, to z kim byś nie rozmawiał powie Ci, że rozgląda się za inną pracą, a firma poszukuje każdego od marketingu przez konstruktorów po produkcję...więc nie czaruj. Pozdrawiam
No i wszystko jasne :) wystarczy sprowokować :) Jeszcze nie spotkałem pracownika produkcji co będzie chwalił pod niebiosa swoją pracę. Rozumiem że praca monotonna i nie jest szczytem rozwoju osobistego. Ale stare przysłowie pszczół mówi: "Jak sobie pościelesz tak się wyśpisz" więc nie narzekaj. PS. Ja jakoś nie mam kłopotu z narzędziami, więc nie rozumiem o czym piszesz. No chyba że jesteś tak asertywny że zapotrzebowania zgłaszasz za pomocą forum gowork. Chyba nie ten adres :)
Nadal nie napisałeś na jakim stanowisku pracujesz i w co takiego firma inwestuje, a co do ludzi to uciekają...bawisz się tu widzę q jakiegoś (usunięte przez administratora) psychologa
Pisanie na forum o wiertarkach, samochodach, samolocikach, kto czym jeździ, zaglądaniu w wypłaty itd wymaga chyba interwencji jakiegoś psychologa. Odpowiadając na twoje pytanie, to pracuję obok Ciebie, bo kojarzę nawet wypowiedzi z konkretnymi osobami. Przykro mi się słucha głupot jakie wygadują niektóre osoby. No cóż, nawet admin musiał zareagować w poziom Twojej wypowiedzi (bez urazy). Podobnie sytuacja wygląda z pracą. Dalej nie rozumiem czego oczekujesz po tym forum? może uleczenia zbolałych ambicji? Trzeba niestety chodzić po ziemi, a nie przyrównywać się do innych pracowników czy o zgrozo prezesa. Zazdrość jest jedynie zwykłą dziecinadą a oczekiwania że na produkcji ze śrubokrętem w ręku zarobisz krocie jest chyba jakimś nieporozumieniem. Gdzieś w którymś z postów ktoś napisał że masz wybór. Przecież zawsze możesz uciec z tego "tonącego okrętu" i znaleźć lepszą pracę. Ciekawe co Cię tak trzyma w Kospel-u? Jak ja patrzę na własne doświadczenia , to doceniam to co mam i z perespektywy czasu mogę powiedzieć że to najspokojniejsza praca jaką wykonywałem (finansowo również przyzwoita). Firma szkoli, bo sam zrobiłem już dwa papiery z różnymi uprawnieniami, więc i w tym przypadku dalej nie rozumiem o co Tobie chodzi.
..."pracuję obok Ciebie" i " dwa papiery z różnymi uprawnieniami" , to faktycznie wiarygodna i konkretna odpowiedź
To prawda. Wystarczy popatrzeć na podobne firmy w regionie. Tam jest dokładnie ten sam problem. Jak się czyta te merytoryczne opinie na forum, to można dostać zapalenia spojówek. Posty o tym, kto z kim się pier...doli, kto z kim fajki pali, jazdy po przełożonych, elaboraty o śrubokrętach itp. rewelacje. Czasem mam wątpliwości co stanu psyche tych osób. To muszą być jakieś problemy na poziomie emocjonalnym. Taki człowiek to w realu potulny "worker", co nie potrafi zadbać o swoje i zapr...ala za miskę ryżu, a na forum "KING" hejtu oraz obrońca narodu. Niektórzy chyba się tutaj realizują życiowo.
Nie narzekać bo Ukraińcy was zastąpią i będą pracować za polowe stawki :)
Ukraińcy przyjeżdżają tu aby zarobić ,więc wątpię zeby przyszli do Kospelu, wolą pracować po 12h na budowie.
No i następny inteligentny komentarz :) Tak, tak, wiemy panie "trolu" :) Proponuję pisać swoje komentarze również cyrylicą :)
Po studiach lepiej szukać pracy w większym mieście. Na początku będą na kręcić, że dadzą podwyżkę, a faktycznie to jeszcze premię utną. Szkoda gadać, ktoś, kto chce coś osiągnąć i się czegoś nauczyć powinien szukać gdzie indziej. Dodatkowo warto uważać na kapustę. Jest tutaj ich duza liczba
Człowieku przestań wypisywać ciągle te same kłamstwa. To co piszesz jest kompletną nieprawdą i pomówieniami. Te same argumenty, ten sam styl pisania, nieudolna próba zmiany stylistyki itd itd. Może weź się za siebie i zapisz się na jakiś kurs jak nie dałeś rady w Kospel-u. Może idź do psychologa. A swoja drogą, to to co robisz jest zwyczajnie żałosne.
Chyba sie już tylko desperaci tu zatrudniają
Kospel to nie tylko Koszalin. Być może tutaj macie lepiej niż w takiej Damnicy. Dla mnie ta firma jest już przeszłością.
Nic dobrego o firmie powiedzie nie moge place niskie lub obnizajace sie, nauczyc sie czegos - brak mozliwosci o kumoterstwie i nepotyzmie pisac nie musze wystarczy lektura wczesniejszych postow odradzam omijac lukiem 1000 km
Niestety masz rację, a szkoda. Bo Kopsel mógłby wiele osiągnąć. Niestety b. dużo doświadczonych pracowników odchodzi do innych firm przez wzgląd na niskie płace.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w KOSPEL zakład produkcyjny?
Zobacz opinie na temat firmy KOSPEL zakład produkcyjny tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 42.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w KOSPEL zakład produkcyjny?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 25, z czego 4 to opinie pozytywne, 16 to opinie negatywne, a 5 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!