Opinie o Fenix Poland w Łódź

Jestem zatrudniona w magazynie właśnie przez tą firmę, naobiecywali gruszek na wierzbie że weekendy będą wolne, że dobrze płatne, praca nie miała być ciężka, że nadgodziny jak są to nieobowiązkowe, a tu co wszytko odwrotnie, praca ciężka bo kartony z lekami ciężkie (magazynierzy nie umieją ich układać rozsądnie i się każdy męczy z przekładaniem) druga sprawa nadgodziny obowiązkowe, firma ma takie tyły że jak ktoś mówi że nie zostaje na nadgodzinach to robią z tego wielkie problemy jakby miał nastąpić koniec świata, i trzecie dobrze płatna, śmiechu warte nie było mnie 3 dni bo miałam sprawy rodzinne na głowie i byłam chora i dostałam niecałe 1600 zł łącznie z nadgodzinami co dla mnie jest kpiną totalną, a czwarta sprawa mówili że są dwie zmiany na dzień i na noc, ale i tak człowiek jest cały dzień w pracy bo zmiany są chore od godziny 10 do 18 plus nadgodziny, i od 20 do 4 plus nadgodziny czyli wychodzi się o jakiejś 6-7 z roboty. Poza tym pośrednictwo pracy nie zdaje sobie z tego sprawę co się dzieje w danej firmie bo jak poinformowałam ich że są łamane prawa pracownika poprzez wymaganie przyjścia nocnej zmiany zawsze pod koniec każdego miesiąca na popołudniową zmianę czyli schodziło się o godzinie 6 rano z nocnej zmiany i miało się przyjść na godzinę 15 do roboty i jak powiedziałam że to nadaje się do PIPu to odpowiedziała mi "ale przecież nie są robione tak zmiany codziennie" to myślałam że opadnę na krzesełko które stało obok. No i weekendy wolne, można pomarzyć zawsze jest grafik tak ułożony że nie ma się całego weekendu wolnego zawsze któryś dzień jest zabrany i człowiek nie ma go całego dla siebie. Także jeżeli chcesz zatrudnić się przez tą agencję w Gdańsku do magazynu przy lekach to odradzam bo mało płacą, dużo wymagają, szkolenie na stanowisko jest 3h, wiecznie słyszy się krzyki menadżera i reszta to co napisałam wyżej.