Poszła do agencji i poprosiła na osobnoąci Carol i powiedziała jej że ci co mają testy mają odpowiedzi na testy [usunięte przez moderatora] powiedział nam że ta osoba tak zrobiła \\\"[usunięte przez moderatora]\\\" jej mąż pracuje na rano na CPM
TAK MIALO MIEJSCE,ZE ZWOLNILI,ALE TO AGENCJA ZWOLNILA DOBRYCH PRACOWNIKOW,WSZYSCY PISALI TESTY PONOWNIE,ALE DZIEKI PODPIEPRZENIU DO AGENCJI,ZE MAJA SCIAGI GOTOWE NIKT NIE ZALICZYL BO JAKAS LAFIRINDA POLOZYLA REKE NA TO,I TO BYLA POLKA,WSZYSCY WIEDZA O TYM ZE NAKABLOBALA NA NICH ZEBY ZMIENIC TESTY BO SCIAGI MAJA,DO DZIS PRACUJE DLA AGENCJI I MA PRACE,TAK ROBIA POLACY,PAMIETAM KURDOW ZE PRACOWALI ALE CO CHODZI O TE MACHLOIKI TO NIKT NIE WIDZIAL CO ROBILI,WIEC DZIS ICH NIE MA A OWERTAJMY SA OD KILKU MIESIECY,PISZCIE CO CHCECIE ALE NIE ZGODZE SIE Z TYM CO PISZECIE o CPM,DO NAS JEST NIE TRUDNO DOSTAC SIE JAK PISZECIE,PISZE TEN CO ZOSTAL WYDALONY ZA NIEROBSTWO A TAM NIE TOLERUJA TEGO,FABRYKA NIGDZIE NIE MA LEKKO,TRZEBA PRACOWAC,DUZO BY PISAC,ALE SZKODA SLOW POZDRAWIAM WAS PRACOCHOLICY
hej wam, ja chciałam zapytać o co chodziło z tym grupowym zwolnieniem, czy miało coś takiego w ogóle miejsce, z góry dzięki
jatoja - 2012-02-22 15:18:29 pracowałam tam chwile i 2x zrezygnowalam, po czym dostalam zakaz powrotu i dziekuje mocom wyzszym za ta "kare" ;)a znasz te pytania potrzebna mi jest praca a z jezykiem u mnie tak sobie
Rekrutacja jest z przypadku,a najlepiej z polecenia znajomej osoby z agencji pracy działającej na terenie Kerry tj.niejakiego Piotrka.Najlepiej dać "prezent",to i test z angielskiego się zaliczy,a potem to już tylko harówa,harówa,harówa za marnych parę funtów.Dodam tylko,ze nadgodziny liczone są 1 funta więcej.Koszmar...
1.Z czyjego polecenia jesteś? 2.Kto cię przysłał? 3.Czy możesz pracować do 12 godzin dziennie za najniższą stawkę?
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
przywracają ludzi z agencji?no popatrz agnes z CPM jaka dobra firma!najpierw ich [usunięte przez moderatora]....na zbity ryj,bo niby to oblali test-pracowników,którzy,pracowali tam latami a teraz ich przyjmują...bo co?bo Anglicy nowi do niczego?CPM,odkąd pamiętam kombinował jak mógł żeby się nie narobić...na początku \"mojej kariery\" w keraku pracowała tam spora grupa Kurdów...robili co chcieli,żeby zrobić fikcyjną awarię maszyny i mieć overtime`a w sobotę lub zostać dłużej w piątek.to była stara dobra szkoła,jeszcze [usunięte przez moderatora] pracowały tam na liniach.i jest tam tak do dziś...A Polaków nie obrażaj,bo gdyby nie Ich ciężka praca i wyrzeczenia,to ta firma upadłaby jak nic.Polacy pracują tam bardzo ciężko i bardzo dobrze...problem jest w tym,że są NIEDOCENIANI i POGARDZANI mimo to jakimi świetnymi są pracownikami.
Bzdury piszesz,Węgierką jesteś,Litwinką...nie znam Agnes z CPM.Tak,na CPM jest najlzej,czasem się stoi w jednym miejscu lub obchodzi linię 3 godziny ale trafić na CPM jest bardzo trudno,szczególnie na stałe,tam też jest \\\"coś za coś\\\'więc się nie ośmieszaj,bo kto długo pracuje w kerry to wie dobrze jakie tam są układy.Na CPM przeważnie młode i głupie niestety dziewczyny...a więc?Hm...A od Polaków sie odczep!
Czytam te wszystkie opinie,to niedobrze mi sie robi,otoz ja pracuje bardzo dlugo naprawde nie narzekam ani na agencje,ni na ludzi w szczegolnosci na moim dziale,CPM,jwst najlzejszym dzialem jakie znam,a na wszystkich prawie pracowalam,ludzie jak ludzietrzeba umiec podchodzic do pracy,a nie kazdy by chcial zarobic,a sie nie narobic,wszedzie trzeba pracowac,zeby cos miec,ile jest takich miejsc,ze ludzie pracuja w UK,i nie otrzymuja pieniedzy na czas a tu co tydzien masz wyplate,wiec nie krytykujcie nikogo bo to jest smieszne,bo przyjdzie jeden z drugim chcialby obijac sie nie jest tak zle wrecz odwrotnie jest super,trzeba dac z siebie,wykazac sie praca,a nie obijac sie,caly czas pracuje na linii widze co sie dzieje,przewaznie mlodzi,skonczcie z tym krytykowaniem,juz powoli przywracaja ludzi ktorzy pracowali przez Adecco,ciesza sie bardzo,Na moim dziale nie ma tak a menager stara sie jak moze,nie piszcie glupot ze za lapowki dostaja kontrakty,bo to nierealne jest kto zasluzyl to dostanie,Pozdrawiam tych co pracowali i maja taka opinie niestety ja nie zgadzam sie z tym,bo nawet pracuja mlodzi ludzie i szanuja prace,ze maja a nie jak przyjdzie na dzial,znam przypadek jak polaczek pracowal na Rad,1 znudzony praca robil tak zeby linia stanela na 2 godz,bo zanim mechanicy zleca sie to obleci cala fabryke,i to ma byc praca?jak pisalam polak chcialby zarobic,a nie narobic sie,bywajcie
Ktosiu...a na jakim dziale pracujesz z tym angielskim?
Tak jak ty piszą ci,którzy donoszą i skarżą rumunom na innych Polaków.Więc się lepiej nie wypowiadaj,bo ja dobrze wiem jak tam jest.Piszę to ku przestrodze innych. powodzonka...
mina1984 - 2012-02-10 13:57:16 Do pracy w Kerry Foods w Poole zwerbowała mnie agencja pośrednictwa pracy Gi Group, bez łapówek i znajomości na kontrakt tam nie ma szans.Ludzie pracują przez agencję nawet po parę lat bez kontraktu, a więc są tam nikim, do najgorszej roboty.Zresztą to miejsce też jest niczym.W porę uciekłam stamtąd po 3 miesiącach.A Wy zanim dowiecie się o możliwości pracy w Kerry Foods, w Poole na południu Anglii, dobrze się zastanówcie i poczytajcie opinie w necie.Bo Was zajadą!!!Zgnoją!!!Pozdro...Co do jednego sie nie zgodze. Jestem tym ewenementem ktory dostal kontrakt bez zadnych lapowek i znajomosci. Nigdy nikomu nie lizalem tam tylka, staram sie nie wchodzic z ludzmi i menagmentem w glebsze relacje, po prostu pracuje i robie co do mnie nalezy. Moze to co pomoglo mi z dostaniem kontraktu to to, ze posluguje sie dobrze jezykiem angielskim. Ale to tylko moje spekulacje. Tylko tyle powiem.
Witam, w Kerry Foods pracowalem okolo 4 lat.Tak jak wiekszosc pracujacych tam ludzi uwazam,ze ludzie traktowani tam sa podle i ponizej godnosci.Ta,jak to ktos nazwal [usunięte przez moderatora],dobrze sie tam ustawila i niezle nami Polakami tam pomiata,ale mamy to czego chcielismy!Sam na wlasne uszy slyszalem,jak Polak,ktory nie umial zdania dobrze powiedziec po angielsku,za obietnice zostania TEAM LEADEREM obiecal menadzerowi,ze bedzie donosil i kapowal o wszystkim co wie.A tak na marginesie Szymon z piekarni zostal potem nazwany przez tego menadzera [usunięte przez moderatora]!!! A przypadkow takich jak ten znam bardzo duzo.Ogolnie firma ta to jeden wielki syf i[usunięte przez moderatora]!!!A ludzie to smieszni karierowicze w firmie za 5 groszy.
Przez tą agencję sie tak p (usunięte przez administratora) iło Gi Group Carol zrobiła testy i ponad sto osób nie zdało tylko trzy osoby przeszły angole którzy nie zdali mówili że to jest paranoja z tymi pytaniami 78- pytań w 20-minut, te testy były nie sprawiedliwie zrobione.Teraz co przyjęli nowe osoby to też ich czeka 3 miechy i kop w [usunięte przez moderatora] i papa z Kerrego . Sama Carol nie rozwiązała wszystkich pytań zrobiła 60 z 78 w 30 minut.Jeden gość miał wypadek spadła mu klapa na głowę nawet nie została udzielona mu pomoc nie został spisany kwestionariusz wypadkowy (dopiero następnego dnia) i nie powiadomił o tym menagerowi. ([usunięte przez moderatora]).
pracowałam tam chwile i 2x zrezygnowalam, po czym dostalam zakaz powrotu i dziekuje mocom wyzszym za ta "kare" ;)
Uwaga na agencję w Kerry - Gi Group.Nie zostawiajcie im żadnego swojego CV, bo zanim zejdziecie na dół i zaczniecie tam pracę to wiele osób (zwykłych pracowników) je sobie czyta i zna fakty z waszego życia.Ciekawe w jaki sposób te poufne informacje wyciekają z biura?
Często zadawane pytania
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Kerry Foods?
Kandydaci do pracy w Kerry Foods napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.