Złożyłam reklamacje "Lot balonem" kupiłam prezent na urodziny mojemu synowi i synowej na urodziny nr 706990 z dnia 2019,03,14.Dzieci umówiły się po dużych problemach między innymi pogoda nie odpowiadała albo nikt nie odbierał telefonu na lot w 2020roku i wtedy nastała pandemia i wszystko odwołane.Od paru dni próbuję sie skontaktować z firmą ale tylko sekretarka w języku angielskim mi Dzisiaj tj.2022,01,28 wreszcie napisałam e-mal i dostałam odpowiedz że moja rezerwacja jest nie ważna .,próbowałam negocjować ale na darmo ,Lot zapłaciłam ponad 2tys i na marne,zamierzam zgłosić oszustwo,Proszę na nich uważać,Jak do zapłaty to natychmiast jak do realizacji to mają czas,Pozdrawiam EWA
Zgłosiłem reklamację firmie Gera Dovana Group (nr 145072) i poprosiłem o zwrot vouchera ponieważ hotele zostały pozamykane przez rządowe obostrzenia. Nie chciałem wymieniać vouchera na coś innego, a nie ma możliwości zapewnienia równoważnego produktu w katalogu ofert.Wcześniej sprawdziłem, że hotel nie działa, nawet Superprezenty (ich marka) zdjęły ofertę hotelu ze strony. Niestety moja reklamacja została odrzucona, co więcej pracownica (A.F.) próbowała wprowadzić mnie w błąd i twierdziła, że hotel działał. Dopiero jak zarzuciłem jej kłamstwo i powiedziałem że mam zrzuty ekranu strony przyznała że faktycznie zdjeli ofertę hotelu ze strony. Podjąłem również próbę negocjacji przedłużenia voucherów, ale zamiast profesjonalnej odpowiedzi otrzymałem przemyślenia pracownicy działu reklamacji (A.F.), że powinienem sobie zrealizować voucher w zeszłym roku jak hotele na chwilę się otworzyły. Może się mylę, ale to ja decyduję kiedy chcę zrealizować voucher a prywatne opinie pracowników mnie nie interesują. Vouchery są nadal ważne a ja nie mogę ich użyć. Zażądałem ponownie zwrotu i przygotowuję pismo procesowe.Dość jawnej dyskryminacji. Czy zawsze zagraniczne firmy muszą traktować polaków jak jakiś gorszy sort klienta? Czy nie zasługuję na szacunek, bo nie jestem Anglikiem albo Niemcem?