Opinie o Jawa Radliński Szymanek sp.j.
(usunięte przez administratora)
Lepiej jest w Biedronce.
A może jakieś opinie na temat Jawy w Białymstoku?
A może ktoś napisać co się dzieje w biurze w Warszawie, bo widzę prawie same negatywne opinie o tej firmie, a chcę złożyc aplikacje do działu marketingu.
Jawa lubawa jakieś opinie ?
Dziewczyny co się dzieje, że ostatni czas tyle kierowniczek odchodzi z pracy ?
Myślę,że w takiej sytuacji powinni otworzyć oczy Prezesi firmy,wszak to ich pieniądze są wydawane na przeszkalanie nowych pracowników, którzy z miesiąca na miesiąc coraz szybciej rezygnują z pracy w ich sklepach.Mam wrażenie ,że z czystą świadomością dają przyzwolenie na takie traktowanie ludzi przez zespół zarządzającybezpośrednio sklepami.
Czyli zła atmosfera powoduje że ludzie odchodzą? Nie można się dogadać? Wiadomo, że złe relacje mają duży wpływ na pracę, ale kasa też jest ważna. Dobrze teraz płacą, czy raczej średnia krajowa?
Fatalna atmosfera i kłamstwa zawarte już na poziomie ogłoszenia na OLX-,,praca w przyjaznym kilkuosobowym zespole''.Nawet jak zespół jest super zgrany i daje z siebie wszystko,żeby sklep funkcjonował zgodnie ze standardami i przynosił zysk to są osoby na wyższych stanowiskach ,które robią wszystko ,żeby to utrudnić(jakby miały takie polecenia z góry:))przypadek?-Nie sądzę;) Jak najdalej od tej firmy.Gorąco nie polecam.
A Ty długo tam wytrzymałaś? Sama odeszłaś? Jestem ciekawa czy podczas zwolnienia robili jakieś problemy?
Zbyt długo....jak na pracę pod rządami tak mało kompetentnych osób.Nie polecam nikomu pracy w tej firmie.
A jak są traktowani pracownicy? Do nas regionalna przyjeżdża, mówi co do poprawy i robimy swoje. Ja nie mam pojęcia czemu tu tyle opinii o jakimś podlizywaniu się czy (usunięte przez administratora) Chyba to zwyczajnie teraz modne nadużywane słowa.
Witam.Oczywiście się z Tobą zgadzam,należy wykonywać swoje obowiązki z należytą starannością, a ewentualne niedociągnięcia szybko poprawiać-wszak wszystkim powinno zależeć na utrzymaniu odpowiednich standardów sieci:)Nie wiem z jakiego regionu jesteś i kto jest Twoją regionalną, ja spotkałam się z zakompleksioną, niedowartościowaną,płytką osóbką,która swoje frustracje przenosiła na pracowników sklepu.Jej przerośnięte EGO nie znosiło sprzeciwu, a już najbardziej bolało ją to jak ktoś miał rację i przyłapał ją na pomyłce;))tupało to to nóżkami jak rozkaprysione dziecko-żal było patrzeć. Z brakiem kompetencji można było spotkać się na każdym kroku.Sądze, że gdyby zmieniło się zarządzanie regionalnych,które w większości traktóją ludzi jak niewolników w swoim prywatnym folwarku (dodam, że za przyzwoleniem p.kierownik krajowej)to praca w Jawie mogłaby być ,,satysfakcjonująca''.Niestety nie polecam pracy w sieci drogeriiJawa-zbyt duży niesmak pozostał;)
Po dzisiejszym dniu jestem pewna że odchodzę. Stałe nękanie i (usunięte przez administratora) Strach przed kierowniczka i regionalna. Płacz po kątach. Brak czasu żeby wyjść do toalety. Kłamstwa, obgadywanie za plecami i zabierane premie za podobno zła obsługę klienta a dwoisz się i troisz żeby wszystko było dobrze. Uciekam z tej firmy jak najszybciej. Nie polecam
Pracowałam w sieciówkach i chociaz że były większe wymogi - ręce do pracy były SZANOWANE ... W tej firmie nie ma szacunku do nikogo.
A wystarczy być dobrym pracownikiem któremu chce się pracować a nie byłoby powodu do narzekania, polecam firmę
Tak sie składa, ze pracowitość nie gwarantuje pracy w tej firmie. Tu raczej liczą się układy. Jesli pracujesz, a nie spodoba się komuś ze starszej ekipy twoja osoba lecisz bez mrugnięcia okiem.
Żart jakiś... u mnie cały zespół pracował bardzo dobrze. Z kasą lecieli w .... po prostu traktowanie na poziomie szmaty do podłogi i spiski kierowniczki. Można wiele zarzucić i dowody też są
Nawet jak się chce pracować to nikt tego nie doceni. Pracowałam kilka lat i to jak potraktowano całą ekipę na końcu współpracy pozostawia wiele do życzenia.
Hahaha mozesz wywalac z siebie poty, a kiedy chcesz wyjsc normalnie do domu bo musisz odebrać dziecko to slyszysz "nic mnie to nie obchodzi ma byc zrobione". O czym ty mówisz, chyba ze jestes po rodzinie z prezesem wtedy robisz co chcesz... Tutaj za nic nikogo sie nie docenia, przekrety i (usunięte przez administratora) na kazdym kroku.
Jasne. Chyba pisze to były pracownik który został zwolniony bo mu siew nie chciało. Ja odeszłam z tej firmy bo dostałam ofertę za lepsze wynagrodzenie. Po pół roku wróciłam. To samo o sobie świadczy. Widzę tu komentarze, że są plany nie wyrabiane. Ja przez dwa lata nie wykonałam premii 6 razy a tak była zawsze. A jak się nie wykonało planu to o tak Regionalna naciągała. Przecież tu piszą wszyscy którzy zostali zwolnieni z tej firmy. O innych sieciach też tak piszą. Najlepiej się samemu przekonać. Ja polecam bo tu wróciłam i jest mi tu dobrze. Szkoda, że nikt nie pisze o konkursach które robiąc i możemy dostać bony za 1000 zł albo za 200 do Zary lub apartu. Albo piszą tu, że szkoleń nie ma, a co najmniej raz w miesiącu są szkolenia on line albo z produktów albo ze sprzedaży. Jak czytam opinie które tu są to mam wrażenie, że o innej firmie piszemy. Ach, żeby jasność była, nie mam znajomości i nie jestem przydupasem.
A ja nie polecam pracy w tej firmie. Zmieniłam na inną i jestem zadowolona. Kolejne lata byłyby strata czasu. Oczywiście przed przyjściem czytałam opinie i niestety okazały się prawda. Wystarczy z ludźmi rozmawiać a to co tu jest opisane okazalo się prawda..
I co się stało, że się......w tej lepszej pracy za lepsze pieniądze,nie doceniono profesjonalizmu?Jak ktoś czerpie przyjemność z masochizmu to...gratuluję pasji;)Nawet po radości z bonów do Zary czy Aparatu za 200zł (o które walczy 70 sklepów)mogę wnioskować,że masz niewygórowane wymagania,a takich w jawie potrzebują.Najlepszy pracownik to taki który ma doświadczenie w biedronce-znaczy silny,ma kredyt do spłacania-znaczy bardzo mu zależy i można nim pomiatać jak (usunięte przez administratora) do podłogi,a i bystry za mocno nie musi być bo przewyższa inteligencją swoich przełożonych;)
Pracowałam w Drogerii 5 miesięcy,nie wyraziłam zgody na przedłużenie umowy.Mam 12 letni staż pracy w handlu na stanowisku kierowniczym.Niestety praca w tej firmie powodowała każdego dnia coraz większy brak poczucia swojej wartości, zwątpienie w nabyte umiejętności i wiedzę,traktowanie całej załogi jak (usunięte przez administratora) przez mało zawodowe podejście KR ,dla mnie szok że firma zatrudnia tak nieudolnych KR,dla mnie to (usunięte przez administratora) , dezorganizacja, matactwa i brak zawodowstwa .Szkoda czasu na pracę w tej firmie.
Masz zupełną rację Pięć miesięcy spędzonych w jawie to i tak zadługo,szkoda życia:)głowa do góry. Z tego co zauważyłam to większość kr ma poklask kk do traktowania w sposób urągający ludzkiej godności kadry niższego szczebla.Karierowiczki zakopane w kredytach,które tańczą tak jak im się zagra.ŻENADA w najwyższym wydaniu;))NIE POLECAM!
Wszystkich nie uda się zadowolić ale sądzę, że mamy dobrą firmę i warto to szanować bo czas mamy bardzo niespokojny!
Mamy dobra firme? Chyba z choinki sie urwalas. I co niby mamy szanowac? To ze nikt cie w tej marnej firmie nie szanuje i jak nie podlizujesz sie kierownictwu to cie strasza wyrzuceniem z pracy. Uwazasz ze to powinno sie szanowac??? Ta firma to (usunięte przez administratora) i 100 metrow mulu. Nie pozwalaja Ci na swobodne wyrazanie zdania. Firma powinna sie nazywac Porazka a nie Jawa
Widzę że mocno emocjonalnie do tego podchodzisz, spokojnie! ;) To prawda z tym podlizywaniem? Jak to robią inni pracownicy? Bo ciężko mi to sobie wyobrazić, widocznie nie pracowałem w takiej firmie nigdy hahah
Kiedy ma sie doczynienia z (usunięte przez administratora), w role wchodzą emocje. A ta firma z tego słynie, kierownicy handlowego, kierowniczki sklepowe. Teraz bardzo duzo osob w koncu szuka swoich wartości w innych firmach. Brawo!
Moze i są ciężkie czasy ale warto znać swoją godność, a jeśli ktoś ją ma długo nie wytrzyma w tej firmie, pełnej jadu i mobbingu. (Komentarz powyżej zapewne tylko jakiegos kierownika bo z tego co pamietam czesto tak mówili jak ktos chciał wyjsc normalnie do domu)...
W jaki sposób rozwiązany jest problem nadgodzin w firmie Jawa Radliński Szymanek sp.j.? Są one dodatkowo płatne czy może jest możliwość odbioru godzin?
Nadgodziny są płacone jak za normalną godzinę. Wiec nie warto, a jak już musisz zostać to lepiej odebrać już te godziny co się (usunięte przez administratora)
I odbiory i zapłacone, ale trzeba sobie tego przypilnować bo mi się zdarzyło kilka razy, że pomimo maila o nadgodzinach do regionalnej nie zostały one wypłacone. Oni mogli zapominać i popełniać błędy, a tobie za każde potknięcie masz zabieraną premię.
Czyli w sumie za co w Jawie premia może zostać zabrana? Możesz podać jakieś przykłady? Czy często się to zdarza? Jest zabierana wtedy cała kwota czy tylko jej część?
Mówisz poważnie? A odchodząc od tej kwestii - powiesz mi jaka atmosfera panuje w Jawie? Jakie są relacje między pracownikami? A jak z szefostwem? :)
Raczej nie za dobre skoro 8 księgowych odeszło z pracy. Z resztą nie dziwne skoro brak szkoleń i podwyżki, dział kadrowy też wielkie zmiany. Jak dobrze ze znalazły się dziewczyny co za 4000 zł brutto odwala cała robotę kadrowo - placowa. Odeszła pani dyrektor ds księgowości-Katarzyna, główna księgowa Jawy-Agnieszka kierownik magazynu-Marek, więc raczej dzieją się cuda pomimo obecnej sytuacji w kraju. Każdy sam może wyciągnąć wnioski skoro to są zmiany od czerwca do końca listopada b. r.
Jestem byłym pracownikiem tej firmy. W tej firmie nie ma nadgodzin, czyli nie są one do odebrania oraz nie są płatne.(tak Tobie powie kierownik, zapytaj sie...)Firma to ciągły wyzysk na pracownikach, pracy ful, (usunięte przez administratora), przekręty w fakturach, umowach.
Chętnie wypowiem się na temat pracy w tej firmie. Mówię tutaj o pracy na Welnowcu Na rozmowie z regionalną wszystko było okej dopóki nie przyszłam na okres próbny. Pracownice oczywiście nowe wszystkie (wraz z kierowniczka) Na każdym kroku znajdą problem b9 gdy wchodzi klient Ty musisz oczywiście wszystko rzucić i lecieć do niego pytając czy możesz doradzić, musisz wciskać na siłę im rzeczy z półki promocyjnej( jeśli tego nie zrobisz masz opieprz oczywiście u Pani regionalnej bądź kierowniczki sklepu) jesteś ciągle pospieszany, wszystko jest za wolno, wszystko źle robisz, po 10 dniach okresu próbnego regionalna (usunięte przez administratora)sobie w głowie że nie jest zadowolona z mojej pracy i nie nauczę się niczego.. Chciałam zapytać ludzi pracujących tam czego my się mamy uczyć? Biegać czy wykładać towar na półki? Po każdej zmianie z dziewczynami musiałyśmy sobie pokazywać torebki Ta firma i pracownicy to jeden wielki żart NIE POLECAM
Witam. Jestem byłym pracownikiem tej firmy. Nie polecam tam pracować. Pracownik nie jest w ogóle szanowany. Ta firma, to jeden wielki ranking, tabelki kto najwięcej sprzedał produktów...jak nie sprzeda się produktu, którego cena jak na małe miasteczko jest dosyć duża to dostaje pracownik opierdziel i wtedy padają pytania dlaczego to nie zostało sprzedane. Porównywanie sprzedaży na podstawie wszystkich miast, gdzie powinno to być dzielone chociażby na województwa lub regiony..pewnej regionalnej nie można w ogóle zaprzeczyć. Kierownik dostaje wyższą pensje za wyrobienie planu, gdzie w ogóle nie wychodzi na sklep i nie sprzedaje produktów. Dostaje nagrody za konkursy, gdzie to tylko pracownice się starają aby wyznaczone produkty były sprzedane. Praca kierownika w mieście w którym pracowałam wygląda niczym infolinia. Rozmowa z inna kierowniczką o pierdołach przez co najmniej 30 minut. Zero dyskusji o pracy. 10 telefonów dziennie między sobą, rozmowa o niczym. Moim zdaniem kierownik powinien uczyć nowe osoby, a nie pracownik, a tak niestety było. O zwrotach na kasie przez kierownika już nie wspomnę, gdzie to pracownik musiał przypomnieć kierownikowi jak się robi zwrot, bo ten tego nie wiedział. Firma ogólnie dramat, gdy firma napiszę maila że jest konkurs i że MUSISZ sprzedać te produkty to starania są przeogromne przez pracowników, natomiast, gdy Ty o coś poprosisz firmę, zostajesz zdegradowany na niższy etat lub w ogóle mają to gdzieś i powstaje za każdym razem zdanie 'niech znajdą same sobie rozwiązanie'. Wielkie podziękowania dla 'góry', że zostały wprowadzone zasady zamykania kasy i liczenia pieniędzy z sejfu przez dwie osoby, bo działy sie rzeczy niepojęte przez osobe na wysokim stanowisku. Gdy ktoś chce się uczyć w innym kierunku niż handel lub kierunki związane z kosmetologią, zostajesz zjechany wzrokiem, bo jak to tak...Gdy odchodziłam, kierowniczka wielce załamana bo jak ona sobie poradzi, będzie musiała zostać z nowymi osobami, będzie musiała przychodzić w soboty, wielki ból..gdzie my często miałyśmy po 3 soboty pod rząd, gdzie Pani Kierownik piątki tylko do 15, nie dłużej. Wychodzenie na sklep raz dziennie, a za kilka dni pretensje, jak wyjdzie na sklep pół godziny przed końcem pracy i zobaczy minimalne błędy na sklepie. Żałuję pracy w tej firmie, wielka porażka.
Jestem klientką Jawy ale jako człowiek który pracuje nie rozumiem jak jest możliwe że dziewczyny tak długo pracują mieszkam w małym miasteczku a sklep w sobotę jest dłużej otwarty niż konkurencja bardzo współczuję dziewczyna a to bardzo miłe dziewczyny
Fajny asortyment i promocje. Obsługa fatalna ... kiedyś się robiło przyjemniej zakupy. Pani blondynka też mogłaby być milsza Wszystkie panie zachowują się jakby pracowały tam za karę .... Drogie Panie nie ma już czasu PRL
Typiaro, tu sie zamieszcza opinie o pracy w tej firmie, a nie wylewa sie swoje zale jako klient
Nie polecam pracy w tym miejscu, zaczynając od kasjera po kierownika. Kasjer otrzymuje najniższa krajowa (poza Warszawą, tam jest trochę więcej) + śmieszne premie targetowe (których zazwyczaj sie nie wyrabia). Kierownik? Haha, wypłata kierownika nie jest adekwatna do zakresu obowiązków. Ta firma powinna nazywać się "wypełnij tabelkę". Aspirują do miana "najlepszej sieci drogerii w pl" a nawet nie dorównują do standardów hebe. Nie ma klientów? Wina pracownika. Nie ma obrotu? Wina pracownika. Wymagają profesjonalnej obsługi klienta nie robiąc pracownikom szkoleń. Sam pan dyrektor Radliński twierdzi że nie ma ludzi niezastąpionych i z dnia na dzień potrafią wymienić cały personel. Kierownik regionu mazo, pani E., to karierowiczka nie znosząca sprzeciwu. Gdy nie ma racji i tak upiera się przy swoim. Na zakończenie : jeśli chcesz sobie zszargać nerwy i być (usunięte przez administratora) - kandyduj. Jeśli nie - wszędzie lepiej niż tam!!!!!
Chyba niestety nie masz pojęcia, o tym jak wyglądają standardy Hebe, wiec spieszę z pomocą ;) Bede opisywać prace na najniższym stanowisku konsultanta - wynagrodzenie to najniższa krajowa, a obecnie w czasach pandemii nawet tyle nie wychodzi, a jedyne 1500zl netto. Zakres obowiązków taki, ze w normalnej firmie zatrudniono by kilka osób na różne stanowiska. Chociażby w rossmannie maja 3 różne stanowiska na to, co my robimy. Nie dość, ze mamy targety na WSZYSTKO - od promocji na kasie, przez marki dostępne na wyłączność (z pielęgnacji twarzy, wlosow), marki własne Hebe, make up, zapachy, dodatkowe targety na jeden produkt np konkretny tusz, po nawet zakładanie aplikacji - to w między czasie „konsultacji” trzeba robić dosłownie 5 rzeczy na raz. Na każdej zmianie, na ktorej nie ma kierownika, zwykły konsultant ma być osoba funkcyjną wykonująca wszystkie papierowe, biurowe sprawy, które należą do obowiązków kierownika - w tym również robienie zwrotów produktów do producenta, robienie przerzutów towaru na na inne sklepy, przygotowywanie promocji od A do Z, czyli zmiana wszystkich dodatkowych ekspozycji (a nie wiem, czy zauważyłaś w Hebe jest tego od groma, dosłownie jak na jakimś straganie), sprawdzanie maili, wysyłanie durnych tabelek z analizami, kontrolowanie budżetu, ogólnej sprzedaży. Oprócz tego jak mamy dostawę to jej przyjęcie, przygotowanie całej sterty papierów, przyjęcie w systemie no i oczywiście rozładowanie kilku palet samemu. Samemu, bo na zmianie jesteśmy we dwie osoby - jedna na sali sprzedaży, zazwyczaj nie może odejść od kasy, bo cały czas są klienci, druga cały czas w biurze. W między czasie wpadną zamówienia internetowe do zrobienia (bo od czasu pandemii nie zajmuje się tym nikt w centrum, tylko wykonują to zwykle sklepy), czasami jest ich 30 do zrobienia, w tym 15 ekspresowych, które trzeba zrobić w przeciągu 15 minut, od kiedy dostaniesz powiadomienie. Zamówienia trzeba robić od zera do dokładnego spakowania i zamówienia kurierów. Dalej - promocje mamy co chwila nowe, wymyślają takie na 2 dni i ciagle trzeba ściągać jakieś ceny lub wkładać nowe. Na jedna promke poświęcamy mniej więcej całe 3 dni pracy, w tym jeden siedzimy do godziny 23 lub 24. W okresie listopad grudzień mamy promka na promce, wiec na sklepie poza obsługa klienta zajmujemy się ciagle promkami. Dostawy nie są ruszane w ogóle, bo nie ma kiedy, zalega nam czasami po 6 palet - cześć wywozimy już na sklep, bo na magazynie już się nie mieści. Wracając jeszcze do konsultacji i targetow - poza jednym szkoleniem wprowadzającym po rozpoczęciu pracy nie mamy ŻADNYCH innych szkoleń. Tyle, co wiemy prywatnie tyle nasze. Niektóre dziewczyny przyjmowane nie maja pojęcia o kosmetykach, bo nie maja wykształcenia w tym kierunku ani nawet się aż tak tym nie pasjonują, po prostu przyszły do tej pracy jak do pracy w markecie. Stad nie dziwne, ze później wciskają komuś produkty, które mogą mu zaszkodzić, a nie pomóc. Nie ma również czasu na robienie porządku - jeśli przyjrzałabys się dokładnie w wielu Hebe zalega tak ogromny kurz, brud i (usunięte przez administratora) ze to jest tragedia! Hebe jest świetne w tworzenie pozorów i kreowaniu się na druga Sephore i drogerie wyjątkowa, wyszukana i tylko dla prawdziwych pasjonatek, PROFESJONALISTÓW (to słowo jest wałkowane do znudzenia), a tak naprawdę to druga Biedronka (w końcu ta sama firma), tylko ze z gorszymi warunkami zatrudnienia, niższa pensja i większym zakresem obowiązków. Zanim się tu zatrudniłam, myślałam, ze Hebe to praca marzeń - będę mogła zdobyć doświadczenie w malowaniu klientek (w ogłoszeniu o prace jest to jeden z obowiązków), będę dobierać kompletna pielęgnacje itp. Jak mnie przyjęto czulam się jakbym pana Boga za nogi złapała. Moje koleżanki mówią tak samo. Ta praca to największe życiowe rozczarowanie... Jak skończy się lockdown, uciekam gdzie się da. Już nawet najzwyklejsza praca w markecie jest lepsza od tego, bo dostaniesz przynajmniej najniższa krajowa (a w wielu miejscach nawet więcej) i nie będziesz musiała latać za klientem i wciskać mu wszystkiego jak na targu. Także tak naprawdę wyglada praca w Hebe, mam nadzieje, ze wiele Ci rozjasnilam i skutecznie odradziłam, jeśli przyszłoby Ci do głowy składać tam CV
To prawda, kierownik regionalna Ewelina to straszna karierowiczka. Jest nieomylną boginią, nie widzi u siebie żadnych błędów, nic nie można powiedzieć, bo zaraz lecą teksty:"po co komentujesz, nikt cie o zdanie nie pytał, nie dyskutuj ze mną, ja wiem lepiej" itp. Kadra kierownicza nie nadaje się do zarządzania ludzmi, bo zwyczajnie brakuje im profesjonalizmu i szacunku do zespołu.
Racja. Firma średniowiecze. Haos, bałagan. Wymagania a brak wsparcia i wspòłpracy. Obmawianie kierownika przez regionalną z kasjerką. Kopanie dołkòw, ciągła kontrola, czepianie. Porównywanie się do sieci z 70 sklepikami. Brak szacunku do pracownika, wywoływanie w nim poczucia braku kompetencji przez regionalną, która sama niewiele ma do zaoferowania i sama czuje się niedoceniona. Oczywiście nie polecam takiego doświadczenia w swojej karierze zawodowej.
Atmosfera w miejscu pracy odgrywa kluczową rolę w osiąganiu wyników. Jak wygląda ten aspekt w Jawa Radliński Szymanek sp.j.?
Zależy na jaka kierowniczke trafisz. Jako klient wygląda super. Ale wchodząc wewnątrz dopiero poznaje się smaczki i faworyzacje pupilków kierowniczki. Dlatego opłaca się wazelina. Ale to jak wszędzie. W czasie pandemii lepiej nie dyskutować.
Atmosfera w tej firmie to dramat. Kierownicy nie szanuja swoich pracownikow, natomiast sami tego szacunku wymagaja
Praca w tej firmie to dramat. Brak szacunku do pracownika, (usunięte przez administratora) wykorzystywanie władzy przez kierowników. Nie można się odezwać bo zaraz cię gaszą i straszą zwolnieniem. Brak profesjonalizmu ze strony kierownika jest bardzo odczuwalny. Nie warto tam pracować, bo nikt nie docenia Twoich starań tylko ciągle szukają problemów i zastraszają np. "czy umyłaś na pewno podłogę, bo jak nie to sprawdzę na kamerze". Dramat
(usunięte przez administratora) Kierowniczka Karolina z Warszawy wprowadzabardzo nieprzyjemna i nerwowa atmosfere, jest dwulicowa i nie nadaje sie na stanowisko kierownika. Na wszystkie swoje dzialania ma jedno stwierdzenie: "takie dostalam polecenie sluzbowe". Zadnego wlasnego zdania nie mozna wyrazic, takze jak lubicie byc traktowani jak smiec to sie tam zatrudnijcie
Na początku praca idealna …ale potem to dopiero ciekawa historia to jest firma „kogucik” nie żadna firma, starasz się za każdym razem wszystko jest źle wypluwasz siódme poty jest jeszcze gorzej ..koszyk musi być jak najlepszy bo będzie awantura i po premii, milion obowiązku ZA KIEROWNIKA musi wykonywać personel, podbieganie do klienta kiedy tylko otworzy drzwi bo „kamery patrzą” nie możesz rozmawiać z koleżanka z pracy na jednej zmianie bo awantura trzeba stać na baczność w pracy jeden (usunięte przez administratora) w ciągu dniówki 10h jak nie 12h w gazetkę w ciągu 15 min przerwy mamy wtedy załatwić swoje potrzeby i tyle nie można iść się napić oraz nie można iść do toalety przez cały dzień bo Pani kierownik siedzi w biurze je i pije nie zwracając uwagi na to czy zaraz pracownik zemdleje na sklepie nie pijąc w upał przez 9h czy nie pójdziesz do toalety za przeproszeniem nie zdążysz ściągnąć spodni kierowniczka od razu cię wola żebyś przyszła na sklep. Przy klientach traktują cię jak śmiecia doprowadzają do płaczu. Jesteś obserwowana na kamery czy wszystko robisz dobrze bo ja nie to awantura i po premii. Idziesz ze strachem do pracy czy znów nie będziesz zmieszana z błotem. Pierwszy raz spotkałam się z taka atmosfera w pracy, z taka firma i z takimi ludźmi. Klienci podchodzili do nas i mówili „to się nazywa docenianie pracownika i szanowanie go”. Nigdy ale to nigdy nie pójdę tam nawet na zakupy.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Jawa Radliński Szymanek sp.j.?
Zobacz opinie na temat firmy Jawa Radliński Szymanek sp.j. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 48.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Jawa Radliński Szymanek sp.j.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 34, z czego 4 to opinie pozytywne, 23 to opinie negatywne, a 7 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
