Opinie o Agnieszka Rost Jar-Trans
Na początku ok. Pracowałem ponad 2lata. Po roku nagle jakie braki obciążenia. Nawet za oponę. Raz otarłem dach za to też zabrali z wypłaty oczywiście bez słowa masz się domyślić. Auta ok nowe czyste. Ale z kasy tną. Nie wyplail mi drugij wypłaty jak się zwolniłem a pracowałem dlugo nigdy nie byłem na l4. Traktująjak śmiecia. Nie warto.nie polecam traktują jak śmiecia. Kasy brak.
Ale to czekaj, umowa to jaka była? I piszesz o zwolnieniu, to tak z dnia na dzień czy okres wypowiedzenia jakiś tu jest? Co do tego l4 to cokolwiek jest mówione na temat frekwencji, mówili, że będą ją nagradzać?
Ja jeżdżę u nich od ponad roku, nie narzekam. Jedyne co się zgodzę to to ze do szefa ciężko się dodzwonić. Wypłata podzielona na 2 razy - tak jak mówili na rozmowie, ale zawsze na czas. Nowe auta , wiec nie wiem skąd się biorą takie opinie. Ja polecam
Wypłata przelewana na 3 razy po oczywiście upomnieniu się żeby Ci zrobili przelew. Chore tankowania. Skoro płacisz Kartą Shell lub DKV to po choinkę pisać na której stacji za ile zatankowałeś, ile litrów o jakiej godzinie... Skoro całe tranzakcje mają na kontach Shell, DKV????. Parę firm transportowych zaliczyłem przez 7 lat ale tą firmę stawiam jej Oskara za kłamstwa ograbowywanie kierowców z wypłat za nie Szczytywanie kart za stan cieżarówek i wiele wiele innych rzeczy które mogę wymieniać do rana. Numerem jeden jest ta firma. Z pełną gębą (usunięte przez administratora). Omijać!!!
Zapomniałeś dodać, że jest kara pieniężna za brak wysłanego sms-a. Jest to na rozmowie wspominane, zresztą dostajesz dokument - instrukcje o tym. Po za tym, zczytywanie kart należy do obowiązku kierowcy, i można to zrobić na Centrum Logistycznym. Chyba to zajmuje mniej niż 5 minut. Jeżeli jesteś kolego kierowcą zestawu CE to nie mają żadnych szrotów, tylko jakieś nowe Range T Sleeper Cab. Mija się z celem trochę Twoja wypowiedź. Troszkę gorsze auta widziałem na C. Ale wymieniają stale na nowe tylko trochę to trwa. I chyba nie tankujesz na DKV, tylko na Shellu i Orlenie czy Stilli.
w jaki sposob tlumaczone jest przez szefa to ze wyplata sie co miesiac nie zgadza? czy wogole ten temat mozna wyltumaczyc czy jest nadal ciagla ignorancja i unikanie pracownikow?
A już myślałam, że panuje tu zasada do trzech razy sztuka, no ale z tego co piszesz w tej firmie jest inaczej. ;p No ale oprócz tak pozytywnego podejścia do tych rat to jak szczerze oceniasz pracę tutaj? Bo jak tak patrzę na te opinie to sama nie wiem
Nie wiem co chcą koledzy wyzej - firma nie jest idealna ale na pewno nie (usunięte przez administratora). Gdyby nie to ze się przeprowadzam zostałym na dłużej. Nie widuje sie w firmach transportowych czesto dyspozytorów jezdzacych po magazynach i domach kierowcow zeby podrzucić paczkę na święta. Nawet jeżeli to ściema to w dzisiejszych czasach rzadko spotykana. I mimo ze wolałbym paczkę świąteczną bardziej móc podzielić z moimi dziecmi, to szwagier tez nie narzekał :D Z minusów to na pewno fakt że bardzo ciężko się tam do kogoś dodzwonić. Telefon do szefa graniczy z cudem bo albo ma zajęte albo nie odbiera. Jak już się do kogoś dodzwonić to albo się dana osoba tym nie zajmuje i mowi ze sprawdzi albo mowi ze sprawdzi ale z zalatwieniem sprawy troche gorzej. Jezdzilem z chłodnią po polsce w sieci sklepów chłopacy z firmy jeżdzą tam po kilka lat już i mimo że też mówią o tym że telefony są problemem ale jakos nikt przesadnie sie zwalniac nie chce albo mówią przez rok że już teraz się zwalniają bo mają lepsza robote pod tą samą siecią nagraną ale u innego przewożnika i jakos przez prawie dwa lata jak pracowalem ci ktorzy pracowali dluzej ode mnie to sie zaden nie zwolnil. Byl na moim aucie chlopak ktory sie po dwoch tygodniach zwolnil ale jemu na pewno atmosfera nie przeszkadzala bardziej to ze trzeba troche sie napracowac poza trzymaniem kierownicy. Problem z telefonami zaczął wystrzelił jakoś po wakacjach w ubiegłym roku. Wstawili kilkadziesiat aut do międzynarodówki. Nie wiem jak tam chłopaki jeżdżą ale na grupach na facebook widze czesto zapytania o tą firmę że na zachodzie sporo aut z JT jeździ i to nowe DAFy w dużej kabinie. Szef to były szofer podobno sam od czasu do czasu coś jeszcze jeździ wiec on się w cyrku nie śmieje wie jak wygląda życie drajwera. Placa faktycznie była na 2 razy i było to zaznaczone na rozmowie wstępnej. Czasem za dodatkowe rzeczy (np jazda w sobote czy w sobotę po południu) był jeszcze trzeci przelew. Komus to moze przeszkadza - mi ani troche.
Jedyny plus w tej firmie , że mają nowe auta , szef nie odbiera telefonu , nikt nic nie wiem , wypłata się nie zgadza dzwonisz do księgowa ma oddzwonić ale kiedy ? Przy następnej wypłacie. Na początku faktycznie wszystko super . Co do wypłata każdy inaczej zarabia chyba zależy od lokalizacji gdzie się mieszka
Klasyczny dziad trans, ponad rok przepracowany a pracownik dla nich jest zerem, chyba że jest nowy to wtedy przez 3 miesiące traktowany jest w miarę normalnie. W sezonie wypłaty zgodne z tym co szef obiecał jednak gdy sezon się kończy to i wypłaty lecą w dół na łeb na szyję. Firma dobra na przeczekanie i znalezienie czegoś lepszego jednak zdecydowanie nie polecam
Szef wcale nie odbiera telefonu ma (usunięte przez administratora)zapisuje numer i nie odbiera żebyś za dużo nie pytał
Totalna porazka co miesieczna batalia o pieniadze a i tak zrobia wszystko zeby nie wyplacic calosci. Ogolnie nie polecam…????????
Faktycznie firma płaci na dwa razy ślę było to mówione podczas zatrudniania Za vodzienny pobyt w domu kasa niezła Firma może nie idealna ske znam dużo gorsze
Porażka jednym słowem...jawne (usunięte przez administratora) o pieniądze trzeba się prosić. Szef ma pracowników w głębokim poważaniu, szczerze nikomu nie polecam.
TRAGEDIA! Wypłata na 3/4 razy jeszcze trzeba się ciagle upominać o swoje a na końcu i tak coś wymyśla zeby mniej dać! Uciekać z tamtąd!!!
To prawda z tą wypłatą ? Ze jest w częściach ?
Dziad nic dodać nic ująć. Przez pierwsze 3 miesiące kasa się zgadza potem musisz się prosić o swoje. Trasy na początek wysyłane krótkie żeby kierowcy nie wystarszyć, a potem już ich nie obchodzi twój czas pracy ani jazdy. Największy kłamca dyspozytor mówi wszystko co chcesz usłyszeć w sumie tak jak szef i księgowa. Szczerze nie polecam.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Agnieszka Rost Jar-Trans?
Zobacz opinie na temat firmy Agnieszka Rost Jar-Trans tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 23.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Agnieszka Rost Jar-Trans?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 21, z czego 3 to opinie pozytywne, 13 to opinie negatywne, a 5 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!