Kasy samo obsługowe strasznie obsługiwane długo trzeba czekać na pomoc w porównaniu do Koszęcina powinien pracownik stać na kasach sm tak jak w Koszęcinie stoi zawsze ktoś a Kalety leją na to że pomóc potrzebna a pani na kasie musi skaczyc paragon żeby podejść mogła kolejka do kasy 4 na kilometr nikt nie reaguje żeby otworzyć kasę 3 jest gorzej niż było rok temu personel biega żeby się wyrobić z towarem dla klienta ale mało tych pań tam jest jak na taką biedronkę ogólnie wolę jechać zakupy robić do Koszęcina tam.nie ma kolejki i zawsze są 2 kasy otwarte jak w kolejce stoi 5 osób
Kiedy w końcu w Biedronce KALETY, będą towary które są umieszczane w gazetce?