Również dziwie się ze nie ma tu więcej opinii. Zarządzanie ta siecią to jedna wielka kpina. Jeśli chodzi o sklep w pestce to Warunki pracy wołają o pomstę do nieba. Masa roztoczy, pod regałami masa kup od gryzoni. Na rękach powstawały zmiany liszajowate a koleżanki chorowały na świerzb, kiedy z dobrego serca było sprzątane zaplecze bo panował tam taki (usunięte przez administratora) (ten (usunięte przez administratora) był tam od samego początku, bo sklep został przejęty po innym właścicielu który o porządek nie dbał). Sanepid ledwo przepuścił kontrole z powodu zaplecza jakie znajduje się w pestce. To jest nie do ogarnięcia przez zwykłych ludzi, do tego potrzebna jest ekipa remontowa i sprzątająca a najlepiej jeszcze dezynfekcja. Nie powinno się tego zrzucać na pracowników którzy pracują za najmniejsze możliwe pieniądze. Na dodatek często wypłaty się nie zgadzały (raz 60 zł innym razem 30, często było coś nie tak). Zgadam Się z pierwsza opinia, przedpotopowy system w kasie powodował błędy w przyjmowaniu i wprowadzaniu dostaw albo coś innego, w każdym bądź razie wszystko było dobrze wprowadzone a stan kasy się nie zgadzał. Notoryczne kradzieże w pestce przyczyniły się do wiecznie błędnych stanów magazynowych, przyłapanych kilka osób na próbie kradziezy. Na zmianie dwie lub jedna osoba. Brak życia prywatnego przy pracy w galerii przy 4 osobach na zespół (w tym jedna na pół etatu), przy prośbie o to, żeby ta osoba na pół etatu mogła mieć cały albo zatrudnić jeszcze jedna na pół odpowiedz „No to chyba ze swojej pensji będziecie musieli zapłacić.” Kiedy prosisz o coś co uległo zepsuciu albo z czymś nie możesz sobie poradzić brak reakcji ze strony przełożonych. Sklepy popadają w coraz większa ruinę, bo każdy brzydzi sie tam czegokolwiek dotykać. Szef nie szanuje ludzi, nie liczy sie dla niego człowiek tylko zysk „jak sie coś nie podoba proszę sie zwolnić” „na jej miejsce mam kilka innych osób” . Tylko by był zysk- trzeba spełniać jakies normy a nie kazać ludziom zasuwać za najmniejsze pieniądze w urągającym (usunięte przez administratora) i trzymać zespół w kupie, przez ciągła rotacje i konieczność nauki osobę bez doświadczenia, również to rozwala prace zespołu przy tak małym zespole. Nie polecam. Są inne sklepy zoologiczne w których standardy obowiązują. Tutaj nie obowiązują żadne standardy. Brudna robota za najniższą stawkę.
Naprawdę bardzo się dziwię, że jeszcze tutaj nie ma opini. Zwalniają ludzi jak ktoś im nie pasuje, bo np jest asertywny i nie chce posprzątać ludzkich fekaliów na zapleczu (pekla rura piętro wyżej i leciały fekalia na zaplecze). Tym powinny zająć się sprzecjalne służby lub Galeria... Kiedy odmówisz poszprzatania gówien groza Ci, że Cie zgłoszą do skarbówki, bo sprzedajesz ryby na sklep :D "mam nadzieję że macie firmę, bo jak zgłoszę do skarbówki umowy kupna sprzedaży ryb to będzie wielka afera". Ludzie totalnie niekompetentni, z bardzo mała wiedzą. Nawet podstaw nie znają ha. Zwolnią Cie, bo masz l4 :) i nie jest to l4 bo taki masz kaprys, tylko np wylądowałaś w szpitalu przez covida. Albo gorączkę 39 stopni i nie możesz wstać z łóżka. Dla nich masz przyjść i robić, nawet na czworaka. Na sklepie masa roztoczy, swierzb. Leczyłam się 5 razy na swierzb. Po sklepie i zapleczu biegają szczury. Prosiliśmy się kilka miesięcy aby podjechać autem i zabrać co nie potrzebne i posprzątasz szczurze kupy. Od kilku miesięcy nas olewają. Nie ma ciepłej wody. Na zapleczu jeden wielki (usunięte przez administratora) Nie ma gdzie usiąść i zjeść. System kasuje i dodaje sam towar do magazynu. Codziennie brakuje inna kwota w kasie, tak system swiruje. Prosisz o naprawę systemu i nic z tym nie robią. Kasa fiskalna, terminal oraz czytnik kodów bezprzerwy się rozłączają. Klienci się niecierpliwią. Zgłaszane wielokrotnie i nic z tym nie zrobiono. Jak ktoś się rozchoruje nie ma kto przyjść na zmianę. Szef oraz regionalny kierownik mówią że musimy sobie radzić sami i kogoś szukać. A tak naprawdę to oni od tego są. Jak masz l4 głupie odzywki, że jesteś chorowity i że to twój wymyśl, że oni mając gorączkę i covida pracują a nie wymyślają jak my. Ogólnie sklep mają w (usunięte przez administratora) Macie zarabiać mimo zepsutego sprzętu, popsutego systemu.. Macie sobie radzić i tyle. Najnizsza krajowa, plus premie, ale próg premiowy nie możliwy do przejścia, a jesteśmy jednym z najlepiej zarabiających sklepów naszej śmiesznej sieci. Pisać bym mogła naprawdę wiele
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w O Zoo A. Staszkiewicz M .Nowaczyk s.c.?
Zobacz opinie na temat firmy O Zoo A. Staszkiewicz M .Nowaczyk s.c. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w O Zoo A. Staszkiewicz M .Nowaczyk s.c.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 2, z czego 0 to opinie pozytywne, 2 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!