Jak wygląda podstawa wynagrodzenia w Sołtysiński Kawecki & Szlęzak - Kancelaria Radców Prawnych I Adwokatów sp.k.?
Dla mnie ta kancelaria to organizacyjny i kulturowy skansen w porównaniu z innymi kancami na polskim rynku, niektórzy lubią takie klimaty inni nie. Miejsce dobre na zebranie doświadczenia, ale nie dłużej niż 2-3 lata, bo później ciężko jakąś sensowną pracę znaleźć na rynku. Jak ktoś ma trochę oleju w głowie, to szybko ucieka, reszta zostaje i czeka aż się coś zmieni...
Dla mnie te negatywne opinie wcale nie są dziwne, sama też nie polecam obecnie pracy w tej firmie, w której zresztą spędziłam trochę za dużo czasu. Dopiero po zmianie pracy człowiek zauważa, że niepotrzebnie tam tyle siedział. Uważam też, że chwalenie się funduszem pracowniczym zamiast oferowania konkurencyjnych zarobków jest śmiechu warte. Sorry, ale nawet jego nazwa pokazuje, że to mentalnie firma z jakiejś innej epoki. Z tego co słyszałam, to założyciele wcale nie są jakoś wybitnie zadowoleni, z tego jak firma obecnie jest zarządzana, więc to, że na forum pojawiają się nieprzychylne opinie, nie jest winą osób, które decydują się podzielić tu swoimi obserwacjami, a osób, które to spowodowały.
Niezależnie od pochodzenia nazwy, to średnio wizerunkowo pasuje do jednej z większych kancelarii w PL, chwalenie się, że jako jedyna kancelaria posiada się taki fundusz oznacza, że pracownicy nie zarabiają na tyle, odpowiednio by nie musieć korzystać z funduszu. To dla mnie takie kancelaryjne 500+ i może w innych kancelariach wszyscy zapomnieli o ZFśs, bo po prostu systematycznie doceniają pracowników wynagrodzeniami na satysfakcjonującym ich poziomie...
Jeśli uważasz, że dofinansowanie pracownikom wyjść do kina, teatru, sportu, przedszkoli, żłobków, udzielenie bezzwrotnej zapomogi czy możliwość otrzymania nieoprocentowanej pożyczki wizerunkowo nie pasuje do dużej kancelarii prawnej to oczywiście masz do tego prawo, ale twierdzenie na tej podstawie, że wysokość zarobków jest za niska jest wróżeniem z fusów. Pisząc opinię o pracodawcy polecam opierać się na faktach, a nie domysłach.
Ja szczerze mówiąc wolałabym nie korzystać z tych wszystkich "przywilejów" w zamian za choćby nieco wyższe zarobki. Nie czarujmy się, wiadomo, że ZFŚS to najkorzystniejsze rozwiązanie, z punktu widzenia kosztów pracodawcy, i o to w tym wszystkim głównie chodzi... Co do wróżenia z fusów, to nie jest ono konieczne, po prostu wystarczy zapytać znajomych ile zarabiają u konkurencji, ten rynek jest bardzo mały.
To przy okazji zapytaj ilu prawników obsługują, czy maja płatną przerwę wliczoną w czas pracy i płatne nadgodziny ;) Trawa zawsze jest bardziej zielona po drugiej stronie. Na szczęście nie żyjemy w niewoli i każdy może w każdej chwili zmienić pracę i iść zarabiać kokosy do konkurencji :)
Nie polecam dla asystentek ani administracji, co do prawników się nie wypowiadam, bo wiem, że część jest zadowolona. Nawet najlepszy fundusz pracowniczy i skrzynka jabłek na recepcji nie zastąpią dobrego wynagrodzenia, prawdziwie fajnej, a nie udawanej atmosfery w pracy - choćby wszyscy, którym płacą za malowanie trawy na zielono pisali peany na gowork. Słabe opinie o pracodawcy pisze się często , kiedy człowiek nabierze już pewnej perspektywy i zobaczy jak wygląda normalny świat, albo został źle lub niesprawiedliwie potraktowany. Nie widzę w tym nic złego, to nie jest portal reklamowy (jak się pewnie niektórym wydawało, jak płacili konto firmowe). Mnie w ogóle te negatywne opinie nie dziwią, bo słyszę je na co dzień, a nie tylko czytam na tym forum... Co prawda propaganda sukcesu też działa, ale coraz mniej osób zwraca na nią uwagę, a tym bardziej wierz. Od razu zaznaczę, że nie mam zamiaru skorzystać z portalu zaufania, czy porozmawiać z bezpośrednim przełożonym.
Skoro tak źle płacą, niesprawiedliwie oceniają i atmosfera jest taka beznadziejna, to dlaczego tam pracujesz? Dlaczego asystentki i inni pracownicy administracji oraz prawnicy tam pracują po 10/15/20 a nawet 25 lat? Przecież kancelarii w Warszawie jest kilkadziesiąt, a zakładam, choć mogę się mylić, że nikt Cię łańcuchem do kaloryfera nie przypiął?
Wcześniej pracowałam w dwóch małych kancelariach oraz jednej średniej wielkości (ok. 30 prawników). Porównując z tamtymi trzema pracodawcami, w SKS jest zarówno najlepsze wynagrodzenie, najbardziej elastyczne podejście do łączenia pracy ze studiami, najbardziej różnorodne zadania i najbardziej fair traktowanie praktykantów. Wynagrodzenie jest godzinowe, 21 zł/h, praca pn-pt w godzinach 9-18 (przy dużym zapotrzebowaniu czasem trzeba zostać dłużej, każda godzina jest płatna). Karta multisport, 1h przerwy na lunch (płatna), w siedzibie kancelarii również kantyna, w której można zjeść obiad za 8/15 zł. W czasie pracy można wyjść na zajęcia na uczelni, nie ma problemu z wzięciem kilku dni wolnych na naukę do egzaminu/zaliczenia na studiach. Obecnie system praktyk studenckich nie zakłada przypisania do działów, co skutkuje tym, że w dużej mierze robimy zlecenia z różnych dziedzin prawa. Może to być uznane za minus przez osoby, które od początku praktyk mają sprecyzowane plany co specjalizacji, ale w trakcie praktyk jest możliwe nawiązanie ściślejszej współpracy z konkretnym działem.
Jestem już drugi rok na praktykach w SK&S i zdecydowanie nie zgadzam się z poniższą opinią. Podczas odbywania praktyk można się naprawdę rozwinąć - wszystko zależy od własnego zaangażowania. Poza tym, większość prawników tłumaczy, podpowiada i poszerza spektrum rozważań po to, by student mógł się czegoś sensownego nauczyć. Kancelaria oferuje korzystne i atrakcyjne warunki praktyk- przede wszystkim pod kątem elastycznych godzin pracy i wynagrodzenia. Koordynatorem praktykantów jest prostudencka osoba, która zawsze pomaga rozwiązać wszelkie ewentualne problemy i rozwiać wątpliwości. Osobiście jestem zadowolona.
KD, wiesz, że jest pewna grupa, która nie narzeka ;). Co do pomocy - no chyba, że wyjdzie na pół dnia na lunch i jej nie ma w biurze.
Pracowałam w sks ponad 2 lata. Nie wiem skąd te negatywne opinie. Nigdzie nie jest idealnie, ale SKS dał mi dużą możliwość rozwoju, nauki i współpracę ze świetnymi specjalistami. Do dziś jestem wdzięczna za wszystko co mnie tam spotkało:)
Nie polecam, coraz słabsza atmosfera, stresująca praca za sporo niższe niż w innych kancelariach stawki. Niestety, potwierdzam też opinie o sztywnej, archaicznej atmosferze.
Jestem już drugi rok na praktykach w SK&S i zdecydowanie nie zgadzam się z poniższą opinią. Podczas odbywania praktyk można się naprawdę rozwinąć - wszystko zależy od własnego zaangażowania. Poza tym, większość prawników tłumaczy, podpowiada i poszerza spektrum rozważań po to, by student mógł się czegoś sensownego nauczyć. Kancelaria oferuje korzystne i atrakcyjne warunki praktyk- przede wszystkim pod kątem elastycznych godzin pracy i wynagrodzenia. Koordynatorem praktykantów jest prostudencka osoba, która zawsze pomaga rozwiązać wszelkie ewentualne problemy i rozwiać wątpliwości. Osobiście jestem zadowolona.
Nie polecam dla praktykantów. Wynagrodzenie jest w porządku (21 złotych, rozliczenie godzinowe do tego multisport) ale brak jest opieki merytorycznej. A jak zrobisz coś źle to opiekunka mówi o tym wszystkim.
Czy rozmowa kwalifikacyjna odbywa się w siedzibie firmy Sołtysiński Kawecki & Szlęzak - Kancelaria Radców Prawnych I Adwokatów sp.k.?
Aktualnie, w czasie pandemii, rozmowy kwalifikacyjne odbywają się za pośrednictwem wideokonferencji.
Zgadzam się z wcześniejszymi wpisami dot. sztywnej atmosfery i stosunków pracowniczych rodem z poprzedniej epoki. Dodatkowo trudne do zrozumienia decyzje o obniżaniu pensum, ograniczaniu płatnych urlopów i wprowadzaniu nowych wymagań, zupełnie niepowiązanych z wynagrodzeniami. Do tego coraz gorsza atmosfera i brak zaufania - wielu wartościowych pracowników z tego względu odchodzi.
Niestety ta firma to skansen, w którym panują folwarczne stosunki i zachowania góry wobec tzw. dołu. Dodatkowo, na wszystkim się oszczędza, nawet podstawowych rzeczach, takich jak nowoczesny sprzęt IT (teraz jest to spory problem), szkoleniach, hr, prawdziwych działaniach integracyjnych, których od kilku lat praktycznie nie ma. Nie polecam.
a wynagrodzenia? dalej są konkurencyjne? mam znajomego młodego prawnika, który się ekscytuje wynagrodzeniami.
Generalnie wynagrodzenia w polskich kancelariach są mniej więcej 30-40% niższe niż w sieciówkach. W SKS wynagrodzenie w dużym stopniu zależy od zespołu i partnera, z którym pracujesz, są tacy, u których można zarobić, ale są też działy, gdzie jest kiepsko. Oczywiście młodym prawnikom jest łatwiej, bo mają niższe stawiki i są często wrzucani do projektów. Problem zaczyna się, kiedy stawka rośnie, a nie ma szans na partnership, wówczas trzeba zwijać wędki. Ale to powszechny problem w tym biznesie.
Potwierdzam negatywne opinie, niestety firma od jakiegos czasu niweczy swoj potencjal i markę, bardzo zepsuły się relacje pracownicze. Zarządzanie ad hoc, niespójne i chaotyczne do tego plotki, plotki, plotki i brak informacji dokąd idziemy. Istotne zadania powierza się osobom przypadkowym bez przygodotowania i doswiadczenia, słaba atmosfera i feudalne stosunki, brak szacunku dla ludzi, do tego niestety niezbyt konkurencyjne wynagrodzenia w stosunku do poziomu rynkowego - ostatnio bardzo dużo odejść prawników, którzy pracowali po 10 lat i dłużej - to daje jednak do myślenia...
to jak w takim razie wytrzymują tam osoby, które tam pasują? mam na myśli "młodych prawników"?
dziwna, feudalna struktura firmy, od której konkurencja dawno odeszła/stopniowo się odcina z różnym efektem, a w SKS jest w pełnej glorii... nie zachęca
Bardzo słaba atmosfera w firmie, brak zaufania i pozorne działania, które mają to przypudrować. Brak jakiejkolwiek strategii, polityki HR, brak komunikacji z pracownikami, wszystko trzymane jest w sekrecie i komunikowane w ostatniej chwili tylko wybranym. Brak szacunku do ludzi w administracji i ich pracy, zastraszanie i wszechobecne plotki. Obecnie nie polecam, kilka lat temu było jeszcze całkiem ok.
Zdecydowanie nie zgadzamy się z taką opinią i uważamy ją za krzywdzącą. Jednocześnie informujemy, że kancelaria SK&S posiada specjalny, w pełni anonimowy kanał komunikacyjny, służący do zgłaszania wszelkich nieprawidłowości. Ubolewamy, że w tym przypadku nie został wykorzystany – dałoby nam to możliwość zdiagnozowania problemu i odpowiedniej reakcji.
Bardzo skostniała, sztywna struktura firmy, konserwatywne podejście do pracowników i ogromna przepaść między prawniczą elitą a szarą administracją. Na porządku dziennym plotki i podejmowanie nagłych, często niezrozumiałych decyzji bez podawania przyczyn. Niekiedy odczuwalny strach o reakcje "góry" i ewentualne konsewencje za wyrażanie zastrzeżeń. Propagowanie bezosobowych relacji i ustawianie w szeregu tych, którzy "pozwalają" sobie na ludzkie zachowania, co widziane jest zapewne jako brak profesjonalizmu. Przez cały okres pracy towarzyszyło mi wrażenie, że w tej firmie człowiek jako człowiek już się nie liczy, a każdego łatwo da się zastąpić. Były sytuacje zarówno miłe, jak i te mniej, dlatego całe doświadczenie oceniam jako neutralne. Bardzo miła współpraca z sekretarkami, działem IT oraz działem dokumentalistów, natomiast ogólna atmosfera firmy na minus.
Kancelaria, która daje pracownikowi poczucie bezpieczeństwa, pewnie dlatego jest niewielka rotacja. Żadnych problemów z urlopami, wcześniejszymi wyjściami, asystentki pracują do 16:45, chyba że dobrowolnie zapiszą się na dyżur popołudniowy żeby sobie dorobić. Płatne nadgodziny z możliwością odbioru (jak kto woli), 45’minutowa przerwa na lunch wliczona w czas pracy, wyrozumiałe podejście do matek z dziećmi (jest w biurze nawet pokój przeznaczony dla rodzica z dzieckiem). Jasny system wynagradzania dla prawników - pracujesz dobrze i wyrabiasz godziny = awansujesz co rok, najlepszy na warszawskim rynku system bonusowy, dodatkowe świadczenia dla prawniczek na urlopach macierzyńskich, które są związane umową o współpracy. Polecam tego pracodawcę!
W Warszawie asystentki dzienne pracują w godzinach 8:45-16:45 oraz zmiana popołudniowa w godzinach 16:30-20:00. W biurach lokalnych, ze względu na brak stanowiska asystentki popołudniowej, asystentki dzienne pracują w trybie zmianowym i te, które pracują do 19:00 zaczynają pracę o godzinie 11:00.
Jak szefostwo w Sołtysiński Kawecki & Szlęzak - Kancelaria Radców Prawnych I Adwokatów sp.k.? Spoko traktują ludzi?
O tym jak traktuje może świadczyć to, że gwałtownie ostatnio wzrosła ilość odejść z firmy. Ogólnie atmosfera słaba, brak komunkacji, plotki i obgadywanie za plecami, jabłka na recepcji, ale brak jakichś sensownych premii czy podwyżek. Nie ma też za bardzo z kim otwarcie pogadać, bo panuje (usunięte przez administratora) Oficjalna propaganda głosi, że sukces goni sukces, jednak zwykły szeregowy pracownik nie ma w nim żadnego udziału. Do tego zatrudnia lub awansuje osoby o bardzo słabych kompetencjach, ale to akurat wynika z tego, że oferowane są bardzo niskie w stosunku do konkurencji i rynku zarobki. Ja osobiście nie polecam tej firmy, mimo, że jeszcze w niej pracuję (mam nadzieję, niezbyt długo).
Jeśli faktycznie pracujesz w naszej firmie - zapraszamy do kontaktu. Możesz porozmawiać z bezpośrednim przełożonym lub zgłosić się do działu HR. Funkcjonuje u nas również portal zaufania, przez który również można zgłosić anonimowo swoje uwagi, a także zaproponować inne rozwiązania.
Widzę, ż(usunięte przez administratora) ale to już trzeba na własnej skórze sprawdzić. Przechodząc od meritum, nie polecam pracy w tej firmie, bo też zostałam niemile potraktowana po prawie 4 latach pracy. (usunięte przez administratora) Uważam, że ta firma wkrótce nie będzie w stanie normalnie funkcjonować, bo nikt rozsądny nie będzie chciał tam pracować, przynajmniej w obszarze administracji. Ja zostałam wyrzucona po 4 latach bardzo intensywnej pracy, zapłacono mi za odejście, ale niestety dalej mam żal za taki sposób traktowania. Wiem, że nie tylko ja.
Dlaczego kancelaria zdecydowała się wręczyć Ci wypowiedzenie? Zastanawia mnie, czy w ogóle czułaś, że taka sytuacja może nastąpić. Sytuacja, gdy z dnia na dzień zostajemy bez pracy, na pewno nie jest korzystna dla pracownika.
No właśnie, najsmutniejsze było w tym to, że wcześniej nie było żadnych sygnałów, że coś jest nie tak. Nagle, jednemu prawnikowi się odwidziało i zacząć zgłaszać wobec mnie zarzuty (nie bezpośrednio), nie było żadnej możliwości weryfikacji tych zastrzeżeń, po prostu zaoferowano mi odejście. Do dziś mam żal, że nikt nawet nie próbował ze mną rozmawiać. Ale tam po prostu HR nie istnieje, jak to w firmie o modelu folwarku.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Sołtysiński Kawecki & Szlęzak - Kancelaria Radców Prawnych I Adwokatów sp.k.?
Zobacz opinie na temat firmy Sołtysiński Kawecki & Szlęzak - Kancelaria Radców Prawnych I Adwokatów sp.k. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 16.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Sołtysiński Kawecki & Szlęzak - Kancelaria Radców Prawnych I Adwokatów sp.k.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 13, z czego 0 to opinie pozytywne, 12 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!