Pytania do firmy Alektum Sp. z o.o.
Czy w Alektum wszyscy pracownicy mają co roku rewaloryzowane wynagrodzenia z uwzględnieniem wysokości inflacji czy tylko wybrani?
Czyli siła nabywcza waszego wynagrodzenia systematycznie systematycznie i odczuwalnie spada, a wasz chlebodawca wam tego nie rekompensuje?
Rekompensuje, nie ma z góry ustalonych podwyżek, natomiast owszem były wyrównania w niektórych działach plus przed nami roczne podsumowania. Nie każdy dostanie podwyżkę, bo nie każdy ją dostać musi. Ale jeżeli ktoś na nią zasłużył to go nie ominie - to nie jest PRL ani emerytura, żeby ustawowo każdemu dawać podwyżkę co roku, niezależnie od wyników...Ludzie ogarnijcie się.
Zastanawiam się przy tym czy dla każdego z pracowników system wynagrodzenia jest faktycznie jasny skoro miałoby dochodzić do tego typu rozczarowania, które przytaczasz... Jak przedstawiają go kandydatom na rozmowie?
A szkoda. Obowiązek dawania pracownikom corocznych podwyżek inflacyjnych powinien być regulowany ustawowo i zapisany w Kodeksie Pracy.
Jak często w Alektum Sp. z o.o. odbywają się szkolenia pracownicze? W ogłoszeniu, które umieścili 1 listopada na GoWork.pl, obiecują bogaty rozwój.
Dostałam propozycję przyjścia na rozmowę dzisiaj. Proszę o informację czy warto tam iść do pracy jaka jest obecnie atmosfera, zarobki jak praca dokładnie wygląda czy jest dialer?Waham się pomiędzy 2 firmami.. Czy ktoś będzie tak miły i powie jak jest w rzeczywistości?
Nikt nie udzielił odpowiedzi a mnie interesuje dalsza część i przede wszystkim decyzja. Czy to po rozmowie udzielają już odpowiedzi? I czy chodzi o te ofertę na CC? Widnieje w niej oznaczenie od zaraz i właśnie zastawiały mnie te nabory. o co w ogóle mogą pytać na rekrutacji?
dialer jest, ale nie ma morderczego tempa jak w innych cc. atmosfera do zniesienia, ludzie pomocni. kasa też jest względnie ok o ile przychodzisz pracować, a nie plotkować.
Jeśli nie ma morderczego tempa to jak wyniki są weryfikowane? Występują może jakieś minimalne normy do wyrobienia? A jeśli tak to czy każdy raczej da rade? Nie mam jeszcze doświadczenia dopiero się przyglądam co by czasu nie stracić jeśli jednak się nie nadam. Co ze szkoleniem?
no oczywiście, że są szkolenia, normy i progi także są narzucone z góry. jeśli pracujesz rzetelnie to nie powinno być problemu z dodatkową kasą za zrobienie targetu.
Czy w Alektum Sp. z o.o. wypłacają dodatkowe nagrody dla pracowników?
Czemu należy o tym zapomnieć? Jak teraz patrzyłam w oferty to widnieje jedna dla specjalisty ds. obsługi korespondencji. Pewnie ten benefit w każdej ofercie widnieje ale jest wzmianka o jakiejś firmowej drużynie sportowej. W tym przypadku można jakąś nagrodę wyłapać? Co to za inicjatywa?
Pierwszy etap to zaproszenie na rozmowę. Drugi rozmowa z chyba HR i bezpośrednim przełożonym. Trzecia rozmowa to ustalenie warunków. Rozmowa średnioprofesjonalna.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
(usunięte przez administratora)
Tak
Ile jesteście w stanie zarobić tutaj w call center? Jaki przedział piniędzy? Podstawa oraz premia?
Okej chyba totalnie nie zrozumiałam przesłania. dla mnie pieniądz czy kasa to jedno i to samo ważne żeby Wszystko było na koncie na czas. tu nie trzeba się o to martwić? a pracujesz tu jeszcze? jeśli tak to opowie że o bieżącej pracy? ze względu na co warto byłoby wysłać cv prócz kasy?
Czy rotacja pracowników w Alektum nadal utrzymuje się na niskim poziomie? Czy w może osiągnęła już poziom 20% w 2022 r.?
Czy w Alektum wszyscy pracownicy mają co roku rewaloryzowane wynagrodzenia z uwzględnieniem wysokości inflacji czy tylko wybrani?
Jak Alektum dba o zdrowie psychiczne swoich pracownikow?
Czym w Alektum Sp. z o.o. zachęcają przyszłych pracowników? Jakie mają dodatki?
Cześć, widziałam ofertę pracy w Call Center gdzie kwota wyngrodzenia brutto waha się między 4000 a 8000 tys., proszę o informację czy wynagrodzenie wskazane w ogłoszeniu jest rzeczywiście osiągalne? I czy dotyczy podstawy czy podstawy i premii? Dziękuję za ewentualne odpowiedzi.
Ja jestem zadowolona. Zarabiam 8500zł i nie narzekam. Jest dobrze i fajnie. A Wam nie?
Wiecie, czy Alektum Sp. z o.o. udostępnia laptop i telefon do pracy zdalnej?
A czy Szwedzi z siedziby głównej w ogóle wiedzą, że to od ich decyzji zależy czy pracownik CC Alektum PL dostanie urlop wypoczynkowy w terminie, o który wnioskuje?
Szkoda, że aktywnie nie słuchałaś/eś na zebraniu gdzie było powiedziane, że potrzebujemy pełny skład do przetestowania nowych narzędzi. Dodatkowo osoby, które potrzebowały urlop, to poszły na niego :) Poruszania takich kwestii jest bardzo nie na miejscu. Jeżeli coś Cię boli, chce porozmawiać - zrób to :) . Miłego dnia, pozdrawiam
"Nie słuchałeś aktywnie" LOL komuś windyfikacja telefoniczna za mocno weszła. W tym wypadku, to jednak chyba "uważnie", a nie "aktywnie".
Uważam, że rozmawianie na Twoim poziomie nie ma sensu. Pisanie komentarzy pt. " Czy Szwedzi wiedzą co się tutaj dzieje" Jest poniżej krytyki. Musisz mieć w sobie bardzo dużo złości i żalu. Tylko pytanie czy z powodu, że już nie pracujesz w Alektum i jest Ci bardzo źle z tego powodu i nie potrafisz znaleźć lepiej płatnej pracy, a może masz tyle kompleksów i swoją złość wyrzucasz na forum. Moja Rada - Zacznij od siebie zmiany, a myślę, że życie stanie się piękniejsze :) nienawiść , to nic dobrego. Ciebie to niszczy, a Twoje komenatrze nic nie wnoszą. Szkoda Twojego czasu. Możesz go przeznaczyć na zmianę pracy, żebyś w końcu poczuł się lepiej.
To że dla Ciebie pieniądze (wysokość wynagrodzenia) są najważniejsze, to jeszcze nie znaczy, że każdy tak ma.
"Uważam, że rozmawianie na Twoim poziomie nie ma sensu" - a jednak siedzisz tu i produkujesz taśmowo odpowiedzi, zmieniając tylko nicki. Jak to już zauważyłaś- trochę się znamy i poznajemy po stylu wypowiedzi ;)
Urlop wypoczynkowy jest podstawowym prawem pracowniczym i nigdy nie ma problemu z otrzymaniem go we wnioskowanym terminie, o ile wniosek jest składany z wyprzedzeniem, dotyczy to zwłaszcza urlopu dłuższego niż 1-2 dni.
Niektóre komentarze są poniżej jakiegokolwiek poziomu. Tylko hejtowac potraficie. Donoszenie i sprzedawanie to w Alektum norma. Juz tyle sie znamy, ze nie trudno poznac autora po stylu i formie wypowiedzi. Ktoś chyba leczy swoje kompleksy. Skoro wy jesteście tacy inteligentni to co tam robicie? Nigdy nie wiesz czy bedziesz nastepny/nastepna. Powodzenia
Znów niemiłe zaskoczenie na wypłacie. Ile jeszcze tak będzie? Firma robi wszystko, by premii nie płacić.
No i co z tego, że zatrudniacie już koło 70 osób, skoro mentalnie nadal jesteście w firmie maksymalnie 15-sosobowej?!
Bo tylko 15 osób pracuje reszta z tych siedemdziesięciu tworzy kółko wzajemnej adoracji.
Czy do tej rzekomej koleżeńskiej i niekorporacyjnej atmosfery zalicza się też sytuacja, gdy zepsuła się jedyna mikrofalówka i na zakup nowej wszyscy pracownicy musieli poczekać aż tydzień (bez możliwości podgrzania posiłku w biurze), bo ktoś potrzebował zamanifestować swoją "władzę" i lekceważenia dla potrzeb współpracowników?
Piotrek, jak Ty wytrzymałeś "aż tydzień" bez mikrofalówki ? hahaha, niesamowite.... już daj sobie spokój z tymi komentarzami, bo jest to delikatnie mówiąc żenujące.... pozdro :)
Pracodawca nie ma w obowiązku zapewniać pracownikom mikrofalówki. To jest tylko i wyłącznie dobra wola pracodawcy. Rzeczy się psują. Tak to czasem bywa :)
O nie! Przez cały tydzień biedny Norbi nie mógł sobie podgrzać jedzenia, straszna tragedia. Warto też dodać że do pracy niekoniecznie trzeba brać jedzenie które trzeba ładować do mikrofali. Można się "przemęczyć" na kanapkach - które raz w tygodniu są finansowane przez pracodawcę, a w inne dni tygodnia są owoce i obiady z okolicznych zamkniętych przez pandemię restauracji :) Istny dramat, że ten zły pracodawca nie załatwił mikrofalówki przez cały tydzień i jeszcze minimum raz w tygodniu funduje jedzenie którego nie musisz przynosić do pracy - sarkazm oczywiście uzasadniony ;) Widzę, że wydarzenie z mikrofalówką musiało odcisnąć na Tobie duże piętno. Skoro musiałeś połączyć atmosferę z pracy z tym, że rzekomo ktoś chciał pokazać nad Tobą wyższość i władze niekupując do biura mikrofalówki i to przez cały tydzień! Naprawdę współczuję kompleksów. Analiza sytuacji godna dziennikarzy z TVP Info. Skoro Alektum jako pracodawca tak bardzo Ci nie odpowiada to może warto rozpocząć karierę w reżimowych mediach? Z takimi zdolnościami oceny sytuacji i rzeczywistości z pewnością byłbyś idealnym kandydatem :) W Alektum nikt nikogo nie traktuje z wyższością i z brakiem szacunku, przez tyle lat ile tu pracuje nie miałam takiej sytuacji, aby ktokolwiek traktował mnie protekcjonalnie, bądź lekceważąco czy z wyższością jak sugeruje autor powyższego wpisu. Drogi Norbi, może warto przestać mierzyć wszystkich ludzi swoją miarą? ;) Atmosfera w pracy jest przyjazna, kto potrzebuje pomocy ją otrzyma, nie ma sztywnych korporacyjnych struktur które utrudniałyby wzajemną współpracę. Oczywiście jak wszędzie są problemy, większe bądź mniejsze, ale jak widać od autora wpisu sięgają rangi zepsutej mikrofalówki, która nie została w ciągu całego tygodnia wymieniona na nową :)
No słabe to było, musiałam klika dni żreć zimne, jak i wiele innych osób - tylko dlatego, że komuś się nie chciało i/lub potrzebował coś zamanifestować. Obowiązku nie ma, to prawda, ale po co się chwalić, że jest tak superfajnie, przyjaźnie i propracowniczo, skoro nie jest. Myślę, że w korporacji było by to załatwione w maksymalnie 3 dni, a nie tak, że model mikrofali jest wybierany kilka dni i trzeba wywierać naciski, aby to przyśpieszyć, bo szefu akurat ma urlop (albo pracuje zdalnie), więc nie ma potrzeby, żeby się wykazać i można olać temat, który da się załatwić w 15 min. - i to jest zaiste żenujące, bo punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. A ta sytuacja to nie był incydent, tylko przykład dobrze ilustrujący zasadę - w takiej niewielkiej firmie, bez rozbudowanych ścieżek organizacyjnych do załatwiania takich spraw, takie rzeczy powinny być załatwiane od ręki, a nie odwlekane, czasem tygodniami - a pracownicy mogą snuć tylko domysły, z jakiego powodu. O wiecznie psującej się drukarce, z której korzysta kilka osób i tekście "Jak to 'zepsuta', przecież to nowa drukarka?!" już nie wspomnę - no i jak pracownicy mają nie czuć się lekceważeni, skoro nawet zgłoszenia dotyczące usterek utrudniających im pracę spotykają się z reakcją, jakby przesadzali, wymyślali, albo nawet był to ich wina, Wysyp odpowiedzi i zgłoszeń mojego komentarza do administratora tyko potwierdza, że prawda w oczy kole i coś jest na rzeczy. Służę większą ilością przykładów, w razie potrzeby. PS: A odpowiedzi typu "pracodawca nie ma obowiązku" i rzucanie imionami (żeby kogoś przestraszyć?), wyśmiewanie to klasyczne odwracanie kota ogonem i uwagi od problemu - też zero zaskoczenia.
To, że Ty nie czujesz traktowana się z wyższością czy brakiem szacunku i nie zdarzały Ci się nieprzyjemne sytuacje, to nie znaczy, że innym się to nie zdarza - szersza perspektywa się kłania i wyobraźnia, niemyślenie tylko o czubku swojego nosa - czyli przymioty, których jest deficyt w Alektum PL. Może jest tak dlatego, że należysz do grona menago i jak sama się ładnie przedstawiłaś, jesteś Królową Dramatu, sama tworzysz syfiaste akcje.. "Pod ścianę i rozstrzelać!" - taki tekst usłyszałam z kuchni stojąc przy ekspresie dom kawy i nie nasłuchując jakoś specjalnie, gdy menago CC i wysoce antypatyczna pani z sekretariatu rozmawiały na na nim o pracownikach CC. I wprawiło to mnie w duży dyskomfort psychiczny, obniżyło morale, potwierdziło to, co wiedziałam dobrze już wcześniej - że to wszystko to tylko lukrowane (usunięte przez administratora) oraz postawiło mnie w dylemacie czy poinformować kogoś (i kogo?) o ty incydencie, bo jednak taka wypowiedź o współpracownikach jest skandaliczna, Ostatecznie odpuściłam - jak wiele razy, bo wiem, że te osoby mają w firmie takie plecy, że tego nie przeskoczę i ja bym poniosła negatywne konsekwencje takiego donosu. No i tak to się żyje w tym ALektumie.
Nie jest to odpowiedź na pytanie zawarte w poście. W takim razie ja odpowiem - nie, nie jest. A wręcz świadczy o czymś zgoła przeciwnym. To można było załatwić w 2 dni - bez znaczenia czy ktoś dramatyzuje czy nie, rzucanie imionami i wyszydzanie tego faktu nie zmieni, a świadczy tylko o polocie piszącego takie banialuki.
Gizmo, ten komentarz to taki zupełnie w Twoim stylu - ironiczny i niby zabawny, inteligentny, ale jednak nie. XD
Co za bzdury... Od razu można wyczuć, kto jest autorem tej niezasłużonej laurki. W Alektum tylko pozornie można "otrzymać pomoc". Plotki, manipulacje, obrabianie tyłka za plecami, donosy to codzienność w tym miejscu. Niekompatentni liderzy, którzy mają Cię w przysłowiowych czterech literach. Owocowe poniedziałki i środy do tego kanapka w piątek nie ukryją paskudnej atmosfery tego miejsca. Nie przesadzaj z tym "dokarmianiem" pracowników w dobie pandemii bo to rzadkość a nie żaden standard. Dla przeciwwagi- Alektum zwalnia ludzi w czasie pandemii. W Alektum nikt nikogo nie traktuje z wyższością? Hahaha ha.... No zabawne, wystarczy przejść się korytarzami prawnego albo poprosić kogoś o pomoc żeby przekonać się jak bardzo "życzliwi" ludzie tu pracują. Gdyby nie kredyt do spłaty to już dawno by mnie tu nie było...
Nie rozumiem, co czyjekolwiek kompleksy mogłyby mieć do czynienia z tym wpisem. To chyba Ty robiąc uwagę o nich, uskuteczniasz projekcję swoich problemów na mnie. To, że ja o tym napisałam, nie znaczy, że tylko mi to przeszkadzało i utrudniało funkcjonowanie - myśleć, myśleć! Mam osobowość rzecznika, więc widzę rzeczy, które leżą daleko poza Twoimi ciasnymi horyzontami myślowymi.
Ciężkie życie w tym ALEKTUMIE jak mówisz. Jak już jesteśmy przy czubku własnego nosa jesteś w stanie sobie wyobrazić to, że są ludzie na stanowiskach które nie są kierownicze i są zadowoleni ze swojej pracy chociażby dlatego, że nie knują po kątach i się wzajemnie nie nakręcają tylko zajmują się sobą i swoją pracą i mają choć odobine samokrytyki? Jak widać po Twojej wypowiedzi lepiej Ci wychodzi podsłuchiwanie innych współpracowników w kuchni, wyciąganie słów z kontekstu i plucie jadem na prawo i lewo, bo sądząc po takim poziomie sfrustrowana jaki sobą reprezentujesz to podejrzewam, że nie jest to Twoja pierwsza wypowiedź na tym forum (a raczej kolejna z rzędu). Ale żeby już się odzywać tam gdzie się powinno i zwracać uwagę na niesnaski bezpośrednio w pracy to już nie masz takiej odwagi, lepiej wylewać żale na niesamowicie górnolotnym forum i zwyczajnie kłamać. Żeby następnie w pracy udawać że jest wszystko w porządku, przytakiwać nawet kiedy coś Ci nie pasuje i chodzić obrażona. Jak tak bardzo Ci nie pasuje zachowanie innych, bo jak twierdzisz sprawiło to u Ciebie "dyskomfort psychiczny, obniżyło morale" to może warto zastanowić się też nad samą sobą i po prostu zmienić pracę skoro tak bardzo Alektum ujmuje Twojej moralności? Są takie portale jak pracuj.pl, olx i inne mimo pandemii wbrew pozorom pracy jest mnóstwo i napewno w firmach gdzie jest sprawna mikrofalówka. :) Ale czekaj czekaj.. przecież zostałaś w Alektum bo, tu cytat z tego forum: "Próbowała, ale w tym kraju nie ma pracy dla ludzi z jej wykształceniem... i siedzisz żeby poniektórych tu powk******. Uwierz mi nikt cię na siłę nie trzyma.
Właśnie sam fakt, że odpowiadasz kilkukrotnie na jedną wypowiedź w kilkugodzinnych odstępach czasowych świadczy o tym, że ta osobowość rzecznika chyba Cię mocno zawodzi i chyba moja wypowiedź trafiła w czuły punkt :*
Niestety przez to, że niektóre osoby za mało się pilnują, kilka razy w tym miejscu pracy usłyszałam rzeczy, których nie chciałam słyszeć ani wiedzieć - było to przeciwieństwo podsłuchiwania.
No słabe to było strasznie. Najpierw pisanie o zrzutce wiadomości do wszystkich po to żeby mogły zostać zebrane odpowiednie fundusze bez zbytniego obciążania budżetów osób z zaklętego kręgu wzajemnej adoracji , które potem poszływręczać ten prezent, a reszta nawet nie ma pojęcia, na co poszły ich pieniądze niemoże podpisać się na kartce, nie dostaje żadnej informacji zwrotnej, ani "Dzięki, kupiliśmy to i to, wręczać będą reprezentanci działów" ani "A teraz pocałujcie mnie w(usunięte przez administratora)
Zadowolony Pracownik i Zatrudniona mnie zainspirowali. ^^
Bardzo żałuję, że przez te 4 lata pracy w Alektum ani razu nie użyłem zwrotu "Nie mam takiego obowiązku.", chociaż okazji miałem dziesiątki. Nie pozdrawiam.
A ty mi nie pisz, co ja mam robić, sałatko. Tak naprawdę żenujące jest polecenie wyrzucenia czyjejś żywności (własności), mimo tego, że nie jest przeterminowana, a opakowanie jest opisane imieniem właściciela, bez wcześniejszego ostrzeżenia, albo wysyłanie do wszystkich pracowników w firmie zdjęcie miseczki do spożywania posiłków wypełnionej pleśnią i wystawienie jej na widok publiczny w kuchni - tak, jakby obowiązywała jakaś odpowiedzialność zbiorowa i wszyscy mieli być ukaraniem widokiem tego obrzydlistwa, bo się nie ogarnęło, że to raczej jedna z dwóch zwolnionych w odstępie tygodnia osób zostawiła to w lodówce. Nara!
A czy wszyscy liderzy, kierownicy i dyrektorzy są już w końcu porządnie doinformowani, że u nas na miejscu nie ma nawet pół człowieka pracującego w dziale IT?
Naprawdę???? Cóż za odkrycie roku! Tyle lat pracuje, a dopiero w końcu ktoś mnie oświecił- że cała grupa tak funkcjonuje :D!
Najlepsze jest, że w podobnym tonie, co ta wypowiedź, rozmawiacie i odpowiadacie pracownikom na zgłaszane przez nich kwestie i problemy, gdy "prezes" nie słyszy.
A czy wszyscy liderzy, kierownicy i dyrektorzy są już w końcu porządnie doinformowani, że u nas na miejscu nie ma nawet pół człowieka pracującego w dziale IT?