Ericsson to najgorsza firma - oni nic tu nie inwestują. Oni tylko nas wysysają. Zauważcie, że gdy tylko ktoś napisze tu opinię, a są to wyłącznie opinie negatywne, to pojawia się wpis, w którym powątpiewa się co do tych negatywnych stwierdzeń. Jest to takie tępe kwestionowanie - ktoś pisze: "naprawdę?", "wszyscy mało zarabiają?", "nie potrzeba specjalistów?". Pisze to pracownik Ericssona, któremu kazano przykrywać te negatywne opinie. To mówi o zasadach tej firmy i o jej poziomie. Ericsson ma jedną zasadę "wyssać ile się da". To prymitywne podejście teraz objawiło się w całej krasie. Widać to także w tym, co pisze ten pracownik by przykryć negatywne opinie. Prymitywizm, tępota i zakłamanie. Jaka firma taki pracownik.
Doradzam omijanie Ericsson'a. Naprawdę nie warto. Szwedzi widzą w nas jedynie rezerwuar taniej siły roboczej. Traktują nas jak kolonię.
Jest to firma w której za (usunięte przez administratora) dostaje się awans a najwyższy management w rozmowie o tym potrafi powiedzieć na to jedynie że mu przykro.
Czekaj, za co? Bo ucięło ;D Możesz to napisać tak, żeby nie łamało to regulaminu forum? Najlepiej bez przekleństw ;d
To co wycięło to było słowo M008ING (jest świadomym, uporczywym nękaniem psychicznym pracownika w sposób werbalny lub niewerbalny przez przełożonego lub współpracownika). Serio, gość który zresztą mocno udzielał się w Ambasadorach /// stosował takie praktyki wielokrotnie. Nawet kiedy spróbowałem połączyć siły wszystkich osób które stały się jego celem to reakcja HR była żadna. Dostał obowiązek uczestniczenia w jakichś coachingach do których nawet nie mieliśmy wglądu. Niedługo po tym dostał awans bodaj na release managera żeby mógł mieć jeszcze więcej pozytywnego wpływu na pracowników. (usunięte przez administratora)
Mało ambitna praca dla mało ambitnych. Nieudaczniki bez ambicji to już chyba pozostali tylko w tej firmie. Nie łudźcie się tu nie chodzi o ciekawe projekty. Nie chodzi o wyzwania. Tu chodzi o dziadowską pracę za dziadowskie pieniądze. Szwedzi ambitne projekty zachowali wyłącznie dla siebie. Za to pewien dyrektor W. z Krakowa i pewien dyrektor Z. z Łodzi wysyłają maile, w których wyróżniają pracowników i gratulują im oddania firmie. Szwedzi nazywają to "Our Local Heroes". To się raczej powinno nazywać "Our Local Fools". Jedni harują, a drudzy zgarniają kasę.
Taniość, taniość i jeszcze raz taniość. To jest filozofia Szwedów. Oni widzą w nas takie tanie (usunięte przez administratora) Od siebie dodam: i vice versa.
W Ericssonie pracowałem 2017-2020. Wspominam bardzo ciepło pracę i współpracowników, najlepszy czas z całej mojej kariery. Świetna atmosfera, kultura pracy na wysokim poziomie, pomoc od każdego jest normalnością, nie ma przerzucania obowiązków. Kwestie biurowe świetne (wiadomo, że teraz to i tak wszyscy zdalnie, ale wcześniej było to normą i wspominam przyjemnie) - nowe, nowoczesne biuro, ergonomiczne miejsca pracy (regulowane elektrycznie biurka, ergonomiczne krzesła) dobrze wyposażone, piłkarzyki i stoły ping-pongowe w ogromnej jadalni, w pobliżu również mnóstwo gastro. Zaczynałem tam ścieżkę IT (wcześniejsze dośw. w innych branżach), byłem ciepło przyjęty i porządnie wdrożony. Dokumentacja i zadbanie o czysty kod jest na średnio-wysokim poziomie, a na pewno najlepszym z jakim spotkałem się do tej pory. Bardzo dobry CI i CD. Kontakt z fizycznym sprzętem (wyjazdy lub zdalnie). Wyjazdy służbowe w pełni opłacalne z nawiązką. Ciśnienie / poziom stresu - średni, nie za niski, nie za wysoki. Nigdy nie ma całej odpowiedzialności na jednym developerze, zawsze jest wsparcie. Świetny work-life balance i dogadywanie się z kierownikiem - bardzo wyrozumiałym i pomocnym swoją drogą. Mnóstwo szkoleń zarówno online jak i stacjonarnie. Ogromna biblioteka w razie czego. Przez długi czas dostęp do Pluralsighta. Wiele różnych wydarzeń, zarówno korporacyjnych, integracyjnych jak i sportowych, rozrywkowych czy rodzinnych. Odszedłem tylko ze względu na lepszą ofertę finansową. Niestety, w porównaniu do Ericssona, o następnej pracy oprócz zarobków mam tylko gorsze zdanie pod każdym względem. Jeśli nadarzyłaby się okazja za podobne lub większe zarobki, nie zastanawiałbym się dwa razy nad powrotem.
Twoje oczekiwanie jest takie: - miła atmosfera w pracy - wiele szkoleń - wyjazdy integracyjne - wysokie zarobki To długo będziesz szukać takiej firmy :) Oto właśnie chodzi, że Ericsson chce płacić połowę (albo jeszcze mniej) niż inne firmy.
Parę zdań na temat Ericssona. Nie ma znaczenia czy to Kraków, czy Łódź. Ericsson działa tak samo. Ericsson bardzo "dba" o pracownika i bardzo chce się dowiedzieć, jak pracownik czuje się w Firmie. W związku z tym wysyła dwa razy w roku ankietę nazwaną "Voice". Pytania są różne np. jak oceniasz kierownictwo, jakie masz problemy, co chciałbyś zmienić itp. Takie typowe pytania. Natomiast nigdy Ericsson nie pyta o zarobki. Nigdy nie padło pytanie, czy pieniądze wypłacana są wystarczające na zaspokojenie potrzeb. Nie, tego Ericsson nie chce wiedzieć. Ericsson też nic nie wie o inflacji, wytrzeszcza oczy: inflacja? A co to jest inflacja? Kwestia pieniędzy nie istnieje dla Ericssona. Tak można by sądzić. Jednak nie. Gdy zwalniasz się z Ericssona to nagle Ericsson pyta o pieniądze. Myślicie, że proponuje lepsze warunki? Nie, nie... Ericsson chce się dowiedzieć, o ile więcej będziesz zarabiać w nowej firmie. Podsunęli mi taką ankietę gdzie znajduje się to pytanie. To jest bezczelność! Jakiś czas temu Morawiecki określił pracowników jako tych, którzy zap...ją (usunięte przez administratora). I to jest właśnie filozofia Ericssona. Reasumując. Jeśli lubisz ryż i miska tego produktu wystarcza ci to Ericsson jest firmą skrojoną dla ciebie. Jeśli jednak masz większe potrzeby to omijaj Ericssona szerokim łukiem.
Z ciekawością poczytałem opinie tutaj. Dla wyjaśnienia pracuję w Ericssonie prawie 3 lata. Podsumowując opinie z lat 2017, 2018 to jest wszystko „dawno i nie prawda” firma zrobiła od tego czasu zwrot o 180 stopni. Z mojego puntu widzenia na plus: - najlepszy balans praca dom ze wszystkich firm w jakich pracowałem (moja nasta firma i 20 lat doświadczenia). - w porównaniu do intensywności pracy (nadgodziny, maile i telefony po pracy, ciśnienie na dowiezienie czegoś tam) więcej niż dobre pieniądze (w 2019 są nowe widełki). - zespoły z którymi się zetknąłem lub pracowałem w 90% bardzo profesjonalne i po ludzku fajne. - co do szefów to są różni (tak się złożyło że miałem 3) pierwszy był zły, ale na szczęście odszedł, drugi był rewelacyjnie dobry, obecny - jeszcze nie mam zdania, ale zapowiada się przyzwoicie. - technloogia jest arcyciekawa i pracuje się w PL nad 5G jedynie trzeba byc dobrym. - dla ludzi zaangażowanych i takich co się chcą uczyć jest wiele możliwości awansu zarówno lokalnie jak i różnych wyjazdowych opcji. - co do szkoleń to prawda ze nie ma szkoleń zewnętrznych z prostej przyczyny - na zewnątrz jest mało przydatnych szkoleń. Szkolen wewnętrznych zarówno z trenerem jak tez zdalnych i on-line jest onieśmielająco dużo i nie ma na nie wielkich limitów. - w stosunku do pracowników najbardziej etyczna firma jaką znam. Na minus: - biurokracja i czas trwania procedur, ale biorąc pod uwagę wielkość firmy to jedynym w zasadzie normalne. Podsumowując jak sobie pościelesz tak się wyśpisz. Pracuje się bardzo dobrze, pensja w tej chwili jest bardzo konkurencyjna. Ludzie co przychodzą z nastawieniem - jestem wielkim informatykiem z pięcioletnim starzem, klękajcie narody będą miały nieprzyjemny wake-up-call. Mi się tu bardzo podoba i nie planuję żadnych zmian. BTW w związku z dobrymi wynikami finansowymi firmy premia w tym roku (za zeszły) była bardzo, bardzo przyjemna. W tym roku zapowiada się na to samo.
Chcesz oceniać innych najpierw naucz się ortografii, ty specjalisto "z 5 letnim starzem"
Doradzam naukę ortografii: "staż" - tak należy pisać. Na początku zdania należy pisać "mnie", a nie "mi". Jeśli tak znasz się na programowaniu jak na ortografii języka ojczystego to trzymaj się kurczowo Ericssona. Nigdzie indziej nie znajdziesz roboty.
Wiele osób zainteresowałaby kwestia, związana z możliwością rozwoju w Ericsson. Czy taka w ogóle w niej istnieje?
Tak, pracując w Ericssonie rozwinąłem się najbardziej w całej karierze: wiele szkoleń online i stacjonarnych, ogromna biblioteka książek, wsparcie współpracowników. Kariera: ścieżka techniczna lub managerska lub łącząca. Z dev/scrum mastera można zostać kierownikiem, OPO (Project manager) lub awansować jako dev aż do architektów.
Tak, o ile sam masz pomysł na siebie. Jeśli przychodzisz do firmy (jak calkiem sporo osób) bez planu na siebie to nikt Ci tego rozwoju na siłe nie zapewni. Dużo zależy też od projektu do jakiego trafisz. Jest cała masa wewnętrzych szkoleń, które sa dostepne raczej bez większego problemu. Wystarczy rozomowa z kierownikiem. Ludzie dookoła też są raczej skorzy do dzielenia się wiedzą, więc o ile tylko Ci się chce to nie powinno być problemu z rozwojem.
Bardzo duzo zalezy od projektu, jezeli jest napiety termin to zapomnij o szkoleniach w czasie pracy, technologicznie tez mozna wdepnac w slepa alejke, z produktem w 90% legacy/maintenanxe
Czy w Ericsson wypłacają dodatkowe nagrody dla pracowników?
Tak, jest nagroda roczna, zalezna od wynikow firmy, dzialu, % realizacji wyznaczonych celow, wielkosc to 100-150 pensji miesiecznej
Jak się pracuje z ludźmi z Ericsson?
Czy w Ericsson panuje luźna atmosfera?
Tak, bardzo (może zależeć od ludzi, na których trafisz, ale nie spotkałem się z nie-luźną atmosferą)
Czy organizowane są wyjazdy, imprezy, spotkania integracyjne w Ericsson?
Czy ktoś z osób ubiegających się o stanowisko praktykanta w Krakowie dostał jakaś odpowiedź?
Mam pytanie, czy rozpoczęła się już rekrutacja do programu stażowego? Wie ktoś jakie jest stan na dzień dzisiejszy?
Za ericpola w 2011 wiecej zarabialem dzieki oszczedzaniu na delegacjach niz obecnie 2019 w ericssonie. Ericpol poczatek 4200 brutto w 2011 roku + srednio 3k do 4k brutto z delegacji po odliczeniu jej kosztow. Z czasem podwyzka + dobry sockal i premie. Teraz dostaje 8000 brutto + 50pln socjalu i brak delegacji - ,tylko dla wybranych. Opo stoi nad glowa i pogania "szybciej, za wolno, powinienes to juz dawno dostarczyc" itd. Szkolenia - tylko online, ale nie ma czasu na nie. Elastycze godziny pracy to smiech na sali - chcesz byc o 10 albo o 7am - wszystkich sie pros od kierownika przez opo do ludzi z zespolu. Praca z domu nie wskazana... Tylko jak przechodzilem z dzialu to obiecanki cacanki byly ze 1 dzien w tygodniu bankowo, w praktyce - pros sie i tlumacz dlaczegobchcesz robic z domu. Jak cos wyskoczy nieoczekiwanego i nie nozesz pojechac do biura to afera, ze z domu, a dlaczego, a raportuj co robisz... To po co taka opcja, za kazdym raz mam przewidywac ze bede chyba chory albo ze jutro dostane sraczki? To jest polskie wydanie ericssona nie przypominajace tego ze szwecji. Ericpol dawal kwartalki, roczne premie, bardzo ciekawe imprezy, duzo wyjazdow. Polski "ericsson" to taka fabryka wyrobnikow 3 kategorii, blizej nam do hindustanu niz szwecji.
Co do pracy z domu i elastycznych godzin, wszystko zależy od ludzi na jakich trafisz. Ja trafiłem do dogadanego zespołu i bardzo ugodowego managera, więc przez pierwsze 2,5 roku pracowałem na 3/5 etatu a potem 4/5 etatu, żeby w tym czasie skończyć studia dzienne. Nie ma problemu z przychodzeniem do pracy przed 7 albo po 10, wystarczy poinformować przełożonego i zespół, z naciskiem na poinformować a nie prosić się. Z uwagi na długi dojazd do pracy kiedy chciałem wyjść ciut wcześniej zdarzało mi się pracować już w drodze. W moim projekcie delegacji praktycznie brak, jestem w firmie od 3 lat, czyli dokładnie od transformacji z Ericpola w Ericsson. Z drugiej strony znam osobę która przeszła z innego projektu do naszego (jeśli chcesz coś zmienić, jest taka opcja przez rekrutację wewnętrzną) właśnie ze względu na złą atmosferę i nacisk ze strony przełożonych w swoim poprzednim projekcie.
A może mógłbyś (jeśli to oczywiście nie godzi w zapisy Twojej umowy z pracodawcą) napisać, czym się zajmujesz i jak wygląda Twój przykładowy dzień pracy w Ericsson?
Przykłądowy dzień pracy jako programista: przychodzę zwykle koło 8 rano, w moim zespole ludzie przychodzą od 7 do 9:15 zależy jak im pasuje. O ustalonej godzinie robimy stand up: każdy opowiada czym sie zajmował wczoraj i co robi dziś od rana i czym się będzie zajmować dalej. Zgrywamy wtedy swoje zadania i pracę, współnie rozwiązujemy problemy, jeśli potrzeba pomocy kogoś spoza zespołu ustalamy z nim jakieś spotkanie na daną godzinę. Dalej praca praktycznie samodzielna lub jeśli ktoś ma problemy lub zadanie do wykonania wymagające współpracy to z kimś. Zadania najróżniejsze: pisanie kodu, szukanie błędów, tworzenie dokumentacji, inwestygacja i rzeczy związane z projektowaniem systemu. Raz na tydzień spotkanie w większym gronie wszystkich współpracujących zespołów i kierownika oraz OPO. Nie ma zewnętrznego scrum mastera, tę rolę pełni jeden z deweloperów przeznaczając część swojego czasu na organizowanie retro, planingu i około 2 spotakań w miesiącu z OPO i innymi scrum masterami. W czasie kwarantanny: wszystko wygląda tak samo, tylko z domu.
Podpowiedzcie jak przeprowadzana jest w firmie rekrutacja i czy trudno dostać tu pracę?
Zaczynałam w Ericpolu w 2015 jako stażystka, która po technicznych studiach się trochę przebranżowiła. To był świetny pomysł. Świetna atmosfera, bardzo dobre warunki pracy, ciągły rozwój i motywacja. Z jednej strony tak kameralnie pozytywnie, a z drugiej benefity korpo. Po przejęciu firmy przez Ericssona będąc w dziale niezwiązanym z telekomunikacją (outsourcing), było bardzo dużo minusów. Harmonizacji zarobków, która była po prostu zabraniem premii kwartalnych zależnych od zadowolenia klienta. Niepewność projektu i pracy, bo w ciągu jednego roku przypisano mój zespół do trzech różnych działów w Ericssonie. Oprócz szefostwa zmieniano nam też lokalizację i przez chwilę pracowaliśmy w budynku, na którym nawet nie było loga firmy. Odeszłam ze względu na tę niestabilność i brak perspektywy rozwoju - klient przestał podsyłać nowe zlecenia, a wręcz zmniejszał obecne. Poszukiwania nowych klientów rozpoczęło się, gdy połowa działu odeszła.
Premia kwartalna nie została "zabrana" tylko doliczona do pensji. Z PK było bardzo różnie, a po wliczeniu jest zawsze. Premii rocznych też nie zabrali. Wynagrodzenie w Ericpol na UOP to było 70% pensja + 30% premia regulaminowa. Przy harmonizacji PR została zlikwidowana tworząc 100% pensji + wspomniana wyżej PK.
Koordynatora firmy sprztajacajej Paka Service działającej na terenie Krakowa jest nieuczciwa wobec pracowników i nie powinna pracować na tym stanowisku .
Czy pracownicy w Ericsson dogadują się między sobą?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Ericsson?
Zobacz opinie na temat firmy Ericsson tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 24.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Ericsson?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 21, z czego 3 to opinie pozytywne, 14 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Ericsson?
Kandydaci do pracy w Ericsson napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.