Opinie o inwentury.pl
Starań się o pracę koordynatorki, mam doświadczenie po obiecanym telefonie ze strony firmy cały czas cisza... Lipa nie firma
słyszałam, że w momencie kiedy nie pojawisz się na planowanej inwenturze musisz firmie zapłacić 200 zł "kary" czy ktoś słyszał o czymś podobnym? na jakiej podstawie nakładane są konsekwencje finansowe?
Wlasnie, ktos placil te kary? Nekaja mnie prawie codziennie o zaplate i strasza ze upublicznia dlug
Umówiłam się na 2 inwentaryzację Na pierwszą poszłam, na drugą Umówiłam się z znajomą z racji że trzeba było dojechać , i w ostatniej chwili dostałam sms że jest mniejsze zapotrzebowanie i mnie wypisują ... I teraz co jak znajoma ma wrócić w środku nocy ??? Szczyt chamstwa
@pracodawca kierowcy ,których zatrudniacie to jakiś nieśmieszny żart. Zawsze wyjścia były w centrum miasta. Aż nagle mu się odwidziało bo "mi się spieszy do domu" mi też się spieszyło i musiałam czekać 1,5h na autobus :) Oczywiście innych wysadził po drodze tam gdzie zawsze.
atmosfera w pracy tragiczna, koordynatorzy pracowali jak za karę i na pytania odpowiadali z łaską nie polecam
Serdecznie nie polecam tej firmy, pracuję w tej branży kilka lat ale to co tam się dzieje to przechodzi ludzkie pojęcie. Nie dziękuję za współpracę i nie pozdrawiam.
Póki co, wywalają mnie z każdego zlecenia na listę rezerwową i to z dnia na dzień. ZERO szcunku, mozna bylo przyjąć inne zlecenie.Strata czasu nie polecam.
Porażka. Odwołują zlecenia w dniu pracy a jeśli ktoś nie przyjdzie z powodu choroby to jest kara.Człowiek sobie ustawi cały dzień a tu nagle o 13 dostaje SMS że został odwołany. Kpina jakaś. Nikomu nie polecam.
To co się dzieje na tych inwentaryzacjach to jest jakiś nieśmieszny żart. Na inwentaryzacje chodziłam od lutego 2023 (chciałam sobie dorobić jako studentka) I się zdążyłam sporo naoglądać przez ten czas. Zacznijmy od inwentaryzacji na magazynie. Ciężkie rzeczy dźwigają zazwyczaj kobiety, ponieważ mężczyzn jest bardzo mało. Brak jakichkolwiek drabin - pracuje się na skrzynkach po piwie. Wszystko pozamykane w kartony, owinięte folią, brak zapewnienia jakiego kolwiek nożyka, nożyczek bądź scyzoryka. Po wielugodzinnej pracy na magazynie palce są porozwalane, czasem nacięte (trzeba otwierać kartony). Informacja o zaopatrzeniu się w tego typu przyrządy nie jest nigdzie podana (co skutkuje tym, że jak ktoś idzie pierwszy raz to nie wie czego ma się spodziewać). Po drugie nadają kary finansowe, a sami odwołują inwentaryzacje, bądź przenoszą na listę rezerwową tego samego dnia lub dzień przed. Przytrafiło mi się to wielokrotnie. Każdy sobie organizuje czas pod inwentaryzację po to, aby przyjść i zarobić, bo wypisać się już nie można. Po trzecie wielokrotnie byłam światkiem wyrzucenia kogoś z inwentaryzacji z uwagi na zbyt powolne liczenie. Niejednokrotnie były to osoby, które przyszły pierwszy raz, dopiero się uczyły,a zostały wyrzucone, bo za wolno liczyli. Potrafią wyrzucić osobę, która przyjechała komunikacją miejską podczas naprawdę srogiej zimy (w nocy autobusy we Wrocławiu jeździły 1 na godzinę, a od godziny 4 juz cześciej). Potrafili wyrzucić samą dziewczynę w środku nocy (w dosyc niebezpiecznej okolicy). Także ludzie traktowani są jak śmiecie. Niejednokrotnie słyszałam komendy z jednej strony licz szybciej, a z drugiej licz dokładniej. Przerwy przez część kierowników nie są respektowane lub są po 6 godzinach, kiedy powinny być po 4. Na jednej inwentaryzacji, na której byłam Pan po ponad 6 godzinach pracy zapytał się Pani kierowniczki kiedy przerwa. Ta mu odpowiedziała, że to od niej zależy czy wogóle będzie. Ostatnio kiedy przyjechałam na inwentaryzację Pani spytała grupy, czy ktoś nie chce tu być,bo biuro jej przysłało za dużo osób. Oczywiście każdy chciał zostać, chociaż aby zwróciły się koszta dojazdu. Była to inwentaryzacja kiosku, więc liczyłam gazety. Dwa razy sprawdzałam wszystko dokładnie (czy wbiłam każdą gazetę do systemu) I przeliczyłam towar. Weszłam na stronę dzień po inwentaryzacji i patrzę, że moje konto zostało zablokowane. Byłam bardzo zdziwiona, ponieważ nie otrzymałam w tej sprawie żadnej wiadomości mailowej ani telefonicznej bądź SMS. Pani kierownik podczas inwentaryzacji, także nie zwróciła mi żadnej uwagi, ponadto sprawdzała policzone przeze mnie strefy i wszystko się zgadzało. Napisałam w tej sprawie do działu obsługi klienta i czekam na odpowiedź. Jeśli odblokują moje konto to bardzo mocno ograniczę współpracę z tą firmą. Uważam, że całą sprawą (działalnością firmy) powinien zająć się program ,,Uwaga" bądź ,,Sprawa dla reportera", ponieważ warunki traktowania przez nich pracowników nie są ludzkie.
To samo mnie spotkało. Wszystko było ok i kilkanaście inwentaryzacji wszystko ok a tu nie wiem skąd blokada. Po napisaniu maila informacja że były wielokrotnie błędy co wiem doskonale, że nie było więc nie wiem o co chodzi. Byłam zawsze ostrożna i uważałam żeby nie było błędów a tu niespodzianka
a co dalej z tym? Otrzymałaś tę informację i podjęłaś może dalszy temat? zastanawiam się czy można prosić wprost o wskazanie gdzie te wspomniane błędy mogą w zasadzie występować? czy można ich prosić o uszczegółowienie i wyjaśnienie?
słuchajcie jest taka sprawa chodziłam na inwentaryzacje i było ok moja koleżanką raz nie poszła we Wrocławiu bo nie mogła skąd wziąć konto bankowe by wpłacic te okropne 220 zł ? wiem ze pisała do nich ale milczą a chce mieć to z głowy żeby problemu nie było z góry dzięki..
hej, w zasadzie dopiero co tu weszłam poczytać opinie i właśnie zastanowił mnie ten wątek sprzed miesięcy dotyczący podawania takich danych jak numer dowodu. O co z tym chodziło? To już jest wyjaśniona sprawa? Pracodawca się do tego jakoś odniósł?
To jak to jest w ogóle ostatecznie z tymi listami rezerwowymi? Po paru ostatnich komentarzach widzę ze ludzie do nich nawiązywali, jedna Pani podkreśliła, że w jej przypadku nie podano nawet przyczyny. Zwykle jakie są w takim razie? i ile w końcu się czeka tak na oko? Czy mogę mieć na to wpływ?
Byłam na jednej inwentaryzacji i tyle mi wystarczy. Kierowniczki miały takie podejście jakby były tam za karę, dawały wrażenie jakby miały każdego dosyć. Podchodzenie do pracowników z pytaniem "mogę skaner na chwilę?" tylko wybijało z rytmu, a równie dobrze mogły sprawdzić wszystko w systemie. BHP - nędzna prezentacja na ich stronie, napisana tak jakby nikt nie zrobił jej korekty, a potem jak przychodzi co do czego to dają ci skrzynkę po piwie i lecisz po wyższych półkach. Umowa tak dziwnie sformułowana, że nie da się zrozumieć co kiedy zostanie zrobione, a sama wypłata - owszem, na czas, ale jak liczycie na te 23.50 o którym piszą to niestety muszę rozczarować - za nieco ponad 4 godziny pracy powinnam dostać około 100 złotych, dostałam niecałe 81. Dodam, że podatki mnie nie obowiązują, bo 26 lat jeszcze nie mam. Nie polecam.
A jesteś osobą uczącą się? bo jak, nie to wtedy jesteś zwykłym zusowcem i potrącają składki. I wtedy 23,50 zł/h jest liczone brutto.
To jest jakaś kpina. Byłam zapisana na 3 różne inwentaryzacje, na każdą zapisałam się z dużym wyprzedzeniem. Przy pierwszej najpierw zmieniono godziny pracy, a za chwilę w ogóle odwołano inwentaryzację (około 2 dni przed planowaną pracą). Przy drugiej również odwołano, jednak widziałam że ten sam projekt miał zostać przeniesiony na inny dzień. Natomiast przy trzeciej pracy, znowu dwa dni przed planowaną pracą, nagle otrzymałam informację, że zostałam przeniesiona na listę rezerwową, mimo że zapisałam się tam miesiąc wcześniej i to nie na ów listę rezerwową! Nawet nie podano przyczyny, potrafią wysłać tylko sztampowe e-maile. Nie mam zamiaru więcej korzystać z tej strony, dla mnie to jakieś oszustwo i przejaw totalnego braku szacunku dla pracowników czy też potencjalnych pracowników. Przy zapisie dostajemy wiadomość o nałożeniu kary za niestawienie się na projekt - a jakie kary zostały przewidziane za naruszenia ze strony inwentury.pl?
Nie wiem skąd tyle złych opinii, poczytałem je przed pierwszą inwenturą i się wystraszyłem, ale byłem na dwóch i było ok, po prostu mówią gdzie co liczyć, żadnego poganiania i wyrabiania normy, każdy jest neutralny i tyle, jest ok.
Firma tragedia. Kontakt zerowy, nie odbierają telefonów, łaskawie odpisują na sms i to nie zawsze. Straszą karami za nieobecność a sami wprowadzają w błąd jezeli chodzi o zatrudnienie. Nie moge sie doprosic swoich pieniedzy. Omijać szerokim łikiem!
A jaka sytuacje miałeś, że cos o wprowadzeniu w błąd teraz piszesz? Co się stało? Nie mogłeś tego w żaden sposób skonsultować ani nic? Te kary o których piszesz to jasno już na starcie masz przedstawione, tak? one się jakoś aktualizują może?
Stanowczo odradzam, zwłaszcza kobietom. Pani kierownik Dominika w Gdańsku ma się za nieomylne bóstwo. Wyjątkowo chamskie odżywki od niej czy od jej koordynatorów są na porządku dziennych. W dodatku nie radzę broń boże dostać okresu na inwentaryzacji z tą panią. Nie pozwoliła mi wyjść do domu mimo bardzo złego samopoczucia. Rozmawiała ze mną jakby lepiej wiedziała jak się czuję i chciała po prostu iść do domu. Szczytem wszystkiego było zakazanie mi pójścia do plecaka po podpaskę. Miałam chodzić po pracownikach sklepu i prosić, żeby oni dali mi potrzebne artykuły higieniczne. Tylko kobieta potrafi zgotować drugiej kobiecie takie piekło. Po napisaniu skargi do firmy we wrześniu do tej pory nie dostałam odpowiedzi. Odradzam wszystkim, a zwłaszcza kobietom. Te parę złotych nie jest tego wartę.
Tragedia, człowiek sprawdza codziennie stronę żeby się zapisać na inwentaryzacje szybko a potem i tak zostaje przeniesiony na listę rezerwową. Zero szacunku do pracownika, nie polecam.
Witam serdecznie z tej strony pracownik firmy Inventory Solutions technologies chciałbym się z wami podzielić moimi odczuciami na temat tej pracy. Zacząłem uczęszczać na inwentaryzacje jako liczący od około 2 miesięcy, w tym czasie zdążylem byc juz na wielu projektach. Nigdy nie zdarzyło mi się, zeby pani kierownik bądź pani/pan koordynator zachowali się w sposób arogancki, hamski lub prymitywny. Praca w przyjaznej atmosferze wszystko jasno wytłumaczone przed rozpoczęciem pracy, gdy napotkał mnie jakiś problem zawsze można było liczyc na pomoc. Wypłaty realizowane na czas na początku następnego miesiąca, stawka godzinowa adekwatna do wysilku wkładanego w prace. Po przepracowaniu 6 godzin na danej inwentaryzacji zawsze przypada 15 minut przerwy na chwile czasu dla siebie . Ostatnio podczas inwentaryzacji pojawiła się pani podobna do znanej restauratorki Magdy G. Była ona bardzo miła i sympatyczna .
@Nick powiedz gdzie tak dobrze wszyscy się tam przeniesiemy ... :-))))) Czy na pewno mowa o tej samej firmie ?
Mowa dokładnie o tej samej firmie, również pracuję z tą firmą aktualnie i nie napotkałam żadnych problemów ani niedogodności, z opinią wyżej się zgadzam:))
Co ta Pani pojawiająca się na samym końcu opinii ma do ostatecznych warunków pracy? jeszcze mnie u was nie było, dopiero sobie patrzę po firmie i właśnie te rozbieżności w opiniach mnie zastanawiają. Z czego ostatecznie mogą się w praktyce brać? Czy to tez będzie zależne od predyspozycji kandydata? W do tego wspomnianego przeniesienia, są one bezproblemowe?
@Pracodawca niestety nie mam dobrej opini o kierownictwie z Koła. (usunięte przez administratora) jakich mało popełnisz 1 błąd i już mają Cie cały czas na oku idziesz informujesz że się pomyliłaś a tam pada tekst. Do widzenia pani skończyła na dziś
W inventury.pl byłam póki co na jednej inwentaryzacji, wszystko było w porządku. Drugie zlecenie na które się zapisałam: stawiłam się na miejsce i uwaga jaką dostaje informacje od kierownika "jest za dużo osób, a za mało skanerów, dzisiaj pani dziękujemy". Człowiek poświęca swój czas, wydaje pieniądze na dojazd i dostaje taką informację. Oczywiście dla nas pracowników w takim wypadku, gdy jest nagła sytuacja i nie można się stawić na zleceniu: kara 200zł. Powinno to działać w obie strony. Szanujmy swój czas, pieniądze i siebie nawzajem bo to jest śmiech na sali. Zobaczymy co będzie na kolejnych inwentaryzacjach. Gdy byłam na zleceniach w innych firmach to taka sytuacja nigdy nie miała miejsca, a skanerów nawet było wiecej. Plus taki, że kierownik był normalnym człowiekiem na pierwszej inwentaryzacji bo widzę w opiniach, że bywa różnie. Pozdrawiam
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w inwentury.pl?
Zobacz opinie na temat firmy inwentury.pl tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 89.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w inwentury.pl?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 78, z czego 7 to opinie pozytywne, 59 to opinie negatywne, a 12 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!