@ktos a ty wiesz jak tam jest naprawdę ?
Z tego co widziałem w internetach @dfv, to firma chyba nadal funkcjonuje, fajnie, że swoim pracownikom oferują umowę o pracę, bo to jednak zapewnia stabilizację, szkolenia produktowe i sprzedażowe również są
Słyszałam że firma upadła w Gostyninie i już nie działa tylko syndyk sprzedaje majątek. Czy to prawda ?
je zadowolon z 24brilum ja kupowa placa i milo komunikuja z obsluga ja napewno wroca tam kupowa i placa
Przecież BRILUM już dawno jest w upadłości, tam się zwalnia ludzi nie zatrudnia.
Z tego co widzę to forum dotyczy Warszawy a nie Gostynina więc nie wiem dlaczego badamy inną miejscowość. Tak na zdrowy chłopski rozum - gdyby ktoś potrzebował uzyskać zatrudnienie u nich to prawdopodobnie miałoby to już miejsce. Do tej pory ni widu ni słychu o nowych pracownikach więc ciężko się odnieść do tego co i kto powinien co wiedzieć.
Pytanie tylko co to dla standardowego pracownika nie będącego zaangażowanym w najnowsze technologie oznacza? W zasadzie to nic. Tylko specjaliści tym się mogę emocjonować, a dla mnie jest najistotniejsze to, czy pieniądze płacą regularnie i w jakiej wysokości. A z drugiej strony czy można w ogóle u nich liczyć na umowę o pracę?
Grupa Brilum S.A. jest jednym z największych, polskich producentów i dostawców wysokiej jakości, innowacyjnych produktów oświetleniowych do zastosowań profesjonalnych i powszechnego użytku - to tak do Twojej wiadomości @werta bo jednak to jest podstawowa wiedza którą musisz znać :P po za tym oni w okolicach Gostynina mają chyba wystarczająco już dużo chetnych na wolne stanowiska ;P
Przecież oni nikogo nie zatrudniają, zostala garstka osób
Witajcie, Minęło już kilkadziesiąt miesięcy, odkąd się pożegnałem z Briluxem, więc można liczyć na mój bezemocjonalny stosunek. Zacznę krótko - komu życie miłe, niech się trzyma od tej firmy z daleka. Z jednym wyjątkiem - osoba świetnie przygotowana, która przyjmie wszystkie wpisy tutaj za dobrą monetę, może trochę zyskać. Zyskać finansowo - np niskim kosztem trochę zarobić, a potem uciekać po kilku miesiącach, żeby się nie zmarnować. Konkrety: 1) zdecydowanie należy podpisać umowę przedwstępną. Potwierdzam, że sprawy "dogadane" na rekrutacji nie mają przełożenia na fakty już po zatrudnieniu. Ja także straciłem na tym finansowo. 2) Brak szkoleń, brak inwestowania w pracowników, brak... czegokolwiek. 3) Zarządzanie jednoosobowe, z domieszką "szarej eminencji" czyli żony prezesa. To kobieta poniżej jakichkolwiek standardów. Historie podejrzane na rekrutacjach znajdą się w mojej książce, którą kiedyś napiszę o firmach rodzinnych. Kabaret! Szymon Majewski mógłby pozazdrościć pomysłów, które ta kobieta ma! 4) Wszyscy są tak zastraszeni, że inwencja własna od dawna nie ma tam prawa bytu. Decyduje tylko prezes. Trzeba się nabiegać, by zdobyć furę podpisów do zrealizowania najmniejszego projektu. Nie mozna nawet swobodnie zamówić cateringu, bo podobno dostawcy nie mają prawa wejść z jedzeniem na teren firmy. Recepcjonistka była na telefonie z dostawcą pizzy, który krążył dookoła a wpadał szybko do firmy dopiero wtedy, gdy dowiedział się, że prezesowa jest w odległym kącie budynku. Na wiele rzeczy ma niestety wpływ fatalna inwestycja odszkodowania za pożar z 2006 r. Połowa zakupionego wówczas towaru chyba nadal leży w magazynie... Kilka milionów wywalone w błoto :-( Jedyne, co działa, to brak nadgodzin. Być może faktycznie są one przesunięte, ale nie zauważyłem tego. Natomiast 8 godzin co do minuty to raczej standard. W sumei całe szczęście, bo nie ma tam co robić... Ach, działa też magazyn! Przepraszam - nie tylko działa, ale wygląda naprawdę imponująco! Owszem, zdarza się tam mnóstwo błedów, ale generalnie sprawia wrażenie, jakby należał do zupełnie innej firmy. Byłem tam na stanowisku kierowniczym. Czy wręcz nawet dyrektorskim. Sam nie wiem - to co mówił i wypisywał w dokumentacji prezes, było dziwnie nijakie. Ale to i tak nie ma znaczenia, bo kompetencje na stanowisku dyrektorskim w Briluksie miałem niższe, niż w poprzedniej pracy na stanowisku młodszego specjalisty ds. eksportu. Niczego się w tej firmie nie nauczyłem, nic jej wielkiego nie dałem, bo nikt nie był gotowy na przyjęcie czegokolwiek. No i ta wszechobecna inwigilacja! Kamery przemysłowe, pluskwy w telefonach, podgląd monitorów komputerowych... Wszędzie strach i przerażenie...
Niestety mogę potwierdzić negatywne opinie o firmie Brilux ( Brilum) Brak szkoleń, systemów premiowych, motywacyjnych, całego szeroko rozumianego pojęcia zaplecza socjalnego w firmie to jedno. Kwestią istotną jest Zarząd spółki - prezes oraz jego małżonka, totalnie sfrustrowana i emocjonalnie niedowartościowana kobieta. Sprzeczne decyzje, destabilizacja pracy, mogę nawet pokusić się o mobbing. W biurze zamontowane są ukryte kamery, w regulaminie pracy nic o nich nie ma, podgląd jest on line. System pomiaru pracy jest ustawiony nie prawidłowo. Czas jest przesunięty, w konsekwencji 90% pracowników ma nagminne spóźnienia, kilkuminutowe, do pracy a co za tym idzie brak regulaminowej premii, która jest składową tzw. podstawy w umowie. Zarobki poniżej minimum rynku, do tego wypłacane z opóźnieniem. Rotacja pracowników bardzo wysoka. "Przeludnienie" w niektórych działach. To podstawowe zarzuty jakie można postawić tej firmie. Na koniec dodam jeden wniosek: - chcesz iść do nich do pracy, zadbaj byś umowę dostał przed podjęciem zatrudnienia, potem będzie już ciężko a po jej otrzymaniu możesz się zdziwić kwotą zarobków - to taki standard postępowania.
i jak tam starania na to stanowisko kierownicze w IT bo nie ukrywam że też jestem zainteresowany i może coś więcej napiszecie o tej firmie i tym dziale, czemu jest taki \"przemiał\" w tej komórce ?
Przerób informatyków mają jak w kompostowni. Zadbaj aby przed rozpoczęciem pracy mieć podpisaną umowę i przekazane narzędzia bo potem nic nie dostaniesz. Powodzenia
witam, zamierzam zlozyc Cv do tej firmy w odpowiedzi na ponizsze ogloszenie: (usunięte przez administratora) Prosze osoby ktore mialy/maja doswiadczenia w tej firmie o konstruktywne opinie. Wiem ze okolo 7 miesiecy temu takze szukali osoby na to stanowisko, ciekawi mnie co sie stalo ze ponownie szukaja, a moze od tego czasu nikogo nie znalezli i ponawiaja ogloszenie. Prosze takze o informacje o przyblizonym wynagrodzeniu jakie mozna uzyskac na tym stanowisku w tej frmie oraz ewentualnym uposazeniu dodatkowym (auto, tel, itd) Dziekuje za wszystkie informacje. Pozdrawiam nowy
Pomijając zawartość merytoryczną wypowiedzi mam zasadniczą uwagę do ,,Menedżerki"; Jeżeli nie popracujesz nad poprawną polszczyzną to kwota 2500 pln brutto moze się okazać dla Ciebie wartością szczytową.
Firma krzak byłam na rozmowie w w sprawi pracy na Menadżerkę , podczas oczekiwania słyszałam jak pracownicy rozmawiali między sobą że dziś kolejnego zwolnili , po rozmowie z właścicielką nieżałuję że tam nieposzłam , w dodatku na to stanowisko i 2500 bruttto to śmieszne a zwłaszcza w tej branży
Najlepsze są władze spółki mąż, żona , syn i ich fryzjerka. Reszta uciekła w popłochu. Buhahahaha
jak znikają, poprostu traca termin przydatności i są nieaktualne- nie wiesz tego?
Dlaczego nagle znikają wypowiedzi dotyczące tejże firmy???
Ja także byłam na rozmowie. Na prawdę szkoda czasu, ponieważ sama rozmowa nie byla merytoryczna a jej trwania .... )) Szefowie bardzo sfrustrowani. Na dłuższa metę nie mozna z takimi pracodawcami którzy maja problemy osobowosciowe pracować. Zastanowcie sie więc zanim podejmiecie decyzję..))
Chciałbym przestrzec wszystkich kandydatów przed tą firmą. Firma jest typowym drapieżcą usiłujacym wykorzystać wiedzę i zdolności ludzi do własnego rozwoju. Niestety nie istnieje tam żadna polityka szkoleń i rozwoju pracowników. Decyzje są podejmowane jednoosobowo przez Prezesa oraz jednoosobowo przez jego żonę. Decyje te wzajemnie sie wykluczają, więc pracownicy nie wiedzą co jest grane. Wkraczanie w sferę prywatną jest nagminne, ponieważ robi to małżonka prezesa, która nigdy nie przedstawia się podczas rozmowy kwalifikacyjnej. A teraz najważniejsze punkty: 1) wypłaty są zawsze opóźnione mimo, że firma ma pieniądze, 2) rotacja pracowników wynosi ok. 40% rocznie (gdy rotacja przekracza 10% rocznie, to znak, że firma jest niestabilna) 3) agresywna polityka wynagrodzeń - tzn. płacą najmniej w branży, 4) nie szkolą pracowników, 5) poza prezesem, jego żoną i jeszcze dwoma ludźmi nie ma nikogo kto pracowałby dłużej niż 3 lata