Ile tam bhp może zarabiac w biurowcu Warszawie? Nie wiem czy aplikować..
Jakie wartości są cenione w British American Tobacco?
Wartości? Jesteś cwany - jesteś nie przyjęty. Bo oni tylko chcą robola, który będzie zapieprzał na (usunięte przez administratora) i nie będzie się przeciwiał. Taka prawda.
Przestrzegam przed zatrudnianiem się w zespole koordynatorki Małgorzaty z Bydgoszczy. Niszczy ludzi negatywnymi emocjami, zamiast dawać pozytywne impulsy posługuje się neurotycznym chaosem, póznonocnymi poleceniami zadań na rano, a co najgorsze stosuje klasyczny (usunięte przez administratora) i poniżanie. W pełni potwierdzam tutejsze negatywne wpisy na temat tej żenującej i toksycznej osoby. Czy wy tam w BAT jesteście ślepi i głusi?
Kto w Bacie pracował, ten się w cyrku nie śmieje. To zapamiętam do końca życia. To co tam się dzieje to jest jakaś masakra. Człowiek to cyferka, korpo pełna gęba. Zero szacunku do ludzi. Wynagrodzenie zupełnie nieadekwatne do ilości obowiązków. Jedyne do czego nadaje się BAT to zdobycie doświadczenia, o ile wytrzymacie wystarczająco długo ????.
Najpierw telefon i kilka pytań, na drugi dzień rozmowa online z miłą Panią, pytania o stawkę o wiedzę, doświadczenie, dostępność, za tydzień rozmowa z managerem również online i tu scena z trudnym klientem (ogólnie masz sprzedać paletę, a klient nawet nie chce o niej słyszeć, a co dopiero ją kupić), doświadczenie zawodowe. Ogólnie ogłoszenie było dla osoby bez doświadczenia, a tutaj wymagają niewiadomo czego. Jeszcze to co na początku było mówione, a co później to dwie różne wersje. Warunki? 3tysiące miesięcznie i za te pieniądze masz 5 dni w tygodniu jeździć (22 punkty dziennie) plus co drugi dzień sam sobie pakujesz samochód, po końca zmianie jeszcze rozliczenie, fajnie tylko szkoda, że tu już się robi tak z 10h pracy, a płacone jest za 8h. A zapomniałam o podpisaniu papierku o odpowiedzialności na załadunek. Zrezygnowałam
Dyspozycyjność Doświadczenie
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Pani M. S. koordynatorka z Bydgoszczy powinna być natychmiast zwolniona z tego stanowiska. Z prywatnych pobudek zwalnia z pracy hostessy, które się wyrabiają z targetem. Opisałem wcześniej kilka sytuacji, prawdopodobnie przebiegła pani koordynatorka skojarzyła fakty i zakończyła współpracę z hostessą, która w akcie desperacji wylała swoje żale tutaj. Zespół tej koordynatorki jest zastraszany, traktowany bez szacunku i atakowany wiadomościami w godzinach wieczornych/nocnych (czyt. 21-23). Ta niezrównoważona kobieta powinna zostać odsunięta od tego stanowiska, tu są potrzebne rozmowy motywacyjne, a nie zastraszanie i wzbudzanie poczucia winy u pracowników. Cieszę się, że pracownicy zebrali się na odwagę po moim pierwszym komentarzu na temat tej osoby i zaczęli dokładać swoje doświadczenia. Ludzie, którzy mogliby dalej być częścią zespołu sprzedażowego, którzy na ten moment mieliby już ogromne doświadczenie w pracy z klientem, zostali wymęczeni, a na koniec zwolnieni przez tę kobietę. Tu pomoże tylko odsunięcie od stanowiska tej kobiety, inaczej w zespole nigdy nie będzie stabilnie.
Może warto skontaktować się z kimś wyżej? Już przeczytałem tutaj kilka negatywnych opinii na tą panią. Anonimowo to ciężko coś wyegzekwować. Współczuje doświadczeń.
Świetne zadania w tym miesiącu, Az miło będzie zgarnąć bonusik.
Tragedia z tym szczególnie jednym zadaniem w tym miesiącu. Nie chcą robić martwej dystrybucji tylko dystrybucję w POP z potencjałem a target dali taki, że nawet POP pod martwą dystrybucję tego nie chcą, walczę już 3 tydzień i lipa.
Prawda. Na początku roku mówili, nie idziemy szeroko z Glo i co teraz. W każdym gównie ma być. Czyli, cyfra się nie zgadza. Ta firma kłamie na każdym kroku. nie polecam
Tez jestem była hostessa z Bydgoszczy. Również byłam w zespole Małgorzaty S. Cóż mogę dodać - wszystko zostało przedstawione w poprzednich opiniach. Niestety muszę się z nimi zgodzić. Pracowałam przez kilka miesięcy. Początkowo olewałam pewne nieciekawe sytuacje od strony mojej przełożonej tłumacząc sobie, że może to faktycznie moja wina i powinnam trochę przycisnąć. Innym idzie, a mi nie idzie... No właśnie okazało się, że jednak nie. Istniały pewne punkty, w których sprzedaż szła lepiej. Tez do nich uczęszczałam. W każdym miesiącu miałam zrobiony wynik. W jaki sposób to już się można domyślić ???? mimo tego, że ja miałam premie, a co za tym idzie - moja przełożona też, to byłam traktowana bez szacunku. Każde moje wyjście do pracy było stresujące, bo co jeśli dziś nie uda mi się zrobić wyniku? Dostanę prywatne wiadomości z zapytaniami czemu nic nie sprzedałam, a po wytłumaczeniu np. tym, że nie było w punkcie ludzi, dostawałam odpowiedź, że "ostatnio jak XYZ tam stała to była dobra sprzedaż"... Nie było było w żaden sposób motywujące, ale pieniądze się zgadzały, więc siedziałam cicho. Czarę goryczy przeważyło jedno zdanie z jej ust skierowane do mnie przez telefon, a brzmiało ono tak "DAŁAŚ (usunięte przez administratora) Ten komentarz dotyczył jednej sytuacji, w której nie doszłyśmy do porozumienia. Ona obwiniała za to mnie, co widać po tym jakże fachowym komentarzu, a ja uważałam, że to zwykle nieporozumienie i obie zawiniłyśmy. Po tej sytuacji wiedziałam, że dłużej nie wytrzymam w pracy, w której przełożona nie ma do mnie szacunku. W tamtym momencie wiedziałam, że ja też już nie mam do niej szacunku. Wytrzymałam jeszcze kilka tygodni, jednak znowu doszło do zgrzytu. Tym razem nie siedziałam cicho, przedstawiłam swoją opinię na temat (nie)profesjonalizmu pracy mojej przełożonej. W odpowiedzi zwrotnej dostałam informację, że jest to wynikiem "problemu komunikacyjnego pomiędzy nami". Śmiech na sali. Tamtego dnia się zwolniłam. Pamiętam, że obawiałam się zwolnić w trakcie obowiązujących obostrzeń, ale to była jedna z najlepszych decyzji w moim życiu. Gdyby ktoś się spytał czy polecam pracę w BAT jako hostessa to nie mogę udzielić jednoznacznej opinii. Bydgoszcz? Na pewno nie u M. S. Inne miasta? Mam znajomych w horeca - bardzo sobie chwalą i z tego co opowiadali to mają fajnych koordynatorów. Zazdroszczę, że ja tak nie trafiłam!
Hostessy muszą się ubierać jak klauny, obcisłe stroje i seksualizacja hostess w tej firmie idzie z grubej rury, bo kto widział żeby przedstawicielka produktu tytoniowego nosiła ubranie jak do biegania, obcisłe spodenki i koszulkę do pępka. (usunięte przez administratora) na całego, zwłaszcza w Bydgoszczy od pani koordynator, tzw. pani G. Kto pracuje ten wie o kogo chodzi. W każdej normalnej firmie odbywa się rozmowy motywacyjne a nie stosuje (usunięte przez administratora) i stresuje pracowników. Target kosmiczny i prawie niewykonalny jeśli nie robisz wałków z paragonami. Magazyn to cyrk na kółkach, nie ma znaczenia co zamówisz to i tak przyjdzie coś innego. Czasem trzeba pożyczać urządzenia od innych hostess czy hostów bo na magazynie są braki. Bo wysłali 40 urządzeń jednej a drugiej 5. Elastyczny grafik to też jakieś nieporozumienie. System istnieje po nic bo potem i tak koordynatorka woła żeby napisać jej dyspozycję na whatsappie (mimo, że ma to wpisane w system). Jeśli ustalisz sobie dzień wolny to i tak może zadzwonić koordynatorka i zawołać że jest spotkanie na teamsie i musisz być. Nieważne czy masz słuchawki, jesteś w domu, w kościele czy w pociągu. Odradzam każdemu, lepiej zarobić mniej ale przynajmniej nie odbije się to psychice. W bacie jako host/essa i tak prędzej czy później te super pieniądze zaczniesz wydawać na wizyty u psychologa i psychiatry, bo więcej niż rok w tej firmie wytrzymują tylko faworyzowani pracownicy, którzy są rzucani na punkty ze starymi kasami fiskalnymi, na których w zmowie z pracownikiem sklepu da się robić fałszywe paragony i udawać że sprzedaje się urządzenia.
To samo jest w Krakowie pod nadzorem pana Kacpra T. Gościu robi co chce z pracownikami dyspozycyjność go nie obchodzi a niektóre dziewczyny aż płaczą przez niego po nocy całkiem inna bajka jest pod skrzydłami pana Zbyszka J. Normalny grafik normalne miejsca zawsze pomoże i zero stresu
To co wyprawia się w tej firmie, na ten moment nie spotkałem się u żadnego innego pracodawcy. BAT w jednym wielkim skrócie obiecuję tzw gruszki na wierzbie a później "pseudo" przyjacielską atmosferą próbuje załagodzić sytuacje oraz to że praca ma się nijak do tego co było przedstawiane na rozmowie kwalifikacyjnej. Średnio pracujesz między 9-10h dziennie oczywiście są dni, w których jeździsz dłużej bo przecież system zadaniowy, ale tu mały haczyk: brak nadgodzin i nie ma znaczenia czy pracujesz miesiąc czy 3 lata, doświadczone osoby również nie są w stanie wyrobić się w 8h. W jednym wielkim skrócie po przeliczeniu wszystkiego pracujesz za najniższą krajową jak już pisały to wcześniej osoby. Jako przedstawiciel handlowy nie jesteś odpowiedzialny tylko za sprzedaż. Jesteś konwojentem, magazynierem, dostawcą i fakturzystą a tylko się pomyl w czymś to albo zapłacisz za braki albo kilka dobrych tygodni wielki dział księgowość będzie odkręcał mały błąd, który w normalnej firmie załatwia się w hmmm...3min? Atmosfera w pracy pseudo przyjacielska. Kierownik nie jest osobą decyzyjną. Pracownicy niższego szczebla(w moim wypadku pracownik), mają na niego taki wpływ że zamiast oceniać, niektóre sytuacji patrząc bezstronnie, sugeruję się opiniami jednej i tej samej osoby, we wszystkich kwestiach a na końcu ty masz mu podać rozwiązanie sytuacji...(i nie chodzi tu tylko o mnie) Obieg informacji między pracownikami jest tak szybki że trzeba się mocno zastanowić co komu się mówi bo w tej firmie nie ma tajemnic (nawet jeśli rozmawiasz z kierownikiem sam na sam). Choć zdarzają się wyjątki i są w tej firmie naprawdę super ludzie ale policzyć można ich na palcach jednej ręki. Reasumując jesteś osobą z 4 funkcjami ale płacą Ci tylko za jedną z tych funkcji. Po przeliczeniu ilości godzin w miesiącu, pracujesz za najniższą krajową. Masz odpowiedzialność materialną za wszystko co jest Ci powierzane. Premia ma zawsze widełki i nie ma tu nic złego gdyby nie fakt że jeśli dobijesz do maksymalnego poziomu i przekroczysz go powiedzmy o 5-10% a zdarzały się przypadki że nawet i o 30-40% i tak nie dostaniesz pieniędzy za górkę bo polityka firmy. Na szczęście ja już nie należę do tego cyrku i jeśli szukacie pracy zastanówcie się dobrze czy to by wam odpowiadało.
Pracowałam w firmie jako hostessa, nie polecam nikomu chyba że ktoś lubi zachowanie współpracowników jak w gimnazjum. Każdy na początek jest miły a jak dojdzie co do czego to na każdym kroku jest się obgadywanym, wymyślane są farmazony na swój temat. Zwolnili mnie z dnia na dzień nawet bez podania powodu.
(usunięte przez administratora)
Brawo!W Augustowie mówią co myślą,tylko odchodzący z firmy.
Czy osoby bez doświadczenia mają szansę na zatrudnienie w British American Tobacco?
tak, tylko tacy chcą pracować w BAT. Nie rób błędu. Odpuść sobie tą firmę. Zniszczy ciebie.
Szczerze mówiąc nikt kto ma jakiekolwiek doświadczenie przedstawiciela handlowego nie pójdzie tam gdy pozna warunki umowy, umowę o odpowiedzialności za wszystko co Ci dają ( bo wiadomo co się dzieje jak czegoś brakuje) nie wspominając o tym ile masz obowiązków i jakie do tego wszystkiego wynagrodzenie. BAT skończył się dawno…
Firma zatrzymała się w czasie. Tapety kosmiczne a kasa słaba.
Oceniam firmę jedynie z punktu widzenia kandydata. W zasadzie to nawet nie aplikowałem do tej firmy, bo "wyłowiła" mnie headhunterka z ich firmy. Umówiliśmy się na rozmowę telefoniczną. Rozmowa przebiegła w miłej atmosferze i pierwsze wrażenie było całkiem dobre. Pod koniec rozmowy Pani rektuterka, która również zdawała się być zadowolona z wyniku naszej rozmowy, stwierdziła, że wobec tego będzie umawiać mnie na dalszy etap rozmowy na kolejny tydzień. No i tyle dobrego. Od tego czasu (minęły już 2 miesiące) ani nikt mnie na nic nie umówił, ani w ogóle się nie odezwał :/. Czy tak trudno jest wysłać głuiego automatycznego maila typu: "dziękujemy za udział w rekrutacji, ale niestety nie tym razem". Szanujcie kandydatów, bo przy takim podejściu nikt nie będzie chciał do Was aplikować! Tym bardziej, że opinie na goworku macie co by tu nie mówić raczej nie za fajne ;)
Oj chyba własnej firmy byś nie mógł mieć Matematyka to nie twa technika Z Twoich obliczeń wynika, że van jest tankowany codziennie pod korek ☝️
Ta z Fordow jak najbardziej , baniaczek 5 l dziennie
Asm w Płocku spuszcza dlatego kupił dom....
To już jest słabe.. Gdybyś dostał pozew o zniesławienie i oszczerstwa to pewnie byś przestał oczerniac. Jak masz trochę oleju w głowie to pamiętaj że w internecie nie jesteś anonimowy.
No co Wy... gdyby tak bylo to na pewno zwęszyl by to wspanialy Regionalny który dokonuje samosądow. Jest w tym mistrzem. Rzekłbym Panie Marcinie B. że jest Pan wspaniałym Sherlockiem ale nie stety nim nie jesteś. Firma tylko traci na Twoich decyzjach a Ty zamiast zająć sie swoja pracą to z góry uważasz ze wszyscy są złodziejami. Może po prostu sam nim jesteś... A ludzie którzy jeszcze Cie trzymają to chyba jeszcze wieksze imbecyle... Panowie nie dajecie sie wmanipulowac w głupoty... na prawdę inne firmy oferują o wiele więcej niż BAT.
Przed Batem każdy jakoś miał pracę po bacie ci co odeszli też pracują. Wystarczy się spiąć i zadbać o swój honor. Zdaje sobie sprawę z tego że z tyłu głowy jest strach gdzie ja pójdę co umiem robić ,kredyt, rodziną. Ale czy warto myśleć tylko o pracy,firmie,targetach? Zobaczcie że głównie jak się spotkacie rozmawiacie o pracy i problemach w firmie. A jak zgłaszanie problem to zaraz kontrol i straszenie planem poprawy. Centrala o wszystkim wie ale to nie na rękę im aby wprowadzać rozwiązania. Uwierz że na wasze miejsce przyjdzie następny tak się dzieje od 6 lat . Nowy będzie dymał po 10h przez rok potem trochę oprzytomnieje zacznie mówić o problemach minie 2 lub 3 lata zwolni się albo jego zwolnią za słabe wyniki . Natłucze nadgodzin bezpłatnych bo powiedzą że masz zadaniowy czas pracy to jakie nadgodziny. Albo stwierdzą że byłeś słaby,wolny a zadania są dostosowane do 8 h a trasa ułożona tak że inny to wykona w 8 h. Ilu byłych poszłposzło do sądu po nadgodziny?
Wiesz, co dzieki za poruszenie tematu. Tez mam identyczne zdanie o tym pseudo regionalnym. Szkoda że nie ma takiego forum w Bacie gdzie można taki temat poruszyć. Bo tego delikwenta juz dawno nie powinno byc na tym stanowisku. Szkoda ze wszyscy tylko tracą przez niego...
No jednak trochę ludzi poszło do Sądu Pracy i wygrało sprawy a co za tym idzie dosyc spore pieniądze. Na wszystkie nadgodziny można uzbierac dowody,jest GPS są kwity z tankowania itp. ...........
To prawda, że przedstawicielom płacą koło 7tys netto? Kolega tam pracuje jako vanseller i mowil,że cash sie zgadza i w tym granicach wyrabia z premia
Ja tutaj pracuje i z premia mam 6 tys netto. Przyzwoicie jest ale tylko jako Asm lubię chłopaków ustawiać do pionu. Przedstawiciele mają o wiele mniej ale to juz zależy na ile się dogadasz.Niektórzy to i za 2tys łoją po monoplwych i poprawiają bloki reklamowe
A w jakim mieście pracujesz, bo ja też wyrabiam premie i mam 3400 netto. Jak masz chęć to odpisz. Dzięki Widać w BAT są różne standardy finansowe.
Cześć. Czy ktoś mógłby podać przykładowe pytania na rozmowie rekrutacyjnej na stanowisko przedstawiciela handlowego ???
U nas doszło do tego, że wystarczy, że przyjdzie do pracy, wsiądzie do samochodu i pojedzie do punktów. nie już żadnych innych wymagań a i tak nikt nie chce w BAT pracować. Sam szukam nowego zajęcia. NIE POLECAM !!!!!!!!!!!!!
Czy w BAT w Warszawie są bonusy roczne? Na jakim poziomie? Czy w czasie covidu były wypłacane?
Ile można dostać na start w Krakowie na PH?
(usunięte przez administratora)
Jak ktoś jest chory to chyba idzie do lekarza ? Chyba, że coś się zmieniło ? Oczywiście czy szanuje czy nie nie wnikam bo nie znam tematu
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w British American Tobacco?
Zobacz opinie na temat firmy British American Tobacco tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 75.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w British American Tobacco?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 52, z czego 5 to opinie pozytywne, 34 to opinie negatywne, a 13 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy British American Tobacco?
Kandydaci do pracy w British American Tobacco napisali 10 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.