Opinie o RITS Professional Services Sp. z o.o.
Całe szczęście już tam nie pracuję. I trzymam kciuki za tych, którzy zostali. RITS to doskonały przykład jak z fajnej firmy zrobić się korpo, gdzie ludzi się nie szanuje tylko dociska aż sami odejdą. I to z uśmiechem na ustach. Firma rozwinęła się dzięki pracownikom, którzy pracowali zdalnie z różnych części Polski. Jak im podziękowano: zapraszając ich 2-3 razy w tygodniu do biura w ramach pracy hybrydowej i nie płacąc za dojazdy. Nie ważne, że mieszkasz w Krakowie, Szczecinie, Poznaniu czy we Wrocławiu. Work Life Balance we współczesnym wydaniu... Nic dziwnego, że spora grupa ludzi spoza Warszawy aktywnie szuka nowej pracy. RITS to firma, która pod przykrywką bycia partnerem technologicznym sprzedaje cały czas body i team leasing. Oczywiście to nic złego ale po co robić się kimś, kim się nie jest. To firma, która chwaliła się oddziałem we Wietnamie - wszakże zapomniała tylko, że ludziom się płaci za ich pracę - głośno było o tym na LinkedIn. W końcu, to firma w której kolesiostwo ma się bardzo dobrze a cały management działa w myśl zasady Kto nie jest z nami jest przeciwko nam. Oczami ludzi, pracowników idzie to w fatalnym kierunku a HR tylko potakują głowami i wciskają gadkę że transformacja wymaga pewnych wyrzeczeń. Szkoda...
Dziękujemy za podzielenie się swoją opinią. Rozumiemy, że zmiany w firmie mogą budzić silne emocje, i doceniamy Twoją szczerość. W RITS aktualnie przechodzimy przez proces transformacji. Zmiany te dotyczą wszystkich członków zespołu i mają na celu poprawę efektywności naszej współpracy. Chcemy zapewnić, że relacje osobiste nigdy nie były podstawą naszych decyzji; zawsze kierujemy się profesjonalizmem, obiektywnymi kryteriami i dobrem wszystkich pracowników. Zdajemy sobie sprawę, że wprowadzenie pracy hybrydowej może być wyzwaniem, szczególnie dla tych, którzy pracowali zdalnie z różnych lokalizacji. Naszym celem jest stworzenie środowiska, w którym każdy czuje się komfortowo i doceniony. Twoje spostrzeżenia są dla nas cenne i zostaną przekazane do odpowiednich działów w firmie. Jesteśmy otwarci na dialog i zachęcamy do kontaktu z naszym działem HR, aby omówić wszelkie obawy i sugestie. Jeszcze raz dziękujemy za Twoją opinię i życzymy wszystkiego najlepszego w przyszłości.
Jako kontaktor IT jestem zawiedziony brakiem w zasadzie wszystkiego. Brak kontaktu jak jest OK, jak są problemy dowiaduje się ostatni,kapturowe sądy, umowa jest jednostronna, ostatni raz podpisałem umowę o współpracy na dobrą wiarę. Zero poczucia że jesteś czymkolwiek więcej niż numerem w pejrolu. Aktualizuję CV, szukam czegoś innego. Przestrzegam przed podpisywaniem umów na dobrą wiarę, a umowa z RITS jest wg. mnie asymetryczna.
Dziękujemy za podzielenie się swoją opinią. Przykro nam słyszeć, że Twoje doświadczenia z naszą firmą nie spełniły oczekiwań. Zależy nam na tym, aby każdy członek naszego zespołu czuł się doceniany i miał możliwość wyrażenia swoich opinii. Chcielibyśmy zapewnić, że traktujemy każdą umowę z należytą starannością i dążymy do transparentności w relacjach z naszymi konsultantami. Twoje uwagi dotyczące komunikacji oraz warunków umowy są dla nas niezwykle ważne i zostaną przekazane odpowiednim osobom w firmie. Zachęcamy do bezpośredniego kontaktu z naszym działem HR lub do bezpośredniego opiekuna, który opiekował się Twoją umową, aby omówić swoje doświadczenia i ewentualnie znaleźć rozwiązanie, które mogłyby poprawić Twoją sytuację. Jeszcze raz dziękujemy za Twoją szczerość. Mamy nadzieję, że będziemy mogli wspólnie znaleźć sposób na poprawę współpracy i stworzenie bardziej satysfakcjonującego środowiska pracy dla wszystkich naszych konsultantów.
@Naga prawda Tam zawsze tak było. Poza tym, to dalej jest spółka przynajmniej w jakiejś części należąca do właścicielki Relyon - a tam - musisz być w biurze i sprzedajesz contracting lub rekrutacje stałe za wszelką cenę albo cię usuwają z organizacji. To nie była, nie jest i nigdy nie będzie firma IT. Spółka matka - Euvic - robi dokładnie to samo. Rekrutacje i utrzymanie kontraktorów. Przy okazji - zróbcie coś z działem HR. Bardzo nieprofesjonalne, niekompetentne i niedoświadczone osoby.
Rozumiemy, że doświadczenia w pracy mogą być różne i cenimy sobie wszelkie uwagi. Chcielibyśmy podkreślić, że w RITS dążymy do stworzenia środowiska pracy, które wspiera rozwój oraz satysfakcję naszych pracowników. Wszystkie opinie są dla nas ważne i traktujemy je jako okazję do nauki i poprawy. Pracujemy nad tym, aby nasze procesy rekrutacyjne oraz działania w obszarze HR były jak najbardziej profesjonalne i dostosowane do potrzeb naszych zespołów. Jeśli masz dodatkowe uwagi lub chciałbyś podzielić się swoimi doświadczeniami w bardziej szczegółowy sposób, zachęcamy do kontaktu bezpośredniego. Jesteśmy otwarci na rozmowę i chcielibyśmy zrozumieć Twoje oczekiwania oraz sugestie. Zespół HR RITS
Przykład firmy, która w białych rękawiczkach pozbywa się pracowników spoza Warszawy - zatrudnianych ohoczo w czasie pandemii. Nowy zarząd i nowe zasady - pracownicy wracają do biur. Wszystko pod hasłem transformacji firmy. Ludzie odchodzą sami, bo nie ma jak dojeżdżać do biura 2 razy w tygodniu, kiedy trzeba dojeżdżać 400km i to - uwaga - na swój koszt!!!!! Jednego tygodnia prezes zapewnia, że transformacja dokonana, więcej zmian nie będzie, a w kolejnym informuje, że liczba dni w firmie wzrasta. Szok! Oczywiście wszystko pod szyldem równouprawnienia i inkluzywności. Bez szacunku dla ludzi, którzy latami tworzyli tą firmę. Rozstawać trzeba się umieć managemencie RITS!
Cześć, dziękujemy za podzielenie się swoimi odczuciami. Rozumiemy, że decyzje dotyczące zwiększenia liczby dni pracy w biurach mogą być szczególnie trudne dla osób, które w czasie pandemii dołączyły do firmy z odległych miejsc. Decyzja o wprowadzeniu nowych zasad pracy była wynikiem głębokiej analizy potrzeb organizacji i rynku. Długoterminowo kluczowe dla firmy stało się wzmocnienie współpracy zespołów, budowanie relacji i szybka wymiana wiedzy, które często osiągane są najlepiej w środowisku biurowym. Była to trudna, ale konieczna zmiana, aby sprostać aktualnym wyzwaniom i utrzymać konkurencyjność na rynku. Zdajemy sobie sprawę, że wprowadzenie takich zasad mogło wpłynąć na decyzje o dalszej współpracy. Chcemy podkreślić, że szanujemy każdy wkład w nasz wspólny sukces i dziękujemy wszystkim, którzy byli i są jego częścią. Liczymy, że dialog i wzajemne zrozumienie będą fundamentem dalszych relacji, niezależnie od decyzji zawodowych. Pamiętaj, że zawsze jesteśmy otwarci na komunikację i szczerą rozmowę, więc zachęcamy Cię do kontaktu i podzielenia się swoimi sugestiami z naszym działem HR.
Brak jakiejkolwiek odpowiedzi na wysłane CV, mimo iż mailem przyszło potwierdzenie, ze CV zostało dostarczone i przeczytane. Z czterech osób aplikujących na jedno stanowisko, odezwali się niestety tylko do osoby dla której język polski nie jest językiem natywnym a zaproponowana stawka była o połowę niższa od tej w ogłoszeniu :(
Dziękujemy za podzielenie się z nami opinią. Otrzymujemy bardzo wiele aplikacji, dlatego zawsze zastrzegamy, że skontaktujemy się z wybranymi kandydatami. Ciężko odnieść nam się do opisanej sytuacji ze względu na brak szczegółów i fakt, iż dotyczy ona kilku osób. Kandydatom, którzy wyrazili zgodę na kontakt w sprawie przyszłych rekrutacji przedstawiamy oferty zgodne z ich profilem, a widełki mogą różnić się od tych w ogłoszeniu, na które pierwotnie aplikowali. Jesteśmy pracodawcą równych szans, różnorodność i inkluzywność są dla nas niezwykle ważne – co potwierdza certyfikat DEI i nie dyskryminujemy nikogo ze względu na narodowość.
Pracowałam w firmie 1,5 roku jako rekruter - praktycznie od zera. Odeszłam dlatego, że w moim zespole zmniejszyła się liczba rekrutacji. Trafiłam na świetną managerkę i gdybym mogła zostałabym dłużej. Jeśli się chce pracować, ma chęci, to można się w RITSie dużo nauczyć - także rekrutacji na rynkach międzynarodowych, bo mocno na to nastawiają. To dobre miejsce.
Firma, o której nie da się napisać nic dobrego. Powiedzieć, że toksyczne środowisko pracy, to jak nie powiedzieć nic. Ludzie, którzy starali się wnieść jakąkolwiek jakość do tego miejsca, już dawno stamtąd uciekli. Niezrównoważnona, mobbingująca szefowa w jednym zespole, która obraża ludzi. Brak jakichkolwiek standardów moralnych i etycznych, traktowanie kontraktorów przedmiotowo, zastraszanie bezprawnymi karami umownymi na chore pieniądze w umowach. Brak zainteresowania pracownikami, zatrudnianie bardzo młodych ludzi bez doświadczenia za nierynkowe stawki i oczekiwanie od nich profesjonalizmu przy jednoczesnym braku jakiegokolwiek wsparcia. Dopóki zamykasz deale, możesz być najmniej kompetentny, ale będą cię uwielbiać. Tylko kasa się liczy. Zero szans na rozwój i podnoszenie kwalifikacji. A jak ktoś jest w jakikolwiek sposób niewygodny, zostanie z dnia na dzień zwolniony. Tragedia, szkoda życia na to miejsce.
Rozumiem, że jak każda firma ta ma też swoje wady, a nie same zalety i Ty doświadczyłeś/łaś czegoś z ich strony co Cię personalnie dotknęło. Ale to nie jest tak, że troche ich trollujesz?„Dopóki zamykasz deale, możesz być najmniej kompetentny, ale będą cię uwielbiać” – z reguły deale domyka ktoś z kompetencjami w tym obszarze, a nie „bardzo młodzi ludzie bez doświadczenia...przy jednoczesnym braku dodatkowego wsparcia”. Ciężko, żeby nie uwielbiali ludzi, którzy domykają deale - szczególnie w tak trudnych czasach. Mimo szczerych chęci, mam trudności ze znalezieniem w tym logiki. Rekomendowałbym skontaktować się z ich działem HR bo fakt obrażania ludzi dokładnie tam powinien być zgłoszony. Trzymaj się ciepło!
Cześć, dziękujemy za podzielenie się swoją opinią o naszej firmie, choć oczywiście przykro nam, że doświadczyłeś nieprzyjemnej sytuacji. Opisane przez Ciebie wydarzenia dotyczą obszarów, które są dla nas niezwykle ważne. Ludzie są dla nas kluczową wartością - wierzymy, że każda osoba, niezależnie od formy współpracy, powinna być traktowana z szacunkiem i godnością i taka idea nam na co dzień przyświeca. Nasza firma mocno się rozwija, co niesie ze sobą wiele wyzwań, dlatego stworzyliśmy procesy, a także powołaliśmy w RITS jednostki, które realnie mają pomagać nam oraz naszym Managerom zarządzać nie tylko rozwojem pracowników, budować atmosferę i kulturę współpracy, ale też realnie wspierać w zarządzeniu sytuacjami trudnymi czy konfliktowymi. Czy sytuacje, które opisujesz w swojej wypowiedzi zgłaszałeś formalnie do swojego przełożonego, przełożonego wyższego szczebla lub Działu HR? Jesteśmy otwarci na dialog oraz zweryfikowanie sytuacji, do których nawiązujesz, żaden z naszych Pracowników nie pozostanie bez wsparcia w sytuacji jakiejkolwiek nieprawidłowości. Jeszcze raz dziękujemy za podzielenie się swoją opinią. Cenimy wszelkie uwagi, które pomagają nam się rozwijać i wdrażać usprawnienia.
Cześć, dosłownie dzisiaj została dodana oferta pracy dla młodszego analityka biznesowego. Zastanawiam się na ile poprzednie opinie będą się przekładały na pracę właśnie na tym stanowisku? chyba o tym konkretnym jeszcze ostatnio nie pisano. Czy to oznacza, że to nie rotacja? zwiększają zespół może?
Dziękujemy za zainteresowanie naszą ofertą pracy. Rekrutacja na stanowisko Młodszego Analityka Biznesowego dotyczy jednej ze spółek, należącej do grupy kapitałowej RITS – szukamy analityka do RITS Software House. Dołączenie do naszego zespołu jako Młodszy Analityk Biznesowy to szansa na rozwój kompetencji w ramach stabilnego i intensywnie rosnącego software house, który istnieje na rynku od 2016 roku. Oferta pracy, o której piszesz, dotyczy nowego projektu, który startuje w styczniu. Poszukujemy Młodszego Analityka Biznesowego, który będzie odpowiedzialny za m.in.: • zbieranie i analizowanie wymagań biznesowych od Klienta • tworzenie dokumentacji biznesowej • współpracę bezpośrednio z Dyrektor Operacyjną RSH Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o tej konkretnej ofercie, chętnie odpowiemy na Twoje pytania. Możesz skontaktować się z nami mailowo: [email protected] Zapraszamy do aplikowania! Pozdrawiamy Zespół Rekrutacyjny RITS
Proces rekrutacyjny na specjalistę ds. rekrutacji IT. Odpowiedź przyszła po etapie weryfikacji CV, bez rozmowy telefonicznej z przedstawicielem firmy. Bardzo generyczny powód odrzucenia - “wybraliśmy osobę, która ma więcej kompetencji na to stanowisko”, bez wskazania, które kompetencje mają na myśli ;) tymczasem w ogłoszeniu jedyny konkret, który można uznać za stosowne kompetencje to znajomość angielskiego i praca na zagranicznych rynkach, z których jedno i drugie posiadam, i które zostały opisane w CV. Mam 3+ lat doświadczenia jako rekruter IT, głównie z rynków zagranicznych (UE i EOG, USA, UK) - mimo wszystko generyczne maile z automatu wygrały ;) Firma już dla mnie na czarnej liście - jeśli takie jest podejście do procesu rekrutacji do organizacji, boję się pytać jak to wygląda wewnątrz.
Dziękujemy za poświęcony czas na napisanie opinii na temat procesu rekrutacji na stanowisko specjalisty ds. rekrutacji IT. Rozumiemy, że możesz czuć się rozczarowany, że nie udzieliliśmy więcej informacji o przyczynach odrzucenia. Pragniemy jednak podkreślić, że w naszej firmie standardem jest udzielanie spersonalizowanego feedbacku tylko kandydatom, którzy zostali zaproszeni na kolejny etap rekrutacji. Jest to ogólnie przyjęta praktyka rynkowa, która jest naturalną konsekwencją spływu dużej ilości aplikacji na dane ogłoszenie. W przypadku Twojej aplikacji, nasz Hiring Manager wspólnie z osobą po stronie HR podjęli decyzję o odrzuceniu CV po wstępnej selekcji. Decyzję tę podjęliśmy na podstawie informacji zawartych w CV, a także na podstawie wymagań określonych w ogłoszeniu o pracę. Pragniemy zapewnić, że proces rekrutacji w naszej firmie jest przeprowadzany w sposób profesjonalny i rzetelny. Zawsze staramy się znaleźć kandydatów, którzy najlepiej spełniają nasze oczekiwania, a wszystkim osobom zaangażowanym w proces – udzielić szczegółowego feedbacku. Jeszcze raz dziękujemy za zainteresowanie naszą ofertą. Życzymy powodzenia w poszukiwaniu pracy.
Hej, a może ktoś wie jak pracuje się bezpośrednio u nich? Mam już nieco doświadczenia w HR i branża IT jest mi bliska, stąd moje zainteresowanie. Kilka miesięcy temu szukali IT Recruitera, podobno praca zdalna obowiązuje. Czyli fizycznie nie trzeba stawiać się w biurze? Wszystko odbywa się online? I czy w firmie jest określona ścieżka rozwoju, tj. po czasie miałabym możliwość nawet osiągnąć kierownicze stanowisko?
Dziękujemy za Twoje zainteresowanie pracą w RITS. Jeśli chodzi o pracę zdalną, to obecnie obowiązuje u nas model hybrydowy. Pracownicy mają możliwość pracy z biura w Warszawie minimum 2 dni w miesiącu. Taka forma pracy pozwala na zachowanie równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. W naszej firmie istnieje jasno określona ścieżka rozwoju dla pracowników w obszarze rekrutacji. Począwszy od podnoszenia seniority na pozycji IT Recruitment Partnera, poprzez stanowisko Team Leadera, po potencjalne stanowisko Recruitment Managera. W naszej organizacji możliwe są awanse zarówno pionowe, jak i poziome. Cieszymy się, że jesteś zainteresowana pracą w RITS. Jeśli masz jakieś pytania, chętnie na nie odpowiemy – proszę napisz maila na [email protected] lub bezpośrednio na LinkedIn. Pozdrawiamy serdecznie, HR RITS
Potrzebne jest tu wyjaśnienie i sprostowanie :) RITS Professional Services to spółka, która jest inną firmą niż Relyon Recruitment, o której wspominasz. Należymy do jednej grupy kapitałowej, ale nasze biznesy są różne. Nasze usługi koncentrują się na rolach technologicznych w modelu Staff Augementation, Team Leasing i Managed Services, natomiast Relyon Recruitment działa przede wszystkim w obszarze rekrutacji, w odniesieniu do wielu innych ról w biznesie. Działamy więc na rynku zupełnie niezależnie od prawie 10 lat jako siostrzane spółki, które mają odrębny zarząd i działy operacyjne.
Hej, wypowiem się jako aktualny Pracownik. W RITS pracujemy hybrydowo, ale jest to głównie praca zdalna, gdyż w biurze pojawiamy się jedynie 2 razy w miesiącu. Zarówno na stanowisku IT Sourcing Specjalisty, IT Recrtuitment Partnera, czy stanowiskach sprzedażowych istnieje ścieżka rozwoju – wiąże się ona głównie ze spełnianiem nadanych na danym poziomie seniority KPI. Po jakimś czasie jak najbardziej możliwe jest dojście do stanowisk managerskich/kierowniczych. W firmie można awansować zarówno pionowo (w obrębie danego działu/pionu) oraz poziomo (w obrębie całej organizacji).
Awans w dziale sprzedaży, podobnie jak w większości firm, jest uzależniony przede wszystkim od realizacji targetów. Im lepsze wyniki, tym większa szansa na awans, który jak najbardziej wiąże się z podwyżką bazowej kwoty wynagrodzenia. Zmienia się też system prowizyjny oraz targety, co wynika z nowego zakresu obowiązku. Jeśli jesteś zainteresowany/zainteresowana pracą na stanowisku sprzedażowym, albo masz dodatkowe pytania zapraszamy do kontaktu pod adresem mailowym: [email protected].
Miałem okazję współpracować z firmą, faktury zawsze były opłacane na czas,
Once it happened that a payment was late. It caused me a bit of trouble with my mortgage. In general, I don't know how they handle so many companies within the groups, and there are almost 100 of them. I don't work for the client through RITS anymore, I had very nice people on the project, but think twice before applying.
Wysłałem do RITS swoje CV na ich stronie i długo nie trwało, jak zadzwonili. Wtedy dopiero przeczytałem niektore opinie i mocno byłem ciekawy co się wydarzy dalej. Ale poszło sprawnie. I Pani Oli i mnie zależało na czasie, więc cała rekrutacja poszła bardzo sprawnie. Nie miałem kontaktu z żadnym dyrektorem, tylko rekruterką, przeszedłem test (jak widać pozytywnie), a potem były już tylko spotkania z klientem, gdzie wiadomo, RITS już wpływu nie miał. Rekrutowałem na stanowisko Scrum Master do fińskiej firmy i właśnie zacząłem pracę u klienta. Nie narzekam. Procesowi rekrutacji nic nie mogę zarzucić.
U mnie też rekrutacja była ok. Śledzę ten profil, więc dostaję info o nowych opiniach, ale niektóre są naprawdę od czapy. Może ktoś po prostu mocno się napalił, ale nic z tego nie wyszło i wylewają frustrację. Trzeba przełknąć, że byli lepsi. Szczególnie jak to rekrutacja poza Polską duży żal zostaje. Jak się uda to nie ma do czego się przyczepić. Naprawdę.
Stefanie, czas trwania rekrutacji jest mocno uzależniony od tego, jak procesy przebiegają u klienta. Wiele rekrutacji zamyka się w przeciągu tygodnia, ale są też takie, które trwają miesiąc. Nie zawsze mamy na to wpływ, choć ze swojej strony robimy wszystko, żeby maksymalnie skrócić czas. W modelu outsourcingowym pracodawcą jest RITS, nie klient (w tym przypadku fińska firma, o której piszesz). Warunki zatrudnienia są więc polskie, a wynagrodzenie adekwatne do możliwości finansowych klienta. Jest to duże udogodnienie dla kandydata. Wszystkimi kwestiami formalnymi rozliczenia z zagraniczną firmą zajmuje się RITS.
Mogę Ci napisać ja to było u mnie. W RITS poszło bardzo szybko i spotkanie z "klientem", u którego dziś pracuję, miałem po dwóch dniach. Potem trochę się ślimaczyło, ale to był dla mnie dobry czas, żeby dokładnie przeczytać umowę i dopytać o wszystko przed ostateczną decyzją. Zamknąłem się w miesiącu. Ale to nie jest firma zagraniczna.
Ten tydzień na rekrutację to chyba przesada. Chyba jakiś desperat tak szybko by się zdecydował. O specjaliście móeię.
Wszystko zależy od konkretnej sytuacji. Czasem to klient narzuca tempo rozmów, a czasem to specjaliście zależy na szybkim dopięciu umowy. Proszę pamiętać, że nie wszyscy klienci szukają specjalistów na pełen etat. Czasem są to projekty w mniejszym wymiarze godzin, które specjaliści traktują jako pracę dodatkową. Wtedy decyzje podejmowane są zdecydowanie szybciej.
Właśnie przeszedłem cały proces rekrutacyjny u klienta Rits. Testy na pozycję 'C++ Senior Software Engineer', kilka technicznych rozmów kwalifikacyjnych, ostateczną rozmowę kwalifikacyjną z szefem projektu. Wszystko przebiegło gładko i w bardzo miłej atmosferze. Otrzymałem bardzo dobry feedback. Ostatni etap miał być tylko formalnością i domknięciem Umowy o Pracę. Rozmowa odbyła się z szefową Rits. Straszne doświadczenie. To arogancka, chamska kobieta, która pomiata innymi. Kilka razy podczas krótkej rozmowy słyszałem, jak rozmawiając ze swoją podwładną mówiła o innych: "tak? Nie powiedział podczas rekrutacji o tym czy tamtym? Rozwiązać z nim współpracę, zwolnić, nie podpisywać kontraktu". Zrobiła bardzo nieprzyjemną, wręcz fatalną atmosferę. Spięła mnie bardzo - i to podczas proponowania mi pracy, gdy przeszedłem już cały proces. Czyżby szanowna pani szefowa była poganiaczem (usunięte przez administratora) Bo dokładnie tak się zachowywała. Nie wspomnę o tym, że nie zostałem poprzednio poinformowany o "background check", że mam przedstawiać jakiejś trzeciej, nieznanej mi i nie wspomnianej nawet z nazwy firmie moje dane, rachunki, a pewnie i dokumenty. Szczerze odradzam aplikowanie do tej firmy. Stracicie tylko czas, energię, a w dodatku na koniec zostaniecie potraktowani jak śmieć.
Bardzo nam przykro, że po pierwszych pozytywnych wrażeniach na temat współpracy z nami, końcowa rozmowa okazała się dla Pana tak trudnym doświadczeniem. Nigdy wcześniej w stosunku do żadnego naszego pracownika nie pojawiły się takie opinie ani ze strony specjalistów, ani ze strony klientów. W każdym miesiącu odbywa się w naszej firmie kilkadziesiąt rozmów rekrutacyjnych, a z taką sytuacją mamy do czynienia po raz pierwszy. Bardzo chcieliśmy rozpocząć z Panem współpracę. Chociaż pojawił się problem przesunięcia terminu startu współpracy czy poddania się procesowi „background check”, mimo wszystko staraliśmy się znaleźć rozwiązania. „Background check” pozwala zweryfikować życiorys zawodowy kandydata i jest standardową procedurą, niezbędną w procesie rekrutacji do firm z branży finansowej (do której Pan aplikował). Przykro nam, że poczuł się Pan nieswojo z powodu konieczności sprawdzenia przeszłości, ale takie kwestie są niestety niezbędne do zatrudnienia. Deklarowaliśmy zorganizowanie konsultacji z osobą odpowiedzialną za przeprowadzenie tego procesu, aby rozwiać wątpliwości, ale nie skorzystał Pan z tej możliwości. Postanowił Pan skontaktować się z naszym klientem osobiście, próbując rozpocząć współpracę z nim na własną rękę. Niestety, taka sytuacja zamyka nasze dalsze rozmowy, które w praktyce okazały się bardzo trudne i niepozbawione emocji – za co przepraszamy. Podsumowując, współpraca z naszą firmą jest już w tym momencie niemożliwa, ale mimo wszystko życzymy Panu powodzenia.
Dobrze Państwo wiedzą, że głównym powodem wystawienia przeze mnie negatywa było nieakceptowalne zachowanie szefowej Rits. Istnieją tak zwane "Bussiness Rules", określające chociażby podstawowe standardy zachowania, które Państwa szefowa postanowiła całkowicie zignorować. Nie wspomnę już o całkowicie ludzkim podejściu do drugiego człowieka. Zastanawia mnie, jak to możliwe, że wystawili Państwo błyskawicznie szczegółową odpowiedź na moją opinię (nie wspomnę, że odpowiedź nacechowaną silną sugestią, jakobym nie chciał poddać się procesowi, który już według wszelkich poprzednich informacji przeszedłem), a dopiero później kontaktowali się Państwo ze mną, aby wyjaśnić tę sytuację i zapytać o mój punkt widzenia oraz o moje uwagi odnośnie do tej całej sytuacji. Jeśli mowa o Background Check. Poinformowali Państwo kandydata o konieczności poddania się procesowi Background Check po przejściu kandydata przez cały, wielogodzinny proces rekrutacyjny, w momencie propozycji przesłania kandydatowi Umowy o Pracę do podpisania informując i prosząc kandydata o złożenie wypowiedzenia Umowy o Pracę w aktualnej firmie i jednocześnie informując, że Background Check potrwa około trzech tygodni. Czy Państwa zdaniem takie postępowanie firmy jest w porządku? Czy tak powinna wyglądać kolejność podjętych czynności? Sarkastyczna odpowiedź, jakoby kandydat nie wiedział, co to jest Background Check i nie chciał się poddać temu procesowi, żeby sprawdzano jego przeszłość, jest moim zdaniem również nieetyczna. Przede wszystkim szanując swoją prywatność każdy ma prawo odmówić podawania swojego miejsca zamieszkania/zameldowania przez ostatnie kilka lat. Ja rozumiem sprawdzanie mojej niekaralności, brak niespłaconych zadłużeń w banku oraz sprawdzanie mojej kariery zawodowej. Do tego nie mam zastrzeżeń, ale podawanie skanu dowodu osobistego? Proszę zadzwonić do Rzecznika Policji i zapytać, czy obywatele powinni w ten sposób udostępniać skany swoich dokumentów identyfikacyjnych. Na koniec, pomimo grzecznych i przemiłych telefonów od pracowników Rits, nie zatuszują Państwo nieodpowiedniego zachowania swojej szefowej. Jedyną akceptowalną opcją byłby email od Państwa szefowej z przeprosinami za swoje zachowanie - oczywiście nic takiego nie miało miejsca. Podsumowując. Cieszę się, że zrezygnowałem z propozycji pracy w Państwa firmie pomimo naprawdę korzystnego wynagrodzenia.
Wymogi "background checku", takie jak skan dowodu, określił nasz klient, który działając w branży finansowej jest do tego zobowiązany - nie jest to procedura określana przez RITS. Pana wątpliwości w zakresie poddania się takiej weryfikacji również dla nas były zaskoczeniem, ale pomimo skomplikowania sytuacji, staraliśmy się rozwiązać problem wspomnianą wcześniej propozycją konsultacji. Standardem jest, że potrzebę poddania się weryfikacji określamy kandydatowi na etapie wcześniejszych rozmów. Kłopot w tym, że trudno to dziś zweryfikować. Za emocje towarzyszące sytuacji przeprosiliśmy w poprzednim poście. Z naszej perspektywy kluczową kwestią, zamykającą rozmowy, był Pana bezpośredni kontakt z klientem w celu zatrudnienia bez naszego pośrednictwa. Taka sytuacja zamknęła też możliwość dalszych rozmów z perspektywy klienta, o czym został Pan jednoznacznie poinformowany.
Dzień Dobry, Czy jako przyszły kandydat dostałbym z zasady od was umowę do przeczytania jeszcze przed tym jak przejdę pozytywnie rekrutacje, czyli już po pierwszym kontakcie z Wami? Bo jak czytam o tym procesie rekrutacyjnym to mam wrażenie, że nieunikniony będzie zawód tuż po, a tak bym podziękował nie tracąc swojego i Państwa czasu już na starcie.
Oczywiście, kandydat może zapoznać się z umową na każdym etapie procesu rekrutacji. Standard ten dotyczy wszystkich działów w naszej firmie. Zapraszamy więc do przesłania CV i uzyskania informacji już na wstępie na temat warunków współpracy.
Przesłać CV i zapoznać się z warunkami umowy? Jeśli dwie firmy wysyłają cv tego samego kandydata do tego samego klienta to która firma ma pierwszeństwo? Pierwsza!? Może ta pierwsza? Oj chyba tak. :D
W sierpniu odezwał się do mnie rekruter RITS. Zadzwonił z propozycją oferty do innego pracodawcy niż aplikowałam. Następnego dnia miałam umówioną rozmowę telefoniczną z innym rekruterem. Pani zadzwoniła z opóźnieniem, co już mi się nie spodobało. Podczas rozmowy słychać było co chwilę powiadomienia z komunikatora, przez co Pani gubiła się, powtarzała pytanie kilka razy. Poza wiedzą z ogłoszenia Pani nie miała wiedzy na temat pracy. Na większość moich podstawowych pytań o stanowisko/pracodawcę odpowiadała "Nie wiem" lub proponowała, że może ponownie przeczytać opis stanowiska... Na koniec rozmowy zapewniła, że dostanę odpowiedź niezależnie od decyzji. Minęły prawie 2 miesiące nikt się do mnie nie odezwał. Całość mało profesjonalna.
Dokładnie przeanalizowaliśmy kwestie, które sygnalizuje Pani w swojej opinii, ponieważ zależy nam na wyjaśnieniu Pani wątpliwości. Zapotrzebowanie na specjalistów IT jest obecnie bardzo duże. To sprawia, że decyzje o zatrudnieniu podejmowane są przez klientów dynamicznie. Możliwe więc, że w momencie przesłania do nas swojego zgłoszenia oferta, na którą Pani aplikowała, była już nieaktualna. W takiej sytuacji często proponujemy kandydatom rolę alternatywną, która może być dla kandydata interesująca, biorąc pod uwagę zakres kompetencji. Kontaktujemy się wtedy z kandydatem, ponieważ nasze wewnętrzne standardy zabraniają wysyłania do klientów CV kandydatów bez ich wiedzy i zgody. Zdarza się jednak, że informacje na temat przedmiotu projektu czy też pełnego stocku technologicznego, o który zwykle pytają kandydaci, nie jest nam przekazywany przez klienta. Stąd odpowiedzi, które Pani przytacza. W kwestii długości rekrutacji zdarza się (szczególnie w trakcie wakacji), że tok rekrutacji jest wydłużony z powodu urlopów. Po swojej stronie zawsze dbamy o to, aby pierwszy etap weryfikacji kompetencji kandydata i jego zainteresowania propozycją był przeprowadzony sprawnie. Nie mamy jednak niestety wpływu na to, jak długa trwa proces u klienta. Przepraszamy natomiast, że rozmowa przebiegała tak chaotycznie i pomimo deklaracji odpowiedzi nasz rekruter nie wywiązał się z obietnicy - nie powinno to mieć miejsca i zwrócimy na to uwagę naszym pracownikom. Dziękujemy za tę informację. Możemy dzięki niej zwrócić uwagę na konkretne kwestie w pracy rekruterów. Mamy nadzieję, że pomimo tych doświadczeń da nam Pani jeszcze szansę, gdyby pojawił się u naszego klienta wakat, odpowiadający Pani oczekiwaniom i kompetencjom :)
Miałem bardzo podobną sytuację. Jedna rekruterka umówiła mnie na rozmowę z drugą rekruterką, która zadzwoniła dzień później niż zostaliśmy umówieni. Przedstawiała mi podstawowe informacje o potencjalnym ich kliencie, na nieco bardziej szczegółowe (ale na pewno regularnie padające pytania, na które można by uzyskać odpowiedzi zawczasu) nie znała odpowiedzi. Zdobyła po dłuższym czasie (powodem choroba,co jestem w stanie zrozumieć) tylko jedną, odnośnie strefy czasowej pracy, na co zgodziłem się, by rozmawiać dalej o ofercie lub z klientem i od tamtego czasu cisza. Jednocześnie nie udało się uzyskać odpowiedzi na tak podstawowe pytania jak czas wypowiedzenia na kontrakcie b2b i możliwość pracy w jednym z biur RITS. Czyżby to nie prawdziwa oferta tylko badanie rynku lub sprawdzanie lojalności pracowników na zamówienie obecnego pracodawcy?
Też miałam taką sytuację, tylko że rekruter od razu powiedział, że więcej informacji nie ma na ten moment. Nie wiem czy to prawda i czy firma faktycznie więcej info nie podaje. Ja problemu z kontaktem nie miałam akurat i powiedziałabym, że rekruter mnie nieco zaskoczył zaangażowaniem in plus - bo wrócił z infrmacjami. Ale wiadomo, zależy na kogo się trafi...
Po kolejnych 2 miesiącach nadal nie było odpowiedzi ze strony rekrutera :) Oferta nie dotyczyła stanowiska IT :)
Trochę się nastawiłem po przeczytaniu tych komentarzy, ale u mnie tak nie było, więc chyba nie zawsze tak jest, że nie odpowiadają. U mnie dzwonili nawet częsciej niż bym się spodziewał i odpowiedzi dostawałem zawsze - albo w trkacie, albo oddzianiali. Więc może trafiliście na jakiś słabych rekruterów akurat.
Już śpieszę z odpowiedzią na pytanie o okres wypowiedzenia na b2b. Oczywiście że będzie on wpisany na umowie ale szukaj też informacji o zamówieniu którego nie możesz wypowiedzieć. Wypowiadasz umowę ale nie wypowiadasz zamówienia? Oh super, jesteś winny utracone korzyści zgodnie z kodeksem cywilnym.
Bardzo dziękuję za współpracę, na żal nie poszło z tym pracodawcą, ale ze strony RITS i Pani Pauliny nie mam żadnych narzekań.
Niepoważna firma, zmarnowała mi w sumie z 2 tygodnie czasu, nie polecam. 1 Zadanie domowe i 4 rozmowy live coding. Dostałem zadanie rekrutacyjne do zrobienia od ich klienta. Zrobiłem, zoptymalizowałem i włożyłem w to sporo mojego czasu. Klient był zadowolony z zadania, od razu umówił rozmowę. Po pierwszej rozmowie powiedział, że muszę poczekać kilka dni zanim się zdecydują czy chcą dalej ze mną rozmawiać. Tego samego dnia godzinę później umówili mi trzy kolejne rozmowy. Dwie z nich poszły dobrze, jedna rewelacyjnie. Czwarta rozmowa odbyła się z developerem z Chin, który nie wiedział jak działa referencja w C++. Nie rozumiał pytań, które mi zadał i nie akceptował poprawnych odpowiedzi. Zgłosiłem to ritsowi ale nie chcieli nic z tym robić. Niedługo później dostałem informację, że właśnie ten Chiński dev dał mi zły feedback, reszta dobry więc ze względu na mieszane opinie moja kandydatura została odrzucona. Zadzwonili do mnie z odmową i jeszcze pomylili imię.
Hej, dzisiaj podpisałem umowę z RITS dla delegacji do pewnego dużego banku na stanowisko programista. Generalnie jest mega zadowolony z procesu rekrutacyjnego i całej opieki, która objął mnie RITS. Mały disclaimer całej opinii: za jakiś czas wrócę i dopiszę szczegóły tego jak wygląda współpraca - dzisiaj opisuje TYLKO I WYŁĄCZNIE proces rekrutacji. Począwszy od początku niecałe 2 tygodnie temu podjąłem decyzje o zmianie pracy - otworzyłem konto na Linkedinie i czekałem na propozycje oraz wysłałem kilka swoich CV na interesujące mnie oferty. I tutaj właśnie RITS się wybija - stawka była jedną z najwyższych ofert jakie widziałem na całym portalu. Jest to więc jedna z niewielu firm, do której sam wysłałem swoje CV. Generalnie od początku do końca była bardzo miło - praktycznie 3 albo 4 godziny po wysłaniu zgłoszenia oddzwoniła do mnie przemiła Pani Rekruterka, która zadała podstawowe pytania o moje doświadczenie i przekazała klientowi, że znalazła kandydata z podanymi danymi. Super sprawą było to, że przed przesłaniem informacji dostałem je na maila - abym mógł zmodyfikować, bądź potwierdzić jeśli coś było niedosłyszane. Kolejnym etapem było zdobycie błyskawicznej odpowiedzi od klienta, ponieważ drugiego dnia już miałem zaproszenie na rozmowę rekrutacyjną (w poniedziałek, bo był to chyba akurat piątek). Rekrutacja już nie zależała z tego co wiem do RITS, bo przeprowadzili ją ludzie z "banku". Pare dni po rekrutacji dostałem propozycję finansową i umówiliśmy się na okres, w którym mam podjąć ostateczną decyzje. Zaznaczam, iż decyzje poznałem w piątek a Pan z RITS dostępny był dla mnie przez cały weekend i gdy napisałem maila w sobotę, wręcz zachęcał, abym kolejnym razem zadzwonił. Jestem na kolejnym stanowisku juniorskim, ale stawka jest tak dobra, że zahacza praktycznie o stanowisko MIDowskie, nie wiem jak oni to robią, że mają najlepsze stawki dla pracowników a gdzies po drodze jest jeszcze pośrednik, czyli RITS. Samo podpisanie umowy to czysta przyjemność - uzgadniałem to z kolejną przemiłą Panią, która cierpliwie odpowiadała na moje pytania. Od razu zaznaczam, nie wiem skąd wzięły się tutaj opinie o umowie na 14 stron i jakiś kruczkach - umowa, którą dostałem ma 3 strony i jest mniej restrykcyjna, niż ta, którą obecnie mam w swoim "Januszsofcie". Super sprawą jest to, że przemiła Pani zajmująca się moją umową poczyniła wszystkie dodatkowe zapisy, które chciałem a były mi potrzebne do poczucia pełnego komfortu. Kolejną sprawą jest to, że mój obecny pracodawca na koniec zachował sie jak człowiek "bez klasy i taktu" i po złości opóźnił przyjęcie wypowiedzenia - całe szczęście super ekipa z RITS powiedziała, że to żaden problem i jakoś to "dogadają" z klientem oraz służyli radą jak załatwić sprawę z zakończeniem obecnej współpracy. Podsumowując - przemili ludzie i naprawde dobre stawki, rekrutacja i podpisywanie umowy poszło bardzo sprawnie oraz w przyjemnej atmosferze. Wrócę tutaj za pół roku i dopiszę jak układa się współpraca, mam nadzieje, że nic potocznie mówiąc "nie nawali" Pozdrawiam
Bardzo dziękujemy za opinię. Cały nasz zespół koncentruje się w swojej pracy na właśnie takiej realizacji procesu rekrutacyjnego, dlatego jest nam bardzo miło, że poświęciłeś swój czas na podzielenie się doświadczeniem. Życzymy Ci owocnej współpracy zarówno z RITS, jak i naszym klientem. Bardzo dbamy o bezproblemową współpracę, dlatego czekamy na Twoją kolejną opinię :)
Dostałem od firmy RITS jedną z najbardziej niepartnerskich umów bodyleasing jakie widziałem na oczy. Uważajcie! Dają wysokie kary, przywileje zrywania umów na lepszych warunkach, niż jako ich developer, trzeba negocjować terminy płatności bo te standardowe są chore, namawiają do robienia nadgodzin śmiesznymi bonusami, praktycznie cała odpowiedzialność jest na pracowniku. Masz zero praw, ale za to same obowiązki. Mój prawnik wyliczył tyle punktów do zmian, że nawet nie warto było negocjować. Wybrałem innego pracodawcę.
Bardzo dziękujemy za wyrażenie swojej opinii. Każda wskazówka pozwala nam być jeszcze lepszym pracodawcą. Chcieliśmy jednak wyjaśnić, że proponowane warunki, dotyczące kar umownych oraz terminów płatności nie odbiegają od standardów rynku. Obecnie w szeregach RITS mamy ponad 300 zatrudnionych specjalistów i cały czas dynamiczne powiększamy grono pracowników, co wskazuje na to, że nasze warunki współpracy są przez nich akceptowane i uczciwe. Jesteśmy jednak gotowi na dialog, jeżeli pojawiają się wątpliwości podczas negocjacji umowy, ponieważ zawsze staramy się znaleźć kompromis zabezpieczający interesy obu stron. Nie możemy natomiast zgodzić się z zarzutem „namawiania do robienia nadgodzin śmiesznymi bonusami” czy określeniem „Masz zero praw”, ponieważ nie stosujemy takiej praktyki. Uważamy, że wyznaczenie obopólnych praw i obowiązków znacznie ułatwia współpracę. W strukturach RITS mamy dedykowany dział Professional Services, który dba o prawa wszystkich developerów, opiekuje się nimi podczas współpracy i pomaga rozwijać umiejętności. Zależy nam by każdy pracownik był zmotywowany do pracy. Jeżeli mimo wszystko byłby Pan zainteresowany wyjaśnieniem swoich wątpliwości prosimy o kontakt pod adresem [email protected].
Nie są to żadne standardowe praktyki. Ludzie u was siedzą, bo macie lepsze stawki niż konkurencja w PL, a jednocześnie nie trzeba się użerać z Hindusami i Bułgarami, jak u zagranicznych kontraktorni. Natomiast kilkadziesiąt tysięcy kary za odejście z projektu nie jest nigdzie praktykowane. A swoją drogą, rekruterzy mówią, że tej kary RITS nie egzekwuje - dopiero jak chcesz przed terminem się zwolnić to się dowiadujesz, że to ściema. To też jest rynkowy standard? ;)
Więc atmosfera jest ok i nie musisz się użerać z Hindusami + wynagrodzenie jest dobre, ale dziwi Cię, że firma która to zapewnia, chce zabezpieczyć to, że dowieziesz kontrakt do końca... tak ten kontrakt, który podpisujesz na początku i wiesz ile ma trwać. Kurczę faktycznie to jest bez sensu, niech płacą dobrze i nie dbają o interes swoich Klientów. Że też na to sami nie wpadli. Podpowiem Ci coś jak zerwiesz umowę z operatorem telefonicznym przed jej terminem wygaśnięcia, też naliczy Ci karę, świat jest już taki skomplikowany.
Nie dopowiadaj sobie, że atmosfera jest ok - jesteś chodzącą fakturą, niczym więcej. Jak słyszysz co 3 miesiące, że co prawda projekt bardzo słaby, ale nie będą Ci szukać innego, bo nie muszą, to sobie to szybko można uświadomić. Z resztą, wysyp zagranicznych kontraktornii zapewne zweryfikuje te nasze "krajowe", zarówno pod względem konsultantów, jak i rekruterów :D A co do operatorów telefonicznych - oni nie ściemniają, że kara jest dla picu, oni od początku mówią, że trzeba zapłacić. Uczciwość - znasz takie słowo?
W naszej organizacji przykładamy bardzo dużą wagę do jakości współpracy z konsultantami. Każdy specjalista ma w naszej firmie swojego opiekuna z działu Professional Services, który wita go w organizacji, dba o komunikację, jakość pracy, wspiera w rozwiązywaniu bieżących problemów. Oprócz tego konsultant ma do dyspozycji portal eksperta (expert.rits.center), który ułatwia bieżącą współpracę i pozwala na płynny kontakt. Zdajemy sobie jednak sprawę, że taka opieka nie jest w naszym kraju standardem, stąd być może mylne przekonanie, że podobnie wygląda sytuacja w każdej polskiej organizacji. Zapewniamy, że w naszej firmie zapewniamy współpracę na bardzo wysokim poziomie. Natomiast w kwestii zawieranych umów ze specjalistami chcemy uściślić, że kierujemy się dwoma kryteriami: odpowiedzialnością za projekt oraz dbałością o to, aby nasi specjaliści mieli zapewnione kontrakty na ściśle określony czas. Dzięki temu współpracujący z nami konsultanci mają pewność, że będą realizować projekt stabilnie na wskazany okres. Z informacji, które otrzymujemy od specjalistów wynika, że jest to duży plus. Oczywiście czas trwania kontraktu jest ściśle określony i znany konsultantowi na starcie. Podobnie, jak w przypadku umowy z operatorem telekomunikacyjnym, na którą się Pan powołuje. Same umowy ze specjalistami podpisywane są w naszej firmie na platformie DocuSign, co bardzo ułatwia i przyspiesza proces podpisywania umów i także dowodzi naszej innowacyjności. Zapraszamy do kontaktu, aby sprawdzić jak wygląda w praktyce współpraca z naszą firmą – [email protected]
xD piszę konkretnie o was. I nie silcie się na komentarze "to było parę lat temu, dużo się zmieniło", bo to czcze gadanie.
Przykro nam, że ma Pan złe doświadczenia we współpracy z naszą firmą. Natomiast zgadza się - mocno pracujemy nad jakością współpracy, ponieważ zdajemy sobie sprawę, jak istotna jest ona dla specjalistów. Staramy się robić wszystko, aby była na jak najwyższym poziomie. Jeśli w Pana przypadku było inaczej to bardzo przepraszamy i bylibyśmy zobowiązani za kontakt ([email protected]) - co pozwoliłoby nam przeanalizować sytuację i wyciągnąć wnioski.
Myślę, że podejście firmy do Ciebie trochę pokrywa się z Twoim podejściem do nich. Twój ton świadczy o tymże nie patrzysz na nich jako firmę, w rozwój której chcesz się zaangażować tylko jako wyłącznie płatnika Twoich faktur. Natomiast zastanawia mnie ta Twoja prawilność co do kar. Czy faktycznie jeżeli firma naliczy Ci i karę za złamanie umowy to tak bez mrugnięcia zgadzasz się płacić, bez próby polubownego załatwienia? Pytam bo pracuję na rynku IT już ponad 20 lat zatrudniany do zespołów i sam zatrudniałem, jeszcze mi się nikt taki nie trafił kto by bez mrugnięcia przyznawał się do winy i godził na karę (Utnijmy spekulację... umowa jednostronna, niesprawiedliwa, życie zagrało ze mną znaczoną talią kart itp. zakładam, że dorosły poważny człowiek wie co podpisuje).
Dostałem umowę na chyba 11 stron, za wszystko kary, namawianie do robienia nadgodzin w zamian za szybsza realizacje płatności. To jest żart, a nie partnerstwo. Uważajcie
Dokładnie przeanalizowaliśmy kwestie, które Pan sygnalizuje. Nasze umowy ze współpracownikami nie mają 11 stron, tylko znacznie mniej - 4 strony. Nie mamy w nich też zapisów, o których Pan pisze. Prosimy więc o kontakt na [email protected], abyśmy mogli wyjaśnić sytuację, która stawia nas niesłusznie w bardzo niekorzystnym świetle.
Chodzi o formę zapisu. Jest tam wiele zapisów jednostronnie korzystnych i zawsze dla RITS. Dodatkowo wszystko trzeba negocjować - chcesz szybciej przelew to pracuj taniej lub dłużej. Chcesz wypowiedzieć zamówienie to nie obejdzie się bez strat. Ta firma nawet własnym pracownikom nie wypłaca prowizji po tym, gdy złożą wypowiedzenie a co dopiero kontraktorom ;-)
Czy jak się wcześniej chce zakończyć współpracę z RITS to czy trzeba będzie iść do sądu za ostatnią fakturę? Czy RITS idzie do sądu aby odzyskać utracone korzyści?
Kwestia, o którą Pan/Pani pyta ściśle reguluje podpisana umowa czy regulamin. Samo złożenie wypowiedzenia nie oznacza, że nie zostanie opłacona jakakolwiek faktura za współpracę. Może tak się stać wtedy, gdy specjalista porzuca pracę lub podpisane zamówienie, nie rozlicza przekazanego sprzętu czy czasu pracy u klienta. W historii RITS mieliśmy do czynienia z taką sytuacją zaledwie kilka razy. W pozostałych przypadkach uzgodniliśmy warunki odejścia w ramach zakresu, określonego w umowie, regulaminie czy zatwierdzonym timeshecie. Zawsze w pierwszej kolejności dążymy do porozumienia. Trudno nam jednak wykluczyć drogę sądową - decyzja zależy od indywidualnej sytuacji. Zapraszamy do kontaktu, jeśli chciałby Pan/Pani uzyskać więcej informacji na ten temat – [email protected].
Czy RITS nie płaci ostatniej faktury jak konsultant rozwiąże umowę przed czasem?
Drogi Użytkowniku,
Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:
NIE dodawaj opinii, która:
Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.
Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.
Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w RITS Professional Services Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy RITS Professional Services Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 38.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w RITS Professional Services Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 24, z czego 16 to opinie pozytywne, 6 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!