Rozpoczęta praca i nie dokończona. Wzięte pieniądze za coś co nie zostało zrobione lub na materiał który nigdy już nie dotarł... Niby specjalista kartongipsy płytki i Bóg wie co jeszcze a nawet pionu nie ma w oknie na odcinku 1m. Tragedia... zwykle oszustwo i tyle... dyskutować i kawę pić owszem głosić teorię niestworzone tak ale żeby zrobić coś od początku do końca jak należy i uczciwie to już nie... wziął pieniądze na materiał rzekomo zamówiony po czym oznajmił że już nie będzie kończyć remontu. Żeby opisać tego człowieka trzeba by używać wulgaryzmów ale szkoda w sumie języka.
Stek bzdur i nieprawdy owszem praca rozpoczęta i niezaplacona nie wiem czy wykonawca musi kupować sobie materiał i jeszcze robić za darmo.uczciwosc klientów to spore wyzwanie ale to już w gestii innych służb.