Czy leci z nami pilot? takie pytanie zadaje sobie od pewnego czasu. Pracuje w firmie prawie rok ale to co się odstawia ostatnimi czasy to jakiś totalna pomyłka. Pracownicy terroryzowani tajemniczymi klientami (podobno jacyś znajomi prezesa), ciągłe dostawy wieczne codzienne dostawy i pretensje ze nie obsługujemy klientów, nowe biuro które ma o wszystko pretensje i jego filozofia " skoro ktoś wchodzi do duki to na pewno go stać na zakupy" i zawsze wszystko jest nie tak jak powinno, ale jak jest dobrze to zawsze znajdą jakiś problem... czasami budzę. i co najgorsze wiecznie zmiany cen, niektóre produkty jak pracuje prawie rok sa droższe dwa razy, i moje ulubione zmiennym cenę na wyższą żeby jutro dać rabat do ceny pierwotnej! hit ale tak jest w każdej duce! panie prezes ludzie to widzą, jakoś mnie t nie dziwi ze nikt tu nie chce pracować i każdy po kolei odchodzi... ja tez!
Potwierdzam, to co się teraz wyprawia to jest istna żenada. Osoby " z góry" mają wieczne pretensje do pracowników, a ilość naszej pracy jest nieadekwatna do płaconej nam stawki. Straszenie tajemniczym klientem, jakby nie mieli kompletnie do nas zaufania.... Jeszcze z rok/dwa lata temu było w tej pracy w miarę okej, ale teraz... co chwilę ktoś mówi, że planuje się zwolnić przez takie traktowanie... A klienci nie są (usunięte przez administratora) widzą co się dzieje i wychwalają duke jaka była kiedyś, a nie jaka jest teraz.
Potwierdzam, jedna osoba na zmianie i dostawy. A pozniej pretensje, ze klientow sie nie obsluguje. Sory, ale moja noga tam wiecej nie postanie. W zwolnieniach z dnia na dzien tez sa dobrzy, lepiej zatrudniac studentki bo im sie to oplaca. Tania sila robocza. Jak ktos chce pracowac za (usunięte przez administratora) pieniadze to tylko tam. A i oczywiscie rozladowujac palete z dostawa, bo dostawa na sklepie byc nie moze, obslugiwac klientow, zmiana vm, zmiana cen, chyba nie za te pieniadze. I nasylanie znajomych na przeszpiegi (by doniesli jak pracujecie)- tego mozecie sie spodziewac pracujac tam
Sama praca w sobie jest przyjemna. Jest niestety wiele minusów przewyższających atuty. Kierowniczka sklepu w klifie, bez żadnego kierowniczego doświadczenia czy wykształcenia. Awansowana najprawdopodobniej po znajomości, nie potrafi kompletnie zarządzać zespołem. Nie potrafi rozmawiać z pracownikami, unika konfrontacji, wszystkie sprawy załatwia 'na około' plotkami lub wiadomościami na messengerze na forum innych pracowników. Ciężko pracować i funkcjonować z taką osobą. Grafiki ustawiane na podstawie kolesiostwa - im bliżej jesteś z kierowniczką tym lepsze masz zmiany. Sama kierowniczka pracuje jak w biurze, same zmiany poranne i maksymalnie 1 zamknięcie w miesiącu przez co inni siedzą cały dzień w pracy do 21. Klienci jak to w klifie, roszczeniowi, trzeba trzymać palec prosto w ... a jak nie to nie daj boże skarga i kierownictwa nie interesuje twoja strona medalu i czy miałeś rację czy nie.. klient może się znęcać nad tobą i wyzywać a ty masz go jeszcze przepraszać. Ciągłe naciski z góry, wszystko trzeba robić na raz.. dostawa, pomoc klientom, obsługa kasy, VM, zmiana kampanii, utrzymanie wskaźników... a na zmianie jesteś sama lub z drugą osobą. Na zleceniu premii nie ma czyli po prostu robisz na premie kierownictwa i pojedynczej osobie na uop bo firma takowych nie daje, bez znaczenia jaki masz już staż pracy. Firma pseudo luksusowa. Nie da się czegokolwiek doprosić, jak jesteś chory to nikogo to nie interesuje bo nie ma ludzi do pracy, ale jak oni ciebie proszą żebyś przyszedł dodatkowo to wielkie płacze że nikt nie chce.
Z tego co pamiętam to kierowniczka z Klifu została nią bo poprzednia odeszła, były wówczas duże przetasowania na salonach,nie miała doświadczenia, nie mieli kogo dać i ot tak została zapchaj dziurą ale nie sądziłam że wyrobi się jak (usunięte przez administratora) w koleinach tak szybko i sprytnie będzie się wyręczać innymi. No cóż.
Proponuje żeby każdy wziął się za swoją pracę a nie tworzenie dziwnych plotek i wylewanie swoich żali.
Co za bzdury… po przeczytaniu wnioskuje, że wpis został dodany przez osobę, która nie pracuje w tym sklepie i nie zdaje sobie sprawy jak zgrany jest tam zespół.
Ewidentnie fejkowa opinia napisana przez osobę z bólem d0py. Osoby pracujące w tym sklepie dobrze wiedzą, że sytuacja wygląda inaczej.
Jaka szanująca się osoba ma problem z grafikiem po zatrudnieniu się w sklepie pracującym od rana do wieczora na zmiany. Wiadomo, że będą się pojawiały zmiany na rano i na zamknięcie. Grafik zależy od ilości etatów i dyspozycji pracowników.
Od kiedy rzucanie tego typu oskarżeń jest normalne? Awans w firmie jest na podstawie osiągnięć i przyznawany jest osobie, która jest w danym momencie najlepszym kandydatem wśród pracowników. Znając historię tego awansu stwierdzam, że ten komentarz jest od osoby, która napisała go na podstawie plotek i pogłosek. I z powodu wyraźnego problemu ze sobą i nadmiaru czasu, wypisuje głupoty w internecie. Jako pracownicy handlu/usług świadomie wybieramy stanowisko, gdzie pewny jest kontakt z trudnym klientem. Więc użalanie się nad sobą jest tylko pokazem własnej głupoty. Podczas rozmowy o prace przedstawiane są warunki zatrudnienia i wynagrodzenie. Podpisanie umowy i potem narzekanie na świadomie wybrane warunki ponownie jest głupotą.
Widziałam już nie jeden awans w tej firmie. No można wiele o tym powiedzieć i zapewniam że nie pisze z tego z nudów czy pogłosek. Jak się widzi takie rzeczy na własne oczy to aż się pracować odechciewa. Nie ma co tu mistyfikacji odprawiać o nadprzyrodzonych zdolnościach. Nie róbmy z ludzi głupków i ślepców.
Pracowałem w Duce w Klifie 10 lat temu - widzę nic się nie zmieniło. Nie dość, że klienci w Klifie są specyficzni - mówiąc delikatnie trudni w obsłudze - to kierownictwo i biuro dokładali swoje żale czyniąc z tego salonu istny (usunięte przez administratora) Klif to najgorsze miejsce do pracy, można się poczuć jak człowiek drugiej kategorii.
No ale czemu w sumie klienci specyficzni, różnią się jakoś od klientów innych firm? No i o czym mówisz odnośnie tego kierownictwa i biura - jak to w praktyce wyglądało?
Klif to o tyle specyficzne cenrtum handlowe, że mianuje się miejscem dla ludzi zamożnych. Tacy klienci są z jednej stony sklonni wydać więcej na zakupach, ale obarczone jest to często ich lekceważącym podejsciem do pracownika. Nie raz zaciskałem zęby i znosiłem prostackie odzywki od takich jaśnie państwa.
no tak... czyli jeśli to nieprawda to jak Twojej perspektywy ta sytuacja cała wygląda? :(
Odbiór w sklepie jest odpłatny?????
Jak wygląda praca w biurze w firmie Duka?
Rekrutacja w kawiarni w galerii, nie rozmawiałam z osobą, która byłaby ewentualnie moim zwierzchnikiem (dziwne!), pani regionalna wyręczyła się koleżanką po fachu. Mam mieszane uczucia: umowa o pracę owszem, ale bez podania warunków finansowych trudno jest się jakoś ustosunkować do oferty, potraktowałam to raczej jako rozmowę towarzyską aniżeli rozmowę kwalifikacyjną z prawdziwego zdarzenia. Niczym mnie nie zachęciła ta rozmowa, wróciłam do domu z wrażeniem, że straciłam tylko czas. A jeszcze pani, która ze mną rozmawiała poprosiła, że gdybym się rozmyśliła żebym dała znać, potem otrzymałam informację, że wybrali kogoś innego. Mało profesjonalne podejście.
Jaki powinien być idealny kierownik? Beznadziejnie głupie pytanie, Jak motywuję pracowników poza finansowo? Następne durne pytanie - w sieciach kierownik sklepu tak naprawdę niewiele może zrobić bo w gruncie rzeczy o wszystkim decyduje regionalny. Standardowe pytanie o współczynniki podejście do klienta, czy zgodzę się na wyjazd do innego miasta na szkolenie, w sumie nie wiem czy miałabym sama za to zapłacić czy jak? Generalnie słabo to wyglądało
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Ciekawe kiedy się pojawią nowe uniformy dla pracowników? Ostatnio robione zamówienia nie dają efektów, niektórzy już chodzą we własnych czarnych koszulkach (nie mówię już o nowych koszulkach dla nowych pracowników), może za to ekwiwalent się należy?
Co to za pomysły robienia inwentaryzacji w okresie wakacji. Serio??? To tylko nasz region taki hop do przodu, czy cała Polska ma takie pomysły? Jak jest u Was?
u nas czegoś takiego nie ma, z resztą inwentarka była prawie rok temu w większości salonów. Swoją drogą ciesz się że masz teraz, a nie w październiku/listopadzie przed świętami jak było w pewnych miejscach.
Duka firma w której możesz być pewna że cena produktu na pewno się zmieni czasem i dwa razy w tygodniu. A co tam! Aż wstyd ludziom popatrzeć w oczy. Produkty raz są na wyprzedaży a później wracaj do regularnych cen. Podnosimy cenę że dać rabat na produkt do jego pierwotnej cenie. To jest dopiero super promocja!!! I wszystko ma być przed otwarciem! Zmiana cena na 300 pozycjach ale przed otwarciem bo osoba z biura może jeździć. Na szczęście mnie to już nie dotyczy. Ale klienci wodza do robicie.
Oczywiście zaczynamy wyprzedaż i nagle zakaz układanie sklepu dzień przed, potem będą regionalne cisnęł, żeby się na czas wyrobić, że szef jeździ i patrzy itd. Czemu nie możemy normalnie jak inne firmy :(
Odradzam prace i nie polece najogorszemu wrogowi. Wlasciciele ciagle na wakacjach, prezes chyba sam nie wie czym sie firma zajmuje. Zero organizacji, brak przeplywu informacji, wlasciciel i prezes nie maja zadnej swiadomosci na temat tego co faktycznie dzieje sie w firmie a poza nimi chyba nikt nie ma decyzyjnosci wiec bledme kolo sie zamyka. Ta firma dryfuje na zepsutej tratwie prosto na wodospad. Zasady komunikacji w tej firmie pozostawiaja wiele do zyczenia, rozmyta odpowiedzialnosc, managerowie dzialow bez nadzoru i weryfikacji. Jak to funkcjonuje na rynku to ja nie wiem, ale radze trzymac sie z daleka.
Kolejny raz brak poprawnej komunikacji pomiędzy biurem a resztą firmy. Podobno miało być pół sklepu w SALE, a po dostaniu listy nie ma z czego stołu ułożyć... jakaś paranoja.
Zakupy w Duka Bydgoszcz Zielone Arkady. Fatalna obsługa! Pani Marysia zamyka sklep na godzinę. Po powrocie nie ma słowa przepraszam. Dyskutuje żując gumę, że ona ma prawo do przerwy. Panie ze sklepu obok powiedziały , że to się zdaza notorycznie. Bardzo odradzam.
jak dla mnie prawidlowo, kazdy ma prawo do przerwy, zapewne wlasciciel firmy sie na to zgadza skoro piszesz ze to notoryczne i tyle, czy ty w swojej pracy nie masz przerwy? moze tutaj sytuacja jest taka ze pani jest sama w firmie i nie ma nikgo kto moglby stac na kasie za nia a przerwa przysluguje, trzeba byc wyrozumialym dla ludzi :)
Praca jak praca. Pracowałam w mniejszym salonie w Warszawie w dość zgranym teamie, więc nie miałam co narzekać. Pierwszy kierownik super, drugi nierozgarnięty. Narzekanie na klientów to nie tutaj, każda praca z klientami to niekiedy katorga. Dużym plusem są godziny, ustalanie sobie kiedy chcesz pracować, a kiedy nie. Pensja kiepska, bo najniższa krajowa. Na umowie zlecenie żadnych premii, dodatków. Raz dostaliśmy na święta karty podarunkowe. Marketing firmy leży, dużo bezsensownych akcji, przy niektórych głupich wymysłach firmy aż głupio było mi przez klientami i to ja musiałam świecić oczami. Praca, aby coś dorobić spoko, nie zmęczysz się, w nudniejsze dni można zająć się sobą i nikt cię nie pilnuje z góry. Ogółem 6/10.
To prawda, że etatyzacji na kwiecień nie zwiększy się? Serio!?!?
No jak to, nie wiesz?! Przecież jest wojna. I krocząca inflacja. I trzeba ciąć załogi (czyt. pieniążki). Tylko nie budżety. No i nie ceny ;) Będziemy pewnie pracować w zmniejszonych składach także przed świętami. To na pewno będziemy robić większe obroty. Ale co prości pracownicy mogą wiedzieć? Cały Zarząd może sobie wypisywać bzdury, że sami się tutaj zatrudniamy, że taki jest handel i takie są nasze obowiązki. Tylko, że tych obowiązków jest dużo i w zmniejszonych składach do realizacji. To jest firma polska i w polski sposób zarządzany i reklamowany. Nie ma czegoś takiego jak "kultura pracy" tutaj. Gdzie jest to "budowanie lojalności pracowników"? Ale zwalniam się i to jest dobry krok. Pozdrawiam
Oszczędności, oszczędnościami, ale czy to nie wpłynie w dalszym czasie na efektywność? Bo przecież wtedy to minie się to chyba z celem, chyba że źle rozumiem?
To była moja pierwsza praca. Wspominam ją bardzo dobrze- świetna atmosfera, bezproblemowy kontakt z regionalną, korzystny pakiet zniżek pracowniczych. Jedynym minusem jest mała liczba etatów- zwykle jedna osoba przez cały dzień na sklepie. Polecam!
Firma która reklamuje się jako Szwedzka prestiżowa (mhm) marka , nie posiada nawet dzialu HR ale po co… przecież kierownik mimo ze ma mnóstwo rzeczy do roboty na salonie napewno znajdzie czas na szukanie i rekrutacje pracowników …. Nie polecam
Nie w każdej firmie jest dział HR i pracownik odpowiednio przeszkolony do rekrutowania. Ciebie przyjmował kierownik sklepu i stad takie rozczarowanie? Co się konkretnie dowiedziałeś? Wiesz ile proponują kasy albo jaką umowę?
Pracę w Duce wspominam bardzo dobrze. Przede wszystkim, nie rozumiem komentarzy o nierealnym do wyrobienia budżecie. U nas praktycznie co miesiąc miałyśmy zrobiony plan. Jeśli się nie udawało, nikt nie krzyczał, po prostu były emaile, żeby walczyć o lepsze wyniki. Grafik całkowicie dopasowany do dyspozycyjności pracowników i super atmosfera w sklepie. Poza tym fajne rabaty na produkty.
Nie polecam Duka jako pracodawcy. Zero szacunku do pracownika Po kilku latach ciężkiej pracy ,odchodząc nie usłyszysz nawet głupiego "dziękuję"
Absolutnie się zgadzam. Po 4 latach pracy jedyne co, to firma stara się jeszcze wysiudać pracownika ograbiając go z voucherów pracowniczych, oferują "świetne" rozwiązanie umowy (bez okresu wypowiedzenia) i nagle lądujesz bez odprawy. Odchodzisz dlatego, że kierowniczka ma swoją pupilkę - notabene nadużywającą alkoholu, ale jak wiadomo "wierny ale mierny" ważniejsze niż pracownik, który zwyczajnie lubi te pracę (a to rzadkość). Jeśli cenicie swój czas, chcecie zarabiać dobrze i bez nerwów chodzić do pracy - darujcie sobie DUKA. Buble firmy odbijają się na pracownikach, klienci wylewają niejednokrotnie pomyje na sprzedawców, którzy nie mają żadnego przełożenia na politykę firmy. Warto zauważyć jak dużo osób odeszło w ciągu ostatnich 2lat - nie tylko pracowników sklepów, ale także regionalnych czy dyrektorów od HR, produktu czy marketingu.
Czy są tu osoby które mogłyby się wypowiedzieć na temat pracy w biurze? Jaka atmosfera, zarządzanie, szanse?
Będziesz się zatrudniać czy dopiero rozważasz zaniesienie cv? Dobrze że pytasz, bo miałam pisać to samo, też jestem zainteresowana pracą tam.
Firma Duka International S.A. rekrutuje właśnie na stanowisko Sprzedawczyni. Zastanawiam się, czy wysłać tam swoje CV. Co sądzicie o tej firmie? Warto spróbować?
jeśli trafisz na sklep z fajnym zespołem owszem, przejdź sie po sklepach zobacz jaka jest atmosfera pogadaj z sprzedawcami, ja byłem w sklepie w który super sie pracowało mega zgrany zespół
Hejka. Złożyłem swoje cv i mam w przyszłym tygodniu rozmowę o pracę na stanowisku zastępca kierownika. Jak się tam pracuje ? Jaka panuje atmosfera? I najważniejsze ile płacą na takim stanowisku? Jaką kwotę mogę zaproponować w razie takiego pytania?
nie wypowiem sie za wynagrodzenie ale wypowiem sie o warunkach pracy tam, tak wiec jest ciężko, jako zastępca kierownika masz niewiele więcej do powiedzenia jak sprzedawca, rządzi kierownik. wieczne braki kadrowe na sklepach, tam trawa wieczna rekrutacja sprzedawców. zależy jeszcze jaki sklep czy TOP czy B czy C w każdym są inne pieniądze. dodatkowo codziennie zmiana ceny, ceny w Duce zmieniasz codziennie, promocja potrafi sie zmienić 2 razy dziennie bo wyniki sklepu nie są zadowalające dla Biura ( pana G.)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Duka International S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Duka International S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 107.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Duka International S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 102, z czego 5 to opinie pozytywne, 63 to opinie negatywne, a 34 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Duka International S.A.?
Kandydaci do pracy w Duka International S.A. napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.