Opinie o Easy Finance
Czy w Easy Finance pracuje się na open space?
Praca w tej firmie to szkoda czasu. Szefostwo strasznie zadumane w sobie. Cieszę się, że w pore zrezygnowalem.
Hmm.. 11 lat już pracuje w Easy - Finance i nie przypominam sobie, aby ktoś w tym czasie zrezygnował z pracy u nas, bo np. Był zbyt dobry na taką posadę :)) Zdecydowanie przeważającym powodem rozstań był brak zaangażowania i umiejętności pracowników, albo brak chęci do nauki. Licząc ze inni pracownicy zarobią na jego premie. Jak widać... w Easy-Finance można spędzić ponad dekadę i być zadowolonym. Denerwuje mnie jednak ze anonimowo atakujesz Firmę w której pracuję. Zdaję się że czujesz jakiś niedosyt wypisując tu mało konkretne uwagi. Może przedstaw się z imienia i nazwiska, to publicznie pomogę Ci zrozumieć dlaczego nie dałeś rady.
(usunięte przez administratora)
Skoro nie został Pan przyjęty do pracy z Easy-Finance to skąd taka opinia ?
Z jakich powodów pracownicy kończą współpracę z Easy Finance? Czy sami rezygnują ze współpracy, czy są zwalniani?
Drodzy Państwo nigdy wcześniej nie opiniowałam firmy w której byłam rekrutowana, jednak po spotkaniu w Easy Finance w Poznaniu, stwierdziłam że warto. Tak więc zacznijmy od początku- Na spotkanie umówiona byłam z Właścicielką firmy. Wchodząc do biura, drzwi otworzył mi Pan ubrany w t-shirt, domyślam się, że był pracownikiem, ponieważ użył sformułowania - Szefowa zaraz przyjdzie. Cóż ubiór na wstępie nie robi dobrego wrażenia, ale do tego jeszcze wrócimy. Biuro bardzo efektowne, dające złudzenie profesjonalizmu. Po pięciu minutach oczekiwania w salce konferencyjnej, niestety na spotkanie nie przyszła umówiona osoba, jednak mężczyzna w żaden sposób nie tłumacząc zaszłej zmiany. Początkowo byłam przekonana, że na rozmowę przyjdzie druga osoba, gdyż cięzko mi było wyobrazić sobie, że będę rekrutowana przez mężczyznę w krótkim rękawku. Owszem dziś jest bardzo ciepło, niezależnie jednak od warunków pogodowych, w branży finansowej bezwzględnie obowiązuje koszula z długim rękawem, nie wspominając o marynarce. Pan próbujący prowadzić rekrutacje ( słowo próbujący jest użyte trafnie) okazał się być Dyrektorem Generalnym. Podsumowując wizytówkę firmy, którą z pewnością jest Dyrektor każdej instytucji, jest nieprzystosowana wizualnie do panujących kanonów dress code. Zajmijmy się retoryką. W pierwszych dwóch zdaniach opowiedziałam o sobie - pracuje w pośrednictwie finansowym od dwóch lat, informacja dla Państwa. Dyrektor Generalny ( takie stanowisko piastuje wg. wizytówki ) zażądał informacji o ilości moich stałych klientów oraz wskazania firm które korzystały do tej pory z moich usług. Otóż Drodzy Państwo żaden ''rekruter'' nie ma prawa zadawać takich pytań, oczywiście odmówiłam odpowiedzi z wyjaśnieniem dlaczego tego nie zrobię. Moja odmowa, wzbudziła ten poziom agresji, który nazywany jest arogancją i próbą potraktowania rozmówcy, bynajmniej nie po partnersku. Polemika, która nastała na temat jak powinna wyglądać rozmowa kwalifikacyjna, niestety uwidoczniła słabości mojego rozmówcy. Jeśli Wasz rozmówca nie potrafi prowadzić rozmowy na oczekiwanym poziomie adekwatnym do stanowiska, zastanówcie się proszę czy chcecie być reprezentowani okazując się taką wizytówką. Dla tych którzy nie wiedzą, pierwsza rozmowa rekrutacyjna ma wymiar poznawczy. Firma rekrutująca bada potencjał przyszłego pracownika ( w jaki sposób ? są techniki, które należy zgłębić, by nie ośmieszyć się tak jak Dyrektor Easy Finance) bada potrzeby, oczekiwania względem pracodawcy itp. Potencjalnemu przyszłemu pracownikowi należy na wstępie krótko przedstawić firmę, zarysować profil oraz domenę zawodową którą się kieruje. Po takim spotkaniu obie strony mają obowiązek podjęcia decyzji czy są zainteresowane potencjalną współpracą. Ja w przypadku opisywanej wcześniej rozmowy, decyzje negatywną podjęłam w pierwszej minucie. Reasumując tylko osoby proste, używają stanowiska by pokazać swoją wyższość. Bardzo rzadkie zjawisko, powiem Państwu. Na co dzień mam kontakt z Dyrektorami Banków oraz firm poza bankowych i do tej pory nie miałam przyjemności odbyć trzy minutowej rozmowy, która nie opierała się na relacji partnerskiej. Kończąc przewrotnie, zachęcam do spotkania pod tytułem : Jak nie należy rekrutować. Pozdrawiam
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Czy w Easy Finance możliwa jest praca na podstawie B2B?
Kiedy ja pracowałem tak było,tylko najgorsze jest to,że teraz na start proponują 3500 brutto-(usunięte przez administratora) Czyli płace za minimalna krajową to już w Biedronce lepiej płacą .
No właśnie..pracowałem...po pierwsze podane wynagrodzenie jest podane w wysokości netto..i dotyczy tylko podstawy..a pracownicy poza podstawą otrzymują jeszcze premię.. Na okresie próbnym podstawa jest uzależniona od wstępnych kwalifikacji, przedstawionych podczas spotkania rekrutacyjnego..Jakie ktoś ma kwalifikacje i predyspozycje to otrzymuje propanową podstawę,adekwatną do nich, o której jest informowany, przed podjęciem pracy w Easy-Finance. Aczkolwiek nie zależy nam na pracownikach, którzy są zorientowani tylko na podstawie,.
Ile jest zmian w Easy Finance?
A słuchajcie jak z dojazdem do firmy ?
A trzeba dodać najważniejsze, że firma jest oceniana jako dobry pracodawca, ja w każdym razie polecam.
Czy można liczyć w Easy Finance na prywatną opiekę medyczną?
Jakie nastroje w pracy? Bardzo namieszała pandemia w firmie, podpowiedzcie czy można aplikowac?
Czy organizowane są wyjazdy, imprezy, spotkania integracyjne w Easy Finance?
Imprezy? Wyjście integracyjne? Zakładam masz 20 łat i to jest główne oczekiwanie co do pracodawcy....
Szukacie aktualnych ofert pracy u pracodawcy Easy Finance? Zajrzyjcie na stronę http://www.easy-finance.pl/kontakt i skontaktujcie się za pomocą znajdującego się na niej formularza. Może wiecie, jak wygląda sytuacja w tej firmie pod kątem możliwości rozwoju zawodowego?
Panie Niezałatwiony... Wszyscy pracownicy Easy-Finance rozwijają się w Easy-Finance, chyba, ze nie maja do tego predyspozycji.. Hm...anonimowo..można wypisywać bzdury..?
A skąd "Niezalatwiony" to wie? Płaci Ci ktoś za takie wpisy? Może konkurencja?
Byłem na rozmowie i zostałem osobiście poinformowany że spełniam warunki oraz mam zacząć pracę w ciągu dwóch tygodni, po czym kontakt ze strony pracodawcy się urwał. Dość Dziwne zjawisko. Dzwoniłem i pisałem ale nie otrzymałem odpowiedzi. Nie ukrywam że martwi mnie też rotacja jaka występuje wśród pracowników firmy wynikająca z ilości komentarzy poniżej.
Witam, Easy Finance to firma godna polecenia, współpracuję z nimi od 3 lat, zawszę mogłem liczyć na profesjonalizm i skuteczność w ich działaniu. Lubię atmosferę w Easy Finance za: Realizm oceny sytuacji
Drodzy Państwo nigdy wcześniej nie opiniowałam firmy w której byłam rekrutowana, jednak po spotkaniu w Easy Finance w Poznaniu, stwierdziłam że warto. Tak więc zacznijmy od początku- Na spotkanie umówiona byłam z Właścicielką firmy. Wchodząc do biura, drzwi otworzył mi Pan ubrany w t-shirt, domyślam się, że był pracownikiem, ponieważ użył sformułowania - Szefowa zaraz przyjdzie. Cóż ubiór na wstępie nie robi dobrego wrażenia, ale do tego jeszcze wrócimy. Biuro bardzo efektowne, dające złudzenie profesjonalizmu. Po pięciu minutach oczekiwania w salce konferencyjnej, niestety na spotkanie nie przyszła umówiona osoba, jednak mężczyzna w żaden sposób nie tłumacząc zaszłej zmiany. Początkowo byłam przekonana, że na rozmowę przyjdzie druga osoba, gdyż cięzko mi było wyobrazić sobie, że będę rekrutowana przez mężczyznę w krótkim rękawku. Owszem dziś jest bardzo ciepło, niezależnie jednak od warunków pogodowych, w branży finansowej bezwzględnie obowiązuje koszula z długim rękawem, nie wspominając o marynarce. Pan próbujący prowadzić rekrutacje ( słowo próbujący jest użyte trafnie) okazał się być Dyrektorem Generalnym. Podsumowując wizytówkę firmy, którą z pewnością jest Dyrektor każdej instytucji, jest nieprzystosowana wizualnie do panujących kanonów dress code. Zajmijmy się retoryką. W pierwszych dwóch zdaniach opowiedziałam o sobie - pracuje w pośrednictwie finansowym od dwóch lat, informacja dla Państwa. Dyrektor Generalny ( takie stanowisko piastuje wg. wizytówki ) zażądał informacji o ilości moich stałych klientów oraz wskazania firm które korzystały do tej pory z moich usług. Otóż Drodzy Państwo żaden ''rekruter'' nie ma prawa zadawać takich pytań, oczywiście odmówiłam odpowiedzi z wyjaśnieniem dlaczego tego nie zrobię. Moja odmowa, wzbudziła ten poziom agresji, który nazywany jest arogancją i próbą potraktowania rozmówcy, bynajmniej nie po partnersku. Polemika, która nastała na temat jak powinna wyglądać rozmowa kwalifikacyjna, niestety uwidoczniła słabości mojego rozmówcy. Jeśli Wasz rozmówca nie potrafi prowadzić rozmowy na oczekiwanym poziomie adekwatnym do stanowiska, zastanówcie się proszę czy chcecie być reprezentowani okazując się taką wizytówką. Dla tych którzy nie wiedzą, pierwsza rozmowa rekrutacyjna ma wymiar poznawczy. Firma rekrutująca bada potencjał przyszłego pracownika ( w jaki sposób ? są techniki, które należy zgłębić, by nie ośmieszyć się tak jak Dyrektor Easy Finance) bada potrzeby, oczekiwania względem pracodawcy itp. Potencjalnemu przyszłemu pracownikowi należy na wstępie krótko przedstawić firmę, zarysować profil oraz domenę zawodową którą się kieruje. Po takim spotkaniu obie strony mają obowiązek podjęcia decyzji czy są zainteresowane potencjalną współpracą. Ja w przypadku opisywanej wcześniej rozmowy, decyzje negatywną podjęłam w pierwszej minucie. Reasumując tylko osoby proste, używają stanowiska by pokazać swoją wyższość. Bardzo rzadkie zjawisko, powiem Państwu. Na co dzień mam kontakt z Dyrektorami Banków oraz firm poza bankowych i do tej pory nie miałam przyjemności odbyć trzy minutowej rozmowy, która nie opierała się na relacji partnerskiej. Kończąc przewrotnie, zachęcam do spotkania pod tytułem : Jak nie należy rekrutować. Pozdrawiam
Szanowna Pani Katarzyno W odpowiedzi na Pani wpis chciałbym wszystkich czytelników poinformować , że Pani Katarzyna przyszła na rozmowę rekrutacyjną w celach poznawczych a nie w celach pozyskania pracy. To co Pani napisała nie przedstawia rzeczywistości jaka była. No cóż. Ja jako Dyrektor Generalny firmy nie spotykam się z potencjalnymi pracownikami w celach poznawczych tylko w celu zatrudnieniu ich w naszej firmie na stanowisku doradcy klienta , na które Pani kandydowała. I cóż . Nic z tego nie wyszło. Od samego początku naszego spotkania chciała Pani kierować naszą rozmową . Na początku naszej rozmowy zapytałem się Pani jakich klientów Pani obsługuje w swojej firmie. I co usłyszałem ,że nie poda mi Pani żadnych informacji. Po tym jak Pani wytłumaczyłem , że chodzi mi czy są to działalności gospodarcze , czy spółki kapitałowe to usłyszałem od Pani , że Pani nie zdradzi mi takiej informacji bo są to rzeczy poufne. Na moje drugie pytanie co to są spółki kapitałowe usłyszałem , że Pani nie przyszła tutaj sprzedawać swojej wiedzy. Moim zdaniem, jeżeli posiada Pani taką wiedzę należało odpowiedzieć na zadane pytanie. Tutaj chodzi o to czy kandydat ma wiedzę czy nie. I niestety Pani takiej wiedzy nie posiada i tutaj należało się przyznać do tego. Poza tym studenci na pierwszym roku wiedzą na jakich dokumentach rozliczają się z Urzędem Skarbowym działalności gospodarcze i spółki kapitałowe. A pani nawet tego nie wie. Ok. Ma Pani do tego prawo. Posiada Pani wyższe wykształcenie kierunek Doradztwo Personalno – Zawodowe z Public Relations a nie wie Pani jak należy zakończyć spotkanie - Pani po prostu wstała i wyszła. Spotkanie faktycznie trwało trzy minuty Musi Pani jednak pozostać u siebie w firmie na stanowisku właściciela i pozyskiwać tak pracowników jak Pani chce, czyli w celach poznawczych. Ja jako Dyrektor Generalny z doświadczeniem 26 letnim będę tak zatrudniał pracowników jak przewiduje to normalna rozmowa kwalifikacyjna i Pani nie będzie mnie obrażać bo to ja Panią zatrudniam a nie Pani mnie. Kończąc moją odpowiedź na Pani wpis życzę Pani normalnego podejścia do następnych rozmów z przyszłymi pracodawcami I Bardzo proszę aby poduczyła się Pani podstawowych rzeczy z ekonomii przedsiębiorstwa bo to co Pani umie nie wystarczy do obsługi klienta na żadnym poziomie. Nie dziwię się , że szuka Pani pracy u konkurencji prowadząc własną firmę. Gdzieś się trzeba tego nauczyć. Ale czy ktoś Panią zatrudni. Życzę powodzenia Dyrektor Generalny
Szanowny Panie "Dyrektorze Generalny" Z przykrością stwierdzam, iż do spotkania rekrutacyjnego nie doszło, ponieważ nie był Pan do niego przygotowany, począwszy od Pana ubioru. Po 26 latach doświadczenia powinien Pan znać podstawy spotkań biznesowych. Jednakże ewidentne nie ewoluował Pan wraz z rozwojem struktur, ponieważ rekrutacja w 21 wieku wyglada nieco inaczej, niż zaprezentowane przez Pana lata osiemdziesiąte. Przykre to jest, gdyż nawet dinozaury ewulowaly. Niestety nie jest Pan osoba kompetentną do zadawania pytań, tymbardziej oczekiwania odpowiedzi. Poziom reprezentowany przez "Dyrektora Generalnego " w krótkim rekawie pozostawia niestety wiele do zyczenia. Życzę owocnych poszukiwań pracownikow odpowiadających Pana normą. Wierze, ze polski rynek jest ich pełen. Pozdrawiam
Szanowna Pani, dość łatwo przyszło Pani krytykować potencjalnego pracodawcę. Jeżeli ocenia Pani poziom ludzi i firmy na podstawie T-shirta pracownika, to słabo Pani jest zorientowana w rynku pracy. Zapewniam Panią, że żaden skandynawski podmiot gospodarczy, w którym obowiązują inne standardy, nie chciałby w swoich szeregach takiego bufona jak Pani. Zwłaszcza osoby z "wyższym wykształceniem", która popełnia podstawowe błędy ortograficzne. Prawidłowo pisze się "... odpowiadających Pana normom." Dała tym samym Pani świadectwo. Pani przygotowania zawodowego. Nie mam żadnego związku z firmą Easy-finance, szukałem o niej opinii. Właściciel małej spółki z o. o.
Easy-Finance z Poznania to bardzo profesjonalne i uczciwe podejście do każedgo przedsiębiorcy..Zdecydowanie polecam..:)
Kilka razy korzystałem z usług tej firmy i spotkałem się z fachową analiza i rzetelnym doradztwem przy procedowaniu wniosków kredytowych. Polecam ich usługi.
Czy dysponujecie informacjami o tym, co aktualnie dzieje się w Easy Finance? Od dłuższego czasu nie pojawiła się żadna opinia związana z warunkami pracy w firmie.
Szanowny Administratorze, chciałbym zaznaczyć że nazwę naszej Firmy pisze się z myślnikiem. To dla nas istotne, ponieważ istnieje kilka firm o podobnej nazwie. Połowa obecnej załogi pracuje w Easy - Finance przynajmniej cztery lata, ja sam już ponad pięć, a w naszej branży (ogólnie) jest bardzo duża rotacja pracowników. To chyba najlepiej świadczy o Firmie. Ja na pewno nie narzekam i mogę polecić. Od razu dodam, że praca nie należy do najłatwiejszych, ale 15 lat doświadczenia Firmy i szeroka oferta dają pracownikowi możliwość uzyskania bardzo dobrych zarobków. Chyba po to właśnie chodzi się do pracy :)
Easy Finance to dobra firma, może nie ideał ale przecież takich nie ma. Może trzeba spojrzeć w lustrze na siebie??
Czy pracował ktoś jako Kierownik Sprzedaży w Easy Finance? Czy trudno dostać się na taką posadę? A może łatwiej zacząć od niższego stanowiska i awansować na takie? Wasze informacje są ważne zarówno dla osób, które szukają zatrudnienia w tej firmie jak i pracowników firmy.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Easy Finance?
Zobacz opinie na temat firmy Easy Finance tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Easy Finance?
Kandydaci do pracy w Easy Finance napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.