Opinie o PKP Intercity S.A.
Otrzymaliście już skierowania na badania? Bo ja czekam i czekam....
Jak czekasz i czekasz, to dlaczego do mnie dzownisz?! Przecież bym to od razu na sekcji załatwił
Sławek weź no tam podpytaj kto zapił w Spale i czy znowu dali się ograć jak nasze orły na munidalu w starciach z mocnymi reprezentacjami innych zakładów, a zwłaszcza jak im się udał mecz o pociągi z miszczami świata IC Gdynia.
Sławcio dzwonię i dzwonię ale nie odbierasz. Byś w końcu wyszedł spod tej kołdry i odebrał telefon. W ramach rekompensaty załatw mi wycieczki na kebaba do Rzepina, przynajmniej 15 wyjazdów tam chcem mieć jak skończę kurs. Chcę spróbować dobrego kebaba bo w Łukowie jest niedobry :(
Nie wiem gdzie dzwonisz ale chyba do Baraniny bo ja nie mam połączeń od Ciebie. Dzwoń jeszcze to się dogadamy albo zawiadom Beduina, to przełączy Cię do mnie. Do mój osobisty sekretarz.
Sławek zdradź nam przepis jak na sukces. Jak wydostać się z 300? Jak wydostać się z brązowej ligii w Irenie? Jak dostać dobrą służbę od Beudina? Tyle pytań i nie ma odpowiedzi:(
Po pierwsze z każdą ważną informacją kto co i gada należy chodzić do Krzywoustego i Kotunianki. Po drugie telefony od Jarusia należy odbierać a propozycje przyjmować i ładnie dziękować nawet za siódemkę luzem do Gdyni na podsył nocą. Po trzecie należy obyć z Rickim Martinem warsztaty w nagrywaniu rozmów a z Andrzejem ćwiczenia z technik manipulacji. Poza tym sztamę trzymać zawsze ze Sławkiem bo Sławuś tak jak Stonoga ma swój cykl życia i zawsze przychodzi moment że wraca na Rzepiny.
Ludzie którzy tu rządzą to jakieś nieporozumienie firma (usunięte przez administratora) ,kolesiostwo układy jak robisz dobrze planistom i na wszystko sie zgadzasz to moze coś spadnie z Panskiego stołu ,a jak masz jape nie wyparzoną i nie chcesz robić za śmietnik co łyka wszystko i ma życie prywatne nie jak niektórzy to sie mszczą grafikiem. Najlepiej jak ci kłamie żę nic niema a ewidentnie służba jest wolna ,ale hola hola to nie dla ciebie ty nie zasluzyles co najwyzej nocka na koniec świata tam gdzie psy du*** szczekają trzymać sie zdala od tego grajdołka na kolei jest mnóstwo firm które chetnię zatrudnią tym bardziej że jest nisza na rynku . tfu na ten prestiz i te pożal sie boże związki. Typowa Panstwowa postkomunistyczna firma. Nie polecam i odradzam.
(usunięte przez administratora)wiem to bo sam tam robiłem we Wrocławiu . Fakt faktem na początku się niewyrabiałem robiąc w zespole manewrowym ale potem już byłko coraz lepiej , (usunięte przez administratora) Sekcja się wali, Ustawiacze nie liczą się dla władzy i padają jak muchy byle by robić nadgodziny i jeździć do Opola , dziwnym przypadiem wykoleja się lokomotywa a na Nastawni siedzi doświadczona Nastawnicza , ludzie nie chcą pracować i jest brak możliwości rozwoju bo skoro ktoś zdaje badania na Rewidenta i dostaje program szkolenia(usunięte przez administratora).(usunięte przez administratora) Odszedłem z tej spólki i rozwinąłem się o 360 stopni i jestem za dowolony :)
Coś tu nie gra skoro się obróciłeś o 360 stopni to raczej jesteś w tym samym miejscu
Oj Michał Michał...piszesz tutaj bzdury a prawda jest taka się nie nadawałeś. Mało ze nic nie umiałeś to jeszcze chowałeś się przed ustawiaczami żeby Cie nie zagonili do pracy. Niestety taka prawda i wiesz dobrze że tak było.Jak ktoś pracuje uczciwie to nikt na siłę z niego nie robi negatywnej postaci. Tak się składa że pracowałem razem z Tobą na grupie i ani Ty ani Twój kolega nie byliście dobrymi mamewrowymi.
Myślę że autor wypowiedzi nie do końca miał na myśli coś złego . Kwestia jakie ktoś miał onim zdanie to jest jego opinia i nie koniecznie miał namyśli wszystkie osoby z danej sekcji . Zresztą jakby tak każdemu wypominać że narzeka i źle mówi o pracodawcy to większość osób z tej grupy można było wymienić , prawda jest taka że dużo pracowników IC nie jest zadowolonych z sytuacji w spółce tyle że o tym się nie mówi i każdy robi swoje i jest cicho . A co do pozstałej wypowiedzi nie koniecznie chodziło mu o to że zarzuca danej sekcji jakieś błędy czy oczernia sekcje . Bo akurat nie pracowałem przy manewrach ale znam sytuacje wielu drużyn Manewrowych i jest to prawda że są bardzo niedoceniane a zwłaszcza Ustawiacze którzy muszą ciężko pracować i niesą zbyt doceniani przez władzę spółki choćby tak samo jak Dyżurni czy Maszyniści . Uważam że Manewry to najgorsza robota na kolei , bo robisz najgorszą robotę a też masz bardzo dużą odpowiedzialność . . A z mojej interpretacji ta opinia jest skierowana do całego IC , bo w wielu skecjach niestety jest zła sytuacja z pracownikami a jak już są to garstki i muszą w pocie czoła robić wszystko żeby pociągi jeździły . Dlatego uważam że sytuacja ogólna w spółce ma wpływ na pracę danych sekcji , dużo młodych ludzi ucieka bo jest dużo pracy i to nieraz ciężkiej pracy gdzie po 12/h robisz a masz 30 min przerwy na kanapkę . Niesety takie są realia dzisiejszej kolei ,kiedyś my kolejarze mieliśmy wszystko i byliśmy naprawdę szanowani a teraz czasy się zmieniają wiec nie dziwię sie że dużo osób ucieka lub ma negatywne myślenie o sytuacji w IC jak i na kolei .
Michał wstydziłbyś się takie rzeczy wypisywać. Lepiej byś się przyznał ze nie nadawałeś się na stanowisko manewrowego co może potwierdzić cala grupa w tamtym okresie. Nie dość że nic nie potrafiłeś to jeszcze miałeś wysokie mniemanie o sobie. Wystarczy zapytać kogokolwiek. Prawda jest taka ze poziom ztwoich umiejętności był ubogi. Nie każdy się do każdego zadania nadaje ale Ty się zastanow co tam robiłeś. Juz nie wspomnę o tym jak ewidentnie leciałeś w kulki z ustawiaczami tłumacząc się albo złym samopoczuciem albo chciałeś pokazać ze coś wiesz a tak ma serio to nic nie wiedziales.
Na jakie wynagrodzenie może liczyć młody konduktora a w przyszłości kierownik pociągu?
Kończę szkolenie na świadectwo czy bez podatku pensja jest na poziomie 7 tys zł na rękę ? Bo takie słuchy mnie doszły
No jak Cię Ricky i spółka z Kołdry albo któraś łukowska licencja zaakceptują to może się zbliżysz do 6.5k no i jeszcze musisz ułożyć się z Rybim Okiem żeby Beduin Ci nie dzwonił z tematami dla leszczy bez rodziny w IC
on kończy szkolenie zdalnie prowadzone na najwyższej jakości platformie stworzonej przez zespół łukowskich i siedleckich informatyków. Oni mają kurs online po którym można tylko do Krakowa Katowic i Gdyni jeździć.
Rekrutacja odbywała się etapowo. Do rozmowy zostałem zaproszony stosunkowo szybko, bo już zaledwie kilka dni po złożenie aplikacji przez portal internetowy. Pierwsza część (etap I) to coś w rodzaju pogadanki przeprowadzonej grupowo. Oprócz mnie było tam może jeszcze z 10 osób. Następnie po tym jak Pani prowadząca złotymi słowami opisała nam cudowność spółki, przygotowała argumenty, że jest to nasz najlepszy wybór oraz upewniła się, że wyraz twarzy żadnego z kandydatów na tym etapie nie przejawia zniesmaczenia tym propagandowym porzygiem udzieliła informacji, że następna część będzie prowadzona w formie rozmowy 1 na 1 w kolejności alfabetycznej po nazwiskach uczestników. Rozmowa (II etap) prowadzona była przez Panią rekruterkę, i przyglądał się jej przyszły przełożony (w zależności od sektora był to kierownik drużyn lub naczelnik sekcji, choć niektórzy podobno mieli okazję ujrzeć tam nawet i dyrektora). Myślę, że pytania zadawane przez prowadzącą były dość standardowe, nie wybiegały ponad to co spotykamy przy naborze na stanowiska w innych branżach. Pojawiła się również inscenizacja scenki, gdzie to mieliśmy wcielić się w rolę obsługi pociągu w niejednoznacznej lub trudnej sytuacji. Ja wylosowałam scenę, w której to musiałam poprosić podróżnych z biletem na klasę 2 o opuszczenie przedziału w klasie 1. Z tego co wiem, kolega miał coś podobnego, jednak w jego przypadku scenka dotyczyła sytuacji, w której należy poinformować podróżnych o awarii klimatyzacji w upalny dzień. Cały proces oceniam mocno średnio. Po tym jacy ludzie dotarli na kurs widać było, że firma zaczyna chwytać się brzytwy by ktokolwiek chciał u nich pracować. Przede wszystkim bardzo odepchnęła mnie część pytań, które były zadawane publicznie. Tak, to co działo się na I etapie również było wiążące, każdy z uczestników musiał powiedzieć o sobie parę słów oraz udzielać odpowiedzi pod pytania pisane zdaje się przez jakiegoś ministra ds propagandy, gdyż związane były one z tym jakie są największe zalety pracy w tej spółce (to była rozmowa o pracę i nikt nie miał nawet pewności czy przejdzie badania, a przyszły pracodawca już zadawał takie pytania), czy naszym zdaniem nie lepiej było by nam u konkurencji i chyba wisienka na torcie bo coś w stylu czy ktoś z naszej rodziny jest kolejarzem. Całość tak jak pisałam wcześniej wypadło średnio i moim zdaniem cringe'owo. Jeśli chodzi o informacje dotyczące proponowanych zarobków, totalne zero odpowiedzi. Żadnych konkretów. Pani po usłyszeniu tego pytania poczuła się wyraźnie zmieszana, zaczęła wymieniać dziesiątki składowych na pensję kolejarza by na samym końcu podać nam medianę zarobków drużyn konduktorskich z jakiegoś (innego niż nasze) województwa. Niezbyt polecam, chyba że lubicie mało konkretne wywody, oraz rozmowy kwalifikacyjne w stylu szkoleń dla wielu osób w auli.
Dlaczego wybrała Pani PKP Intercity? Jak Pani zdaniem pracuje się w PKP Intercity? Na jakie wyzwania jest Pani gotowa w pracy? Co sądzi Pani o pracy w systemie 3 zmianowym i w święta? Czy miała Pani kiedykolwiek styczność z pracą na kolei? Co skłoniło Panią do aplikacji? Czy jest Pani gotowa do odbycia kilkutygodniowego szkolenia, z czego 1 miesiąc przebywać będzie Pani w innym mieście?
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Rozmowa wstępna pozytywnie
No i jak tam? Dalej wierzycie w podwyżki? Czujecie się docenieni są ciężką pracę, wstawanie nad ranem, prace po nocy, w święta i odpowiedzialność? No to dalej... róbcie jeszcze więcej nadgodzin, śmiało! Bierzcie ile tylko się tak jak zawsze, objedzcie im wszystko byleby dostać 100zł więcej. Sami się tak daliście traktować, choć oczywiście są tu i tacy, którzy potrafią się szanować. Jesli chodzi o ZZ to też sami nauczyli też Zarząd, że o podwyżki to się występuje nieśmiało a potem podpisuje się co dali żeby tylko ludzie myśleli, że oni coś robią. Teraz duża organizacja związkowa ze środowiska maszynistów nawołuje do pracy zgodnie z harmonogramem - a to teraz po szczycie przewozowym jaki mieliśmy dwa miesiące temu to władza ma się tym niby przestraszyć? A gdzie są związkowcy jak firma dąży do tego żeby maszynista jeździł pełne 12h bez zapewnionej przerwy? Gdzie są ci sami związkowcy kiedy maszyniści i pomocnicy stoją pod wiatą peronową bo mają przejście w stacji gdzie nie mamy pomieszczeń? Gdzie są kiedy drużyna konduktorska między stacjami ma taxi a maszynista niech sobie idzie na autobus albo tramwaj? Ciekawe ile związkowcy porobili nadgodzin już w tym roku... Tu nawet masowe odejścia nie robią na Prestiżewskiej wrażenia bo oni sobie naszkolą kolejnych licencjatów po tirach albo z bezrobocia...
Nie wychodzić poza tym co w grafiku to trzeba było na początku tego roku... Ta akcja związków to się rozbije o ludzi dla których służba w nadgodzinkach jest ważniejsza niż dom, rodzina i własne zdrowie. Tu łowców nadgodzin jest tyle co zbieraczy maskotek w popularnym dyskoncie. Przez takich ludzi między innymi ta firma ma takie mniemanie o swoich pracownikach. Gdybyście się potrafili szanować to mielibyście inną pozycje negocjacyjną i inne argumenty. Pomyślcie sobie ile byście na tych swoich nadgodzinach zarobili jakbyście mieli prawdziwe podstawy pensji, a nie ochłap i ponad połowę wypłaty dostajecie w dodatkach. Gdzie w tym SAPie można was ograć jak Polaków na boisku bo i tak się swego nie doliczycie. Róbcie sobie i po 30 dodatkowych to zobaczymy ile w kolejnym roku będzie przejechań semaforów, ph i tarcz manewrowych. Z resztą co to za firma która przy byle okazji odsuwa pracownika na co najmniej pół roku przy trwałym kryzysie kadrowym. Najważniejsze, że na monitorach w wagonach oraz w Pulsie Intercity jest wszystko super, kupują tabor, będą otwierać nowe połączenia itd. Na te rzeczy w tej firmie to zawsze jest kasa, a jak wyglądał poprzedni sezon jeśli chodzi o bałagan i opóźnienia to wszyscy widzieli.
Jak nie brać nadgodzin skoro mam zobowiązania? Tutaj za jeden dzień zarobię dniówki o wiele więcej niz gdziekolwiek dorabiając.
Chłopie jesteś czy udajesz naprawdę de..la.przez takich jak ty pustaków mamy takie podstawy jak nasi wschodni sąsiedzi bez języka, kierunkowego wyszkolenia i odpowiedzialności którzy pracują w naszej firmie.dodatki dzisiaj są a jutro nasze związki dla swoich indywidualnych karier i korzyści(gwiazdor,kogucik i społecznik)zgodzą się na obniżenie o połowę jak w przypadku dofinansowania do wczasów albo całkiem nas ich pozbawią. Firma naprodukuje ludzi to nadgodziny znikną i co wtedy zrobisz pajacu.
(usunięte przez administratora) JEST STRASZNY, ALE TO PRAWIE SAMI PARTYJNIACY Z JEDYNEJ SŁUSZNEJ PARTII SĄ NA STANOWISKACH MENEDŻERSKICH I TAK TYM FATALNIE ZARZĄDZAJĄ!!! ZWIĄCHOLE SĄ ZADOWOLENI, BO KILKANAŚCIE TYSIĘCY BIORĄ MIESIĘCZNIE ZA OBIJANIE SIĘ.
Witam ! Jeżeli wykupisz bilet na PKP Intercity, to masz się zjawić w pociągu choć by się waliło i paliło. Wydałem 240,00 zł na dwa bilety z Warszawy Wschodniej do Zabrza. Było to w końcu zeszłego roku. Jak będzie trzeba podam dokładną datę. Nie dotarliśmy z Małżonką na dworzec o właściwej porze. Jak się to mówi: pociąg uciekł. Udaliśmy się do punktu obsługi klienta Intercity na dworcu Warszawa Wschodnia w ceku potwierdzenia faktu nie wykorzystania biletów. I teraz najlepsze: Otrzymałem odpowiedz z PKP Intercity oczywiście odmowną. Jak klient kupił bilet, to ma jechać i koniec. Instrukcja, którą otrzymałem od PKP Intercity jest spowiedzią głupiego. Obywatel ma mieć przy sobie komputer z dostępem do Internetu i doskonale znać się na jego obsłudze. Jak kogoś interesują te głupoty, chętnie je udostępnię. Jak ktoś ma 73 lata, tak jak ja, to z tymi umiejętnościami internetowymi trochę gorzej. Jeżeli trzeba będzie, chętnie udostępnię więcej informacji. spóźniony
Chłopie spóźniłeś się = bilet przepada! To nie wina PKP, że jesteście(usunięte przez administratora)i się spóźniliście. Bilet możesz zwrócić przed odjazdem pociągu a nie po. Na przyszłość zegarka używać(usunięte przez administratora) bo nikt nie będzie na was czekać. Nie pozdrawiam
@Bambino takich pracowników zatrudniają w PKP I.? Generalnie, w regulaminie macie wpisane, że za niewykorzystany bilet należy się zwrot środków - także obsługę klienta macie naprawdę, po byku.
Jak to jest ze pociąg pospieszny zamienia się w pociąg podmiejski j zatrzymuje się na jakiś stacjach gdzie nikt nie wysiada ani nie wsiada,czy w tej firmie ludzie którzy pracują mają jakiś problem z racjonalnym myśleniem,w ramach ścisłości pociąg relacji Warszawa- Białystok
Dziś na linii (17:53) Poznań Główny - Nowy Tomyśl (57km) ICC 57104 BACHUS kanar wykasował mnie za dwa bilety 60 zł! Zapytałam dlaczego taka cena, ponieważ na stronie internetowej cena za jeden bilet wynosi 12,65 zł, Pan stwierdził że to przez nazwę pociągu. Pan groził nawet wystawieniem mandatu za brak podbitej wyraźnie legitymacji przy kupowaniu biletu (zapytałam tylko czy taka zaliczy). Typowa porażka. Pociągi ICC są nie zadbane. Wchodząc do łazienki nie było papieru a podłoga cała zalana ponieważ odpływ był zapchany brudem. Nie polecam.
Pasażerowie to (usunięte przez administratora) z IQ ameby lub pantofelka i odpowiesz sobie sama Marto dlaczego tak jest.
Taka cena wynika z zakupu dwóch biletów + opłaty dodatkowej( zakup biletu na pokładzie pociągu). Mogła Pani kupić bilet w kasie lub za pośrednictwem platformy e-IC . Co do czystości w WC mogła pani pójść do kierownika pociągu i zgłosić niedomagania jakie pani zauważyła. Nazywanie kanarem osoby u której kupiła pani bilet, która wykonuje swoje obowiązki i jest w pracy świadczy tylko o Pani wychowaniu.
Nie dość ,że pasażerowie czekają na wejście do pociągu przez ponad 30 min to jeszcze zad konduktor nie otworzyl dzwi. Pociąg wyjechał z Krakowa o 13:47 , a o 15::43 już miał 3min opóźnienia.
Takie pytanko z ciekawości , jak wyglądają trasy konduktorów , to nie jest tak że np jesteście z PKP Intercity Szczecin . Bo widać że to oddziały regionalne i np pociąg Szxzecin Przemyśl i jedziecie tylko do Poznania . I później wracacie do Szczecina , bo dalej obsługuje IC Poznań . Chyba jeździcie bliżej swoich województw , bo musicie kiedyś wrócić do domów na logikę po pracy . A nie że jedziecie całą trasę że Szczecina do Przemyśla ?. Bo w Choszcznie widziałem powtarzających konduktorów , czyli coś wych że na rzeczy to co pisze ?.
Normalnie trasy są tak dobrane żeby wszyscy w maks 12h wrócili na sekcje macierzystą np. z Gdyni do Poznania i z powrotem do Gdyni innym pociągiem....jak się jedzie ostatnim pociągiem i nie ma powrotu to wraca się taksówką za którą płaci IC... Pozdrawiam
Tak jak pisałem , to są oddziały regionalne , np podejrzewam że trasę Poznań Szczecin obsługuje oddział IC Szczecin i IC Poznań . To nie logiczne by było że drużyna konduktorska jedna że Szczecina do Przemyśla , pociąg z 14 godzin trasy , to kiedy by wrócili do domu . Np przypadkiem zauważyłem powtarzających się konduktorów w woj Zach Pom . Tak samo maszynistów.
Czy ktoś już miał egzamin na manewrowego? Mam mieć w lutym i szukam informacji w ic mowią że łatwo zdać ale słyszałem od innych że ciężko. Może ktoś opisać jak wygląda egzamin i czego się czepiają tam ? Dodam że mam nocleg w Warszawie i tam egzamin
Moi drodzy koledzy i koleżanki. W nowym 2023r życzę Wam dużo zdrowia,miłości i ciepła ,tak jak mam Ja teraz.Nie uganiam się już po zimnym placu,a wręcz przeciwnie!!! Odpoczywam i rozmyślam na bujanym fotelu w ciepłych zimowych bamboszach przy kuchni węglowej.Mam telefon komórkowy i kontakt ze światem,a przedewszystkim z kolegami ,gdy usłyszałem ostatnie newsy to spadły mi z nogi nie tylko bambosze,ale i skarpetki z dziurą na dużym palcu również!!!Moi drodzy życzę Wam,aby takie sytuacje jak te nie miały już nigdy miejsca i np.dzień 27.07.2022r poc.19695( poc.służbowy zjazd na Grochów z stacji Wa-wa Wschodnia) m-sta jedzie i nie wie gdzie jedzie,odziwo zamiast na Grochowie dojeżdża do stacji Wa-wa Wawer,do tego pisze sam na siebie raport.Wniosek,brak znajomości szlaku i brak obserwacji drogi przebiegu!!! Ten sam As nastawnika w dn.24.12.2022r lansuje się w mediach społecznościowych typu Faceebok z długą białą brodą Swiętego Mikołaja przy lokomotywie w stacji Wa-wa Wschodnia wspólnie z pomocnikiem w takim samym stroju!!! Mało,tego,wśród drużyn konduktorskich krążą fotki,jak ten niby Sw.Mikołaj z brodą do pasa i czerwonej czapce spaceruje w międzytorzu( urywał tzw.grzanie z lok.do wagonów).Moi drodzy przyjaciele,to już nie tylko ręce opadają,ale i coś więcej też!!! I co? Nic,zero reakcji przełożonych!!! C.d.n....
Prostactwo pracowników nie ma Granic ... Brak racojalnych informacji .. Brak przepływu informacji cały czas opóźnienia...... pociąg miał czekać jednak nie czekał... poprostu kpina
Firma od dłuższego czasu boryka się z bardzo dużymi odejściami maszynistów. We wszystkich sekcjach będzie co raz więcej odejść, ponieważ prywatne firmy mają co raz lepszy tabor i o 30 - 40% lepsze stawki. Młody pracownik podczas ścieżki kariery i później całego tego betonu wśród starszej kadry nie może się przebić do szybkich pociągów (tam gdzie są pieniądze) więc po prostu zmienia pracodawcę. Firma nic sobie nie robi ze strat które ponosi podczas 2 letniego szkolenia takiego pracownika. A więc może ktoś w końcu by poszedł PO ROZUM DO GŁOWY i ujednoliciłby stawki za kilometry do tej co szybkie żeby nie było tak dużej różnicy w wypłatach maszynistów a zredukowalibysmy koszty które firma ponosi z nadgodzin i szkolen. Myślę, że w ten sposób byśmy mogli zwiększać nasza kadrę a nie martwić się 20-30% brakiem maszynistów w naszej spółce. Całkowicie realizować plany i swobodnie zwiększać pracę przewozową bez zmartwien czy wystarczy nam ludzi do pracy.
Chamstwo i prostactwo. Płacisz 130 złotych po czym stoisz na korytarzu. Jeśli nie ma miejsc, to bilet powinien być tańszy. Smród i zacofanie. Daleko nam do Zachodu.
Kupiła pani jaki bilet? Z miejscówką czy bez? 130 zł to jakis konkret pociag. Chamstwo i prostactwo? Tak , dużo tego jest w wagonach. Smród? No tak skoro wagon wypchany jest prostakami
Czy według was ciężko zdać egzamin na licencje. Wiem ze sygnalizacja i ruch to na pamięć a jak z reszta ?
Zadzwoń do Sławka w tej sprawie. Prowadzi zajęcia z takich zagadnień. Wczoraj prowadził od 7.00 rana zajęcia. Na pewno chętnie Ci pomoże.
Jaka reszta? Licencja jest łatwa. Potem jest trudniej bo jest więcej materiału ale.i więcej czasu, dochodzą też umiejetnosci.
Przestań.. Dla IC najlepszy taki bez matury z prawem jazdy kat C i ze ściany wdchodniej. U nas takich biorą na najlepsze pociągi :)
Dobry Wieczór. Mam pytanie czy ktoś się orientuje czy w Lublinie będzie szkolenie na licencje maszynisty?
Egzamin na licencje zdajecie w utk jako pierwsi
Dzwonili już do kogoś z Łodzi odnośnie licencji i świadectwa?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w PKP Intercity S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy PKP Intercity S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 739.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w PKP Intercity S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 262, z czego 38 to opinie pozytywne, 88 to opinie negatywne, a 136 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy PKP Intercity S.A.?
Kandydaci do pracy w PKP Intercity S.A. napisali 19 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
