Co się dzieje w Olsztynie że po raz czwarty w tym roku pojawilo się ogłoszenie o poszukiwanym pracowniku?
Co za bzdura. Skończcie już tę dziecinną, mściwą nagonkę. Zainteresowanym polecam przekonać się na własnej skórze, jak jest, bo tutaj wiarygodnych opinii jest tyle, co nic.
Może w takim razie opowiesz o tym jak wygląda praca z twojego punktu widzenia? Ja jestem zainteresowana i chcę wiedzieć, jak wyglądają przerwy i ile trwają, czy jeśli coś mi wypadnie to czy mogę wziąć wolne, po jakim czasie pani (usunięte przez administratora)proponuje pierwszą podwyżkę i na ile a kiedy umowę o pracę, jakie są obowiązki na umowie i czy pokrywa się to z tym, co faktycznie trzeba w pracy robić, jak wygląda podział obowiązków na stanowiskach kierownik/zastępca/doradca. Nie interesuje mnie pójście do pracy na tydzień tylko po to, żeby "przekonac się na własnej skórze". Skoro twierdzisz, że zamieszczane tu komentarze nie mówią prawdy, opisz proszę jak wygląda praca według ciebie, wielu osobom przyda się taka opinia
Może opowiesz, za co wszystkie osoby, wygłaszające negatywne opinie, straciły środki z dnia na dzień? Jaki był powód
Jest prawie połowa lipca a tam znów nowa pracownica... Maksymalne utrudnianie życia, jestem tam co miesiąc i za każdym razem muszę tłumaczyć niedouczonej dziewczynce czego potrzebuję. A to chyba nie moim obowiązkiem jest doszkalanie pracowników.
Z góry mówie, ze nie pracowałan w butiku o którym jest mowa, ale wątpie by w innych było inaczej... Znam też dziewczyny z innych butików. Tutaj nie ma czegoś takiego, że pracujesz pół roku czy rok i masz podwyżkę pensji. Może kierownicy mają tak, ale nie wiem bo nigdy nie byłam kierownikiem
@luizka, a jak wygląda praca w Lilou z Twojej perspektywy? Jeżeli pracujesz w Warszawie, to jak oceniasz warunki zatrudnienia? Czy są one dla Ciebie satysfakcjonujące? Czy zmieniają się one wraz ze stażem pracy?
Nawiązując do wypowiedzi @Phi, chciałabym zapytać pracowników firmy, czy są organizowane wstępne szkolenia do pracy w Lilou? Jak wygląda ich przebieg i co wchodzi w jego zakres? Czy organizowane są dla osób zatrudnionych szkolenia i kursy podnoszące ich kompetencje?
Wraz z rozwojem firmy, Lilou stale poszukuje nowych pracowników. Na jej stronie internetowej umieszczone są nowe oferty pracy, więc dla ułatwienia dodaję link: https://lilou.pl/pl/kariera-pl Czy będziecie aplikować? Jakie stanowisko Was zainteresowało?
Nikt z firmy nie stawił się na spotkaniu Czekałam 30 min żadnej informacji zwrotnej nie dostałam czemu nikt się nie pojawił
Brak
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
@ogonek, forum dotyczy opinii na temat Lilou w Warszawie. Czy pracujesz może w tym mieście? Jeśli tak, to zachęcam Ciebie do wypowiedzi na temat Twoich warunków zatrudnienia. Jaka atmosfera panuje w pracy? Jak przebiega praca Waszego zespołu?
Czy w Lilou dokonały się jakieś zmiany? Jak wygląda aktualna sytuacja firmy? Czy coś zmieniło się w warunkach zatrudnienia? Zachęcam pracowników firmy do wyrażania swojej opinii na temat Lilou w Warszawie. Tego typu wypowiedzi będą cenną wskazówką dla osób zastanawiających się nad złożeniem CV w tej firmie.
(usunięte przez administratora)
Również mogę potwierdzić słowa przemówczyń. To o czym pisze @Zwolniona to wszystko niestety prawda. Jedyną różnicą jest fakt, iż byłam kierownikiem w salonie Lilou i raczej nie miałam złego podejścia do mojego personelu, gdyż razem ze mną zwolniło się pół zespołu, bo stwierdziły, że nie wytrzymają nerwowo. Robiłam co mogłam, żeby wszystkim dobrze się pracowało, ale absurdy płynące z góry (czyt. warszawki) były czasem ponad moje siły. Za moich czasów umowę o pracę miał tylko kierownik i zastępca(usunięte przez administratora) bo ciągła rekrutacja i proponowanie śmieszynch pieniędzy, nowe osoby w zespole, co za tym idzie wyjaśnianie pomyłek w elementach i kasie. Nie wspomnę o tym, że zdarzało się, że zatrudnione osoby po kilku dniach zwyczajnie nie pojawiały się w pracy - tak się tam 'przyjemnie' pracuje... Cała reszta została opisana powyżej, więc już nie będę się powtarzać. Zakończę jedynie tym, że przestrzegam przed tym pracodawcą(usunięte przez administratora)
Czy firma Lilou poszukuje nowych pracowników w Warszawie? Jeśli tak, to na jakie stanowiska? Jak wygląda proces rekrutacyjny w tej firmie? Jaka atmosfera panuje w trakcie rozmowy o pracę? Jak przebiegają dni próbne? Zostawienie wpisu opartego o przykłady pomoże osobom zainteresowanym pracą w tej firmie.
Widzę sporo negatywnych komentarzy na temat sklepu w Olsztynie. Może znajdzie się ktoś, kto chciałby podzielić się informacją, jak obecnie wygląda sytuacja Lilou w Warszawie? Jaka panuje atmosfera w pracy? Jak wyglądają warunki zatrudnienia? Czy można liczyć na umowę o pracę? Czy po osiągniętych wynikach przyznawane są premie pracownikom? Czy jest to praca na dłuższy okres czasu? Każda opinia będzie istotna dla osób zastanawiających się nad złożeniem swojego CV w Lilou.
@jula, Uważasz by pracownicy firmy Lilou zasługiwali jednak na dodatki płacowe? Chętnie poznamy informacje, na jakim stanowisku pracowałaś oraz czy doświadczenie zebrane w tej firmie oceniasz pozytywnie. Zapraszam Cię do drugiej opinii w tym temacie, zachęcam również inne osoby związane z tym pracodawcą do nowych komentarzy!
Widać tu wiele nowych komentarzy w tym roku, czy firma Lilou w ostatnim czasie zwiększa zatrudnienie i rozwija się w dobrym tempie? Jak wyglądają dodatki do płacy u tego pracodawcy? Co z przerwami? Nie są za krótkie i można śmiało przygotować posiłek na gorąco? Zapraszam was do udzielenia nam odpowiedzi. @pani, Uważasz, aby w firmie Lilou ciężko dostać przywilej umowy o pracę? Proszę rozwiń dla nas swój komentarz w tym wątku. Pragnę również przypomnieć, że wpisy wulgarne i obraźliwe będą usuwane przez moderatora serwisu.
nie widziałąm osobiście nigdy dodatku do płacy.. niska goła pensja. praca jak praca można to znieść jak się jest studentką na krótko, potem każdy szuka czegoś lepszego. plus za atmosferę bo fajni ludzie
Może ktoś podzieli się opinią na temat Lilou w Olsztynie (usunięte przez administratora)?
W Białymstoku podobnie, widocznie taki profil firmy przy rekrutacji kierowników - niby marka premium, a słoma z butów wystaje.
Uważam, że Pani Kierownik jest osobą przesympatyczną, pomocną, emanującą serdecznością. Zawsze wygląda schludnie i moim zdaniem wszelkie konfabulacje na temat jej wyglądu, oraz komentarze wchodzące w jej prywatne życie, są niesmaczne i nie na miejscu. Powinniśmy tu oceniać firmę a nie robić nagonkę na osobę. Polecam serdecznie butik w Olsztynie i profesjonalną obsługę Pani (usunięte przez administratora):) zawsze cieszę się, kiedy na nią trafię, bo nie traktuje mnie przedmiotowo, jak klienta który ma przynieść zysk, tylko jak człowieka, z sympatią.
Czytam i nie wierze co za bzdury zazdrośni ludzie wypisują. Ja dawno nie spotkałam tak dobrej osoby jak Pani (usunięte przez administratora), pomocna,wyrozumiała, cierpliwa,zawsze jest elastyczna dla pracownika,układa grafik pod nich,to my zawsze jestesmy na pierwszym miejscu,zawsze się troszczy i rozmawia z nami. Taki właśnie powinien byc kierownik. Ja nie mam żadnych zarzutów i śmieszne sa dla mnie negatywne komentarze powyżej. Ludzie,zacznijcie dawac cos od siebie później wymagać. Co niektórzy chyba naprawde nie mieli do czynienia z kierownikiem "tyranem" skoro maja czelnosc wypowiadać sie w taki sposób o Pani (usunięte przez administratora). Żenada.
Pani S i Pani O to ta sama osoba. Czy to słynna pani kierownik pisząca sama o sobie pochlebne opinie? Jeśli tak, to doskonale wie jaki powinien być kierownik, a jakim widocznie sama nie jest.
Olsztyn miał wspaniałych kierowników, była to Pani (usunięte przez administratora)i zastępująca ją Pani (usunięte przez administratora), i na tym lista się kończy
@pani rozumiem, że pracowałaś w Lilou już jakiś czas temu. Piszesz, że nie można było liczyć na umowę o pracę. Jednak @pracownik pisze, że jest możliwość pracy właśnie na tym rodzaju umowy. Ktoś z obecnych pracowników może powiedzieć coś więcej na ten temat? Jak obecnie wygląda ta kwestia? Czy można rozpocząć już od umowy o pracę, czy też konieczne jest najpierw przepracowanie jakiegoś czasu?
NIE MA SZANS, ZE DOSTANIESZ NA POCZĄTKU UMOWĘ O PRACĘ. ZAPOMNIJ. Moze kiedys, kiedys dostaniesz... moze... ale wątpię skoro osoby doświadczone i kompetentne pracujace od lat są na smieciowkach
jaką umowę o pracę? tu się trzeba cieszyć że dali ci ŁASKĘ PRACOWAĆ U NICH :) także ekscytuj się że przyszła gwiazdka dostać za darmo torebunie, bij jej pokłony i udawaj ze wszystko jest super na smieciowce za 11 zl/h
Zaproszono mnie na rozmowę kwalifikacyjną. Myślę sobie super, taka znana i ekskluzywna marka. Na pewno warunki pracy są równe temu na jaką ta marka pozuje, czyli premium. Jakież zdziwienie i zażenowanie mnie opanowało gdy dowiaduję się, że praca jest tylko na umowę zlecenie (!), 11 zł na godzinę... Śmiech na sali!! W Warszawie, gdzie brakuje pracowników.. Żal d**ę ściska. Pomyślcie tam w tym Lilou nad tym, czy was to nie żenuje? Powodzenia w szukaniu naiwniaków na umowę zlecenie.
Mam podobne odczucia... butiki jak z żurnala, firma udaje super ekskluzywną, rozdaje drogie prezenty gwiazdeczkom a pracownikom daje śmieciówkę za 11 zł za godzinę za pracę ktora do lekkich nie należy odeszłam po okresie próbnym z własnej woli . WSTYD
Dziewczyny, to 11 zł to nowa, LEPSZA stawka obowiązująca może od czerwca/lipca. Wcześniej to była najniższa krajowa. Teraz to 11 to jak łaska z nieba, bardziej opłacalne jest bycie zwykłym doradcą niż zastępcą kierownika (który u nas dostawał zawrotne 1800). Niżej jakaś pani kierownik się wypowiada, że rzekomo jakaś ścieżka kariery istnieje... Ciekawe gdzie takie cuda, u nas od otwarcia było czterech różnych zastępców i trzech kierowników, każdy brany z ulicy, w historii butiku nikt nigdy nie awansował.
bo awanse sa mozliwe, ale tylko w warszawie i tylko jak sie wie komu sie podlizac itd. ale te awanse tez sie z jakas super kasa nie wiaza wierzcie mi:) ifirma wychodzi z zalozenia ze masz sie cieszyc z samego prestizu bycia zastepca kiero w lilu srilu
Pracowałam kiedyś w Lilou jako doradca/grawer przez dość długi okres ale moje negatywne odczucia nabierały na sile z dnia na dzień. Charakter pracy sam w sobie jest fajny, klienci – specyficzni ale da się ich obsługi nauczyć. Niestety reszta pozostawia wiele do życzenia. Tak jak większość wspomniała już wcześniej, pomimo zapewnień możliwość zmiany umowy lub awansu na tym stanowisku jest zerowa. Panuje tutaj wszechobecny brak zorganizowania i poważne problemy z komunikacją – szczególnie na odcinku centrala-butiki. Niejasne komunikaty o których wytłumaczenie należy prosić nawet kilka razy dziennie, nagłe zmiany decyzji w trakcie realizacji już wydanych poleceń które dezorganizują kompletnie pracę - to tylko wierzchołek góry lodowej. Kolejną sprawą jest rozliczanie i robienie wszystkiego najniższym możliwym kosztem – o naprawę lub wymianę czegokolwiek niekiedy prosi się miesiącami. Z różnym skutkiem. Pracownik nieetatowy zobowiązany jest do realizowania obowiązków, które nie są przewidziane w jego umowie. Spada na niego więc nie tylko odpowiedzialność materialna dotycząca wszystkich pracowników, ale również ta której podlega zarówno kierownik jak i jego zastępca. Co do odpowiedzialności materialnej – w inwentaryzacjach braki zdarzają się stosunkowo rzadko (natomiast jeśli są, to dość często niewytłumaczalne), dlatego najczęstszym i największym obciążeniem finansowym są obarczeni grawerzy, nie kierownicy. Za błędy grawerskie lub grawerunek, który nie spodobał się klientowi przewidziana jest płatność po pełnej cenie sklepowej. Fakt – można skorzystać w takim wypadku ze zniżki pracowniczej, ale chyba nie do tego została ona stworzona, prawda? Wspomniane już w innym poście zasady reklamacji są niejednolite, praktycznie wszystkie są rozpatrywane negatywnie - co bardzo często generuje długotrwałe konflikty i utratę niekiedy stałych klientów. Generalnie dość popularnym nie tylko w tej kwestii zjawiskiem jest tzw. „spychologia”. Sumienne i kompetentne wykonywanie swoich (i nie tylko) obowiązków, rzetelność i cierpliwość doprowadzi do wyciśnięcia z pracownika ostatniej kropli. W zamian firma podchodzi do wszelkich próśb pracownika – zarówno tych organizacyjnych, finansowych jak i związanych z wszelką dokumentacją lekceważąco. Artystyczna dusza to zaledwie jedna z cech ułatwiająca pracę. Nie gwarantuje ci absolutnie żadnego artystycznego rozwoju. Kolejną jest odporność na stres komandosa na misji w Iranie. Równoczesne nazywanie się marką „premium”, przy tak niskiej jakości produktów, tak słabej organizacji wewnętrznej, i tak złym traktowaniu pracowników jest absurdem. Na koniec, co do roli kierownika w tym całym zamieszaniu – brak kompetencji i organizacji, zapominanie o swoich obowiązkach i wysługiwanie się w ich kwestii pracownikami, brak szacunku i traktowanie zarówno klienta jak i pracowników z góry, wprowadzanie atmosfery nerwowej i buntowanie pracowników przeciwko sobie, absencja spowodowana niesłużbowymi „wyskokami” w trakcie pracy zastraszająca. Serdecznie nie polecam pracy w butiku w Białymstoku.
dla mnie najgorszy aspekt pracy tutaj (pracuje w butiku w mniejszym miescie) to brak umowy o prace pomimo licznych zapewnien ze oczywiscie taka sie dostanie. to nie jest tak ze musisz sie postarac i ktos ci taka umowe da ;) nie ma i juz nie ma co prosic nawet. oszczedzanie na pracownikach poziom ekspert w tej firmie to wam z gory mowie. nie liczcie na kariere czy na fajna pensje. praca ok dla bardo mlodych lasek na poczatek
Na umowę o pracę, pracują tylko kierownik i zastępca - doradca klienta i grawer nie mają co na to liczyć, stąd taka rotacja pracowników na tych stanowiskach. Możliwość awansu również żadna. Praca za najniższą krajową, którą ma rekompensować rzekomy "prestiż i ekskluzywność" miejsca pracy.
Jeśli chodzi o zarobki to prawda jest taka, że doradcy klienta/grawerzy zawsze zaczynają od najniższej krajowej (ok.11zł/h), po kilku miesiącach, o ile mają dobrego kierownika, mogą liczyć na 1zł podwyżki. Umowa zlecenie - mimo zapewnień centrali - nigdy nie zmienia się w umowę o pracę. Możliwości awansu przy kilkuosobowym zespole - żadne. Jeśli chodzi o kierownika i zastępcę to niestety firma nie ma ustalonych jednolitych wynagrodzeń - 2- 2,5 tys. i marne szanse na podwyżkę. Brak premii i comiesięcznych targetów. Jeśli się taki pojawi, jest skrzętnie wyliczony w taki sposób, żeby salon nie miał szans go wyrobić. Inwentaryzacje odbywają się co 2 tygodnie, a jeśli czegoś brakuje - płacisz po cenach sklepowych, a nie producenta czy ze zniżką pracowniczą. Za każdy element, nie ma żadnej dopuszczalnej puli braków. Firma rozlicza nawet ze sznurków, które są groszową sprawą, a ich inwentaryzacja odbywa się co miesiąc. Reklamacje klientów w 90% rozpatrywane negatywnie, mimo że jakość produktów pozostawia bardzo wiele do życzenia.
Absolutnie nie zgadzam się z negatywnymi opiniami. Praca doradcy klienta- grawera jest jak najbardziej przyjemna. Faktycznie- klienci bywają dosyć wymagający i nie zawsze ma się ochotę z nimi dyskutować o czymś co jest oczywiste, ale zapewniam, że klienci WSZĘDZIE są tacy sami i W KAŻDEJ szanującej się firmie (zwłaszcza marce premium) panuje zasada "klient nasz Pan". Jeśli chodzi o przepływ informacji Centrala-Kierownik to wszystko jest zawsze klarowne i przejrzyste prowadzone drogą mailową. Braki w elementach są znikome, jeśli się tego pilnuje, a to poniekąd należy do obowiązków każdego pracownika. Pracuję w butiku w Gdyni od prawie półtora roku i w sezonie letnim czy przedświątecznym jest ogromny ruch, ale nie oznacza to jakichś nieludzkich warunków, gdzie nie można zjeść czy skorzystać z toalety. Premie od utargu rzeczywiście są rzadkością, ale dla chcącego nic trudnego - trzeba tylko dać od siebie coś więcej niż niektórym się wydaje. Praca nie polega na siedzeniu w telefonie i plotkowaniu z koleżankami w pracy, a wysiłek który z siebie dajemy zawsze się opłaca o czym świadczy możliwość awansu czy chociażby zatrudnienia na umowę o pracy po dłuższym czasie. Cierpliwie należy się starać i sumiennie podejść do swoich obowiązków, a naprawdę nie jest źle. Praca jest dla osób sumiennych, lubiących estetykę czy mających artystyczną duszę, polecam!
Hej. Wie ktoś może coś na temat pracy na stanowisku doradca klienta-grawer? Widzę, że pojawiło się ogłoszenie na to stanowisko w Bielsku-Bialej. Może ktoś tam pracował i wie jak kierowniczka?
smieszy mnie takie pisanie, że zeby zarabiać trzeba pracować. a to przepraszam ludzie tam nie pracują? komentarz jakby same nieroby tam siedziały i od biednego pracodawcy nie wiedzieć czemuchciały pieniedzy za wykonaną pracę!! pracowałam w jednym z butików i ludzie dosłownie jak woly harowali. graawer bez przeszkolenia, ogromna odpowiedzalność za wszystko... co w zamian? niska pensja, bo to wtedy była najnizsza krajowa (nie wiem jak teraz), wieczny zapiernicz a o umowie o prace można było pomarzyć. człowiek ledwo wiązał koniec z koncem pracując tam a do tego zero życia prywatngo bo praca całymi dniami. podejście generalnie ze pracownk to jest wół z którego trzeba wycisnac ostatnie soki dając wzamian jak najmniej.firma żaluje na głupią torebeczke i sie trzesie nad groszowym wydatkiem mimo takich dochodów:) pracownik tam nie ma nawet prawa mieć żadnych sugesti czy negocjować swojej stawki! śmiech na sali odchodziłam szczęsliwa i znalazłam znacznie lepsza pracee
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Lilou Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Lilou Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 60.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Lilou Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 43, z czego 3 to opinie pozytywne, 34 to opinie negatywne, a 6 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Lilou Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Lilou Sp. z o.o. napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
