Przede wszystkim mamy dobrego pracodawcę, trzeba pracować szczególnie początki kiedy jeszcze nie znamy dobrze swoich obowiązków.
Firma NAJWIEKSZA PORAZKA . SZKODA SŁOW NA TA FIRME>2 umowy.jestes bity na kazdym kroku chorobowe renta emerytura..zarób mnie a WYKAZYWANE.Wszystko jet OKEJ Jak Masz Zdrowie dzisiaj masz jutro nie.
Czy ta firma jest powiazana z abc logis?
Początki pracy w każdej firmie są trudne. To zupełnie normalne, że stres tak na nas wpływa
DZIĘKI FIRMIE GIBOWSKI LUDZIE MAJĄ PRACĘ. SZANUJCIE PANA GIBOWSKIEGO I JEGO KIEROWNICTWO. TO SĄ NAPRAWDĘ MĄDRZY LUDZIE, CO WIDAĆ PO BŁYSKAWICZNYM ROZWOJU FIRMY.
Czy to jest sprawdzona informacja skoro tak publicznie piszecie?. Firma rozlicza się więc może trzeba przemyśleć co piszemy.
Początki pracy zawsze są trudne, trzeba to przetrzymać!!
Nie polecam - młoda osoba sezonowo w tej firmie jest pomiatana przez "dorosłe" kobiety tam pracujące. (usunięte przez administratora) się okropnie, dopadają kryzysy. Kiedy brygadzistka zobaczy, że próbujesz na chwilę odpocząć od razu szuka ci czegoś na siłę mimo postoju maszyny np. Z powodu awarii, nie ma mowy o złapaniu oddechu. Straszne babki doczepiają się dosłownie wszystkiego. Zmiany ustalane w dziwny sposób,niby się umawiasz na jakąś konkretną a i tak wychodzi, że idziesz inaczej. Zdecydowanie nie polecam. A
Na stronie Firma Gibowski Sp. z o.o. można znaleźć informację o tym, że ze względu sezonowość produkcji firma zachęca do składania podań o pracę w okresie maj-październik. Ktoś z Was zdecydował się na pracę tymczasową w tym wzmożonym okresie pracy? Możecie powiedzieć o tym, jak oceniacie tego pracodawcę? Pomoże to osobom, które będą zainteresowane takim rozwiązaniem w przyszłym roku.
Zainteresowani zatrudnieniem w Firma Gibowski Sp. z o.o.? Zachęcam do odwiedzenia ich strony internetowej i zapoznania się z aktualnymi ofertami pracy: http://gibowski.com.pl/pl/job-3
Początki nie sa łatwe wszedzie, trzeba od jakiejś kwoty zaczać, ale skoro podpisujecie umoy to też wiecie na ile sa one z wami zawierane oraz ile wynosi wasze miesieczne wynagrodzenie.
Taaa "timi" szacunek za szacunek... tylko pamiętaj, że to idzie w dwie strony a nie, że pracownik ciągle daje coś od siebie a pracodawca w zamian nic... za dziękuje to można pomagać biednym dzieciom a nie przedsiębiorcy. Szkoda mi tylko osób a w szczególności kobiet, które pracują(tyrają) tam od lat na zleceniach i nic się w tej kwestii nie zmienia...i pewnie nie zmieni - To jest norma. A te biedne panie zapieprz**ą ciężko jak "te głupie" z nadzieją, że może w końcu się coś zmieni i dostaną normalną umowę. Nic z tych rzeczy...Firma też nie sprzyja polityce prorodzinnej państwa. "Timi" Jeśli firma się tak "błyskawicznie" rozwija i inwestuje to powinna też szanować własnych pracowników nie sądzisz??. Nie twierdze, że firma ma się nie rozwijać ale nie czyimś kosztem!!.
Szczerze? Chcecie szczerej opinii osoby, ktora spedzila caly zasrany sezon w tej pozal sie boze firmie! Wiec na prace nie narzekam, poniewaz wszedzie trzeba zapier*dalac, ale najwiekszym i nieodlącznym minusem tej firmy jest kierwonictwo, brygadzistki ( oprocz R.) oraz stali pracownicy. Ludzie są tak fałszywi, ze az rzygac sie chce. Szarpia ponad norme, by tylko pokazac kolejnej zmienie ile potrafią zrobic. I tak trwa wyscig szczurów pomiedzy zmianami. Nie wazne jak,byle by bylo duzo. A ze czesto towar jest wadliwy to na to nikt nie zwraca uwagi, byle by sztuki sie zgadzaly! Stałe pracownice (tyczy sie tylko i wylacznie kobiet, bo mezczyzni w tej firmie są naprawde spoko) wyzywaja sie na młodych dziewczynach, ktore przyszly na sezon. Każą im szarpac jak dziki, po to by one mialy wieksza premie. Zdarzaja sie tez takie stale pracownice, ktore placza przy maszynach bo sztuk za malo sie zrobilo. Mowie Wam smiech na sali. Praca dla ludzi odpornych psychicznie na dogryzanie i glupie zaczepki, na prace pod presja "normy",ktora narzucaja sobie ciagle kolejne zmiany. Pozdro!
(usunięte przez administratora)
Na produkcji pewnie coś ok 1350 i chyba więcej się zdarzało (ja takie wypłaty czasem miałam ale jako studentka i na zlecenie), mężczyźni pewnie mają więcej, np jak stoją przy maszynie. Atmosfera była dobra chociaż stare pracownice czasami dawały w kość gdy coś nie szło po ich myśli, ale większość była bardzo pomocna. Brygadzistki też pomagały jak coś nie szło, donosiły kody kreskowe itp. Dla mnie największym plusem było przestrzeganie zasad np zero komórek, sprzątanie 5 min przed końcem- każdy pracował i sprzątał. Jak to było z nadgodzinami to nie pamiętam. Najgorzej było w upalne dni i jak się zimno zaczynało robić bo temperatury na halach były zabójcze. Jak jest teraz to nie wiem, bo pracowałam tam jakieś 2-3 lata temu:)
Rrr jak ci się tam nie podoba to po co tam przychodzisz skoro tak ci źle tam jak się komuś robic nie chce i się leni pół dnia to tak jest
Pomijając fakt, że przy takiej produkcji trzeba się napracować dość mocno, na zarobki nie narzekałam, a czasami były także bonusy. Nadgodziny płacone uczciwie, przynajmniej jak ja pracowałam. Umowa głównie zleceniówka. Dość sztywne zasady zabraniające zabierania komórki na hale i sprzątania 5 min przed końcem zmiany, były (są) na plus, bo nie było sytuacji, że ktoś się opiernicza. Tylko 'rywalizacja' między zmianami była najgorsza-wyścig kto zrobi więcej. Problem kradzieży z szafek też był, ale to w wielu zakładach niestety jest codziennością. Czasami czepiali się też takich detali, że głowa mała (krzywo naklejona nalepka na karton...)
Naprawdę, dajcie sb spokój z tymi komentarzami, jest kapitalizm...wypaczony zresztą (jak wszystko w Polsce) i wszędzie jest to samo, niekiedy nawet gorzej, także wrzućta na luz ;-) bo trzeba by zmienić cały system w Polsce, co się i tak nie uda, gdyz jestesmy ,,sto lat za dzikusami" :-)
Firma (usunięte przez administratora)i nie ta ale inne firmy w Polsce tylko zatrudniają informatyków po to by usuwać niechciane opinie. A co do Firmy to lepiej się nie wypowiadać bo szkoda słów.Takie firmy nie powinny istnieć na polskim rynku w XXI wieku ale po prostu polskie społeczeństwo jeszcze nie dorosło do tego i pozwalają istnieć takim firmą. Przyczyna prosta strach przed bezrobociem, zaciągnięte kredyty pracować gdzieś trzeba,brak związków zawodowych z prawdziwego zdarzenia, a pracodawcy wykorzystują to wszystko i z człowieka sobie nic nie robią dla nich to tylko następny pionek w zdobywaniu kasy.
ta firma jest ok jak komus się nie podoba niech tu nie przychodzi
franz, a co było w tym poście, bo raczej nie zapowiada się, by ten zniknął. Może napisz jeszcze raz, tylko bez użycia wulgaryzmów, nazwisk i rzeczy łamiących regulamin.