Opinie o POPŁAWSKA GROUP Spółka Jawna w Wilczyce

Poniżej zobaczysz opinie byłych i aktualnych pracowników o firmie POPŁAWSKA GROUP Spółka Jawna. Zobaczysz poniżej również opinie kandydatów do podjęcia pracy w POPŁAWSKA GROUP Spółka Jawna na temat rozmowy kwalifikacyjnej.


Branże: Edukacja - działalność związana z oświatą

Najnowsze opinie pracowników, klientów i kandydatów do pracy o POPŁAWSKA GROUP Spółka Jawna w Wilczyce

baner wywiady
uciekajcie
Były pracownik
 Pytanie

Nie da się opisać jak wielkim absurdem są rzeczy ktore wyprawiają się w tej firmie. Zarobki to jeden wielki żart. Zatrzymali się x lat temu i nie rozumieją że czasy się zmieniają i to co oferują pracownikom dzięki którym dalej mogą funkcjonować to nędza i dramat. Wspomniana tu wcześniej oszczędność na pracownikach to sama prawda. Narzędzia pracy które im dają, wszystko najniższym i najtańszym kosztem, a karygodnie niskie wynagrodzenia są najlepszym dowodem jak niedoceniani są pracownicy. Podwyżki? Zapomnijcie… mydlą oczy coraz to nowymi wymówkami, przekładając to w czasie a w konsekwencji do tego nie dochodzi. Oni nie rozumieją jak wyglądają aktualne czasy a jak ktoś odważy się upomnieć „ o swoje” to uważają, ze to z tą osobą jest coś nie tak. Na pracownikach oszczędza się na każdym kroku. Firma ma podejście w stylu „dostał cokolwiek i jest szansa ze dzięki temu będzie siedział cicho nie upominając się o więcej” no bo przecież dostał cokolwiek to powinien się cieszyć. Osoba będąca na samej górze tego cyrku- tu nawet nie ma odpowiedniego komentarza by opisać jej decyzje i ich konsekwencje. Każda jej decyzja to tak ogromny niewypał… To naprawdę sama prawda co ludzie tu o tej osobie piszą. Osoby decyzyjne w tej firmie nie zauważają w sobie błędu i we wszystkim doszukują się błędu w innych pracownikach. Nie widzą, że coraz większa liczba zwolnień świadczy o tym ze po prostu jest u nich zle, nie są dobrym pracodawcą i lepiej od nich uciekać. Są dużo lepsze miejsca do pracy, doceniające ludzi i nie probujące robić z nich (usunięte przez administratora) Nadeszły czasy, że ludzie przestają godzić się na żenadę ale oni nie wyciągają z tego żadnych wniosków i nie mają zamiaru uczciwie i godnie traktować pracownika. Lepiej stamtąd odejść udając że wszystko jest dobrze by jeszcze na sam koniec nie marnować nerwów na ich głupotę (i tak robi większość ludzi) a oni niech dalej sobie żyją w swoim absurdzie i błędnym przekonaniu że są cudowni.

Wiktoria

Ty z jakiego powodu? Coś się działo? Ja się właśnie zastanawiałam nad pójściem do firmy, chociaż jeszcze nawet nie wysłałam papierów. Także jeśli coś poważnego ma miejsce, o czym powinnam wiedzieć, to chciałabym wiedzieć.

Cabello de Vallone

informacje które się tu pojawiają są nieprawdziwe, i krzywdzące dla wizerunku firmy. Zarząd podejmuje wyłącznie przemyślane i niestety konieczne decyzje kadrowe, na podstawie ogólnej oceny pracownika. Firma jest zarządzana prawidłowo, a obecnie podejmowane działania służą przygotowaniu na nadchodzące trudne czasy w branży.

2
Karo
Były pracownik
@Cabello de Vallone

Co za Bzdury, nigdy nie była i nie będzie zarządzana prawidłowo, nie szanuje ludzi i dobrych pracownikow, i gdyby Prezesowa słuchała wieloletnich pracowników którzy chcieli tam pracować, firma nie miała by, -chwili- kryzysu, to co się tam zaczęło dziać to telenowela Brazylijska

Nowy
Były pracownik

Clarena była moją pierwszą firmą po stażu i było to jakoś w okolicach 2017 roku. Było to najgorsze miejsce pracy w jakim przyszło mi być. Dodałem rok bo być może coś sie zmieniło a po prostu potrzebuję wyrzucić to ze swojej głowy. Dojazd jest okropny i jadąc z Wrocławia można było rzucać monetą czy przejazd kolejowy będzie otwarty czy zamknięty. Jak był zamknięty bo akurat coś jechało to pretensje były ogromne nawet o pięć minut spóźnienia. Po pracy natomiast zostawało sie regularnie ponieważ pani prezes lubiła przyjść i rzucić okiem na projekty. Jeśli ktoś siedzi w grafice to wie, że kompozycja odgrywa w niej kluczową rolę. Regularnie miałem jednak ,,wizytację'' pod koniec pracy, przeciągającą się do godzin po pracy i owocujących na uwagach w stylu ,,ta pani na projekcie jest brunetką, zmień ją na blondynkę'', ,,nasi klienci to (tutaj pejoratywne określenie) zrób czcionkę większą''. Mniejsza o formę, reorganizowało to i rozbijało kompletnie pracę człowiekowi bez doświadczenia którym wtedy byłem. Na drugi dzień trzeba było robić nowe rzeczy + często stare od nowa. Czułem się (usunięte przez administratora) Oczywiście za przesiadywanie po robocie z tymi ludźmi pieniędzy nie zobaczyłem. Już nie pamiętam czy polityka była naliczania ich od pełnej godziny czy ja sam miałem je liczyć i nikt mi o tym nie powiedział. Pani która w owym czasie zarządzała działem kreatywnym była natomiast dla mnie bardzo miła i w porządku. Niestety, przez ewidentny natłok pracy czasem nie wyrabiała. Wiele rzeczy było 'na styk'. Firma w owym czasie nie posiadała wykupionego nielimitowanego stocka zdjęć więc albo projekty trzeba było robić na fotografiach w niskiej rozdzielczości i ze znakami wodnymi albo zgadywać. Oczywiście na koniec dnia mogła przyjść pani prezes i kazać zmienić fotę. Za te foty było mi potrącone z już i tak niskiej wypłaty (choć to akurat nic dziwnego bo to były moje zawodowe początki więc jeszcze raz, pracowałem wolniej i gorzej niż obecnie, jednak fakt potrącenia tych nędznych dwóch stów w tak wielkiej firmie jest dla mnie, do dziś, odrażający). Jednak pożegnanie z firmą było najgorszym ze wszystkich doświadczeń. Z wyżej wymienionych powodów rozwiązano ze mną umowę próbną po dwóch miesiącach. Na jakoś tydzień przed świętami. Zostałem zapytany czy chcę się z ludźmi pożegnać czy po prostu odejść. Wybrałem tą drugą opcję. Godzinę czy dwie później pani w różowym przyszła podać mi rękę przy wszystkich i z uśmiechem podziękować za współpracę. To tyle w kwestii podejścia do pracownika. Aktualnie, po kilku latach, zarządzam działem graficznym w jednej z agencji która jest obecna od ponad 17 lat na rynku. Promuje spektakle wystawiane przez jeden z największych Stołecznych teatrów, projektuję rzeczy dla dużych, renomowanych firm i mam pod sobą zgrany, prężny zespół. A to wszystko zaczęło się tu, w Clarenie, w której myślałem że jestem nic nie wart i że tak naprawdę nic nie umiem.

Okoñ
Były pracownik
 Pytanie
@Nowy

Po dziele graficznym Clareny krążyły (i pewnie do dziś krążą) legendy o tym jednym świetnym grafiku który w tydzień wykorzystał warte kilkaset złotych kredyty na stocku na swoje "eksperymenty"... Dlatego właśnie najpierw pracuje się na zdjęciach próbnych (tak - tych w niskiej jakości i ze znakiem wodnym) a dopiero po akceptacji pobiera się płatny oryginał. Bo i po co płacić za nieudane eksperymenty grafika? To powszechna i logiczna praktyka - wystarczy posiadać IQ trochę powyżej złotej rybki :)

only the truth
Pracownik

Zgadzam się w 100% z opinią kreda jura trias. W Clarenie pracuje wielu wspaniałych i zaangażowanych ludzi. Z racji zajmowanego stanowiska współpracuję z większością kierowników i dyrektorów w firmie. Kierują oni zespołami zgranych i życzliwych wobec siebie pracowników. W każdym dziale panuje przyjazna atmosfera. Jedyną pomyłką jest dział kadr, który wszyscy starają się omijać szerokim łukiem. (usunięte przez administratora)

1
wujek samo zło
Były pracownik
@only the truth

fakt, najgorsza kardowa ever, gdzie te czasy minione jak z wielką przyjemnością było odwiedzić dział kadr, osoba tam pracująca powinna być opoką dla pracowników - if you know what I mean ;)))

głęboki kuł. Nowy wpis
Inne

Zarobki w firmie zatrzymały się 3 lata temu. Zero podwyżek nawet po inflacji.

Aleksandra Nowy wpis
@głęboki kuł.

zero kompletnie? to w zasadzie jakie kwoty wpadały dla przykładu ze dwa lata temu? całkowicie ich poziom niezmienny jest czy jednak widać różnice? omawiasz teraz finanse a pozostałe aspekty? są jeszcze jakieś inne obszary, które po latach nie uległy zmianie?

antonina Nowy wpis
Pracownik
@Aleksandra

Nie zgadzam się z tym, że podwyżki się zatrzymały. To zapewne zależy od działu, ale w tych, z którymi mam styczność (większość) podwyżki były.

Aleksandra Nowy wpis
@antonina

Aha a z którymi styczności tej nie było? ciekawa jestem z czego konkretnie ta opinia może wynikać. czy te wspomniane działy miały w miarę równy poziom proponowanych podwyżek czy na podstawie czego innego były one przyznawane?

Ja
Pracownik

W sumie niedługo tu pracuje ale potwierdzam w 100% firma w sumie spoko po za kadrową... Jak tak patrzę na jej zachowanie to jest to bardzo płytka i prosta osoba... Mam wrażenie że na tle innych inteligentnych osób czuję się gorzej i postanowiła sobie: 'nie no muszę być znacząca w tej firmie, muszę kimś być... Będę zjebem...poziom inteligencji się nadaje to w sumie nie ważne kim ważne żeby być... Ot takie marzenie z dzieciństwa... I tak właśnie realizuje swój cel w tej firmie... Na szczęście już większość się poznała na tym i lekko mówiąc olewa ja ale nadal potrafi napsuć krwi co poniektórym... Także bez kontaktu z kadrami praca w tej firmie jak najbardziej na tak.

Aleksandra
@Ja

no to może właśnie napiszesz coś więcej o samej pracy a nie kontakcie z kadrami, praca chyba na nim konkretnie nie polega? skoro praca trwa niedługo to co można o samym wdrożeniu napisać, jak obecnie przebiega?

Oby było lepiej
Były pracownik
 Pytanie
@Aleksandra

Sami ludzie w firmie są super, pomocni i każdy na odpowiednim miejscu. Czyż nie to ludzie tworzą firmę?? Ale jak mają cos iść załatwić w kadrach to aż ciary po plecach przechodza. Z tego co wuem to kadry powinny być dostępne dla pracownika a nie odwrotnie. A tam to aż strach wchodzic.

Aleksandra
@Oby było lepiej

czy tutaj podczas pracy dzieją się jakieś inne ciekawe rzeczy? pytam, bo jak tak spojrzałam temat kadr jest od jakiegoś czasu wałkowany. jak bardzo wysoki jest próg wejścia na ten dział? wiadomo jaka atmosferę mają między sobą? zarobki jak się przedstawiają, jest po prostu rynkowo?

only the truth
Pracownik

Zgadzam się w 100% z opinią kreda jura trias. W Clarenie pracuje wielu wspaniałych i zaangażowanych ludzi. Z racji zajmowanego stanowiska współpracuję z większością kierowników i dyrektorów w firmie. Kierują oni zespołami zgranych i życzliwych wobec siebie pracowników. W każdym dziale panuje przyjazna atmosfera. Jedyną pomyłką jest dział kadr, który wszyscy starają się omijać szerokim łukiem. (usunięte przez administratora)

1
Aleksandra

No w sumie ciekawa sama teraz jestem skoro piszesz o tym braku podejmowania jakichkolwiek działań. Możliwe, że wszystko zależy od perspektywy? Pozostałe warunki zatrudnienia tutaj w jaki sposób postrzegasz pomijając już samą w sobie atmosferę? Można trochę popracować?

only the truth
Pracownik
 Pytanie
@only the truth

Kadrowa w Clarenie jest tak słabą osobą, że nie radzi sobie nawet z opiniami na swój temat i regularnie je kasuje. Wobec powyższego wrzucam jeszcze raz pełną wersję mojego posta, żeby każdy mógł dowiedzieć się co to jest za osoba. Zgadzam się w 100% z opinią kreda jura trias. W Clarenie pracuje wielu wspaniałych i zaangażowanych ludzi. Współpracuję z większością kierowników i dyrektorów w firmie. Kierują oni zespołami zgranych i życzliwych wobec siebie pracowników. W każdym dziale panuje przyjazna atmosfera. Jedyną pomyłką jest dział kadr, który wszyscy starają się omijać szerokim łukiem. Pani Kadrowa to ZŁO w czystej postaci. Toksyczna, negatywna osoba, przesiąknięta nienawiścią do szpiku kości. Osoba bez honoru i godności, czerpiąca satysfakcję z oszukiwania i krzywdzenia innych osób. Znienawidzona przez większość pracowników firmy powinna odejść na własne życzenie, ale jest zbyt zadufana w sobie, żeby to zrobić. Nie wiem jak wiele osób zdąży przeczytać moją opinię, ponieważ wszelkie wpisy na jej temat są regularnie usuwane. Miejmy nadzieję, iż dla dobra firmy któregoś dnia znikną nie wpisy o niej, tylko ona sama z Clareny. Świat stanie się wówczas piękniejszy dla większości pracowników, którzy nie mogą już znieść jej widoku - tego sobie życzymy ???

wujek samo zło
Były pracownik
@only the truth

fakt, najgorsza kardowa ever, gdzie te czasy minione jak z wielką przyjemnością było odwiedzić dział kadr, osoba tam pracująca powinna być opoką dla pracowników - if you know what I mean ;)))

anonim
Były pracownik
 Pytanie

(usunięte przez administratora)

Kwiatek
Były pracownik
 Pytanie

Haha to teraz jadą po dziale Kadr? Tam to chyba każdy dział jest pomyłką w dobieraniu zespołów.

kreda jura trias
Były pracownik
@Kwiatek

@Kwiatek Nie zgadzam się, że każdy dział w tej firmie jest pomyłką. Clarena ma ogromne szczęście do ludzi i z wieloma osobami w tej firmie współpracowało mi się naprawdę dobrze. (usunięte przez administratora)

Aleksandra
@Kwiatek

"chyba każdy" czyli w razie czego nie wszystkie? który z działów mimo tych opinii mógłby być porównywalnie najlepszy i dlaczego? gdzie w razie potrzeby byście polecali, żeby się zaciągnąć?

ontario
Pracownik
@kreda jura trias

Potwierdzam, w dziale kadr nic się nie zmieniło. W dodatku znikają komentarze i to tylko te dotyczące pani Kadrowej!

only the truth
Pracownik
@ontario

Widać prawda w oczy kole !!! A nasza cudowna kadrowa zamiast zająć się pracą, spędza czas na śledzeniu goworka. Nic dziwnego, że później słyszymy słynne już ,, ja nie wiem w co ręce włożyć " Żenada

Magazynier
 Rozmowa kwalifikacyjna
Przebieg rekrutacji

(5 minut) ogólny opis pracy, mydlenie oczów super atmosferą. (5 minut) informacja o posłuszeństwie i byciu lojalnym. Koniec

Pytania

Od kiedy możesz zacząć pracę.

  • Poziom rozmowy:
  • Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Lidia

Jakiś czas temu pisaliście o zmianach w kadrach, słabym zarządzaniu :/ a jak tam warunki pracy aktualnie? Może jakis pracownik się wypowie? :) Domyslam się, że wiele przez rok/dwa mogło się zmienić

run jack run
Były pracownik
@Lidia

Aktualne warunki pracy jak były tak dalej są (usunięte przez administratora). Biedni ludzie dają się (usunięte przez administratora)na ich piękne słówka podczas rozmowy rekrutacyjnej i ściemnianiu jaka to firma jest profesjonalna, jakimi wartościami się kieruje (żenada) a po krótkim czasie wychodzi szydło z worka, ludzie zauważają i sami stwierdzają, że wszystko to co jest pisane tutaj, jest samą prawdą. (usunięte przez administratora) poprzez argumenty pracownika, które są zawsze na samym końcu, kończąc na absurdach wymyślanych przez zarząd (wina jest widziana w pracowniku nie w ich decyzjach) .

Karo
Były pracownik
@Lidia

NIC SIĘ nie zmieni jest tylko coraz gorzej z roku na rok.. od 2016 sytuacja się pogarsza .. Nie polecam szkoda człowieka

Aleksandra
@Karo

Czyli doświadczenie sprzed wielu lat wstecz? skoro tak się podobno pogarsza to jakie warunki tu były właśnie wtedy a jakie są obecnie tak dla porównania? Wiesz i napiszesz?

Selina
Inne
 Pytanie

Mając taki produkt czy produkty sprzedaż naprawdę mogła by cieszyć .Dlaczego nie zrobiono Lardingu ? Jest parę kanałów sprzedażowych gdzie te kosmetyki miały by swoje klientki .Szkoda że nikt nie zauważa potrzeby na rynku. W Japonii szkolenia sprzedażowe zmieniły sprzedaż Hiako .Czyli Kobiety -Kobietom :)

Cabello de Vallone

informacje które się tu pojawiają są nieprawdziwe, i krzywdzące dla wizerunku firmy. Zarząd podejmuje wyłącznie przemyślane i niestety konieczne decyzje kadrowe, na podstawie ogólnej oceny pracownika. Firma jest zarządzana prawidłowo, a obecnie podejmowane działania służą przygotowaniu na nadchodzące trudne czasy w branży.

2
pracownik
@Cabello de Vallone

Szanuję za dobrą ironię :)

Były pracownik
@Cabello de Vallone

Ok gdybym tam nie pracowała to może uwierzyłbym w te twoje brednie. Większość opinie jest prawidłowa. Firma jest bardzo niekonsekwentnie bez wiedzy zarządzana. A te kluczowe słowa prawda miłość odpowiedzialnosc w zarządzie nie istnieją .

Były wieloletni pracownik
Były pracownik
@Cabello de Vallone

Hahahah taaaa ktoś ma dobre poczucie humoru... FIRMA JEST JEDNYM WIELKIM DRAMATEM Dlugo bym mogła pisać na temat tego co tam się dzieje... Nie polecam nikomu!!

Kłamstwo
Pracownik
@Cabello de Vallone

Kilka razy w roku zmieniają kadrę i zasady

Jacek
@Kłamstwo

Co to znaczy? Że wszystkich zwalniają i przyjmują nowych? Bo nie wyobrażam sobie że robią takie czystki wśród pracowników. Możesz wyjaśnić?

@Cabello de Vallone
Inne
@Kłamstwo

Niniejszym ogłaszam że przeprowadziłem sie z Andaluzji do Polski i od teraz prosze do mnie sie zwracać po Polsku. Pozwólcie że sie przedstawie. Koń z Walony, powtarzam: Koń z Walony

Karo
Były pracownik
@Cabello de Vallone

Co za Bzdury, nigdy nie była i nie będzie zarządzana prawidłowo, nie szanuje ludzi i dobrych pracownikow, i gdyby Prezesowa słuchała wieloletnich pracowników którzy chcieli tam pracować, firma nie miała by, -chwili- kryzysu, to co się tam zaczęło dziać to telenowela Brazylijska

uciekajcie
Były pracownik
 Pytanie

Nie da się opisać jak wielkim absurdem są rzeczy ktore wyprawiają się w tej firmie. Zarobki to jeden wielki żart. Zatrzymali się x lat temu i nie rozumieją że czasy się zmieniają i to co oferują pracownikom dzięki którym dalej mogą funkcjonować to nędza i dramat. Wspomniana tu wcześniej oszczędność na pracownikach to sama prawda. Narzędzia pracy które im dają, wszystko najniższym i najtańszym kosztem, a karygodnie niskie wynagrodzenia są najlepszym dowodem jak niedoceniani są pracownicy. Podwyżki? Zapomnijcie… mydlą oczy coraz to nowymi wymówkami, przekładając to w czasie a w konsekwencji do tego nie dochodzi. Oni nie rozumieją jak wyglądają aktualne czasy a jak ktoś odważy się upomnieć „ o swoje” to uważają, ze to z tą osobą jest coś nie tak. Na pracownikach oszczędza się na każdym kroku. Firma ma podejście w stylu „dostał cokolwiek i jest szansa ze dzięki temu będzie siedział cicho nie upominając się o więcej” no bo przecież dostał cokolwiek to powinien się cieszyć. Osoba będąca na samej górze tego cyrku- tu nawet nie ma odpowiedniego komentarza by opisać jej decyzje i ich konsekwencje. Każda jej decyzja to tak ogromny niewypał… To naprawdę sama prawda co ludzie tu o tej osobie piszą. Osoby decyzyjne w tej firmie nie zauważają w sobie błędu i we wszystkim doszukują się błędu w innych pracownikach. Nie widzą, że coraz większa liczba zwolnień świadczy o tym ze po prostu jest u nich zle, nie są dobrym pracodawcą i lepiej od nich uciekać. Są dużo lepsze miejsca do pracy, doceniające ludzi i nie probujące robić z nich (usunięte przez administratora) Nadeszły czasy, że ludzie przestają godzić się na żenadę ale oni nie wyciągają z tego żadnych wniosków i nie mają zamiaru uczciwie i godnie traktować pracownika. Lepiej stamtąd odejść udając że wszystko jest dobrze by jeszcze na sam koniec nie marnować nerwów na ich głupotę (i tak robi większość ludzi) a oni niech dalej sobie żyją w swoim absurdzie i błędnym przekonaniu że są cudowni.

Wiktoria

Ty z jakiego powodu? Coś się działo? Ja się właśnie zastanawiałam nad pójściem do firmy, chociaż jeszcze nawet nie wysłałam papierów. Także jeśli coś poważnego ma miejsce, o czym powinnam wiedzieć, to chciałabym wiedzieć.

Zażenowany
Były pracownik

Cała firma to jeden wielki dramat. Brak jakiekolwiek szacunku do pracownika, począwszy od niskich zarobków na każdym szczeblu, poprzez absurdalne "innowacyjne" pomysły (usunięte przez administratora), które nie mają żadnego przelozenia na rzekome ulepszanie działania firmy. (usunięte przez administratora). Nieustanne wymagania od pracowników rzeczy, które powinny być wykonane przez pracodawcę. Oszczędność na pracy i pracownikach to drugie imię firmy (usunięte przez administratora) Firma nastawiona jest jedynie na (usunięte przez administratora)pracowników i zysk z nieświadomych klientów. Wielokrotnie poruszany temat (usunięte przez administratora)jest jak najbardziej aktualny. Nieodpowiednia osoba na tym stanowisku, której jedynym celem jest ochrona siebie i swoich przekonan. Jeśli ktokolwiek zastanawia się nad pracą w tej firmie, niezależnie czy jest to siedziba główna , czy oddziały w innych miejscach, naprawdę odradzam-szkoda nerwów i życia.

anonim
Pracownik
 Pytanie

(usunięte przez administratora)

Żelka
Pracownik

Najwyraźniej zarząd nie chce widzieć pewnych rzeczy ... Pytanie dlaczego

Aleksandra
@Żelka

Pewnie zależy to od sprawy z jaką się do nich idzie. To jeszcze nigdy na nic nie zareagowali?

Żelka
Pracownik
@Aleksandra

W sprawie skarg na (usunięte przez administratora), nie zostały podjęte żadne kroki zmierzające do poprawy sytuacji. Na (usunięte przez administratora)przymykanie jest oko, nawet w kwestiach nieprawidłowego naliczenia wypłat ..

kreda jura trias
Pracownik
@Aleksandra

Zarząd zwykle reaguje na sprawy, z którymi pracownik zwraca się bezpośrednio. Natomiast wszystkie sprawy związane z panią (usunięte przez administratora) pomimo, że uzasadnione, są bagatelizowane, zamiatane pod dywan lub prowadzone w taki sposób, że same upłynniają się z czasem. To jest przykre, bo (usunięte przez administratora)powinien być dla ludzi. A ludzie w Clarenie nie chcą przychodzić do tej pani, która zachowuje się tak jakby ogólnie ludzi nie lubiła.

Aleksandra
@kreda jura trias

A to naprawdę dla ludzi niewygodne bo pewnie wpływu żadnego na to nie mają. A ta Pani to długo już tu jest?

Aleksandra

No to słabo jeśli tak jest... Ale skoro piszesz, że to hurtowo się dzieje to raczej powinno stać się bardziej zauważalne. Coś do teraz wobec tego ktoś zrobił?

Nowy
Były pracownik

Clarena była moją pierwszą firmą po stażu i było to jakoś w okolicach 2017 roku. Było to najgorsze miejsce pracy w jakim przyszło mi być. Dodałem rok bo być może coś sie zmieniło a po prostu potrzebuję wyrzucić to ze swojej głowy. Dojazd jest okropny i jadąc z Wrocławia można było rzucać monetą czy przejazd kolejowy będzie otwarty czy zamknięty. Jak był zamknięty bo akurat coś jechało to pretensje były ogromne nawet o pięć minut spóźnienia. Po pracy natomiast zostawało sie regularnie ponieważ pani prezes lubiła przyjść i rzucić okiem na projekty. Jeśli ktoś siedzi w grafice to wie, że kompozycja odgrywa w niej kluczową rolę. Regularnie miałem jednak ,,wizytację'' pod koniec pracy, przeciągającą się do godzin po pracy i owocujących na uwagach w stylu ,,ta pani na projekcie jest brunetką, zmień ją na blondynkę'', ,,nasi klienci to (tutaj pejoratywne określenie) zrób czcionkę większą''. Mniejsza o formę, reorganizowało to i rozbijało kompletnie pracę człowiekowi bez doświadczenia którym wtedy byłem. Na drugi dzień trzeba było robić nowe rzeczy + często stare od nowa. Czułem się (usunięte przez administratora) Oczywiście za przesiadywanie po robocie z tymi ludźmi pieniędzy nie zobaczyłem. Już nie pamiętam czy polityka była naliczania ich od pełnej godziny czy ja sam miałem je liczyć i nikt mi o tym nie powiedział. Pani która w owym czasie zarządzała działem kreatywnym była natomiast dla mnie bardzo miła i w porządku. Niestety, przez ewidentny natłok pracy czasem nie wyrabiała. Wiele rzeczy było 'na styk'. Firma w owym czasie nie posiadała wykupionego nielimitowanego stocka zdjęć więc albo projekty trzeba było robić na fotografiach w niskiej rozdzielczości i ze znakami wodnymi albo zgadywać. Oczywiście na koniec dnia mogła przyjść pani prezes i kazać zmienić fotę. Za te foty było mi potrącone z już i tak niskiej wypłaty (choć to akurat nic dziwnego bo to były moje zawodowe początki więc jeszcze raz, pracowałem wolniej i gorzej niż obecnie, jednak fakt potrącenia tych nędznych dwóch stów w tak wielkiej firmie jest dla mnie, do dziś, odrażający). Jednak pożegnanie z firmą było najgorszym ze wszystkich doświadczeń. Z wyżej wymienionych powodów rozwiązano ze mną umowę próbną po dwóch miesiącach. Na jakoś tydzień przed świętami. Zostałem zapytany czy chcę się z ludźmi pożegnać czy po prostu odejść. Wybrałem tą drugą opcję. Godzinę czy dwie później pani w różowym przyszła podać mi rękę przy wszystkich i z uśmiechem podziękować za współpracę. To tyle w kwestii podejścia do pracownika. Aktualnie, po kilku latach, zarządzam działem graficznym w jednej z agencji która jest obecna od ponad 17 lat na rynku. Promuje spektakle wystawiane przez jeden z największych Stołecznych teatrów, projektuję rzeczy dla dużych, renomowanych firm i mam pod sobą zgrany, prężny zespół. A to wszystko zaczęło się tu, w Clarenie, w której myślałem że jestem nic nie wart i że tak naprawdę nic nie umiem.

Jacek
@Nowy

Sam wiesz że od stażu w 2017 mogło się wiele zmienić. Za pracę po godzinach miałeś płacone czy siedziałeś za free? No i ile kasy dawali za staż, bo podejrzewam że pewnie mało...

Nowy
Pracownik
@Jacek

Jak najbardziej, cały wpis miał bardziej dotyczyć ,,klimatu'' w firmie. Ja nawet specjalnie zaznaczyłem o jakim okresie piszę i dałem do zrozumienia że wiele mogło sie od tego czasu zmienić.

Nowy
Były pracownik
 Pytanie

Są, aczkolwiek w tym wypadku jest kwestia licencjonowania takich zdjęć. Część jest darmowa ale do użytku prywatnego, część jest płatna. Same stocki też działają na różnych zasadach, od abonamentu po płatność od zdjęcia. W owym czasie w firmie korzystano z dwóch i koszty były zależne od pobranego zdjęcia. Oczekiwano że będę robić projekty na zdjęciach próbnych, ze znakiem wodnym i w niskiej rozdzielczości a następnie... je zakupić gdy zostaną zaakceptowane (?). Upraszczając, trzeba było albo być koncepcji pewnym albo robić dwa razy. Coś co jest dość nienaturalne dla osoby która w zawodzie pracuje już od wielu lat i zapewniam cię, jest nieintuicyjne dla osoby zaraz po studiach. Masz licencję, słyszysz ,,korzystaj'' to... no korzystasz. Chcesz próbować wielu rzeczy no bo wiadomo, chcesz się pokazać, dopiero skończyłeś uczelnię, to twoja pierwsza praca w zawodzie. Dużo czasu idzie w palnik przy osobie nowej bo ona się po prostu uczy. Tak czy siak, nie spotkałem się z tym sposobem subskrybcji stocka w żadnej innej firmie. U siebie w dziale też takiej nie mam bo wydaje mi się naturalne że graficy będą eksperymentować i testować różne rzeczy. Zwłaszcza że w ogólnym rozrachunku to taka subskrypcja droga wcale nie jest. Zdjęcia od klientów też oczywiście były. Bądź własne, jak produktów (bo tam cała hala produkcyjna była i ich własne linie kosmetyków przecież) bądź działania promocyjne związane ze studiami urody czy też innymi działaniami promocyjnymi związanymi z firmą i jej eventami. Ten dział generalnie wiedział co robi. Problem był w tym że człowiek z zewnątrz, zwłaszcza świeżo po studiach, nie miał prawa za tym nadążyć. Wracając jednak do banków zdjęć to była to ewidentnie kwestia licencjonowania.

Okoñ
Były pracownik
 Pytanie
@Nowy

Po dziele graficznym Clareny krążyły (i pewnie do dziś krążą) legendy o tym jednym świetnym grafiku który w tydzień wykorzystał warte kilkaset złotych kredyty na stocku na swoje "eksperymenty"... Dlatego właśnie najpierw pracuje się na zdjęciach próbnych (tak - tych w niskiej jakości i ze znakiem wodnym) a dopiero po akceptacji pobiera się płatny oryginał. Bo i po co płacić za nieudane eksperymenty grafika? To powszechna i logiczna praktyka - wystarczy posiadać IQ trochę powyżej złotej rybki :)

Pytanie
 Pytanie

Czy osoby bez doświadczenia mają szansę na zatrudnienie w Clarena sp. z o.o. sp. komandytowa?

Orzech
Pracownik
@Pytanie

Takie osoby są mile widziane, zero doświadczenia + głodowa pensja = idealny pracownik

Danuta
@Orzech

Serio tak jest , że można się dostać bez doświadczenia ?

Hit roku 2022
Pracownik

Pani Prezes żeby zaoszczędzić i nie kupować wody dla pracowników (jak wymaga prawo )w trakcie upałów kupiła4 lejki i 4 dzbanki na cały magazyn czyli ok 15 pracowników i zarządziła lanie wody z kranu do butelek które pracownik ma sobie przynieść z domu. Temp na magazynie to 31stp C w lecie i 9 stp C w zimie

Grażyna
Pracownik
@Hit roku 2022

Nawet w czasach niewolnictwa o niewolników się dbało bo dobry niewolnik dużo kosztował, więc jak się zainwestowało to trzeba było dbać, a w firmie Grażyna i córka konie są ważniejsze od pracownika, w ogóle jakie straty przynoszą Ci ludzie bo trzeba im płacić co miesiąc.

????
Pracownik

O w Clarence cały czas szukają technologa cóż się dziwić jak ten dział z wiedzą się bardzo stoczył a kierownik żenada.

1
Homogenizatory Wilczyckie
Pracownik
@????

Laboratorium Clareny z roku na rok pracuje coraz lepiej. W sposób wzorowy, a nawet wzorcowy realizujemy zadania własne oraz zadania zlecone. Warto dodać, iż w czasie pandemii Covid-19 z usług Laboratorium Clareny w Wilczycach na Dolnym Śląsku korzystają nie tylko przedsiębiorcy z regionu, ale również z terenu całego kraju a nawet spoza granic państwa.

Msk78
Inne
@Homogenizatory Wilczyckie

Clarena wzorcowo usuwa wszelkie awarie. Jestesmy w czolowce krajowej a nawet swiatowej. Liczba awarii z roku na rok maleje. Clarena wzorcowo usuwa wszelkie awarie. Jestesmy w czolowce krajowej a nawet swiatowej. Liczba awarii z roku na rok maleje

masakra
Inne
@Homogenizatory Wilczyckie

dojazd iście światowy, najlepiej dojechać czołgiem, samochodem można się utopić

Alejaja
Kandydat

Wg najnowszych doniesień naszego informatora, Prezes podwrocławskiej firmy została pozytywnie zdiagnozowana na obecność wirusa "niedoszłej gwiazdy" oraz "kompleksu celebryty". Gdy ta informacja rozeszła sie po firmie, pracownicy (oceniający stabilność swojego zatrudnienia na poziomie proporcjonalnym do stabilności emocjonalnej kadry zarządzającej- przyp. red.) nawet nie udawali zdziwienia. Sama zainteresowana, obróciła kota (albo konia) ogonem i rozpoczęła monolog o duchowości, po czym zwolniła 15 osób.

serendipity
Pracownik
 Pytanie
@Alejaja

No, śmiesznie, śmiesznie :) Dobrze się czyta. Ale właściwie o co chodzi?

Pytanie
 Pytanie

Jaki jest styl zarządzania w Clarena sp. z o.o. sp. komandytowa?

Janusz

Na czym te eksperymenty polegają? I co jest złego w tym zarządzaniu, podasz jakieś przykłady?

Blon
Kandydat
 Pytanie
@Pytanie

Witam. Mam szanse dostać sie na stanowisko kosmetolog szkoleniowiec w Warszawie, proszę o opinię. (usunięte przez administratora)

Zainteresowany
Kandydat
 Pytanie

Witam, Pojawiła się oferta na specjalistę ds surowców chemicznych. Warto aplikować ? Ile wynosi mniej więcej wynagrodzenie na to stanowisko?

Medzi-ta
Inne

Totalny brak szacunku dla kandydata starającego się o pracę. Po pierwszym etapie rekrutacji, ustalono ze mną warunki finansowe, a następnie zaproszono mnie na drugi etap z panią prezes w siedzibie firmy we Wrocławiu. Jechałam z Warszawy po to by po ponad godzinnej rozmowie z panią prezes (moim zdaniem lekko zachwianą emocjonalnie) uzyskać informacje, że bardzo chcieliby mnie zatrudnić ale proponują mi głodową stawkę. Napomknę tylko, że ustalenia po pierwszym etapie były zupełnie inne dlatego zdecydowałam się jechać taki kawał drogi. Zmarnowałam dzień i paliwo, a moja wściekłość sięgnęła zenitu!!! Nie polecam. Dodam jeszcze, że opinie tutaj choć mocno mnie zniechęcały to mimo wszytko postanowiłam spróbować ale odradzam, nie było warto.

Pytanie
 Pytanie

Z jakich powodów pracownicy kończą współpracę z Clarena sp. z o.o. sp. komandytowa? Czy sami rezygnują ze współpracy, czy są zwalniani?

Breslau
Były pracownik
@Pytanie

Prezes zwolniła rok temu ponad 50 osób żeby mieć na swoje hobby stajnia z koniami

Janusz
@Breslau

A takie info to skąd masz? Czy to raczej jakieś bzdury wyssane z palca? :)

Xxxx
Kandydat
 Pytanie

Witam, Jak wygląda praca w laboratorium w Clarenie? Często szukają osób do pracy ?

Etap 1
Etap 2

Zostaw merytoryczną opinię o POPŁAWSKA GROUP Spółka Jawna - Wilczyce

Możesz oznaczyć pracodawcę w treści opinii wpisując znak @ np: @Pracodawca

Administratorem danych jest GoWork.pl Serwis Pracy sp. z o.o. Dane osobowe przetwarzane są w celu umożliwienia ... Czytaj więcej

Często zadawane pytania

  • Jak się pracuje w POPŁAWSKA GROUP Spółka Jawna?

    Zobacz opinie na temat firmy POPŁAWSKA GROUP Spółka Jawna tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 17.

  • Jakie są opinie pracowników o pracy w POPŁAWSKA GROUP Spółka Jawna?

    Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 13, z czego 1 to opinie pozytywne, 10 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!

  • Jak wygląda rekrutacja do firmy POPŁAWSKA GROUP Spółka Jawna?

    Kandydaci do pracy w POPŁAWSKA GROUP Spółka Jawna napisali 6 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.

POPŁAWSKA GROUP Spółka Jawna
2/5 Na podstawie 317 ocen.
gemius

Wyniki badania GEMIUS/PBI dla wybranych węzłów w marcu 2023r.

Ranking Użytkownicy
(real users)
  1. pracuj.pl 4 476 708
  2. GoWork.pl 3 989 574
  3. linkedin.com 3 495 960
  4. olx.pl - praca 3 386 448
POPŁAWSKA GROUP Spółka Jawna
Przejdź do nowych opinii