Ludzie,a co powiecie na temat weekendowego wyjazdu na 2 dni pracownikow administracji? Wycieczke zafundowal im John w nagrode za dobre obroty w firmie.Gdyby nie kilka osob,ktore byly w pracy w tamten weekend nikt by sie prawdopodobnie nie dowiedzial(taki byl cel Johna)o darmowych wczasach.Tylko ja sie [usunięte przez moderatora] pytam przez kogo firma miala dobre obroty i czy do (usunięte przez administratora) nedzy na taka wycieczke nie zasluzyli wszyscy!
Co wy zaś chcecie od inżyniera produkcji pierwszej brygady!? Przecież to oczywiste, jak tatuś traktował mamusię tak syn traktuje kobiety . Kolegów się nie miało , więc się teraz pokazuje swoje widzi mi się i odgrywa słabej płci. Cieszę się ze moja żona tam nie pracuje , bo by ten cały inż. buc łaził tamponami w nosie. Kolegami i znajomymi mnie nie strasz głąbie , też mam kolegów. Zwróć matce za mleko , bo jeszcze masz je pod nosem .
O tak, niekórzy ustawiacze uważają się za Panów i władców hali :) zachowują się jakby conajmniej pracowali w biurze i byli kimś ważnym. Ale niestety moi drodzy muszę wam powiedzieć, że musicie zejść na ziemię :) Bo swoim zachowaniem tylko irytujecie i psujecie atmosferę. Ale coż jak się jest "po szkole" swojego kierownika to cóż zrobić... :) o inżynierach nie wspomnę.. niektórzy nie wiadomo skąd się wzięli na swoim stanowisku, heh. Rozdawać raporty każdy może i ustawiać ludziom przerwy. Do tego nie trzeba wiedzy.. bo poza tymi dwoma czynnościami, niektórzy nic nie robią. Biuro jak biuro to inna działka. Jak już ktoś wyżej napisał cała praca zaczyna się i kończy na hali produkcyjnej w gronie operatorek, ustawiaczy, inspektorów oraz kierowników zmiany, którzy wprawdzają (Ci ostatni) najwięjsze zamieszanie i zgrozę (no może faktycznie poza Panem [usunięte przez moderatora]). Ustawiacze są od paradowania po hali dwójkami, albo i większą gromadą, w celu zaobserwowania szczegółów w innych ludziach. A daj Panie Boże wyrzucić jakiś detal, to zjedzą Cię żywcem, chociaż 50% odrzutu to ich wina, bo nie potrafią czegoś naprawić, albo nie mają czasu podejść, bo najpierw trzeba poplotkować między maszynami o cyckach nowych operatorek :):D heh pozdro :D
Dokładnie tak, Pan [usunięte przez moderatora] jest super. Wiele razy z nim rozmawiałam i żartowałam. Traktuje operatorki jak równe sobie, jakimś cudem widzi w nas ludzi ;) czego nie da się powiedzieć o większości pracujących tam mężczyzn, chociaż ci z biura akurat są bardziej dostępni niż pierwszy stopień facetów po operatorkach. Może to dziwne ale udało mi się wiele razy rozmawiać ludzkim językiem z [usunięte przez moderatora], kierownikiem produkcji i innymi z biura a ze zwykłym inżynierem albo z jednym z ustawiaczy, zakutym łbem i konfidentem, ni huhu. Miałam nadzieję, że coś się przez ten rok zmieniło na lepsze ale widzę, że nic.
Specjalista ds. Wentylacji Mechanicznej (Rekuperacja)
Opiekun Osób Starszych (Pan Kurt 79 lat)
Inżynier Serwisu Obrabiarek Laserowych
Pod względem umiejętności, pod względem wiedzy fachowej w temacie wtryskarek niema nikogo, kto bym mógł zagiąć pana [usunięte przez moderatora]. Jedyny, który posiada wiedze praktyczna w tym kierunku, gość jest tak dobry ze jakby odeszed to fpg można zamknąć. Rzaden tzw. specjalista mu do piet niedorasta. Dzięki niemu nowe projekty maja racje bytu. Stara dobra szkoła. Odpowiedni człowiek w odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie. Po prostu robi swoje, to, w czym jest cholernie dobry. Jeśli chodzi o sprawy produkcyjne to najbardziej fachowe predyspozycje kierowania i współpracy z załogą posiada jedynie pan [usunięte przez moderatora]. Niepamietam sytuacji gdzie ta osoba podnosiłaby glos na operatorkę. Opanowanie, komunikatywność, obiektywność, dobre maniery.Wystarczy wysłuchać go, aby dojść do wniosków ze ma się do czynienia z inteligentna osoba. Takie osoby można zliczyć na palcach jednej reki. Reszta to po prostu dno.Naburmuszeni smarkacze.
dziek:)za informacje może lepiej szukac gdzie idziej:)pozdrawiam
@nitka, Ty wiesz co robisz? ODRADZAM a wiem co mówię!!! Pracowałam w FPG kilka lat. Zakład kompletnie nieprzyjazny pracownikowi, głównie za przyczyną ekipy \"rządzącej\" bo dziewczyny są w porządku (pozdrawiam brygadę pierwszą). Ferment wprowadza inżynier i kierownik zmiany, u mnie szczególnie ten pierwszy to był niezły jełop. Zanim się zwolniłam przyszedł do mnie kierownik produkcji i powiedział co nieco o szanownym panie (celowo z małej) inżynierze. Mogłam mu wtedy mocno zaszkodzić ale nie zniżam się do pewnego poziomu, zostawiłam tego pana na dole i przyniosłam wymówienie. W FPG nie docenia się pracy, umiejętności, zaangażowania. Liczą się poszczególne układy i zależności i to decyduje m. in. o przydziale maszyn. Nie ma co narzekać na kierownika produkcji czy [usunięte przez moderatora] bo to nie z nimi pracujecie. Nie oni mają wpływ na atmosferę i komfort pracy. O tym z mojego punktu widzenia decyduje inżynier, kierownik zmiany i liderki i to w tej kolejności. Np u mnie było normą, że jeśli byłam w czymś dobra, nie mogłam liczyć na jakąkolwiek pomoc, musiałam radzić sobie sama, czas np na LG32 był mocno podkręcany. Analogicznie ktoś inny dostawał dodatkową osobę do pomocy albo po prosty nigdy na jakąś maszynę nie był wysyłany. Piszę z punktu widzenia pracownicy bryg pierwszej. Przyznaję, nie wiedziałam czy moje odejście z dnia na dzień to dobry pomysł bo praca, wiadomo, zapewnia byt. Jednak dziś wiem, że to była najlepsza decyzja. Już dwa dni później pracowałam, jestem szanowana, doceniana, odczuwam to na każdym kroku. Finansowo w ogóle nie ma porównania i przede wszystkim nie pracuję tak ciężko fizycznie i do tego na trzy zmiany. Dlatego każdą dziewczynę, która się waha, namawiam - warto. Walczcie o godność, jeśli nie macie tego w FPG szukajcie gdzie indziej
aha ok :) dzieki za odpowiedz a ty [usunięte przez moderatora] sam sie zgłos do Quinsu!!!
po znajomości musisz, do Fpg inaczej się nie dostaniesz :D hehe...
TO POWIEM TAK GDZIE ZŁOŻYC CV ZEBY DOSTAC SIE TAM DO PRACY JAKIŚ MAIL?
nitka - 2012-01-29 14:15:04 witam.powiedzcie mi jak sie dostac do fpg?To proste.Siadasz na przystanku,najlepiej z piwem i papierosem.Podjezdza ktos z administracji i pyta czy nie chcialabys pracowac w fpg.Najlpeiej jak masz dwie lewe rece i rente.Chyba sie nie myle patrzac na obecna ekipe zatrudnionąXD.
witam.powiedzcie mi jak sie dostac do fpg?
Kocham Was...kocham FPG ... Takich ludzi jak tu nigdzie nie znajdziecie:* pozdrowienia dla pierwszej brygady :) pracownica z kilkuletnim stazem...
Nie ma ludzi nietykalnych . Wszystko zależy od inwencji twórczej . Taki baran jak ślepy to jedynie wrzód na [usunięte przez moderatora]
Byly juz 2 zebrania z [usunięte przez moderatora] w sprawie slepego.Niestety dyrektor stwierdzil ze to jest super kierownik(wchodzi mu w [usunięte przez moderatora]) i jest nietykalny.Zorganizowal dla niego szkolenie na temat [usunięte przez moderatora].Slepy jak sie dowiedzial przyszedl do nas i powiedzial:"dzieki ze mi zalatwilscie wczasy,chcieliscie sie mnie pozbyc,ale sie wam nie udalo" i sie zasmial nam w twarz.Wiekszosc ludzi,ktorzy byli na tym zebraniu Hareza zdegradowal z wczesniej zajmowanych stanowisk bo byli dla niego niewygodni(nie lizali mu tej chudej dupy).On przy [usunięte przez moderatora] jest nietyklany i jeszcze raz wam powtarzam swiat na FPG sie nie konczy:-)?Olejcie ten [usunięte przez moderatora] i wyjdzie wam to na zdrowie!
Wynika z tych opisów ze na magazynie pracują inteligentni , tolerancyjni i dobrze ułożeni ludzie, skoro są tak wyrozumiali na takie gestapowskie zachowanie kierownictwa – pachnie prokuratorem. W każdym innym normalnym zakładzie takie ekscesy dawno miałby finał na wokandzie , gdzie zakończyłyby się dość sporym finansowym odszkodowaniem za poniesione straty moralne i uszczerbek na zdrowiu. Naturalnie można to jeszcze nagolosnic w mediach, - ukazać francuskie obozy pracy w Polsce, zwolnione z płacenia podatków, gdzie człowieka traktuje się jak niewolnika .Nie martwicie się, to jedynie świadczy o nim samym, [usunięte przez moderatora] nie nauczysz szacunku i kultury. Cham zawsze pozostanie chamem. Wygląda na to ze w dzieciństwie nie miał kolegów.
Przewalone macie z tym slepym.Nie znam kolesia osobiscie,ale nawet nasi przelozeni i ludzie z administracji smieja sie z niego w [usunięte przez moderatora].To juz swiadczy o tym,ze moze powinien przemyslec swoje zachowanie.Bo jak magazynierzy narzekaja to jeszcze mozna zrozumiec bo szef itp.Ale jak doslownie wszyscy z niego [usunięte przez moderatora] to cos jest nie tak:-)ALe chyba nic nie wskoracie bo to kukiełka [usunięte przez moderatora] jest,on tanczy jak [usunięte przez moderatora] zagra,tak mowia ludzie z gory.
Nie wymagajcie od kogoś umiejętności kierowania załoga, skoro braki wiedzy w tym kierunku są dalece fundamentalne. Krnąbrność pana [usunięte przez moderatora], braki wiedzy praktycznej, narzucanie własnego chamskiego stylu bycia, cwaniactwo ,techniki mobbingowe i dalsze metody zastraszania podwładnych -tak zachuje się rozwydrzony dzieciak, braki wychowawcze . Oczywiście poczucie bezkarności takiego zachowania umocnione jest posiadaniem rodziny w administracji i przyzwoleniu dyrekcji firmy. A przecież wystarczy mieszkać w Zabrzu, bądź jeździć ze ślepym na imprezy, aby mieć względy poszanowania i względy finansowe w postaci dodatkowej premii na pasku. Magazyn, jako dział podzielony jest na kolesi pana ślepego i pracowników magazynu, to oczywiście jednostki, na których się bazuje. Jednak zachowanie takie ma swoje granice, można przecież przypadkiem za brama zarobić niechcący w mamel . Pozdrawiam niektórych z magazynu- te jednostki, na których barkach bazuje cały dział - bo reszta to nieroby, konfidenci i wazeliniarze - szukajcie a znajdziecie, przyjęć do pracy na magazyn jest masa, ja znalazłem prace gdzie mam godny zarobek i cywilizacyjne poszanowanie mojej osoby przez zwierzchników.
wracajac do Harezy to zawsze taki byl,.falszywy do szpiku i te jego dowcipy jak Strasburgera w familiadzie:-)ogolnie ciesze sie ze juz nie pracuje w tym syfie i z tym czlowiekiem.zawsze go nie znosilam,on ma w sobie cos odpychajacego,taki wredny [usunięte przez moderatora].zawsze jak widzial lagiewke to skakal kolo niej jak piesek teraz pewnie tez tak jest.wspolczucia i pamietajcie ze swiat na fpg sie nie konczy ludzie!pozdro.
omg ! jak to czytam jestem w szoku, pracuje w fpg dopiero tydzień a juz mam dośc. Spodziewałam sie że lekko nie będzie alejak czytam te opinie to zastanawiam sie czy iśc jeszcze do pracy Pracuje przez qrs . W tej fabryce jest taki burdel że głowa mała. Kierownictwu nie mam nic do zarzucenia bo jak na razię nie wiem kto jest kim. [usunięte przez moderatora] mnie to że przyszłam jako nowy pracownik i nikt mi [usunięte przez moderatora] nic nie wytłumaczył. Co robic jak, gdzie i po co. Albo robota jest nudna ze srać sie chce z tej nudy albo znowu [usunięte przez moderatora] jak wół. Ludzie tez są dziwni jacyś [usunięte przez moderatora] psych, sprzęt tez woła o pomste do nieba. Ludzie śmieją sie tam że jak komuś nie odpowiada to może iść do Tesco. Sory. Do tej pory robiłam w Tesco na kasach i na towarowaniu i naprawdę Tesco w porównaniu do FPG to raj na ziemi. PRzynajmniej idzie pogadać z kimś i wszystkiego konkretnie sie dowiesz. nie tak jak w Plastiku. W skrócie hujowo. Człowiek jest tam nikim i nikt sie z Tobą nie liczy. ps; a najbardziej [usunięte przez moderatora] mnie wytapetowane panny z Qrs które z nocki wbijaja na popołódnie i skarza sie jakie są zmęczone i zachowója sie jakby bez nich wszystko miało sie posypać i bez nich ten biznes miał paść xD
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Fpg?
Zobacz opinie na temat firmy Fpg tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 6.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Fpg?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 6, z czego 0 to opinie pozytywne, 4 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Fpg?
Kandydaci do pracy w Fpg napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
