Opinie o NETIA S.A. Oddział w Będzinie w Będzin

Pani Wioletto. Już dawno nie pracuję w Netii, ze względu na problemy osobiste. Praca była dla mnie satysfakcjonująca, choć dobijała psychicznie. Dziękuję za te miłe słowa. Mam nadzieję, że ktoś w tej firmie pójdzie po rozum do głowy i przestanie traktować pracowników, jak sprzedawców, a zacznie, jak fachowców od pomocy klientom. Spotkałem się z setkami pozytywnych opinii na swój temat, czasami też negatywnych, gdy musiałem być stanowczy. Niemniej jednak Pani słowa dodały mi wtedy skrzydeł, by przezwyciężyć problemy z własną psychiką na jakiś czas. Drodzy Netiowicze, pamiętajcie, że to klient jest najważniejszy, nie koordynator, czy tabelki w excelu. To dla ludzi siedzimy w biurze po 8, a nie raz 10 godzin dziennie. To oni są motorem napędowym tej firmy, oni sprawiają, że mamy co robić. Jeśli firma (nie mam pretensji do menadżerki, ani koordynatorów, bo wykonują jedynie polecenia z góry i są cholernie dobrzy w swojej pracy) wymaga więcej, zaciśnijcie pięści i walczcie o lepsze jutro. Mimo tego, że nie ma mnie z Wami, jesteście w moim sercu, jak rodzina, którą świadomie odrzuciłem. Nie dajcie się Warszawie, pozostańcie sobą, a wszystko się jakoś ułoży. I nigdy nie zapominajcie, że po drugiej stronie też są ludzie, tacy sami, jak Wy. Oczekują zdecydowania i pomocy, którą to Wy jesteście zmuszeni zapewnić. Trzymam za Was wszystkich kciuki i wspieram całym serduchem. Dawid. P.S Mój były koordynatorze, wiem, że jesteś mną zawiedziony i rozczarowany. Pamiętaj jednak, że na człowieka składa się więcej elementów, niż pracowitość i zaangażowanie. Jesteś dobrym przełożonym, ale nie możesz nigdy zapomnieć swoich wczesnych lat, bo w przeciwnym razie sam się pogubisz. Doceniam Cię, bo wniosłeś wiele dobrego do mojego życia. Dziękuję Ci za wszystko, co zrobiłeś.