Opinie o Prywatna Szkoła Podstawowa Nr 63 im. Wisławy Szymborskiej
Pozdrawiamy i zapraszamy do bezpośredniego kontaktu z naszą szkołą.
Prywatna Szkoła Podstawowa Nr 63 im. Wisławy Szymborskiej
Nieprawda? A dyrektorka, a nauczyciel od muzyki, a koordynator, a inni nauczyciele na przestrzeni roku? Proszę nie kłamać, bo środowisko nauczycieli się zaczyna kurczyć i rozmawiają o (usunięte przez administratora) w Waszej szkole. (usunięte przez administratora) jaką tworzy właścicielka szkoły.
Jestem byłym pracownikiem i o szkole mogę napisać same pozytywy. To miejsce pracy daje możliwość rozwoju - sami mogliśmy wskazać jaki obszar szkoleń nas interesuje, zarobki powyżej przeciętnej, bardzo sympatyczna kadra, na którą zawsze można liczyć - to samo mogę powiedzieć o Dyrekcji - nigdy nie miałam problemu z komunikacją. Jeśli ktoś rzetelnie wykonuje swoje obowiązki, to naprawdę świetne miejsce pracy - z przyjemnością wspominam spędzony tam czas :)
Dzień dobry. kiedyś pokazała mi się taka dawniejsza oferta dla asystenta dyrektora. Nie wiecie czasem czy taka forma zatrudnienia nie byłaby jeszcze dostępna? będę niedługo szukać pracy w okolicy i zastanawiam się czy jest sens się zgłaszać
Poczytaj opinie jak tam się pracuje. Gorszego pracodawcy nie miałam. Ludzie po pracy tam wymagają terapii.
Jedyna szkoła prywatna w promieniu kilku kilometrów, która ma wolne miejsca we wszystkich klasach, w starszych klasach nawet 4-6 miejsc. Nie ma lepszego dowodu, że coś jest nie tak...
Dokładnie tak jest. W innych szkołach już dawno miejsca zajęte, a minimum po 2 oddziały na rocznik. Proszę poczytać opinie o tym jak całe klasy się przenoszą do innych placówek. Jeden telefon do kuratorium oświaty i też jest jasność.
dzień dobry. widziałam w sieci informację o tym, że to szkoły poszukiwany jest teraz Nauczyciel wychowania fizycznego. Na forum jednak pojawiały się komentarze co do gorszej atmosfery. czy więcej osób może ja potwierdzić? zależy mi na tym wakacie
Poczytaj nawet co rodzice piszą. Jak cenisz sobie zdrowie psychiczne to uciekaj. Przy tej ilości ogłoszeń o pracę dla nauczycieli nie jest trudno o pracę,a są fajne miejsca,w których się miło pracuje i nikt nie rozlicza cię z urlopu,który ci się należy ani nie słuchasz non stop jak beznadziejny jesteś ani też nie klepie się Excela.
Ostrzegam przed tą szkołą. Łatwo można dać się zwieźć banerom, stronie internetowej i pracownikom, którzy na etapie rekrutacji wykorzystują techniki manipulacyjne. Propozycja pytań do szkoły przed podpisaniem umowy: 1. Jak dokładnie realizowany jest program dwujęzyczności i czym różni się od rozszerzonego angielskiego? Czy wszyscy nauczyciele mówią dobrze po angielsku i są w stanie używać tego języka do nauczania swojego przedmiotu? 2. Czy można zrezygnować z zielonej szkoły? Powody: lęk dziecka, trudności finansowe, przekonania rodziny dotyczące zostawiania dziecka na noc pod opieką innych osób, decyzja dziecka. 3. Jaki jest limit dzieci z orzeczeniami i opiniami w klasie? W jakim wymiarze pracują nauczyciele wspomagający? Do jakich innych obowiązków są delegowani? Czy aktualnie każda klasa ma przypisanego nauczyciela wspomagającego? 4. Jakie są zasady korzystania z pokoju ciszy na piętrze i mini sali terapeutycznej na parterze? Jakie funcje dokładnie spełniają te pomieszczenia, szczególnie ta "kanciapa" na dole. 5. Jaki jest aktualny schemat organizacji szkoły, jak duże są kompetencje dyrektorki w stosunku do kompetencji właścicielki? 6. Jak wygląda zapisywanie na zajęcia dodatkowe (decydują o tym dzieci a nie rodzice, zabiera to dużo czasu z lekcji przez pierwsze tygodnie każdego semestru)? 7. Czy w umowie może pojawić się zapis o utrzymaniu wysokości czesnego przez dwa lata (w poprzednim roku podwyżka została ogłoszona w ostanim możliwym zgodnie z umową dniu, w tym roku już też jest zapowiadana)? 8. Jak wygląda system odbioru dzieci po skończonych lekcjach (szkoła nie ma świetlicy więc nie można odebrać dziecka np.o 15.45)? Jak długo zajmuje odbiór dzieci 0-3 (do 20minut!)? Czy można wejść do szkoły i pomóc zabrać dziecku rzeczy, których nie ma gdzie schować ze wzgledu na zakaz noszenia plecak (patrz punkt 11). 9. Czy można zrezygnować z płacenia za obiady i podwieczorki w klasach 0-3 (20zł+5zł a słychać już o podwyżce) i jednocześnie zapewniać dziecku pożywienie z domu? Powody: zdiagnozowana wybiórczość pokarmowa, dieta wegańska, dieta wegetariańska niesłodka, trudności finansowe rodziny, wychowywanie dziecka w duchu niezmuszania do jedzenia, którego nie lubi, dieta bez cukru dodanego. 10. Jakie są dodatkowe obowiązkowe opłaty (np. opłata za 3 worki, które starszym dzieciom nie są potrzebne, które nie są wodoodporne choć z założenia przeznaczone na basen; opłata za kartę samodzielnego wyjścia, kupowanie przez rodziców ryzy papieru (!!!))? 11. Czy dziecko w klasie 0-3 może przynieść do szkoły plecak, do którego schowa na przykład pracę plastyczną albo ulubiony owoc? 12. Jaki procent kadry z września 2023 będzie pracował we wrześniu 2024? Dla przykładu od września jest nowa dyrektorka oraz dwie wicedyrektorki, już trzeci koordynator zespołu psychologiczno-pedagogicznego, nowy nauczyciel muzyki, dużo zmian wśród nauczycieli wspomagających, szczególnie w młodszych klasach. Ponadto warto poczytać opinie byłych pracowników, gdzie pojawia się dużo skarg dotyczących (usunięte przez administratora) i autorytarnego sposobu zarządzania placówką. Warto również zadzwonić do kuratorium. Życzę wszystkiego dobrego i powodzenia w szukaniu odpowiedniej szkoły dla dziecka.
Szkoła bez opamiętania wprowadza podwyżki, jesteśmy w szkole 2 lata były już trzy podwyżki. Przez kuratorium nazywana "agresywnym biznesem". Proszę zadzwonić i spytać w neutralny sposób o opinię.
Podwyżki są zdecydowanie wyższe od inflacji. Jeśli ktoś jeszcze rozważa tę szkołę to proszę rozejrzeć się po internecie, dużo pozytywnych opinii jest kopiowanych w wielu miejscach. Szkoła wprost prosi rodziców przed rozpoczęciem rekrutacji na kolejny rok o wystawianie pozytywnych opinii i linkowanie ich do szkoły. W zerówce mojego syna, we wrześniu zrezygnowały 2 osoby i ja załuję, że też od razu tego nie zrobiłam
Witam, widziałam ze od początku tego roku poszukiwany jest nauczyciel. Czy z tymi podwyżkami to prawda? nowo zatrudnione osoby będą miały to uregulowane? Ciekawa jestem wysokości
W kuratorium też są obiekcje co do wiecznych zmian dyrektorów, bo nie jest to normalny stan. Są zgłoszenia dotyczące tego. I teraz pytanie: jak prowadzona jest szkoła bez dyrektora od dwujęzyczności? Czy aktualnie jest w szkole ktokolwiek, kto ma pojęcie na ten temat? Wątpię. Ciężko jest w racjonalny sposób wyjaśnić szaleństwo.
Moje dziecko w tej placówce jest już kilka lat. Do tej pory nie było zmiany dyrekcji, nastąpiło to w tym roku. Co do dyrektora dwujęzyczności czy naprawdę jest on potrzebny? W większości szkołach i to większych jest jeden dyrektor i jeden wicedyrektor i świetnie sobie radzą. Myślę, że im więcej dyrektorów tym trudniej się zarządza. A co do zmian kadrowych są i będą, w każdej szkole są z tego co rozmawiam z innymi. Niestety zawód nauczyciela to ciężka i często mało wdzięczna praca, nie dziwię się, że ludzie odchodzą, zmieniają zawód czy realizują się w inny sposób niż praca w szkole. Tym bardziej, że na rynku obserwuję się tendencję spadkową wśród nauczycieli.
Byłam na spotkaniu rekrutacyjnym, odbyło się w sposób normalny i rzetelny. Nikt tam nie mydlił mi oczu, Pani odpowiadała na zadane mi pytania. Poinformowała jak pracuje placówka, również wspomniała o zmianach kadrowych. Myślę, że to kwestia wyboru czy odpowiada nam takie funkcjonowanie placówki czy nie, jeśli zasady np. brak plecaków, obowiązkowe obiady 0-3 czy wypuszczanie o konkretniej godzinie komuś nie odpowiada to powinien poszukać innej placówki.
Bądźmy realistami! Komu przychodzi do głowy zapytać w szkole o to czy dziecko będzie mogło przynosić plecak?! Stąd mój zestaw proponowanych pytań, który nie ma na celu oczerniać szkołę tylko uchronić innych rodziców przed doświadczeniem, którego doświadczyłam ja i moja córka. Proszę sobie wyobrazić co czuje 7-latka z Aspergerem, która długo wybiera nowy plecak i worek i nagle dowiaduje się, że nie może ich przynosić do szkoły. Nikt w trakcie procesu rekrutacji nas o takich zasadach nie poinformował a szkoła szczyci się swoim zespołem psychologiczno-pedagogicznym...
Dwujęzyczność nie wynika z dołożenia godzin angielskiego w tygodniu. Są opracowane na te metody a ta szkoła nie wydaje się ich stosować. Zdecydowanie jest potrzebny koordynator programu dwujęzyczności. Szkoła nie realizuje informatyki ani w-f w języku angielskim a obiecuje to. W młodszych klasach podziała na grupy nie wynika z poziomu znajomości języka a z czego wynika to trudno się dowiedzieć...
Witam, ukazała mi się już jakiś czas temu oferta pracy dla koordynatora ds. organizacji pracy szkoły. Już po samym opisie wiem, że doświadczenie wcale nie jest wymagane lecz traktowane jako atut. Jak przeszkolenie na tym stanowisku konkretnie może wyglądać? teraz niedawno pojawiła się opinia, w której stwierdzono, że wielu rzeczy można się nauczyć
Cała lista wymagań,a koordynator się zmienia średnio co 2 tygodnie dzięki postawie właścicielki szkoły.
A możesz te listę jakoś wyszczególnić? Ona jest wprost omawiana na samej rozmowie rekrutacyjnej? Czy może dopiero później tych wymagań przybywa wraz z doświadczeniem?
W jakim okresie to zatrudnienie miało miejsce? Zastanawiam się również czy to faktycznie sprawdzona informacja o tym by ktoś zatrudniał się przez 2 tygodnie. Bo jeśli tak to w jaki sposób wyplata mogłaby zostać naliczona?
Praca koordynatora w tej szkole wygląda tak: pierwszy etap: przez kilka dni chwalą Cię i mówią, że jesteś bardzo utalentowany, a nie jak poprzedni pracownik (jest to tekst obowiązkowy dla wszystkich) Następnie dodają obowiązki (nie przepisane), zmieniają się każdego dnia. Kolejny etap: zaczynają Ci muwić, że nie jesteś mądry, nie radzisz sobie dobrze ze swoimi obowiązkami i w ogóle nie odpowiadasz temu stanowisku (jest to również tekst obowiązkowy dla wszystkich). Potem straszny ucisk . I zostaniesz wyrzucony bez płacenia pensji, ponieważ często ludzie nie mają nawet czasu na podpisanie umowy (to też ma swój własny schemat)
Praca koordynatora ds. organizacji pracy w tej szkole wygląda tak: pierwszy etap: przez kilka dni chwalą Cię i mówią, że jesteś bardzo utalentowany, a nie jak poprzedni pracownik (jest to tekst obowiązkowy dla wszystkich) Następnie dodają obowiązki (nie przepisane, zmieniają się każdego dnia) Kolejny etap: zaczynają Ci mówić, że nie jesteś mądry, nie radzisz sobie dobrze ze swoimi obowiązkami i w ogóle nie odpowiadasz temu stanowisku (jest to również tekst obowiązkowy dla wszystkich). Potem straszny ucisk. I w końcu zostaniesz wyrzucony bez płacenia pensji, ponieważ często ludzie nie mają nawet czasu na podpisanie umowy (to też ma swój własny schemat)
A więc widzę,że łamanie przepisów prawa pracy to tam porządek dzienny? Nie przejmuj się,bo nawet jak byś miał/miała umowę to czeka cię sąd pracy,żeby odzyskać swoje pieniądze i żeby wpłacono na ciebie składki jak należy. Działania bezprawne,o jakiejkolwiek moralności nie wspomnę. Komedia z tą rotacją kadry. Pracownicy odejdą, rodzice zabiorą dzieci,bo całymi klasami chcą się przenosić. Praca dla ludzi,którzy mają duże oszczędności,bo później nie chcą płacić i dla tych,którzy mają mocne nerwy.
Właścicielka szkoły buduje swój biznes na (usunięte przez administratora). Na pracowników szkoły wywierana jest ciągła presja psychologiczna. Pracowałam w tej szkole jakiś czas i cieszę się, że ta praca została już tylko wspomnieniem.
Nie jest to najlepsze miejsce dla dzieci. Pracowałam w tej szkole, właścicielka myśli o interesach uczniów w ostatniej kolejności. Nie mając wykształcenia pedagogicznego, brutalnie ingeruje w proces edukacyjny. Wielu nauczycieli odchodzi tylko dlatego, że nie mogą wytrzymać ciągłej presji ze strony Pani Prezes!
Nie polecam zapisywania dzieci do tej szkoły. Rozmawiamy z różnymi rodzicami i wiemy, że w paru klasach jest rozważanie przepisać się z całą klasą do innej szkoły. Jest tak duża rotacja nauczycieli i personelu, że niestety dzieci nie mają płynnej kontynuacji nauki. Mój syn i starsze klasy od X czasu mówią o Pani właścicielce która krzyczy na nauczycieli. Nauczyciele widać od paru miesięcy, że są przygaszeni, jak by życie z nich uciekło. Tak Pani Prezes my rodzice i dzieci to widzimy. Widzimy jak Pani wpływ na rozwój szkoły jest zły. Gdy Pani niema w szkole, odnosimy wrażenie, że jest spokój. Pani powraca i nagle ciągle zmiany. Proszę wytłumaczyć mi czemu wogle Pani się wtrąca w rozwój szkoły mimo brak wykształcenia pedagogicznego?! Poco są zmiany w połowie roku np. Posiłki? Dla dzieci z dysfunkcjami jest taka prosta zmiana na niekorzyść ich rozwoju. Rotacja nauczycieli pokazuje na jakim etapie jest szkoła. Mamy kontakty z nauczycielami którzy już nie pracują w szkole. Niestety wielu uczęszcza na terapię, przez panią. Czas by rodziną Pani zrobiła porządek i odsunęła Panią od szkoły. Czego się Pani dotknie to psuje.
Wreszcie ludzie mówią wprost o tym,co się dzieje. Po co właściciel zatrudnia fachowca, wicedyrektora od dwujęzyczności,żeby kobieta biegała po szkole i układała plecaki? Dzieci przychodzą do domu i mówią,że pani dyrektor biega po szkole jak woźna. Dzieciaki chwalą Panią Paulinę,że uśmiechnięta, że miła dla wszystkich. Niech w tej szkole wreszcie jest kompetentna osoba. Powitała nas rodziców, same dobre opinie o niej w internecie, wykształcona pedagog, psycholog, anioł. Niech się pani prezes opanuje, bo takiej osoby tam trzeba,a zaraz odejdzie w tej atmosferze.
W szkole nie ma walki o stołek między dyrektorkami, bo dyrektorki wzajemnie się wspierają i każda robi coś innego, a jeśli coś robią to z polecenia Pani Prezes, bo inaczej nie mogą.
Zaintrygowało mnie jak rodzic mógł wiedzieć o rzekomym notowaniu spóźnień nauczycieli, które nie miało miejsca nigdy podobnie jak wymyślona walka pomiędzy dyrektorkami? Obie dyrektorki życzliwe dla nauczycieli.
Nie wiem kto pisze takie brednie? Nie ma możliwości,żeby rodzice wiedzieli o jakimś notowaniu spóźnień. Wicedyrektor jest znana dzieciom, chociażby z powitań dzieci rano w drzwiach, przecież wysyłała też wiadomości na Librus i była z dziećmi na spotkaniach samorządu. Przychodzi też na lekcje. Nie ma żadnego konfliktu między dyrektorami. Obie współpracują ze sobą.
Syn chodzi do szkoły drugi rok, zaczął w 3 klasie, poniżej piszę swoje spostrzeżenia na temat szkoły. Niektóre z nich są subiektywne, inne to po prostu obiektywne zasady, które są wprowadzają w szkole. Piszę te sprawy, które przychodzą mi do głowy. 1. Poziom nauczania Wydaje mi się wysoki, spore grono nauczycieli uczy z zaangażowaniem. Kadra niestety nie dogaduje się z dyrekcją i jest duża rotacja. 2. Dziwne, autokratyczne zasady zarządzania szkołą. Tutaj może podam przykłady, ponieważ trudno jest to jakoś ująć. (1) Rodzice nie mogą wchodzić do szkoły, dla klas 1-3 było jedyne okno, przez które rodzice mogli zajrzeć na korytarz i np. pomachać dziecku żeby wiedziało że się już jest. Dyrekcji nie spodobało się to okno i postanowili je zakleić z obu stron (sic!). (2) Któreś z dzieci zapchało toaletę i reakcją na to była zbiorowa odpowiedzialność - zabroniono dzieciom korzystać z toalety podczas zajęć, (3) Jesteśmy w szkole 1,5 roku, w tym czasie były już 2 podwyżki czesnego. Ostatnia informacja o podwyżce przyszła 30 czerwca o 16 (to była maksymalna data wpisana w umowie). Zamiast poinformować wcześniej, dać czas na zastanowienie, to czekali do ostatniego dnia i informację wysłali po południu. Generalnie jak raz dzwoniłem do kuratorium wawerskiego i pani kurator powiedziała mi, że szkoła ma opinię "drapieżnego biznesu". 3. Poziom angielskiego Jak w dobrej szkole z rozszerzonym angielskim. Na pewno nie jest to szkoła dwujęzyczna, to po prostu marketing. Ale takie "chwyty" robią w każdej szkole czy przedszkolu prywatnym więc trudno się czepiać. Ale bardzo to podkreślają w nazwie nawet. 4. Rozliczanie ze wszystkiego. Niby szkoła prywatna, gdzie opłata nie jest wcale niska, a tutaj takie kwiatki: rodzice składają się na ryzę papieru na początku roku, dyrekcja wysyła informację o tym, żeby dzieci ciepło ubierać, bo przeciąga włączenie ogrzewania, kiedy syn poczęstował się dodatkową muffinką (UWAGA) dostałem za to dodatkową fakturę na 5pln. Przy czym mój syn większości podwieczorków nie je, ale kiedy raz wziął coś więcej od razu zostało to zauważone i doliczone. Szkoła prywatna i na prawdę trzeba rozliczać takie rzeczy :) 5. Szkoła traktuje wyjazdy na zieloną i białą szkołę jako obowiązkowe. Pomijam fakt, że są to wyjazdy dodatkowo płatne, ale ogólnie o każdym dodatkowym wyjeździe decydują rodzice. 6. Szkoła nie ma żadnej świetlicy, dzieci można odebrać punkt 15.10, albo idą na dodatkowe zajęcia i trzeba poczekać 45 minut, do kolejnego "slotu", w który m można odebrać dziecko. Ogólnie szkoła kreuje się na bardzo prorodzicielską i prodziecięcą, ale w praktyce jest tylko na poziomie deklaracji. Brak jest komunikacji, reguły wprowadzane są odgórnie bez żadnych konsultacji
Szkoła tak prorodzicielska,że dzieci są zmuszane do wyjazdu na zimowisko. Aktualnie całą klasą chcemy się przenieść do innej szkoły.
Świetne spostrzeżenia, stan toalet gorszy niż w szkołach państwowych. Na nowy monitoring środki są,a na dobre warunki dla dzieci już nie. Widać też,że pracownicy wykończeni atmosferą, przemęczeni i uciekają co chwila.
Kochani, szkoła posiada wspaniałych nauczycieli, psychologów i pedagogów, ale na tym jest koniec. Zgadzam się z opinią, że największą krzywdą dla szkoły jest sama właścicielka szkoły. Właścicielka nie szanuje pracowników, nie rozumuje potrzeb szkoły i tego co jest ważne. Nauczyciele zmieniają się bardzo często. Za często jak na szkołę prywatną tylko dlatego, że nie są wstanie wytrzymać tego w jaki sposób traktuje ludzi szefowa. Ona sama nie widzi winy w sobie. Szkoda mi jej bo widać, że swoje lata już robią z głową. Zachowanie prezes doprowadza do sytuacji, kiedy to nawet dyrektorka wieloletnia musiała odejść ze względu na stan zdrowia psychicznego, już nie wspominając o innych nauczycielach. W ciągu roku z 30 pracowników się zmieniło. Posiadasz odmienne mocne zdanie, licz się z tym że zostaniesz zwolnionym. Ps. Pracowałam 3 lata temu i nic się nie zmieniło.
Naprawdę godny polecenia pracodawca, który dba o pracowników. Do tego stworzona świetna szkoła. Jako nauczyciel mam tu swoje dziecko i znam placówkę z dwóch stron.
Witam, zaciekawiła mnie kwestia tego, że Nauczyciele zapisują swoje Dzieci do placówki. Jak to wygląda względem nauczania? Czy można prowadzić zajęcia w klasie, do której chodzi Dziecko?
Skoro widzimy,że to świetna szkoła to zapisujemy tu swoje dzieci. Ja osobiście nie uczę swojego dziecka, ale koleżanka uczy swoje dziecko, bo akurat przydzielono jej tą klasę. W życiu nie zapisałabym dziecka gdzie indziej widząc poziom tu i wartości, którymi kieruje się szkoła.
Taki dobry, że mając małe dziecko, które choruje musisz się tłumaczyć,że będziesz wolne na dziecko. Podważanie każdego zwolnienia lekarskiego..
Pracuję od niedawna i nie mam żadnych zastrzeżeń co do pracy tutaj. W porównaniu z moimi poprzednimi pracodawcami, praca tu wypada dobrze.
Mam wrażenie, że opinie pisane przez właściciela,bo tam się źle dzieje, fatalnie wręcz. Wieczne rotacje pracowników o czymś świadczą. Za chwilę nie będzie komu uczyć i nie będzie uczniów.
Mam same dobre odczucia co do pracy tutaj po zmianie Dyrekcji. Panie Dyrektor pomocne, empatyczne,a przede wszystkim kompetentne. Zmiany na lepsze.
Pozdrawiamy i zapraszamy do bezpośredniego kontaktu z naszą szkołą.
Prywatna Szkoła Podstawowa Nr 63 im. Wisławy Szymborskiej
To może powinniście napisać prawde o szkole... ... ze mobing jest codziennością, ze szkoła zarządzają osoby, które niestety nie maja pojecia o edukacji, nie maja doświadczenia w prowadzeniu placówki oświatowej, ze wielu nauczycieli -tych zaangażowanych i z pasja, odeszło, ze rodzice zabierają dzieci... i to nie kłamstwo ani nic obraźliwego, tylko suche fakty...
Dzień dobry, przedstawiane kwestie są bardzo poważne. Nie możemy i nie chcemy przejść obok nich obojętnie. Zapewniamy, że przestrzegamy wszystkich przepisów i staramy się tworzyć jak najlepsze miejsce pracy dla naszych pracowników i tworzyć jak najlepsze warunki rozwoju dla naszych uczniów, czego dowodem są pozytywne opinie wyrażane otwarcie oraz podpisane. Rotacja jest zjawiskiem naturalnym, a na odejście nauczycieli ma wpływ bardzo wiele indywidualnych czynników. We współpracy ważna jest obustronna satysfakcja, a podejmowanie decyzji o zmianach kadrowych to proces naturalny w każdym miejscu pracy. Zarzut mobbingu oraz inne wymienione to poważne oskarżenia. Forum internetowe to nie miejsce na rozstrzyganie takich kwestii dlatego bardzo prosimy o bezpośredni kontakt z naszą szkołą, aby te tematy wyjaśnić. Pozdrawiamy.
Interesuje mnie, dlaczego odchodzą nauczyciele i uczniowie? Żeby nie było, ze podbijam watek, pytanie dotyczy konkretów a nie ogólników. Z państwowych szkół również odchodzą i jest to naturalne. Pisano o mobbingu, a może najłatwiej tak napisać? Mobbing udowodniony czy wydumany? Fakty proszę Państwa, bo inaczej niszczycie wizerunek szkoły tylko dlaczego? Zemsta?
Nieprawda? A dyrektorka, a nauczyciel od muzyki, a koordynator, a inni nauczyciele na przestrzeni roku? Proszę nie kłamać, bo środowisko nauczycieli się zaczyna kurczyć i rozmawiają o (usunięte przez administratora) w Waszej szkole. (usunięte przez administratora) jaką tworzy właścicielka szkoły.
Największym koszmarem tej szkoły jest sama PREZES. Niestety jest starszą kobietą, która traci kontakt z rzeczywistością. Niszczy wszystko co dobre. Ciągle pretensje do nauczycieli, (usunięte przez administratora) ciągle spotkania gdzie nie liczy się z zdaniem innych. Jej obecność sprawia, że nauczyciele odchodzą ze szkoły tak często, że nikt nie próbuje nawiązać bliższych relacji. Pani prezes nie jest nauczycielem, psychologiem, a wydaje polecenia zamiast dyrektor w szkole. Wymyśla dziwne niby rozwojowe rzeczy, a tak naprawdę wszystko psuje. Czas by tą złą kobietą zajęło się kuratorium. Ps. Pozytywne opinie w ostatnich dniach są nie prawdziwe.
Dobre miejsce do rozwoju zawodowego. Udana współpraca i wysoka kultura pracy. Pracowałam tam 5 lat i zmieniłam pracę jedynie przez przeprowadzkę do innego miasta.
Czy staż pracy na cokolwiek wpływa względem warunków zatrudnienia? w tym przypadku w opinii widzę zadeklarowane 5 lat. ile przy tym mógłby wynieść średni staż pracy?
Staż pracy i kompetencje mają dla nas duże znaczenie i wraz z ich rozwojem zmieniają się warunki zatrudnienia. Bardzo cenimy sobie profesjonalizm i rozwój zawodowy.
Najlepszy pracodawca jakiego miałam. Pani Prezes i Dyrekcja bardzo pomocne. Można się wiele nauczyć i kreatywność mile widziana. Reszta kadry bardzo w porządku.
Firma Prywatna Szkoła Podstawowa Nr 63 im. Wisławy Szymborskiej dodała nową ofertę pracy na stanowisko nauczyciel historii. Czy ktoś o tym słyszał? Co powiecie o zatrudnieniu u tego pracodawcy?
Nie polecam pracy w tej szkole z uwagi na nieprzyjemną atmosferę kadry zarządzającej i wygórowane oczekiwania wobec pracowników, a także nieliczenie się ze zdaniem specjalistów tylko narzucanie bezsensowych pomysłów osoby zarządzającej, która ma niewiele doświadczenia związanego z edukacją, plus nadgodziny za które nie dostaje się dodatkowej pensji. Rotacje kadry są bardzo częste co wpływa negatywnie na uczniów a także danie rodziców o tej placówce. Wielu znakomitych nauczycieli odeszło. Szkoła nie jest już tą samą placówką co kilka lat temu.
Czemu nie dostajesz wypłaty za nadgodziny? Wydawało mi się że w szkolnictwie każda godzina jest skrupulatnie zapisywana i zapłacona. Tu jest inaczej? A za prowadzenie kółek zainteresowań albo wychowawstwo masz dodatkowo płacone?
Zgadzam się z przedmówcą. Niestety, ale nadal tak jest. Do tego nagłe zmiany, szalone decyzje, o których zainteresowanych informuje się w ostatniej chwili.
Jakby nie patrzeć rozpoczął się właśnie kolejny okres szkolny. Jeśli już wspominaliście o tych zmianach, to jakie można mieć w chwili obecnej na myśli? Cokolwiek się zmieniło w warunkach zatrudnienia? i przede wszystkim czy kadra się zmieniła czy do teraz jest ta sama?
Jak obecnie wygląda praca w szkole na stanowisku nauczyciela 1-3? Proszę o rzetelne opinie poparte konkretnymi argumentami. Dziękuję
czy to pytanie zostało zbyt ogólnie zadanie i dlatego nie spotkało się z odpowiedzią? widziałam wcześniej opinie dotyczące atmosfery, która uznana była za słabszą czy możliwe, że wciąż taka jest? do tego czy występują znaczące różnice pomiędzy warunkami pracy w związku z tym jaką grupę wiekową dany nauczyciel ma pod opieką?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Prywatna Szkoła Podstawowa Nr 63 im. Wisławy Szymborskiej?
Zobacz opinie na temat firmy Prywatna Szkoła Podstawowa Nr 63 im. Wisławy Szymborskiej tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 14.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Prywatna Szkoła Podstawowa Nr 63 im. Wisławy Szymborskiej?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 13, z czego 7 to opinie pozytywne, 5 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!