Opinie o CERI International Sp. z o.o.
Praca w Ceri, to jak grzebanie w śmieciach. (usunięte przez administratora), a ostatecznie (usunięte przez administratora) z tego masz. Robota za minimalną, brak szacunku do pracownika. Podwyżki? 200pln brutto. Podnoszą płacę minimalną na kilka miesięcy, żeby zrównać ją z ustawową. Dodatki językowe są, ale wyniki są zaniżane przez zewnętrzny instytut. Jak na pracę w niemieckiej firmie, to jest to żart. Firma sprawia wrażenie przyjaznej, a jest to jednym zdaniem (usunięte przez administratora) Cała góra ma za zadanie zajechać pracownika, poprzez ciągłe podnoszenie norm, a płaca ani drgnie. Ogólnie nie polecam, a jak ktoś jest już zmuszony, to na 2-3 miesiące i zatrudniać się gdzie indziej. Tak czy inaczej, radzę się dwa razy zastanowić przed podejmowaniem tutaj pracy.
Oj tam ,niemiecka firma jest porządna, ale dla swoich, czyli Niemców. My to dla nich tacy hindusi Europy.
Firma tragiczna, płacą minimalną krajową. Jeśli masz swoje zdanie , wyrażasz je albo sprzeciwiasz się idziesz na skan i paczki jednocześnie. Koordynator (usunięte przez administratora) niekompetentny ,pyta się pracowników co ma robić bo on nie wie, siedzi tam tyle lat i przysłowiowo(usunięte przez administratora) w stołek. Ludzie odchodzą stamtąd co chwila. Niedługo wielcy koordynatorzy i Pani kierownik zostaniecie całkowicie sami.
Zapomniałem dodać o tym, że na początku dostaje się same vtan, Giro i kein problem -NAJNIZSZY możliwy przelicznik,który warty jest cos kolo 0.85-88 więc czym więcej się robi tym mniej pokazuje czasu,że to zajęło.
Drodzy pracownicy. Często pojawia sie kwestia ze niskie zarobki są w firmie Ceri. Co to znaczy? Może ktoś poda jakieś widelki ile one wynoszą.
Dużo jest narzekania ze strony osób bez doświadczenia albo ze słabą znajmością języków. Samych dodatków językowych można mieć ponad 1000zł, a kompetentni ludzie zazwyczaj są doceniani. Wszystko zależy od procesu, od wiedzy i doświadczenia, od stażu pracy, poza tym sa też benefity warte co najmniej kilkaset złotych i śmiesznie tanie kursy językowe. Naprawdę zarobki nie są na pewno niższe niż u konkurencji na podbnych stanowiskach
Czuć HR z daleka. Zarobki porównywalne od pracy za miskę ryżu- nic nie odłożysz, a wystarczy tylko na wegetację. Jako niemiecki pracodawca przynosi wstyd i hańbę osobom, które posiadają jakiekolwiek umiejętności poza wchodzeniem w tyłek przełożonym. Ceri zmieńcie kraj na np. Kambodżę, bo Polska zalicza już się do krajów rozwiniętych.
Pewnie! Nie rozumiem czemu wszyscy robicie z tego tak wielką tajemnicę! Na ten moment w dziale ds. Weryfikacji Klienta można dostać na wejściu 2500zl netto (bez dodatków językowych za inne języki obce niż angielski). A może wiecie ile można zarabiać po roku pracy na stanowisku KYC analyst?
Czy możesz napisać coś więcej o dziale do spraw Weryfikacji Klienta. Jakie obowiązki realizuje się na tym stanowisku i czy to interesująca praca dla absolwenta po studiach? To mogą być cenne informacje dla innych osób.
Ogólnie sama praca jest w porządku, proces polega na tym, że weryfikuje się duże firmy, trzeba spełnić szereg procedur i wymogów, które obowiązują wewnętrznie w firmie, żeby przeprocesować danego klienta. Na co dzień sprowadza się to do wyszukiwania potrzebnych dokumentów, opisywania ich, analizowania, robienia ogólnego researchu o firmie etc. Naprawdę nie wiem, czy jest to interesująca praca dla absolwenta po studiach, zależy jakie masz priorytety i ogólnie jaki masz charakter jako osoba. Mogę jedynie powiedzieć, że w tym dziale panuje dość spory chaos i bałagan, jeśli chodzi o procedury które nas obowiązują. Niestety nie ma też szkoleń wprowadzających dla pracownika. Ogólnie praca dobra na zdobycie pierwszego doświadczenia, chociaż pracuje tu wiele osób, które mają już rodziny. W pewnym momencie możesz poczuć, że się nie rozwijasz i stoisz w miejscu, więc jeśli jesteś bardzo ambitny to prędzej czy później zmienisz pracę. Ja jestem 2 lata po studiach, pracuję tu dopiero 2,5 miesiąca ale na razie zostaję :)
świetna praca dla matek i chyba ojców też Piotrze?
Od dwóch godzin zastanawiamy się kim jest „no cóż”, bo ma trafne spostrzeżenia. To też świadczy o tym, jak ciężka jest ta praca. Są tacy co potrafią się zdrzemnąć przy biurku. Chadzanie do mgmt, rzeczywiście skutkuje. Najważniejsze, że jest sporo przystojnych gości, ale na razie wstyd zagadać.
Często liczy die prezencja i zachowanie, tworzenie pozorow i odpowiednich intryg czy taktyka a nie pracowitosc
Hahaha dobre, ja znam niemiecki, rosyjski i angielski i dlatego że pracuję tylko na prosie niemieckojęzycznym dostaję dodatek tylko za niemiecki, więc jak niby można wyciągnąć tu 1000 zł? I niby za od stażu pracy dostajemy większe pensje? Śmieszne.
Pewnie masz płacone tylko za język, który jest kluczowy u ciebie. Druga sprawa, że poziom języka jest istotny. Za C płącą chyba 400 albo 500, więc jeśli ktoś używa na swoim stanowisku dwóch to może zgarnąć taką kwotę.
Są procesy gdzie jest więcej niż jeden język potrzebny do wykonywania pracy więc tak - można. Wypowiadać o czym należy się dopiero wtedy gdy się na czymś zna.
Dodam jeszcze,że nie ma się stałego miejsca przy komputerze więc nie wiesz na jakim stanowisku będziesz. Stanowisk jest pełno tylko wiele osób zrezygnowało z tej pracy. Kolejnym nonsensem jest stale zacinający się system, drukarka przez, które jak wspominałem wyżej traci się czas w KTÓRYM MOŻNA BY PRZECIEŻ INDEKSOWAĆ. Do ubikacji lepiej nie chodzić bo i po co ,lepiej MIEC PARĘ DOKUMENTÓW ZAINDEKSOWANYCH. Odnośnie drukarek jak pisałem przeważnie nie działają więc nie wiadomo czy się wydrukuje czy nie. W związku z tym dane trzeba wprowadzać jeszcze raz co oczywiście zajmuje dużo czasu,ale tego nikt nie bierze pod uwagę. Przez to słyszy się, że nic się nie robi. Przerwa niby jest ale jak nic się nie robi i przysłowiowo odpoczywa ktoś przychodzi i mówi dlaczego nic się nie robi. Ogólnie dział DKA jest chyba najgorszym jaki może tylko być. Nie polecam
Moją przygodę z Ceri uważam za bardzo nieudaną. Pracy od groma, wieczne poganianie zarówno przez przełożonych jak i przysłowiowych współtowarzyszy. Zero szacunku, wieczne (usunięte przez administratora) na porządku dziennym. Nigdy nie wiadomo co dostaniesz jak nie masz znajomych albo nie zostajesz na nadgodzinach. Skan i paczki nie ma niczego gorszego. Mężczyźni mają przeliczane. Oprócz indeksacji,skanu, paczek jest jeszcze rozładunek o którym na rozmowie kwalifikacyjnej nie ma mowy. Ogólnie nie polecam pensja najniższa krajowa.
Dodam jeszcze,że nie ma się stałego miejsca przy komputerze więc nie wiesz na jakim stanowisku będziesz. Stanowisk jest pełno tylko wiele osób zrezygnowało z tej pracy. Kolejnym nonsensem jest stale zacinający się system, drukarka przez, które jak wspominałem wyżej traci się czas w KTÓRYM MOŻNA BY PRZECIEŻ INDEKSOWAĆ. Do ubikacji lepiej nie chodzić bo i po co ,lepiej MIEC PARĘ DOKUMENTÓW ZAINDEKSOWANYCH. Odnośnie drukarek jak pisałem przeważnie nie działają więc nie wiadomo czy się wydrukuje czy nie. W związku z tym dane trzeba wprowadzać jeszcze raz co oczywiście zajmuje dużo czasu,ale tego nikt nie bierze pod uwagę. Przez to słyszy się, że nic się nie robi. Przerwa niby jest ale jak nic się nie robi i przysłowiowo odpoczywa ktoś przychodzi i mówi dlaczego nic się nie robi. Ogólnie dział DKA jest chyba najgorszym jaki może tylko być. Nie polecam
Czy pracodawca CERI International Sp. z o.o. motywuje w jakiś sposób swoich pracowników?
Przez cały okres pracy w CERI ani razu nikt nie zmusił mnie do nadgodzin albo nie dawał mi odczuć, że moja ocena zależy od nagodzin - nadgodziny za pracę w niedzielę (płatne!) cieszą się wręcz sporą popularnością właśnie ze względu na to, że są PŁATNE. Co więcej, w gorętszych okresach również managemnt zachęcał PŁATNYMI nadgodzinami.
Tak? To masz szczęście. Bo ja już widziałam testy typu: "proszę o zostanie na OBOWIĄZKOWYCH nadgodzinach:, albo coś w stylu "skończymy pracę jak zejdziemy z ilości", no bo jakże może być SLA przekroczone. To przecież nic, ze ludzie muszą siedzieć 5h na nadgodzinach :)
Witam. Pracowałem w ceri za różne stawki i to z b. dobrym językiem niemieckim. Jednak zaryzykowałem i zmieniłem prace i to nawet kilkakrotnie. Obecnie mam 3-4 x więcej. Pozdrawiam odważnych którzy więdzą jak wycenić swoje umiejętności. Ceri waszych umiejętności nie wyceni. Oni szukają nie taniej ale żenująco taniej siły roboczej. Z drugiej strony praca jest też mało wymagające. Niska rotacja świadczy o tym że ludziom podobają się niskie zarobki ale praca typu back office...
Frustrujące są w tej firmie spotkania z zarządem odbywające się co pewien czas. Słyszy się na nich co prawda miłe słowa – pracownicy są chwaleni, dziękuję się im za wytężoną pracę, za ich odpowiedzialność, słyszy się także o tym jak bardzo Ceri się rozwija, jak corocznie notuje rekordowe zyski, jak pandemia w ogóle nie wpływa na kondycje firmy itp. Po prostu kraina mlekiem i miodem płynąca. A potem przychodzi lipiec, czas zaplanowanych w budżecie firmy podwyżek, i… jest rozgoryczenie i frustracja. Podwyżki, o ile ktoś je w ogóle dostanie, są malutkie i są często maksymalnie równoważne kwocie o którą ma wzrosnąć płaca minimalna w kolejnym roku. Z awansami też jest z roku na rok coraz gorzej, kiedyś chętniej je przyznawano.
Przez pandemię jednak sporo się zmieniło w Ceri. Tylko dzięki wysiłkowi pracowników, firma osiąga te same rezultaty finansowe, a nawet lepsze. Co nie jest docenione przez pracodawcę. Wszyscy na home office? Nie ma dofinansowania posiłków, bo firmie prowadzącej kantynę się nie opłaca. Inni pracodawcy dają wolne na zaszczepienie, oni łaskawie pozwalają na wyjście prywatne, by pójść się zaszczepić. Co oczywiście nie jest bez znaczenia dla efektywności i co gorsza, wyniku finansowego zespołu. Owszem firma się szczyci, że zwraca pracownikom koszty prądu/internetu ale to są grosze w porównaniu, co później się dostaje na rachunku. Na pewno nie pokrywa to internetu i prądu razem. Dziwię się sposobowi zarządzania pracą zespołu. Nie ma czyszczenia tasków do zera, zawsze coś zostaje, przez co z dziewczynami musiałyśmy zostawać na nadgodzinach, gdy przyszło więcej wniosków do opracowania. Jak starczyło kasy, to były płatne, jak nie to odbioru. Później znowu zachęta by pracować, kiedy klient ma wolne, co jest pracą w jak niedziele (dwukrotność stawki) i na to pieniądze są. Dramat się robi, gdy 2 osób nie ma. Wtedy już plan się nie spina i łapanka na nadgodziny. Najważniejszy jest klient i żeby robić dużo i dobrze. A tak się nie da. Mamy być profesjonalni w kontaktach z klientem, ale gdy jego pracownicy wyjeżdżają nam, dziewczynom (!) z wulgaryzmami, to oni mają gorszy dzień i kierowniczka (!) nawet nie wstawia za nami! Szczena mi opadła, jak to zobaczyłam. Kolejnym minusem jest system, gdzie pobiera się wnioski. Stare wyjadaczki, podglądają sobie wniosek w innej aplikacji i wybierają co łatwiejsze. Na zasadzie "kto pierwszy, ten lepszy". Niektóre, zwłaszcza dłuższe stażem pracownice, to z samego rana (5:00 - 6:00) zaczynają pracę, by pobrać na siebie te najprostsze. Zapomniałam dodać, że norma czasowa na wniosek ma się jak pięść do nosa. Więc najlepiej porobić najprostsze wnioseczki, wyrobić te 120 % za które płacą i mieć resztę dnia wolnego. Oczywiście należy machać myszą, by komputer nie zgasł, ale nikt tego nie sprawdza. A dostanie dodatku językowego za poziom C1 graniczy z cudem. Tam nawet kierowniczka na codzień rozmawiająca z zagranicą nie ma tego dodatku. Chyba mają taki układ z firmą oceniającą, by nikomu nie przyznawać tego poziomu. Co ludzi naprawdę doprowadza do płaczu. Tak więc na początku bardzo fajne wrażenie, a później szybko się wypaliłam. Tam człowiek jest jedynie trybikiem, bez uczuć i potrzeb.
Nie wiem, czemu tak okłamujesz ludzi. Mogło być lepiej ale nie wiem jaki masz komputer ale biorąc pod uwagę, że komputer pobierze 120Kwh w ciągu miesiąca to koszt maksymalnie 97zł po stawce 78gr za Kwh... Internet to i tak używasz swój własny i tak go masz w domu, znam osoby, które nie mają internetu w domu i chodzą do biura i nie ma z tym problemu. Co do dofinansowania to zobacz sobie pasek jeszcze raz bo od początku pandemii dodawane jest za każdy dzień dodadek... Zgłoście to prezesowi, jak macie tak źle na KYCu jest normalnie...
Ty wszystko dostales a masz najnizsza krajowa przestac tutaj wciskac bajki o tej firmie krzak.masz za to jakies profity? A moze z hr jestes i chcesz ocieplic tą creepy firme?
Praca zazwyczaj spokojna, no ale żeby w korporacji płacili najniższą krajową to jest słabe.
Jakie warunki trzeba spełnić, by zostać członkiem waszego zespołu w CERI International Sp. z o.o.?
A czy warto aplikować do łodzi że znajomością niemieckiego?
Zależy jaki masz poziom niemieckiego i jaki dział. Jeśli masz ok. poziomu B1, to możesz próbować. Jest to dobra pierwsza praca z niemieckim, jak trafisz tam, gdzie wykorzystuje się język czynnie (pisanie maili). Jeśli masz wyższy poziom, to strata czasu, szukaj gdzie indziej.
Witam, czy znajomość języka niemieckiego jest warunkiem niezbędnym aby rozpocząć pracę w CERI?
Nie jest. Są stanowiska na których nie jest wymagany język niemiecki. Jednak firma stara się bardzo szukać osób ze znajomością języka niemieckiego, ale średnio jej to wychodzi. Nic dziwnego skoro za znajomość języka na poziomie B2, a jest to naprawdę porządna znajomość, firma oferuje niewielki miesięczny dodatek.
Aplikowalem na stanowisko mlodszy konsultant ds wsparcia procesow bankowych z niemieckim . Nie otrzymalem pracy poniewaz rekruter ocenil moj niemiecki na B1 i dodal ze nie moga mi zaoferowac pracy pomimo ze na stanowiska na ktore aplikowalem byl B1 wymagany ( w bialymstoku) , Kiedy rekruter popelnil blad mowiac mi o stanowisku w łodzi ( wymog B2 ) ktore opisal tak samo jak oferte z bialegostoku ale zarzekal sie ze nie ma sie tam kontaktu z mowionym niemieckim ( wymog posiadanie komputera z mikrofonem i kamerka przeczy jego slowom). I oczywiscie mieli jeszcze stanowisko asystent HR gdzie byl wymagany niemiecki B1 , ale pan rekruter o tym nie wiedział. Pierwszy raz w zyciu spotkalem sie z takim balaganem organizacyjnym gdzie pracownicy HR nie maja pojecia co maja na stronie i kiedy na dwa takie same stonowiska jest wymagany rozny poziom znajomosci jezyka . Na przyszlosc niech sie ogarna i wiedz co maja na stronie w zakladce kariera.
Zapomniałem dodać ze teraz na ofertę gdzie nie przeszedlęm rekrutacji jest wymagany B1 z niemieckiego na który to znajomość jezyka ocenił mi pan rekruter , brawo za wymogi jeżeli tak bedziecie postepować to wiecznie bedziecie narzekać jak to ciezko znalezć pracownika , aha i miałem przejsć test pisemny którego mi nawet nie przesłano , po prostu gratulacje za organizacje rekrutacji.I malą uwaga do rekrutera B2 to swobodna komunikacja w jezyku niemieckim na różne tematy, w związku z czym moze sie zdarzyc ze któs robi pauze w wypowiedzi.
Dzień dobry Chciałbym zapytać się jak wygląda praca na stanowisku Młodszy Konsultant ds. zarządzania dokumentacją. W ogłoszeniu jest napisane, że praca na 2 zmiany a dowiedziałem się, że pracuje się na 3. Chodzi oczywiście Łódź. Proszę o merytoryczne opinie.
Swego czasu były rzeczywiście 3 zmiany, poranna 6-14, przejściowa 10-18 i popołudniowa 13-21. Proszę próbować Panie Jones! :) Z pozdrowieniami.
Ceri to po prostu przeciętny pracodawca. Głównym minusem pracy w tej firmie są kiepskie płace. Nie jest to praca, która wymaga jakiejś kreatywności, ale za to dokładności, skrupulatności i jej jest po prostu dużo i przez to pracownicy powinni być lepiej opłacani. Nie mówię tu o jakichś kolosalnych podwyżkach, ale nawet jeśli zarabiałoby się po kilkaset złotych na rękę więcej niż obecnie to już wtedy tego pracodawcę można byłoby całkiem dobrze oceniać. Premie są, ale coraz mniej można za nie kupić. Od długiego czasu wartość maksymalnej do zdobycia premii nie jest w ogóle waloryzowana.
Hej, pracuje w Ceri już jakiś czas w Białymstoku na jednym z najlepszych procesów w tej firmie czyli KYC. Każdy inny z tego co wiem to durne klepanie wniosków, klikanie lub adresowanie. Kompletnie nic rozwojowego. Tak jak wspomniałem KYC to jedyny proces na którym nie robisz tego samego. Każdy klient którego prześwietlało jest inny. Głównie bazujesz na procedurach. Bardzo ważne jest logiczne myślenie bo ten dam problem można rozwiązać na 30 różnych sposobów. Co do samej firmy polityka zatrudnienia jest straszna. Przedłużają umowę do 33 miesięcy a potem dopiero są w stanie dać ci umowę na stale. Jeśli jesteś kobieta lepiej się przygotuj ze przez następne 33 miesiące nie zajdziesz w ciąże. Polityka w tej kwestii to tragedia. 90% zespołu to osoby które w najbliższym czasie zostaną ojcami lub matkami. Jeśli nagle dojdzie do wielkiego baby boom’u nie będzie nikogo kto będzie to w stanie pociągnąć. Większość ludzi Kompletnie nie czai bazy. Nie robią kejsów tylko chodzą na pogaduchy do kuchni lub jedzą tam śniadanie. Firma nie myśli o zorganizowaniu jakiegoś testu wiedzy po jakimś okresie zatrudnienia czy się czegonauczyłeś czy nie. Ważne aby było robione. jedno mogą zorobic jednego kejsa w miesiącu i są doceniani tak samo jak osoby które robią ich 5 lub 10. W Review jest podobnie ale trochę na odwrót. Ci co maja najlepsze wyniki w większości kompletnie się nie znają na temacie. Ścieżka kariery to jakoś dramat. Z góry po roku zostajesz konsultantem mimo ze 90 procent się do tego nie nadaje. Specjaliści jeszcze gorzej. Rozdają je za darmo dla Ludzi którzy ani nie ogarniają tematu ani niczym specjalnym sie nie wykazali. Tyczy się to tez ich aktualnej pracy. Szczerze to uważam ze nie robią kompletnie nic. Koordynatorzy w większości działają na dwa fronty. Przed managementem grają pod nich a przy analitykach pod nich. Managment to istna tragedia. Ludzi który zarządzają całym kycem to dramat. Nie wiedza nic o procesie lub wiedza niewiele. Liczy się jedynie wynik. Po trupach do celu. Raz powiedzą ze masz zrobić tak po czym za 30 minut piszą meila do klienta ze zrobimy tak jak wy chcecie. W ogóle wszystko jest robione pod klienta. Nie chcą w ogóle postawić się w obronie analityków bo klient jest ważniejszy mimo ze ludzie zza granicy po tobie jadą niemiłosiernie. Na ok 150 osób jest zatrudniony jeden SME który nie wyrabia się z niczym. Jeśli chodzi o zwolnienia to musi dość do jakieś tragedii bo mozesz nie robić nic a i tak ciebie będą dalej trzymać. Byle byś udawał ze coś tam dłubiesz. Jeśli chodzi o chodzi o same perspektywy to nie masz żadnych. Jedyne wyjście to złapanie trochę doświadczenia i uciekanie do większego miasta co jest ostatnio tendencja na procesie. Pieniądze? Nic specjalnego nie oczekuj zbyt wiele. Więcej raczej byś dostał w banku. Podwyżki tez kiepskie. Firma mówi ze działa jako jedna razem z siedziba w Łodzi ale jak mówisz o ich wynagrodzeniu to nagle się okazuje ze Łódź to Łódź a Białystok to Białystok. Podobno tam jest jeszcze większy (usunięte przez administratora) niż tutaj mimo ze tam maja główna siedzibę. Benefity całkiem spoko bo jest dofinansowanie na obiady. Firma kreuje sie na jedno z największych korpo w białym ale imprezy integracyjne są raz na 2 lata z wiekim bólem. Ludzie jak ludzie z jednymi się zaprzyjaźnisz a z drugimi będziesz miał problem bo będą na ciebie donosić. Czy polecam? Na start napewno. Dodatkowo plusem jest elastyczny czas pracy. Jeśli chodzi o warunki na biały źle nie jest ale kreując się na wielka korporacje oczekujesz znacznie więcej co jest błędem.
Niestety dużo w tym prawdy... Ścieżka kariery nie jest jasna, zaczynajac prace jesteś asystentem, potem konsultantem... A potem niewiadomo, bo zostanie specjalista jest owiane tajemnica i dostępne tylko dla wybrańców - niewiadomo z jakich powodów (dalej nie jest jasne czemu specjaliści nimi zostali).
Jak najbardziej zgadzam się z powyższymi komentarzami. Pracuje w Ceri już jakiś czas i chciałem się dowiedzieć jakie wymagania trzeba spełnić aby zostać tak zwanym specjalistą. Po rozmowie z przełożonym dostałem informacje zwrotną że firma w połowie roku (mówimy o sierpniu tego roku) będzie szukać doświadczonych analityków aby mogli zostać specjalistami. I co? Wszystko ucichło, jak próbowałem znów się dowiedzieć co i jak to mi powiedziano że na chwile obecną nie będą tworzyć takiego stanowiska, a po kilku dniach się dowiedziałem że jednak kilka osób zostało tz. Specjalistą. No cóż mam powiedzieć, oczekiwałem tylko szczerości i lojalności bo sam staram się taki być w stosunku do firmy.
Cześć, jak pracuje się w dziale KYC? Jak atmosfera, współpracownicy, szefostwo? Pytanie dotyczy Białegostoku.
Atmosfera spoko, inni pracownicy zawsze pomocni a szefostwo ok. Pracuję na KYCu już ponad rok i nie narzekam. Ogólnie polecam, jak na Białystok to jest dobrze.
Chyba se zarty robisz. Wszystkie procesy w Bialymstoku to (usunięte przez administratora) Niedocenianie pracownika, nadgodziny niepłatne, straszenie obcięciem pensji za najmniejszy bbłąd -50zl. To jest czysta hiipokryzja... nie polecam szkoda czasu i nerwow.
Na KYCu nie ma żadnego obcinania pensji. Nie wiem o czym w ogóle mówisz. Jeśli na jakimś innym procesie tak jest to współczuję.
na ktorym dziale? bo az mi szczeka opadla :D pierwszy raz takie rzeczy slysze, az mnie ciekawi ktory to dzial taki, bo brzmi jakbysmy pracowali w ogole roznych firmach
Jakie warunki trzeba spełnić, by zostać członkiem waszego zespołu w CERI International Sp. z o.o.?
Zadne, naucz sie dobrze donosic na pracownikow albo podlizywac dla koordynatorów , efekt murowany :) nie jeden tym osiągnąl tutaj wiecej niż umiejętnosciami. :)
nie wiem co Ci kto zrobil, ale zadziwiaja mnie Twoje odpowiedzi, naprawde jak czytam to jakbym czytala o innej firmie, chyba trafilas na jakis straszny zespol bo czytam to z niedowierzaniem
W żadnym zespołów nie jest jakoś szczególnie kolorowo. Może jesteś jedną z nielicznych osób. które mają wywalone na to jak się je traktuje i za jakie pieniądze pracuje. Większość osób jednak ceni się troszkę wyżej :)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w CERI International Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy CERI International Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 129.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w CERI International Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 48, z czego 6 to opinie pozytywne, 28 to opinie negatywne, a 14 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy CERI International Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w CERI International Sp. z o.o. napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
