Pytania do firmy GK VOTUM S.A.
Proszę zapoznać się z wyrokiem oraz jego uzasadnieniem Sądu Okręgowego w Łodzi z roku 2022. Sąd Okręgowy tym wyrokiem oddalił zbiorowe powództwo frankowiczów którzy domagali się unieważnienia umów frankowych. Tak naprawdę to ta grupa została wręcz wyśmiana z ich argumentacją jakoby nie mieli świadomości zmienności kursów walut. Równie dobrze można twierdzić iż nie miało się się świadomości zmienności warunków pogody. Coś jeszcze ? Kawa herbata ciasteczka ?
Rozmawiałem ze znajomymi, którzy pracują jako prawnicy. Wszyscy sobie chwalą tego pracodawcę za wysoką kulturę pracy, a przede wszystkim za wysokie wynagrodzenia. Zastanawiam się nad aplikowaniem. Z tego co słyszałem wynagrodzenie zupełnie odpowiada ilości obowiązków. Tak poważne czynności jak sporządzanie pozwów w dużych ilościach to pensja powyżej średniej krajowej! Koledzy chwalili się, że dzięki pracy w kancelarii stać ich na egzotyczne wakacje kilka razy do roku! Właśnie skończyłem staż w jednej z kancelarii i chciałbym zacząć godnie zarabiać. To, że wynagrodzenie jest konkurencyjne to oczywiste w przypadku tej kancelarii. Czy pracodawca może się tu pochwalić widełkami na stanowisku prawnika? Z pewnością nie ma co narzekać i za tak odpowiedzialną pracę oczekiwać okolic średniej krajowej, prawda?
Ja jestem spełniona. Piękne biuro, bardzo dogodna lokalizacja, spełniam się zawodowo. O pieniądzach nie rozmawiam, ale jestem zadowolona. Jeżdżę na wczasy kilka razy w roku i jeszcze zostaje mi dużo na życie. Mam niepowtarzalną szansę na rozwój zawodowy. Pisanie pozwów bardzo pomaga mi ćwiczyć wiele umiejętności prawniczych.
Witam. Chce się zapytać jak wygląda praca w tej firmie? Jest warto ? Jak wyglądają podstawy pracowników ?
Jak wygląda ścieżka kariery w GK VOTUM S.A.? Czy trudno jest zdobyć awans?
Ścieżka kariery w każdej ze spółek działających w ramach Grupy Kapitałowej Votum wygląda inaczej, dlatego ocena w kategoriach trudno/łatwo w tym wypadku nie będzie miarodajna. Jako pracodawca doceniamy zaangażowanych pracowników i nie boimy się powierzać im zadań o większej odpowiedzialności i samodzielności, co niekiedy wiąże się z awansem. Osoby, które dzisiaj zajmują kierownicze stanowiska często zaczynały od najniższych, np. Młodszego referenta ds. prawnych, jak miało to miejsce w przypadku Prezesa Votum SA.
To znaczy że zwykle na wyższe stanowisko jest wybierana osoba która już pracuje i w pierwszej kolejności ma szanse niż ktoś z zewnątrz? Przy awansie są też podwyżki?
Tak jak pisaliśmy, premiujemy zaangażowanie pracowników, dlatego zdecydowana większość stanowisk kierowniczych zajmują osoby, które już wcześniej pracowały w GK Votum. Awans na wyższe stanowisko, wiąże się z większą odpowiedzialnością i samodzielnością, a więc również podwyżką wynagrodzenia.
Można wiedzieć o ile średnio wtedy następuje podwyżka? Jest jakiś minimalny czas, który trzeba przepracować we firmie żeby dostać awans?
Pani zadzwoniła i nadawała o kredytach frankowych nie interesując się czy wogóle jestem po drugiej stronie czułem się jakby gadał do mnie automat
Kobieta mówiąca o nagabywaniu ludzi bardzo nieuprzejma kopiąca dołki pod potencjalnymi kandydatami
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Zauważyłem, że jest rekrutacja na stanowisko "młodszy specjalista ds. roszczeń" do Lublina w spółce Votum Finance Help Sp. z o.o. Gdzie w Lublinie mieści się biuro? Jak wygląda praca na tym stanowisku?
Dzień dobry, zarówno rekrutacja, jak i późniejsza praca na tym stanowisku ma formę zdalną. Do głównych obowiązków Młodszego specjalisty ds. roszczeń należy analiza dokumentacji bankowej oraz szacowanie roszczeń. Kluczowa jest znajomość programu Microsoft Excel.
Jaki jest okres rozliczeniowy w GK VOTUM S.A.? Kiedy można spodziewać się przelewu wynagrodzenia?
Dziękujemy za Pana/Pani zapytanie. Wszelkie kwestie dotyczące wynagrodzenia oraz okresów rozliczeniowych są wskazane w umowie zawartej z firmą. Jeśli są jakiekolwiek wątpliwości, osoba mająca zawartą umowę może zawsze zgłosić się do Działu Kadr, gdzie otrzyma kompleksową informację zwrotną. Zachęcamy do kontaktu z Działem Kadr w przypadku trwającej umowy.
Wiecie jaki jest największy sukces votum? Nie, to nie jest 2137. w kwartale wyrok zasądzający na korzyść klienta. Nie jest to również III miejsce w rankingu Giełdowa Spółka Roku 2022. Największym sukcesem votum jest przekonanie ludzi z wykształceniem prawniczym do pracy za płacę minimalną przy sprawach frankowych, na których votum zarabia grube miliony.
Dziękujemy za Pani opinię oraz za poświęcony czas, by ją wyrazić. Każda opinia jest dla Nas ważna i istotna. Wynagrodzenia są kształtowane na poziomie: wynagrodzenia zasadniczego i wynagrodzenia zmiennego, które oparte jest o system premiowy, który zaś może być różny w zależności od podmiotu z naszej grupy kapitałowej. Wynagrodzenie zasadnicze jest uzależnione od doświadczenia, zajmowanego stanowiska oraz stażu pracy. W przypadku wynagrodzenia zmiennego opartego o system premiowy, każda spółka indywidualnie kształtuje swoją politykę systemu premiowego, która uregulowana jest w regulaminie Pragniemy wyjaśnić, iż firma Votum S.A. nie prowadzi spraw z zakresu tzw. „spraw frankowych” na etapie sądowym.
Od 2015 roku jestem związany (z przerwami) z GK Votum. Jeden z klientów z którym ostatnio rozmawiałem powiedział mi o tym forum i o różnych opiniach. Zajrzałem i czasami nie wierzę co czytam (i wbrew temu co jest tu wypisywane, nikt mi nie kazał tego robić... o zgrozo). Część komentarzy jest trafna, część niezupełnie, a część to po prostu... kłamstwa. Votum, jak każda spółka na rynku, nie jest wolna od problemów, to jest jasne (wiem o tym sporo, bo pracowałem 3 lata dla firm jako konsultant biznesowy w zakresie usprawniania organizacji). Niemal zawsze (chyba, że mamy do czynienia z dużą korporacją zagraniczną, posiadającą wystandaryzowane procedury) w okresie dynamicznego rozwoju, firmy mają mniejsze lub większe problemy organizacyjne. Ilość pracy jest większa, zasoby ludzkie często niewystarczające i niewykwalifikowane, procedury są niezoptymalizowane - może panować chaos i zdarzają się napięcia. Standard. W moim odczuciu, w jakimś stopniu musi to dotykać GK Votum. Grupa, na przestrzeni bardzo krótkiego okresu, weszła w posiadanie największej ilości spraw frankowych na rynku i cały czas rośnie. Dano bardzo atrakcyjną ofertę dla klientów (której konkurencja nie może zaproponować z uwagi na wiele czynników - ich wielkość, płynność finansową, zasoby ludzkie, automatyzację procesów itp.), która spotkała się z ich zainteresowaniem. Domyślam się, że działalność GK Votum, jest bardzo nie na rękę wielu konkurencyjnym kancelariom jak również rzecz jasna Bankom. Tym bardziej, że ma wyniki - zachęcam do sprawdzenia osobiście wyroków na fanpage'u Votum na facebooku, gdzie niemal codziennie zapada wyrok - dla frankowiczów https://www.facebook.com/DlaFrankowiczow/. W tym miejscu pozdrawiam serdecznie aktywną tutaj konkurencję. Zawsze jest jakiś koszt rozwoju. Tym kosztem, najczęściej jest słabsza organizacja pracy i jakość obsługi. Logika podpowiada, że inaczej być nie może. I to nie jest kwestia złych intencji, czy jak to niektórzy "byli pracownicy" piszą - kolejnego przekrętu na skale nabijania frankowiczów (xD).To jest naturalna konsekwencja dynamicznego rozwoju, której nie sposób zapobiec (chyba, że wstrzymywać rozwój). ALE! Spółka notowana na giełdzie, która jest 15 lat na rynku, to nie jest kancelaria z kilkuletnim stażem. Naiwnym było wierzyć, że spółka się utrzymuje na GPW i inwestorzy chcą w nią inwestować przez przypadek. Jeżeli ktoś tak uważa i sugeruje, że spółka chce "wyrolować" swoich pracowników i oszukać klientów, musi być zupełnym ignorantem. Spółka jest skazana na usprawnianie, czasami tylko trwa ono wolniej niż jej rozwój (szczególnie gdy pojawia się duży popyt na usługę). Z czasem to się reguluje, chaos opada, napięcia znikają, jakość obsługi wzrasta. Taka jest cena dobrej oferty, po prostu. Zawsze można wziąć 25.000zł z góry za prowadzenie sprawy i się niczym nie przejmować. Problem polega na tym, że nie każdego stać, aby zapłacić tyle za usługę. 3,5 tysiąca złotych za poprowadzenie sprawy - to dobra cena, ale jeszcze lepiej za darmo i z obsługą lepszą niż w restauracji Pani Gessler. Tak się nie da. Da się za to znaleźć dobry kompromis i Votum go znalazło. A teraz merytorycznie, w mojej opinii: "Zastanówcie się kilka razy zanim zdecydujecie się na współpracę. Ja czekam od początku 2017 jeszcze nawet pozwu nie złożyli w mojej sprawie. Na początku roku minie 4 lata. Napiszesz do nich obiecują, tak już się bierzemy za Pana sprawę. I tak do następnego maila lub telefonu. Szkoda gadać. Bardzo żałuję, że właśnie im poleciłem swoją sprawę. Odradzam Votum z pełną odpowiedzialnością." - na kilkadziesiąt spraw, które znam, nie znam nikogo kto by czekał dłużej niż kilka miesięcy na złożenie pozwu. Ewidentna prowokacja i zwyczajne kłamstwo. "...Z kilkudziesięciu moich spraw "FRANKOWYCH" nie wygrali ani jednej sprawy, dla żadnego mojego klienta nie odzyskali obiecywanych pieniędzy. OD 3 LAT CZEKAM NA PROWIZJĘ, która jest wypłacana dopiero od odzyskanych dla klienta pieniędzy. Czekam 3 lata na wypłatę! Ktoś czekał dłużej?" - ponownie zachęcam do zajrzenia na fanpage "Dla fankowiczów" na FB, gdzie na bieżąco są dodawane wyroki. Bzdura i kolejna prowokacja. Idąc tą logiką - "Firma celowo przeciąga sprawy, żeby później wypłacić prowizję przedstawicielom"... ehh. Owszem, przedstawiciel zarabia po wygranej sprawie i pomimo, że musi poczekać, uważam, że jest to bardzo fair w stosunku do klienta. Zarówno kancelarii jak i klientowi zależy na tym, aby jak najszybciej doprowadzić sprawę do pozytywnego rezultatu. Terminy składania pozwu i zapadłe wyroki można zweryfikować osobiście na w/w fanpage'u. "Praca dla nich to typowy telemarketing...." - ta praca ma niewiele wspólnego z telemarketingiem, owszem, w sprzedaży nieraz trzeba przedzwonić do klienta, umówić się na spotkanie czy rozmowę, nie wyjątkowego. Jeżeli ktoś pracuje w obsłudze klienta przy telefonie, to czego się spodziewa? Praca w obsłudze, to praca w obsłudze. Co innego miałby robić Specjalista ds. obsługi klienta, jak nie rozmawiać z klientami?
Nie piszę w imieniu Votum, nie mam do tego upoważnienia i nie należy to do moich obowiązków. To co opisałem jest moją subiektywną perspektywą na firmę - z punktu widzenia moich doświadczeń. Może się mylę w mojej ocenie. Wiem, że lubię tę firmę i lubię w niej pracować, a przy tym mam niską tolerancję na kłamstwa i prowokacje. Chciałem przyszłym potencjalnym pracownikom (lub też klientom firmy) rzucić nieco inne (merytoryczne) światło na poruszone sprawy i odpowiedzieć na ewentualne pytania z mojej perspektywy. Patrząc jednak w jakim kierunku to zmierza, chyba poprzestanę na tym wpisie. Nie zamierzam nic udowadniać. Rada ode mnie - nie wierzcie we wszystko co czytacie w Internecie i weryfikujcie informacje u źródła. Świat będzie piękniejszy. Pozdrawiam!
dokładnie tak !, nie wierzcie w pozytywne opinie bo firmy sama je masowo piszą jako element procesu sprzedaży
Pracownicy votum siedzą no piszą takie brednie. Firma musi utrzymywać PR na poziomie więc łapią się wszystkiego co możliwe. Nakręcają koniunkturę a umowy mają takie, że w razie be czego za nic nie odpowiadają. Śmieszą mnie przy tym sami frankowicze. Banki nabily ich na kase ( przy czym umów czytać nie umieli) a teraz votum nabija ich na kase ( a potem pretensje że biorą tak dużą prowizję i po 4 latach jeszcze sprawy nie wygrali = znów nie czytali umowy którą podpisali)
ciekawa logika, czyli że nie moża mieć pozytywnej opinii na temat firmy i się nią podzielić, nawet osoby które w niej pracują nie mogą jej mieć? a to dobre. typowo polskie
Nie wiem, co bierzerz, ale bierz po połowie ... każdy pracownik i współpracownik może tutaj wejść i napisać swoją opinię. Jak rozumiem ty masz opinię negatywną, ale daj prawo innym osobom do wyrażenia swojej opinii oraz zaakceptuj, że inni mogą mieć inne doświadczenia, np. pozywytne z firmą. Życzę samych pozytywnych u innego pracodawcy.
@Jan nie wiem gdzie pracowałeś, mam nadzieję, że nie w Votum jeśli "Śmieszą mnie przy tym sami frankowicze" i dzięki Bogu, że ktoś mający głowę na karku ci podziękował za taką "pracę".
Nie wiem na ile się orientujesz, ale na google można napisać jedną opinię ze swojego konta. Nie ma więc takiej możliwości, aby jeden pracownik wystawił kilka opinii, musłaby pozakładać nie wiem ile kont. Ponadto, tych opinii o Votum na google wcale nie ma tak dużo i w zdecydowanej większości są to opinie Klientów, któeym Votum wygrało sprawę. Przykładowo VRL ma teraz ok. 1000 opinii, na 10 000 wygranych spraw. Dużo? raczej wątpię, niektóre salony kosmetyczne mają więcej. Czy Klienci są zadowoleni z usługi? Owszem, sa bardzo zadowoleni i doceniają co dla nich firma robi. Podumowując ten wywód - opinie na Google są to opinie przede wszystkim zadowlonoych Klientów Votum, a nie pracowników, więc przedstawiona przez Ciebie narracja jest zupełnie nieprawdziwa. Jest różnica między informacją i prośbą o wyrażenie swojej opinii o firmie przez pracownika a przekazem w stylu "prezes kazał pisać pozytywne opinie" prawda? Sam wyraziłem taką opinię, bo mam jak najbardziej pozytywne zdanie o swojej firmie i co w tym niewłaściwego? Jestem podpisany swoim imieniem i nazwiskiem pod tą opinią, potwierdzam - moim zdaniem jest to dobra firma. Ludzie naprawdę zajmicie się czymś konstruktywnym, bo albo za dużo czasu macie na wypisywanie tych głupot, albo nie macie pojęcia o czym piszecie...
Teraz votum nie chce żeby były ugody z bankami.Czemu?Bo źródełko wyschnie.Kierownicy tam pracujący porażka. Nie polecam
Wiadomo, Votum będzie namawiało na proces, bo będą mogli sobie ponabijać kasę. Nie żeby biedni pracownicy mogli by otrzymać w końcu dzięki temu normalne wynagrodzenie czy coś. Najważniejsze, że firmie będzie lepiej - podobno tyle zarobią, że Lipton dla zarządu będzie już w piramidkach a w nie torebkach.
Jakie są warunki zatrudnienia w GK VOTUM S.A.?
Są owoce w biurze, budynek dostosowany do osób niepełnosprawnych, biurka, krzesła, nawet okna są w budynku, woda w toalecie, ściany, schody no i komputery, klawiatury (wypasione, bo z klawiaturą numeryczną) oraz myszki. Także jest bardzo nowocześnie.
Na jakie wynagrodzenie może liczyć osoba na stanowisko specjalisty do spraw finansowych? Widzę ostatnio taką ofertę, ale nie ma widełek finansowych. Czy ktoś z pracowników mógłby się wypowiedzieć jakie Votum oferuje stawki?
Panie, jakie wynagrodzenie? Tu trzeba dopłacać do interesu. Serio, policz kasę wydaną na jedzenie (gdy musisz bardzo dużo jeść, bo jesteś zestresowany, jedzenie odreagowuje), picie (trzeba pić dużo kawy, jak się zasuwa na NIEPŁATNYCH nadgodzinach), prąd w domu (a ten stary sprzęt dużo pobiera energii - o ile się go dostanie, bo zwykle trzeba pracować na własnym). Jak dojeżdżasz to odejmij sobie jeszcze kasę na paliwo (siedziba na samym końcu miasta), albo na naprawy auta (parking ciasny, wolna amerykanka to i czasem ktoś może komuś stuknąć) no więc powodzenia daj spokój
W Votum S.A. nie ma stanowiska Specjalisty ds. finansowych. Warunki, współpracy zawsze są znane dla obu stron. W spółkach i kancelariach panują przejrzyste zasady dotyczące ścieżki karier zawodowej, która uzależniona jest od doświadczenia danej osoby oraz jego chęci rozwoju w naszej organizacji. Firny organizują konkursy na stanowiska menadżerskie, w których udział może wziąć każda zainteresowana osoba spełniające kryteria konkursowe. Spółki w sposób przejrzysty ustalają zakres wynagrodzenia w oparciu o doświadczenie pracownika, jego staż pracy oraz zajmowane stanowisko.
Streszczę odpowiedź Votum. Oczywiście, proponujemy najniższe stawki ale nie ogłaszamy tego publicznie, ponieważ ustawodawca nie wprowadził obowiązkowych widełek do ofert pracy. Jak macie szczęście to możecie startować na kierownika (nie polecam). Dodatkowo Votum ma stanowisko specjalisty ale w innej spółce. Proszę o niemanipulowanie przekazem.
Nic więcej się nie wyciągnie niż najniższa nawet na stanowisku kierownika? Czemu nie polecasz aplikowania na to stanowisko? Co prócz wpłaty jest nie tak? Weź wytłumacz.
Witam Sebastiana, Nie wiem jak Pan wyczytał z mojej opinii, że stawka na stanowisku kierownika, to minimalna krajowa, ale odpowiem. Zapewne nie jest, aż tak mała, ale zdecydowanie za mała przy ilości pracy jaka jest (ciągłe terminy, dbanie o Wielki wolumen spraw, poganiający dyrektorzy itd.). Uważam, że kierownik w tej firmie ma jeszcze gorszą pozycję niż zwykły pracownik (praktycznie stosunek wasalny względem wyższego menagmentu), co nie oznacza, że nie jest lepiej gratyfikowany. Teraz nie znam stawek, dawno tu nie pracuje i jedyne przed czym chce przestrzec, to przed pracą dla Votum. Prócz wypłaty, jest wiele powodów, które może Pan wyczytać na forum. Najważniejsze z nich to: -Brak work life balance (ciągłe nieodpłatne nadgodziny, ze wzgledu na wielkość spraw) -Brak waloryzowanych wypłat (chyba że ustawodawca podniesie minimalną) -Powszechne kumoterstwo -Model biznesowy polegający na gloryfikowaniu przedstawicieli jako najważniejszych ludzi w tej firmie (potrafią sprzedać produkt bez poprawnego objaśnienia na czym on polega. Koordynatorka w Votum nawet chwali ich na wykładach, że "sprzedali by nam nawet skórkę od banana"). -Ciągła pogoń za zyskiem, tylko dla zarządu i świty, szary pracownik pomimo wielkiego stażu, nie otrzyma dosłownie nic z owoców pracy. -Brak benefitów (w ofercie pracy oferują kawe i herbate oraz kartę multisport, za którą samemu się płaci...) -Brak inwestycji w narzędzia pracy (komputery pamiętają jeszcze Steve'a Jobs'a i działają nadal na windows XP. Dodatkowo, twoje poczynania są śledzone nawet na komunikatorach prywatnych) i wiele więcej... Mam nadzieję, że odpowiedziałem wystarczająco. PS: Proszę trochę kultury, "...weź wytłumacz", możesz mówić prywatnie do znajomych.
Warunki w Votum podsumowuje to, że usunęło opinię, która pojawiła się tu 9.12, w której była mowa o widełkach wynagrodzenia, poziomie podwyżek (było 2-3%, ale tylko na wniosek o ile przejdzie), zapewnianiu osobnej herbaty dla pracowników i zarządu, itp. Dlaczego ta została usunięta? Nie doszukałam się tam żadnej obelgi, wulgaryzmu ani kłamstwa.
Cześć, Jak tam pracownicy? Dalej bez podwyżki? Wgl po co wam podwyżka, lepiej robić na kolejną przyczepę pieniędzy dla zarządu jak to się pochwalili na jednej z zakrapianych imprez ;) a ty szary żuczku dzwoń po klientach j się tłumacz, dlaczego po 2 miesiącach nie ma wyroku sądowego. Oj biada wam, oj biada.
Czy rozmowa kwalifikacyjna do GK VOTUM S.A. odbywa się w siedzibie firmy?
Czemu tak uważasz? A może chcesz odstraszyć żeby samemu pójść na rozmowę i mieć większe szanse?
XD Jak z tej firmy ludzie odchodzą po 2-4 tygodniach ze względu na lepsze wynagrodzenie gdzie indziej. Do tego pracodawcy się idzie jak do „poczekalni” na lepszą ofertę. I proszę nie manipulować, ponieważ do spółki, nie ma tylu chętnych do pracy i sami dobrze o tym wiecie. Jesteście prawniczą masówką zatrudniających tylko ludzi świeżo po studiach lub świeżo po egzaminie prawniczym, dzięki czemu, możecie oferować niskie stawki. A skąd wiem? Bo pracowałam/em, i powiem wam tak, 1-1,5 roku popracujcie i szukajcie czegoś nowego. Każdy kolejny miesiąc będzie tylko stagnacją w karierze.
To ile tutaj można zarobić w takim razie , że ludzie odchodzą ze względu na wynagrodzenia ?
Szeregowy pracownik: minimalna plus 200 brutto zł Radca/adwokat. W zależności od umowy ale na B2B na „czysto” 3-4k netto uwzględniając mały ZUS.
Słyszałam o możliwości współpracy z GK Votum tylko jako pełnomocnik na rozprawach. Czy mogą wypowiedzieć się osoby współpracujące z GK Votum w zakresie wynagrodzenia po okresie próbnym, ilości spraw na wokandach na jednego pełnomocnika, czasu na przygotowanie się na rozprawy?
Po okresie próbnym pełnomocnik na klatę bierze 200 sprawa sam, a z asystentem 270. Z miesiąca na miesiac będzie po prostu więcej, ponieważ spraw przybywa a rotacja pracowników jest przepotężna. O czasie na przygotowanie do rozprawy nie będę się wypowiadał.
A możesz napisać jakie zarobki dla pełnomocnika okres próbny i później czy to się w ogóle opłaca?
@Elo, 200 spraw miesięcznie to jest 10 rozpraw dziennie, rozprawy musiałyby trwać po 30-40 min, żeby tak było. Chyba że piszesz o ilości spraw w kwartale? A jak wygląda wynagrodzenie pełnomocnika po okresie próbnym?
A może Auxilia?
Czy można liczyć w GK VOTUM S.A. na prywatną opiekę medyczną?
Jaki jest zakres świadczeń, czy jest ona na koszt firmy czy dopłacasz i ile? pozdrawiam
Pracodawca zapewnia pracownikom prywatną opiekę medyczną. Zakres świadczeń oraz wysokość dopłaty różni się w zależności od pakietu wybranego przez pracownika.
Jak szefostwo w GK VOTUM S.A. traktuje ludzi?
Odkąd jest pandemia, nawet się z szefostwem nie widzisz. Nawet nie wiedzą kim jesteś. Mimo to, od starszych pracowników słyszałem, że prywatnie są spoko. Jak dasz wniosek o podwyżkę, to mogą się zdenerwować :D
Grupa Kapitałowa to dzisiaj ponad 20 spółek, które liczą sobie od kilku do nawet kilkuset pracowników, tak jak ma to miejsce w przypadku Bochenek i Wspólnicy Kancelaria Radców Prawnych. Wpływa to również na strukturę organizacyjną każdego z podmiotów, jednak nawet jeśli Prezes danej spółki jest trudno dostępny, do dyspozycji pracowników i współpracowników są Dyrektorzy czy Kierownicy. Można się do nich zwrócić z różnymi sprawami, w tym również porozmawiać o ewentualnym awansie czy podwyżce ;)
Niestety ale to nieprawda :/ Pracodawca oszczędzając swoje koszty tnie pensje długoletnich, uznanych pracowników… A co dopiero mówić o podwyżkach Inflacja galopuje, wszystko drożeje,a pracownik mając podwyższoną pensję w 2017r nie może za nią obecnie żyć na takim samym poziomie jak w 2017. A najlepsze jest to, że takiemu pracownikowi zamiast podwyższyć pensję to się ją znacznie obniża Chyba komuś tutaj coś się pomyliło Nie polecam pracodawcy, no chyba że ktoś lubi dawać z siebie 300% za marne wynagrodzenie bez perspektyw
nie spotkałam się z obniżeniem wynagrodzenia w spółce, ale niestety ich obecny poziom zasługuje na miano "jałmuży", a podwyżki chyba nie istnieją - na pewno każdy potencjalny pracownik czyta o wielkich osiągnięciach finansowych GK Votum, ale trzeba pamiętać, że zatrudniacie się w jednaj ze spółek, a one pod względem zarzadzania i poziomu współpracy różnią się diametralnie. Co więcej, czytając opinie i będąc jednocześnie osobą, która długo współpracowała ze spółką wiem, że pozytywne opinie o rozwoju, zarobkach i możliwościach zwiedzania świata piszą przedstawiciele, nie osoby pracujące w Centrali. Trzeba zaznaczyć, że GK kieruje się ideą "wszystko dla Przedstawicieli, bo bez nich nas nie będzie". Poziom zarobków dobrego Przedstawiciela jest (uwaga) nawet kilkanaście razy większy, niż dobrego pracownika Centrali. Przedstawiciele mają możliwość premiowania, udziału w konkursach i szkoleniach, premiach motywacyjnych i wyjazdach zagranicznych. Niestety nic z powyżej wymienionych nie tyczy się Centrali. Warto to wziąć pod uwagę przy wyborze stanowiska. Oczywiście można podjąć pracę Przedstawiciela zamiast osoby z back office, ale jest to kwestią predyspozycji i możliwości.
Ewentualnym? Ceny ida co rok do gory nie na dol, wiec chyba normalna jest podwyzka co rok, trzeba o tym pisac i EWENTUALNIE otrzymac? no smieszne.
Czy Votum ma podpisaną umowę z Polskim Instytutem Odszkodowań? Widziałam, że dużo przedstawicieli i nie tylko z Votum nagle działa w Polskim Instytucie Odszkodowań.
Witam zainsteresowanych opinią, Ogólnie, praca w GK Votum nie jest ani zła ani dobra. Rozumiem wiele opinii negatywnych odnośnie pracodawcy, w tym kumoterstwo, wynagrodzenie nieadekwatne do stanowiska czy obowiązków, długi czas awansu itd. ale też GK Votum nie można stawiać na najgorszej pozycji i firma zapewni stałość poprzez UoP, świetnych ludzi w zespole czy cenne doświadczenie na początku kariery. Pracodawca idealny na sam początek kariery zawodowej (tutaj mówię z perspektywy prawnika). Przeszkolą do stanowiska, wdrożenie jest dosyć proste, a i przed czasami pandemicznymi całkiem dobre wynagrodzenie na START. Na dodatek młody pracownik pozna wszystkie złe ale i dobre strony pracy w korporacji. Łatwo jednak w firmie o stagnację, ponieważ wszelkie awanse są średnio dopiero po kilku latach pracy. Szybciej też możesz, ale musisz mieć znajomości lub być mega obyty na stanowisku (Rzadkość, bo zwykle obyci idą gdzie indziej pracować). Po wielu próbach nadprogramowej pracy, zazwyczaj usłyszysz "good job" i raczej za tym nic innego nie idzie, to dosyć demotywuje do inicjatyw. Mimo to, jak coś zepsujesz to nie ma tregedii, jeżeli potrafisz potem naprawić problem i starasz się na przyszłość uważać. Tutaj duży plus dla firmy za to, że nie traktuje ludzi jak nieomylnych cyborgów. Na dzień dzisiejszy widzę , że chyba są jakieś problemy w firmie (zwłaszcza w sekcji Frankowej), ponieważ są pilnie potrzebne ręce do pracy ale pracodawca nie może za dużo zaoferować, a z każdym dniem odchodzą ludzie z kilkuletnim stażem, firma zaczyna gubić cenne zasoby ludzkie. Na dodatek nagminnie widać ciągłe rotacje w sferze organizacyjnej, gdzie do każdej czynności są wypisane tony procedur, które są zmieniane po dwóch tygodniach. W tej firmie na pewno przećwiczycie swoją "elastyczność", ponieważ po miesiącu możecie mieć inne obowiązki niż wczesniej. Ogólnie MA SA KRA. Przykro się na to patrzy, ponieważ pracodawca nie ma możliwości zatrzymania dobrych pracowników poprzez awanse, podwyżki, lżejszym zakresem pracy, a nie może zatrudnić pracowników na dobrych warunkach w dobie lekkiego kryzyu. Co do jakości prowadoznych spraw. Uważam, że nie jest najgorzej. Sprawy frankowe, jak na realia polskie, dosyć szybko są prowadzone. Ktoś tutaj przytoczył, że wniosek o zawezwanie do próby ugodowej jest pisany w 30 minut i za to Votum bierze duże honorarium. Trzeba jednak pamiętać, że samo napisanie tego zawezwania to nie jest koniec i do tego wliczamy jeszcze analizę tej sprawy oraz samo prowadzenie przed Sądem. Poza tym już samo napisanie zawezwania tyle nie kosztuje i Votum indywidualnie przelicza jaki jest to koszt (i to nie jest ponad 3k). Myślę, że gdyby na referat prawny przypadało do 100 spraw, to byłoby idealnie i każdy klient miałby bardzo dobry kontakt z prawnikiem. Tutaj prawny dział Votum ugina się od ilosci spraw przyjmowanych do Departamentu, ponieważ jest za mało pracowników, a pracujący juz nierzadko posiadaja po 200-300. Na dodatek "śmietanka" pracowników albo się zwalnia albo planuje ten krok. Czy poleciłbym usługi? Zależy, na jaki zespół trafi klient, mimo to większość profesjonalnych pełnomocników to dobrzy ludzie w fachu i mógłbym ich polecać. W skrócie, praca na samym początku OK ale ciężko o dalszą współpracę, zwłaszcza jak kierujesz swoją przyszłosć zawodową jako prawnik in-house.
Dziękujemy za opinię! Jest ona dla nas niezwykle cenna, ponieważ ukazuje perspektywę osoby, która w naszej grupie rozpoczynała swoją karierę zawodową. Ogromnie się cieszymy z tego, że uznałeś/aś, iż GK VOTUM jest dobrym miejscem na stawianie pierwszych zawodowych kroków. Jednocześnie chcemy zapewnić, że przyjrzymy się naszym procedurom i zasadom awansowania, by były one zdecydowanie bardziej przejrzyste. Ta informacja zwrotna jest dla nas niezwykle istotna. W tym miejscu chcielibyśmy nadmienić, iż staramy się szybko dostosowywać do zmian rynkowych, a sam projekt frankowy był początkowo niezwykle dynamiczny, jeśli chodzi o przyrost nowych spraw, dlatego staraliśmy się usprawniać procedury na bieżąco. Jak wskazałeś/aś - do projektu tego nieustannie rekrutujemy prawników, a powstawanie nowych zespołów wymuszało także powstanie nowych procedur. Zdajemy sobie sprawę, iż odnalezienie się w ich gąszczu może stanowić pewną trudność. Z pewnością weźmiemy sobie Twoją opinię do serca i będziemy pracować nad ich uproszczeniem. Jednocześnie wszystkich zainteresowanych zapraszamy do aplikowania - faktycznie zwiększają się nasze potrzeby w sekcji frankowej, zatem jeśli ktoś szuka pracy - może warto spróbować u nas?
Czy może ktoś napisać na jakie wynagrodzenie może liczyć prowadzący sprawy frankowe? Zarówno początkujący, jak i z doświadczeniem.
To zależy o kogo pytasz. Czy radcę czy prawnika ogólnego. Wszystko jest indywidualne i jeżeli chodzi Ci o radcę to tak jak powyżej. 3.000-3.500 na czysto plus premia (na niej można nawet 1000-2000 zł dorobić ale to dopiero po 3 miechach współpracy). Potem po stażu pracy jest renegocjowana. Mówimy o kwotach na start. Prawnik ogólny bez uprawnień to okolo 2.700-3.000 netto (w zależności od stażu pracy) premia też jest ale nie tak spektakularna, co w przypadku radcy. Jest jeszcze asystent prawny, który może zarabiać od 2.300-2.500 netto. Też ma premię bez szału. Mam nadzieję, że pomogłem.
Mamy wygrywane sprawy i cały czas są publikowane. Oczywiście masa spraw z I instancji ale nieprawomocne. Tych z drugiej oczywiście jest zdecydowanie mniej ale są również na korzyść klientów. Jednakże do wygrywania spraw dochodzi i dane Votum w tym przypadku są rzetelne (na pewno rzetelniejsze od ZBP).
To że jako przedstawiciel trafiłem do VOTUM to dzieło przypadku i naprawdę zdolnego kierownika który nie dość że jest przesympatyczny to ma rzadki talent i potrafił by przekonać słonia że jest nornicą polną . Nie mam sukcesów w znalezieniu klientów - w sensie sfinalizowania umowy , tym niemniej mam pewne przemyślenia . Podkreślić trzeba iż kilka osób z kręgu Votum z którymi się zetknąłem jest super . Nie wiedziałem że wśród sporej grupy społeczeństwa odbiór działalności na niwie wypadkowej jest mówiąc delikatnie negatywny , jest też jakiś wyścig nawet i w obrębie przedstawicieli Votum o klienta . Wydawało mi się na początku to wszystko w miarę proste , całkiem sporo podrukowałem ulotek i rozwiozłem na dużym terenie - odzew był znikomy , ileś spotkań z sołtysami czy myśliwymi - słodkie obietnice ze strony osób z którymi się spotykałem a telefon milczy ( na ogół ) . Kilkanaście osób z którymi udało mi się nawiązać rozsądną rozmowę wyraziło zainteresowanie ale umów nie chcieli podpisać bo np inne kancelarie chciały mniejsze prowizje . Właśnie - o tym chciałem powiedzieć , korporacja powinna się przyjrzeć konkurencji , robi się naprawdę ciasno . Samą renomą wszystkiego się nie załatwi , coraz więcej ludzi patrzy na wysokość prowizji i ewentualnych pozostałych kosztów . Chodziłem od domu do domu z ofertą "Frankową" , w większości od razu po wyjaśnieniu o co chodzi nie wykazywano zainteresowania a ci którzy rozmawiali ze mną szczegółowo pytali o koszty i włąśnie o wysokość prowizji . Do dwóch wydzwaniałem ale pozawierali umowy z tymi co chcieli mniej . Na webinariach bardzo profesjonalnie powinno się omówić formę wysokości prowizji , przedstawiciele muszą wiedzieć w jakich widełkach procentowych mogą się poruszać , to fundamentalne . Pozdrawiam.
Nie wiem o co ci chodzi. Napisałem dosyć jasno, po polsku, jak wygląda praca w firmie z perpektywy prawnika. Nie wiem zaś o jakiej ty firmie/spółce/grupie piszesz. Ja w przeciwieństwie do Cb, widzę plusy jak i minusy pracy tutaj i taką postawą jaką prezenetujesz, to każda firma będzie zła i nieodpowiadająca twoim oczekiwaniom. Podaj konkretne sytuacje, co cię takiego złego spotkało i możemy o tym porozmawiać. Oburzanie się na rzeczywistość bez podstawy jest zwyczajnie w Świecie głupie. Pozdrawiam i miłego weekendu.
radca z a 3,5 tys. ? to chyba jacyś idioci tam pracują, na kasie w lidlu ludzie więcej zarabiają
Takie są realia rynku. Mimo to, po 3 miesięcznym okresie próbnym masz więcej niż "Pani w kasie". Często też dla radców/adwokatów jest to praca dodatkowa, koło własnej kancelarii. Gorzej z aplikantami i innymi prawnikami bez uprawnień. Też jednak praca przy komputerze w pn-pt i z cześciową praca na HO dosyć rekompensuje codzienne trudy w markecie.
Jak dla radcy to może być praca dodatkowa skoro świadczysz pracę jak zwykły pracownik pod nadzorem 8 godzin każdego dnia (taką masz umowę) i musisz podpisywać pisma na których treść nie masz wpływu? Dodatkowo masz zakaz konkurencji? Jeśli ktoś ma własną kancelarię to na pewno nie potrzebuje "pracy dodatkowej" za 3 tysiące na rękę w pełnym wymiarze czasu pracy :)
Cześć, Nie wiem, nie jestem radcą. Mówię tylko to co otrzymuję z informacji. Tak samo uważam, że stawki dla radcy nie są ok.
