Moja opinia o Kalmedice jest bardzo dobra. Pracuję tu 2 lata i dużym atutem jest dla mnie właśnie fajna, sympatyczna kadra;) z jednymi się przyjaźnie z innymi nie, ale są to serdeczne relacje. Oczywiście jako pielęgniarka muszę się liczyć z tym, że często lekarze wydają nam polecenia, ale nigdy nie spotkała mnie żadna zniewaga ze strony lekarzy;) Także mam nadzieję, że to się utrzyma i że będę tu nadal pracowała.
Dobrze, że wreszcie ktoś napisał o zarobkach wiele razy rozmawiałam o tym z koleżankami pielęgniarkami, że zarobki u nas są bardzo dobre. Oczywiście są miejsca, gdzie lepiej płacą, ale ile jest mniej gdzie płacą gorzej. Osobiście nie często biorę nadgodziny, tylko w szczególnych sytuacjach. Jestem też zadowolona z mojego zespołu, może nie nazwałabym ich przyjaciółmi ale ekipa jest zgrana i nigdy nie spotkałam się z jakimś niemiłym odmówieniem mi pomocy itp.
z nadgodzinami można wyciągnąć niezłą pensję, potwierdzam, a co do reszty to źle nie mamy, sprzęt jest, osób pozytywnych nie brakuje i pacjentów też nie. jeśli ktoś nie pracuje dobrze to może wylecieć, ale presja utrzymuje się na zdrowym poziomie
To zarobki nie wyglądają źle, ja się właśnie zastanawiam czy tam aplikować, bo szukam jakiejś prywatnej placówki (mam 5 lat doświadczenia w pracy w państwowym szpitalu)
Złożyłam cv, zostałam zaproszona na rozmowę. Rozmowa w miłej atmosferze, możliwość pracy w różnych miejscach- poradnie, oddział, blok. Propozycja zarobków nawet wyższa niż oczekiwałam. Podjęłam prace
Nie ma trudnych pytań
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Konsultant Medyczny (Fizjoterapeuta, Technik farmacji)
Jestem w Kalmedice pielęgniarką i nie narzekam na warunki mojej pracy. Mam umowe o pracę, przełożeni w porządku, idzie się z nimi dogadać w wielu sprawach. Zarabiam około 2,5 tys. bez nadgodzin to źle nie jest, mam wiele koleżanek co pracują w innych miejscach i mniej mają na rękę
Pracuję w laboratorium w Kalmedice i jestem bardzo zadowolona, mamy zgrany zespół. Ponadto pensje są wypłacane na czas, sprzęt jest dobry i się o niego dba. Część moich współpracowników narzeka, ale ja nie należę do osób, którym ciągle coś nie pasuje. Pozdrawiam innych pracowników
Teraz firma to zupełnie co innego
W Kalmedice pracuje od trzech lat i jest to miejsce najlepiej wyposażone z tych, w których pracowalam. To oczywiście poprawia komfort pracy. Pensja jest dobra, jak pytam znajome pielęgniarki z innych miejsc to wiele z nich zarabia mniej. W zespole są bardziej i mniej lubiane osoby, ale generalnie zgralam się z grupą, więc nie narzekam.
(usunięte przez administratora)
Hej.Jeśli chodzi o kasę to zarabiamy tu więcej niż u Perzyny i na Wolicy. Atmosfera jest dobra. Pokątne plotkowania .... tego chyba nigdzie nie unikniesz. pozdrawiam
(usunięte przez administratora)
cześć, nieczęsto czytam te komentarze, nie mam czasu, dużo rzeczy robię szybko. ale nie pomyliłam się co do wskazanych wcześniej przeze mnie wysokości dodatków jakie mamy.tak jest, i nie jestem dyrektorem jakiejś placówki a pielęgniarką w Kalmedice. a z tych wyliczeń nie wyjdzie niestety 20 000. troszkę się pomyliłeś boro z wyliczankami, pisałam , że podstawy mamy takie jak na Poznańskiej.podkreślam, przebijamy innych naszymi dodatkami. co do ludzi to masz rację,że nie wszystkim wszystko pasuje. ja to doskonale wiem. ale trudno mi jest nie reagować jak czytam o rzeczach nieprawdziwych, nie można tak postępować. Ja nic nie mam do Dyrekcji. To że to jest jak piszecie spółka rodzinna to jest akurat bardzo dobrze, oni mają zaufanie do siebie, mogli coś stworzyć razem. zobacz ile odwagi trzeba mieć żeby zdecydować się na tak potężne przedsięwzięcie. Ile siły. Ile stresu. ile czasu trzeba poświęcić, na to by wszystkiego dopilnować. tu nie można narobić długów, a później skomleć u wojewody czy marszałka o kasę. tu trzeba zarządzać budżetem tak jak u siebie w domu. Jak ktoś tego nie rozumie to może mieć problem.My powinniśmy wspierać kierownictwo, wtedy wszystkim by nam było łatwiej. Ja podziwiam ich akurat za to co zrobili, zachowuję dystans, ale przede wszystkim szanuję. I rozumiem. Jesteśmy (pielęgniarki) zadowolone z pracy w tym miejscu i nie musisz "dzielić tej wypowiedzi na pół" Skoro czytasz te komentarze to może interesujesz się pracą u nas? Przyjdź, przekonaj się, może właśnie to jest też Twoje miejsce. Idziemy do przodu, rozwijamy się, mamy prężnego szefa, z nim nie zginiemy. jestem tego pewna. Chcemy stworzyć stały zespół profesjonalistów, jeśli się takim czujesz lub chcesz takim być to po prostu przyjdź do nas. pozdrawiam
odnośnie zarobków, mamy najwyższe zarobki w Kaliszu: 30% premii, dodatkowo kilkuset złotowy dodatek (to też jest ok 30%) (razem ponad 60%), a podstawy takie same jak np. na Poznańskiej. no i oczywiście możemy jeszcze dodatkowo dorobić dyżurami. Czy jest gdzieś jeszcze takie miejsce? O stabilność pracy się nie boimy, jesteśmy znani nie tylko w województwie, ale i w całej Polsce. Rozwijamy się prężnie. Mamy najlepsze opinie nt opieki pielęgniarskiej, pacjenci zachwyceni są również infrastrukturą, bardzo chętnie do nas przychodzą. A TERAZ TO CO MNIE WKURZA! odnośnie komentarzy tych ludzi, którzy ewidentnie mają problem z emocjami, lub zaburzonym EGO. Na poznańskiej np ordynator który "RYCZY" na personel pielęgniarski w obecności innych pacjentów- to normalka. I co. I jakoś go tam nikt nie śmie oszkalować tak jak to robicie tutaj. Tam pomiatanie personelem jest na porządku dziennym. A tutaj obraza o co? jak masz problem to idź do szefa i powiedz,WYJAŚNIJ, a nie uprawiasz radosną twórczość własną w internecie, anonimowo - i to bezkarnie. jesteś tchórzem, nikt nie powinien zwracać uwagi na twoje komentarze. my nie narzekamy. przyjdź i przekonaj się jak tu jest naprawdę.
(usunięte przez administratora)
Ta wypowiedź świadczy o tym że masz jakiś problem ze sobą. Czy jesteś psychologiem? że w taki sposób wypowiadasz się o ludziach, którzy dają ci pracę. A czy nie jest tak, że już cię wyrzucono z poprzedniego miejsca pracy i nikt inny nie chce cię zatrudnić. Nie zdziwiłabym się po tym co napisałaś. Wręcz obrażasz innych ludzi. To co napisałaś świadczy o Tobie, o tym jakim jesteś złym człowiekiem, krzywdzącym innych. Może powinnaś pracować w lesie bez ludzi. Zastanów się na sobą!!!!
Ja zarabiam ponad 20000 na rękę, mam premię i dodatki za staż i wykształcenie (mogę też dorobić w nadgodzinach - tu wszystko zależy od Ciebie)
(usunięte przez administratora)
Nie rozumiem dlaczego o pozytywne opinie dotyczące pracy w Kalmedice podejrzewa się jedynie ich właściciela. Ja "niestety" dla Ciebie - jestem tylko pracownikiem, i nie ja jedna mam takie zdanie. Natomiast zastanawia mnie jakim Ty byłaś pracownikiem, bo kogoś oceniać jest Ci bardzo łatwo. Nie sądzę, że byłaś ideałem, bo takich po prostu nie ma, ale czy chociaż starałaś się pracować dobrze, czy tylko dobrze potrafiłaś narzekać. Osoby, które chcą pracować, starają się, znajdują tu swoje miejsce, satysfakcję zawodową. kto jak nie my właśnie tworzymy tu atmosferę pracy, a od tego jak tę pracę wykonujemy ta atmosfera zależy. czy ktoś może oczekiwać pochwały za to , że robi źle??? trzeba umieć przyjmować uwagi, przyznać się do błędów, "wziąć na klatę" i pracować dalej. rozumiem, że pracując dużo wszyscy jesteśmy przemęczeni, i pracownicy i kierownicy, dlatego być może doświadczyłaś różnych reakcji, emocji itp...ale nigdzie nie jest idealnie,a naprawdę znam miejsca, gdzie potrafią człowieka zmarnować. Pamiętajmy po co pracujemy, szukajmy zawsze tych dobrych rzeczy, a nie skupiamy się tylko na tych złych. my też jesteśmy różni, wiele spraw, zadań lekceważymy. I nie dziwmy się że ktoś ma do nas pretensje. spróbujmy czasami z empatią spojrzeć na kierownictwo, im większa decyzyjność tym większa odpowiedzialność, stres itp. Ja nie doświadczyłam żadnych przykrych sytuacji ze strony kierownictwa, wręcz odwrotnie - same pozytywne i jestem im za to wdzięczna i to doceniam. Taka Jedna- swoją opinią robisz krzywdę osobom, których chyba nie rozumiesz i nie znasz. i to jest bardzo przykre. Życzę Ci miejca, w którym będziesz mogła się odnaleźć, ale takiego zespołu jak tu na pewno nie znajdziesz. ŻAŁUJ.
(usunięte przez administratora)
nie mam wiedzy na ten temat, zarządzanie zasobami ludzkimi to funkcja kierownicza i te decyzje podejmowane są przez Kierownictwo. Musisz spróbować i zdobyć własne doświadczenia.zachęcam
(usunięte przez administratora)
Nie ma biura ale ma gabinet, zarządza personelem pielęgniarskim, wystarczy zadzwonić (numer telefonu do Kalmediki dostępny np. na stronach internetowych) i powiedzieć, że chce rozmawiać w sprawie pracy, rozmowa zostanie właściwie przekierowana. I to tyle. procedura przyjęcia jak w każdym innym miejscu.powodzenia
(usunięte przez administratora)
jeśli chodzi Ci o ubieganie się o pracę na stanowisku pielęgniarki w tej firmie to po prostu: składasz odpowiednie dokumenty w sekretariacie Prezesa, wcześniej porozmawiaj z Panią Przełożoną (Pani Sława)ona Cię pokieruje (jakie dokumenty, gdzie, do kogo trzeba złożyć). I nie ma się czego bać, rozmowy są merytoryczne, kierownictwo przychylne, koleżanki super - nie zajmują się plotami,bardzo koleżeńskie, serdeczne. Nie uprzedzaj się do tej firmy po przeczytaniu tych niektórych opinii, są nieprawdziwe i bardzo krzywdzące.Pracują tu pielęgniarki od samego początku powstania firmy i nie narzekają. zachęcam i polecam
Przeczytałam te opinie pierwszy raz. jestem zszokowana i przerażona. Jakbym pracowała w całkiem innym miejscu, nic mi nie pasuje. Ja tam pracuję i wcale nie mam takich doświadczeń. Po pierwsze: podczas rekrutacji najpierw rozmawiałam z szefową pielęgniarek, potem z Panem Prezesem, na końcu Panią G. i kadrową. I były to merytoryczne rozmowy. I nie mam 25 lat i nie jestem piękna. Pracowałam w innych miejscach i wiem co to znaczy stres, wykorzystywanie pracownika czy upokarzanie. Ale zawsze starałam się jak najlepiej wywiązywać ze swoich zadań, i to chyba był błąd, bo mogłam przeszkadzać innym. w Kalmedice jest mi na razie po prostu dobrze. Nie mogę powiedzieć, że odpoczywam, bo pracy jest dużo, ale wszystko można sobie zorganizować. Odpoczywam na pewno psychicznie, nie jestem zestresowana, nie ma wszystkiego w pośpiechu, na raz w jednym momencie wszyscy od ciebie coś chcą - tego nie ma. Nie doznałam niewłaściwego zachowania ze strony kierownictwa, ani koleżanek. Musiałam się przestawić na inny dla mnie charakter pracy, ale poradziłam sobie z tym, mam nowe doświadczenia i cały czas się uczę czegoś nowego. A lubię wyzwania. Nie szorowałam toalet, nikt mnie nie wyzywał przy pacjentach.Wręcz sama prosiłam Przełożoną żeby mi mówiła wprost co robię źle. Jeśli chodzi o sprawę finansową to jest porównywalna z innymi zakładami opieki zdrowotnej, z nadgodzinami wcale nie jest źle. Nie ma tylko zróżnicowania finansowego jeśli chodzi o kwalifikacje, ale jasny jest podział zadaniowy. Myślę, że dobrze, że podjęłam tu pracę, w międzyczasie mogłam decyzję zmienić, nie zrobiłam tego i na razie naprawdę nie żałuję. Rozumiem, że jest to młoda firma, że na początku zawsze jest pod górkę, ale myślę, ze się rozwinie, że będzie więcej pacjentów, większe kontrakty, więcej pracy dla pielęgniarki bezpośrednio przy pacjencie. Ja rozumiem dlaczego są czasami zadania związane nie bezpośrednio z pielęgniarstwem, ale jeżeli pielęgniarka nie ma pacjenta to za co w końcu ma mieć płacone, chyba nie za bezczynność - wykonywane są innego rodzaju prace, ale zapewniam w niczym nie chybiące, może za to mało odpowiedzialne (chodzi mi o odpowiedzialność zawodową). wszystko zależy od tego czy ktoś lubi pracować i czy zrozumie choć trochę tych, którzy zarządzają. Tu naprawdę można się dogadać.Czytając wcześniejsze wpisy trochę mi wstyd za tych ludzi (autorzy tekstów), ale już NIE RAZ WSTYDZIŁAM SIĘ ZA KOLEŻANKI PIELĘGNIARKI, więc piszę moją opinię : JESTEM ZADOWOLONA Z TEJ PRACY, WIDZĘ SZANSĘ ROZWOJU ZAWODOWEGO, POLECAM INNYM!!!
(usunięte przez administratora)
Kim ty jesteś i skąd bierzesz takie informacje? Pracuję w KALMEDICE z koleżankami od samego początku i takiego dobrego miejsca pracy nigdy nie miałam. Życzę każdemu aby pracował w takich luksusowych warunkach i zarbiał tyle co ja. Zawsze jestem doceniana (dostaję premie). Jeżeli ty zarabiałąś mało to oznacza, żę jesteś kiepskim pracownikiem i powinnaś się zastanowić nad zmianą zwodu. Jeżeli chcesz wydać książkę to droga wolna..... (jeżeli masz odwagę przelewać swoje kłamstwa na papier).
Witam. Dostalem oferte pracy do wymienionego szpitala, zastanawia mnie opinia osób tam pracujących. Czy jest tak zle jak jak to opisuja osoby tam pracujące, widze same negatywy.Propnuja mi zlecenie , czy mozna liczyc na umowe o prace? Bardzo prosiłbym o jakies informacje na ten temam. Z góry dziekuje.
(usunięte przez administratora)
jesteś chyba nienormalna jak możesz tak szkalować i pisać nieprawdę
To akurat czysta prawda, w kalmedice musisz robić wszystko, co ci każą, a przeważnie nie jest to zwizane z twoim stanowiskem- musisz być szatniarką, rejestratorką, mechanikiem, bo jak coś się psuje to najpierw wysłuchujesz, że sama to popsułaś więc napraw..trzeba myśleć- to ich ulubiony zwrot:-)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Kalmedica?
Zobacz opinie na temat firmy Kalmedica tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 7.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Kalmedica?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 3, z czego 2 to opinie pozytywne, 1 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Kalmedica?
Kandydaci do pracy w Kalmedica napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
