Opinie o Wojas Trade
Jaki tam jest regionalny? Dobrze zie dogaduje z pracownikami?
Firma źle traktuje swoich pracowników. Nie polecam. Zero rozwoju. Straszenie odbiorem premii. Nie warto być uczciwym. Nie warto być szczerym w rozmowach z regionalnym. Udaje ze jest po stronie pracownika a tak na prawdę działa na kilka frontów.
(usunięte przez administratora)
Na jakim stanowisku pracowałaś w firmie Wojas? Zaniepokoiła mnie Twoja informacja o rzekomo złej atmosferze, która tam panuje. Chciałbym ustalić, co dokładnie w Twojej ocenie powinno ulec tam zmianie.
Firma jaki firma nie jest zła. Poprostu dobiera nieodpowiednich pracowników, którzy myślą że mogą traktować ludzi jak śmieci. Kierownik nie patrzac na klientów pomoże pracowników . Do myślenia daje również to że jak można być na stanowisku dwa miesiące i zwolnić tylu ludzi w regionie gdańskim. Pracowników nazywa podawaczami butów. Przykre ale prawdziwe. Firma nie jest niczemu winna tylko poprostu bardziej musi się przyjrzeć temu kto jest zatrudniamy.
,podpisuję się pod tym co napisałaś. Też pracowałam w tym samym Wojasie, więc wiem jak jest i z jakimi ludźmi się tam pracuje. Zgadzam się z nawałem obowiązków, staniem przez 12 godzin i atmosferą. Bo atmosfera była tu nie do zniesienia. Ciągle tylko plotki i odbgadywanie. Też bym tu nigdy nie wróciła. Teraz mam o wiele spokojniejszą pracę. I co najważniejsze bez stresu.
Dobre... Ale mu wszelkie pieniądze nie pomogą ???? Ten człowiek żyje z naszych premi, jego hobby to poniżanie i zwalnianie ludzi. Ale jego czas też Dobiegniew końca szybciej niż mu się wydaję
oj tacy to się tak szybko nie poddają ;) jak nowa kierowniczka ze Słupska... po trupach do celu i nie tylko po trupach, bo ma też inne sposoby na osiągnięcie celu... ale co zrobić :D niech mają i się wypchają Naszą kasą, co prawda ciężko zarobioną, ale nie ma tego złego moje drogie! My mamy nową pracę, a Oni gniją w firmie, która też ich okradnie przy odejściu :) na pewno ciężko się pracuje z taką świadomością ;( Serdecznie pozdrawiam środkowym palcem :)
Oby szkoda ludzi na takiego terroryste. Aaaa i rowniez pozdrowienia dla kady kierowniczej jaki zastępującej. (usunięte przez administratora)
Szkoda ludzi do takiego obozu , gdzie nie szanują ludzi... A i pozdrowienia dla kadry zarządzającej która została w Słupsku w Salonie Wojas ..Fałsz i obłuda :)
Nim pojawił się Pan terrorysta to była Pani kierownik D. Ktora zastepowala aktualna Panią kierownik przebywajaca była na urlopie macierzyńskim i namawiala pracowników żeby aktualna Pani kierownik została zdegradowana ;) fałsz i nic więcej. Pozdrawiamy Pani D.
Jak ocenicie aktualną atmosferę, która panuje w tej firmie? Czy można stwierdzić, że jest ona koleżeńska, czy może daleko do takiej oceny? Proszę o informację.
Tam atmosfera nigdy nie była i nie bedzie ok. Ludzie zamiast pracować to tylko plotkuja i zbierają informacje żeby mieć o czym mówić. Malo tego jesli jest problem to niestety nie ma komu zglosic . Kadra zarządzająca zakłamana i nie szanująca ludzi. Szkoda , bo praca sama w sobie ok. Ale muszą dobierać lepszy personel niż brać byle kogo z ulicy żeby tylko był. Pozdrawiam
Atmosfery nigdy tam nie było i nie będzie. Kadra kierownicza to nie ludzie . Tak się zwierząt nie traktuje , a co dopiero człowieka. Praca nie jest zła tylko niech lepiej dobiera ludzi zarządzających, a nie 1 lepszych z ulicy. Zawsze tak były ploty i wyciąganie informacji i przekazywanie innym , a co gorsza osoba nie związanych z firmą. Przekazywanie danych jak i utragow osoba obcym. Pan Wojas musi bardziej się zainteresować co dzieje się w firmie
Jak to Pan regionalny ujął "Śmieci trzeba wyrzucać"( oczywiście w sensie zwalniania pracowników )Ale kto mądrzejszy wyrzucił śmieci pierwszy ????????
Nikomu nie polecam tej firmy - praca za najniższą krajową, a wymagania jakby to był salon z Porshe, a nie z butami kiepskiego gatunku. Pracy ogrom: obsługa klienta, przyjmowanie dostawy, sprzątanie, układanie i spisywanie regałów na zapleczu, zmiany VM, przesunięcia do innych salonów, ściąganie butów dla klientów, obsługa zleceń internetowych, brak szkoleń, brak wypłaty za nadgodziny, brak przerw ( co z tego, że jest w grafiku godzinna przerwa skoro nie zawsze można było ją wykorzystać?), brak możliwości awansu, śmieszna premia wypracowana poprzez walkę z koleżankami, która ma podejść do klienta i wciskaniem klientom dodatków. Ciągle tylko stres, często zmieniany grafik, brak wolnych weekendów (jak się zdarzy jeden w miesiącu to cud). Atmosfera na salonie jak w zakładzie pogrzebowym - ciągle tylko nie stój, nie podpieraj się, nie rozmawiaj. A najgorsze jest to, że jest się ciągle obserwowany przez kamery. Nigdy nie wróciłabym do tej pracy. Szkoda nerwów. Proszę nie usuwać mojej opinii jak poprzednich. Niech ludzie wiedzą, że czasami warto poszukać pracy dłużej niż iść do pierwszego lepszego salonu WOJASA.
Będąc wczoraj w CH JANTAR w sklepie wojas, byłem świadkiem bardzo nieprzyjemnej sytuacji. Przyszedłem po buty, a wyszedłem z bólem brzucha, ponieważ trafiłem na wizytacje najprawdopodobniej kierownika regionalnego, który swoją pracownice potraktował jak zwykłego śmiecia przy mnie jako kliencie i jeszcze jednej pracownicy. Dziewczyna popłakała się, bo bez konkretnego wytlumaczenia dał jej wypowiedzenie. Proszę wszystkie szanujace swoje zdrowie psychiczne osoby, zeby nie aplikowaly do takiego miejsca.
Świetny system zmianowy, kierowniczka bardzo idzie na rękę, jeśli chodzi o jakiekolwiek prośby grafikowe. Uwielbiam tam pracować.
Uwielbiam sklep Wojas, gdyż zawsze mogę znaleźć coś tam dla siebie. Pracownicy obsługujący mnie są zawsze życzliwi i pomocni. Polecam!
Mi sie podoba, bo kase dają całkikem niezłą jak na sklep z butami. Poza tym mam spoko kierownictwo i fajną atmosferę. Daleko też nie mam. Więc poki co same plusy.