

Przestrzegają przed info z ogłoszeń bo dopiero po podpisaniu umowy niby jakieś kwiatki wychodzą ale ta firma to od lat przecież sobie działa. jakie więc wychodzą mimo wszystko plusy ze dalej robicie?
Jak tam obecnie warunki pracy? Dokładnie chodzi mi o stanowisko kuriera tylko nie wiem, czy w ogóle mają jeszcze takie, znajoma mi parę lat temu mówiła o pracy tutaj, a ostatnie ogłoszenie z 2014 jest, tyle lat. Tyle tu kontrowersji w komentarzach o pracodawcy i nikt się nie zwalnia rotacji nie ma? Ciekawe….
Chyba na zbyt poważnych portalach szukasz. Ogłoszenie z nazwą firmy, której praca dotyczy może i jest z 2014 roku, dopiero jak podpisujesz umowę to się dowiadujesz jak się firma nazywa. Ciekawa praktyka :D
(usunięte przez administratora)
Przed wyrażeniem szkoda mi na to czasu, jest jeszcze jedno kluczowe słowo. Żeby zrozumieć, trzeba czytać ze zrozumieniem. Ustawodawca przewidział w przepisach ile mam na to czasu, dla Twojej informacji. Właśnie dlatego, że nie działa na podstawie wpisów na forum, toczy się już jedno postępowanie karne. Właśnie, nie powinno mnie być w pracy na L4, w normalnej firmie by tak było. Dlaczego tam nie było? Wydaje mi się, że będziecie mieli problem wykazać, że w poniedziałek poszedłem do lekarza, a we wtorek chciałem przyjść do pracy. Nie wygląda to logicznie. Czarować zaczął na mój temat Marcinek, bo miał problem, że ktoś może mieć inne zdanie na temat takiej formy zatrudniania ludzi. Ja wystawiłem jedną opinię, to że ktoś postanowił mnie zaopiniować pod moją opinią na temat firmy, jeszcze wypisując kłamstwa, to jego sprawa. Pani Karolina napisała dlaczego tak się dzieje, to możesz sobie znaleźć. Sytuację umiem opisać aż za dobrze, i całe szczęście wypowiedzianych słów nikt się nie wyprze :)
Już nic nie rozumiem, bo tu się non stop jedna osoba chyba wypowiada. Pisze, że jest minimalna krajowa, plus premia. Ale komu tyle płacą, kierowcy? Jako kierowca miał ten wypadek i naruszył obojczyk? To bardziej wygląda na dźwiganie, a pytam dlatego, żeby wiedzieć czy tu kierowcy coś ręcznie ładują, czy on pracował na innym stanowisku, bo nie napisał. Kto ten mętlik wytłumaczy?
Wypowiedzi jednej osoby zostały, bo druga strona, mało że jest wulgarna to jedyna jej obrona to obrażanie mnie i się wypowiedzi zmyły. Nikt z drugiej strony wypowiadających się osób, chociaż nie jestem pewien, bo się nawet podpisać nie umieją, nie brał udziału w żadnej z tych rozmów, także możesz się domyśleć ile na temat wiedza. Ktoś, kto za linie obrony wybiera ucieczkę, raczej nie ma zamiaru nic wyjaśnić. Jak w innych przypadkach myśleli że to oleje. Obawiam się, że musisz poczekać na wyroki sądu jak chcesz żeby ktoś Ci to wyjaśnił. Jaki zakres obowiązków, jak zwróciłem uwagę, że odbieram paczkomaty za dziękuje to usłyszałem, cytuję „Robert, jesteś w pracy”. Również osoba co to powiedziała uważa że godzin w pracy liczyć nie trzeba, nawet godzin które na L4 w pracy byłem nie raczyła policzyć, a L4 po wypadku w pracy, którego okoliczności tez nie ustalili od dnia zgłoszenia im tego 20.05.2022r do dziś. Tak to jest, jak się coś z takimi ludźmi na słowo załatwia.
Wybacz, że pytaniem na pytanie, ale strasznie mnie ciekawi gdzie się wymaga od pracownika żeby przepracowane godziny liczył? Jest to obowiązek pracodawcy. To czy liczyłem nie ma już żadnego znaczenia, po takim czasie jedynie na podstawie dokumentów można ustalić rzeczywisty czas pracy. Druki? Listy obecności wypełniali w trakcie kontroli inspekcji pracy, a na ewidencji wszędzie 8h wpisane, ale przez nikogo ani niczym nie potwierdzone. Umowa a rzeczywistość w tej firmie to dwie różne rzeczy.
Trafiłem tu, żeby poczytać o warunkach, wynagrodzeniu i ogólnie jak wam się pracuje, a tu tyle informacji, których kandydat do firmy nie zrozumie :/ Sporo prywatnych rzeczy poruszacie, może ktoś się zlituje i poda jakieś konkrety? Chciałbym się przyjąc za kierowcę/kuriera. Ofert żadnych nie widzę, wiecie czy jest coś wolnego na to stanowisko? Jak stawki oceniacie? Są jakieś benefity, socjal?
W raporcie inspekcji pracy jest wszystko opisane, poza traktowaniem po wypadku w pracy. Jak ktoś lubi pracować w takich warunkach to mu się podoba.
Czy pracodawca Dariusz Wacławik Darspeed motywuje w jakiś sposób swoich pracowników?
W przeciwnym wypadku, raczej bym nie tracił na to czasu. W kwestiach obowiązków pracodawcy, to wydaje mi się, że u nas dalej wychodzi się z założenia - „ciesz się że masz gdzie pracować”, a inspekcja pracy to u nas formalność. Dochodzenie tego, że nie wywiązywali się z nałożonych prawnie obowiązków, całe szczęście leży w kwestii sądu i pewnie w naszych realiach zajmie 5 lat, jak nie 10 :) Nie mam zwyczaju rozmawiać z pracownikami o stawce/pensji. Jest to dla mnie sprawa między pracownikiem a pracodawcom. Po powrocie z L4 jedynie jednemu wspomniałem, że chyba muszę z nimi porozmawiać, to powiedział że nie ma co z nimi o pieniądzach rozmawiać, ale i tak podjąłem próbę. Widzisz gdzie mnie zaprowadziła ? ????
Ja takich rzeczy nie podpisywałem, chociaż się okazało, że innych też nie, a mój podpis się tam znalazł. Przypuszczam, że względem stawki możesz mieć rację, że każdy ma indywidualną. W miejscu gdzie się daje umowę na minimalną krajową + premię uznaniową, tylko po to żeby móc rozliczać tylko podstawę i w razie wypadku lub wypłaty urlopu powiedzieć pracownikowi, że na umowie jest minimalna, wszystko się może zdarzyć, np. że szefowa czy ktoś tam, będzie Ci wygrywał wypowiedzenie. Potocznie się januszexem takie firmy nazywa. Może już umowy zlecenie dają, bo Kodeks Pracy taki skomplikowany, że ciężko ogarnąć.
Czyli jednak kontrola była, przecież jeden obłudnik twierdził, ze kłamałem i na głowę upadłem. To już mamy kolejny dowód w sprawie cywilnej o bezczelne pomawianie przez Marcinka. Teraz pomysł, ze inspekcja dostała sciep co w 1 dzień na ten twór zebrałem. Nie nazywaj tego czegoś pracodawcom, bo takiego Kodeks Pracy obowiązuje, a oni nie maja o nim pojęcia. Obrażasz ludzi, którzy uczciwie innych traktują w zatrudnieniu. Z informacji którą tutaj podajesz, również wytłumaczysz się w postępowaniu. Pokaże Wam jacy anonimowo jesteście. Wy naprawdę myślicie, ze ja za Wami będę biegał. Jedyne co umiecie to schować się w garażu, nie wysiadać z auta jak mnie widzicie, i prosić żeby się z Wami nie kontaktować, bo to nękanie. Pomijając tego klauna co cały czas się na mnie patrzy, ale jakby miał wyjść z auta to by mu się sznurówki poplątały. Od 3 miesiąca pracy widziałem, ze reprezentujecie skrajnie patologiczne wartości do których mi daleko. Jeszcze Was tylko czeka Wydział Cywilny, Pracy i Karny teraz, właśnie będę konsultował czy teraz się dopisze resztę zarzutów karnych, włącznie z narażeniem na utratę zdrowia, na który to będę kładł największy nacisk.
Jak dostaliście tu pracę jako kurier? W internecie nic nie ma, chłopak się zastanawia, czy przypadkiem kogoś nie szukają:) Trzeba mieć już wcześniejsze doświadczenie za kółkiem? Jaka stawka teraz obowiązuje? Coś jeszcze należy w firmie do obowiązków kuriera, oprócz rozwożenia paczek?
Co Cię tak (usunięte przez administratora)boli, że jeszcze o mnie myślisz? Czego Wam zazdrościć? Bagna na placu, szrotów w garażu, wiecznej rotacji pracownikòw, a może wysokiego ilorazu inteligencji, który pozwala Wam na tak wysoki poziom wypowiedzi? Może podyskutujemy pod raportem inspekcji pracy? A może jeszcze coś za niedługo się tutaj pojawi nad czym byśmy mogli podywagować? Uwielbiam ludzi, którzy się dziwią, że ktoś się do nich zachowuje jak oni do niego. To przecież takie dziwne. Nikt nigdy mnie nie zwolnił, to ja rezygnuję z poniżającej pracy w takim czymś. A sensację to bym prędzej znalazł w piwnicy niż u Was. Naucz się robić coś pożytecznego, a nie rozwiązywać czyjeś problemy. Proponuję zacząć od umiejętności pisania, bo chyba Cię coś w podstawówce ominęło.
Uspokój się, bo za małe jesteś by Twe słowa mnie wzruszyły. Teraz o uczciwej pracy będą pisać ludzie, którzy pracują w firmie, gdzie na umowie co innego, zarabiasz co innego, a na picie rozliczają jeszcze coś innego. Wobec kogo ta uczciwość? Przeanalizujmy. Wobec pracodawców, którzy opłacają pełne składki i pełne podatki za pracowników? Nie. Może wobec Państwa, w którym przyszło Wam żyć i prawa przestrzegać? No też nie? Może wobec pracowników, którym jak się coś w pracy stanie to im mówicie, że przecież na umowie jest minimalna? Nie sądzę. Jednak chyba tylko wobec tego pracodawcy, który tak ludzi zatrudnia, bo jest takim bizneswoman, że musi oszczędzać na podatkach i pracownikach. Ciekawe za kogo się uważa, że ma czelność za kogoś dokumenty podpisywać. Kolejnych atutów Waszej urojonej uczciwości nie chce mi się omawiać, już wcześniej to zrobiłem. Jedyne co macie to dwa sumienia, dla korzyści. Ty już wszystko w życiu na pewno widziałeś, skoro nauka pisania była dla Ciebie wyczynem nie do przejścia. Ja w przedszkolu lepiej zdania po angielsku formułowałem, niż Ty teraz. PS. Oczywiście, że Cię nie znam, bo przecież jak moglibyście się swoim imieniem podpisać? Wiesz kto tak robi? Tchórz się niego mówi, tak samo na człowieka, który gdzieś tam powiedział że do mnie dzwonił żeby się dogadać. Błazenada to ta Wasza firma. Dokładniej, typowy Januszex. Buahahahaha Bez odbioru Januszexy
Przeciwko tej firmie składany jest pozew do sądu. Jeżeli ktoś jest zainteresowany rozliczeniem się z nimi za swoją pracę zapraszam do kontaktu. Proszę nie usuwać opinii, będę je dodawał do czasu rozpatrzenia sprawy przez sąd, a później opublikuję tutaj wyrok sądu.
Sąsiad ty naprawdę tak serio mało masz kasy.... Na wino ci brak daj żyć ludziom. Pazerny jesteś
Wmawiają ludziom ze praca jest po 8 godzin, a potem godzin nie liczą, o to głównie chodzi. A prezes z biurem w garażu żonę wysyła do załatwiania spraw :D @Nelka nie znam Cię i nic o mnie nie wiesz, więc wiesz co ;)
Na wino nie mam, ale mam żeby Wam sprawy zakładać :D Nie będę marnowal pieniędzy na to co Wy, mam swoje, lepsze winko :***
Tak jak ktoś wcześniej pisał, (usunięte przez administratora), (usunięte przez administratora) pseudo szefostwa, myślałem, że takie firmy już nie istnieją, a jednak.. Nie pozdrawiam
czy mogę prosić o kontakt do firmy?
(usunięte przez administratora)
Katar masz to do lekarza a może lepiej do psychiatry.... Sam wyglądasz jak pal od plota a mówisz że swoim ochudnym gilem byś kogoś zdmuchnal... Masz tyle na swoje usprawiedliwienie jak Twój idol kaczynski pod pomnikiem smoleńskim... W kościele byłeś Boga swojego wzywałeś... Już chyba ktoś tu pisał o tym cytując słowa klasyka nie ćpaj bo aż mi cie szkoda że ktoś taki na ziemi chodzi
Że pisać nie umiecie to już pokazaliście, ale że czytać też, to mogłem się spodziewać jak szefowie takie ugody podpisują a później się wypierają. Masz pełne kompetencje do pracy w tej firmie. NIE ZAŁATWIAM TAK SPRAW, to znaczy że nawet gila było by mi na Was szkoda. Jestem przewlekle chory, i nie korzystam z takich rzeczy, ale może właściciele firmy w której pracujesz powiedzieli Ci czym wcześniej się zajmowali, może z tego mają krzywe zęby lub nie mają. Wyglądasz jak beczka i troszczysz się o mój wygląd? Miło. U psychiatry powinni się leczyć tacy obłudnicy i farmazoniarze jak Wy. Jak już komuś powiedziałem z tej firmy: Trzeba było się zachować jak należy, to byśmy się w zgodzie rozstali. Z mojej strony to wszystko. Możesz czekać spokojnie na wezwanie Marcinku, i inni uprzejmi w moją stronę, (jak też mnie oczerniali) pracownicy tego czegoś. Nie pozdrawiam, gońcie dalej swój ogon, kiedyś złapiecie.
Każdy ma prawo, żeby wyrazić swoją opinię. (usunięte przez administratora)Cię boli, że ktoś w końcu prawdę napisał o Twoich pracodawcach?
Treść raportu z Inspekcji Pracy nt. działalności firmy DARSPEED Dariusz Wacławik przesłanego w dniu 25.08.2022r.: W związku ze zgłoszeniem przez Pana skargi na działalność podmiotu DARSPEED Dariusz Wacławik, która wpłynęła do Okręgowego Inspektoratu Pracy w Katowicach w dniu 11.07.2022r., informuję, że podjęto czynności kontrolne w podmiocie DARSPEED Dariusz Wacławik. W ich wyniku uznaję Pana skargę za w pełni zasadną. W chwili obecnej pracodawca dokonuje przeliczeń i ustala listy wynagrodzeń na kwotę 3.500 zł netto. Pana PIT zostanie skorygowany. W zakresie czasu pracy pracodawca zobowiązał się do odtworzenia Pana faktycznego czasu pracy i wypłacenia należnego wynagrodzenia za pracę. Jednocześnie nadmieniam, że jest to zajęcie czasochłonne dlatego też wnoszę o zachowanie cierpliwości. Po zakończonej kontroli do pracodawcy zostanie skierowanie zalecenie pokontrolne obligujące do prowadzenia rzetelnej ewidencji czasu pracy wskazującej na godziny rozpoczęcia i zakończenia pracy. W zakresie wydania dokumentacji pracowniczej informuję, że na podstawie art. 94 kodeksu pracy na wniosek pracownika pracodawca jest zobligowany do wydania całości lub części dokumentacji pracowniczej. Wnoszę zatem o skierowanie pisemnego wniosku do pracodawcy za pośrednictwem poczty z określeniem jakich dokumentów Pan oczekuje od pracodawcy (istotne jest faktycznie świadectwo pracy i karta wynagrodzeń). W kwestii wypadku przy pracy, o którym Pan informował konieczne jest zgłoszenie do pracodawcy na piśmie informacji o okolicznościach zdarzenia. W takiej sytuacji pracodawca będzie zobligowany do podjęcia działań mających na celu uznanie lub odmowę określonego zdarzenia za wypadek przy pracy. Ze swej strony wystąpię do pracodawcy z wnioskiem wystąpienia o wyjaśnienie okoliczności zdarzenia wskazanego przez Pana jako wypadek przy pracy. W kwestii odzieży roboczej uznaję Pana skargę za w pełni zasadną. Pracodawca nie ustalił ekwiwalentu za pranie odzieży roboczej. W tym zakresie wystąpię do pracodawcy z wnioskiem zobowiązującym pracodawcę do ustalenia ekwiwalentu za pranie odzieży roboczej i wypłacania świadczenia. Podpisano przez Starszego Inspektora Pracy. Z grzeczności nie udostępniam danych Inspektora. Jeżeli na prawdę uważacie że to jest w porządku zachowanie z Waszej strony, to bardzo mi przykro że spędziłem z Wami prawie rok czasu.
Przewoźnik InPost na rejonach: Mikołów, Łaziska Górne, Wyry, Gostyń. Niestety, Państwo cechują się brakiem poszanowania dla zdrowia i czasu pracowników, nie wykazując zainteresowania tym ile ludzie spędzają czasu w pracy, oraz nie rozliczając godzin nadliczbowych. Potrącenia za urlop wypoczynkowy to też niestety norma. Miłą atmosferę tworzą ludzie którzy tam pracują. Szkoda, bo na początku zatrudnienia było wszystko okej, aż do pierwszej kontuzji w pracy po roku.
Kwestia taka że w tej firmie co pracuję jest wszystko zgodnie z wszelkimi przepisami ;) Chciałem rozmawiać ale niestety Pani Dominika nie chciała, też jestem zwolennikiem żeby się dogadać. Jak nic nie wiesz na ten temat to zamilcz! Swoją drogą Pani Dominika pewnie dumna jest że dzięki Tobie takie rzeczy powychodziły. A ja powiem Ci na koniec żebyś myślał co robisz, bo wysypałem sprawy których nie chciałem tu wrzucać. Tylko dzięki Tobie i temu że nie myślisz nie potrzebnie obrywa opinia firmy. To w jaki sposób się wypowiadasz świadczy tylko o Tobie. Nie wygląda to najlepiej. Więc może jakiś kurs ortografii i gramatyki sobie przemyślisz ;) Nie mam zamiaru czekać aż staniesz się tak samo mądry jak wyszczekany.
Jak myślisz że mi sprawia przyjemność przegadywanie się z kimś kto się nie umie wysłowić i będę czekał aż mi odpisze, to się pomyliłeś. Na L4 poszedłem jak się ruszać już nie umiałem po dwóch tygodniach chodzenia do pracy z kontuzją. Jest ona potwierdzona przez specjalistę ortopedę, doktora nauk medycznych i fizjoterapeutę. Jak w piątek przed świętami powiedziałem Pani Dominice że mnie nie będzie, bo po wizycie u fizjoterapeuty się ruszać nie umiałem, to była tak uprzejma że nawet Wesołych Świąt nie umiała powiedzieć bo się obraziła. Nie wspominając o tym że nie zapisała nawet dni w których na L4 byłem w pracy i uznała że byłem dwa dni a nie trzy (na to też mam potwierdzenie uprzedzając twoje wywody) i jeszcze za Lany Poniedziałek też mi potrąciła z niby premii. Moje roszczenia względem firmy DARSPEED głownie obejmują ustalenie stosunku pracy, co nie jest żadnym odszkodowaniem tylko wynagrodzeniem za przepracowane godziny nadliczbowe, a to że musiałem przejrzeć dokumenty i wyrzucić inne sprawy to Twoja zasługa. A rozmowa z Panią Dominiką wyglądała właśnie tak jak z Tobą. Cały czas się tłumaczycie, a nie macie nawet pół argumentu za tym co mówicie. Pisz dalej to od Ciebie na pewno dostanę odszkodowanie ;) Możesz już myśleć jak się będziesz z tego tłumaczył, bo jakoś tego nie widzę, hahaha
To może ten co to największe problemy na głowie kobiety zostawia, czy też nie? :D Na żyletki to te Wasze pudła bez hamulców powinny iść, a myślę że lepiej jak bezdomny niż jak menel :) Ty takiego złoma do emerytury nie kupisz, a żal sobie zostawcie do siebie i na siebie, bo ja go nie potrzebuje. Taki facet że mocniej zawieje i go zdmuchnie. . A co do Waszej odwagi, to różnica jest taka że wiecie jak się nazywa i nawet gdzie mieszkam możecie przyjechać wyjaśnić co chcecie. Wy się nawet boicie podpisać prawdziwym imieniem, tchórze!!!!!!


Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Dariusz Wacławik Darspeed?
+ -
Jakie są opinie pracowników o pracy w Dariusz Wacławik Darspeed?
+