Opinie o Costa Coffee Polska
Od pewnego czasu (kilka miesięcy) trwają odgórnie narzucone działania mające na celu optymalizację kosztów - przede wszystkim kosztów pracy. Zmodyfikowano systemy premiowe, tak by ostatecznie jak najmniej osób łapało się w widełki. Premie kierowników zmian uzależnione są między innymi od kosztów pracy, powoduje to cięcia w zmianach, niewyrabianie etatów, ostatecznie sytuacje kiedy klient czeka na kawę po 15 minut bo na zmianie jest jedna osoba i odpowiada za wszystko. Do tego nadeszła fala zwolnień, w Trójmieście zwolnili się prawie wszyscy pracownicy z długim stażem, dużo zwolnień na poziomie regionu i centrum wsparcia w Warszawie. Dawniej fajna praca, aktualnie polecam unikać.
Nie polecam. Ogólnie- jeden wielki nieład. Wszyscy skupuają się na obcinaniu godzin pracownikom. Ktoś chce zarobić i na 1/2 etatu ma zaplanowane 120h to pod koniec miesiąca i tak zetną godziny do 80h lub każą urlop na siłę brać by jakiś jeden wskaźnik się zgadzał. W kawiarniach pracownicy pracują pod mega presją czasu i w stresie. Atmosfera nerwowa jedynie centrala i pr próbują sztucznie nakręcać atmosferę i zakłamywać rzeczywistość wmawiając ludziom, jak jest pięknie i cudownie. Panuje wielkie zakłamanie w firmie a patrzysz na coś co jest czarne to wmawiają Ci, że to jest białe- taka obłuda.
Mobbing i wyzysk pracowników i kierowników w kawiarniach to standard w tej firmie. Dyrektorzy oderwani od rzeczywistości. Liczy się tylko jeden wskaźnik-koszty pracy. Firma zdecydowanie nie jest prokliencka gdyż ciągle obcina się godziny pracownikom przez co klienci czekają na kawę po 15-20 minut. w firmie ogólnie panuje chaos, dezorganizacja. Ogólnie to taki kołchoz w centrum Europy
Nie życzę nikomu pracy w tej firmie. Traktują pracowników jak automaty do robienia kawy, na codzień jedna osoba jest w robocie i zapier***a za paru. Z biura wieczne treści z propagandą i praniem mózgów jak to nie jest super u nich pracować.
U mnie rekrutacja wyglądała identycznie jak u osoby, która opisała ją poniżej. Zadanie grupowe to przygotowanie wycieczki dla rekruterów. My gralismy biuro podróży. Później oni wcielają się w rolę trudnych klientów.
Co twoim zdaniem jest ważne w pracy baristy? Co nie podoba ci się w tym, jak obsługuje się Gości w kawiarniach (niekoniecznie w Coście)
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Czy ktoś oprócz mnie spotkał się z sytuacją, że Costa na początek zamiast umowy zlecenie proponuje baristom 6-miesięczną(!)umowę o praktyki? To chyba trochę nie fair, na szkoleniu była mowa, że na początek od razu będzie zlecenie. Byłam zdziwiona, bo nigdzie nie ma na ten temat opinii...
Ktoś rezygnował w trakcie umowy o praktyki? Wiecie czy są jakieś kary za wcześnie zakończenie współpracy?
Taki model zatrudniania wprowadzono od niedawna. Wcześniej na początek było 3 m-ce zlecenia, póżniej umowa o pracę na 33 miesiące. Teraz wzięli te praktyki, żeby ciąć koszta pracy. Chwalą się, że masz wybór UZ na 3 m-ce, czy Praktyka na 6 m-cy, ale to nieprawda i fałszywy PR. Nie możesz wziąć UZ i tyle. Umowa o praktyki jest narzucana odgórnie.
Nie ważne czy pracownik czy kierownik czy manager -kazdy tyra jak sprzątaczka,.Kierownicy mają gorzej bo muszą się tłumaczyć że wszystkiego.Kazda złotówka jest oglądana z każdej strony po kilka razy.Kierownicy są zestresowani i przemeczeni, nie mają czasu na szkolenia innych pracowników.Ta firma to tragedia, nie idźcie tam bo szkoda waszego czasu.Daje im z takim podejściem do ludzi niewiele czasu.W Green Nero pracuje dużo moich znajomych i chwalą sobie bardzo traktowanie pracowników.
Najważniejsze w tej pracy są wskaźniki (oczywiście oficjalnie najważniejszy jest gość, ale to fikcja). Pracownicy odsyłani są do domów jeśli wskażnik produktywności kawiarni spada. W wyniku tego na zmianie zostaje mniej osób, niż wynikałobyto ze zdrowego rozsądku. Wskaźniki są tak wyśrubowane, że pracuje się ponad swoje siły. Podczas pracy trzeba: przyjąć zamówienie (wg schematu, o tym później), przygotować zamówienie (zrobić kawy, nałożyć ciasta), dokładać na bieżąco towar do witryn (żeby były pełne), sprzątać ze stolików, zmywać naczynia. Wydaje się, że to nic wielkiego, ale... No własnie ale: kolejka przy kasie nieustająca, więc żeby posprzątać naczynia z sali i je umyć musisz po prostu zostawić klientów i iść na zmywak. Wciąż jest za mało pracowników, wszyscy przemęczeni przez wskaźniki. Temat dwa: schemat obsługi, co chwilę się zmienia. Każdy musi być obsłużony wg schematu: trzeba zaproponować kawę, która jest droższa o złotówkę, bo ma limitowane ziarna. Co z tego, że nawet Trenerzy przyznają, że ta kawa jest tak specyficzna, że nie da się jej parzyć prawidłowo, bo wiecznie się "pali". Należy pytać gości, czy chcą kawę ciepłą, czy zimną. Jeśli padnie odpowiedż "zimna", to koniecznie należy przekierować sprzedaż na Frostino (które jest gęstym, ulepkiem składającym się z samego cukru z bitą śmietaną). Mimo, że ktoś kupi inną kawę zimną wg własnych preferencji: bez cukru, typu kawa+mleko+lód, to dostajesz opierdziel, że nie sprzedajesz więcej "cukrowego ulepka". Do blendowanych kaw dodawany jest tak zwana Zuma, która "skleja" cząstki rozdrobnionego lodu, żeby miały konsystencję shakea. Jest to sama chemia. Jak wysypie się owa Zuma na podłogę, to koniec świata, z odrobiną wilgoci zmienia się w ciągliwy silicon, którego żadna siła nie zmyje w krótkim czasie. Kolejna sprawa: kawiarnie przygotowują "świeże" bagietki. Po pierwsze, żadna z kawiarni nie ma miejsca do przygotowywania takich produktów (na czas zapowiedzianej wizyty Saneidu, dopuszczającej przygotowywanie takich produktów, miejsce bylo wykreowane sztucznie poprzez usunięcie wszystkich sprzętów z blatu. Była do tego nawet specjalna instrukcja, instrukcja "jak przechytrzyć sanepid"). Bagietki ważne są przez 6h (Prawda jest taka, że leżą niejednokrotnie po 12h, bo podczas pracy kawierni po prostu fizycznie nie ma już blatu do przygotowania tych produktów, bo robi się tam już inne rzeczy). Ciasta rozmrażane są często z pominięciem wszelkich zasad (po za lodówką), tak, żeby można je sprzedawać jak najszybciej. Ogólnie masakra! Misją firmy jest Szczerość, Pewność i Zobowiązanie. Nie dajcie się zwieść! Szczerość: szczerze oszukamy sanepid i sprzedamy ci stare kanapki. Pewność: bądź pewien, że będziesz pracował ponad siły! Zobowiązanie: zobowiązujemy się do tego, że wskażnik produktywności będzie ważniejszy od ludzi, którzy przychodzą do kawiarni. TRAGEDIA, WSTYD i ŻENADA!
Firma krok po kroku schodzi w złym kierunku. Kiedyś praca byla miła i z sensem obecnie sprowadza sie do ciągłego obniżenia kosztów pracy i robienia głupich wskaźników co skutkuje tym iz przychodzac po kawe czekam 10min ponieważ na zmianie w kawiarni jest 1osoba która jak każdy wie ma 2 rece i pomimo ze pracownicy sie staraja nikt nie jest w stanie ogarnac wszystkiego sam. Kolejna rzecz to ciągłe podnoszenie cen bez podnoszenia jakości produktów.. niektore ceny dochodza juz do poziomu absurdu. Takze radze zarzadowi zainteresowac sie czym innym niz ciaglymi cieciami kosztow pracowniczych i nakazem pracy jednej osobie za trzy. Nie tedy droga do sukscesu i przedewszystkim dobrej opini wsrod Gości ktora juz bardzo mocno ucierpiala.
Praca w tej firmie to dramat. Kierownictwo firmy nieodpowiedzialne. Ludzi traktują jak zwierzęta. Ucinają godziny pracy pomimo braku na to zgody pracownika ale ważne byle jakiś wskaźnik jakiś się zgadzał. Standardy zmieniają co chwilę a sposób obsługi klienta to co 3 miesiące się zmieniają, że ludzie już się w tym gubią. Atmosfera w firmie tragiczna a Ty masz mieć " murzynie"na siłę uśmiech przyklejony na twarzy bo pracujesz u wyzyskiwacza.
Jedna wielka porażka. Ciągłe oszczędzanie na pracownikach, dokładanie obowiązków, brak podwyżek, a jak są to UWAGA 50zł BRUTTO. To jest jakaś masakra. Zabieranie pracowników ze zmian, po to by utrzymać koszty kawiarni co powoduje, że pracuje się za trzy osoby w rezultacie z wyższym wynikiem niż oczekiwano. Przepracowanie, męczenie, brak kompetencji kardy zarządzającej. Rotacja jest tak ogromna, że nie ma czasu na szkolenie nowych pracowników i nie ma kto ich szkolić, bo osoby z większym stażem już dawno odeszli. Atmosfera wśród pracowników i kierowników niższego szczebla to jedyna opcja, która mnie trzyma w tej firmie. Wszystko inne to oszczędzanie na klientach, na pracownikach i robienie z pracowników idiotów.
Pracowałem jako kierownik zmiany. Wady: - bardzo małe zarobki, ilość godzin na umowie o pracę różna w zależności od miesiąca, - zbyt dużo obowiązków a czasu za mało, obowiązki są systematycznie dokładane co powoduje że nawet nie masz czasu na jedzenie czasami, - ciągłe rotacje pracowników i skracanie zmian (ciągła obecność w pracy), zmiany w grafikach cały czas, nic nie można zaplanować, ciągłe szkolenia nowych baristów, - praca jak w większości korporacji, gdzie obowiązują targety, audyty, kontrole, co powoduje że człowiek cały czas jest zestresowany (nie mówiąc że sprawdzają Cię na kamerach, jak coś im nie pasuje), audyty są śmieszne bo zwracają uwagę na to że są okruchy w lodówce lub na stoliku, czepianie się wszystkiego. - bonusy nie do zrealizowania, konkursy nic nie dające, brak premii -> pracownicy nie starają się bo i tak nic z tego nie mają. - słaba atmosfera (choć to zależy od kawiarni), - ciągłe oszczędzanie i presja na sprzedawanie określonych produktów, - jeśli kawiarnia jest w centrum to pracuje się 365 dni w roku (w święta również) Zalety: - umowa o pracę, - karta zniżkowa dla pracowników
@anonymous nie posiadam takiej informacji. Jeżeli interesuje Cię kwestia zarobków, proponuję zapytać bezpośrednio w dziale personalnym Costa Coffee Polska. W przypadku, gdy zdecydujesz się wysłać tam swoje dokumenty aplikacyjne i odbędziesz rozmowę rekrutacyjną, napisz nam proszę o jej przebiegu i o Twoich wrażeniach. Każda informacja z pierwszej ręki będzie cenna dla kolejnych zainteresowanych osób.
Niestety jedna znajgorszych prac jakie miałem :-( szkoda, bo cieszyłem się, gdy dostałem tę robotę bo serio lubię kawę i sporo o niej wiem. Niestety... Wydawałoby się że skoro największa sieć w Polsce powinna trzymać jakieś standardy. W realu wygląda to tak jakby to był dopiero co rozkręcający się biznes. Niepoważne to wszystko. Karzą wciskać określone produkty, mimo iż klient wyraźnie mówi co zamawia, cały czas ciśnienie na sprzedaż (plany z sufitu) patrzenie na efektywność (zawsze za mała), cały czas zmiany w procedurach obsługi klienta. Dziwne, że tak dużej korporacji bardziej zależy na oszczędzeniu kilku złotych chamsko tnłc koszty (cięcie godzin - co baaardzo odbija się na wypłacie, zero premii bo plany sprzedażowe nierealne, przymus wykonywania pracy nieodpłatnie po godzinach (przewiezienie czegoś z z jednej do drugiej kawiarni). O oszczędnościach na klientach nie będę pisał, bo to nie miejsce na to. Costę Coffee jako pracodawcę oceniam bardzo źle. Może jeśli zmienią politykę sprzedażowo - kosztową, warto będzie tam pracować. Narazie to Bangladesz polskich kawiarni. Nie polecam.
Costa Coffee - Bangladesz polskich kawiarni :-D :-D Dobre!!!! Ale serio coś w tym jest. CAŁY czas szukają pracowników. U dobrych pracodawców nie ma takiej rotacji, żeby takie łapanki robić. Ty się nie bój. W centrali na pewno takiej rotacji nie ma. Ale kto pracuje na ich pensje? Bariści!!! I w podziękowaniu takie rzeczy jak piszesz. Bangladesz kawiarni zarządzany przez januszy biznesu he he he
@Kinga a jakie są te dodatki pozapłacowe? Możesz je wymienić? Czy formą zatrudnienia jest umowa o pracę czy zlecenie? Można liczyć na stabilność zatrudnienia? Czy grafik pracy jest elastyczny i można dostosować go na przykład do zajęć na uczelni? Jakie są relacje między pracownikami, a osobami zarządzającymi? Te aspekty są ważne dla wielu osób poszukujących pracy.
Dodatki pozapłacowe to chyba tylko premia dla grupy za wyrobienie powyżej 100% budżetu, co często jest niewykonalne... zaczyna się od zlecenia na trzy miesiące, później podobno można podpisać umowę o prace. Jeśli chodzi o stabilność to zależy co kto przez to rozumie, na zleceniu mam grafik który jest po prostu śmieszny, a jeśli brakuje godzin ludziom na etat to są częste „supporty” często bardzo daleko od macierzystej kawiarni. Grafik jest bardzo elastyczny i to duża zaleta, ale pracuje się zazwyczaj na zmianach 10-godzinnych i nie są to nadgodziny dodatkowo płatne. Relacje panujące w mojej kawiarni to chyba jedyna rzecz która mnie tam trzyma, nie moge na to narzekać. Ludzie są mega życzliwi i sympatyczni. Ale rekrutując się na stanowisko baristy nie spodziewałam się ze większość czasu będę stać na zmywaku albo sprzątać zaplecze. Praca średnia ale czytając opinie o innych wydaje mi się ze i tak nie jest najgorzej za te pieniądze. (Marne pieniądze...)
@Adek Costa Coffee ma aż tak duże wymagania wobec pracowników? Co konkretnie skłania Cię do określenia ich "gruszkami na wierzbie"? Czy jest możliwość awansu w tej firmie? Jak wygląda kwestia rotacji pracowników?
@adam chodzi Ci o stanowisko baristy? Jest to wynagrodzenie za pełny wymiar czasu pracy? W oparciu o jaką umowę przebiega zatrudnienie? Wszelkie konkrety są ważne dla osób, które są zainteresowane wysłaniem do Costa Coffee swojego cv.
Zlecenia dają na 6 miesięcy później umowa o pracę .Stawka to ciut ponad minimalnej i ekwiwalent za pranie. Bez ekwiwalentu to stawka jest marna pomimo, że szaleństwa też nie ma z tym ekwiwalentem.
Praca tam to jakiś dramat. Wszystko odbija się na pracownikach, oszczędzają też na pracownikach. Jak się wymaga gruszek na wierzbie to trzeba docenić ludzi tam pracujących. Obcinanie godzin i ciągłe zmiany grafikowe wbrew woli pracowników to standard w tej firmie. Jak już chodzi o prace w sieciówkach to McDonald's w tej kwestii jest lepszy i więcej można też zarobić niż w Costa.
pensja to 1900 netto na miesiąc
Nie polecam. Skracają godziny pracy jeżeli nie ma wystarczającej ilości paragonów na godzinę. Transport produktów lub rzeczy z jednej do drugiej kawiarnii robi się poza godzinami pracy. Nieraz aby przewieźć coś zajmuje to godzinę, a nie dostaje się za to nic. Elastyczne godziny pracy - nie prawda, zmiany po 3-4h, tylko po to aby przyjechać i posprzątać kawiarnie. Ciągle zmiany schematu obsługi klienta. Można pogubić się w tym wszystkim. W środowisku costowym pracownika na stanowisku Barista określa się jako PACHOŁ. Udowadniają tym kim jest pracownik dla tej firmy..
To chyba w całej Polsce tak jest. Ciekawe co na to by PiP powiedział z tym obcinaniem godzin zaplanowanych pracownikowi a na dodatek często brak przerwy bo za mało ludzi na zmianie.
Nie polecam. Niskie zarobki, obcinanie godzin pracownikom, zero rozwoju a dodatki pozapłacowe marne.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Costa Coffee Polska?
Zobacz opinie na temat firmy Costa Coffee Polska tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 89.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Costa Coffee Polska?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 73, z czego 4 to opinie pozytywne, 57 to opinie negatywne, a 12 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Costa Coffee Polska?
Kandydaci do pracy w Costa Coffee Polska napisali 5 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
