Uwaga na tego Pana. Szuka ludzi do pracy za niewolnicze pieniądze. Złożył mi ofertę pracy z wynagrodzeniem 2170EUR brutto co daje około 1500EUR netto z czego sam musiałbym opłacić mieszkanie w Niemczech a to dodatkowo koszt około 500-600EUR czyli moje wynagrodzenie na rękę wyniosło by około 900-1000EUR netto miesięcznie. Dodam że była to oferta pracy na stanowisku "Elektryk" wymagająca od kandydata komunikatywnego j. niemieckiego, prawa jazdy, własnego auta, doświadczenia w branży i stosownych dodatkowych uprawnień. Za większe pieniądze pracują nawet ludzie w Niemczech na magazynach/w sortowniach/przy zbiorach i innych pracach fizycznych nie wymagających żadnych kwalifikacji i umiejętności. Radzę uważać w kontaktach z tym Panem.
Zastanawiam się nad motywacją takich wpisów. Autor ukrywa się pod pseudonimem więc już to o czymś mówi. Swoim wpisem rozpowszechnia półprawdziwe historie. Frustracja ? Złośliwość ? Może jedno i drugie ? Jak można nazwać niewolniczą pracą posadę w renomowanym niemieckim koncernie na podstawie niemieckiej umowy o pracę bezpośrednio z pracodawcą ? W tej firmie pracuje tysiące ludzi, w większości Niemców. Sami niewolnicy ? Nie wspomnę, że informacje przedstawione przez anonimowego hejtera są niepełne i zmanipulowane. Mimo to życzę anonimowemu Panu wszystkiego najlepszego i jak najwyższych zarobków. I także trochę więcej pogody ducha. To ułatwia życie.