Ale się cieszę że w końcu pracownicy piszą jak jest. Dotychczas nikt się nie wychylał a działo się wiele. Każdy z ostatnich komentarzy jest prawdziwy. To jest ostatnie miejsce w którym chciałbym pracować, wrogowi nie życzę. Ale niestety mimo miliona szkoleń, otwierania umysłu, dzieje się coraz gorzej. Pewni ludzie nie powinni zarządzać ludźmi. Szefem się bywa człowiekiem się jest - szkoda że ktoś tu o tym zapomina. A oboje są siebie warci…. Chociaż Ona jednak gorsza, dla firmy lepsze ograniczenie Jej obecności, mam nadzieje ze już w ogóle się nie pokazuje dla dobra pracowników. Pozdrawiam ludzi z magazynu i biura, kilka wartościowych osob tam zostało, trzymajcie się dzielnie!
To znaczy, że o tą dwuletnią umowę trzeba się upominać? A z ciekawości - co po jej zakończeniu? Umowa bezterminowa? Czy kolejna na czas określony?
Ja również miałem wątpliwą przyjemność pracowania w tym (usunięte przez administratora) Nie robisz nadgodzin? - jesteś najgorszy. Czy magazyn, czy marketing, czy ktokolwiek inny oprócz dyrekcji i handlowców jest traktowany jak (usunięte przez administratora), a "szefowa" która niewiadomo co w tej firmie robi i po co przyjeżdża to kobieta która nie ma pojęcia o zarządzaniu ludźmi czy nawet KULTURZE OSOBISTEJ!!! Totalnie odklejona od rzeczywistości, potrafi zrobić Ci aferę o nic bo wstała lewą nogą, naskakiwala nawet na męża (szefa) przy wszystkich pracownikach. Wypłaty za nadgodziny pod stołem, wałki z fakturami - OMIJAC SZEROKIM ŁUKIEM A NAWET DALEJ!!!
Serio z tymi nadgodzinami? Ale to codziennie trzeba pozostawać po godzinach, czy to sporadyczna sytuacja raz na jakiś czas, albo tylko w gorącym sezonie trzeba je robić? I czy pracownik wie z jakims wyprzedzeniem, że trzeba pracować w nadgodzinach, czy to tak okazuje się danego dnia, że koniecznie trzeba zostać dłużej?
Czytam stare wpisy i sporo osób narzekało na pracę na magazynie, a ja jednak chciałbym przekonać się na własną rękę jak tam jest. Co prawda odniosę się do starego ogłoszenia dla magazyniera, bo tylko takie sprzed roku wisi w sieci. Proponowano pensję podstawową plus kasę za nadgodziny, a ile w ciągu miesiąca można wyjść za same dodatkowe godziny?
Nie da rady dogadać się żeby nadgodziny na konto wpływały? Bo wtedy umowa jest na najniższą krajową? W tym ogłoszeniu, o którym piszecie były mile widziane osoby z niepełnosprawnością i się w ogóle zastanawiam czy takie bez orzeczenia też śmiało dostaną robotę.
Czytam stare wpisy i sporo osób narzekało na pracę na magazynie, a ja jednak chciałbym przekonać się na własną rękę jak tam jest. Co prawda odniosę się do starego ogłoszenia dla magazyniera, bo tylko takie sprzed roku wisi w sieci. Proponowano pensję podstawową plus kasę za nadgodziny, a ile w ciągu miesiąca można wyjść za same dodatkowe godziny?
Obecnie nadgodzin jest mniej niż kiedyś. Są dwa sezony. Start letniego oraz zimowego. Czerwiec, lipiec, trochę sierpnia + dwa miesiące od pierwszych mrozów. Wtedy dorobisz te max 40h, poza sezonem nic.
Mąż by chciał też aplikować na magazyniera, jeśli jest możliwość i również widział to stare ogłoszenie. Jak praca się odbywa 7-15 to wtedy te ewentualne nadgodziny po 15? Poza sezonem rozumiem ma się samą podstawę, tylko napisz ile aktualnie jej płacą.
Nie da rady dogadać się żeby nadgodziny na konto wpływały? Bo wtedy umowa jest na najniższą krajową? W tym ogłoszeniu, o którym piszecie były mile widziane osoby z niepełnosprawnością i się w ogóle zastanawiam czy takie bez orzeczenia też śmiało dostaną robotę.
Interesuje mnie praca na magazynie naprawdę jest tak źle na magazynie chętnie poczytam byłych pracowników najlepiej z magazynu ????
(usunięte przez administratora)
dlaczego nie jesteś już pracownikiem tej firmy? czego niemiłego tutaj doświadczyłeś? w żaden sposób nie wspominasz tej firmy dobrze? może było coś, co jednak zachęcało do pozostania? może atrakcyjne zarobki? myślę nad aplikacją do tego miejsca...
Atrakcyjne zarobki, dobre! Może jeszcze byś chciała dwutygodniowy urlop?! Cóż to za absurdalne życzenia co do tej firmy....
Czyli co, kasa jest słaba i nie ma opcji, aby wziąć urlop? To ja chętnie dowiem się, jaka jest pensja lub stawka godzinowa, no i jak to możliwe, że nie ma urlopu, skoro tak jest zapisane w kodeksie pracy. Dajcie info, bo mnie interesuje praca magazyniera.
Ale się cieszę że w końcu pracownicy piszą jak jest. Dotychczas nikt się nie wychylał a działo się wiele. Każdy z ostatnich komentarzy jest prawdziwy. To jest ostatnie miejsce w którym chciałbym pracować, wrogowi nie życzę. Ale niestety mimo miliona szkoleń, otwierania umysłu, dzieje się coraz gorzej. Pewni ludzie nie powinni zarządzać ludźmi. Szefem się bywa człowiekiem się jest - szkoda że ktoś tu o tym zapomina. A oboje są siebie warci…. Chociaż Ona jednak gorsza, dla firmy lepsze ograniczenie Jej obecności, mam nadzieje ze już w ogóle się nie pokazuje dla dobra pracowników. Pozdrawiam ludzi z magazynu i biura, kilka wartościowych osob tam zostało, trzymajcie się dzielnie!
W sumie już Ludzi wartościowych już tam nie ma kiedyś była ekipa ale nic wiecznie trwać nie może zresztą dla właścicieli nie ma dobrym Ludzi nie ważne jaki był dobry pracownik najważniejsza jest kasa nie ważne jakim kosztem. Nie zmienia zachowania wobec pracowników to jak ma być dobrze zastanówcie się czy chcecie tam pracować
A co się stało, że tak ekipa się zmieniła od tego czasu? Były zwolenienia ze strony firmy czy sami się na to zdecydowali? I o jakich konkretnie zachowaniach wobec pracowników tu piszecie? Rozglądam się za pracą, ale póki co same ogólniki widzę i nie wiem już co myśleć.
Nic się nie zmieniło, jest tak jak zawsze. Ludzie zatrudniają się nie wiedząc w co się ładują. Gdy psychika siada, zwalniają się a gdy poczują się zbyt pewni siebie, zwalniają ich. Rozmowa o warunkach zatrudnienia to zawsze obiecanki, które nigdy nie są dotrzymywane. Właściciel, zawsze mówi, żeby brzmiało dobrze a potem Wam powie, że nie pamięta aby coś takiego mówił lub na pewno nigdy by tak nie powiedział. Umowę, którą podpiszesz, jest ostateczna. Gdy przyjdzie Ci odejść, możesz być wówczas najlepsza, możesz pchać firmę dając jej niespotykane wcześniej dochody przez lata swojego życia to i tak na jej końcu będziesz NIKIM.(usunięte przez administratora), którego się depcze i wyrzuca. Zarówno szef jak i jego żona są czymś więcej niż ludzie, to Król i Królowa a pracownicy to ich służba. Kiedyś słyszałem rozmowę Daniela P. z handlowcem przez telefon. "Kto tu jest ważniejszy? Ja czy klient?!! Odpowiedź jest prosta, ten co płaci a płaci klient ale odpowiedź Szeryfa była oczywiście inna. To świadczy również o tym, co lub raczej kto liczy się najbardziej. To domyśl się Wero, kim jest pracownik. Ps. Nie minęło dwóch lat na nowym magazynie a blisko 20 osób zostało wymienionych.
Hmmm ale jak warunki sa obiecankami? Czy nie można tych warunków wpisać do umowy, którą się podpisuje? Chodzi mi, czy nie można wpisać tam kwestii premii, podwyżek, benefitów, możliwości rozwoju w firmie? Nie można wpisać konkretnych warunków, co ma się wydarzyć, aby pracownik to dostał? Czy firma nie chce tego wpisywać właśnie, aby potem zwodzić ludzi?
Umowa jest miesięczna lub na 3 miesiące. Potem idzie się po drugą, na dwa lata, o której rozmawiało się już na początku jak będzie wyglądała. Wtedy pamięć zawodzi
To znaczy, że o tą dwuletnią umowę trzeba się upominać? A z ciekawości - co po jej zakończeniu? Umowa bezterminowa? Czy kolejna na czas określony?
Kierowca kat. D komunikacji dalekobieżnej FLIXBUS BEZPŁATNY nocleg blisko bazy
Firma cieszy się tak zła sława ze szok. Znajomy zapytał gdzie pracuje i jak usłyszał firmę to tyle ciekawych historii mi opowiedział…. Za głowę się chwytalem gdzie ja się zatrudniłem. Niedługo potem sam mogłem podzielić się jescze lepszymi historiami. Brak kultury i wychowania ze strony właścicieli. Żonka ustawiająca męża po kątach. Niejednokrotnie sychac ile znaczą pracownicy i jak to zmiany co chwile są konieczne. Szef we wsystko się wtrąca, nie polecam tego miejsca.
Czy rozmowa kwalifikacyjna do VIP S.D.Pikul Sp.J. odbywa się w siedzibie firmy?
Ja również miałem wątpliwą przyjemność pracowania w tym (usunięte przez administratora) Nie robisz nadgodzin? - jesteś najgorszy. Czy magazyn, czy marketing, czy ktokolwiek inny oprócz dyrekcji i handlowców jest traktowany jak (usunięte przez administratora), a "szefowa" która niewiadomo co w tej firmie robi i po co przyjeżdża to kobieta która nie ma pojęcia o zarządzaniu ludźmi czy nawet KULTURZE OSOBISTEJ!!! Totalnie odklejona od rzeczywistości, potrafi zrobić Ci aferę o nic bo wstała lewą nogą, naskakiwala nawet na męża (szefa) przy wszystkich pracownikach. Wypłaty za nadgodziny pod stołem, wałki z fakturami - OMIJAC SZEROKIM ŁUKIEM A NAWET DALEJ!!!
Serio z tymi nadgodzinami? Ale to codziennie trzeba pozostawać po godzinach, czy to sporadyczna sytuacja raz na jakiś czas, albo tylko w gorącym sezonie trzeba je robić? I czy pracownik wie z jakims wyprzedzeniem, że trzeba pracować w nadgodzinach, czy to tak okazuje się danego dnia, że koniecznie trzeba zostać dłużej?
Może po tych komentarzach wkoncu będę normalni ludzie i będa szanować pracowników i dbać o komfort pracowników
Nie ma na to szans. Oni się nie zmieniają. Prowadzą ten biznes od 20 lat i jest tylko gorzej. Jeżdżą na te kretyńskie szkolenia i tam piorą im mózgi. Ona przychodzi i wprowdzadza swoje feng shui a ten jej słucha. Z reszta nie wiem kto bardziej winny, on tez za uszami ma. Wszystko chcieliby mieć pod kontrola. Kontrola drugie imię. Zero zaufania do pracownika. Rodzina, problemy, potrzeby drugiego w (usunięte przez administratora) Człowiek w najgorszych sytuacjach nie może liczyć na wsparcie. Oni się nie zmienia. Pieniądz, prestiż, (usunięte przez administratora) - to się liczy w ich świecie.
Poprostu nie polecam tam pracować praca w stresie właściciel firmy przychodzi na magazyn i szuka pretekstu do czepiania się brak słów
Również nie polecam pracy w tej firmie. Zakończyłem współpracę na swoich zasadach, jestem szczęśliwy ze nie muszę patrzeć na tych ludzi. Nie znając się na danym temacie wtrącali sie nieziemsko, jakby mieli wykształcenie kierunkowe w każdej dziedzinie, szczegolnie w marketingu. Oszczędności na wszystkim, pracowników maja za zera, liczy się wynik, kasa itd. Człowiek który oszczędza na ogrzewaniu i żali się do pracowników jak duże rachunki przychodzą zajeżdża Porsche.(usunięte przez administratora)
Pół roku temu trwały poszukiwania wielu kandydatów na stanowisko Magazyniera. Praca miała być w stałych godzinach od 7.00 do 15.00. Dopisano również, że możliwe nadgodziny. Gdy już występują, to ile są płacone, zgodnie z KP? I ile płacą bez nadgodzin?
Ja pobyt w firmie wspominam dobrze co prawda było to na starej siedzibie w Lubiczu Górnym ale nie było źle.
Po rozmowie z jednym panem, dowiedziawszy się że obrót na poziomie 80tyś miesięcznie, w bardzo małym regionie (okolice wojewódzkiego miasta) na produktach FMCG, to bardzo mały obrót - chwile później wspominając że handlowcy na terenie 3 województw robią 150tyś zł, więc bardzo słabej jakości handlowcy, na terenie 3 województw powinno być minimum 240tyś z jednego :) 3tyś zł na ręke, minimum 200tyś obrotu. Trochę to żenujące, biorąc pod uwagę dzisiejsze ceny - jednym słowem, wyzyskiwacze.
Nie wiem skąd biorą się takie niepochlebne opinie o tej firmie :/, ja mam zdecydowanie odmienne ;-).....pracowałem w firmie (usunięte przez administratora) w latach 2008-2012, spory zatem szmat czasu ;), do tej pory mam z nimi kontakt, od czasu do czasu odwiedzam, oczywiście w miarę możliwości czasowych (w końcu wszyscy teraz tacy zabiegani) i zawsze wspominam bardzo miło i sympatycznie ten okres, w końcu to z nimi wspólnie nabywałem swoje 1sze doświadczenie w pracy, za co jestem ogromnie wdzięczny :), to na nich mogłem liczyć, kiedy potrzebowałem większego wsparcia finansowego w pewnym okresie swojego życia, to z nimi spędziłem swoją wspólną i ostatnią zarazem Wigilię Bożego Narodzenia, w grudniu 2012r, na którą zostałem zaproszony pomimo tego, że moim ostatnim dniem pracy w firmie VIP był dzień 30tego listopada tamtego roku i formalnie nie byłem już pracownikiem ich firmy. I pomimo tego, że nasze drogi się w pewnym momencie rozeszły, taka jest często kolej rzeczy, dodać pragnę że w bardzo przyjaznej i życzliwej atmosferze, to gdybym był teraz bez pracy, bez wahania zdecydowałbym się ponownie dołączyć do tej ekipy....Best Team Ever
Szkoda tylko że tej super ekipy już nie ma.. Z wszystkich osób pracujących z Tobą pozostały chyba tylko dwie. Duża rotacja osób. Kiedyś z opowiadań wiem że klimat był lepszy ale stare czasy i na pewno już nieprawdziwe...
Szkoda tylko że tak wiele przykrych komentarzy było na Twój temat. Nie wiadomo w co wierzyć... Na pewno wiem jedno po pracy w tej firmie: jaką wynegocjujesz wypłatę taką będziesz miał bardzo długo bez możliwości jej zmiany.. Powodzenia dla odważnych i o twardych nerwach.
Co do firmy to ok,ale co do właściciela,to być,facet bez kultury osobistej,tylko zawsze chce mieć korzyść dla siebie,nie dba wcale o klientów,podejście do klienta naganne,arogancki Buffon,wymadrza się nie mając racji.Oczywiście co do reklamacji to w żaden sposób nie chce się przekonać ze nie ma racji,krnabny,zrozumiały,a tak naprawdę zadumane ignorant
Witam Samą firmę oceniam pozytywnie, jednak atmosfera panująca w firmie pozostawia wiele do życzenia. W każdym z filarów firmy czyli wśród przedstawicieli, pracowników biurowych oraz magazynierów są osoby których ja nazywałem fachowcami którzy na prawdę są świetni i znają się na swojej pracy oraz osoby które nazywałem oszołomami które zatruwają tą firmę od środka. Nie przestrzegaja żadnych zasad przepisów, etyki pracy, mają gdzieś innych pracowników, są cholernymi egoistami, nie mają za grosz kultury. Najgorsze było dla mnie to, że mieli oni na takie zachowanie odgórne przyzwolenie i byli traktowani na równi ze wszystkimi. (usunięte przez administratora) proszę się nie dziwić, że pojawiają się tutaj takie negatywne wpisy na Państwa temat jeśli zatrudniają Państwo nieodopowiednich i nieodpowiedzialnych ludzi nad którymi nie możecie czy też nie umiecie zapanować. Samowolka i brak kontroli nigdy nie doprowadziły do niczego dobrego. Jestem byłym pracownikiem jednak wciąż mam kontakt z aktualnymi pracownikami i wiem, że cały czas w firmie są te same problemy. Mam nadzieję, że moja opinia da dużo do myślenia szefostwu, pracownikom jak i osobom chcącym się zatrudnić. Pozdrawiam
polecam firme vip dystybucja zgodna zaufania
Hahahaha, skoro w tej firmie jest tak super dlaczego te osoby w niej niepracują ? od 2012 bardzo wiele się zmieniło napewno nie na lepsze. Dobrze że mnie tam nie ma powodzenia.
Miałam przyjemność pracować w Vip-ie. Rodzinna firma, zbudowana na latach doświadczeń i samodyscypilny właścicieli. Wymagający ale rzetelny pracodawca. Przyjemna atmosfera. Wieloletnie staże pracy pracowników świadczą o stabilności firmy. Polecam:)
Nie polecam jestem kolejnym pracownikiem co odszedł wszytko wina pracowników,kierownik nerwowy,krzyczy, pieniądze małe, nadgodzin durzo nie polecam.
Witam Panie Arku. Jeżeli wybrał Pan taką formę uwalniania swoich emocji i przedstawiania swojej wizji, pozwolę sobie ustosunkować się do tego komentarza. W tym wszystkim chyba się Pan pogubił, ale to zrozumiałe, trzeba trochę wyższej inteligencji, żeby zrozumieć, że poszłam Panu na rękę nie zwalniając Pana, tylko dając impuls do zwolnienia się. A tak przy okazji odpowiedzialność i zaangażowanie w pracy jest Panu dalekie, czas dorosnąć. Dziękuję za współpracę, życzę szczęścia i powodzenia. Pozdrawiam Sylwia Pikul
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w VIP S.D.Pikul Sp.J.?
Zobacz opinie na temat firmy VIP S.D.Pikul Sp.J. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 8.
