Pozdro krasnoludy :D
To masz stare dane kolego :) Teraz to tam jest tragedia. Szef non stop odbija coś z wypłaty wymyślając sobie że jadąc paleciakiem uszkodziłem paletę(chciałem żeby mi pokazał na kamerze to powiedział ze czaasu nie ma), z wypłatam się spóźniają, nieraz dają tylko połowie pracowników wypłatę terminową a reszta czeka jeszcze z tydzień lub dwa. Do tego jedna z wybudowanych hal w Przytkowicach nie ma zrobionego odbioru budowlanego,gdyż była budowana przez tzw. "murarzy" a jej dach jest opadnięty w dół o ok. 30cm co grozi jej zawaleniem ale pomimo tego ludzie tam pracują. Czekać tylko aż się jakaś tragedia wydarzy. Przy zatrudnianiu podpisuje się papiery że się dostało obranie robocze (spodnie,bluza,buty,koszula,czapka), a tak naprawdę to tylko ściema bo nikt nic nie dostaje,a jak już dostanie to po 2 latach pracy. Wiecznie im coś nie pasuje,a co do pracy w nadgodzinach,bywa tak że ludzie z tekturnicy robią po16h i mają normalnie płacone,bez żadnych dodatków. Szefom wcale nie zależy na pracownikach. Jeżeli chce ktoś odejść to nie próbuje go zatrzymać tylko puszcza bez problemu (nawet takich co mają po 6 lat doświadczenia i powinien ich trzymać ze względu na jego doświadczenie i fach). Dobrze że już tam nie pracuje od pewnego czasu bo sam bym dłużej nie wytrzymał.