Jeżeli zastanawiacie się, czy zacząć tutaj pracę (zdalnie) - to stanowczo wam ODRADZAM! Na początku rozmowy wszystko super, fajnie i obiecująco. W dniu 1 dnia szkolenia, jak i ostatniego zero informacji odnośnie dzwonienia. Materiały obszerne, lecz bez szczegółowych informacji odnośnie tego jak poprawnie przeprowadzać rozmowy i zbijać ew. obiekcje. Współpraca z Panią (usunięte przez administratora)- tragiczna, miałam wrażenie, że ani razu nie zostałam wysłuchana. Kontakty, które dostawałam- w 90% nieaktualne od 8-12 lat. Zostałam zwolniona ze względu na BRAK POROZUMIEŃ, gdzie na początku rozmowy wspominane było, że limit doświadczonego konsultanta to 40 miesięcznie. Ja zdążyłam przepracować tam jedynie 8 DNI. Odpowiedzcie sobie sami czy chcecie pracować w tej firmie. Jak dla mnie to strata czasu i niepewność - czy nie zostaniecie zwolnieni po nawet 3 dniach. Nie pozdrawiam ;d
Ja pracowałam w fundacji tylko trzy miesiące i akurat z p. Gabrielą, musiałam z powodów rodzinnych zrezygnować, ale ja czułam się zaopiekowana. Tzn. na wszystkie moje pytania dostawałam pomocne informacje. Były rzetelne i normalnie przekazywane. Także ja akurat dobrze wspominam pracę w tym zespole. Pozdrawiam cały zespół i koordynatorkę :)
Szczerze, nie wiem skąd tyle negatywnych komentarzy. Praca jak praca- w żadnej nie płacą za leżenie. Ale na duży plus jest to, że @Pracodawca daje dużą swobodę działania oraz elastyczne godziny pracy. Jeżeli coś ci nie idzie to koordynator zawsze pomaga, doradza żeby szło ci lepiej. Pracuję od października i od początku nie mam żadnego problemu z umową czy wypłatą.
Pracuje w Fundacji od października. Powiem szczerze , że pracuje mi się bardzo dobrze, jest fajna atmosfera w grupie. ???? Współpraca z Martyna która jest moim koordynatorem na Duży Plus. Jak w każdej pracy musisz robić to co do Ciebie należy, nikt za darmo nikomu nie będzie płacił ???? Z całego serca polecam prace w Fundacji ????
pracuję w firmie od niedawna i wcale nie czuję jakiejś wielkiej pomocy ze str fundacji, przez 90% sama wyszukuję kontaktów i nikt nie zrobił na przykład dla rozpoczynających pracowników, co do tego, jak skutecznie takie rozmowy przeprowadzać. A kiedy nie masz wyników, to twoja wina i musisz uważać, bo w każdej chwili możesz być usunięty z firmy
Wspaniała koordynatorka - Martyna, zgrany zespół, dobra atmosfera! Trzeba pracować - jak wszędzie, ale jeśli się w tą pracę wkłada serce - są efekty, które przekładają się na odpowiednie wynagrodzenie!
Mam już doświadczenie z pracy jako konsultant telefoniczny a widziałam, że fundacja wcześniej na infolinie kogoś do siebie szukała. Praca by mi odpowiadała jeśli do dziś tak jest, że grafik faktycznie może być elastyczny oraz opcjonalna byłaby część etatu. wiecie jak przy tym wariancie byłaby liczona premia oraz prowizja z opisu?
Elastyczny grafik oznacza, że masz być w tych godzinach co koordynatorka +/-. Do tego czesc etatu to minimum pół etatu. Jeśli jednak zgodzą się na mniej (u mnie były chyba 3h) to i tak norma pozostaje taka sama jak dla etatowców
Odpowiadała by Ci praca - Jeżeli szukasz czegoś na chwilę? Jeżeli szukasz pracy w której nie ma sensownych baz? Jeśli chcesz korzystać ze swojego sprzętu i nic z tego nie mieć? Jeśli chcesz dzwonić z prywatnego numeru? Jeśli szukasz pracy w której nie ma żadnych sensownych szkoleń? A premia jest liczona jak zarejestrujesz Partnera - 10 zł . W skali miesiąca jak jesteś mega pracowitą zawziętą osoba i super sprzedawcą na 80 godzin pracy będziesz miała około 20 partnerów. O ile to w ogóle teraz możliwe, bo sezon dla Fundacji właśnie się kończy.
Zaczynając od początku - zobaczyłem ofertę pracy na pracuj.pl W ofercie było napisane, że oferują umowę o pracę. Pewnego dnia zadzwoniła do mnie konsultantka i po krótce przedstawiła szczegóły - wspomniała o umowie zlecenie - ja na to, że chcę umowę o pracę, tak jak było napisane w ogłoszeniu - Pani na to, że jeśli będę dobrze pracował to po wdrożeniu będę miał docelowo w.w umowę. Pracowałem na swoim sprzęcie, na swoim numerze telefonu (mogłem niby kupić kartę SIM i by mi oddali kasę ). Wykonywałem połączenia z bazy - okazywało się że większość już nie istnieje, że mają już kogoś innego lub "dzwonicie do mnie któryś raz, nie możecie sobie zapisać że nie jestem zainteresowany?" :))) także profeska Moja koordynatorka mówiła jakąś informację, do której cały zespół się zastosował po czym po jakimś czasie okazało się, że koordynatorka się pomyliła i mimo, że dostała od nas dowody- twierdzi, że nie - (kilkukrotnie była taka sytuacja) "Odprawy "rano trwały nawet i 3 minuty, także tragedia. Wypłata w miarę na czas. Przed rozwiązaniem umowy potrafili natomiast usunąć mi dostęp do konta ???? Oczywiście bez poinformowania mnie o tym. Ogólnie: "zimne " call center, wypłata kiepska, brak umowy tak jak obiecali, koordynatorki totalnie nieogarnięte i moim zdaniem na złym stanowisku (w ogóle nie są przygotowane na to stanowisko)- tylko człowiek się nie potrzebnie denerwuje- nie polecam ????
To prawda- wprowadzają w błąd, brak działających baz, zero profesjonalizmu podczas wykonywania pracy.
Czyli miałeś więcej niż jedną koordynatorkę? Dlaczego niby kupić kartę? To można, czy nie? I ostatnie pytanie - co to znaczy wypłata w miarę na czas?
Bardzo słabe jest to, że dzwoni się z własnego numeru. Oczywiście można kupić sobie kartę, za którą dostaniesz niby zwrot. Ale przy takiej ilości wykonanych połączeń karta zostanie w ciągu kilku tygodni zablokowana (blokada antyspamowa operatora) Nikt co miesiąc nie pokrywa żadnych kosztów połączeń, co z tego, że teraz są darmowe minuty? Nikt nie pokrywa kosztów internetu, prądu. Korzysta się ze swojego telefonu, komputera. A ostatecznie godziny mogą zostać obcięte za brak realizacji normy.
Wspaniała koordynatorka - Martyna, zgrany zespół, dobra atmosfera! Trzeba pracować - jak wszędzie, ale jeśli się w tą pracę wkłada serce - są efekty, które przekładają się na odpowiednie wynagrodzenie!
Ale ty tak na poważnie? xD 10 zł za porozumienie AKTYWNE XD Sposób działania "fudnacji" jest absurdalna, naciąganie ludzi na zakładanie kont... Działanie na granicy moralności. Rozmowa rekrutacyjna, baardzo fajna i przyjemna.... ALE REALIA SĄ INNE... TO JEST PO PROSTU CALL CENTER NISKICH LOTÓW Z RANDOMOWYMI BAZAMI o które prosisz pół dnia, a najlepiej jak będziesz sobie szukać sam. Wspomnę, że na więcej niż najniższą krajową nie masz co liczyć plus praca na własnym sprzęcie nie ma żadnych dodatków xd
potwierdzam w 100%, mój chłopak, który od lat pracuje w sprzedaży przeciera oczy, jak wszystko jest chaotyczne i niesprawnie działające
Jaki zgrany zespół jak nie ma kontaktu z innymi pracownikami, żadnego czatu nic, jedyny kontakt to ten z przełożoną, to nie zespół tylko duet jak już.
Rozumiem, że w tej pracy klientów wyszukuje się też samemu. Na czym to polega? Czy istnieje ryzyko że nie będzie miało się gdzie dzwonić?
Na początku dawali listę kontaktów (gdzie połowa nie działała, a z dnia na dzień lista robiła się coraz bardziej uboga). Po paru dniach poinformowano mnie, że ci najlepsi szukają kontaktów sami i więcej listy nie dostałem xd Z braku wyboru szukasz kontaktów na własną rękę (przez googla chociażby) i dzwonisz do potencjalnie zainteresowanych współpracą. Nie ma nigdzie listy partnerów czy choćby podglądu do jakiejś wspólnej bazy, więc zdarzało się wiele razy, że dzwoniłem do osób, z którymi ktoś już się wcześniej z fundacji kontaktował i prosił więcej o niedzwonienie. No średnio profesjonalnie.
O widzisz, pewnie te powracające telefony mogły denerwować niektórych klientów, ale fakt faktem ciekawa jestem czy komuś nie udało się ich jednak pozyskać po jednym pudle. :D teraz tylko kluczowe pytanko. Gdy idzie ci tak słabo, że nikogo nie ogarniesz nowego to mogą dać wypowiedzenie takiemu konsultantowi?
Tak. Po prostu albo przestają się do ciebie odzywać i blokują ci bazy z dnia na dzień, albo masz niemiłą rozmowę, że nie płacą ci za dzwonienie a za pozyskanie klienta (co nie jest prawdą zgodnie z umową). W moim przypadku przestali się odzywać
Hej, przeglądam właśnie jedną z ofert dla asystenta i zastanawiam się nad tymi „innymi zadaniami” zleconymi przez Zarząd. Co jeszcze trzeba dodatkowo wykonywać prócz przedstawionych zadań z oferty? czy robią się z tego nadgodziny?
Jeżeli zastanawiacie się, czy zacząć tutaj pracę (zdalnie) - to stanowczo wam ODRADZAM! Na początku rozmowy wszystko super, fajnie i obiecująco. W dniu 1 dnia szkolenia, jak i ostatniego zero informacji odnośnie dzwonienia. Materiały obszerne, lecz bez szczegółowych informacji odnośnie tego jak poprawnie przeprowadzać rozmowy i zbijać ew. obiekcje. Współpraca z Panią (usunięte przez administratora)- tragiczna, miałam wrażenie, że ani razu nie zostałam wysłuchana. Kontakty, które dostawałam- w 90% nieaktualne od 8-12 lat. Zostałam zwolniona ze względu na BRAK POROZUMIEŃ, gdzie na początku rozmowy wspominane było, że limit doświadczonego konsultanta to 40 miesięcznie. Ja zdążyłam przepracować tam jedynie 8 DNI. Odpowiedzcie sobie sami czy chcecie pracować w tej firmie. Jak dla mnie to strata czasu i niepewność - czy nie zostaniecie zwolnieni po nawet 3 dniach. Nie pozdrawiam ;d
Dokładnie takie samo mam doświadczenie, tylko z Panią (usunięte przez administratora)! Tyle, że przepracowałam może ze 3-4 dni, potem zablokowali mi bazę do dzwonienia i kontakt prawie się urwał (otrzymuję tylko odpowiedzi na odczepnego). (usunięte przez administratora) Od miesiąca pytam się jak tam z moją pracą, bazą, (usunięte przez administratora)- zero konkretów. Usłyszałam, że jestem problematyczna i mam dziwne wymagania (usunięte przez administratora) Nie polecam, szkoda czasu i nerwów
A to czekaj, mimo jakichś problemów, które u Ciebie występowały to dalej masz zamiar podejmować się współpracy? Co Cię do niej teraz jeszcze mobilizuje? Szukają ludzi do siebie dlatego sprawdzam
Nie no, już nie będę z nimi współpracować... :/ Dałam sobie czas na czekanie do stycznia i szukam teraz innej dodatkowej pracy. Już nie wierzę, że ktokolwiek z FMM się do mnie odezwie. To bardzo niepoważne z ich strony - na miesiąc zostałam bez dodatkowej pracy, której BARDZO potrzebowałam, a oni po prostu wodzili mnie za nos. To jest umowa zlecenie, mogą wypowiedzieć ją kiedy chcą i byłoby to kulturalne, profesjonalne i fair napisać - słuchaj, nie będziemy już współpracować. Ja bym wiedziała na czym stoję, oni by mieli mnie z głowy. Zupełnie nie rozumiem co tam się dzieje.
Witam, tak jak Pani Natalia wspomniała - pracowała 8 dni. Natomiast efekt pracy wynosił połowę jednego dnia a kosztował o wiele więcej, przede wszystkim czasu. Partnerzy z którymi rozmawiamy to organizacje potrzebujące, jest u nas duża swoboda w samodzielnym wyborze potencjalnych partnerów z którymi konsultanci chcą się kontaktować, biorąc pod uwagę ich doświadczenie i nierzadko chęć pomocy konkretnym organizacjom. Uważam, że nie istnieje poprawnie przeprowadzona rozmowa. Rozmowy naszych konsultantów z partnerami nie są ani mechaniczne ani wymuszone, potrzebny jest przede wszystkim uśmiech - ale ten profesjonalny. Mimo że tego zabrakło w naszej współpracy, nie skreśliłam Pani Natalii i zaproponowałam inny rodzaj umowy, której Pani nie przyjęła. Pozdrawiam, Gabriela z Fundacji Studenckiej Młodzi-Młodym
Ja dostałem podobną odpowiedź - "jesteś problematyczny, a ja nie chce takich w zespole" dodam, że ubiegałem się o podstawowe prawo pracownika :D, nie prosiłem o bilet na marsa xd
Ja pracowałam w fundacji tylko trzy miesiące i akurat z p. Gabrielą, musiałam z powodów rodzinnych zrezygnować, ale ja czułam się zaopiekowana. Tzn. na wszystkie moje pytania dostawałam pomocne informacje. Były rzetelne i normalnie przekazywane. Także ja akurat dobrze wspominam pracę w tym zespole. Pozdrawiam cały zespół i koordynatorkę :)
Pracuje w Fundacji od października. Powiem szczerze , że pracuje mi się bardzo dobrze, jest fajna atmosfera w grupie. ???? Współpraca z Martyna która jest moim koordynatorem na Duży Plus. Jak w każdej pracy musisz robić to co do Ciebie należy, nikt za darmo nikomu nie będzie płacił ???? Z całego serca polecam prace w Fundacji ????
A chciałabym dokładnie zapytać na czym praca polega, chodzi o pozyskiwanie 1,5% z rozliczenia?
czy są do tego jakieś konkretne porady? samo dzwonienie chyba nie wystarczy? Fundacja w tym jakoś wspiera swoich pracowników czy raczej trzeba działać na własna rękę? Opłacalne to?
widzę, że rozbieżnie się jednak wypowiadacie. Czy zależy to od różnicy w okresie zatrudnienia? jeśli teraz faktycznie można na spokojnie liczyć na wsparcie to jakie ono będzie? jakie są najczęstsze problemy?
Opinie zależą od tego kto je pisze - czy koordynator czy podwładni mu pracownicy. Wsparcia nie ma, jest nacisk na wyniki. Są lepsze oferty call center z jasno okreslonymi warunkami, nie pchają się tutaj.
pracuję w firmie od niedawna i wcale nie czuję jakiejś wielkiej pomocy ze str fundacji, przez 90% sama wyszukuję kontaktów i nikt nie zrobił na przykład dla rozpoczynających pracowników, co do tego, jak skutecznie takie rozmowy przeprowadzać. A kiedy nie masz wyników, to twoja wina i musisz uważać, bo w każdej chwili możesz być usunięty z firmy
Nie polecam pracy w tym miejscu, z pozoru to fajna praca zdalna, ale szybko się wychodzi z niej ta ciemna strona. Brak organizacji, dziwna koordynatorka, która ma cię gdzieś, tylko każe robić porozumienia i najlepiej jak sam sobie szukasz miejsc do dzwonienia. Zero wsparcia. Brak szacunku. Dziwne zasady co jakiś czas. Ogólnie dużo brakuje do dobrych warunków pracy. Ale nie zgodzę się do opinii na temat umów i wypłat, bo akurat to było stosunkowo na czas, chociaż zdążyło się, że wypłata się spóźniała trochę.
Czy to prawda ,że w tej pracy dzwoni sie z wwłasnego telefonu I z własnych pieniedzy ,przecież to głupota zero zarobku???!!!
Nikt tego nie sprawdza , ale w raportach widząc ile polaczen zostało wykonane i mogą wywnioskować i pod uwagę brana jest ilość porozumień
Nie ocenię pracy, gdyż chcę zwrócić uwagę aplikujących- uważam, iż aktualne ogłoszenie na portalu z ogłoszeniami o pracę wprowadza w błąd. Ogłoszenie sugeruje zupełnie inne warunki, niż okazuje się podczas rozmowy z rekruterem. Uważam to za wprowadzanie w błąd i niestety- liczenie na brak asertywności kandydatów. Oczywiście, jeśli komuś będą pasować warunki przedstawione podczas rozmowy- ok. Ja mam poczucie straty czasu obydwu stron. Gdyby ogłoszenie było klarowne, nie brałabym go pod uwagę i oszczędziłabym czas swój i rekrutera.
Praca okej, jeżeli szukasz czegoś "na boku" i nie przeszkadza ci robienie sprzedaży z niczego. Z mojego doświadczenia: dzwonisz po podmiotach, które sam/sama sobie znajdujesz (bo baz albo nie ma albo są takie, że lepiej żeby ich nie było) i proponujesz zbieranie środków z 1,5% podatku. W 20% przypadków podmiot już z nami współpracuje, oficjalnie sprawdzić w bazie tego nie masz jak, możesz tylko wyszukiwać na stronie i liczyć, że znajdziesz, inaczej wychodzisz na głupola. W 70% przypadków podmiot współpracuje już z inną fundacją i nie będą chcieli jej zmieniać. W 9% przypadków podmiot twierdzi, że nie są zainteresowani, bo sami przekazują swoje 1,5% na dany cel, przeważnie bardzo szczytny i nie chcą tego zmieniać. W pozostałym 1% trafi się podmiot, który zgodzi się i wtedy masz sprzedaż. Na rozmowie o pracę zapewnianie, że to pełen wymiar, że po 3 miesiącach nie będzie zlecenia tylko umowa o pracę, że nie trzeba nawet dzwonić jeżeli mailowo damy sobie radę załatwić... W praktyce dostaje się 1 (słownie: jedną) godzinę szkolenia, na której przydzielony lider opowiada o wszystkim i niczym, ostatecznie zostawiając nas tak czy siak na lodzie. Jeżeli gdzieś ci się noga powinie to presja zaczyna się nad tobą robić ogromna, zmniejszona liczba godzin, sugerowanie, że jeżeli nie robimy celów, to nie popracujemy tu za długo itd. Podejście na zasadzie, jeżeli jest sprzedaż to możesz sobie wpisać 8 godzin, jeżeli nie ma, to nie możesz, mimo że na szkoleniu ani rozmowie nie było żadnego wspominania o tym, że wymiar może być niepełny w zależności od skuteczności pracy. W zasadzie nie masz w ogóle czasu się zaklimatyzować, bo jeżeli uczysz się na błędach i potrzebujesz chwilę czasu, żeby rozgryźć jak niezainteresowanemu człowiekowi coś mówiąc kolokwialnie "wcisnąć", to prawdopodobnie wylecisz zanim uda ci się to opanować. Kwintesencja januszexu sprzedażowego. Umowę dostałem dopiero po kilku dniach pracy, wysłać mogłem ją przez to dopiero po ponad tygodniu, a skan/oryginał nie wiem kiedy dostanę z powrotem, ciekawe co mi na to PUP powie. Różnego rodzaju skrypty czy materiały pomocnicze są tak beznadziejne, że lepiej ich w ogóle nie dotykać. W skrócie: jeśli myślisz, że sobie samemu poradzisz w sprzedaży telefonicznej, to można spróbować, dla studenta bardzo w porządku. Jeżeli jednak oczekujesz pomocy od pracodawcy, komfortu w pracy, świętego spokoju itd to nie polecam, podkładają ci aktywnie nogę jednocześnie twierdząc, że wszystko to twoja wina. Może to tylko moje doświadczenia, moja bańka, ale niewątpliwie warto się tymi doświadczeniami podzielić. Nie wiem na ile zostanę z firmą, nie idzie mi w końcu sprzedaż, którą rozplanowałem sobie tak, że wyniki mają się pojawić po około miesiącu, ale jak to Lider zespołu powiedział "zależy nam na tym żebyście się rozwijali, dlatego ma być sprzedaż w pierwszym kontakcie." To zdanie jest jak najbardziej pozbawione jakiegokolwiek sensu, bo jakby wam zależało na rozwoju, to mielibyście jakieś szkolenia, dawalibyście pracownikom więcej czasu się wdrożyć, realnie pomagalibyście przy dzwonieniu, ale kto by się tym przejmował, przecież jak 9 na 10 wyleci po miesiącu, to znajdą się nowi, którzy zachęcą znajomych i rodzinę, potem zostaną bez sprzedaży bo nic nie umieją i też wylecą. I tak w kółko. No i tak sobie to chodzi.
Pewnie nie dostaniesz umowy tak jak ja. Nawet wypowiedzenia nie dostałam, po prostu mnie zablokowali po kilku dniach...
Szczerze, nie wiem skąd tyle negatywnych komentarzy. Praca jak praca- w żadnej nie płacą za leżenie. Ale na duży plus jest to, że @Pracodawca daje dużą swobodę działania oraz elastyczne godziny pracy. Jeżeli coś ci nie idzie to koordynator zawsze pomaga, doradza żeby szło ci lepiej. Pracuję od października i od początku nie mam żadnego problemu z umową czy wypłatą.
Pracuję od września. Nie mogę narzekać. Fajna praca zdalna, wypłaty na czas. Jak już się wejdzie w rytm pracy to jest naprawdę bez problemu.
Ta premia jakaś trudna do osiągnięcia jest? albo aktualnie jakaś niska po prostu? pytam, bo zastanawiam się czemu kolega wyżej ją pominął w swojej odpowiedzi
10zł jeśli uda ci się nakłonić podczas rozmowy kogoś do podpisania umowy z fundacją. Wymagają 2 takie porozumienia dziennie albo out
(usunięte przez administratora) Jeżeli masz porozumienie to jesteś BOGIEM, jeśli nie to rozmowa kierowana jest w taki sposób, abyś to Ty czuł się za to winny, że nie pozyskałeś klienta (po 3 dniach pracy). Szkolenie wdrożeniowe - 15 minutowe. W porządnej firmie powinno trwać ono minimum 3 dni. (usunięte przez administratora)Nie dajcie się nabrać ludzie, chyba że chcecie pracować w firmie (usunięte przez administratora) i dostawać najniższą krajową:).
Uważam, że puki co to rewelacyjna praca. Świetna atmosfera, nie ma poganiania, kontroli połączeń. Ważne, by robić swoje i tyle. Wypłata przyszła i super. Polecam pracę
Jak to "nie ma poganiania"? Wyraźnie było mówione, że trzeba wypracować normę, którą jest podpisana dana ilość porozumień. To nie jest poganianie??? Każdy pracownik, aby pracować musi coś wypracować, nie ma nic za darmo! Super byłoby jakby ktoś nie wyrobił wskazanej normy, a CUDEM miał możliwość pracowania tam!!!
Nie wiem skąd takie negatywne opinie o pracy w fundacji. Atmosfera jest super. Umowa na czas, wypłata na czas. Warunki jasne jak słońce. Wiadomo, że nikt nie będzie płacił za nic nie robienie, bo cele muszą być osiągnięte. Mam udostępnioną bazę ale mogę również sama decydować gdzie dzwonię. Pomoc przełożonej Pani Basi wręcz nieoceniona. Elastyczny grafik, dla mnie przy małych dzieciach zbawienny.
Polecam pracę w Fudnacji. Oprócz stawki godzinowej, premia i możliwość pośredniej pomocy wybranym osobom i organizacjom.
A co takiego wpływa teraz na te wspomniana premie? ciekawią mnie ich tegoroczne wysokości, skoro są teraz polecane. Czy cokolwiek na przestrzeni czasu zmienia się w oferowanych warunkach?
Za zrealizowany cel dzienny jest dodatkowa premia oprócz stawki. Co nie jest oczywiste, no bo za stawkę godzinową w zamian, wiadomo że trzeba wykonać pracę - a w Fundacji jest jeszcze dodatkowy bonus czyli wspomniana premia.
Najniższa krajowa na zlecenie + 10zl za aktywne porozumienie, czyli jeśli przez telefon namówisz kogoś do szybkiej decyzji i założenia konta w fundacji. Z tego co mi mówiono, doświadczone osoby robią 2 porozumienia dziennie pracując 8h i tego się od wszystkich wymaga. Czytając niżej, jeśli jesteś początkujący i nie zrobisz porozumień, wywalają.
Zachęcamy bez presji czasu a nie namawiamy, pracować można mniej i bez doświadczenia robić nawet wyższe wyniki.
Dla mnie praca idealna - ZDALNA. Połączenia wychodzące, ale dzwoni się samodzielnie, a nie przez jakiś automat. „Produkt” przyjemny, a nie wciskanie jakiejś fotowoltaiki. Jasne cele, jak najbardziej do zrealizowania, plus prowizja. Niektórzy komentujący chyba zapomnieli po co się przychodzi do pracy.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Fundacja Studencka Młodzi Młodym?
Zobacz opinie na temat firmy Fundacja Studencka Młodzi Młodym tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 29.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Fundacja Studencka Młodzi Młodym?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 28, z czego 21 to opinie pozytywne, 7 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!