Jedzenie obrzydliwe, moje dziecko nie chciało tego jeść a jak już zjadło, bo zwyczajnie było głodne to odchorowało! Wieczne biegunki i bóle brzuszka… Wiele wizyt u gastrologa dziecięcego, usg jamy brzusznej , wszystko ok… Dziecko podczas dłuższych pobytów w domu nie mialo żadnych dolegliwości, powrót do przedszkola i problemy gastryczne od nowa! Nie ma złudzeń… Miałam wątpliwą „ przyjemność” spróbować tego żarcia , bo wzięłam na wynos… obrzydlistwo! Gdybym mogła to w tym paskudnym czasie dawałabym dziecku śniadaniówkę do przedszkola żeby nie musiała tego próbować. Aaaa na koniec jest mi Pani dłużna 270 zł !!! A teraz czas start… proszę mi namierzać IP :))))) albo będzie prościej jak będzie można się z Panią skontaktować, odbierze Pani tel , wykaże się cywilną odwagą i przyzna dlaczego nie oddaje Pani pieniedzy uczciwym ludziom!
Kobieto jaka płacą , taka praca , myślałaś , ze za 14,80 otrzymasz cielęcinkę?? Sprawdź teraz co je twoje dziecko , niezbilansowane posiłki , sam cukier i słodycze .Próbowaliśmy to dopiero teraz koszmar jedzą nasze dzieci , my skontaktowaliśmy się z właścicielką , przemiła kobieta , zwrotu dokonała bez problemu.Całe szczęście , że moje dziecko poszło do szkoły i to w Szczecinie , nie będzie musiało jeść tego , co dopiero teraz dzieci dostają z nowej firmy.To dopiero żenada .Ptasie mleczko na śniadanie.
Uważam, że catering od Pani Agnieszki był najlepszy ze wszystkich jakie istniały w przedszkolu. To, że słynny placek był przypalony czy ciemny banan wyciągnięty z chodzi uważam za jednorazowy „wyskok”. Banan z chłodni w ciepłym zawsze będzie ciemny. Czasami jak się zagadany placek tez się nam przypali. I nie wierzę, że każdy robi to tak idealnie . Teraz jest Corner i wieżowców ilość cukru?!?! Pani Agnieszka podawała własne wypieki - jednym smakowały innym mniej. A teraz mamy kupnego zwykłego sztucznego paczką czy rogalik 7days! U Pani Agnieszki owoc był owocem, a u CornerHouse to przetworzony owoc (zawsze wszystko z cukrem). Zaznaczę, że od kwietnia dowozi jedzenie Corner. To, że zmieniła się firma przetargowa to jedno, ale stricte jest ten sam dostawca.
Proszę o zwrot za niewykorzystane posiłki. Od końca marca miała Pani wystarczająco dużo czasu na zrobienie przelewu na bagatela 74 zł. To, że inni rodzice się z Panią nie rozliczyli nie oznacza, że ma się Pani z nami nie rozliczyć.
Jedzenie obrzydliwe, moje dziecko nie chciało tego jeść a jak już zjadło, bo zwyczajnie było głodne to odchorowało! Wieczne biegunki i bóle brzuszka… Wiele wizyt u gastrologa dziecięcego, usg jamy brzusznej , wszystko ok… Dziecko podczas dłuższych pobytów w domu nie mialo żadnych dolegliwości, powrót do przedszkola i problemy gastryczne od nowa! Nie ma złudzeń… Miałam wątpliwą „ przyjemność” spróbować tego żarcia , bo wzięłam na wynos… obrzydlistwo! Gdybym mogła to w tym paskudnym czasie dawałabym dziecku śniadaniówkę do przedszkola żeby nie musiała tego próbować. Aaaa na koniec jest mi Pani dłużna 270 zł !!! A teraz czas start… proszę mi namierzać IP :))))) albo będzie prościej jak będzie można się z Panią skontaktować, odbierze Pani tel , wykaże się cywilną odwagą i przyzna dlaczego nie oddaje Pani pieniedzy uczciwym ludziom!
Kobieto jaka płacą , taka praca , myślałaś , ze za 14,80 otrzymasz cielęcinkę?? Sprawdź teraz co je twoje dziecko , niezbilansowane posiłki , sam cukier i słodycze .Próbowaliśmy to dopiero teraz koszmar jedzą nasze dzieci , my skontaktowaliśmy się z właścicielką , przemiła kobieta , zwrotu dokonała bez problemu.Całe szczęście , że moje dziecko poszło do szkoły i to w Szczecinie , nie będzie musiało jeść tego , co dopiero teraz dzieci dostają z nowej firmy.To dopiero żenada .Ptasie mleczko na śniadanie.
Pani Agnieszko czy Pani sobie kpi? Od kwietnia do sierpnia 4 miesiące i nie można doczekać się pieniędzy… (usunięte przez administratora) i skandal!!!!
![logo firmy](http://www.gowork.pl/media/cache/company_logo_profile_square_80/uploads/company_profile_image/0/8/a/08ab118aa4c8100e0291d54e23fc315a.jpg)
Proszę od zwrot nadpłaty za posiłki. Czekam od kwietnia!
Proszę więc czekać jest 300 rodziców do rozliczenia , nie wszystkie listy są czytelne , czekamy na poprawne , my też czekamy na nasze tysiące od strony rodziców , a mimo wszystko cierpliwie czekamy i w pierwszej kolejności zamiast zająć się ściganiem swoich należności ,zajmujemy się weryfikacją list i wypłatami.Firma obok przedszkola konkurencyjna mając 700 dzieci również nie wszystkim wypłaciła zwroty , gdyż jest to długa i mozolna praca. Zaszczuwanie, branie na huki nie spowoduje rozciągnięcie czasu na prace biurowe , więc takie pisaninie kompletnie nie da.
Drogi Pracowniku Biurowy, A dlaczego nie robiliście tego na bieżąco? Dlaczego nie sprawdzaliście list obecności po każdym miesiącu? Dlaczego rodzice płacący regularnie mają cierpieć przez czyjąś niekompetencje (przedszkole + Wasza firma)? Mam nadzieję, że jednak szybko sobie z tym poradzicie i będzie można zamknąć temat...
Minęło ponad 2 miesiące od zgłoszenia, myślę że to wystarczająco dużo czasu na zwrot środków. Przywłaszczenie pieniędzy jest karalne. W najbliższym czasie sprawa zostanie zgłoszona na policję. Nie przemawia do mnie fakt że jacyś inni rodzice zalegają z opłatami, nie mam z tym nic wspólnego i nie daje to nikomu prawa to przywłaszczania moich pieniędzy. Sposób rozmowy i stosunek do klienta jest na tak niskim poziomie że nie będę się wydawać w dyskusję.
Minęło 2 miesiące od zakończenia umowy i nie cały miesiąc od otrzymania list przedszkolnych.Nie wspomnę o tym , że część wróciła do przedszkola do sekretariatu ze względu na brak czytelności do reklamacji. Straszenie , zaszczuwanie tu niczego nie przyspieszy.Wiele osób otrzymało już zwroty i i te osoby widzą , że praktycznie u każdego nie zgadzały się dane z list z danymi w systemie. Ocenianie poziomu rozmów , a może porozmawiamy o języku rodziców - coś się nie podoba u dyrekcji - buch donosik do kuratorium , coś się nie podoba w cateringu - buch donosik do Sanepidu - wyzywanie personelu od ograniczonych i td itd., więc proszę nie oceniać , a zacząć od siebie. Pani Agnieszko powtarzam , tych krzykaczy na sam koniec rozliczyć , a zacząć od ściągania tego co Pani się należy .Czasami zaszczuwają za 14.8 do zwrotu , a po weryfikacji list z systemem wychodzi , że sam jest winien te 14.8 , bo dziecko było w przedszkolu , z obiad odmówiono w Systemie .Wstyd.
(usunięte przez administratora)
Nie w przypadku braku zgody dyrekcji przedszkola na bieżącą weryfikację list obecności z systemem, to całkowicie zmienia postać rzeczy.
Szefowa,po raz pierwszy niech Pani pomyśli o sobie , najpierw niech Pani od rodziców ściągnie swoje , a tych wszystkich krzykaczy rozliczy na samym końcu!!!!!!!!!!!!!!!!Niech poczekajà na końcu , niektórzy majà 10 zł do zwrotu , a Pani do odzyskania ma tysiące. Krzykaczy zostawić na koniec , niech czekają.!!!!!!
Platforma , która jest znana od wielu lat i działa niemalże jak bank ma wszelkie prawne zabezpieczenia i współpracuje z firmami o wielomilionowych obrotach.Pisanie przez kompletnie nie mającego wiedzy rodzica jest nadużyciem .Nie ma technicznych możliwości , aby rano nie było możliwości odwołania posiłku ,w przypadku przedszkola było ono zawsze do 7 rano , a nawet zostało przedłużone do 7.10.Proszę więc nie pisać takich bzdur , bo to jest żenujàce i proszę o niepodawanie nieprawdziwych informacji. Rodzic powinien czytać czytać maile od firmy cateringowej , gdzie było bardzo często przypominane , że posiłki odwoływane są do 7 rano , a nie dobę wcześniej, i rodzice nie mieli z tym żadnych problemów. Państwo macie nową firmę i już robicie awantury o system zamawiania , sposoby zamówień , godziny i td. W waszym przedszkolu nigdy nie będzie dobrze .Państwo sami tworzycie opowieść never ending story , która obejmuje już trzecią firmę- obecną. Listy obecności otrzymane zostały trzy tygodnie temu i weryfikacja ich dopiero trwa.Przypominam , że to dyrekcja przedszkola nie wyraziła zgody na codzienną , bieżącą weryfikację, bo dopisywanie dzieci codzienne do list nie należało do obowiązku personelu przedszkolnego.
Niestety wielu Rodziców przyprowadza dziecko do placówki i korzysta z posiłku , a rano odwołuje posiłki w systemie.Dlatego co któryś kwartał firma musi zweryfikować zgodność zamówionych posiłków wraz z listami obecności dzieci z przedszkola. Z kolei gmina wręcz zakazała firmie cateringowej niepodania posiłku , nawet w przypadku braku zapłaty za posiłek dziecka powołując się na obowiązek zapewnienia posiłków przez gminę.Zresztą Pani prowadząca catering z racji , że przez tyle lat prowadzenia firmy nigdy w przypadku braku zapłaty nie odmówiła podania posiłku , bo rozumiała , że to są dzieci , a nie towar. Ze względu na przeolbrzymią ilość dzieci, taka co kwartalna lub półtoraroczna weryfikacja trwa bardzo długo. Tym bardziej , że nie było ani zgody dyrekcji przedszkola , ani gminy na codzienną tego typu weryfikację .Właścicielka mimo z racji , iż .w drugą stronę rodzice maje bardzo duże zaległości w płatnościach w stosunku do firmy cateringowej i tak zaczęła od weryfikacji list z systemem oraz wypłat.Natomiast coś bardzo niedobrego dzieje się w tym przedszkolu.Po pierwsze rodzice zniszczyli poprzednià firmę , nasyłając kronikę szczecińską na jakość jedzenia po drugie sanepid powiatowy , na sanepid powiatowy wojewódzki , a na wojewódzki sanepid z Warszawy. Z kolei na firmę o której tutaj się pisze tak niedorzeczne rzeczy , rodzice wysłali w ciągu roku 35 kontroli , przy czym średnia ilość kontroli przeciętnej firmy cateringowej to jedna Max 2 rocznie.Tu niestety rodzice nie dali rady , właścicielka ma olbrzymie wiedzę z zakresu dietetyki , żywienia dzieci , studia w tym kierunku ,tysiące szkoleń zawodowych , kompetencje do egzaminowania kucharzy i td.I Ci którzy chcieli zaszkodzić , nie udało się .Wszystkie kontrole z sanepidu firma przeszła pozytywnie.A firmie to wręcz pomogło , jest jedyną firmą tak mocno sprawdzoną w całej Polsce Natomiast to co martwi , rodzice tego przedszkola mają jedyny sposób komunikacji , cokolwiek nie jest po ich myśli , natychmiast nasyłają kontrole lub obsmarowywują innych w necie , nawet już siebie wzajemnie.Również na dyrektora przedszkola .Sam dyrektor takich kontroli przeszedł ze 20, jednak tu były nieprawidłowości w czystości.Nie mniej jednak Dyrekcja kompletnie nie potrafi ujarzmić swojego personelu , który niestety inspiruje notorycznie rodziców. Poza kontrolami drugim językiem rodziców jest niestety obsmarowywanie w necie .Na szczęście już niedługo wchodzę przepisy , które maje surowo karać za takie działania. Jednak uważam , że tu już dawno do tego przedszkola powinna wejść prokuratura , ponieważ mamy do czynienia z niszczeniem ludzi , zaszczuwaniem,stockingiem , a ani dyrekcja , ani gmina kompletnie sobie z tym nie radzą.Teraz jest trzecia firma i już są pretensje - nie ma diet dla dzieci, mieliśmy dietetyka , są tanie ciastka z biedronki po 5 zł , chemiczne batony ze sklepu czy jogurty.a poprzednia firma miała władne wypieki władnej roboty , a system zamówień nie działa jak trzeba i td itd Ludzie ze wszystkimi dookoła jest nie w porządku , tylko z wami jest Ok. Moja pracodawczyni zrobiła najlepiej , nie stanęła do przetargu , a niech wszyscy co pozostali gotują się w tym toksycznym garze sami ze sobą , a ona i tak lepiej na tym wyszła, bo gdzie indziej można zarobić więcej i przyjemniej.Życzę miłej lektury.
Może na żywieniu się zna, ale z regulowaniem zaległości to już nie. Można by sobie pomyśleć w drugą stronę, że (usunięte przez administratora) małe dzieci nie płacąc swoich zobowiązań. Firma korzysta z platformy internetowej, gdzie odwołuje się posiłki. Rano nie było już możliwości odwołać posiłku. Umowa została rozwiązana z końcem marca, a do tej pory rodzice nie dostali zwrotu pieniędzy. O rzetelności firmy niech każdy sam wyciągnie wnioski. Firma mi zalega od końca marca ze zwrotem za posiłki za dwoje dzieci. W poprzednich opiniach rodzice też pytali się o zaległościach wobec nich.
Ojej, jeszcze zapomniało mi się napisać o jednym.Rodzice w tym przedszkolu po prostu chcą rządzić wszystkim , wchodzą w buty wszystkich organów kontrolujàcych .W szczycie Omikrona , gdzie Panie od żywienia wspomagały dział covidowy , przychodziły i godzinami pisały w protokołach bzdury np, dlaczego galaretkę podano na talerzyku , a nie w szklance .Mądra szefowa zapytała o przepis prawny , dlaczego nie można na talerzyku , Panie powiedziały , że nie na takiego przepisu,tymczasem dyrekcja przedszkola całkowicie nieudolna pozwalała 1 z rodziców przychodzić na kontrolę , aby ten sprawdził firmę.W szczycie zakażeń pan bez maseczki , bez rękawiczek z kapiącym nosem ,wkładał rękę do bemary i sprawdzał żywność nie mając do tego ani wiedzy , ani kompetencji , jak zapytała szefowa , jaką temperaturę powinna mieç potrawa , którą dotyka brudnymi rękoma , pan sprawdzający kompletnie nie miał o tym pojęcia .To jest przykład tego , co w tym przedszkolu się wyprawia , gmina i dyrekcja bezradni totalnie, a rodzice chcà być dyrektorami , sanepidem , kuratorium .Ludzie w naszych czasach to było nie do pomyślenia, ci teraz się wyprawia.Nie do pomyślenia.
Niestety firma niesolidna - po 40 dniach od rezygnacji z usługi brak zwrotu nadpłaconych środków. Próba rozmowy z Panią skończyła się na tym, że nakrzyczała na mnie że nie ma czasu tego rozliczyć. Nie polecam
Ile będę czekać na zwrot nadpłaty za posiłek? Umowa zakończona z końcem marca, startedu wszystko przekazał, jest 20.04.23. Kiedy będzie zwrot?
Mija kolejny tydzień i nadal nie otrzymałem zwrotu nadpłaty za posiłki. Ostrzegam przed tą firmą. Ile jeszcze mamy czekać? Odradzam płacenie z góry tej pani.
Wczoraj moje kilkuletnie dziecko otrzymało na obiad rybę z ośćmi! Porcja owoców na podwieczorek to 44-50g, zamiast 100g deklarowanych w jadłospisie, za które płacę. Właściciele serwują dzieciom wciąż te same dania, nawet gdy większość dzieci ich nie je od miesięcy (za wygląd i smak), jak kotlety ziemniaczane, pasty do śniadania. Nie polecam.
Ryba z ośćmi w przedszkolach podawane są filety. Trzeba mieć wiedzę, że to firma dostarczająca rybę w postaci filetów , a nie firma cateringowa filetuje.Trzeba odróżnić proces filetowania od gotowania. Firma cateringowa dużo wcześniej informowała o tego typu problemach, Rodzice jednak prosili sami o rybę w czystej postaci. Monotonia - około 200 różnych dań w aplikacji , gdzie składane są zamówienia w skali miesiąca. Pasty polecane przez dietetyków jak najbardziej pytanie czy dzieci spożywają je w domach i są nauczone ich spożywania.Są dzieci , które je bardzo ładnie jedzą w przedszkolu. Firma nie odpowiada za sposób podania potraw, za to odpowiadają pomoce przedszkolne , a nie firma cateringowa ,w jaki sposób , czy apetycznie , czy niechlujnie potrawa zostanie wyserwowana na talerz.To wykonują pomoce , Panie zatrudnione na etat przedszkolny nie mające absolutnie nic wspólnego z firmą cateringową.
Z firmą Dieta Care mam doczynienia od 4 lat, od kiedy moje dziecko chodzi do przedszkola w Mierzynie. Początkowo mój syn miał problemy z jedzeniem natomiast dietetyczka w firmie pokazała mi jak sobie radzić z takim niejadkiem ☺️Zorganizowała także pare spotkań dla rodziców, aby uświadomić ich w tym temacie. Pani Agnieszka jest profesjonalistką z ogromnym doświadczeniem w żywieniu dzieci. Jeżeli chodzi o sam catering to moje dziecko nigdy się nie skarżyło, sama miałam także okazje zamówić dodatkową porcje dla siebie i coś co jest duzym plusem dla firmy to to, że jedzenie dla dorosłego, a dla dzieci się różni. Są 2 inne oferty. Porcje dla dzieci są mniejsze, dostosowane do ich zapotrzebowania, bardziej łagodne, natomiast oferta dla dorosłych jest bardziej rozbudowana i przygotowana z myślą o dorosłych. Nie tak jak w przypadku innych firm cateringowych karmiących dzieci. Serdecznie polecam i pozdrawiam ???? Mimo, że syn zaraz kończy przedszkole dalej będziemy zamawiać jedzenie u państwa
Jedzenie zazwyczaj bardzo dobre, czasami zdarza się, że jest średnio. Wygląda to jakby różne osoby gotowały i ktoś nie do końca dobrze czuje się w kuchni. Mimo wszystko oceniam pozytywnie, bo wierzę, że da się to załatwić i jakość pozostanie cały czas bardzo dobra. Bardziej martwi fakt, że właścicielka kompletnie nie radzi sobie z ocenami krytyki :) Każdy ma prawo do swojej opinii, nawet tej złej. Straszenie namierzaniem adresu IP jest totalnie bez sensu, za dużo filmów akcji z udziałem FBI. Z tego co można wyczytać z komentarzy nikt nie naruszył prawa, także nie rozumiem takiego zachowania. Więcej dystansu, bo później czara goryczy przelewa się do garnka :)
Jeśli komentarz zawiera adnotację, iż jedzenie jest stare , a właściciel posiada dokumenty zakupowe w postaci faktur , przy czym faktury są z każdego dnia, to taki komentarz wyrządza krzywdę i jest ewidentnie naruszeniem dóbr osobistych. Proszę wziąć pod uwagę fakt , iż wiele firm cateringowych zaopatruje się u tych samych producentów i skąd pewność , że jedzenie jest stare i jeśli jest to , czy było słyszane o zatruciu pokarmowym w zachodniopomorskim w ostatnim czasie? Drugi przykład , jeśli ktoś komentuje, porcje są za małe , a kontrolerzy sprawdzili kaloryczność i gramaturę i zaprotokowali to również taki komentarz jest naruszeniem dóbr osobistych i wyrządzeniem krzywdy.Trzeba umieć odróżnić konstruktywną krytykę od działań szkodzących na rzecz firmy. Z drugiej strony pozwolę , sobie na osobisty komentarz , ktoś , kto zna specyfikę branży w gastronomii , wie, że jest to bardzo ciężka praca od świtu do nocy i nie ma czasu na oglądanie filmów z FBI.W świetle prawa ,ponieważ jest to naruszenie dóbr osobistych,działania jakie podjęła firma nie jest straszeniem ,tylko rzeczywiście zostały dokonane zgłoszenia w celu ustalenia IP, firma ma pełne prawo w tym momencie do obrony swoich dóbr osobistych.
Droga Pani, pragnę tylko wspomnieć, że jeżeli klient chwali jakość jedzenia ( tak jak ja poprzednio ), to wypada odpisać "dziękuję za opinię". Wbrew pozorom jest to bardzo ważne :) Prowadzenie działalności wiąże się z ciężką pracą i niestety brutalną prawdą jest, że większość ( ale nie wszyscy ) konsumentów to nie interesuje, konsumenci płacą i oceniają finalny produkt, a zwykle piszą opinie jak coś jest nie tak - niestety... Jednak chciałem wspomnieć o czym innym. Mam wrażenie, że chyba już nie gotuje kucharz, o którym wspomniałem wcześniej, ten, który nie do końca czuł się dobrze w kuchni, bo muszę powiedzieć ( bardzo szczerze ), że teraz obiady są naprawdę bardzo, bardzo dobre! Co więcej, pojawiają się też różne warianty surówek, innymi słowy czuć serce na talerzu :) Trzymam kciuki żeby było tak cały czas, dziękuję i pozdrawiam.
Bardzo dobre wypieki własnej roboty,dziecko bardzo chwali zupy kremy z grzankami,grzanki są hitem.pyszna fasolka,dziecko ją uwielbia,niestety Ja jako mama nie potrafie odtworzyć jej w domu.Synek zawsze jak wychodzi z przedszkola otrzymuje owoc,który jeszcze dostaje jako dokładkę po podwieczorku.Jako mama jestem bardzo zadowolona i z czystym symieniem mogę polecić firme.
Od 7 lat zamawiamy w tej firmie obiady dla pracowników. Firma godna polecenia, bardzo smaczne posiłki zawsze ciepłe, przemili ludzie pracujący w firmie. Polecamy!!!
Niestety jedzenie niemaczne, zupy nie wyglądają dobrze, woda z najtańszą mrożonką, kotlety porcje jak dla dziecka, surówki mocno przesłodzone, generalnie słabo.
Od lat zamawiam posiłki w Dieta Care, korzystam z cateringu praktycznie na każdą okoliczność rodzinną, komunię każdego dziecka,urodziny , święta Bożego Narodzenia, Wielkanoc.Właścicielka przesympatyczna , zawsze profesjonalnie doradzi potrawy do charakteru imprezy,nasi goście zawsze zachwyceni i sami również korzystają z cateringu tej firmy.cateringu .
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Dieta Care Agnieszka Zielińska?
Zobacz opinie na temat firmy Dieta Care Agnieszka Zielińska tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 8.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Dieta Care Agnieszka Zielińska?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 8, z czego 2 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!