Problem
zamowilem rzezbe 4 v 2020. Po ustnej rozmowie dostalem termin w sierpniu byc moze ,, zahaczy o wrzesien, Czekalem cierpliwie,we wrzesniu i w pazdzierniku okazalo sie z moooozeeeee w listopadzie . Pan tlumaczyl najpierw ,ze nie ma ludzi do pracy,pozniej ze drewno musi schnac.Ze przestoje bo pandemia ,ze jeszcze troche .ZREZYGNOWALEM ,uwazam ze 7 miesiecy czekac to troche za dlugo i zniecheca zlecedniodawcow. Rzezby sa ladne i kazdy znajdzie cos dla siebie . Dla mnie ,ktory nie zna sie to jesst cos zrobic taka rzezbe ,ale dla kogos kto sie zna i robi to na codzien ,oraz zajmuje sie rzezzbiarstwem od 30u lat napewno nie wymaga 7u miesecy czasu.
