Rozmowy kwalifikacyjne - Easy Finance - Poznań

3 Dodaj raport z rozmowy

Rozmowy kwalifikacyjne w Easy Finance

Doradca Klienta 2017-06-19 14:37 przez Katarzyna

Przebieg rekrutacji

Drodzy Państwo nigdy wcześniej nie opiniowałam firmy w której byłam rekrutowana, jednak po spotkaniu w Easy Finance w Poznaniu, stwierdziłam że warto. Tak więc zacznijmy od początku- Na spotkanie umówiona byłam z Właścicielką firmy. Wchodząc do biura, drzwi otworzył mi Pan ubrany w t-shirt, domyślam się, że był pracownikiem, ponieważ użył sformułowania - Szefowa zaraz przyjdzie. Cóż ubiór na wstępie nie robi dobrego wrażenia, ale do tego jeszcze wrócimy. Biuro bardzo efektowne, dające złudzenie profesjonalizmu. Po pięciu minutach oczekiwania w salce konferencyjnej, niestety na spotkanie nie przyszła umówiona osoba, jednak mężczyzna w żaden sposób nie tłumacząc zaszłej zmiany. Początkowo byłam przekonana, że na rozmowę przyjdzie druga osoba, gdyż cięzko mi było wyobrazić sobie, że będę rekrutowana przez mężczyznę w krótkim rękawku. Owszem dziś jest bardzo ciepło, niezależnie jednak od warunków pogodowych, w branży finansowej bezwzględnie obowiązuje koszula z długim rękawem, nie wspominając o marynarce. Pan próbujący prowadzić rekrutacje ( słowo próbujący jest użyte trafnie) okazał się być Dyrektorem Generalnym. Podsumowując wizytówkę firmy, którą z pewnością jest Dyrektor każdej instytucji, jest nieprzystosowana wizualnie do panujących kanonów dress code. Zajmijmy się retoryką. W pierwszych dwóch zdaniach opowiedziałam o sobie - pracuje w pośrednictwie finansowym od dwóch lat, informacja dla Państwa. Dyrektor Generalny ( takie stanowisko piastuje wg. wizytówki ) zażądał informacji o ilości moich stałych klientów oraz wskazania firm które korzystały do tej pory z moich usług. Otóż Drodzy Państwo żaden ''rekruter'' nie ma prawa zadawać takich pytań, oczywiście odmówiłam odpowiedzi z wyjaśnieniem dlaczego tego nie zrobię. Moja odmowa, wzbudziła ten poziom agresji, który nazywany jest arogancją i próbą potraktowania rozmówcy, bynajmniej nie po partnersku. Polemika, która nastała na temat jak powinna wyglądać rozmowa kwalifikacyjna, niestety uwidoczniła słabości mojego rozmówcy. Jeśli Wasz rozmówca nie potrafi prowadzić rozmowy na oczekiwanym poziomie adekwatnym do stanowiska, zastanówcie się proszę czy chcecie być reprezentowani okazując się taką wizytówką. Dla tych którzy nie wiedzą, pierwsza rozmowa rekrutacyjna ma wymiar poznawczy. Firma rekrutująca bada potencjał przyszłego pracownika ( w jaki sposób ? są techniki, które należy zgłębić, by nie ośmieszyć się tak jak Dyrektor Easy Finance) bada potrzeby, oczekiwania względem pracodawcy itp. Potencjalnemu przyszłemu pracownikowi należy na wstępie krótko przedstawić firmę, zarysować profil oraz domenę zawodową którą się kieruje. Po takim spotkaniu obie strony mają obowiązek podjęcia decyzji czy są zainteresowane potencjalną współpracą. Ja w przypadku opisywanej wcześniej rozmowy, decyzje negatywną podjęłam w pierwszej minucie. Reasumując tylko osoby proste, używają stanowiska by pokazać swoją wyższość. Bardzo rzadkie zjawisko, powiem Państwu. Na co dzień mam kontakt z Dyrektorami Banków oraz firm poza bankowych i do tej pory nie miałam przyjemności odbyć trzy minutowej rozmowy, która nie opierała się na relacji partnerskiej. Kończąc przewrotnie, zachęcam do spotkania pod tytułem : Jak nie należy rekrutować. Pozdrawiam

  • Poziom rozmowy:
  • Rezultat: Nie dostałem pracy

Dodaj raport z rozmowy kwalifikacyjnej

- (To pole jest wymagane)
- (To pole jest wymagane)
- (To pole jest wymagane)
- (To pole jest wymagane)
- (To pole jest wymagane)
- (To pole jest wymagane)
Easy Finance