Szanowni Państwo..... dziś jestem po rozmowie z "rekruterem" z TERCOMu i jestem bardzo nieprzyjemnie zaskoczony..... w ogłoszeniu było wyrażnie napisane POZIOM JUNIOR natomiast w rozmowie facet pytał o rzeczy z poziomu MID ADVANCED. TOtalny kabaret, brak organizacji ale jak to facet określił w rozmowie ze mną "my cenimy spokój i nie tolerujemy konfliktów". Warto byłoby na początkuw ymagać od siebie a potem od innych. OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM !!!!
Spoko, nawet i dobrze wyszło. Ja podpisałem umowe i nie dostałem zwrotki przez 3 dni. Możesz zobaczyć moją inną opinie co tam sie dzieje. Ja pracowałem na stanowiskach mid-senior i zgodziłem sie tutaj zostać juniorem, aby nauczyć się sieci, ale niestety manager ma jakieś krzywe podejście i się mnie zbył wmawiając mi choroby przewlekłe, kiedy miałem zjazd po kawie już po godzinach na jakieś kilka minut. 3 dni charytatywnie spędziłem w biurze z podpisaną umową tylko przeze mnie. Także, straciłem miesiąc roboczy, kase na badania, czas i nerwy. Trecom niestety nie opłaci mi mieszkania i nie nakarmi rodziny schizoidalnym podejściem managera, który sie mnie pozbył jak (usunięte przez administratora).
Nie polecam, naganne praktyki względem klientów.
Czy jako kobieta mam takie same szanse na pracę specjalisty ds. oferowania? Pytam, bo jakby nazwa stanowiska jest męska i wolę się upewnić, bo teraz takie ogłoszenie wisi na stronie firmy. Co w praktyce oznacza praca pod presją czasu, można prosić o konkrety? No i jakby ktoś napisał jak można wyjść z kasą to byłoby fajnie. Niestety tej informacji w ogłoszeniu mi zabrakło.
Nie polecam firmy, ponieważ podpisałem umowę i nie dostałem jej podpisanej przez 3 dni mojego wdrożenia po 8h w biurze. Po godzinach pracy, gdzie już bylo mało ludzi, kiedy się już zbierałem miałem mały zjazd po kawie przez 3 minuty mega sie zmeczony poczułem na krześle, a manager zaczął mi wmawiać, że pewnie ukrywam jakieś choroby przewlekłe albo padne u klienta i co wtedy sie stanie - jakieś w ogóle schizofreniczne scenariusze. Kazał mi zrobić badania, więc zrobilem je i przyniosłem nastepnego dnia - to manager chyba próbowawał mnie ośmieszyć, bo kazał wysłać badania, a kiedy przyszedłem powiedzieć, że je wysłałem to usłyszałem "przecież nie otworze tego pliku, bo RODO, to twoje dane ja nie moge na nie patrzeć" wiedząc, że pracowałem w security i dobrze wiem o tym - a ja całkowicie wyrażam zgode aby sobie to zobaczył - i komentarz w stylu "o jeszcze karty ci nie zablokowalem", kiedy przyszedłem powiedzieć, że z badań wynika, że jestem całkowicie zdrowy następnego dnia, co było giga chamskie i sugerujące jakbym miał coś zrobić. Jak manager nie ma jaj po prostu mnie wyrzucić ze względu na jakies uprzedzenia do mnie to niech nie wysyła ludzi na badania, a potem sie schowa w swoim pokoiku i ma wywalone, bo straciłem kase na badania i czas, aby udowodnić coś jakiemuś typkowi, któremu sie uroiło, że jestem chory. Nie polecam z całego serca. Firma namydliła mi oczy jak to będzie super rozwój w stronę sieci, która zaczeła mnie pasjonować - a po tej sytuacji mam totalne obrzydzenie do tego kierunku bo sobie przypominam tą dziwaczną dziecinną sytuacje. W pracy zdarzyło mi sie nie raz pod koniec dnia jak jest ciemno i cicho w biurze przymulić jak czytam dokumentacje już 8h w poprzednich pracach to tylko sie smiali 'co chyba zjazd po kawie?' - bo taka prawda, jak sie napije człowiek kawy to czasem tak sie dzieje. Straciłem miesiąc roboczy, 3 dni z życia, czas, nerwy i znowu zwątpienie w ludzi, którzy wydają się fajni na początku a potem wyłazi prawdziwa twarz. Ciekawe co na to inspekcja pracy, ponieważ ja nie przyszedłem do tego biura na wolontariat i nie zrobiłem niczego złego, a to jak manager eskaluje drobne rzeczy w jakieś chore scenariusze to już nie moja wina. Nie pozdrawiam, Nie dziwie sie, że ludzie stale odchodzą :)
Jeszcze chciałem dodać, że tego dnia z drugim kolegą posprzątaliśmy całą serwerownie i poprawiliśmy cyrkulacje powietrza - sam manager zwrócił uwage, żeby to ogarnąć, więc to zrobiliśmy najlepiej jak mogliśmy - także myślę, że moje zmęczenie tego dnia było dosyć uzasadnione, ponieważ po pracy zdalnej nie jest się przyzwyczajonym też do pracy fizycznej, ale to nie znaczy, że trzeba kogoś wykluczyć, bo już przed wyjściem na chwile przysnąłem na krześle (2-3 minuty, bo widziałem zegarek). Myśle, że Pan manager jest ze stali i na pracy zdalnej nigdy mu sie nie przydarzyło znużyć po tym jak cukier spadł po kilku kawach i lataniu oraz czytaniu czegoś monotonnego w ciemnym cichym biurze - także strasznie dziwne podejście, że sytuacja została tak zdemonizowana, jakby manager sam był święty i nigdy w całym swoim życiu się nie zmęczył - tak wiem, w moim wieku powinienem po ścianach chodzić. Maskara, nigdy nie przeżyłem tak absurdalnej sytuacji z żadną firmą lub klientem, a przerobiłem ich sporo... To nie jest ludzkie podejście, bo poczułem się jak wyrzucona wadliwa jednostka, która przyszła jako wolontariusz sobie poczytać, ogarniać serwerownie itp, bo przecież nie mam nic lepszego do roboty i bardzo marzyłem o szukaniu nowego kontraktu w święta.
Szanowni Państwo..... dziś jestem po rozmowie z "rekruterem" z TERCOMu i jestem bardzo nieprzyjemnie zaskoczony..... w ogłoszeniu było wyrażnie napisane POZIOM JUNIOR natomiast w rozmowie facet pytał o rzeczy z poziomu MID ADVANCED. TOtalny kabaret, brak organizacji ale jak to facet określił w rozmowie ze mną "my cenimy spokój i nie tolerujemy konfliktów". Warto byłoby na początkuw ymagać od siebie a potem od innych. OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM !!!!
A w ogłoszeniu co było zawarte? Bylo wymagane jakieś doswiadczenie? Zadawał Ci specjalistyczne pytania?
Tak zadawał mi specjalistyczne pytania. M. in. z cybersecurity co nijak miało się z zakresem podanym w ogłoszeniu. Ogłoszenie swoje a "gadka rekrutacyjna" swoje. Po Pani tonie wypowiedzi wnioskuję, że jest Pani jakoś związana z tym "czymś". Gdyby tak było- serdecznie współczuję.
Spoko, nawet i dobrze wyszło. Ja podpisałem umowe i nie dostałem zwrotki przez 3 dni. Możesz zobaczyć moją inną opinie co tam sie dzieje. Ja pracowałem na stanowiskach mid-senior i zgodziłem sie tutaj zostać juniorem, aby nauczyć się sieci, ale niestety manager ma jakieś krzywe podejście i się mnie zbył wmawiając mi choroby przewlekłe, kiedy miałem zjazd po kawie już po godzinach na jakieś kilka minut. 3 dni charytatywnie spędziłem w biurze z podpisaną umową tylko przeze mnie. Także, straciłem miesiąc roboczy, kase na badania, czas i nerwy. Trecom niestety nie opłaci mi mieszkania i nie nakarmi rodziny schizoidalnym podejściem managera, który sie mnie pozbył jak (usunięte przez administratora).
Firma na swojej stronie ma obecnie ogłoszenie dla specjalisty wsparcia IT. Na liście z wymaganiami jest wpis o tym, że chcą znajomości j. angielskiego na poziomie umożliwiającym posługiwanie się dokumentacją techniczną. Czyli na co dzień nie ma konieczności rozmowy z innymi po angielsku albo nie ma wyjazdów za granicę np. w celu szkolenia?
Nie polecam, naganne praktyki względem klientów.
Witam, mąż szuka pracy, spodobało mu się ogłoszenie dotyczące stanowiska Analityk Security Operations Center i zamierza zostawić po sobie jakiś ślad. Z tego co czytaliśmy zatrudnienie jest w formie b2b, czy wchodzi w grę system pracy hybrydowej? Jak z zarobkami? Ile za h?
Wszystkie ustalenia dotyczące zatrudnienia w trecom- Koniecznie na piśmie ,nie wywiązują się z żadnych ustnych ustaleń . Jeśli mogą cię na czymś wykorzystać - to zrobią to. Czasem działają na krawędzi prawa - we wszystkich tego aspektach - rodem z filmu „Ekstradycja”.
Firma totalnie niewiarygodna. Umowa jest pełna dziwnych zapisów i liczy prawie 10 stron. Właściciele chętnie "renegocjują" i zapominają u dodatkowych ustaleniach ustnych.
Rozumiem, że piszesz o umowie, jaka jest przedstawiana pracownikowi tak? Ciekawe, że liczy ona aż 10 stron - czy wczytywałeś się dokładnie w zapisy tego dokumentu? Czy właściciele, w razie wątpliwości pracownika, są w stanie je dokładniej wyjaśnić?
Poważnie o 3 lat niby to samo jest? O jakie zapisy tutaj chodzi, skoro potwierdzasz to raczej wiesz?
Jakoś w miarę rzetelnie ktoś w komentarzu opisał swoje doświadczenia w pracy z firmie. Podobno szło się serio dużo nauczyć ale chyba najfajniejsze według mnie jest to, że większość rzeczy można zrobić w domu zamiast w biurze. Zastanawiam się czy odnośnie tego oni wprowadzali tutaj podczas pandemii tryb zdalny? Bo tamto wcześniejsze brzmi mi jak hybryda, a czy ogólnie ze względu na miejsce zamieszkania można liczyć na 100 % zdalność bez jakichkolwiek osobistych kontaktów?
Ktoś pisał kiedyś, że umowa jest pełna dziwnych zapisów... Mógłby ktoś konkretniej wyjaśnić jakich?
Cześć, czy w Trecomie jest możliwość pracy na część etatu? Można w tej kwestii się jakoś dogadać by pogodzić pracę w firmie ze swoimi innymi obowiązkami np. na uczelni?
Pracuję w Trecomie już prawie 3 lata i jeżeli chodzi o elastyczność pracy, to akurat nie mogę na ten aspekt narzekać. Dużą część pracy można wykonywać z domu lub biura - wszystko jest do dogadania z potencjalnym przełożonym. Sporo się przez ten okres nauczyłem, szczególnie pracy z klientem biznesowym. Oczywiście jest kilka aspektów, które wypadałoby poprawić, ale jeżeli ktoś ma chęć i zapał do pracy, to na pewno w Trecomie nie będzie się nudził :). Ekipa jest mega pomocna i zawsze poratują się dobrą radą i wsparciem biznesowym.
Czy ktoś może podzelić się opinią pracy jako Account Manager? Jakie są warunki pracy, wymagania, ogólne odczucia?
Troszkę czasu minęło, mam nadzieję, że poznałeś odpowiedzi z innego źródła lub aplikowałeś i wiesz już z własnego doświadczenia, jak się zaczyna pracę na stanowisku Account Managera w Trecom. Podzielisz się wiedzą tu na forum? Co prawda teraz nie znalazłam żadnych aktualnych ofert zatrudnienia w tej firmie, ale w końcu opinie o płacach, benefitach, możliwościach rozwoju i uzyskania wartościowych certyfikatów, to coś, co zawsze jest przydatne.
Czy godziny pracy są do dogadania ?
A czy oni bez problemu ,przed podpisaniem umowy, chcą wydawać ten draft o współpracy b2b?
Przed podjęciem decyzji o przyszłej współpracy z firmą Trecom Sp. z o.o. w Warszawie i podjęciem ostatecznej decyzji polecam poprosić o draft umowy o współpracy (B2B). Brak możliwości negocjacji zapisów, holendarne kwoty kar umownych i niezgodny z prawem zapis o zakazie konkurencji korzystny tylko dla pracodawcy. W innych firmach taki kontrakt nie jest tajemnicą i przed podjeciem współpracy otrzymuje się umowę do wglądu, tutaj tego nie ma :) poza górą obietnic. Od prawnika firmy można usyłszeć, że to są tylko zapisy, których nikt nie egzekwuje ale jednak się pojawiaja :) pytanie "po co?"
Z tego co wiem, to firma (jej przedstawiciel) przesyła draft umowy bez problemu - powiem więcej nawet zapisy w umowie ulegaja zmianie albo są w ogóle niwelowane. Więc mamy dwie różne opinie - może trzeba się nauczyć rozmawiać???
Witam, nie spotkałem się nigdy z taką praktyką w firmie Trecom. Umowę przenegocjowalismy z działem prawnym 3 tygodnie przed rozpoczęciem współpracy. Nie spotkałem się z żadnym oporem materii w tej kwestii. Akurat jeżeli chodzi o moje odczucia, to wszystko odbyło się profesjonalnie i z poszanowaniem mojego zdania.
Szkoda, że swoją niewiedzę czy też brak umiejętności chcecie przerzucić na firmę. każdy musi bronić swoich spraw.
Jak oceniasz atmosferę pracy w firmie Trecom Sp. z o.o.? Komentuj na naszym forum.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Trecom S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Trecom S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 5.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Trecom S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 3, z czego 0 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!