Udało mi się przepracować dwa tygodnie w tym zakładzie dokładnie w Grudniu. W biurze odpalona jedna mała farelka, która co 5 minut wyłączała się jak to farelki więc 8 godzin przy biurku w kurtce. Wyjście do toalety i zdjęcie tam spodni było hardkorem i cudem było brak zapalenia pęcherza po sikaniu w temperaturze max 10 stopni. Papieru do drukarki i innych potrzebnych do pracy biurowej przyrządów brak, a jak prosiło się o ryzę to jedyna odpowiedz w tym zakładzie BRAK PIENIĘDZY. Po złożeniu wypowiedzenia i podaniu przyczyny „nieodpowiednie warunki pracy” z wielkim oburzeniem zostałam zapytana „no ale jakie warunki Pani nie odpowiadają” Po ostatnim dniu w tym zakładzie jeszcze nigdy nie cieszyłam się tak z bezrobocia.
Przecież można zadzwonić i zapytać się w zusie czy ta osoba może robić.To zakład gdzie wszyscy kłamią na swoją stronę.Umowy na czarno i emerytki co nie mogą robić.A tak to tylko 1 osoba ma 1 i nadal robi.Wiec nie ma problemu zadzwonić i podać dane osobowe.Jeszcze mówiąc że kadry o tym wiedzą i szefostwo.
Przychodzę z dziwnym pytaniem może dla was, ale co wchodzi w obowiązki na stanowisku "prządka"? Szukają kogoś takiego do przyuczenia również. Wspomnieli tylko o pracy w trybie znajomym. Napiszecie coś więcej?
Pytanie ile wasz wspaniały prezes dal wam na święta że socjalnego.W zakładach w Tomaszowie dają od 700 do 900 zł.A wy jak zwykle usłyszycie ze musicie pracować i nic się nie odzywać bo zakład może nie doczekać do wiosny.Ile tych bsjrk słyszycie co tok od niego i nadal się nie odzywacie.To szok że tacy cini ludzie tam pracują.
Macie racje z tymi zarobki jest oferta dla robotnika operacji końcowych i najniższa krajową proponują. Ale co mam zrobić jak roboty nie ma. Napiszecie mi, czy skoro umowa jest na okres próbny to mnie nie wywalą po 3 miesiącach?
Serio tak licho tu jest pod względem zarobków, bo widziałem ze szukają do was Kierownika wydziału wykańczalni mokrej i niby dali znać w ogłoszeniu, że zarobki sa atrakcyjne. Znacie mniej więcej widełki, lub przypuszczacie ile oferują na stanowiskach kierowniczych. Wiadomo, jednym z obowiązków jest zarządzanie zespołem, a ile on liczy pracowników? Pozdro, i być może do zobaczenia na pokładzie:)
ROBOTNIK OPERACJI KOŃCOWYCH na czym polega ta praca oraz OPERATOR MASZYN PRZĘDZALNICZYCH .
Firma poszukuje pracownika na stanowisko barwiarza. Oferowane jest tutaj wynagrodzenie od 4242 zł brutto. Czyli rozumiem, że można otrzymać je jeszcze większe? Jeśli tak, to co wpływa na jego wysokość? Jest możliwa jakaś premia? Czytam, że dostaje się umowę na okres próbny. Ile on trwa? I co po nim? Na jaki czas zostaje przedłużana uop?
Premie jakie premie może na święta jsk od paru lat da po 100 zł.Nedza z bida.Ogloszenie jest bo ludzi nie ms.Za raz odejdą na emerytury a kto przychodzi to zobaczy jskie warunki i płacą to ucieka.Daje ile jest nsjnizs,a i nic więcej nie dostaniesz.Bedziesz robisz na wszystkim tam gdzie cie rzuca i brak pos,anowanua.Zimnisko w xime ubierz się bo na dworze vcieplej.Wc to koszmar i stołówka to też koszmar.Ubrania swoje a warunki najgorsze w tomaszoeir
No to mówisz że taka rotacja jest bo ludzie odchodzą sami ? Nie ma żadnych benefitow które przyciągają do firmy ? Gdzieś mi minęło że oni poszukują osób z doświadczeniem a to ile tak tego doświadczenia najlepiej mieć ?
Specjalista ds. Wentylacji Mechanicznej (Rekuperacja)
Jak wygląda aspekt współpracy ze studentami w Zakłady Przemysłu Wełnianego Tomtex S.A.? Chętnie zatrudniają?
(usunięte przez administratora)
Hshshaha temperatura teraz jak jest na minusie na dworze to zero.Brak premi nagród a wczasy to ja nie pamiętam.Zero warunków (usunięte przez administratora)To katastrofa w tym zakładzie.Juz tylko parę osób robi sami emeryci i przed emerytura.
Aż tak zimno tam jest? To nie ma tam żadnego ogrzewania? Firma zapewnia chociaż odpowiednie ubranie robocze? Czyli rozumiem, że wynagrodzenie składa się tylko z podstawy, tak? Ołł... Jak doszło do tego wypadku? BHP nie było przestrzegane, czy jak? Przykro mi..
Jakie ubrania chyba zart.Tu nic nie dają. A WYPADEK TO TAK JAK KAZA CI ISC I ROBIC.Potem mówią że nie powinnes tam być.Nie ma ludzi i robisz wszystko i na różnych działach.Pensja najniższa żadnych premi i na święta może 100 XL.Tak jest od zawsze.Teraz na olx szukają naiwnych do pracy.Bo już ludzie stazeja się i odchodzą na emeryturę.To zakład tragedia zimnisko żadnych warunków i kurz i brak zabezpieczeń na maszynach.Nie modernizowane maszyny .Wiecznie mówienie że oszczędności prezes ma 80 lat to już nie będzie nic robić bo i dkletoza TAM KAZDY CHCE DOZYC DO EMERYTURY BO NIC NIE POTRAFI INNEGO TOBIC A KADRA KAZDY DZIEN W TOMTEXIE TO KADA BO GDZIE POJDA ZEBY PRACOWAC A TU PRZEJDA PARE RAZY W CIAGU 8 HODZIN NA HALE I POTEM DO CIRPLYCH POMIESZCZEN I GRZEJNICXKOW.A ludzie niech marzną przecież gdzie pójdą jak nic nie potrafią robić.
Cześć, powiedzcie mi proszę jedną rzecz. Asystentka w Kancelarii Zarządu to właściwie jakie miałaby mieć to wyższe wykształcenie, że go wymagają w ogłoszeniu? Nie przypominam sobie kierunku, który mógłby tu pasować. Ja jestem po administracji jak coś.
Oferta sekretarka-asystentka prezesa jest jeszcze aktualne? W ogłoszeniu z PUP jest mowa o minimalnej krajowej pensji 3,600 brutto, a czy są jakieś premie w biurze?
Premie chyba żart.Tam nie ma długopisu papieru itp.A jak ktoś coś prosi to jest zwolniony.Jeszcze okropnie zimno.Uciekac .
Serio pytając o takie rzeczy od razu zwalniają czy to jakiś żart z Twojej strony? To na czym trzeba pisać jak jest taka potrzeba, ludzie swoje rzeczy mogą wtedy przynosić z domu? Ile macie stopni podczas pracy ?
Już tyle było komentarzy o tym zakładzie.Teraz był (usunięte przez administratora) młodego chlopaka.Tam nie było i nie ma warunków fo pracy.Zostslu ci co zaraz pójdą na emeryturę.Albo takie osoby co noja się nowej pracy.To ksleki życiowe.A dziadek wie co robi zna ludzi i szsntarz i wymuszenie.Wie że wszystko oni zrobią.Na wszystko się zgodzą.Nawet jakby mieli robić na dworze.To zakład katastrofa
A co z protierem? Jemu cos się może w ogóle stać? Pytam dla kogoś, wiemy ze oferta teraz na LinkedIn wisi, jest tu sporo różnych komentarzy i zastanawiamy się czy również tego stanowiska to dotyczy? Chyba wprost o nim nie pisali?
Po co iść do takiego zakładu.Kazdy jak pracował powinien powiedzieć że szkoda czasu i nerwów .Czy na produkcji czy jako portier nie popracujesz .Tyle dziadek pozwalniał ludzi że szok.Jemu się spieszy bo blisko końca ma dlatego nie szanuje ludzi.A kadra jest dwa razy gorszą od niego.Uciekac i nie zawracać sobie głowy.
W grudniu na święta pracownicy dostaną po 1000 zł. TO PEWNE JAK TO ZE TKANINY SA PRODUKOWANE BEZ SMIECI Z DOBREJ WELNY I NA NOWYCH MASXYNACH.I TO ZE JAK ZAKLAD PADNIE TO PREZES WAM WYPLACI 3 PENSJE.WIWAT TOMTEX
Wstyd żeby na święta dać 100 zł. LUDZIE PO CO WY TO BIERZECIE TO WSTYD.Niech sobie sam robi z kierownikami i mistrzami.Jak tak można nisko upaść.Prace można znaleźć a 3 pensji nie ma co czekać że da zawsze coś wykombinuje .Trochę honoru.
Wiesz, to jednak zawsze dodatkowa kasa, w wielu firmach nie ma nawet takiego dodatku. Czytałam już tutaj, że firma ma wypłacać te trzy pensje, gdyby miała upaść, ale zapowiada się na to, czy to tylko takie gadanie?
To że dal 100 zł to on daje od ponad 4 lat.Zawsze ta sama Gatka żeby przeżyć trzeba oszczędzać bo nie wiadomo jak będzie.Przeciez on z ludzi się nabija.Ma 2 zakłady i tu wykazuje na minusie a tam jest oky.To jest (usunięte przez administratora)co wykorzystuje to że ludzie po 40 latach nigdzie mu nie odejdą bo nic innego nie potrafią robić.Niech nie czaruje jak co rok że marnie jest z zakupem.Wszystkie tkaniny wywozi do Bielsksa a tu xostaje (usunięte przez administratora).Nic nie wkłada a to że ludzie czekają na 3 odprawy w pensji to chyba żart.Zarax prawnik wymydli taki dpidob że nawet 1 nie dostaną.Wiec po co tam pracować w takich warunkach gdzie człowiek jest nikim.100 zł co to teraz jest że socjalnego wszyscy dostali od 500 fo 1000 w zakładach w Tomasxoeie a ten udaje zawsze że go nie stać a ludzie w to wierzą albo udają że nic nie wiedzą.To zakład porazaka.
Przychodzę z dziwnym pytaniem może dla was, ale co wchodzi w obowiązki na stanowisku "prządka"? Szukają kogoś takiego do przyuczenia również. Wspomnieli tylko o pracy w trybie znajomym. Napiszecie coś więcej?
Prządka to ciężka praca.Maszyny 40 letnie nie modernizowane .Bez przerwy cos się psuje rwie.Zima bardzo zimno kiedyś przyszła kobitka jak zobaczyła warunki to wyszła.Latem upał.Kurz i pył.Wychodxisz brudna śmierdząca latem od sklejonego pyłu.Za żadne pieniądze dawniej maszyny były nowe i było łatwiej dzisiaj prządka jak idzie na emeryturę to wrak człowieka.One jak po szkole zostały i pracują 30 lat to nie wiedza ze może być lżej.Kregoslup wysiada i jak napisałam latem ugotowaną bo nie ma klimy ani niczego żeby schłodzić a zimą w kufajce bo przecież nie ma ogrzewania
Dopisać trzeba huk na przędzalni ze swoich myśli trudno usłyszeć.A panie nie są zainteresowane nauka nowych bo to zagrożenie dla nich.One przez całe życie tylko to robią i nic innego nie potrafią.Gdyby nowe byłyby szybszej lepsze więcej by robiły to pewnie byłoby zagrożeniem że je zwolni.Wiec nowa osoba nie nauczy się już pani co szyła uczyła się tak że nic ja nie nauczyły więc co tu oczekiwać że nauczą.Praca w tym okresie przy takich maszynach to tragedia a normę trzeba zrobić .Tragedia i latem i zimą .A nie wspomnę kurz i smród .Uciekać .
Nic nie pomoże staże z pip i zatrudnienie z pip.Wszyscy wiedzą jak jest w Tomtexie.Ani kasy ani warunków.A dziadek jak pracownicy myślą do 90 nie będzie rządził zakładem chyba że wirtualnie.Teraz to każdy dzień jest niepewny.Ale cóż tam pracują ludzie co duży wpływ miał wistom.(usunięte przez administratora)
Jak chcesz mieć problemy z kręgosłupem z głuchota a jeszcze ten kurz to płuca to zachęcam do Tomtexu.Bardzo fajna atmosfera ludzie nie życzliwi na początku wydają się mili potem będą donosic na ciebie żebyś im miejsca nie zajęła.Prezes kłamcą co innego mówi na początku potem odwraca to jakby nic nie widział i nie słyszał.Zostaly tylko osoby które donoszą które lubią sobie przyjść pod wpływem i dlatego przeżyły w tym zakładzie.
Na co mogą ludzie donosić? Tak pytam z ciekawości, bo jak ktoś sumiennie wykonuje swoje obowiązki to chyba nie ma powodów do problemów. Co takiego mówi prezes na początku co potem jest inne, podasz konkret?
Tomtex to specyficzny zakład.Nikt nie chce nowego pracownika bo zaraz boi się o swoją pracę chociaż wcale dobrze nie robi ale nauczyć nie chce.Prezes mówi że ,jest pan pani dobrym pracownikiem my takich szukamy haha i przy lepszej okazji ten dobry pracownik dostaje jeszcze więcej pracy potem jeszcze wiecej już nie powiem że za tyle samo robi a premia to jest słowo nie znane.Nikogo nie interesuje twój czas i praca tylko ich pieniądze i ty jesteś nikim.(usunięte przez administratora).Tomtex teraz to dno dna.Wina też leży po stronie ludzi bo ich wiedza to tylko to co robią i to się zamyka.Zawsze ludzie którzy przychodzili nowi byli pytani co wy tu robicie ale to pytanie powinno się postawić tym co pracują 30 lat po co tyle robicie.Ich intelekt zawęził się tak że nic nie potrafią oprócz swoich czynności robić.(usunięte przez administratora)A wszyscy co odchodzą to nawet z wyglądu wyglądają jak z rodziny ten zatok i kwaśna mina.
Kto odpowiada za ten wypadek że chłopak stracił palce.Ten zakład powinien być zamknięty.Kietownik powinien odejść bo wie na czym ludzie pracują.Zgafza się na wszystko bo boi się dziadka.Ciekawr co jeszcze musi się zdążyć żeby zamknąć zakład.Czy przestrzegane jest w zakładzie przegląd maszyn badania i przede wszystkim w kadrach królowa co powinna być na emeryturze ma na karteczkach badania lekarskie pracowników.Na maszynie jedna kobitka nie może robić to kto ją dopuścił
Jak to kto odpowiada.Laskawa pani emerytka co dla pieniędzy robi choć mówiła że chora jest pani dyrektor potem w kolejności jej parobkowie kierownik mistrz i na końcu końcówka życia prezes.To zakład wykończeniowy.Zero warunków i poszanowania.Jak coś się zrobi to wszyscy umywają ręce i nikt nic nie wie i nic nie widzi.To okropni ludzie za złotówkę by cię sprzedali.W szatni mówią inaczej ale jak zobaczą prezesa i świtę jego to ukłony i prawie liza nogi .Taka tu jest ilość ludzka.Pewnie ten chłopak musiał iść bo nie miał innego wyjścia.Teraz będą robić tak żeby się oni oczyścili.Zaklad klamstw i machlojek prowadzonych od wielu lat
W firmie nie ma żadnego BHP że zdarzył się taki wypadek i nikt nie poniósł konsekwencji? Serio przy maszynach siedzą ludzie bez uprawnień i badań? Nikt tego nie sprawdza? Np. jak jest kontrola?
Przecież jak przyjadą do idą do prezesa.Nie chodzą i nie sprawdzają nic i tak to wygląda.Wszystko jest po znajomości. A jak zarazy się wypadek to pracownicy nic nie mówią bo boją się że zostaną zwolnieni.Sa zastraszani.Jednego by wciągało dobrze że pracownica wyłączyła maszynę a on nawet nic nie powiedział.Masxyny i parowniki są obsługiwane bez uprawnień jak po wypadku była komisja to ten co obsługiwał siedział gdzieś bo mu nie kazali robić.Tak jest w Tomtexie wszystko robisz i potem cała kadra kierownicza się wypiera że nie kazali pracować na tym.Ten zakład powinien być zamknięty.(usunięte przez administratora)
Dziś na PUP znowu portier oferta pracy.Kto przyjdzie to prezes będzie ładnie mówił a po tygodniu zacznie się czarny scenariusz.Kazdego i tak zwolni .Ten dziadek to wysysa z tych ludzi energię i dlatego jeszcze żyje.Uciekac i to daleko od tego zakładu Przychodzą zimne dni to już katastrofa w tym zakładzie .Tylko kufajka i worek węgla wtedy będzie trochę cieplej.ZPowodzenia
To z jakich głównie powodów prezes zwalnia? Ile macie temperatury zimą podczas pracy, bo z tego co piszesz to chyba nieciekawie jest?
Haha tomyex jest słynny z zimna.Tylko że ludzie ubiorą się jak na Sybir i będą robić.Im już się nie da przetłumaczyć. NIC NIE POTR.AFIA ROBIC BO GDZIE POJDA JAK PRZEZ CALE ZYCIE SA POD KIJEM PREZESA.Takiego ciemnogrodu nie widziałem.Zaklad porażka.Ludzie okropni co zostali.
Najlepsze są te osoby co czekają jakoby je prezes zwolni sam i czekają na 3 pensje.To już po tym widać na jakim są one poziomie mniej niż zero.Czekanie a nie szukanie pracy lepszej w normalnym zakładzie i normalnych warunkach.Gdzie na święta rzuci po 100 złoty i będą się cieszyć.LUDZIE CZY WY NIC NIE POTRAFICIE ROBIC TYLKO JEDNO.Jak można tam pracować. PRACA JEST A WY DALEJ W TYM ZAKLADZIE .Tylko jedno można pomyśleć o was.
Tylko 100 zł na święta? To mało. Dają w bonach taką kwotę czy to premia do przelewu? Paczek dla dzieci pracowników nie ma?
Pytanie ile wasz wspaniały prezes dal wam na święta że socjalnego.W zakładach w Tomaszowie dają od 700 do 900 zł.A wy jak zwykle usłyszycie ze musicie pracować i nic się nie odzywać bo zakład może nie doczekać do wiosny.Ile tych bsjrk słyszycie co tok od niego i nadal się nie odzywacie.To szok że tacy cini ludzie tam pracują.
O co chodzi z tą asystentką? Wszystko brzmi ładnie na rozmowie, a jak w praktyce?
Taki barwiarz to ile mógł u nich wyciągnąć? Jeszcze niedawno bo w październiku była oferta, ale patrzę że już nieaktualna, ciekawe czy tylu chętnych było. Jak tak to ile płacą właśnie? Może ktoś chociaż był na rekrutacji i mu powiedzieli coś.
Czy Zakłady Przemysłu Wełnianego Tomtex S.A. zatrudnia studentów?
Cześć, na stronie widzę, że szukają Asystentka w Kancelarii Zarządu, myślę czy aplikować...wymagają znajomości języka angielskiego w mowie i piśmie, ktoś powie na jakim poziomie czy to ma być A2 czy B1?
Wymagają posłuszeństwa i nie palenia papierosów. Prezes tego nie lubi a reszta to szczegół. Kup sobie ciepłą kufajkę i termofor. Przyda się . Swoja kawa i cukier.(usunięte przez administratora) Ludzie podli a wypłata marna. A reszta ok .bheheh POLECAM jak ktoś lubi stracić szacunek do Siebie.
Co dla ciebie znaczy marna wypłata? Chodzi o najniższą krajową? Z tymi papierosami to hit, pracownicy niepalący faktycznie, czy trzeba jak za czasów szkolnych chować się z papierosem? :p A obowiązki jak wyglądają? Dużo pracy?
Teraz staże na urzędzie pracy.Chcecie za darmo mieć pracownika przez ,,5 miesięcy .Na zimę żeby zamarzli przecież wszyscy w Tomaszowie wiedzą jakie są warunki pracy.Nikt nie chce młody tam pracować wystarczy wejść i zobaczyć.Uciekac i to szybko bo tylko pylicy i choroby płuc was czekają.A co do rozmów na początku będzie uśmiech i wszystko na tak a potem amnezja totalna.Odwroci się o 180 stopni.
Nie pozdrawiam te zmęczone robota emerytki co teraz (usunięte przez administratora).Ani szefostwa co już niżej nie potrafią stać koło prezesa a i tak robią mu koło d...y.Zaklad wyniszczający psychicznie i fizycznie .Kto nowy przychodzi musi mieć coś z glowa bo tu jest tragedia.Zeri poszanowania i z szefostwa i z załogi co trzymają się nogami i rękami bo nic innego nie potrafią robić.
Teraz poszli w staże żeby za darmo mieć pracownika.Ciekawr ile naiwnych się zjawi .Jak tak wszyscy pozdrawiają emerytki to ja też tylko że nie wiem czy jeszcze robią czy już z upału i brak powietrza i kurzu żywot ich dobieg konca
Robotnik magazynowy za 3600 to żart.System komputerowy śmiech .Jak za dużo włączonych komputerów to zawieszają się albo wogule nie chodzą.Zart pani emerytka kadrowa wszystko na karteczkach robi poraz kolejny wyeliminować kolejną osobę zamiast jej podziękować.Cala szafa zeszytów kartek gdzie tak jest tylko w Tomtexie.Chca pracownika za marne pieniądze i żeby wszystko robił.Popszedni chłopak pracował za 3800 ale to było do tyłu gdy jeszcze nie było takiej inflacji.Ktos myśli że głupiego znajdzie i może mu podpisze że będzie odpowiadał za 300 żl dodatku.Tylko tomtex może tak robić.
Biedactwo chcieliście na staż na urzędzie widzą wasze błagania do pracy a dziś już normalne etaty .Kto przy zdrowych zmysłach pójdzie do Tomtexu.Zeby choroba psychiczna dostac przy uzeraniu się z prezesem i świta.Dzwoncie do emerytów oni przyjdą już da gotowi przy drzwiach.Jak odejść to tylko w Tomtexie.
Jak szefostwo w Zakłady Przemysłu Wełnianego Tomtex S.A. traktuje ludzi?
Mają cię za nic.Szantaz żebyś został po godzinach bo nie będzie wypłaty.Musisz robić za dwie lub trzy osoby.Zadnych premi żadnych nagród .Na święta po 100 zł .Prezes kłamcą.Co innego na rozmowie potem już nie pamięta co mówił.Najlepiej żebyś robił i nic nie wymagał.State maszyny żadnych warunków.Brak wyposażenia biurowego.Nawet zeszyt to jest wysiłkiem żeby dostać.Na produkcji tragedia.Nie wiem po co ci ludzie jeszcze robią.Nie wierzyć w ładne mówienie uśmiechy bo zaraz cię sprzedadzą.Kierownictwo to dopiero szuję .Śmieją się z pracowników w pokoju.Slysxalem jak dama przyszła i obgaduwala na tych co ponoć się zgadza z tymi co mówili.Lepiej nic nie mówić .Tomtex to tragedia zdała od tego zakładu.
Szefostwo stosuje szantaż wobec pracowników.Zostac po godzinach bo wypłat nie będzie itp.p Prezes to kłamcą totalna.Ale cóż miażdżycy nie powstrzymasz.Wiadomo kierownictwo wszystko robi żeby zostać bo nic innego niektóre gwiazdy nie potrafią robić.Jak zaczynały tu od szkoly.Najleiej żeby pracownik nie miał mózgu był posłuszny nie widział i nie słyszał.Jak koń.Co karzą to bez pytania zrobić.Zaklad porazka
Pozdrawiam wszystkie emerytki x Tomtexu.To cud zakład jak pr.acowaliscie to albo na zwolnieniu albo że tak ciężko albo gorąco albo zimno.Teraz emerytura i zakład was wyleczył .Życzę w tym pięknym i czystym od kurzu i i pleśni zakładzie lat aż do końca swoich dni.Nie umiecie odpoczywać to zapierda....ic .Jeszcze takich głupich ludzi nie widziałam.
Ale się ulało ludziom. Nie boja już się pisać o tym (usunięte przez administratora) Prezes brak szacunku do ludzi. Reszta szajki śpiewa tak jak prezes każe . Zresztą reszta pracowników tez raczej nie grzeszy pracowitością. Przewalanie się i tylko spychologia pomiędzy działami. Atmosfera spoko ale teraz dowidziałem się że nie do końca wszyscy grali w jednej drużynie:-( ; Co jak co ale jeszcze nikt mi w życiu tak marnie nie płacił za tyle obowiązków i ratowania sytuacji w nadmiernym niedoborem WSZYSTKIEGO.
Ci co zostali to da już (usunięte przez administratora)nie wiesz o tym.Kto mądry tam by został w takich warunkach przy takim wykorzystywaniu i Teraz te 30 osób będzie na siebie gadać i jak zwykle wszystko będzie wiedział prezes.Oni za te 100 zł co dostali na święta wszystko zrobią.Maszyny wyklepią tkaninę zrobią z kurzu.Wsxystko na przegladzie przejdzie.Jsk prezesa zobaczą to będą klękać żeby zostali.To jest (usunięte przez administratora)na kółkach.Tylko żeby sufit nie walnął bo wtedy nic nie pomoże.A że coraz więcej ludzi co pracowało i pracuje w Tomtexie choruje na nowotwór postawił bym znak zapytania.
Tomtex to chyba chce wykończyć ludzi.Na urzędzie wilkarz i robotnik magazynowy.Jesli ktoś nie wie co to wilkarz.Pelno kurzu można powiedzieć chmura i to wdchyarz i jesteś w małym pomieszczeniu gorąco i kurz.Juz na płuca jestem zeszedł.Robotnik magazynowy w zimę w kufajce i robisz wszystko co ci karzą tak że nie jesteś pewny co będzie jutro.Powinien być zakaz na urzędzie bo to kpina zakład i jego warunki nie dla pracownika.Kto pójdzie to szybko ucieka
Udało mi się przepracować dwa tygodnie w tym zakładzie dokładnie w Grudniu. W biurze odpalona jedna mała farelka, która co 5 minut wyłączała się jak to farelki więc 8 godzin przy biurku w kurtce. Wyjście do toalety i zdjęcie tam spodni było hardkorem i cudem było brak zapalenia pęcherza po sikaniu w temperaturze max 10 stopni. Papieru do drukarki i innych potrzebnych do pracy biurowej przyrządów brak, a jak prosiło się o ryzę to jedyna odpowiedz w tym zakładzie BRAK PIENIĘDZY. Po złożeniu wypowiedzenia i podaniu przyczyny „nieodpowiednie warunki pracy” z wielkim oburzeniem zostałam zapytana „no ale jakie warunki Pani nie odpowiadają” Po ostatnim dniu w tym zakładzie jeszcze nigdy nie cieszyłam się tak z bezrobocia.
Na urzędzie pracy wystawione są różne zawody może trzeba było by powiadomić w jakich warunkach będą pracować ludzie.
Buta i chamstwo kierownictwa. Prezes mówiący o honorze i zasadach nie potrafi zwolnić pracownika patrząc mu w oczy(kadrowa wręcza wypowiedzenia).Tak zwalniał dyrektorów jak i szeregowych pracowników. Mówi że jest patriotą a zwolnił chłopaka/ żołnierza Wot za pojechanie na granicę białoruską za zabezpieczenie granicy. Żeby móc tam pojechać facet oczywiście wziął urlop bezpłatny(10dni) a po powrocie mu to wypomnieli i zwolnili.
To powinni zakończyć ta szopkę prezes i kierownictwo.Pracownicy powinni odejść z tego zakładu i został by sam.Musialby podpisać wystarczy napisać warunki pracy porobić fotki łazienki sufity ściany podłogi po deszczu ten grzyb z kurzem.Brak ogrzewania wymagającego w zimę.Maszyny nie pozabezpieczone .Wysłać fotki a pewnie każdy już je porobił dla zabezpieczenia siebie w razie wmówienia że je zepsuliśmy.Mozna wygrać z nim
Tylko jeden problem emeryci przyjdą i będą robić.Oni nie odchodzą na emeryturę tylko zostają.I dlatego jeszcze ten zakład ciągnie.Na przygotowawczym jedna mówiła że odejdzie taka była chora prawie agonia i złostala.Tak się poniżać i dla kogo.Nie szkoda zdrowia
Tylko jeden haczyk my będziemy dłużej pracować jak one dostają emeryturę i przychodzą.Nawet te warunki pracy i atmosfera już im nie przeszkadza.
Prezes i honor. Bhbhehbeheheebhe. Ostatnio zwolnił pracownicę bo za dużo pytań zadawała.(Ukrainka) Sadzę ze w sprawie warunków pracy . A raczej ich brakiem. Według prezesa problem jest, ale w narzekających pracownikach a nie w "śmierdzącym zagrzybiałem" zakładzie pracy. Pieniądze marne a warunki to już legenda.:-) ; a co do zwolnień i przyjąć to już chyba nikt nie ogarnia o co tu chodzi. Naprawdę było parę osób fajnych i coś w wnoszących do tej pracy. Ale jak zwykle upomnieli się o podwyżki albo podsumowali warunki pracy, a "KTOŚ " doniósł i papa. Ale również zdarza się przyjmować starych-nowych pracowników. Wyśle że już sprawdzonych nie narzekających, to wracają jak dostaną gdzie indziej kopa. (Bo do czego się więcej nadają poza pracą w Tomtex) A ile było opowieści płomiennych że już tu noga jego/jej nie postanie. Pracownicy trzymają poziom żenady prezesa.
Masz rację były takie osoby w szatni tak darły gębę że już koniec z tym zakładem a dostała emeryturę i tel czy mogłaby przyjść.A prezes przyjmuje i zwalnia tylko się odezwiesz że chcesz podwyżkę albo że za dużo pracy dla jednego człowieka to tak jakbyś już nie pracował.Teraz to już zostali tylko podpierd...cze .Wredni i ciekawe jak będą się obgadywac i donosić jak zostało ich mało można policzyć na wykończalnia już nie liczę emerytki.2 gwiazdy co nigdzie nie znajdą pracy już jedna tak szukała że wróciła.To do 8 z tej strony druga to może będzie do 20 już dokładam .To ludzi a ludzi 30fychy w zakładzie.Dama elita
Jestem pewny że ta Ukrainkę to prezes zwolnił bo te pracowite i uczciwe pracownice ja nie chciały.Po co ma zostać i robić lepiej niż ja czy ty.Tak to sobie będę robić po dosta.niu emerytury wrócę.Takie są dobre mile przyjazne koleżanki w pracy.
Tez tak słyszałem. "Koleżanki" czuły zagrożenie dla swojej fuszerki i strzeliły z ucha Prezesowi. Bez kitu jest potencjał w zakładzie, Tylko trzeba zmienić myślenie szefostwa. Tam potrzeba managera z werwą i innowacyjnym myśleniem. Ale co z tego jak pewnie Prezes go zwolni pod wpływem Bożeny albo wyliczeń że już po tygodniu powinno być widoczne wyniki w sprzedaży. Prezes mówi że trzeba wyjść do klienta i wrócić do przedstawicielstwa na Polskę. Jak to chce zrobić jak on na nic kasy nie chce dać. Mają jeździć za swoje? Szkoda czasu i energii. a co do zwalniania to jest jakiś kosmos. Jak tak można traktować ludzi. Czy kierownictwa nie ma rodzin. Zatrudniają żeby zwolnić? Poziom żenada. dal starszych to całe życie ale wy młodzi uciekajcie stąd jak najdalej do pracy z normalnym kierownictwem. A co do koleżanek to tak jest duża krzyczą w szatni a później tylko gierki, morda krótko i udawane życie.
ODRADZAM wszystkim co chcą przyjść do Tomtexu.Jesli chcecie poznać ludzi falszywych na początku uśmiech ale i tak ci nie pomogą bo będziecie zagrożeniem dla nich.Tam emerytki trzymają się nogami i rękami.Chcesz poznać kłamstwo będziesz robić nie to co mówione było przy przyjęciu będą cię przerzucać i targać tam gdzie popadnie.Beda się śmiać z ciebie jak coś źle zrobisz bo że one 40 lat to samo robią nie ważne.Prezes ma amnezję i za chwilę będzie mówił co innego a w najlepsze cię zwolni i z twojej winy.Unikac unikać Mówić głośno co w Tomtexie się dzieje a że na urzędzie pracy są ogłoszenia to szok .Mówić o warunkach pracy.Male co nie co woda nie zdatna do picia z kranu to przecież do zmywania też.Wc skandaliczne.Sufity zapadające się i grzyb.Szok teraz żeby tak pracować.Madxyny 40 letnie nie modernizowane nie zabezpieczone.
Jakim cudem Tomtex został ubezpieczony jak ma takie warunki pracy.Wystarczy iść na folusz pralnie i spojrzeć na sufit.Tylko patrzeć jak kiedyś spadnie .Na wykończalnia łazienki ściany i sufit już odpada.Pracownicy nie powinni tam chodzić bo grozi śmiercią jak coś spadnie.
Tak cudem jak najpierw pomalowali ten grzyb w łazienkach i za chwilę sanepid był.Przeviez oni nie chodzą i nie patrzą dziadek im stosownie płaci.
JA MAM INNE PYTANIE:-). CO ZA WAŁ POLECIAŁ Z MODERNIZACJĄ ENERGETYCZNĄ? jakim cudem dostał zakład kasę na zwrot jak tu się podstawowych minimum nie zapewnia.(usunięte przez administratora) brud i spadające ściany na głowy pracowników. Co do sanepidu to teraz muszą się zapowiadać i z tego powodu wie kiedy się przygotować. Modernizacja, modernizacja ale ile trzeba mieć buty i "wyrafinowania kapitalistycznego" żeby kazać ludziom w takich warunkach pracować. Prezes to patologiczny kłamca. Już wysłałem maila do "panów" z Warszawy z Biznes Center opisujący sytuację i warunki panujące na zakładzie. A ten PAN jeszcze dostaje laury od nich. Pewnie nie są świadomi komu dają. Doji biednych ludzi ile tylko wlezie. Podsumowując jeśli przed podjęciem pracy były by badania psychiatryczne to na pewno "prezesi"( bez wyjątków) by ich nie przeszli. :-)
No to dobre pytanie. A mówisz, że wysłałeś maila właśnie opisującego wszystko do "góry", miało to jakieś konsekwencje, zareagowali? Czy czekasz jeszcze może na odp.? Jak warunki wołają o pomstę do nieba to dobrze jakby była szansa na poprawę :/
Prezes to dobry aktor .Widownia na to pozwala żeby doił ich.Gdyby się postawili to musiał by to zrobić.Nie ma już tego zawodu ci co pracują już młodych nie nauczą i nie chcą.Wystarczy snowalnia i zakład stoi.Tu jest problem ludzi ze godzą się na takie warunki.A że prezes jest (usunięte przez administratora) to każdy wie.Tylko dlaczego w szatni mówią a jak go zobaczą to w rękę całują????Zakład za te warunki pracy i te nie zabezpieczone z godnie z przepisami pracy maszynami powinien być zamknięty.
Kpina i tyle. Nie ma i nie będzie jedności. Dużo to potrafią gadać w szatni ale na zebraniach już du..a cicho. prezes Aktor to mało powiedziane. Czyta książki tylko jak manipulować ludźmi. Jedna z byłych sekretarek opowiadała jak go przyłapała na pisaniu sobie scenariuszy do rozmów z pracownikami. Wszystko było ok, ale podobno te scenariusze zawsze były takie żeby zgnoić pracownika albo dać mu złudne poczucie że prezes jednak się zlitował(syndrom sztokholmski). Cwaniak bez zasad a przede wszystkim kłamca.
On pisze w notesie bo zapomina już wchodzi skleroza.Na każdej rozmowie z nowym pracownikiem ładnie mówi a potem jest porażka albo zwalnia bo za mądra osoba albo nie zrobił tego co prezes chciał.Totalna porażka zakład dziwię się że jeszcze ludzie tam robią.Pewnie lubią jak mają bat nad sobą.Miedxy sobą odważni a przy prezesie całuje rączki.Bardzo dużo mądrych ludzi odeszło lub je zwolnił.A te co teksty psychiatryczne by nie zdali zostali.Zostala inaczej elita.Dopiero jak ten sufit komuś spadnie i będzie wypadek to może się obudzą.Chyba że znowu każe wyjść na parking żeby wypadku w pracy nie było.I to jest najlepsze jak mogą na to się godzić.Wezwac policję a nie jak było parę razy prezes kazał żeby wynieś pracownika na parking..Kto taki głupi tak robi .Znalazł by się w sądzie pracy .Ale jak pisałem coś mają wszyscy z głowami i to grubo
W sobotę w Tomaszowie jest noc muzeum.A w Tomtexie powinno się nazwać Horror .Ja bym zrobił 4 część horroru hostel.Idealne warunki i ten sam klimat.Jak oni się nie wstydzą pokazywać że ludzie na tych maszynach jeszcze muszą robić.Przedzalnia to maszyny ponad 40 lat dziewczyny męczą się na nich .Zima zimno że ubrane w kurtki.Pelno kurzu i hałas.Tkalnia codzien coś się psuje.Meczarnia na tym robić.Majsyet tylko stoi i reperuje Savio to jest hart więcej wyrzuca niż nawija.W Tomtexie wszystko nadaje się do rozbiórki.Pomalowane ściany nic nie dadzą jak pod spodem jest grzyb.Ludzie tym oddychają.To zakład tragedia.A ten kto wymyślił ta noc powinien się wstydzić za warunki które oferuje zakład.Ludzie z łaski dostają wodę i wyliczona bo z kranu nie nadaje się do picia..To jest szok
Nasze władze powinny się za to wsiąść.To nie skansen to zakład pracy .Nie ludzkie warunki.Bez ogrzewania ,(pozderjmowane grzejniki).Folie pozakładane w zimę żeby obniżyć sufit i żeby było cieplej.Tulko się pytam jak ciepłej jak nie grzeją bo oszczędności.Na tej foli (usunięte przez administratora) kurzu.Nie wspomnę jak wyżej piszą grzyb.Pokaxywac jeszcze ludzia zakład i te warunki.Jak wchodzisz to smród i odur.Tyle ludzi przyszło do pracy i wyszło bo nikt normalny nie będzie tu pracować.Lazienki to dopiero szok Jak sanepid miał przyjechać to malowali ten grzyb fali mydło i papier.Prezes to bardzo zły człowiek.Tulu młodych ludzi zwolnił bo chcieli coś zrobić.On jest nastawiony na swój zysk.Ludzi ma za nic.Ale jesy światełko w tunelu lata jego i umysł wiecznie żyć nie będzie.
Na mieście słychać że kierownik wykończalnia tak się produkowały.Ns pewno nie doczeka emerytury w Tomtexie ,,(już pas nosi).Wstyd żeby pracownicy mieli takie warunki.Folia nie ukryje sufitu .Pomalowanie nie ukryje pleśni.Kupe ludzi pracowało w tym zakładzie mogą potwierdzić jak było a jak jest teraz.Ptesez odejdzie i co wtedy będzie płacz .
Podsumuje Nina pracując bardzo krótko napisała prawdę o pracy w Tomtexie.Ludzie i prezes.Nie ma co więcej pisać (usunięte przez administratora).Zeby Ukrainka widziała to co inni nie widzą.Zaklad i ludzie to jedność .Ludzie pracujący zawistni .Tylko zaorać
Wszędzie folią a czy ktoś pomyślał jak będzie na dworze 30 stopni to pracownicy jak pomidory i ogórki w szklarni.Cudowny pomysł i tak wszyscy co pracowało i pracują mówią jak jest w Tomtexie .Prawda jest taka że jest gorzej niż źle.Warunki fatalne i życzę zimnego lata bo po 8 godzinach pod folią można (usunięte przez administratora).I tak nagranie nas nie oszuka jak jest w Tomtexie i jakie warunki.Gratulavje bo po foli teraz co zrobicie.Pomalujecie maszyny na kolorowo żeby chociaż ładnie wyglądało.Sxkoda że ludzi nie macie za chwilę odchodzą na emeryturę a z tego co widzę młodych nie ma.
Jaki był cel zakładania folii? Bo faktycznie w upał będzie ciężko. Nie ma żadnego chłodzenia w firmie albo klimy? Jak było w poprzednich latach?
Cel jeden żeby sufit nie spadał na głowy.W czasie ulewy żeby nie padało na maszyny w ruchu i ludzi.A w zimie żeby było cieplej(znaczy tak im się wydaje bo jak może być ciepłej jak nie ma ogrzewania)Jaka klima tam są oszczędności na wodzie a co dopiero kima.State maszyny ludzie robią za trzech.O części do maszyn trzeba się naczekac.Srodki biurowe jak pisaki zeszyty i długopisy też trzeba czekać.Jak ktoś pracuje w normalnym zakładzie to nie uwierzy że coś takiego jest.Latem przez tą folie zamiast kurz iść do góry pozostaje i jak chodzą maszyny jest cały czas na wysokości ust.Wdychasx to przez 8 godzin.Nie jeden tu był i zobaczył prawdę a mówią to co bys chciał usłyszeć.Pracownik jest tu nikim.Stefnia wieku to prawie emeryci.To samo mówi.Chca dorobić bo kto ich weźmie .A nic po tylu latach nie umiał robić.W dawnych latach może było lepiej.Prezes Rawie ,80 lat to on nie myśli o przyszłości.W ciągu 2 lat chyba 4 dyrektorów było i odeszło po miesiącu.To młodzi ludzie chcieli po swojemu robić.Ale tu się nie da.Yragefis
Zapraszam tych mądrych na przędzalnię.Teraz jak będzie upał i obniżony sufit jak tu pracować.Nie dość że pełno kurzu bo przecież szkoda kupować wełna lepsza.Pylica gwarantowana.Jeszcze ktoś robi w takich warunkach .Nie szkoda zdrowia.
(usunięte przez administratora)Co to za warunki przez pół roku tyle ludzi odeszło.(usunięte przez administratora)Tylko nie liczne osoby chore a pracują.Prwnie chcą być następne.To te warunki.Brud kurz z pleśnią.Dmrod od wejścia.Zimno przenikliwe.Vzy ci co zostali tego nie widza
Piękne opowiadania na rozmowie. A rzeczywistość ... lepiej nie pisać. Tragedia. Prezes(kłamca) swoją drogą ale co za "ludzie" szuje na zakładzie. Takich już dawno nie widziałam. Jeśli macie(usunięte przez administratora)i nie szanujecie prezesa, To po co przychodzicie do pracy?. żeby nowo przyjętym dokuczać i obgadywać.
Teraz to jest tragedia.Emetutki trzymają się rękami i nogami a przy okazji ich córeczki.Po co ma przyjść obcy jak może pracować corka i emerytka.Uciekac i to szybko bo można wpaść w chorobę.
Zawsze tacy ludzie byli . A teraz to została garstka i boja się żeby ich nie zastąpiła inna nowa osoba.Wiec na nowego będą gadać i kłamać.Tacy są ludzie w Tomtexie.Nie pomogą a żniszcza innego.Najlepiej życzyć im tego co oni robią innym.
Czytam te posty i zastanawiam się dlaczego tam jeszcze pracują ludzie.Ani warunków (chyba że szybciej chcesz się wykończyć) ani kasy ,ani atmosfera.Kazdy ma coś na sumieniu.Wiem że nic oprócz tego co robią nie umieją ale żeby być takimi szujami.Teraz jak dostała garstka emerytek,prawie emerytów i tych co siła się trzymają to na kogo donoszą.To zakład tragedia i powinno się zaorać i postawić nowy.A dyrektorów choć to się zmienia czyli emerytce dziękujemy już sporo ludzi odeszło przez tą osobę.A prezes sam odejdzie w końcu nie jest nieśmiertelny.
Wykańczają nerwowo ludzie odchodzą .Zostali tylko ci co lubią chodzić do prezesa lub podlizywać się i zgadzać na wszystko.Madakra .
Czy można z 1 grupa inwalidką pracować.Pani na jednym dziale grubo po 60 z grupą pracuje.Jak to możliwe.
Przecież tu się tak robi nawet bez umów na czarno.To jest od wielu lat dziadek na to pozwala dyrektorka i kor dynatorka.Tylko zus i insp pracy i wtedy nie będzie kto pracował.
Przecież można zadzwonić i zapytać się w zusie czy ta osoba może robić.To zakład gdzie wszyscy kłamią na swoją stronę.Umowy na czarno i emerytki co nie mogą robić.A tak to tylko 1 osoba ma 1 i nadal robi.Wiec nie ma problemu zadzwonić i podać dane osobowe.Jeszcze mówiąc że kadry o tym wiedzą i szefostwo.
Ten zakład to jedna wielka pomyłka. Wszędzie unosi się smród grzyba co powoduje porozwalane kawałki gruzu i farby po ziemi. Same naprawy są jak plastry na rozcięcie skóry, niby coś dają ale jednak to nie szycie a tam potrzeba inwestycji. Pod sufitem wiszą porozwieszane folie, do których zamocowane są kije od szczotek by woda deszczowa spływała tam gdzie chcą czyli do beczek porozstawianych na produkcji ale i też w części biurowej. Często brakuje papieru, płynu czy mydła a sama woda z kranu nie nadaje się do picia a więc myślę że do mycia naczyń też (choć prezes twierdzi, że On ją pije i żyje). W zime żeby zagrzać wodę w czajniku trzeba wyłączyć farelkę w biurze bo wyskoczą korki za chwile a na koniec dodam, że lojalność większości z osób tam pracujących kończy się na czubku własnego nosa bo póki tańczysz jak Ci zagrają to będziesz ich najlepszym kumplem a kiedy tylko coś się zacznie dziać to zamiast wyciągnąć do Ciebie ręke jak kumpel- dobiją Cię tak byś ledwo się podniósł. Śmierdzące, toksyczne i zakłamane miejsce bez przyszłości. Nie radze nikomu nawet jak ma robić tam za 3k w co szczerze wątpie. Ci co wkładali w to miejsce kawał swojego serca już dawno stamtąd odeszli z wyjątkiem Pani Jadzi a reszta to żmije czekające tylko na Twój jeden zły ruch.
Trzeba było poczytać lub zapytać się o tym zakładzie.Zostali tylko ci co potrafią tylko (usunięte przez administratora) i dlatego jeszcze robią.Jak robiłaś z Aśka na szyciu to normalne że byłaś i trudem i najpierw do Dominika cię (usunięte przez administratora)a on do dziadka.Piszesz o savio praca tm powinna być zabroniona brak zabezpieczeń grozi porażeniem.Powinnac wystosować do sądu za warunki zagrażające w pomieszczeniu chodzi o sufity gdzie może odlecieć i zabić a i o maszyny .W urzędzie pracy powinno się powiedzieć o warunkach jakie sa.
Nie miałam czasu czytać i nie wiedziałam gdzie to można zrobić.Minąłam fabrykę, wszedłam, zapytałam, od razu trafiłam na rozmowę.Na rozmowie wszyscy wydawali się bardzo pozytywnie.Następnego dnia miałam w rękach książeczkę zdrowia, a dzień po rozmowie poszłam już do pracy. Krótko mówiąc, wszystko jest szybkie. Problem polega na tym, że jestem przyzwyczajona do uczciwego traktowania ludzi i uczciwego postępowania, i naprawdę chcę wierzyć, że są tacy ludzie na świecie, ale tak nie jest. Szkoda innego, że w tamtym momencie miałam okazję dostać inną pracę, ale musiałam się tam dostać z trzema transferami, a więc to odegrało ogromną rolę w wyborze.Teraz mój mąż pilnie potrzebował powrotu na Ukrainę i zostałam sama z dziećmi w poszukiwaniu pracy .Chcę tylko powiedzieć - jeśli ktoś szuka pracy to pod żadnym pozorem nie bierz pod uwagę tej opcji, bo gwarancji stabilności nie ma, a jedynie nieludzkie traktowanie i takie same warunki czekają na Ciebie tutaj .
W tym zakładzie nikt ci nie pomoże ani nie jest im na rękę uczyć.Nawet dla Polaka są oni tacy sami każdy kto przychodzi zagraża im.Warunki od lat są takie same i nikt się nie odzywa.Najlepiej samemu nic nie robić ale drugiego to już(usunięte przez administratora).Strach tam robić bo w każdej chwili coś może się stać.A jak już coś się wydarzy to żeby nie było wypadku w pracy.Bo wiadomo tragiczne i niebezpieczne warunki pracy
Zapewniam cię że wszyscy pracownicy przeczytali opinie.Zawsze wchodzą ale nie mają odwagi się odezwać.I dlatego prezes to wykorzystuję .Napisałaś prawdę jaka jest dziękuję że choć jedna osoba widzi jak jest w tym zakladzie
Powinni się cieszyć że nie podałaś ich do sądu pracy .A prezes został przedsiębiorca roku a tu warunki tragiczne.Jak mógł coś takiego dostać i za co.Wstyd żeby ludzie z Ukrainy byli w szoku jak w dzisiejszych czasach się pracuje .I jak się jest traktowanym.
Byłem świadkiem w urzędzie pracy jak kobitka chciała iść do tomtexu bo było prządka w ogłoszeniu a ta z urzędu zaczęła cmokać i mieć nie wyraźną minę.Nawet tam znają ten zakład.To jest ostateczność ostateczności.Nie jesteś pewny jutra.
To prawda! Byłam w Urzędzie i oferta pracy z Tomtex nie są proponowane a wręcz wyczułam, że są bo po to jest urząd, ale pani głośno tego nie powiedziała ale odradzała swoim zachowaniem:-) Co więcej słyszałam jak rozmawiały pomiędzy sobą żeby pracy w Tomtex nie proponować bo ludzie z awanturami przechodzą. Rozmawiały o warunkach pracy i kierownictwie. Po co proponować ludziom tam pracę jak zaraz ich zwolni bo się upomną o coś i przyjdą znowu.:-) Dzięki że taki portal jest to człowiek sobie oszczędził czasu na ten zakład.
Jak pracujesz 20 lat w Tomtexie to już cię nie rusza ani znów ani warunki myślisz że tak musi być i że gdzieś indziej jest podobnie.Alr jak przyjdzie osoba nowa gdzie już pracowała i zobaczyć to od środka to szok.To nie jest do śmiechu sami pracownicy to zrobili ze teraz są takie warunki.Sa to brudasy bałaganiarze itp.Ttym co chcą przyjść.Szkoda nerwów zdrowia jak chcecie zachorować i z brudu grzybów lub psychicznie Odradzam
Tomtex to wykończalnia.Janek z wilka 61 lat odszedł.Tam są tragiczne warunki dla ludzi.Ten kurz z pleśnią bez wody pitnej to tragedia.I emeryci tam wracają bo w ciągu pół roku drugi człowiek nie doczekał emerytury.Teraz prezes bierze ludzi na staż.Uciekac że stażu można zrezygnować podać warunki pracy do urzędu jakie oferuje tomtex.Stary chce za darmo mieć robili.Znajac życie i tak im nie przedłuży po stażu.Najgorszy zakład.
Jak jeszcze długo przędzalnia tkalnia będzie chodzic po wszystkich działach i robić wszystko.A na przegladzie dwie osoby siedzą i są nie ruszane.Przepraszam jedna z płaczem już była bo stwierdziła że to nie dla niej.Czy w Tomtexie są lepsze i gorsze osoby .Trochę sprawiedliwości.
Już wcześniej było napisane że w Tomtexie zostały tylko osoby które podpier...cze.Musialy to robić żeby zostać.Teraz może nie będą na siebie gadać do prezesa.Beda siedzieć cicho bo koce będą szły no i kasa będzie.Tylko że dziadek nie jest coraz młodszy .Emerytki będą mieć emeryturę a reszta jak sobie poradzi w nowej rzeczywistości.Juz takiego luzu i nie robienia już nigdzie nie ma.
Gdzie jest sanepid kurz z pleśnią.Sufit który może spaść.Woda wszędzie po ulewie .Przez dwa lata odeszły osoby nie doczekały emerytury.To warunki nie godne człowieka.To że dostał kontrakt na koce to nie znaczy że ludzie są gorzej traktowani niż w Chinach.Smiejemy się z chin a Tomtex to jaki zakład.Warunki zerowe .Całą elita ma cię za nic.Dopuki robisz to słyszysz ,,takiego człowieka nam potrzeba,???? a i tak robią cię jak w kabarecie.Prezes głupa pali bo jedna noga już ale kasa kasa.Emetycji aby jeszcze porobić zarobić reszta aby do emerytury a tym co zostało sporo czasu aby żył do 90 taki bo nic nie umie robić gdzie pójdę.Tylko że te warunki pracy niszczą organizm i wielu przegrało ..Nie warto wybierać tomtex lepiej zostawić to i iść w cho..re.A najdziwniejsze jest to że w chorobie przychodzi się do pracy woli się pieniądze niż życie.Pani Dan....iu myślałem że chociaż Pani ma rozum ale teraz wiem że kto tam pracuje to dawno rozum stracil
Noc muzeum to jakiś żart.Nikt mądry tego by nie wymyślił.Najpietw zróbcie łazienki i szatnie na wykończalnii.Potem zróbcie żeby jak pada żeby nie padało w środku.Nie wystarczy pomalować pleśń w łazienkach.Maszyny owszem nadają się do muzeum ale to akurat wstyd żeby ludzie tak się męczyli w tych czasach.Szkoda części i oleju .Woda nie zdatna do picia to i też do zmywania.(usunięte przez administratora) i ściany pękające.Na mokrym gdzie folusz tylko patrzeć jak coś spadnie na głowę.Ten zakład to ruina i do zamknięcia.Tylko patrzeć jak wypadek się stanie bo maszyny bez zabezpieczeń.Gratuluje tam pracować.Slysxalem że będą wydawać kaski i parasole w noc muzeum.
Już następnego dnia po moim zwolnieniu ktoś rozpuścił plotkę, że zostałam zwolniona, ponieważ często biegałam do prezesa z jakimiś pytaniami. Więc - uspokójcie się ti, którzy przyłożyli rękę do mojego zwolnienia i nie próbujcie się osłaniać - szkalując mnie przy innych. Moje sumienie jest czyste w porównaniu z twoim i ja będę spać spokojnie. Z Panem Adamem rozmawiałam tylko trzy razy – 1 - w czasie rozmowy kwalifikacyjnej, 2 - kiedy zapytałam o możliwość szkolenia szycia kocowego, 3 - jak sądzę, jest czysto przypadkowy, kiedy przyszedłam usłyszeć wyjaśnienie mojego zwolnienia. Jeśli obiekt jest wyposażony w kamery, to bardzo łatwo zweryfikować prawdziwość moich słów. Reasumując: Stan fabryki w tym wieku jest oczekiwany (jasne jest, że nie zaleca się jej naprawy, jak długo będzie trwała) i nie jest bezpieczny dla zdrowia pod względem urazów i konsekwencji po wdychaniu pyłu i pleśni opary - które całkowicie zakrywają wszystko. Miałam okazję pracować od 09.03, kiedy nie było już mocniejszych mrozów, ale teren jest bardzo zimny, ponieważ jest duży i gdzie nie ma okien i są pęknięcia i dziury w suficie i ścianach. W czasie deszczu i po deszczu woda spływa z dachów zewsząd, pleśń też jest wszędzie (tylko w niektórych miejscach mniej ,w niektórych więcej, a gdzie w ogóle dużo), kiedy wychodzisz z pracy, wydobywające się z Ciebie aromaty dają wrażenie, że sam już stałeś się częścią fabryki - w sensie tej pleśni. O mydle, papierze toaletowym i ciepłej wodzie myślę, że nie trzeba już mówić (ale jeśli trzeba to konieczne, wszystko to jest obecne w ograniczonych ilościach i nie wszędzie). Po raz kolejny nie jestem w stanie jasno doradzić, w jakim stanie jest fabryka (ale jeśli nie ma wyboru, to na własną odpowiedzialność i ryzyko), ale przede wszystkim nie radzę ci pracować u Adama Mernika ( kto nie wierzy, może sam spróbować, ale nie będzie to dobre doświadczenie, tak po prostu sama nie wierzyła w opinie. Piękne obiecujące przemówienia i słodki uśmiech podczas wywiadu - to pierwszy i ostatni kiedy ją widzisz (a potem myślę, że ta osoba ma takie emocje tylko dlatego, że cieszy się, że jakimś innym głupcom uda się jej użyć, bo nie ceni ludzi jako opłacalnych pracowników i dotyczy to nie tylko początkujących). Szczerze mówiąc, gdybym była na miejscu całego zespołu, całej fabryki, zorganizowałabym strajk dla takiego prezesa bez chodzenia do pracy, przy jednoczesnym nastawieniu do powierzonych ludziom obowiązków i pamiętaniu, ile różnych zawodów ludzie nie mieliby w swoim bezpośrednim stanowisku odpowiednio kwestii podwyżek płac by to rozpatrzono i to na piśmie, bo nie ma zaufania do słów. A gdyby fabryka stanęła i trzeba było dotrzymać terminów realizacji zamówień, to może to błędne koło wreszcie się zmieniło na lepsze. I ZDECYDOWANIE NIE POLECAM!!! Ci, którym zdarzyło się przejść przez to nieprzyjemne doświadczenie, pamiętajcie - Co nas nie zabije, to nas wzmocni. A jednak – na tle takich ludzi – jeszcze bardziej zaczynasz doceniać ludzi uczciwych, życzliwych i sympatycznych. Jeśli administrator strony z recenzjami opublikuje moją recenzję, to bardzo go szanuję, jeśli nie, to jak zwykle o wszystkim decydują pieniądze, a prawdziwe recenzje po prostu nie przechodzą. Ale nadal wierzę, że w naszym pięknym świecie jest wielu porządnych ludzi i za Waszą zgodą umieściłabym również wersję po ukraińsku.
Zgadzam się z Panią.Trzeba było porobić fotki tych ścian wody jak pada na zewnątrz tych sufitów z foli pełnych kurzu grzybów i niewiadomo co jeszcze niezdrowych dla ludzi.Szacunek że w końcu ktoś napisał o tym co tam się dzieje.A jak Pani wie pracownicy i tak się nie odezwa bo się boją tak są zastraszeni przez prezesa.Jeszcze gdy Pani pracowała latem to doszłaby woda pod wydział w butelkach.Ta z kranu nie nadaje się do picia i pewnie to zmywania też .Latem z łaski dają wodę i to też trzeba prosić.
Pani Nino Pani swoich rodaków powiadomi jak chcą pracować w Tomtexie.Jakie są warunki jacy ludzie i to co usłyszą na rozmowie to jest kłamstwo.I tak będzie tak jak prezes powie.Sxkoda zdrowia tam ludzie chorują na nowotwór bo kurz z pleśnią i jeszcze inne szkodliwe środki.Szkoda zdrowia i nerwów.
Вже наступного дня мого звільнення хтось розпустив чутки про те, що мене звільнили через те, що я часто бігала до Пана президента з якимись питаннями. Так ось - вгамуйтесь ті хто приклав свою руку до мого звільнення і не намагайтеся вигородити себе - обмовляючи мене перед іншими. Моє сумління в порівнянні з вашим чисте і я спатиму спокійно. З Паном Адамом розмовляла лише три рази – Перший в момент співбесіди при прийомі на роботу, Другий коли поставила питання про можливість тренування обшивання ковдр, Третій думаю суто випадковий раз, коли прийшла почути пояснення з приводу мого звільнення. Якщо об'єкт оснащений відеомоніторингом, то в чесності моїх слів дуже легко переконатися. У підведенні підсумків: Стан фабрики цього віку є очікуваний (зрозуміла річ що ремонтувати її не доцільно, скільки ще прослужить стільки прослужить) і є не безпечним для здоров'я в плані каліцтв та наслідків після вдихання пилу та випарів цвілі, якою покрито все скрізь. Працювати довелося від 09.03 коли вже не було сильних морозів але на території дуже холодно тому, що вона велика та багато де відсутні вікна та присутні щілини та отвори у стелі та стінах. Під час і після дощу звідусіль тече вода з дахів, пліснява теж скрізь (просто в деяких місцях менше, в деяких більше, а де і взагалі дуже багато), коли виходиш з фабрики, від ароматів, що ідуть від тебе, складається враження, що ти вже сам став частиною цієї фабрики – ну всенсі цією пліснявою. Про мило, туалетний папір і гарячу воду думаю озвучувати вже не треба (але якщо треба, то це все є в обмеженій кількості і не скрізь).
Ще раз, зі станом фабрики зрозуміло - не пораджу (але якщо немає вибору то на свій страх і ризик). зробила не повіривши відгукам). Але найбільше не пораджу влаштовуватися на роботу до Адама Мєрніка (хто не вірить може сам спробувати, але це буде не добрий досвід, просто сама так зробила не повіривши відгукам). Красиві багатообіцяючі промови і мила посмішка при співбесіді - це перший і останній раз коли ви її бачите (і те, я думаю що у цієї людини такі емоції з'являються тільки від того, що він радий, що ще якихось дурнів вдасться використати, тому що людей як працівників, які приносять прибуток, він не цінує і це стосується не тільки новачків). Якщо чесно, я б на місці всього колективу, всієї фабрики, влаштувала б такому президентові страйк не виходячи на роботу, поки ставлення до обов'язків, що покладаються на людей, і згадуючи скільки різної роботи не на своїй прямій посаді люди виконують - відповідно про підвищення зарплати не було б розглянуто питання, причому письмово тому що до слів довіри немає. І якби завод зупинився, а терміни замовлень потрібно виконувати, можливо це замкнене коло нарешті змінилося б на краще. А ПОКИ ЩО НА ВСІ 100% НЕ ПОРАДЖУ! Ті, кому довелося пройти цей неприємний досвід, пам'ятайте - Те, що нас не вбиває - робить нас сильнішим. І ще – на тлі таких людей – починаєш ще сильніше цінувати людей чесних, справедливих, добрих та чуйних. Всім вдалого відшукування праці. Та насамперед пам'ятайте, що кожен із нас є людиною та вимагайте до себе відповідного ставлення, а лихі часи - вони скоро закінчяться і ми обов'язково вистоїмо!!!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Zakłady Przemysłu Wełnianego Tomtex S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Zakłady Przemysłu Wełnianego Tomtex S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 23.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Zakłady Przemysłu Wełnianego Tomtex S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 18, z czego 1 to opinie pozytywne, 16 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
