Malta Trading Sp. z o.o.

Pracowałem w tej firmie na stanowisku kasjer - sprzedawca, moim zadaniem było m.in obsługa klientów w salonie z panelami. Moje obowiązki obowiązki rozszerzyły się o pomaganie w strefie magazynowej przygotowanie płyt wiórowych i paneli na zamówienie do klientów oraz uzupełnienie dostaw na sklep z towarem i pod koniec pracowania w tej firmie niestety nie miałem okazji pracować w obsłudze klienta. Niestety na rozmowie z szefostwem w sprawie pracy nikt nie wspominał że będę pracował na magazynie wprowadzając mnie w błąd. Na magazynie pracowałem niezgodnie z przepisami BHP nie mając odpowiednich butów chroniących stopę przed uszkodzeniami np przed upadkiem dużej płyty wiórowej na stopę(bo przecież byłem kasjerem) dostałem tylko koszulę roboczą. Swoje prywatne buty zniszczyłem i ubrudziłem czyszcząc magazyn w jakiś zakamarkach i niestety są do wyrzucenia bo poplamiłem w jakiś dziwnych substancjach i nie da się ich wyczyścić. Współpracownicy byli przyjaznie nastawieni oprócz pana Cezarego który utrudniał wdrożenie pracownika np specjalnie nie wyjasniajac nowemu pracownikowi obslugi kasy i po pewnym czasie okazywalo się że to pracownika wina bo przecież za wolno się uczy i nie wykazuje się. Nie był to tylko mój punkt widzenia ale również innego pracownika który miał być zwolniony dlatego że wolno się uczy bo pracownicy nie chcieli go wdrożyć od razu w pracę ale w końcu został w firmie. Niestety pracownik sam sobie ma szukać zajęcia bo nie wie tak naprawdę jaki ma zakres obowiązków jest traktowany jakby się "obijał" mimo że wszystko co miało być zrobione zostało zrobione. Pracę wspominam bardzo dobrze ale niestety pracodawca nie był przekonany do mojej osoby(negatywne nastawienie) szukając mi jakich dziwnych zajęć pod koniec okresu pracy (pewnie byłem już przymierzony do zwolnienia) więc sam podjałem decyzję o końcu współpracy z tą firmą mając możliwość zrobienia kursu z UP. . Bardzo mi przykro z tego powodu bo praca z klientem zawsze była i będzie moją pasją.