Czy są zapewnione środki bezpieczeństwa przed covid ?
Pracowałam w Pamso 4 lata. Wyprowadziłam się z Łodzi i musiałam zrezygnować. Dla mnie praca była w porządku. Kierowniczka dobrze mnie traktowała. Mam małe dziecko i tu mogłam liczyć na zrozumienie z ustawianiem zmian czy wyjściem na pół godziny. Kasa jak kasa... Tutaj mogłoby być lepiej, ale... nie można mieć wszystkiego.
Do użytkowników CRED i TOM: Proponuje Wam spróbować kariery w metalowym! Tam pojęcia HACCP oraz podstawy jak kolejka FIFO dalej będą mogły zostać czymś co dla Was nie istnieje... Zastanawiam się jak wyglądała Wasza praca skoro mieliście tyle towaru po terminie, najłatwiej oczernić innych przy okazji samemu nie robiąc nic co należałoby wykonać w ramach swoich obowiązków służbowych. Dobrze jest również mieć orientację na temat tego co w jakiej ilości zamawiasz, żeby właśnie nie leżało bez sensu. Ja pracuje w Pamso niecałe dwa lata, nie spotkałem się z żadnym przejawem nawet najmniejszym gnębienia innych ( chyba że uznajesz również za takowe zwracanie Ci uwagi, jeśli Twoje działania prowadzą do strat towarowych czy robisz coś nieprawidłowo ). Uważam, że Pani Ania Deląg to akurat odpowiednia osoba na odpowiednim miejscu. Jeśli mam towar z krótszym terminem zawsze mam zgodę na sprzedaż z upustem, żadnych problemów z utylizacją towaru dokonywaną przez firmę zewnętrzną, jeśli nie podoba mi się otrzymany towar odsyłam do działu technologii, który go sprawdza. Na wszystko jako potwierdzenie zawsze maile lub dokumenty papierowe, także się coś Państwu bajkopisarstwo włączyło troszku tutaj... Jeśli chodzi natomiast o wspomniane warunki finansowe, to jeśli dobrze kojarzę swoją umowę, którą przeczytałem przed podpisaniem ze ZROZUMIENIEM jest na niej kwota brutto Waszego miesięcznego wynagrodzenia, a nie sformułowanie, że firma zapłaci Ci ile tam będzie uważała. Podpisując jak się wszystkim wydaje w pełni władz umysłowych chyba zaakceptowałeś warunki tej umowy. I nie zarzucaj ludziom, który ciężko pracują na swoje wynagrodzenie łapówek za to że mają odwagę odpowiedzieć na Twoje wyimaginowane opowieści.
Pracuje od roku póki co wszystko gra. Nawet ostatnio się poprawiło. W dobie wirusa przynajmniej nikt mnie nie wywali z roboty bo tak tu nie robią. Dziewczyny u mnie fajne a na innych sklepach to nie wiem.
Piękne sklepy macie. z obsługą różnie trafiam, raz miło i sympatycznie A raz od niechcenia i z łaską, ale wiadomo, ludzie są różni...
Noo, ja to kiedyś trafiłam na takiego babsztyla, co powiedziala, że jak mi się nie podoba to mogę se iść do biedry zakupy robić.
Ja już tyle lat pracuje, że wstyd napisać. Jakby bylo tak źle to bym sobie poszła.
Ja pracuje od roku. Moja nowa kierowniczka jest w porzątku, z poprzednią było gorzej. Ale teraz dobrze mi sie pracuje.
Dla mnie ok. Pracuję od 4 miesięcy. Moja kierowniczka jest do rany przyłóż, ale to zależy od człowieka, wiadomo...
Elektromonter inst. i urz. elektroenergetycznych do brygady ds. napraw i konserwacji
(usunięte przez administratora) .Wyzysk ludzi za gorsze.
Hej, szukają ludzi do pracy w Pabianicach w sklepach? Warto?
Pracuję 2 lata. Pieniadze nie sa oszałamiajace, ale fajna atmosfera i pensja zawsze na czas. Zamierzam dopracować do emerytury.
Kaśka, pewnie, że warto. Stabilna firma, na pewno nie zlikwidują Ci miejsca pracy. Grunt to trafić na fajną kierowniczką, dalej to już z górki. Kasy obsługuje się bardzo prosto od kiedy jest nowy system, produktów szybko można się nauczyć. Więc nie ma się czego obawiać.
Wici chodzą ze korona w Pabianicach na produkcji...
Czy ktoś mi powie jak wygląda praca na stanowisku związanym z produkcja wędlin i mięsa?
Jaka atmosfera jest między działami w Pamso Pabianice?
Pracuję w Pamso czwarty rok, i według mnie, to jest świetna praca, stabilny dochód, bardzo dobre kierownictwo (pani Ania, pani Ola I pani Wiola), zawsze można liczyć na nich!!!! Dziękuję I'm za miłą społprace, za pomoc, za to że zawsze doradzą!!!!
Pracuje z Pania (usunięte przez administratora) od 20 lat. Jestem kierownikiem sklepu. Nigdy nie zdarzylo sie, aby Pani (usunięte przez administratora) nie zgodzila sie na utylizacje towaru, jesli byla taka potrzeba. Nigdy nie zmuszano nas do sprzedazy towaru po terminie jak tu zasugerowano. A jesli tak sie dzialo na sklepie oznacza,ze osoba nie radzila sobie jako kierownik, sklep trzeba umiec prowadzic. Zawsze mozna zwrocic sie o pomoc do osob przelozonych, ale jak komus nie chce sie pracowac to wypisuje glupoty. Pozdrawiam.
Jak czytam te wszystkie wpisy zastanawiam się czy to o Pamso jest mowa? Ja pracuję już tam kilka lat i takich praktyk w moim miejscu pracy nie ma. Po co dolewać wodę do mięsa, sprzedawać po terminie towar? Przecież można to wrzucić w straty na ubytki. Jeżeli coś jest z krótką datą można wcześniej przecenić i sprzedać. Nigdy nie było z tym problemu. Więc nie wiem o co chodzi tym co tak negatywnie się wypowiadają.
Niestety wydaje się tylko, ze wszystko idzie gładko. Ja pracując w tej pracy wielokrotnie widziałam mięso po terminie, (które sprzedawano klientom). Kierowniczka byla wiecznie nie zadowolona, zła na cały świat, dlatego, że danego dnia nikt z klientów nie przyszedł do sklepu. Mało tego! Nabawiłam się przepukliny przez dźwiganie skrzynek, a kierowniczka byla do tego stopnia podła i oziębła, że nie interesowało ją to, że dziś nie czuję się na siłach. Bynajmniej JA nie polecam tam pracy, każdy uważa inaczej,natomiast rozumiem Pani opinię.
@Ola dźwiganie hmmm chyba nie wiesz co to dźwiganie w pracy. Sorry, ale w Pamso się nie przedźwigasz tutaj są nie wielkie ilości a skrzynka nie ma więcej niż 20kg. Wystarczy odpowiednio podnieść i jest ok albo poprosić o pomoc koleżankę. Z tego co widzę wszyscy oczekują nic nie robienia w pracy ale niestety pracować trzeba :)
Witam. Oczywiście, że poszłam na zwolnienie, natomiast po przyjściu ze zwolnienia zaproponowali mi pracę godzinę czasu od mojego miejsca zamieszkania, wiedząc o tym, że jestem samotną matką. Napisałam, że to moje zdanie.
Witam jak dla Ciebie przerzucenie chociaż tony dwa razy to nic to gdzie ty pracujesz? Jak jest mala obsada na skleie to o jakiej koleżance do pomocy mówisz. Przykro mi ale to nie tak.
Pracuje w Pamso ładnych kilkanaście lat ,praca stabilna , wynagrodzenia regularnie wpływa co miesiąc.A co do Pani Delag to jest sprawiedliwa ,jak się pracownik dobrze wywiązuje że swoich obowiązków ,to napewno nigdy złego słowa nie powie ,wszystkim życzę takiego przełożonego
Uważam że pracować trzeba wszędzie. Wszędzie wymagają. Ale albo ktoś chce pracować albo nie. Skoro tak bylo źle to czemu się trzymaliscie tej pracy. Po odejściu wam się języki rozwiązały. Dziwna sytuacja. I proponuję pomyśleć jakim samemu było się pracownikiem. Czy aby na pewno takim wspaniałym. Nie chce nikogo bronić ale kij ma dwa końce. Pracuje w firmie 16 lat. Miałem wzloty i upadki ,Ale uważam że trzeba mówić co nas "boli". A nie później narzekać. Czy chociaż raz odmówiłes wykonania polecania które nie powinno mieć miejsca? Myślę że nie. Ale tak to już jest. Po fakcie Polak mądry . Zawsze tak było że jednych się lubi bardziej lub mniej ,Ale pamiętajmy to jest praca A nie przedszkole i trzeba się tolerować. Pozdrawiam i życzę spokojnej nocy.
Ja pracuje w Pamso od 2016 roku do dziś i myślę że jeszcze parę dobrych lat tam zostanę. Na prace nie mogę narzekać nie tyran jak wół tylko to nie to co do mnie należy. To jest praca którą lubię. Koordynatorzy może nie zawsze są tacy jak byśmy chcieli ale nie mogę powiedzieć żeby mnie jakoś szczególnie źle traktowali. Z Panią Ania mam dobry kontakt, lubią ja i cenię. Wydaje mi się że to jest kwestia dotarcia się. Czytając wasze negatywne opinie zastanawiam się jak bardzo musicie być sfrustrowani swoimi porażkami życiowymi żeby tak oczerniac innych ludzi. Zastanówcie się czy w każdej innej pracy mieliście kolorowo? Drogę do pracy różami wam usypywali i dziekowali za przyjście? Trzeba się wykazać w pracy żeby być docenionym, a nie siedzieć na (usunięte przez administratora) i narzekać. W każdej pracy raz jest lepiej raz gorzej. Zawsze w każdej pracy jest przełożony który wymaga od podwładnego bo taka jest kolej rzeczy bo taki jest jego obowiązek i to ma być powód do tego żeby mówić że ktoś mnie mobinguje? Kogoś tu chyba wyobraźnia poniosła. Powiem tak mam stałą stabilną pracę, umowę o prace, a nie jakiś lipne (usunięte przez administratora) co w niektórych firmach proponują. Może wypłaty nie są ogromne ale dla mnie ważna jest stabilność tej wypłaty i to ze nie muszę się martwić, że szef będzie chciał mnie oszukać na kasą i nie będę miała na rachunki. Osoby które tak nas oczerniaja i nie potrafią się podporządkować powinny zastanowić się nad sobą bo jak tu czytam bardzo często zmieniają pracę albo są zwalniani. Może to świadczy o tym że to wy macie problem że sobą może za często się olewa obowiązki, a zbyt dużo wymaga.
Piszecie nie znając mnie ani sklepu na którym pracowałem że za darmo pieniędzy się nie dostaje to powiem wam jedno mam nadzieję że dostaniecie premię za te wpisy .A popierasze jestem po wypadku w pracy kochani.Każde polecenie moich przełożonych wypelnialem i nie obijalem się tak jak tu piszecie .Co do tego że świeże towary nie mówię tu że na wszystkich sklepach są takie praktyki na tym sklepie gdzie pracowałem były takie praktyki a kierowniczki nie miały nic do powiedzenia to były rozkazy wydawane przez kordynatorow że tak maja robic bo za dużo utylizacji nie może być bo się towar nie sprzedawał bo ceny jak na duże miasto a nie miasteczko .Gdzie koło tego sklepu znajduje się 5 sklepów mięsnych i w sklepach prywatnych jest taniej .Plus tego że sklep jest obciążony przez kadrę poprzednia i klienci ciągle pytali się czy świeże wszystko i ja wiedząc że jest po terminie musiałem to sprzedawać bo jak nie to bym tam nie pracował. W tym sklepie odeszło łącznie 9 pracowników bo mieli dosyć tej pracy i ciągłej złej atmosfery w pracy..A co do pracy w marketach pracowałem w Mili oraz biedronce i o wiele lepiej traktują tam pracownika niż tutaj
Praca według mojej opinii jest świetna . Podejście grona kierowniczego do pracownika jest super , i wymienione wyżej Panie są rewelacyjnymi przełożonymi . Pracuje w firmie już ponad 2 lata i zawsze mogę liczyć na wsparcie, zrozumienie i pewne zatrudnienie ! A ludzie którzy szargają dobre imię firmy, powinni się wstydzić .
Od kilku lat pracuje w firmie Pamso , codziennie są świeże dostawy towaru i jak można tak oczerniać ,że się sprzedaje stary towar.A co do Pani Delag to jest osobą wymagająca ,bo od niej też wymagają ..Ale zawsze służy pomocą ,trzeba naprawdę tylko poprosić ja o pomoc i rozmowę i można się dogadać ,ja miłe będę ta Panią wspominać mile
Pracuje w Pamso prawie 6 lat . Współpracowałam że wszystkimi koordynatorami po kolei i nigdy nie miałam żadnych problemów nie mówiąc już o mobbingu. Jeżeli się dobrze pracuje to nikt do nikogo nie ma pretensji. Pracować wszędzie trzeba za siedzenie nigdzie nie płacą. Proponuję wziąć się do pracy a nie wypisywać bzdury
(usunięte przez administratora)
Bzdury. Bzdury. Bzdury. Piep.... (usunięte przez administratora) i uderzasz w nas - osoby, które tam pracują bo Cie zwolnili za lenistwo. Dobrze bdam o sklep i o towar. Klienci mnie lubią i towar też. Jak ktoś pisze takie rzeczy to aż ręce opadają. Ty się puknij w czoło zanim zaczniesz się na kimś mścić.
(usunięte przez administratora) Pracowałam w wielu miejscach pracy, tak miłej i sympatycznej osoby na tak odpowiedzialnym stanowisku życzę w każdej firmie. Może to problem z Panem/Panią?
Czytając te praktyki, które miały miejsce na Twoim sklepie, masz odpowiedź na pytanie dlaczego nie pracują Twoi przełożeni - bo chyba za to szanująca się firma nie powinna nagradzać, to tylko dobrze o nich świadczy ????
Polecam pracę w polu przy zbiorze truskawek... Praca na świeżym powietrzu, dobrze wpłynie na bóle brzucha...
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Pamso Pabianice?
Zobacz opinie na temat firmy Pamso Pabianice tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 20.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Pamso Pabianice?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 16, z czego 4 to opinie pozytywne, 7 to opinie negatywne, a 5 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
