Wszystkie opinie napisane praktycznie w jeden dzień ,czyżby zmowa jakas ? Czemu wcześniej wszystko odpowiadało nagle w jeden dzień praca niedobra ,teraz pytanie czy ktoś kogoś zmuszał do czegokolwiek ,nikt nigdy w tej firmie nikogo na siłę nie trzymał to raz dwa nie zgadzam się z tym że przerwy tylko 20 minut i 2 raptem w przeciągu dnia,z tego co wiem i w tym czasie w którym i ja pracowałam to przerwy na papieroska były co 5 minut nikt nikogo nie poganiał nigdy,telefony używane podczas pracy notorycznie ,można było cały dzień przegadać jednocześnie pracując ,czy ktoś kiedyś zwrócił za to uwagę,a i owszem ale po co drążyć temat skoro i tak nigdy do nikogo na sortowni żadne prośby nie docierały ,każdy robił tak naprawdę to co chce ,nie zgodzę się że z szefową nie można się dogadać bo kobieta ma złote serce i zawsze chciała jak najlepiej dla każdego ,ale nie każdemu dogodzisz nigdy nie było skarg ,kiedy były robione zebrania na temat uwag typu co się komu podoba a co komu nie zawsze każdy siedział cicho więc w czym problem ,tak naprawdę to na sortowni zawsze panował klimat obgadywania każdego ,ten taki ten owaki , niby koleżanki a jednak każda jedna miala jakieś świństwa do powiedzenia a najlepiej jak już była na chorobowym ,czytaj nie było jej na miejscu pracy ale cóż tacy są już ludzie którzy są po podstawówce zaocznej i oczekują nie wiadomo czego ,najlepiej złotych gór.odnosnie chorobowych ,notoryczne branie typowego kacowego ,czy był kiedyś jakiś problem z tym?nie wystarczyło napisać smsa że boli mnie brzuszek...a czy szefowa robiła kiedykolwiek jakiś problem np. z tym że muszę się wcześniej zwolnić bo akurat dziecko w przedszkolu źle się poczuło i nie ma je ktoś odebrać ? Ogarnijcie się się bo w żadnej firmie nie ma takowej opcji a to co wypisujcie to typowe plucie jadem,zwolniłam się tylko z tego powodu,że w tej firmie pracownice żyją czyimś życiem bo nie mają swojego i dopisują ci łatkę brzyduli tylko jak chcesz normalnie pracować a nie walić w CH.....a (zero szacunku ,obgadywania ,wyzywanie,oczywiście za plecami bo wystarczyło się przejść po hali niepostrzeżenie i różne fantastyczne rzeczy można było usłyszeć )
Też zauważyłam, że wszystko zaczęło się nagle jednego dnia. W sensie te opinie . Może jest to spowodowane wydarzeniami dni ostatnich. Zagłęb się w temat , później się wypowiadaj. Jak ja tam pracowałam to te przerwy na papieroska były, owszem , ale zaraz zostały wypomniane , wytkniete . Palenie papierosa z tego co się orientuję nie zajmuje 10 min hah , gdy ktoś pójdzie zapalić to się interes nie zawali . Praca szła bez zarzutu, obowiązki dopełnione więc nie widziałam problemu w tym by ktoś mógł sobie wyjść na papierosa , zresztą to nie przedszkole żeby ktoś miał tego zabraniać. Szefowa owszem , fajna babka , do niej można było pójść ze wszystkim . Nic złego o niej nie powiem :) I tak jak ktoś wyżej pisał problem jest w szefie , w kierownictwie i w ich braku organizacji zarówno miejsca pracy jak i zasad wykonywania pracy. Co chwile nowe obowiązki, co chwilę ktoś odchodzi i na nas spadały obowiązki tej osoby. Szef jak już się pojawił to tylko z problemem , o coś się przy***ac i dowalić zajęć. Niektóre dziewczyny bały się cokolwiek powiedzieć bo bały się zwolnienia, na co nie mogły sobie w tamtych momentach pozwolić bo miały zobowiązania finansowe ,które spłacić musiały. Plotki ... no temat rzeka:) ja byłam krótko ale opinie mi też zdążyły wyrobić, we wcześniejszej pracy było tak samo, dlatego plociary w robocie nie robiły na mnie wrażenia. Ja się zastanawiam czy Ty nie widziałaś tego chaosu jaki tam panował? Miałaś szkolenie BHP? Uczyłaś się obsługi tych " maszyn " którymi trzeba było jeździć? Szkoliłaś się w temacie marek ? Masz na to wszystko papiery , które przyzwolily by na robienie tego co trzeba było tam robić? Wątpię:) wszystkiego " uczysz " się tam , tylko że papieru na to nie dostaniesz . Nie dzwigalas worów często przekraczających dopuszczalna wagę jaka powinna dźwigać kobieta ? Mogłaś pójść do szefa i opowiedzieć o tym , że ktoś cie obgaduje ? Tez wątpię. Gdzieś by to miał. Szefowej prawie nigdy nie było bo wiem , że miała mnóstwo innych obowiązków, więc to Szef powinien być w tej firmie i zrobić kuzwa wszystko , żebyśmy czuly się tam dobrze , ale dla niego liczy się tylko by dobrze miał On . Nie wiem, może my o innych sortowniach w Trękusku piszemy:/ bo ciężko mi uwierzyć w to , że tego wszystkiego nie widziałaś. Nie zamierzam zagłębiać się więcej w te bezsensowne konwersacje z ludźmi, którzy próbują zamazać te złe wrażenia jakie stamtąd wyniosłam. Niech ludzie idą i sprawdza jak tam jest. A może nawet te " fajne " opinie zmusza szefa do tego by stał się bardziej ludzki dla pracowników i zacznie bardziej dbać o warunki miejsc pracy jakie oferuje. Nie dziękuję i nie pozdrawiam.