Aplikacja na wyższe stanowisko managerskie w DLA Paper, zrezygnowałam na etapie logowania - proszę mi wytłumaczyć, jak to jest możliwe, że globalna, niby szanująca się firma prawnicza, zanim wyślesz CV, zadaje serię pytań typu: (usunięte przez administratora) ... i jeszcze kilka innych, których już nie warto nawet tłumaczyć. Żałuję, że nie można załączyć tutaj screena z tymi pytaniami, które lekko mnie zszokowały. Zakładam, że firma posiada HR i cały sztab prawników, więc skąd taki elementarny brak wiedzy o tym, że takich pytań nikt nie ma prawa zadać podczas rekrutacji?
Pytania zawarte w powyższym wpisie nie są zadawane kandydatom aplikującym na stanowiska zlokalizowane w Polsce. Dotyczą one formularza Diversity&Inclusion dostosowanego do rynku Wielkiej Brytanii i są zgodne z tamtejszą polityką i normami społecznymi. Istotnym jest też dodanie, że kwestionariusz jest dobrowolny i anonimowy a jego wypełnienie lub nie, nie wpływa na wynik rekrutacji. Ze względu na globalny zasięg organizacji, każdy kandydat bez względu na kraj swojego pobytu ma możliwość zaaplikowania na stanowisko w jednym z biur firmy. Aplikując wyraża zgodę na wzięcie udziału w procesie rekrutacji zgodnym z danym rynkiem. W tym wypadku stanowiskiem z docelową lokalizacją w Wielkiej Brytanii. Kandydaci aplikujący na stanowiska zatwierdzone w strukturach polskiej spółki nie są proszeni o odpowiadanie na pytania dotyczące kwestionariusza D&I.
Czy DLA Piper Giziński Kycia sp.k. zatrudnia studentów?
A wiesz może na jakich zasadach? Tzn domyslam się, że umowa na zlecenie itp. Ale jeśli ma być to staż czy praktyka, no to już zmienia postać rzeczy. Student zaoczny, mający pierwsze doświadczenia zawodowe za sobą ma tam czego szukać, normalnie na etacie? Również za normalną stawkę? :P Chodzi mi o dział marketingu ;)
kancelarie praktycznie nigdy nie zatrudniaja studentow na etatowe stanowiska, poki nie masz dyplomu w zasadzie bez szans na stanowisko wyzsze niz praktykant, a i czesto nawet z dyplomem nadal trzeba swoje odbebnic na praktykach w tej konkretnej firmie
A jak już praktyki to jak płacą? Więcej niż minimalną? Taki praktykant może się tu czegoś nauczyć czy jest od parzenia kawy i gorszych robót. Jak uważasz?
DLA placi (albo w kazdym razie placil) mniej niz najlepiej placaca konkurencja (najlepiej u W&C, GT, A&O, SKS lub CMS - gdzie z tych aktualnie najlepiej nwm, raczej mozna wykluczyc CMS i SKS), ale tez wiecej niz jakies male kance typu Bird&Bird, Taylor czy to cos co powstalo z kancelarii dobudowanej do jakiejs tam wiekszej konkurencji dla big4/crido w podatkach W tych lepiej placacych mozna zarobic aktualnie pewnie cos ok 5-7k brutto, w tych gorzej jakos minimalna-5k
Kochani jak wyglądają w praktyce zadania oraz rozmowa na praktyki letnie? Czego się obawiać? Ma ktoś jakieś doświadczenia? I jak wyglądają takie praktyki, jakie zadania się dostaje? Pzdr
Czy ktoś pracował na stanowisku Junior Marketing Specialist i może coś na ten temat powiedziec? Lub w ogole dzial Marketingu?
Nie warto wgl brac tej firmy pod uwage, na jakikolweik stolek, chyba ze na przeczekanie. Atmosfera przypasuje tylko jezeli lubisz korpobelkot, a pieniadze jakie tutaj placa to zart w kontekscie warszawskich kosztow zycia.
To co takiego tam jest, że atmosfera nie jest najlepsza według Ciebie? Jak już zarobki poruszyłeś to też weź napisz, ile tam na rekę dają? Ja akurat lubię korporacyjny język ale też bym chciał dobrze zarobić, jak mam aplikować hehe. W ogóle może jest szansa po jakimś czasie podwyżkę dostać, czy tego nie analizowałeś?
Dla zawsze jest ponizej stawki rynkowej, popatrz tutaj po dyskusjach, to oscyluje zawsze przynajmniej te 15-30% ponizej tego co mozna dostac chociazby w jakims wiezowcu obok. Nie chodzi o korpojezyk per se - DLA ma ekipe hr/eb ktora mysli (czy na powaznie czy nie pewien nie jestem, ale sie domyslam bo jednak pracownicy tych dzialow inteligencja nie grzesza) ze wygrala zycie na loterii lapiac prace w tej firmie. Oczywiscie, zawsze szanse na podwyzki sa, ale nie licz na to, ze nie bedziesz zarabial ponizej rynku w sumie kiedykolwiek. DLA to firma w ktorej placa "prestizem" pracowania w DLA ;(
Jak praca w HR ? dobra atmosfera i dobre pensje ?
Praca w HRze to dość szerokie pojęcie, bo jest kilka zespołów, ale nie jest źle. Dużo pracy, procesy ułożone i łatwo wszystkiego się nauczyć, wynagrodzenie bardzo przyzwoite.
No to powiedzmy lekki kontrast do tego co powiedziała osoba wyżej ;) Ale w sumie czy płaca jest przyzwoita to kwestia subiektywna, więc może ktoś mógłby podać widełki aby każdy mógł zdecydować co to dla niego oznacza? A w ogóle to w których zespołach taka zła atmosfera jest?
Czy w DLA Piper Giziński Kycia sp.k. zaszły jakieś zmiany od momentu pojawienia się ostatnich opinii?
Nie zaszły, trzeba wiać jak najszybciej. Dostajesz tyle tasków, że ledwo wyrabiasz a pensja to absolutnie śmiech na sali.
Z HR to chyba nie jesteś? ;) jako kandydat skąd wiesz o tych wszystkich taskach, z pogłosek? A jakie masz na myśli?
Ile wynosi pensja dokładnie i jakie obowiżaki dokładnie musisz wykonywać by ją otrzymać? Doprecyzujesz?
Atmosfera w miejscu pracy odgrywa kluczową rolę w osiąganiu wyników. Jak wygląda ten aspekt w DLA Piper?
A powiesz coś więcej? Bo zabrzmiało martwiąco...
Tak jak napisałam: atmosfera zła, koordynatorka i team leaderka występują w roli poganiaczy (usunięte przez administratora) Niby SLA daje 24 godziny na rozpoczęcie działan w zadaniu (np wysłanie pierwszego maila aby umówić interview), ale koordynatorka stoi nad Tobą z batem i każe robić już teraz - nawet jeśli Twój czas pracy się skonczyl i chcesz wyjść do domu. Leaderka oczywiście nie reaguje, jej też zależy na zielonych tabelkach z 100% KPI. Na szczęście już tam nie pracuję i doceniam inne normalne miejsca, które oferują lepsze warunki pracy i płacy niż DLA. DLA traktuje polskich pracowników jako tanią siłę roboczą dla Zachodu, na szczęście nie każdy shared service taki jest. DLA odradzam!
Dzięki za tak szczerą i konstruktywną opinię. Myślisz, że jest szansa, że ktoś z nich to zobaczy i może coś u siebie zmienią na lepsze dzięki temu? Fajnie jakby takie opinie dawały pożyteczny feedback dl firm
Hmmm, szczerze to myślę że nie.... Próbowałam zglaszać problemy team liderce, ale jak grochem o ścianę, nawet nie chciała znaleźć czasu na rozmowę, znalazła dopiero jak powiedziałam że rzucam papierami. Nawet nie wysłuchała do końca tylko od razu w ciemno wzięła stronę koordynatorki. O ile nie wymieni się tam praktycznie cała kadra, to raczej nie ma szans na zmianę. Ja postanowiłam nie zawracać Wisły kijem, nie kopać się z koniem (nie wygra się :D) tylko rzuciłam to w diabły i znalazłam normalną pracę, gdzie jestem dobrze traktowana, szanuje się mój czas prywatny i nie wrzuca się standardowych zadań 5 minut przed końcem pracy z rozkazem zrobienia na już "bo ja tak mówię".
To ja nie wiem po co znajdywała ten czas jak nawet nie próbowała Ci okazać swojego zrozumienia. Widać, że na odwal się to chyba było w takim razie. I dobrze szkoda nerwów, a można wiedzieć dokąd się udałaś? Branża podoba? ;)
Dokładnie, szkoda nerwów na taką firmę i podejście do pracownika. Obecnie pracuję w rekrutacjach w branży IT i podoba jak najbardziej :) Pracy dużo, ale normalna atmosfera:)
Jakie sa widelki placowe na stanowisku Master Data Analyst? Dziekuje
Ktoś wie jakie są widełki brutto na ASSOCIATE TAX w DLA? :-) (usunięte przez administratora)
Jestem zniesmaczony rozmową rekrutacyjną, jeden z działów finansowo-księgowych. Pani mgr wygląd małej dziewczynki, trzepie się i wierci na krześle. Pan TEAM LEADER jakby mógł to na czole by to sobie napisał. Rozmowa polegała właściwie na wysłuchaniu jakie firma ma benefity. Reklamy wam brakuje czy co?!
A pytania o pracę przynajmniej profesjonalne czy lanie wody?