@anonymous lubisz swoją pracę, a co więcej możesz powiedzieć w tym zakresie? Twoja wypowiedź jest zbyt lakoniczna, warto uargumentować swoją opinię, dzięki temu użytkownicy będą wiedzieć czego się spodziewać w kontekście potencjalnego angażu w firmie ABZ Energia.
Lubie swoja prace
Już dawno wątek o firmie ABZ Energia nie był poruszany. Wiecie może jak sytuacja wygląda teraz. Chodzi mi o nowe stanowiska pracy. To po pierwsze. Czy na ten moment pracodawca jest skierowany na tworzenie dobrej atmosfery w pracy? Co moglibyście powiedzieć o stronie benefitów i finansów, które są dawane pracownikom, czy takowe istnieją? Jeżeli odpowiecie na te pytania, przyszli kandydaci zaczerpną wiedzy, która może im się przydać.
R90 ma całkowitą rację. Jaro i Zibi to postacie wirtualne nie istniejace. Ich komentarze to kiepskie zabiegi marketingowe i są nieprawdziwe. Zibi17 użył sformułowania "dotrzymują" - liczba mnoga. Kto? Ściany?
(usunięte przez administratora)
Owszem, pod warunkiem, że wie się o co chodzi w temacie, a nie udaję mądrego z wachlarzem 'słów kluczowych' i bez merytorycznej wiedzy.
Pracowałem w ABZ=Energia przez kilka miesięcy, wszystko było OK !!! Pieniądze zawsze w terminie, fajna atmosfera, właściciel rzeczowy i kontaktowy. Miłośnik dobrych programów komputerowych, sporo się od niego nauczyłem. Na tyle dużo, że postanowiłem wykorzystać tą wiedzę i założyłem sobie własną jednoosobową firmę. Myślę, ze tematyka energii ma jeszcze najlepsze lata przed sobą i zamierzam to wykorzystać. W tym temacie jest po prostu kasa do zarobienia dla tych którzy chcą i potrafią. Dla malkontentów nie ma miejsca ani tu ani nigdzie nindziej.
No cóż, ja też kiedyś pracowałem w tej firmie i mam wrażenie, że opinia Jara trąci lekko Matrixem :)
Szczerze polecam. Procuję tu już od dwóch lat: fajna atmosfera, zawsze dotrzymują słowa, wyniki działań przekładają się na dobre warunki.
No cóż, z perspektywy handlowca, który świadczy usługi nie tylko dla tej firmy i działa w zupełnie innym regionie Polski niż lokalizacja biura, sprawa wygląda inaczej niż dla konsultanta. Z resztą jak to się mówi "nie robi się do swojego gniazda" zwłaszcza mając powiązania z właścicielem firmy o wiele poważniejsze niż zwykła wspólpraca na linii pracownik-pracodawca. :)) Jeżeli dla Pana warunki pracy zawarte w opinii nr 1 są godne stwierdzenia "szczerze polecam" to ja nie mam pytań.
Nie polecam pracy w tej firmie. Pracowałem tu 3 miesiące..o 3 miesiące za długo..gdybym wiedział co mnie czeka, to nigdy nie złożyłbym swojego CV. Ale od początku. Pracowałem tu na stanowisku konsultanta ds. efektywności energetycznej. Byłem odpowiedzialny za tworzenie planów poprawy efektywności energetycznej oraz za obliczenia i tworzenie dokumentacji pod tzw. Białe Certyfikaty. Podczas rozmowy kwalifikacyjnej (usunięte przez administratora) firmy snuł naprawdę obiecującą wizję, duże prowizję itd. Oczywiście wymagania wobec kandydata były niemałe a płaca...no cóż..szkoda gadać. Zatrudnienie o umowę o dzieło, podstawa mniejsza niż najniższa krajowa i do tego prowizja od wykonanych projektów. Już same warunki płacowe mówią wiele o takiej firmie. Wszystkie warunki odnośnie prowizji od danego projektu, były uzgadniane po zrobieniu pracy. W śmieciowej umowie takowych zapisów nie było - wszystko ustnie, przez co potem wychodziły kwiatki. Co do samego funkcjonowania firmy. Firma maleńka, z prymitywną strukturą. Czemu tak ostro? Dlatego, że (usunięte przez administratora)firmy zaczął się brać za audyty, które były skomplikowane, wymagały pochylenia się nad nimi ludzi, którzy już mają co najmniej kilkuletnie doświadczenie w prowadzeniu takich tematów. To były tematy, których nie dało się zrealizować za pomocą kartki papieru/excela, kilku wzorków i gotowe. Tak naprawdę siłą wykonawczą tych projektów były dwie osoby, w tym ja, które mają bardzo małe doświadczenie i tak naprawdę zaczynało się wszystko komplikować.(usunięte przez administratora) nam nie mógł pomóc własną osobą, gdyż wiedział od nas znacznie mniej. Mógłby nam pomóc poprzez zatrudnienie dodatkowej, bardziej doświadczonej osoby (nawet zdalnie, poprzez pomoc tylko w wybranych momentach - w razie pojawienia się problemów), jednakże jak wiadomo fachowiec z wiedzą się ceni. :) Wiadomo o co chodzi. :) Mój zapał również zmalał, gdyż w takiej firemce nie było dla mnie przyszłości, a też nie miałem zamiaru dorabiać (usunięte przez administratora) w zamian za kiepskie warunki, które proponował. W międzyczasie skończyłem studia, więc dla mnie to jest normalna sprawa, że chciałem umowę o pracę. (usunięte przez administratora) zwodził mnie miesiąc czasu. Ten ostatni miesiąc był katorgą, gdyż nie było nic do roboty. Po prostu nie było żadnych zleceń, brak ciągłości, co oznacza brak stabilności finansowej, zwłaszcza jak jest system premiowy. W końcu usłyszałem , że (usunięte przez administratora)szuka kogoś innego itp itd, czyli standardowa gadka, gdy pracownik zaczyna mieć wymagania do godnego wynagrodzenia oraz warunków zatrudnienia. Owszem, żeby nie było - ja sobie też miałem kilka rzeczy do zarzucenia, ale raczej było to konsekwencją atmosfery w firmie. Kto miałby motywację pracować za lipne stawki i na śmieciówce? Wielu takich 'pracodawców' zapomina, że Polska to nie Ukraina. Żeby jakoś godnie żyć, też musi być odpowiednia płaca. Całe szczęście zacząłem zawczasu szukać innej pracy i na moje szczęście rozmowy się powiodły. Bezrobotny byłem 1 dzień. :) Tera mam godną płacę, normalną formę zatrudnienia i gwarancję, że nie będę się cofał , poprzez brak szkoleń, brak inwestycji w pracownika itp. Naprawdę radzę omijać tę firmę szerokim łukiem. Pozdrawiam!