o zmianie dokumentów wiem ale nikt mi płacić nie kazał teraz za nic jedynie za busa 350 zł a wypłate przesuneli na 20.02.2016 daj znać co wiesz bo sie waham mój emial 3cytrus@gmail.com
Wyjeżdżam do Niemiec na inwentaryzację od 3.01.2016. Czy jest ktoś kto również się wybiera lub już był i mógłby udzielić kilku informacji? killthebill87@wp.pl
hej również wybieram się 3 stycznia jednak czytając komentarze mam wahania. Mógłby mi ktos wysłać coś więcej o inwentaryzacji jakie warunki zakwaterowania i pracy, czy pieniądze się zgadzają itd., mój e-mail: evelinaa@vp.pl
Radziłbym nie decydować się na wyjazd. Sam zostałem wyrolowany na inwenturach w Polsce – od miesięcy zalegają z pieniędzmi, nie można się do nich dodzwonić na maile i SMS nikt nie odpowiada. Organizacja pracy i BHP na fatalnym poziomie, do tego ciągłe popędzanie i straszenie. Znajomy był na inwenturach w Niemczech i było jeszcze gorzej. Czasem przez kilka dni nie mieli żadnej inwentury, czasem mieli inwentury trwające po 2-3 godziny. Nocleg niby opłacony, ale coś trzeba przecież zjeść... Pieniędzy też nie może się doczekać. To są cwaniaczki i krętacze, które żerują na ludzkiej naiwności i niewydolnym systemie prawnym. W normalnym państwie ich działalność zostałaby dawno zlikwidowana. Ich umowy i regulaminy to całkowite kuriozum, pełno kruczków i pułapek, kary umowne pod bzdurnymi pretekstami i umywanie rąk od wszelkiej odpowiedzialności. Najśmieszniejsze, że nawet tych korzystnych dla siebie umów nie przestrzegają. No i jeden z zapisów zakazuje ujawniania warunków umowy innym osobom....
Też się wybieram 3.01. I też miałam, jak ktoś tam wspomniał powyżej, kilka wersji dokumentów do umowy. Co z tego wyjdzie, to się okaże.
czy ktoś się wybiera 3 stycznia do pracy w Niemczech na inwentaryzacje? Ktoś coś może powiedzieć jakieś konkrety?
Omijajcie tą agencję banda krętaczy i oszustów ja sam pracuje na tej umowie i nie wiem czy pracuje za marne grosze czy za darmo bo wypłaty mają być płacone z miesięcznym lub 2 miesięcznym opóźnieniem to jakaś parodia że nikt nie weźmie się za takich złodzieji
Rozmowa bardzo rzeczowa. Pytania profesjonalnie, nie wnikające w sferę prywatną. Ogólnie przygotowanie konsultanta profesjonalne. Miła rozmowa, bez jakiejś spiny.
PYtania ogólne na temat wcześniejszego doświadczenia w branży produkcyjnej. Ile pracowałem, jakie miałem obowiązki, za co odpowiadałem.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
tej firmie wytoczyłem proces cywilny niestety sa gigantyczne opoznienia a jak sie dodzwonisz straszą swoim mecenasem nie chodzcie do oszustów!
Szczerze nie polecam pracy z tej agencji ! Czekam na pieniądze za październik do tej pory. Ciągle tylko niejasne tłumaczenia i zwłoka. Zero konkretów,trzeba się prosić o pieniądze, na które się pracowało. Jeśli ktoś potrzebuje pieniędzy i szuka pracy to niech korzysta z innych agencji, oszczędzi sobie nerwów i zdrowia.
ja tak nie miałem problemu. nie wiem jak tam oddział w Poznaniu, ale we Wrocławiu jakoś i dodzwonić się mogę i na mejla odpisują, fakt troche długo się czeka na mejla, ale w końcu odpisali xD ani smsow nie trzeba pisać, ani dobijać siępo 50 razy. Co do tego rachunku to jak dla mnie bujda straszna, bo nie sądze, żeby Ci tak powiedzieli, z prostej przyczyny, że możesz im to udowodnić a przez to mieli by przestrane... Wiec wydaje mi się, że może faktycznie masz opóźnienie w płatnośći, ale czegoś takiego nei zrobili, a piszesz tak tylk, zeby podnieść wiarygodność swojej sytuacji. Nie wiem, nie mi to osądzać, ale coś mi w tej historyjce śmierdzi... Co do firmy, kontakt oceniam na 4+, dziwne, że z jednym punktem nie ma problemu sie skontaktowac, a w drugim "podobno" jakieś niestworzone historei :O Umowa, jaka jest, kazdy wie, bo umie czytać, jak za taką pracę to warunki kasowe są atrakcyjne, w knajpie płacili mi 4 zł za godzine więc sorry...
ja tak smao, nie mam problemu z kontaktem. Z wypłatami czasem faktyczne się spóxniaja, ale finalnie ta kasa przychodzi na konto z lekkim poślizgiem
Witam pracownika ITC Grupa! Miło mi poznać! Co prawda nie przypominam sobie, abyśmy przechodzili na "Ty", ale niech będzie, w końcu to Internet. Swoją drogą podczas pracy ludzie z ITC też bez żadnej zapowiedzi i bez żadnego pytania mówili do wszystkich per "Ty", nawet do pań w podeszłym wieku. Widać niskie standardy kulturowe, niskie też były standardy BHP i standardy organizacji pracy, niski jest poziom wywiązywania się z umów. Przechodząc do meritum Twojego (skoro przeszliśmy na "Ty") tekstu. Najpierw piszesz, że "nie wiesz jak jest w Poznaniu", a następnie kontestujesz mój tekst i stwierdzasz, że "coś śmierdzi". Otóż to Twój tekst "śmierdzi" i jest w zasadzie oczywiste, iż jesteś osobą powiązaną z ITC Grupa. Rozumiem, że ktoś mógł mieć pozytywne doświadczenia z ITC Grupą i chciał wystawić jej w Internecie pozytywną opinię. Ale, żeby przypadkowa osoba wchodziła w polemikę z kimś, kto twierdzi, iż miał doświadczenia negatywne? Żeby kilkukrotnie wjednym tekście podkreślać rzekomą niewiarygodność kogoś, kto ośmieli się skrytykować ITC Grupę? Skąd takie zaangażowanie? Zbytnie zaangażowanie i zbyt częste atakowanie mojej osoby Cię zdradziło. Przedobrzyłeś i się odsłoniłeś. Widać sporo się jeszcze musisz nauczyć w kwestii PR. W zasadzie na tym można by skończyć polemikę z Tobą, ale skoro mam dobry humor i trochę wolnego czasu, to poruszę jeszcze trzy kwestie: I. Tekst: (pomijając już prostacki zabieg socjotechniczny z użyciem sformułowania "niestworzone historei"), jest bronią obosieczną. Równie dobrze można by to odwrócić i napisać: "dziwne, że w jednym punkcie są problemy, a w drugim podobno ich nie ma". Przy okazji – radzę sprawdzić do czego służy w języku polskim cudzysłów. Pisanie: sugeruje, iż tak naprawdę historie te nie wydarzyły się podobno, ale na pewno. II. Nie rozumiem, o co chodzi w zdaniu: "Co do tego rachunku to jak dla mnie bujda straszna, bo nie sądze, żeby Ci tak powiedzieli, z prostej przyczyny, że możesz im to udowodnić a przez to mieli by przestrane...". 1. Co dokładnie jest bujdą? 2. Dlaczego jest bujdą? 3. Co i jak miałbym im udowadniać? 4. Niby dlaczego mieliby mieć "przestrane"? Jeżeli poszedłbym do sądu, to by mieli dodatkowo do zapłacenia koszty postępowania + odsetki. Trudno uznać to za sytuację, w której ma się przesrane. Takie rzeczy mają raczej wkalkulowane w koszty prowadzenia działalności. Chyba, że uważasz, iż udałoby się to podciągnąć pod oszustwo (w znaczeniu kodeksowym, nie potocznym), ale to byłaby już sprawa bardzo niepewna. III. "[...] jak za taką pracę to warunki kasowe są atrakcyjne, w knajpie płacili mi 4 zł za godzine więc sorry...". Zaiste, "trafny" argument. W ramach podpowiedzi podam równie "trafne": W Bangladeszu płacą za godzinę jeszcze mniej. Przymusowo pracującym więźniom radzieckich łagrów i niemieckich obozów koncentracyjnych w ogóle nie płacili.... Dlaczego w ogóle podnosisz kwestię stawek? Ja żadnych pretensji o stawki nie wyrażałem, bo po pierwsze były one całkiem niezłe, a po drugie wyznaję Ewangeliczną zasadę "Czyż nie o denara umówiłeś się ze mną?" (tyle, że ja tego denara nie mogę się doczekać). Ponadto, skąd wiesz jaką stawkę ja miałem i co za nią robiłem? Znasz takie powiedzenie jak "Pacta sunt servanda"? Ja się z umowy wywiązałem, oni, mimo upływu terminu, nie. Jeżeli ktoś cieszy się z tego, iż dostał należne pieniądze po terminie, to reprezentuje mentalność niewolniczą. Nawet otrzymanie pieniędzy w terminie nie jest żadnym powodem do radości, bo to powinna być rzecz normalna, którą się po prostu przyjmuje do wiadomości. Natomiast o opóźnienia można, a nawet należy mieć pretensje. Wstrzymywanie wypłaty pieniędzy za pracę (nawet świadczoną na podstawie umowy cywilnoprawnej) stanowi naruszenie prawa i dobrych obyczajów, jest też sprzeczne z etyką (przykładowo - Katechizm Kościoła Katolickiego uznaje to za "grzech wołający o pomstę do Nieba"). Małe uzupełnienie obecnego stanu rzeczy w relacjach z ITC Grupa. Na oficjalny numer, z którego dzwoniono do nas przy zawieraniu umów i który widnieje na stronie (numer łódzki, bo w Poznaniu nie ma osobnego oddziału) dotychczas nie można było się dodzwonić, ale słychać było sygnał. Wczoraj nie było już nawet sygnału - telefon wyłączony lub poza zasięgiem. Wydzwaniałem więc do Krakowa. Dziś otrzymałem SMSa (z zupełnie innego numeru niż dotychczasowe), w którym powiadomiono mnie, iż przelew "powinien" zostać dokonany do końca tygodnia. Jeżeli tak się stanie, to sprawę odpuszczam. Jeżeli nie, to podejmę dalsze kroki. Nie wszyscy, którzy podejmują pacę przez agencje pośrednictwa są desperatami z sianem w głowie i z dwiema lewymi rękami, którzy nie mają co do gara włożyć. Niektórzy chcą sobie po p
Tak się rozpisałem, że mi obcięło końcówkę, więc raz jeszcze: Nie wszyscy, którzy podejmują pracę przez agencje pośrednictwa są desperatami z sianem w głowie i z dwiema lewymi rękami, którzy nie mają co do gara włożyć. Niektórzy chcą sobie po prostu uczciwie dorobić do pensji i - o zgrozo - znają swoje prawa.
Ściemniacze i kombinatorzy. Mimo upływu terminu nie wypłacają pieniędzy, nie odbierają telefonów, nie odpowiadają na maile i SMSy. Proszę nie wierzyć w bzdury wypisywane przez ludzi powiązanych z ITC Grupa. Twierdzą oni, że każdy, kto pisze o tym, iż nie dostał pieniędzy na czas jest rzekomo w błędzie z powodu niedoczytania umowy. Fakt - umowa jest napisana mętnie, zawiera sporo kruczków i pozwala na późne wypłacanie pieniędzy. Ale oni nie trzymają się nawet tych odległych umownych terminów. W moim przypadku sekwencja zdarzeń była następująca: przy zawieraniu umowy zapewniano, iż pieniądze zostaną wypłacone wcześniej niż to wynika z umowy. To samo mówiono nam w takcie samej pracy i podpisywania raportu godzinowego. Warunki pracy w rażący sposób nie spełniały wymogów BHP. Podczas podpisywania raportu nie dano nam rachunków do podpisania tłumacząc to tym, że przecież nie wiedzieli wcześniej ile dokładnie godzin zajmie nam praca i że nie mamy się martwić, dla nich ważny jest raport a nie rachunek, rachunkiem oni się zajmą. Następnie SMSami powiadamiano nas o kolejnych przesunięciach terminu wypłaty. Ostatnie przesuniecie miało miejsce na podstawie zapisu regulaminu, który pozwala zleceniodawcy na "karne" przesunięcie terminu o dodatkowe 31 dni za niedostarczenie podpisanego rachunku, przy czym oni sami żadnego rachunku nie przedstawili. Nawet jednak ten termin upłynął, a pieniądze na konto nadal nie dotarły. Warto zaznaczyć, iż SMSy o kolejnych przesunięciach terminu wypłaty wysyłane były z innych numerów niż numer, z którego kontaktowano się przy zawieraniu umowy i który widnieje na stronie ITC Grupa. Próba dodzwonienia się na te numery kończyła się niepowodzeniem, jako że pojawiał się komunikat: "Abonent ma wyłączony telefon". Przy próbach dodzwonienia się na numer, z którego kontaktowano się przy zawieraniu umowy, pojawiał się sygnał, ale nikt nie odbierał. Nie odpowiadano także na SMSy oraz na maile wysyłane na oficjalny adres mailowy, z którego wysyłano druk umowy. Jeżeli w przeciągu kilku dni nie otrzymam zaległych pieniędzy, to podejmę stosowne kroki prawne. Należy pamiętać, iż nawet w przypadku umów "śmieciowych" Państwowa Inspekcja Pracy może kontrolować warunki BHP, a agencje pracy podlegają kontroli PIP również bez związku z BHP. Także warto sprawy zgłaszać. Zgłaszać należy także sprawy do mediów oraz bezpośrednio do kontrahentów Grupy ITC, aby (choćby ze względów wizerunkowych, ale nie tylko) rozważyły zaprzestanie współpracy z ITC Grupa. Warto też pisać komentarze na forach i ostrzegać innych.
Praca w Marketach spox, praca w Niemczech to nie wiem.
Ja jestem mega zadowolona! Pracuje na etacie, ale oczywiście za najniższą krajową... w itc dorabiam, w prawdzie zgodnie z umowa kasa przychodzi poxniej, no ale mimo wszystko można dorobić. 8 zł na godizne, to malo gdzie da sie znalesc,
...a wypłaty za październik ciągle nie ma.
Też się zastanawiam nad inwentaryzacją w Niemczech. Miałam ofertę już w październiku,ale dowiedziałam się o tym w śr a wyjazd był w pt i nie zorganizowałabym się tak szybko...Naprawdę jest to tylko 5-6 godzin dziennie?Nie można mieć nadgodzin?A jak warunki mieszkaniowe?
Razem z kumpela tam pracujemy , najczęściej w marketach. Kasa spoko, ale czasem trzeba poczekać.
wrócił ktoś ostatnio z inwentaryzacji w Niemczech ?
(usunięte przez administratora)
@maga to chyba zależy od danej firmy, czy chce zatrudniać na etat, boe niektórzy to robią a niektóryz są zainteresowani tylko pracownikami tymaczoswymi. Ja tak we Wrocławiu znalazłem pracęi pracuje teraz już nie w ITC tylko bezpośrednio w tej firmie. Ale zacząlme od ITC.
Też się z tobą zgodzę... ze mną było tak że za mnie składek nie płacili...
Ja też pracowałem i całkiem sobie chwalę. Kasa w prawdzie przychodzi miesiąc po przepracowanym miesiacy, ale stawki sa spoko. Pracowałem w Krakowie.
ja pracowałem w tej firmie niestety do dnia dzisjeszego nie otrzymalem wynagrodzenia podjelem drastyczne kroki wytoczylem proces cywilny wraz z odsetkami nie polecam tej firmy to oszusci
(usunięte przez administratora)
ja pracuję przez ta agencje ponad rok i niestety jest to najgorsza agencja w jakiej pracowałem.Opóżnienia z wypłatami maja praktycznie co miesiąc.Jeden miesiąc dadza wypłate o czasie na otarcie łez a następne miesiące spore opóznienia.I tak na prawde nie ma z kim porozmawiać na ten temat,każda osoba tam pracujaca jest niekompetentna i zbywa cie głupimi wymówkami albo jak dzwonisz do nie odbieraja telefonów i nie odpisuja na SMSy.Nie polecam tej Agencji.
Mają gigantyczne opóźnienia z wypłatami. Mnie zalegają z wypłatą za sierpień, a dodzwonić sie nie da. 2 miesiące przerzucania kontaktu między pracownikami... Nie polecam, chyba że chcecie się porządnie zdenerwować.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w ITC Grupa - Polski HR sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy ITC Grupa - Polski HR sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy ITC Grupa - Polski HR sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w ITC Grupa - Polski HR sp. z o.o. napisali 10 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
