Totalnie nie polecam, (usunięte przez administratora) na wypłatach i co niektórzy to wcale nie dostają. Jerzy F jest cwany i przebiegły powinien już dawno siedzieć za kratami!
powinien ale jak to on sie chwalil ma kolege w prokuraturze wiec dalej bedzie (usunięte przez administratora)
Zgadzam się. Pan Jerzy ma tylko dwie umiejętności. Jazda samochodem i ściemnianie ludzi.
Kłamca (usunięte przez administratora) jak tylko wyślecie dane swoje ma wyje ba.. CHaty obskurne praca inna niż zapowiadał , czekasz na zaliczke zostaniesz albo nie, na nr ubezpieczenia się nie doczekasz nie pomogą w niczym. Dawano powinien siedziec
Napisze krótko, Pan Jerzy wodził nas za nos przez 3 tygodnie w tym 3 razy przełożył wyjazd. Kiedy nareszcie udało się ustalić datę wyjazdu, pan Jerzy zadzwonił do nas pare godzin przed planowanym wyjazdem i oznajmił ze nie mamy po co się wybierać. Kontakt się w tej chwil urwał. Nie polecam, straciliśmy tylko czas i pieniądze(wymóg zaświadczenia o niekaralności). Zupełny brak profesjonalizmu.
Nie polecam nikomu współpracy z agencja Apag! Na początku współpracy wszystko pięknie czar znika po pierwszej wypłacie . Na pasku wypłaty wpisują co chcą, (usunięte przez administratora) na wypłatach. Praca przy listwach jest lekka , ale brudna .Warunki mieszkaniowe normalne jak na 21 wiek przystało.
Pośrednik bez szacunku do kandydatów, zero organizacji, dojechaliśmy na miejsce, gdzie czekała jeszcze jedna para z Polski, Pan Jerzy początkowo nie odbierał telefonu, po dość długim oczekiwaniu na jakiekolwiek informacje - łaskawie zadzwonił. Po usłyszeniu, że rezygnujemy nazwał nas, cytując: 'zjebanymi łbami' i rozłączył się. 10 minut później zadzownił ponownie z informacją, że jak poczekamy kolejną godzinę to ktoś po nas przyjedzie i zabierze na kwaterę. Nie polecam.
Pojechaliście i odrazu mówicie że rezygnujecie? Nie byliście nawet jednego dnia w pracy?
Dostaliśmy adres, pod którym mieliśmy się spotkać, miała tam być para z Polski, która miała nam wskazać miejsce parkingowe oraz zaprowadzić do odpowiedniego pokoju, dostaliśmy wyłącznie informację, że na podanym adresie nie ma wolnych miejsc, koordynatorka, do której zadzwoniła tamta para o niczym nie poinformowana, koordynator, z którym my rozmawialiśmy nie odbierał telefonu.. Przez telefon szczyt chamstwa, zmarnowany czas..
Myślę, że niestety trzeba mieć coś głową aby przyjechać 1000km i zrezygnować z pracy "ponieważ musieliśmy godzinę czekać, aż przyjedzie gość z kluczami i umowami"... Ps. Faktycznie nie odebrałem od Was o 11.14 i oddzwoniłem o 11:21 ... Weszliście na kwaterę , na której mieliście godzinę poczekać w kuchni na pracownika niemieckiej agencji. Faktyczna tragedia. KSIEZNICZKA musiała poczekać godzinę...
No, słyszeliśmy o Waszym zachowani. Naprawdę śmiechu warte ???????? i wstyd dla Polaka. Cała nasz grupa którą Pan Jerzy tu zorganizował dla REWE dobrze się ubawiła Waszym zachowaniem. Może byście wzięli pod uwagę, ze nie przyjechaliście sami w tym dniu ????????, …. ze może koordynator był akurat w tym czasie na innej kwaterze i troszczył się o innych nowych pracowników… ze może był już w drodze z jednej do następnej kwatery… Następnym razem radziłbym wsiąść osobistego koordynatora i tłumacza, wybrać hotel przed wyjazdem i podać pracodawcy warunki pracy. Powodzinka PS Bogu dzięki pojechaliście bi życie z Wami napewno nie było by łatwe na kwaterze
A Tobie płacą za bronienie dupci Jureczka? Właśnie pokazujecie swój poziom typowego polaczka zagranicą. Skoro agencja jest profesjonalna i zatrudnia wielu pracowników, to powinna mieć kilku kordynatorów itp. skoro się nie wyrabiaja. Piękny poziom tutaj prezentujecie, pewnie na firmie to największe ploty od was leca. Normy też sprawdzasz czy kolega z pracy wyrabia? A może jakie fajki pali? Czy je lepsze śniadanie od Ciebie? Je ba c takich polaczkow jak wy xd
Beka,… bekaj se dalej. A kim ty jesteś ? Czego Ty się mnie czepiasz ? Co Ty tu masz na ten wogóle do meldowania? A co by było w tym złego gdybym sprawdzał czy kolega się z pracą wyrabia ??? - A może mi płacą za to żebym sprawdzał !!! Twój sposób, jak Ty się się tu wypowiadasz i jakie pytania zadajesz - świadczą tylko o Twojej inteligencji i niewiedzy. Żal mi Ci jest… ????
Dokładnie bez jakiegokolwiek szacunku dla drugiej osoby. Kręcenie i mataczenie to tam codzienność. Pan Fulara próbuje zrobić z ludzi idiotów i zapomina o wielu sprawach nie odbieranie telefonów to ma chyba w hobby wiele osób to może potwierdzić. Praca jak i zakwaterowanie daje wiele do życzenia. Problem z dogadaniem na stacji siedzieliśmy 4godziny gdyby nie było innych osób nie wiem co byśmy zrobili ponieważ nie każdy ma taką możliwość aby być wybranym do przekazania wszystkich informacji! Śmiech na sali. Nie polecam
Troszczył o innych pracowników zabawne. Moją grupę również źle potraktowali, o szanowaniu pracownika im nic nie wiadomo. Brak miejsc zakwaterowania a jak już się tam uda im znaleźć po kilku godzinach podpisywania umów i nie potrzebnego siedzenia po długiej podróży to jeszcze jadąc na miejsce owego zakwaterowania jednak nie ma miejsca. Śmiech na sali!. Nie polecam jest wiele innych lepszych agencji
Pozytywny
Czy firma jest uczciwa.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Jak ktoś się jeszcze wybiera do pracy do NKD Binlach gdzie pracy praktycznie nie ma, mam parę zdjęć chlewu z miejscowości Warmensteinach :)
W sensie, że neutralnie i da się przeżyć? Polecasz czy raczej niech każdy sam testuje? Bo rozumiem, że o to samo miejsce Ci chodzi, tak?
Witam. Post będzie trochę długi. Jeżeli mam oceniać agencję pracomania i pana Jerzego oceniam na 5 *****. Pracujemy pod Hanowerem, mały projekt w sumie jest nas dziewięć osób. Z panem Jerzym pierwsza rozmowa była bardzo krótka. Chciałem zadać pytanie, ale p. Jerzy jak mantrę powtarzał " czy jest pan gotowy wyjechać w najbliższy poniedziałek" i dopóki mu nie odpowiedziałem, że tak to na żadne moje pytanie nie chciał mi odpowiedzieć. Pomyślałem, że niezły z niego burak, ale ponieważ zależało mi na pracy to odpowiedziałem, że tak i wtedy p. Jerzy udzielił mi dokładniejszych odpowiedzi na moje pytania i powiedział, żebyśmy kupili bilety na Sindbad do Hanoweru i mu przesłali potwierdzenia. Jak przesłaliśmy potwierdzenie zakupu biletów pan Jerzy do nas oddzwonił i rozmawialiśmy pewnie z piętnaście minut. Wytłumaczył mi, dlaczego nie chciał odpowiadać na moje pytania dopóki nie potwierdziłem, że faktycznie w tym terminie jesteśmy gotowi jechać. Powiedział, że jest pełno osób, które mimo, iż w ogłoszeniu jest wyraźnie podana data wyjazdu to dzwoni, zadaje sto pytań a na koniec rozmowy stwierdza, że szuka pracy dopiero za miesiąc. Wytłumaczył mi, że chcą, żeby ludzie przyjeżdżali własnym samochodem albo Sindbadami, ponieważ wtedy wszyscy są o tej samej godzinie i nie ma sytuacji, że ktoś do niego dzwoni w środku nocy, że stoi pod kwaterą bo jego busik miał pięć godzin opóźnienia.
Po przyjeździe Sandbusem (bo innym transportem nie pozwoliła agencja) z dwoma przesiadkami, oczekiwanie 4 godz na dworcu, by nas ktoś odebrał z dworca. Praca dla firmy NKD. Praca po 8 godz. dziennie. Brak nadgodzin, weekendy wolne. Hotel na 1 tydz. w pensjonacie u starszej pani, bez możliwości prania. Potem przeprowadzka do hotelu pracowniczego w górach. Warunki dobre, łazienka w pokoju. Jednak okazało się, że po tygodniu przestali grzać i wyłączono ciepłą wodę. Łazienka zagrzybiona, co brak ogrzewania jeszcze powiększył. Zamykano dostęp do pralni, suszarka automatyczna do prania zepsuta. Brak zwykłych suszarek do suszenia prania. Przeziębiłam się przez mróz w pokoju. Postanowiłam wrócić do kraju. Brak w zimie ogrzewania, ciepłej wody i możliwości prania to już przesada. Tłumaczono to oszczędnościami. Kpina z ludzi. Jeśli komuś to odpowiada Ok, mi nie.
Nie, Sandbusem, a Sindbadem - wszystkich informuję, że z dworca będziecie odebrani po godzinie 8:00 rano, więc tu nie powinno być zaskoczenia, wszystkich również informuję, że obecnie nie ma nadgodzin i pracuje się od godziny 7:00 do 15:30 (minus przerwa) od poniedziałku do piątku - więc też nie bardzo rozumiem zarzut. Cieszy mnie, że chociaż kwatera z łazienką w pokoju Pani odpowiada.
Pracowaliśmy na projekcie w NKD. Na miejscu umowa podpisywana jest z niemiecką agencją, umowa wstępnie podpisywana na dwa miesiące, a następnie przedłużana co miesiąc..inne agencje mają umowy na pół roku. Ludzie są zakwaterowani na paru lokalizacjach, nawet do 28km od pracy, np na szczycie góry i po środku niczego(Warmensteinach-kurort narciarski). Do najbliższego sklepu ponad 4km(droga powrotna non stop pod górę), jeśli ktoś nie posiada własnego auta, zdany jest na łaskę innych pracowników (autobus dowożący ludzi do pracy kosztuje 100e i jedzie tylko praca-dom). Pokoje ładne, ale kuchnia jest wspólna na cały hotel. Koordynator na miejscu obiecuje jedno, a okazuje się drugie. Co do pracy, praca lekka, ale monotonna, stanowiska pracy tragicznie wyposażone (siedzisz np cały dzień bokiem na taborecie przy stole ułożonym z europalet albo komisjonujesz w tempie narzucanym przez innych z wysokim wózkiem klatkowym). Zależy od tego na której hali się pracuje i na jakim dziale. Mało godzin, ok 7.5 dziennie. Zeitkonto 150h(!). Okres wypowiedzenia wynosi na początku tydzień, a jeśli się wyjedzie z dnia na dzień, to pracodawca nie wypłaca pieniędzy za długość okresu wypowiedzenia. Jeśli ktoś przyjeżdża na dłuższy czas i chce zarobić to marna opcja, chyba że ktoś jest pod ścianą i nie ma wyboru (a takich osób tutaj nie brakuje).
Warmensteinach jest super :) Dostęp do pralki i klucz mają osobnicy narodowości Rumuńskiej. Zamykają i otwierają kiedy chcą. To już zaniedlugo bo drzwi zostaną wyciągnięte z futryny. Ben samozwańczy król tej stajni zwanej Maddoxem dziwi się że musi dopłacać do ogrzewania jak by nie wiedział ile ma boksów w tej stajni chyba że mu się nagle powiększył . Ciepła woda to rarytas od pewnego czasu na tym zagajniku, dobrze że jeszcze prąd jest. Pozdro 600!
Nie polecam tej agencji po przyjezdzie nikt nie odebrał mnie z dworca mimo zapewnień,koordynatora brak na miejscu,stawka godzinowa nie pokrywa się z tą w ogłoszeniu,odległość dojazdu do pracy też ,kierowcy busów firmowych podpisują odpowiedzialność za każdą ryskę na samochodzie na kwotę 1500euro,bardzo wysokie koszty dojazdu firmowym busem,kary za rezygnację z pracy-komisjonowanie kosmetyków pod agencją Apag,nie polecam pracomani najgorsza agencja jaką znam
(usunięte przez administratora) Sprowadza polaków dłubając im z wypłat bo wiedzą że i tak się nie opłaca im tego zgłaszać
"Bogdanie" bądź tak odważny i podpisz się imieniem i nazwiskiem (nie wysyłałem żadnego Bogdana do pracy), twój post podlega pod artykuł 216 KK (Twoja anonimowość jest też iluzoryczna - po adresie IP policja cię znajdzie). PS. Pracomania faktycznie NIKOMU jeszcze nic nie wypłaciła (bo jako polski pośrednik, NIE jest niczyim pracodawcą)!
Takie wypowiedzi są tak płytkie i bezsensowne, ze oczy bolą jak się to czyta.Płakać się chce! Biedny narodzie Polski … ratuj się kto może …
Witam. Wszyscy co wybierają się do NKD do miejscowości Binlach, w skrócie : Praca aktualnie od 7 do 15.15 a w poniedziałki do 15.30. Przerwa bezpłatna 30 min i 3 x 5 min dla palących . Szczepionki nie trzeba testy codziennie jak coś, autobus jeździ codziennie nie ma problemu z dojazdem. Lepiej przyjechać samochodem bo będziecie mieli godzinę do sklepu po górach i pagórkach , jedyne co na plus to chyba kwatery. Resztę zobaczymy przy wypłacie i solarisie bo szanowny Marcinek kordynator z agencji Franz&Wachs nic nie wie nigdy typowy Polski Niemiec gada jak by już Polskiego zapomniał.
Autobus 100euro z wyplaty, godziny prosty przelicznik : 7.5 x ile masz dni pracujących. Stawka niby 11 brutto zależy jaka grupa podatkowa pewnie, wszystko zobaczy się po pierwszej wypłacie czy zawijać manele czy nie. Do tego chyba płacą za 147 godzin a reszta na zeitkonto co też w ogłoszeniu nie jest napisane. Pzdr !
W Niemczech pełen etat to 151.72 godziny i wszędzie nadgodziny lecą na zajtkonto. Zajtkonto nie takie złe przecież tą kasę i tak ci wypłacą .
ja pracowalem bez zeitkonta wole miec pieniadze za to co przepracuje i nie wszedzie jest zeitkonto. zalezy od firmy
Zależy od firmy, ale z reguły przez agencję pracy jest zeitkonto. Tylko mogli odrazu w ogłoszeniu napisać :) tak samo nie dodali że jest praca 9miesiecy jak ktoś wytrzyma a potem pauza 3 miesiące
Kiedyś mi mówiła jedna dziewczyna, że w Niemczech przez agencję jest tak właśnie że 9 miesięcy można na jednym projekcie pracować a potem przerwa 3 albo inny , chyba że bezpośrednio przyjmą Cię pod firmę ale to wtedy trzeba mieć swoje zakwaterowanie i znać język. W każdym razie nie wiem jak to jest z tym czasem 9 miesięcy może ktoś się wypowie kto się zna na tym.
Sprawa wyglada następująco: jeżeli pracujesz w jakimś projekcie w Niemczech, agencja może cię w tym projekcie maksymalnie 9 miesięcy zatrudnić (prawo niemieckie mówi , ze po tym czasie albo cię pracodawca przejmuje albo agencja proponuje cię nowy projekt). Jeżeli cię pracodawca przejmuje, nie jesteś już w agencji zatrudniony. Jesteś wtedy jak każdy inny pracownik firmy traktowany.(prawa i obowiązki). W tym momencie kończy się oczywiście umowa o pracę z agencjom niemieckom.
Warto wiedzieć: konto czasu pracy jest dziś wykorzystywane przez wiele firm jako narzędzie do wdrażania różnych modeli czasu pracy dla pracowników. W ten sposób pracodawcy przyczyniają się do kształtowania nowoczesnej mentalności w miejscu pracy. Np. Klientowi nie dostarczono materiału i nie ma tyle pracy jak zaplanowano. Pracownicy pracują np. tylko 30 godz. w tygodniu i automatycznie zarabiają mniej- i tu będzie ZEITKONTO ich wspomagało. Czyli różnica w zarobku będzie w tym momencie będzie wyrównana. Ja to porównuje ze skarbonką.
Zeitkonto jest oczywistością to tak jakby ci mieli w ogłoszeniu pisać że wypłaty sa w euro a nie w pelenach.
A poza tym można spytać w agencji która ogłoszenie postawiła. Ta agencja też na pewno podaj numer do agencji niemieckiej i tam można uzyskać z pewnością więcej informacji. Komunikacja jest bardzo ważna zawsze i wszędzie!
A i mieszkanie nie jest za darmo bo jest poprostu płacone z waszej diety która wam przysługuje jak pracujecie w Niemczech. Tak więc jak idziecie do pracy możecie odkręcać gorącą wodę do oporu i zamontować żarówki w pokoju po 200 Wat haha.
goovno wiesz, ale się wypowiesz, dieta przysługuje ci tylko jak jesteś na polskiej umowie w delegacji. Jak masz normalną umowę z niemiecką agencjo to nikt ci diety płacić nie musi! zobacz ile jest ofert za 10.45 E bruto i samemu trzeba zapłacić za mieszkanie 250 E czy 300 E. Wienc nie pierd.l
To chyba mieliscie szczęście z kwaterami bo u nas to wygladalo jak noclegownia dla bezdomych. robaki,smród. Tona smieci przed wejsciem bo wlasciel oszczędza na wywożeniu smieci i cholera wie co z tym robi potem. Nie dziala zlew w kuchni, brak dostępu do pralki. Pierze czasem zona wlasciela, ale to masz limit jedno pranie na tydzień na osobę. Stara instalacja elektryczna, jak wlaczysz wiecej sprzętów lub wlaczysz ogrzewanie to wywala bezpieczniki. A samozwańczy szef wszystkich szefow.. Pan Ben. U ktorego mieszka większość pracowników agencji na jakąkolwiek uwage odpowiadal "jak ci sie nie podoba to (usunięte przez administratora)do Polski".
Zaczynając od samego początku Pan Jerzy od początku nakreślił czym trzeba dojechać z Polski do Niemiec oczywiście Sindbad! Myślę że oboje mają z tego jakieś zyski po przyjeździe okazało się że wcale nie czekał na nas nikt o kim Pan Fulara nam mówił! Czekaliśmy do godziny 8 aż ktoś nas odbierze a na miejscu byliśmy po godzinie 4! Po dojechaniu na miejsce okazało się że nie ma dla nas mieszkania ! Było sporo osób zmęczonych którzy jechali z daleka! Niektórzy do mieszkań dojechali po godzinie 15! Następny dzień pokazał nam tak naprawdę czym mamy się zajmować niczym nie przypominało to oferty z ogłoszenia. Praca opisywana była jako lekka! Na miejscu zobaczyliśmy wózki "metalowe"które przypominają lodówkę wysokościowo trzeba było napełniać je ciuchami ! Praca w ogromnej presji jak i stresie przez wymijających nas ludzi! W pierwszy dzień musiałeś już nadążać bo ludzie byli nie cierpliwi! Jeśli skaner gubił zasięg musiałeś chodzić po całej hali jak głupiec i czekać aż zasięg od nowa się pojawi bo "antenki ci nie przyczepimy" praca ogólnie bez norm ale lepiej jest jak wyrabiasz. Ogólnie nie polecam i nigdy więcej nie pojadę przez tą agencję pracy. Jednym plusem są widoki i samo zakwaterowanie
To, że będziecie odebrani dopiero o 8:00 mówiłem Wam od samego początku! Informowałem Was, że bedziecie czekać w poczekni dworcowej (i od samego początku Was unformowałem, że nikt nie przyjedzie o 5 rano). Napisz proszę dla kogo nie było mieszkania, bo jest to totalna bzdura!!! Poprostu na miejscu pracownicy niemieckiej agencji przydzielają dopiero nocleg (dzielą ludzi kto gdzie będzie mieszkał). NIKT nie został bez noclegu!!! Podpisywanie umów trwa, jak przyjeżdża grupa 20 osób to trwa dłużej i jest to zupełnie normale. W tym magazynie są różne działy od bardzo lekkich (naklejanie nalepek) do cięższych (i jak to zazwyczaj bywa wszyscy chcą być tam gdzie jest lżej, dlatego gdy ktoś z lżejszej pracy rezygnuje zaraz ktoś z cięższej przechodzi na jego miejsce - im dłużej pracujesz tym masz lżejszą pracę). W magazynie w którym pracujesz nie ma jakiś norm do spełnienia, więc nieusisz się tak stresować. Cieszę się, że chociaż mieszkanie Ci się podoba.
To co Pan wypisuje nie ma ani grama prawdy. Byłem 3tygodnie i to był najgorszy wybór. Może nawet Pan się nie orientuje jak to działa skoro Pan ma siedzibę gdzie indziej. Przyjechałem do Pracy sam gdyby nie osoby które również wysiadały z tego autobusu nie wiedział bym nawet gdzie się udać! od początku starsi pracownicy nakreślili mi jak naprawdę wygląda tam praca. W ofercie praca lekka również dla kobiet jak widziałem te kobiety które nie dawały rady nawet dosięgnąć do górnej klapy... Masakra. Napisałem swoją indywidualną opinię podobnych do mnie jest więcej! Najlepiej samemu przyjechać i zobaczyć tą lekką pracę
Wypłacili Ci pieniądze za 3 tygodnie ? Ile wcześniej musiałeś napisać wypowiedzenie?
Dziwne, sporo osób ściąga swoich znajomych, więc chyba tak źle nie jest. Jak sam zauważyłeś, inni wiedzieli dokąd się udać (może trzeba uważniej słuchać). PS. Wiem jak wygląda praca, ponieważ byłem w Bayreuth przez tydzień, gdy sterował projekt.
Pan Łukasz napisał -"W ofercie praca lekka również dla kobiet jak widziałem te kobiety które nie dawały rady nawet dosięgnąć do górnej klapy... " Ciekawi mnie czy mając 1.60 cm wzrostu da się radę na takim stanowisku. Może ktoś odpisać kto tam pracuje. O resztę się nie boje , tylko o ten wzrost żeby dosięgać.
Jestem aktualnie pracująca tam kobietom. Posiadam 167 cm wzrostu i nie mam problemu z otwarciem klapy a nawet jeśli w pobliżu jest wiele palet na które można stanąć oraz innych osob które można prosić o pomoc. Na miejscu jest wielu Polaków. Praca nie jest ciężka,co poniektóre produkty są cięższe ale 3/4 rzeczy to ubrania. Praca wymaga jedynie sporo chodzenia, ale nie uważam jej za ciężką :)
Część :) To może i ja bym dała radę. Oprócz ubrań co tam się jeszcze zbiera? To są zamówienia na sklepy tzn w dużych ilościach ? Czy na hali jest ciepło? Czy macie firmowe ubrania czy swoje? Czy w miejscach gdzie wynajmują te domki są jakieś sklepy spożywcze blisko? Pozdrawiam
Hej,myśle ze jeśli masz tylko chęć do pracy poradzisz sobie bez problemu. Zdarzają się cięższe rzeczy typu mały stolik ale znajdujący się już w kartonie który włożysz bez problemu do wózka. Ubrania we własnym zakresie,obowiązkowo buty z blachą mnie akurat udało kupić się je w firmie za 11 euro. Na hali temperatura około 19-20 stopni wiec na spokojnie dużo osób pracuje w krótkim rękawku. Sklepy spożywcze zależne są niestety od zakwaterowania które zostanie przydzielone,ale organizują busa którym możesz jechać i zrobić zakupy. Niektóre lokalizacje posiadają sklep do 15 min pieszo :)
Dziękuję , za poświęcony czas i odpowiedzi na tyle pytań. Jak będą potrzebowac do pracy to zgłoszę kandydaturę. Mogę zapytać jeszcze na ile podpisuje się umowę? Długo już tam pracujesz? Czy pracują tam głównie młode osoby czy w różnym wieku? Jakie masz warunki mieszkalne? Pozdrawiam serdecznie.
Początkowo umowa na 2 miesiące chyba w każdym przypadku. Mamy sporo osób w młodszym wieku ale znajdą się również zabawne starsze Panie,jednak młodzież przeważa. Jestem bardzo zadowolona z warunków mieszkalnych,piękna okolica jak i widoki. Sklep praktycznie na miejscu,łazienka we własnym pokój. Jedyne co jest wspólnego to kuchnia
Ja już po 30 dlatego pytam :) Najbardziej martwię się właśnie o to zakwaterowanie , gdyż nie posiadam swojego samochodu i fajnie jak jest blisko sklep ale na to nie ma się wpływu wiadomo. Jeszcze raz dziękuję za tyle odpowiedzi ????
Pracowałam również i powiem tak mam 160cm wzrostu nie dosięgałam do klapy. Nie wiem jaki cel ma pisanie takich komentarzy najlepiej niech każdy sam przyjedzie i się przekona. Praca wymaga nie tylko sporo chodzenia ale też siły, jeśli zjedziesz całość aż do "12" to ciężko udźwignąć ten wózek. Oczywiście że jest dużo pomocnych osób ale czasami już się nie chce po prostu za każdym razem prosić o pomoc. Na dniu pierwszym masz mówione że jak najbardziej masz upchnąć te rzeczy. Tempo pracy wyznaczają ludzie! Praca stresująca przez to że niektórzy pomimo braku normy chcą zrobić jak najwięcej chociaż niektórzy mówią że jakaś normą jest. Zgadzam się z Panem Łukaszem praca w ogłoszeniu była jako lekka, lekką niestety nie jest wiele osób po prostu się zwalnia bo nie daje rady dźwigać tego wózka. A widoki to naprawdę sprawa najmniej ważna z tego względu że jednak za granicę jedzie się po to aby zarobić.
Umowa w ogłoszeniu była na pół roku po przyjeździe okazało się że jest okres próbny dwóch miesięcy. Jedyny problem to wzrost oraz ciężkość wózka dla niskich osób nie polecam. Pozdrawiam
Dziękuję również za odpowiedź Pani Alicjo. Ja kiedyś rozmawiałam z dziewczyną która pracowała w takiej pracy ale oni mieli takie małe wózki i tam pakowali np parę koszulek buty i spodnie i tak czasami wyglądało jedno zamówienie. Tutaj widzę jest to inny system.
Dokładnie,każdy powinien przyjechać i przekonać się czy sobie jest w stanie poradzić. Ja oceniam pracę w porządku, jedyny minus to dużo chodzenia. Pozdrawiam
Wydaje mi się, że to nie wina agencji ale wina pracodawcy który może się nie wywiązał się ze swoich obowiązków.
Bzdury Pan pisze w ogłoszeniach! Zarobki pan zawyża, kłamie Pan ,że sa nadgodziny i soboty robocze. Nawet Pan złe godziny pracy opisuje. A co do norm. To co tydzień chodzi kierownik z wykresem i pokazuje pracownikom jaka byla ich norma wzgledem innych pracowników.
(usunięte przez administratora) pracowałem przez nich na magazynie NKD i nie wypłacili mi należnych pieniędzy. Pozew aktualnie został wysłany. Pan Jerzy Fulara również został zgłoszony o podejrzeniu popełnienia przestępstwa do prokuratury w Polsce. Ewidentnie działają razem, ucinają ludziom wypłaty i często nie wypłacają bo wiedzą że przeciętnemu kowalskiemu nie opłaca się iść na sąd ze względu że w niemczech przegrany nie pokrywa kosztów adwokata wygranego. Jeżeli jesteś poszkodowany/poszkodowana, odpowiedz na tą opinie.
Oczerniać? Powoli zbieram osoby jest ich już 6 (usunięte przez administratora) i szukam dalej
Witam czy ktoś wybiera się do pracy 22lutego z Podkarpacia
Panie Jerzy dziękuję za ogarnięcie mega fajnej pracy. Wszystko się zgadza. Mieszkanie, zakład pracy i ludzie mega.
Najlepsza agencja pracy :) Dostałem od nich cztery ofert do wybory i mieli nawet oferty bez szczepień. Super polecam :)
Pan Jerzy bardzo nie przyjemy, gdy po przedstawieniu oferty w miły sposób odmówiliśmy, ponieważ termin wyjazdu nam nie odpowiadał Pan Jerzy nie mając żadnej podstawy jak np.CV obrażał nas twierdząc, że i tak nie mamy sobą nic do zaoferowania.
Hejka. Podejmuje pracę 1 lutego w Coberg, czy ma ktoś jakieś opinie na temat pracy i zakwaterowania? Będę wdzięczna andzi_g@wp.pl
Jestem zatrudniona przez agencję Pracomania. Informacje i pośrednictwo pan Jerzy F. ????????- z podziekowaniem!
Syn z dziewczyną pojechał z tego biura w weekend do pracy. Dostali bardzo ładny pokój z własną łazienką, miejsce im bardzo odpowiada. Do sklepu muszą przejść tylko przez ulicę. Pracę sobie chwalą, ale nie chcę zapeszać. Trzymam kciuki aby dalej było tak dobrze jak teraz.
Gdzie można zorientować się na temat ofert pracy?
Na tych projektach to praca na wózkach elektrycznych czy ze zawykłym paleciakiem czy jakims koszem?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Pracomania?
Zobacz opinie na temat firmy Pracomania tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 78.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Pracomania?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 50, z czego 24 to opinie pozytywne, 19 to opinie negatywne, a 7 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Pracomania?
Kandydaci do pracy w Pracomania napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.