Nie polecam! W sprawie mojej i mojej matki o znęcanie się nad rodziną, pan adwokat Czarny „zapomniał" wziąć pełnomocnitwa od mojej mamy i nie dodał najważniejszego dowodu do akt, bo "świadkowie o tym dowodzie wspominali" dzięki czemu nie poddał w wątpliwość zeznań policjantów z ostatniej interwencji w moim domu, którzy kłamali, że nie wspominałam o żadnym ataku ze strony oprawcy (puszczałam im nagranie) i że nie miałam żadnych obrażeń (pokazywałam im je a potem też zrobiłam obdukcję). Dowodem było nagranie audio jak mój ojciec rzucił się na mnie z rękoma (spis dialogów). O tym, że policjanci kłamali w swoich zeznaniach dowiedziałam się z uzasadnienia uniewinnienia mojego i mojej mamy oprawcy, bo pan adwokat nie raczył mnie nawet o tym poinformować, bo przecież po co? Działał wyraźnie na korzyść oskarżonego. Nie wspomnę już, że jego zachowanie wobec mnie i mojej mamy bywało chamskie i pozbawione taktu. Stracone nerwy i pieniądze na pana mecenasa!
Pytanie
